Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-08, 10:45   #1
marrriano123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1

Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?


HEJ Kobietki
Ostatnio spotkałem tekst, w którym autorka na usunięte przez moderatoranapisała, że faceci stosują strategię: “kryzysowej narzeczonej”.
Cytuję: Mężczyźni w większości nie cierpią na żadną związkofobię, natomiast często stosują strategię przetrwania”, którą nazywam: „kryzysowa narzeczona”. Zanim na horyzoncie męskiego wzroku pojawi się ONA, panowie zazwyczaj nie czekają na nią w samotności, ale wiążą się przejściowo z kimś, kto umili im czas oczekiwania na kobietę ich życia. Ten ktoś, to właśnie taka „kryzysowa narzeczona”. Taka partnerka wzbudza naturalnie ich sympatię, lubią z nią pogadać i spędzić trochę wolnego czasu, nie wyłączając oczywiście namiętnego seksu. Kobiety często interpretują to jako rozwijające się uczucie. Niestety jest to na ogół tylko jednostronne, kobiece uczucie. Mężczyźni tak naprawdę nie kochają „kryzysowych narzeczonych” i związki z nimi kończą się albo w momencie pojawienia się na męskim horyzoncie JEJ, albo w momencie gdy „kryzysowa narzeczona” za bardzo się zaangażuje. Czy to egoizm? Z punktu widzenia kobiety tak, z męskiego punktu nie. Mężczyzna na ogół nigdy nie mówi „kryzysowej narzeczonej” o swojej miłości, nie snuje z nią planów na przyszłość, nie uważa więc, że w jakikolwiek sposób zwodzi ją lub okłamuje. Daje jej trochę zainteresowania, trochę seksu, trochę wolnego czasu i oczekuje tylko tego samego. Fifty – fifty. Problem wynika stąd, że to kobieta interpretuje jego zachowania jako przejaw wielkiego uczucia do niej. I również oczekuje tego samego. A poza sympatią i seksem, żadnej wielkiej miłości ze strony mężczyzny nie ma. W takim związku zakochana kobieta po jakimś czasie czuje się wykorzystana – dała wszystko, a otrzymała tylko trochę. Żeby nie usprawiedliwiać żadnej ze stron, dodam, że niektórzy mężczyźni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że kobieta się angażuje i nie ma pojęcia o tym, że pełni jedynie przejściową rolę w jego życiu...i z czystym sumieniem z tego korzystają...”
Drogie Panie czy zgadzacie się z opinią autorki?
Mi osobiście mydaje się, że ma ona rację.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-10-15 o 14:21
marrriano123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 11:14   #2
Mojitooo
Zadomowienie
 
Avatar Mojitooo
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez marrriano123 Pokaż wiadomość
HEJ Kobietki
Ostatnio spotkałem tekst, w którym autorka na usunięte przez moderatoranapisała, że faceci stosują strategię: “kryzysowej narzeczonej”.
Cytuję: Mężczyźni w większości nie cierpią na żadną związkofobię, natomiast często stosują strategię przetrwania”, którą nazywam: „kryzysowa narzeczona”. Zanim na horyzoncie męskiego wzroku pojawi się ONA, panowie zazwyczaj nie czekają na nią w samotności, ale wiążą się przejściowo z kimś, kto umili im czas oczekiwania na kobietę ich życia. Ten ktoś, to właśnie taka „kryzysowa narzeczona”. Taka partnerka wzbudza naturalnie ich sympatię, lubią z nią pogadać i spędzić trochę wolnego czasu, nie wyłączając oczywiście namiętnego seksu. Kobiety często interpretują to jako rozwijające się uczucie. Niestety jest to na ogół tylko jednostronne, kobiece uczucie. Mężczyźni tak naprawdę nie kochają „kryzysowych narzeczonych” i związki z nimi kończą się albo w momencie pojawienia się na męskim horyzoncie JEJ, albo w momencie gdy „kryzysowa narzeczona” za bardzo się zaangażuje. Czy to egoizm? Z punktu widzenia kobiety tak, z męskiego punktu nie. Mężczyzna na ogół nigdy nie mówi „kryzysowej narzeczonej” o swojej miłości, nie snuje z nią planów na przyszłość, nie uważa więc, że w jakikolwiek sposób zwodzi ją lub okłamuje. Daje jej trochę zainteresowania, trochę seksu, trochę wolnego czasu i oczekuje tylko tego samego. Fifty – fifty. Problem wynika stąd, że to kobieta interpretuje jego zachowania jako przejaw wielkiego uczucia do niej. I również oczekuje tego samego. A poza sympatią i seksem, żadnej wielkiej miłości ze strony mężczyzny nie ma. W takim związku zakochana kobieta po jakimś czasie czuje się wykorzystana – dała wszystko, a otrzymała tylko trochę. Żeby nie usprawiedliwiać żadnej ze stron, dodam, że niektórzy mężczyźni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że kobieta się angażuje i nie ma pojęcia o tym, że pełni jedynie przejściową rolę w jego życiu...i z czystym sumieniem z tego korzystają...”
Drogie Panie czy zgadzacie się z opinią autorki?
Mi osobiście mydaje się, że ma ona rację.
Nie wiem co to za teorie o "kryzysowych narzeczonych"... Nie słyszałam takiego określenia, jedynie co to w piosence pewnej
Nie ma co generalizować, czy faceci tacy czy owacy. Różni są ludzie i różne podejścia do życia, związków. Tyle.

Co do odpowiedzi na twoje pytanie z tytułu wątku- nie mam pojęcia
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-10-15 o 14:21
Mojitooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 11:19   #3
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez marrriano123 Pokaż wiadomość
HEJ Kobietki
Ostatnio spotkałem tekst, w którym autorka na usunięte przez moderatoranapisała, że faceci stosują strategię: “kryzysowej narzeczonej”.
Cytuję: Mężczyźni w większości nie cierpią na żadną związkofobię, natomiast często stosują strategię przetrwania”, którą nazywam: „kryzysowa narzeczona”. Zanim na horyzoncie męskiego wzroku pojawi się ONA, panowie zazwyczaj nie czekają na nią w samotności, ale wiążą się przejściowo z kimś, kto umili im czas oczekiwania na kobietę ich życia. Ten ktoś, to właśnie taka „kryzysowa narzeczona”. Taka partnerka wzbudza naturalnie ich sympatię, lubią z nią pogadać i spędzić trochę wolnego czasu, nie wyłączając oczywiście namiętnego seksu. Kobiety często interpretują to jako rozwijające się uczucie. Niestety jest to na ogół tylko jednostronne, kobiece uczucie. Mężczyźni tak naprawdę nie kochają „kryzysowych narzeczonych” i związki z nimi kończą się albo w momencie pojawienia się na męskim horyzoncie JEJ, albo w momencie gdy „kryzysowa narzeczona” za bardzo się zaangażuje. Czy to egoizm? Z punktu widzenia kobiety tak, z męskiego punktu nie. Mężczyzna na ogół nigdy nie mówi „kryzysowej narzeczonej” o swojej miłości, nie snuje z nią planów na przyszłość, nie uważa więc, że w jakikolwiek sposób zwodzi ją lub okłamuje. Daje jej trochę zainteresowania, trochę seksu, trochę wolnego czasu i oczekuje tylko tego samego. Fifty – fifty. Problem wynika stąd, że to kobieta interpretuje jego zachowania jako przejaw wielkiego uczucia do niej. I również oczekuje tego samego. A poza sympatią i seksem, żadnej wielkiej miłości ze strony mężczyzny nie ma. W takim związku zakochana kobieta po jakimś czasie czuje się wykorzystana – dała wszystko, a otrzymała tylko trochę. Żeby nie usprawiedliwiać żadnej ze stron, dodam, że niektórzy mężczyźni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że kobieta się angażuje i nie ma pojęcia o tym, że pełni jedynie przejściową rolę w jego życiu...i z czystym sumieniem z tego korzystają...”
Drogie Panie czy zgadzacie się z opinią autorki?
Mi osobiście mydaje się, że ma ona rację.

No dobra.. Szczerze przyznam, że znam/znałam takich mężczyzn.. ale od razu mogę powiedzieć, że nie wszyscy tacy są!
Zawsze broniłam i będę broniła mężczyzn - bo niektóre kobiety wrzucają ich do jednego worka i tak samo kobiet- bo niektórzy mężczyźni robią to samo..

Mam jednak pytanie.. skoro taki sobie facet:" Daje jej trochę zainteresowania, trochę seksu, trochę wolnego czasu i oczekuje tylko tego samego. Fifty – fifty." to dlaczego od razu jej tego nie powie?? A powinien!!

dlaczego nie powie?? Nie powie bo taka kryzysowa narzeczona z miejsca odwróciłaby się na pięcie i powiedziała: "nara".
Żadna z nas ( tak mi się przynajmniej wydaje) nie chce być kryzysową narzeczoną..

Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Oczywiście, że oszukują ALE nie wszyscy

__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-10-15 o 14:21
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 11:21   #4
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Niektórzy faceci sobie związkują inni nie związkuję. Niektórzy dla zabicie nudy i samotności niektórzy się angażują. Niektórzy czekają na tą wyjątkową niektórzy nie. Niektórzy kłamią i ściemniają niektórzy nie.

Podsumowując co człowiek to inne zachowanie, więc takie generalizujące teksty dotyczyć mogą tylko jakiejś części męskiego grona a nie wszystkich.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 11:21   #5
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez marrriano123 Pokaż wiadomość
HEJ Kobietki
Ostatnio spotkałem tekst, w którym autorka na usunięte przez moderatoranapisała, że faceci stosują strategię: “kryzysowej narzeczonej”.
Cytuję: Mężczyźni w większości nie cierpią na żadną związkofobię, natomiast często stosują strategię przetrwania”, którą nazywam: „kryzysowa narzeczona”. Zanim na horyzoncie męskiego wzroku pojawi się ONA, panowie zazwyczaj nie czekają na nią w samotności, ale wiążą się przejściowo z kimś, kto umili im czas oczekiwania na kobietę ich życia. Ten ktoś, to właśnie taka „kryzysowa narzeczona”. Taka partnerka wzbudza naturalnie ich sympatię, lubią z nią pogadać i spędzić trochę wolnego czasu, nie wyłączając oczywiście namiętnego seksu. Kobiety często interpretują to jako rozwijające się uczucie. Niestety jest to na ogół tylko jednostronne, kobiece uczucie. Mężczyźni tak naprawdę nie kochają „kryzysowych narzeczonych” i związki z nimi kończą się albo w momencie pojawienia się na męskim horyzoncie JEJ, albo w momencie gdy „kryzysowa narzeczona” za bardzo się zaangażuje. Czy to egoizm? Z punktu widzenia kobiety tak, z męskiego punktu nie. Mężczyzna na ogół nigdy nie mówi „kryzysowej narzeczonej” o swojej miłości, nie snuje z nią planów na przyszłość, nie uważa więc, że w jakikolwiek sposób zwodzi ją lub okłamuje. Daje jej trochę zainteresowania, trochę seksu, trochę wolnego czasu i oczekuje tylko tego samego. Fifty – fifty. Problem wynika stąd, że to kobieta interpretuje jego zachowania jako przejaw wielkiego uczucia do niej. I również oczekuje tego samego. A poza sympatią i seksem, żadnej wielkiej miłości ze strony mężczyzny nie ma. W takim związku zakochana kobieta po jakimś czasie czuje się wykorzystana – dała wszystko, a otrzymała tylko trochę. Żeby nie usprawiedliwiać żadnej ze stron, dodam, że niektórzy mężczyźni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że kobieta się angażuje i nie ma pojęcia o tym, że pełni jedynie przejściową rolę w jego życiu...i z czystym sumieniem z tego korzystają...”
Drogie Panie czy zgadzacie się z opinią autorki?
Mi osobiście mydaje się, że ma ona rację.
Smutna prawda jest taka, że faceci oszukuja kobiety tak samo czesto jak kobiety oszukują facetów. To nie jest sprawa płci, ale zasad moralnych jakimi człowiek sie kieruje w życiu. Rozglądam sie wkoło i widzę taki sam model zachowania sie dziewczyn: wg zasady - Z jednym jestem, ale po cichu zaliczam innych, bo może trafie na kogos fajniejszego. Tak samo robia faceci. Już nie wspomnę o dziewczynach lecących na kase chłopaka i nie lubiących pracować, te to potrafią...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-10-15 o 14:21
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 11:21   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Znam kilku takich mężczyzn, ale i sporo kobiet stosujących (świadomie, czy też nie) strategię "kryzysowego narzeczonego".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 11:24   #7
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Znam kilku takich mężczyzn, ale i sporo kobiet stosujących (świadomie, czy też nie) strategię "kryzysowego narzeczonego".
Dokładnie. Czepnąć się jednego, żeby samotność nie doskwierała (czy też, mówiąc inaczej: z braku laku), a radar mieć nastawiony na innych. Nie jest to rzadka postawa u pań.
Nie wiem czemu niektórym facetom się wydaje, że każda kobieta z którą są, od razu marzy o ślubie z nimi ? Śmieszne.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-08, 11:55   #8
weronikka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Pewnie ze niektorzy faceci oszukuja, ale nie wszyscy. Tak samo jak kobiety nie sa swiete. Wiele kobiet oszukuje. Wg mnie ten tekst jest po prostu napisany przez kobiete skrzywdzona, potraktowana wlasnie w ten sposob. Na pewno znajdzie sie wiecej mezczyzn tak postepujacych, ale przeciez mezczyzni to nie roboty z wszczepionymi identycznymi osobowosciami :P
weronikka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 12:10   #9
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Takie przypadki wystepują u obu płci. Jest to niestety jak wynika z moich obserwacji, dość częste zjawisko, dana osoba boi się samotności i z tego strachu, z przyzwyczajenia, ba nawet z powodu presji otoczenia (w niektorych środowiskach single nadal są widziani jako jakieś odchylenie od normy ) itp. wiąże się z piewszą zainteresowaną/zainteresowanym. Powiedziałabym nawet, że to częściej kobiety czepiają się "kryzysowych narzeczonych", a nawet decydują się na 'kryzysowych mężów" aby uzyskac jakąś stabilizację, nie miec przylepionej etykietki straej panny itp. Znalam dziewczynę, ktora otwarcie mowila, ze ona zawsze musi byc w zwiazku, bo samej jej źle, nie daje rady, rzeczywiscie nie miala okresów przerw między zwiazkami, nigdy nie konczyla nawet malo satysfakcjonujacego zwiazku, jak na horyzoncie nie bylo kolejnego kandydata...
Ja osobiscie nie uznaje takich letnich przejsciowych zwiazkow w oczekiwaniu na tę jedyną tego jedynego. To fundowanie sobie i drugiej osobi jakiś ochlapów, namiastki uczucia. Poza tym to nieuczciwe wobec drugiej osoby, którą wykorzystuje się jako tzw. zapchajdziurę", chyba że mówi się otwarcie jej, ze to przejściowy związek i żeby nie liczyła na nic więcej. Chyba że reguły gry są jasne dla obu osób i umilaja sobie wzajemnie oczekiwanie na lepsze dni...
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 12:12   #10
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Znam kilku takich mężczyzn, ale i sporo kobiet stosujących (świadomie, czy też nie) strategię "kryzysowego narzeczonego".
Dokładnie tak. Ja chyba nawet znam więcej kobiet niż facetów stosujących tę "taktykę", takich, co to wolą być z byle kim niż być same, bo one to "nie umieją żyć same"
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 13:02   #11
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Sa tacy co tak robia, so tacy co tak nie robia, podobnie z kobietami
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-08, 14:14   #12
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Teoria "kryzysowego narzeczeństwa" pasuje do obu płci i osobiście znam takie przypadki zarówno wśród panów jak i pań.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 14:36   #13
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Dziwne to pytanie "jak często". Jak niby ktoś ma odpowiedzieć? Jedna napisze, że oszukują prawie wszyscy bo na takich trafiła, a inna powie, że to margines, bo trafiła na innych. Nie ma chyba żadnych statystyk dotyczących tej "teorii"

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Myślę, że to "zjawisko" występuje mniej więcej równie często u obu płci, tylko może motywy bywają inne... Bo kobieta "nie potrafi być sama", albo nie chce się starą panną czuć, albo presja otoczenia ją męczy, plus jakaś część która robi tak "dla zabawy". Tymczasem na facetów nie ma aż takiej presji społecznej (starym kawalerem to się zostaje może gdzieś koło 50tki, a starą panną to można zostać - w oczach ludzi - już i po 30stce a i 25latki narzekające na staropanieństwo się trafiają) i u nich to raczej "dla zabawy", przyjemności, umilenia sobie czasu niż z powodu plotkujących ciotek.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 14:41   #14
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Dziwne to pytanie "jak często". Jak niby ktoś ma odpowiedzieć? Jedna napisze, że oszukują prawie wszyscy bo na takich trafiła, a inna powie, że to margines, bo trafiła na innych. Nie ma chyba żadnych statystyk dotyczących tej "teorii"
Mnie raczej zastanawia sens drugiego pytania : "Czy w ogóle?"
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 14:45   #15
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Myślę, że to "zjawisko" występuje mniej więcej równie często u obu płci, tylko może motywy bywają inne... Bo kobieta "nie potrafi być sama", albo nie chce się starą panną czuć, albo presja otoczenia ją męczy, plus jakaś część która robi tak "dla zabawy". Tymczasem na facetów nie ma aż takiej presji społecznej (starym kawalerem to się zostaje może gdzieś koło 50tki, a starą panną to można zostać - w oczach ludzi - już i po 30stce a i 25latki narzekające na staropanieństwo się trafiają) i u nich to raczej "dla zabawy", przyjemności, umilenia sobie czasu niż z powodu plotkujących ciotek.
Mysle, ze sa tez kobiety, ktore robia to dla zabawy, tak jak i mezczyzni, ktorzy np. nie potrafia byc sami. Co nie zmienia faktu, ze motywacje beda rozne i jakies prawidlowosci pewnie mozna u danej plci zauwazyc.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-08, 14:52   #16
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Jak często faceci oszukują kobiety? Czy w ogóle?

Na pewno tacy ludzie płci obojga się zdarzają.

Dla mnie sensowniejsze byłoby pytanie: czy to w porządku wobec drugiej osoby?

Moim zdaniem nie. Ja to odbieram jako formę oszustwa.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:51.