2009-11-03, 14:30 | #271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: szafa
Wiadomości: 189
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Ja się muszę wypowiedzieć, muszę Bo ja takich prezentów dostałam sporo
Z ważniejszych nietrafionych prezentów: - kolczyki dyndające z bursztynem - noszę tylko wkrętki, nie trudno zauważyć było - kolczyki w kształcie serduszek, kolczyki w kształcie kwiatuszków, takie w sam raz dla ośmiolatki, a nie baby po 20 - błoto - jestem alergiczką więc kosmetyki wolę kupować sama, zresztą nie mam wanny, a ona wiedziała - świeczki, masę świeczek, których nigdy nie zapalam, lądują w szafie - paskudną różową pidżamę z owcą, w dodatku za dużą - pierścionek z komisu:/ - kalkulator na komunię, taki bardzo zwykły i jeszcze wtedy dostałam sukienkę, w której poszłam na bal przebierańców, bo na nic się innego nie nadawała - maskotkę pokemona - paskuda to te, które bardziej mi w pamięci utkwiły
__________________
Zarezerwowany dla mnie. Pachnący tylko mną. Nie szuka innej. http://suwaczki.slub-wesele.pl/200808313538.html http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120602060120.html PS. zaczynam chudnąć! Jest: 53,5 kg Marzę o 48 kg |
2009-11-03, 15:59 | #272 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Najgorsze prezenty:
- czarownica z Zakopanego, - ręcznie robiona maska. Oczywiście miały być miłe, ale nie umiem się cieszyć z paskudztw nawet jeśli są podarowane prosto z serca. Czarownicę dostałam od taty gdy byłam mała. Maskę trzymałam głęboko w szafie, a w końcu się jej pozbyłam, chociaż nie wypada. |
2009-11-03, 17:14 | #273 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Najbardziej nieudane prezenty które dostałam? Pff...większości wolałabym nie pamiętać..i nie pamiętam. Ale taki najgorszy to plakat Maćka Zakościelnego..ughh! plakat A3 który już 5 rok zagraca mi szafę...najprościej było by go sru do kosza...ale on jest oprawiony w ramkę...A ja go tak nie znoszę ( i plakatu i osoby na nim ). Co było jeszcze...bluzka o 3 rozmiary za duża. Filmy...nie znoszę dostawać filmów i książek..to takie nażucanie zdania...rozumiem, ulubiony film, pisarz...ale tak to nie bardzo. No i to chyba na tyle
|
2009-11-04, 10:22 | #274 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
a ja nie zapomnę kiedy moja ciocia kupiła mi perfumy pod choinkę o wdzięcznej nazwie Jedore .... żeby było ciekawie,mój tato znał mój gust i jako prezent wybrał mi Addicta na SZCZĘŚCIE oryginalnego..
|
2009-11-05, 11:48 | #275 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
Ja dostałam kiedyś od dziewczyny, która była moją przyjaciółką, wtedy jeszcze też - takie podpouri (to chyba tak się pisze) w pudełku plastikowym i kadzidełka. Kadzidełek nie znoszę po prostu, uciekam z miejsc, gdzie one się palą, a z tymi pachnącymi płatkami kwiatków nie wiedziałam co zrobić i chyba z 5 lat leżały w szafce. W końcu znalazłam dla nich zastosowanie - przyniosłam do pracy i służą do dekoracji witryn sklepowych
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
2009-11-06, 10:07 | #276 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 10
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Ja kiedyś na święta dostałam od mojej babci rajstopki, takie zwykłe, cienkie beżowe. Były bez opakowania i miały oczko na jednej nodze. Później okazało się, że te same rajstopki kilka tygodni wcześniej zostawiła u babci moja mama bo się podarły i zapomniała wyrzucić. To było wiele lat temu ale do dziś został jakiś niesmak. I nie jest to kwestia zasobności portfela, bo moja babcia naprawdę nie ma z tym problemu. Byłoby mi dużo milej gdyby np. ugotowała albo upiekła coś o czym wie że bardzo lubię - specjalnie dla mnie.
Ja sama do prezentów podchodzę bardzo emocjonalnie, nigdy nie daję nic tylko po to żeby dać i uwielbiam czuć, że obdarowana osoba cieszy się z tego co dostała. Cytat:
Poza wyżej wspomnianymi rajstopkami z oczkiem, najgorsze prezenty jakie kiedykolwiek dostałam to: - cała sterta maskotek - serdecznie nie znoszę takich rzeczy - wazon w kształcie hm... łabędzia w kolorze niebiesko-perłowym - różne dziwne ubrania (jako zbuntowana nastolatka nosiłam się wtedy na czarno, a moja mama na siłę próbowała mnie ugrzecznić) - długie kolczyki z symilkami (podejrzewam, że był to prezent przechodni, bo wtedy nawet jeszcze dziurek w uszach nie miałam) - sztuczne kwiaty Trochę się rozpisałam, ale dodam jeszcze że w Hiszpanii jest zwyczaj dawania prezentów z paragonem (nikogo to nie szokuje), wtedy zawsze można iść i wymienić na inny rozmiar, kolor czy w ogóle coś innego. Nawet istnieje słowo descambiar które stosuje się właśnie do tego typu wymian. Choć jego poprawność językowa jest dośc dyskusyjna Edytowane przez trzy_zyczenia Czas edycji: 2009-11-06 o 10:16 Powód: dopisek |
|
2009-11-10, 14:24 | #277 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
- filiżanki i spodki - wyglądają jak te na wagę. Poleciały na ogródek.
- piżama targowa 100% poliestru - bardzo się w tym pocę - szampon i odżywka do włosów suchych, a ja mam przetłuszczające się. Osoba dająca prezent wie jakie mam włosy. - podróbki perfum - taca z melaminy na rocznicę ślubu - barszczówki - talerz z gipsu na owoce - encyklopedia pod choinkę od teściów - byliśmy 2 miesiące po ślubie jak ją dostaliśmy. Od tej pory sami kupujemy prezenty i zanosimy teściom, żeby nam je potem dali. - kurczak i 10 jajek - dostałam to w latach 80-tych Nietrafione prezenty dla mojej córki: - spleśniała bluzka od chrzestnej - podejrzewam, że ubranko leżało po jej starszej córce. - śpioszki na 62 cm, a córka miała wtedy 6 miesięcy. Dostała jej od chrzestnej, która miała już jedno dziecko, a drugie w drodze. |
2009-11-10, 14:50 | #278 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
nietrafione prezenty...trochę ich było
-biżuteria, zwłaszcza kolczyki, zupełnie nie z mojej bajki (albo wkrętki jak dla małej dziewczynki albo jakieś długie zwisy a la Dynastia) -świeczki (sporo tego mam, leżą i się kurzą) -pudełko pozytywka na biżuterię (tandeta straszna) -popielniczka (nie palę) -zielona długa aksamitna sukienka od teściowej ( z dekoltem do pępka, szok) -zestawy kosmetyczne typu dezodorant i balsam, żel pod prysznic itp (nie lubię dostawac kosmetyków, cała rodzina o tym wie) -dwie szklane ramki ze sklepu wszystko po 4 złote -wkładki do butów za duże o dwa numery -wszelkie prezenty dla domu (patelnie, szklanki, garnki...dlaczego pani domu zwykle jest tymi rzeczami obdarowywana a pan domu nie? są praktyczne, owszem ale chyba sama wiem co mi jest potrzebne w kuchni) |
2009-11-10, 21:27 | #279 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
najlepsza to była moja babcia: dostałam na gwiazdkę podpaski Naturella, skarpety sięgające mi do połowy łydki i rozkładaną siekierkę (coś jak scyzoryk)
|
2009-11-10, 21:40 | #280 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
Cytat:
: hahaha: nie usnę spokojnie
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
|
2009-11-10, 22:15 | #281 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
Cytat:
teraz mozesz sie pobawic w mac gajwera xD
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
2009-11-11, 10:22 | #282 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
Dostałam kiedyś z okazji urodzin od dziewczyny, która się uważała za moją największą przyjaciółkę wodę toaletową... która była już w 1/4 zużyta i bez nakrętki i pudełka. Bo jej się nie podobała...
Kosztowała może 10zł, co było widać (ale to nie jest nawet aż tak istotne).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię Edytowane przez BrigitteBardot Czas edycji: 2009-11-11 o 10:23 |
2009-11-11, 13:19 | #283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Poryczałam się ze śmiechu!
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2009-11-11, 13:50 | #284 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
|
2009-11-11, 21:54 | #285 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 358
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
*od chrzestnego - od którego przez całe 24 lata dostałam może ze dwa prezenty? pamiętam że kiedyś przyjechał do nas przed Bożym Narodzeniem ... podarował mi torebkę cukierków i Mikołajów czekoladowych (może z 10 lat miałam a że do szczęścia niewiele mi trzeba - no i to tak nie często spotykany gest ze strony wujka - ucieszyłam się ) a On ... kazał mi rozdzielić te smakołyki na trzy równe części - tak żeby starczyło dla mnie i jego 2ki dzieci ja normalnie szok ostatecznie przypadły mi dwa Mikołaje i 5 cukierków - szał nie
albo ten sam wujaszek - tekst przed Komunią Św ... "A co chciałabyś dostać na Komunię? <dodam, że wuj problemów z pieniędzmi nie miał>" ... ja chwilka namysłu i mówię: "Rower górski" ... a on do mnie "Mogę Ci kupić jedynie składaka albo skromnego pieniążka bo nie mam kasy" kochany wujek *babcia co roku na Gwiazdkę ten sam zestaw: połamana czekolada i garść orzechów laskowych kochanieńka Babunia *Brat ostatnio na urodziny - dał mi czekoladę za 2 złote i życzenia: "wszystkiego najlepszego" dodam iż brat lat 31, pracujący, ustawiony dla którego za prezentami nieraz się nabiegam aby sprawić mu radość (co zawsze się udaje) ... widać on niekoniecznie mi sprawiać radość pragnie - a wie że cieszą mni najmniejsze drobiazgi - choćby zeszyt byłby lepszy niż ta czekolada kochaniutki braciszek
__________________
Masz ręce, aby dawać Serce, aby kochać I ramiona, które są dokładnie tak długie Byś zdołał nimi drugiego obejmować Phil Bosmans Edytowane przez nick_OLA Czas edycji: 2009-11-11 o 21:56 |
2009-11-11, 22:02 | #286 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 688
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
uwielbiam jak ktoś się cieszy z prezentu, a sama nigdy nie jestem zadowolona. Ciężko trafić w mój gust i potrzeby. Poczynając od garderoby, która nigdy nie została założona, po kosmetyki, czy biżuterie.
__________________
Mieć pasję to klucz do sukcesu.
Zakupom na dzień dzisiejszy mówię zdecydowane ...może. |
2009-11-15, 12:39 | #287 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
ja latalam za czyms konkretnym, przydatnym na mikolajki klasowe a dostalam jakas plastikowa maske indianina. moze smieszne ale nienawidze prezentow ktore sa tylko "na raz" a potem sie kurza. wyrzucilam
__________________
Proszę o pomoc w magisterce mieszkających w Norwegii http://www.ebadania.pl/0252895dfaa9ffbb |
2009-11-15, 13:01 | #288 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
padłam.
__________________
17 |
|
2009-11-15, 13:36 | #289 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 969
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Pora na moją tegoroczną listę:
* latarka * plastikowa podstawka na 4szczoteczki i pastę plus kubek z hello kitty pominę fakt, że mieszkam tylko z Tż i mamy 2 szczoteczki, jakaś aluzja co do powiększenia rodziny * do kompletu na przyssawkę jakby wspinający się ludzik na plecach ma kieszonkę na gąbkę, szczotkę, wygląda jawk dla mnie makabrycznie, na mikołajki spodziewam się korka do wanny tego samobójcę, co łańcuszek ma przytwierdzony do szyjki, albo korek w kształcie wystającej ręki skąd takie makabryczne pomysły rodzą się w popapranych głowach * gazetownik nawet spoko z wikliny, tylko, że ja gazet nie kupuję * zestaw kosmetyków missy, zapach nie nadający się nawet jako odświeżacz do toalety, jak to zwykłam używać nietrafionych perfum
__________________
6 Lipiec 2013<3<3 14.08.2016 Bartek moj Najwiekszy Skarb |
2009-11-15, 14:25 | #290 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
__________________
Proszę o pomoc w magisterce mieszkających w Norwegii http://www.ebadania.pl/0252895dfaa9ffbb |
|
2009-11-15, 21:56 | #291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 4 462
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Moje najgorsze prezenty:
*Mikołaj który śpiewa.... *rajstopy z biedronki *napoczęte kamyczki z biedronki za 2 zł... *taka siateczka to krojenia warzyw *tandetna opaska do włosów *piżama w łosie za duża o 4 numery *figurki ze sklepu wszystko po 5 *but z ceramiki :/ *łysa lalka Barbie to z dzieciństwa, bo jej już w pudełku włosy odpadły jakas podróba chińska *perfumy podróby *na urodziny (akurat wypadały na wielkanoc) dostałam jedno małe jejeczko czekoladowe od ciotki
__________________
Razem od 14.09.2007 coś tam tworzę Blog kosmetyczno-pazurkowy - Efekt holo Indigo - Indigo Efekt Syrenki - Zoeva Bamboo wymianka |
2009-11-15, 22:07 | #292 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
hahahahah ;D gruszka do lewatywy i spiewajacy klozet to moi mistrzowie ;D
swoją drogą.. dostałam od przyjaciół zestaw suszków i świeczek (niebieskie jak mój pokój, owszem pasujące, ale ja nigdy nie posiadałam świeczki i w życiu nie marzyłam o świeczce) z tekstem : 'żeby Twój pokój stał sie bardziej damski' właściwie nie był to nieudany prezent, bo wiem, że to było dla mojego dobra ( jestem kibicką klubu piłkarskiego i sporo u mnie gadżetów klubowych) ale tekst mogli sobie podarować ;P drugi 'super' prezent to szaliczek+ rekawiczki z tesco, z metka i napisem dla dziewczynek do 13 lat ( na 17 urodziny) w przekozacko slodkim rózowniutkim, oczoje**nym kolorku. nienawidze różowego ;P |
2009-11-24, 10:43 | #293 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
mój najgorszy prezent na mikołajki- mała choinka, która świeci jak się ja podłączy w samochodzie :| bezsens kompletny. tym bardziej, że to była podstawówka i nie wiedziałam nawet gdzie jest sprzęgło w aucie a co dopiero jeździć z choinką.
|
2009-11-24, 20:53 | #294 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?
ja też dostałam mnóstwo w życiu prezentów w stylu:
-próbki perfum jakiś podrobionych, -maskotki obleśne, -figurki, -przeterminowane słodycze, -targowiskowe ciuszki najgorsze jakie można było kupić - już wolę dostać bawełniany podkoszulek niż jakąś wydekoltowaną dziwerską bluzkę w jaskraworóżowym kolorze, -aparat popsuty - jak na moje oko cena ok.10 zł -atlas prehistorii - jestem typowym ścisłowcem -wszelkie dodatki gazetowe -mój hit - herbatka ciążowa - na 2 trymestr a moja siostra dostała na 3 trymestr ;] (dodam że miałam jakieś 16 lat siostra 14 i byłyśmy grzecznymi dziewczynami, nie planowałyśmy zajścia w ciążę -->> ciocia chyba w sklepie nie przeczytała co jest napisane na pudełku) -biżuteria droga ale kompletnie nie w moim guście -na mikołajki klasowe dostałam filiżankę (?) dałam mamie :P -na dzień kobiet chłopaki z klasy dali wszystkim dziewczynom prezerwatywy ;| a cała reszta dziewczyn ze szkoły chodziła z kwiatkami a my takie speszone.. tyle sobie przypomniałam :P |
2009-11-24, 21:13 | #295 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Jeden z najgorszych prezentów dostałam na imieniny w tym roku od babci TŻ... słuchajcie, otwieram prezent (zresztą zupełnie niespodziewany!), a tam moim oczom ukazuje się....
... wielka, niebieska, koszula nocna w kwiatki. Do ziemi! W rozmiarze XXL! Byłam w szoku przez najbliższe pół godziny. Zresztą do tej pory jestem w szoku! Mój TŻ nie mógł się uspokoić ze śmiechu i zdążył wydukać tylko: będziesz miała na naszą noc poślubną! i dalej tarzał się po ziemi. Bardzo lubię babcię TŻa, ale teraz z przestrachem wyczekuję świąt i wszelkich okazji. Naprawdę jestem w szoku, że mogła w ogóle pomyśleć, że taka koszula jest dla mnie. Że mi się spodoba. Że ją włożę. Albo coś. Jezu.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-11-24, 21:54 | #296 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
naprawdę jestem ciekawa co dostaneisz w tym roku pochwal się, proszę
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
2009-11-24, 22:06 | #297 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
Prawdziwy sedes?? To oni w pewnym sensie przebili mojego ex, bo on dal mi sztuczny No ale po co oni Ci go kupili?:/ Tak dla jaj? Co oni nie normalni? Jak Ci go dali? Co powiedzieli wtedy? Cytat:
DObre, może babcia pomyslala, że to normalne, że kobiety spia w takich bawelnianych koszulach A większa żeby było wygodniej, dawniej sie chyba tak spało, bo starsze kobiety czesto tak robią, więc ona może myślała, że wszytskie?
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
||
2009-11-24, 22:26 | #298 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
dla jaj. impreza byla na dzialce wiec ktorys z rodzicow przywiozl to to, powiedzieli przy wreczaniu ze to na moje wieczne klopoty zwiazane z zaladkiem i nerkami tekst akurat byl adekwatny, ale prezent mega niepotrzebny
__________________
Proszę o pomoc w magisterce mieszkających w Norwegii http://www.ebadania.pl/0252895dfaa9ffbb |
2009-11-24, 22:40 | #299 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Cytat:
Ja bym się wstydziła komuś dac taki prezent... A juz na pewno tylko to i jakąś brzydką kartkę..No kurcze co innego jakby to był taki smieszny dodatek, albo chociaż bukiet kwiatów tego tego kupili Aż wstyd sie przyznac rodzicom co sie dostało. Moja mama wkurzyłaby sie gdyby wyprawiła mi impreze, starałybyśmy się, a ja za to dostałabym kibel:/ Współczuje Ci, mi też zrobiłoby się przykro chyba troche NO ale może kiedyś będzie miała swój dom/mieszkanie i klop się przyda. Zawsze troche kasy zostanie w kieszeni, a oni zobaczą do czego taki prezent jest...
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
2009-11-26, 01:26 | #300 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Dwa rozmiary za maly pas do ponczoch od eksa (xs zamiast m) Wiedzialam, ze dostane i chcialam dostac, bardzo ladby wybral, tylko wlasnie ten rozmiar (chociaz oczywiscie mowilam w jakim to ma byc)
Ide sobie do lazienki to zalozyc no i qrde jakies to obcisle strasznie, patrze na metke i zalamka. Nie zeby mnie to wszystko dobilo i stracilam apetyt na dwa dni.. (chociaz z 2 strony ucieszylo, ze wzial to o reki i pomyslal ze to na moje biodra akurat ) |
Nowe wątki na forum Prezenty |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.