Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy

[kropka241]

czesc.
kiedy organizujemy konferencje??

[Margotka_]

Napisane przez kropka241

czesc.
kiedy organizujemy konferencje??

No własnie tu tak umilkło, że już zaczęłam podejrzewać, że za moimi plecami już dawno plotkujecie na skype ....

[Lovely_Girl]

jejku jakie pustki

myslalam ze bede miala co czytac a tu lipa

[Eskadia]

Napisane przez Lovely_Girl

jejku jakie pustki

myslalam ze bede miala co czytac a tu lipa

prawda? coś się porobiło z naszym wątkiem...gdzie są nasze stare Mieszadełka?a i te nowe?

ziiimno dzisiaj...siedze w pracy i grzeje się przy herbatce

[czarnula24]

Eskadia dolączam sie do herbatki, tyle,że z kawką Jestem troche chora jakies paskudztwo mnie bierze U mnie żadnych zmian więc sie nie odzywam,brat jutro przyjeżdża z 35 horrorami, nie będe sie nudzić tz dalej nie zna terminu przyjazdu,zawsze coś mu wypada Exa prawie wogóle nie widuje więc nie mam zszarganych nerwów no i to tyle u mnie...

[thordis_nanna]

Ja jestem czasami czytam co piszecie, ale faktycznie nie ma tego dużo Poza tym - nie jest łatwo zacząć jak się nikogo nie zna

[czarnula24]

Thordis - musisz pisac co Ci slina na język przyniesie, sama nie będziesz wiedziała kiedy sie do nas przyzwyczaisz

[emanko]

Napisane przez Lovely_Girl

jejku jakie pustki

myslalam ze bede miala co czytac a tu lipa

no wlasnie sama się dziwię...zamarzły Mieszadełka??

Napisane przez Eskadia

prawda? coś się porobiło z naszym wątkiem...gdzie są nasze stare Mieszadełka?a i te nowe?

ziiimno dzisiaj...siedze w pracy i grzeje się przy herbatce

a ja...wyjątkowo się wpraszam z ...kubkiem czekolady gorącej

Napisane przez czarnula24

Eskadia dolączam sie do herbatki, tyle,że z kawką Jestem troche chora jakies paskudztwo mnie bierze U mnie żadnych zmian więc sie nie odzywam,brat jutro przyjeżdża z 35 horrorami, nie będe sie nudzić tz dalej nie zna terminu przyjazdu,zawsze coś mu wypada Exa prawie wogóle nie widuje więc nie mam zszarganych nerwów no i to tyle u mnie...

spokojnie czarnulka...pojawi sie pojawi...mimo ze nie wiesz kiedy ale...bedzie

Napisane przez thordis_nanna

Ja jestem czasami czytam co piszecie, ale faktycznie nie ma tego dużo Poza tym - nie jest łatwo zacząć jak się nikogo nie zna

hmm wierz mi...ciężej jest pisać jak się nie jest mieszadełkim
a poza tym...trzeba zacząc wtedy....pojdzie jak z płatka
hmm Twój nick brzmi jak imię kolegi mego extzta coś powiało mi greką
pewnie dlatego, ze ta expaskuda...dzwoniła wczoraj do mnie...chociaż zupełnie nie wiem po co na co i dlaczego czyzby tesknić zaczynał?? albo mu z inną nie wychodzi
no cóz....

chyba sobie coś poczytam albo obejrzę....bo co przy gorącej czekoladzie można innego robić

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez czarnula24

Thordis - musisz pisac co Ci slina na język przyniesie, sama nie będziesz wiedziała kiedy sie do nas przyzwyczaisz

a to się staje bardzo szybko
czasami za szybko

[sommet]

hej!

Ja tez jestem i tez tylko podczytuje...
Szukam pracy ale cos znalezc nie moge, moj francuski nadal jest dosc kulawy albo wmawiam sobie ze tak jest
A jak Twoje poszukiwania emanko? Udalo Ci sie cos wynalezc?

[thordis_nanna]

Napisane przez emanko

hmm Twój nick brzmi jak imię kolegi mego extzta coś powiało mi greką

Nie, to żeńskie imię skandynawskie nie ma nic wspólnego z greką

chyba sobie coś poczytam albo obejrzę....bo co przy gorącej czekoladzie można innego robić

Tak, czekolada... To jest coś czego potrzebuję.
Mam dziś wybitnie nudny dzień w pracy (co widać )

[emanko]

Napisane przez thordis_nanna

Nie, to żeńskie imię skandynawskie nie ma nic wspólnego z greką

nie twierdzę, że ma
oni mają po prostu imię meskie theodoris - więc...trochę podobne

Tak, czekolada... To jest coś czego potrzebuję.
Mam dziś wybitnie nudny dzień w pracy (co widać )

zapraszam

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez sommet

hej!

Ja tez jestem i tez tylko podczytuje...
Szukam pracy ale cos znalezc nie moge, moj francuski nadal jest dosc kulawy albo wmawiam sobie ze tak jest
A jak Twoje poszukiwania emanko? Udalo Ci sie cos wynalezc?

weź mi nie wspominaj o tym...
dzisiaj znow poniedziałek więc....poszukiwania są tylko muszę dla Mamy coś zrobić

[Eskadia]

emanko, czarnula - zapraszam w takim razie

u nas nie było prądu w pracy, włączyli dopiero o 12.00 - stej. czytałam sobie gazetę

no, w końcu forum się ożywiło

[emanko]

Napisane przez Eskadia

emanko, czarnula - zapraszam w takim razie

u nas nie było prądu w pracy, włączyli dopiero o 12.00 - stej. czytałam sobie gazetę

no, w końcu forum się ożywiło

sugerujesz, że jak milcze to i wszyscy milczą??

ee to na pewno tylko ma wyobraźnia tak to zrozumiała

[Margotka_]

No ... nareszcie odżyłyście

[Eskadia]

Napisane przez emanko

sugerujesz, że jak milcze to i wszyscy milczą??

ee to na pewno tylko ma wyobraźnia tak to zrozumiała

jesteś duszą tego forum, a gdy Ciebie nie ma....to forum nie potrafi samo funkcjonować

[Maddalena77]

Elo wszystkim :P
Ja dziś pracowity dzień mam i zeszły tydzień też pracowity więc net to tak z doskoku.

Teraz mam 2 tygodnie luziku córka w PL na wakacjach a ja odrabiam straty.
Sobota dzień piękności byłam na sali fitness potem basen ,sauna,jacuzzi mmmmmmmm ... potem solarium żeby się ładnie opalić i wieczorem imprezka w klubie

Rano trochę cięzka główka była do wstawania po szampanie ale było ok.

Niedziela też pracowita rano emisja w radiu a popołudniu z TZ i jego ekipą foot mieliśmy małe spotkanko :P

Cały tydzień dietkuję białkowo czyli same białe mięska , biały serek i jabłuszka

I tak przez 6 tyg wrr... ale cóż .... to dla zdrowia ....

A wieczorkiem coś dla umysłu troszkę sie pouczę bo niebawem mam dwa certyfikaty z francuskiego i polskiego

[Margotka_]

Napisane przez Eskadia

jesteś duszą tego forum, a gdy Ciebie nie ma....to forum nie potrafi samo funkcjonować

No własnie, gdzie Ty w ogóle Emanko zniknęłaś?

[emanko]

Napisane przez Eskadia

jesteś duszą tego forum, a gdy Ciebie nie ma....to forum nie potrafi samo funkcjonować

Napisane przez Margotka_

No własnie, gdzie Ty w ogóle Emanko zniknęłaś?

No czy Wy nie przeceniacie mej skromnej osoby???
Wątek żył przed moim pojawieniem się i bedzie żył dalej
A ja...sobie Was podczytuję, czasami się odezwę ale...zawsze jestem dostępna na gg lub na msn i nie tylko :P jak się ktoś stęskni , po prostu siedze sobie cichutko

[Margotka_]

Napisane przez emanko

No czy Wy nie przeceniacie mej skromnej osoby???
Wątek żył przed moim pojawieniem się i bedzie żył dalej
A ja...sobie Was podczytuję, czasami się odezwę ale...zawsze jestem dostępna na gg lub na msn i nie tylko :P jak się ktoś stęskni , po prostu siedze sobie cichutko

aj tam jesteś dobrym duszkiem mieszadełkowego forum, i niech tak zostanie

[wenedka]

Stara wyjadaczka powrocila znow.

Dostaje co kilka dni wyniki z egzaminow i poki co dobrze jest
Dzisiaj dostalam wyniki z psychologii rozwoju czlowieka (tak to sie chyba po polsku nazywa?) i mam najlepszy wynik w grupie A co, pochwale sie, bo sie uczylam :P

[emanko]

Napisane przez wenedka

Stara wyjadaczka powrocila znow.

Dostaje co kilka dni wyniki z egzaminow i poki co dobrze jest
Dzisiaj dostalam wyniki z psychologii rozwoju czlowieka (tak to sie chyba po polski nazywa?) i mam najlepszy wynik w grupie A co, pochwale sie, bo sie uczylam :P

oby tak dalej
chociaż na pewno bedzie ok

Margotko zawstydzasz mnie

[sommet]

A wieczorkiem coś dla umysłu troszkę sie pouczę bo niebawem mam dwa certyfikaty z francuskiego i polskiego [/QUOTE]

Mozesz napisac cos wiecej o tych egzaminach? co, jak i gdzie?
Ciekawa jestem, moze i ja sie za to wezme wreszcie


Dostaje co kilka dni wyniki z egzaminow i poki co dobrze jest
Dzisiaj dostalam wyniki z psychologii rozwoju czlowieka (tak to sie chyba po polsku nazywa?) i mam najlepszy wynik w grupie A co, pochwale sie, bo sie uczylam :P[/QUOTE]

brawo! dla Ciebie

[sylwunia3009]

Czesc dziewczyny, witam po weekendzie.Ja bylam dosc zajeta, mielismy chrzciny polaczone z roczkiem mojego siostrzenca i wiecie co, ksiadz zapomnial. Stalismy pod kosciolem, zmarzlismy, w koncu jak zadz2onilismy to przyszedl. Twierdzi, ze nie zapomnial, ale byl kompletnie nieprzygotowany. Ale dalismy rade. Cale chrzciny nie trwaly dluzej niz pol godziny.

Wenedko gratulacje

[szien]

ej, co robicie?
ja padam na ryjek
Tżowi rozpadł się wózek, w sumie jużwieki temu ale nie mogliśmy się doprosić o części
w końcu powiedziano nam, że będą w czwartek, potem że w piątek, a w piątek, że jeszcze nie ma
normalnei tak się wkurzyć było można
zadzwoniłam do dytrybutora, a on mi mówi, że części już dawno zostały wysłane
no to znowu za telefon i dzwonię do salonu, gdzie te części miały być dostarczone
i babka mówi, że w sumie te części są ale jeszcze nie rozpakowane i nie zatwierdzone
no już tak się wqrwiłam...
no ale dziś już pojechałam je odebrać
aż do Londka i okazało się, ze koleś który naprawiał Tż'owi wózek to też polak (na wózku)
wróciłam do domku a potem myk do szkoły
zaparkowałam samochód w centrum handlowym i... zdałam sobie sprawę, że zostawiłam portfel w domu
masakra, musiałam kasę od ludzi pożyczać na parking

[Amoura]

Wrocilam
Teraz to juz na pewno tesknilyscie

Napisane przez naatalia

suuuuuuuuuuuper
tak czytam czytam czytam doszlam do tej nowej zelandii i padlam kochana dalej sie nie dalo?
udanego pobytu nad morzem zycze...wracaj(nie za szybko) i zdaj relacje

Wiesz, dalej to juz tylko jakies wysepki sa i naprawde ciezko jest kogos z tamtad znalezc wiec NZL musi wystarczyc

Napisane przez sommet

hej!

Dzieki za powitanie Amoura

Ciesze sie, ze takie zmiany w Twoim zyciu! Juz od dawna sledze Twoja historie, wreszcie jakies pozytywy! Nowa Zelandia, no niezle jak to zycie potrafi zaskoczyc!

Baw sie dobrze nad morzem!

Milego dnia Mieszadelka!

dziekuje

Napisane przez emanko

potwierdza...ryży jest jak najprawdziwszy rudzielec... A Amourka...miała przy nim śliczny uśmiech
zbiegi okoliczności...ładnie się to nazywa
Udanego pobytu nad morzem

Dzieki Emanko Faktycznie- zdecydowanie potrafil sprawic zebym sie usmiechala caly czas

Napisane przez Eskadia

Pewnie, że tęskniłyśmy
przeczytałam Twojego posta z babanem na buzi (ale też wcinałam jednego)i szok...ale super!!!tak się cieszę, że zaczęło sie układać!
ale jak go poznałaś???co on robi w PL???

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------



emanko, czuję, że wiesz coś więcej

Poznalam go w pracy, w dniu w ktorym nie mialo mnie tam w ogole byc. Chwile pogadalismy, potem zaproponowalam mu spacer bo mialam 3 h wolnego od chwili zakonczenia pracy do zebrania w pracy. Zebrania w koncu nie bylo, wiec spedzilam z nimprawie caly dzien
Smieje sie ze wszystko przez zbiegi okolicznosci bo mnie nie mialo byc w ogole w pracy a tym bardziej w PL, on mial nie przyjezdzac do Wroclawia...
Tak w ogole to planowal 2 dni we Wrocku- zostal tydzien

A przyjechal do PL bo jest zakochany w naszym kraju- nawet sie polskiego uczy i jest w stanie sie dogadac w podstawowych kwestiach

A Emanko miala okazje go zobaczyc bo naprawil mi kamerke i musialam ja przetestowac

Napisane przez roux666

siedze i Was podglądam codziennie, ale dzis post Amoury wyzwolił ze mnie energię do pisania!

Kochanaa no az sie wzruszyłam, jak to przeczytałam! Superowo sie zapowiada, oczywiście zycze swietnej zabawy w Gdyni! Amoura, jak dobrze jest czytac ze się uśmiechasz! ) Ja Ci życzę wszystkiego co najwspanialsze!


Jeszcze tylko trzeba nam status związku pozostałych nie- mieszadełek pozmieniac, Emanko za kogoś wrażliwego i uśmiechniętego wydac, a Eskadię najlepiej za jakiegos artystę- wariata
a ja nie chce byc na razie wydawana, wiec o mnie sie prosze nie martwic

Margotko, Twoja historia mnie powaliła...! tak pięknie Wam sie układało, a tu nagle boom i po pracy, mieszkaniu.
Kochana, ale wiesz co ja mysle...Wszystko ma swoje plusy...Wasz pracodawca za niedługo doceni jak dobrych pracowników stracił (albo już klnie do siebie), a dla Was to nawet i lepiej...to nieludzkie pracowac 3/4 dnia!! Sama piszesz, ze masa ludzi Wam pomaga teraz...Jestescie przesympatyczną parą i domyslam sie, ze macie wielu przyjaciół dookoła. Nie zginiecie,a moze to Wam na lepsze wyjdzie. Nowa, lepsza praca... i moze w koncu sie wyspisz
Trzymam kciuki za pozytywne zmiany!

Malaja, ostatnio o Tobie myslałam, gdzie sie podziałas

Dzieki kochana

Dotarlam wczoraj do domu po kilku wspanialych dniach nad morzem Bylo cudownie Naladowalam sie pozytywna energia i ochota do zycia. Z S. spedzilam niesamowite chwile- mam wrazenie ze znam go od lat a nie od 2 tygodni. I wszystko bylo tak naturalne, tak na swoim miejscu... az ciezko to opisac. On stwierdzil ze jestem dziewczyna z jego marzen a ja przy nim czuje sie mega szczesliwa Oczywiscie pomimo bujania glowa w chmurach jestem wciaz realistka... Nie wiemy kiedy i gdzie sie znow spotkamy. Ale wierze ze jakos to dopracujemy Zreszta- co ma byc to bedzie

[emanko]

Napisane przez Amoura

Wrocilam
Teraz to juz na pewno tesknilyscie

ja na pewno welcome back
Wiesz, dalej to juz tylko jakies wysepki sa i naprawde ciezko jest kogos z tamtad znalezc wiec NZL musi wystarczyc
to już prawie sam koniec globu wiec...musi wystarczyc


Dzieki Emanko Faktycznie- zdecydowanie potrafil sprawic zebym sie usmiechala caly czas
no ciekawe dlaczego


Poznalam go w pracy, w dniu w ktorym nie mialo mnie tam w ogole byc. Chwile pogadalismy, potem zaproponowalam mu spacer bo mialam 3 h wolnego od chwili zakonczenia pracy do zebrania w pracy. Zebrania w koncu nie bylo, wiec spedzilam z nimprawie caly dzien
Smieje sie ze wszystko przez zbiegi okolicznosci bo mnie nie mialo byc w ogole w pracy a tym bardziej w PL, on mial nie przyjezdzac do Wroclawia...
Tak w ogole to planowal 2 dni we Wrocku- zostal tydzien
ech...fajne..takie zbiegi okolicznosci...

A przyjechal do PL bo jest zakochany w naszym kraju- nawet sie polskiego uczy i jest w stanie sie dogadac w podstawowych kwestiach
hmm no a teraz...najwiecej witaminy mają...Polskie dziewczyny:P

A Emanko miala okazje go zobaczyc bo naprawil mi kamerke i musialam ja przetestowac

ma się te wpływy

Dotarlam wczoraj do domu po kilku wspanialych dniach nad morzem Bylo cudownie Naladowalam sie pozytywna energia i ochota do zycia. Z S. spedzilam niesamowite chwile- mam wrazenie ze znam go od lat a nie od 2 tygodni. I wszystko bylo tak naturalne, tak na swoim miejscu... az ciezko to opisac. On stwierdzil ze jestem dziewczyna z jego marzen a ja przy nim czuje sie mega szczesliwa Oczywiscie pomimo bujania glowa w chmurach jestem wciaz realistka... Nie wiemy kiedy i gdzie sie znow spotkamy. Ale wierze ze jakos to dopracujemy Zreszta- co ma byc to bedzie

bedzie dobrze...musi być bo...ech...wiesz już sama, ze wygladaliście superowo

[wenedka]

szien, za kazdym razem jak czytam o Twoich perypetiach z butelkami, przed oczami staje mi moja butelka z goraca woda, ktora wkladam w zimie pod koldre

[Eskadia]

Napisane przez Amoura

Dotarlam wczoraj do domu po kilku wspanialych dniach nad morzem Bylo cudownie Naladowalam sie pozytywna energia i ochota do zycia. Z S. spedzilam niesamowite chwile- mam wrazenie ze znam go od lat a nie od 2 tygodni. I wszystko bylo tak naturalne, tak na swoim miejscu... az ciezko to opisac. On stwierdzil ze jestem dziewczyna z jego marzen a ja przy nim czuje sie mega szczesliwa Oczywiscie pomimo bujania glowa w chmurach jestem wciaz realistka... Nie wiemy kiedy i gdzie sie znow spotkamy. Ale wierze ze jakos to dopracujemy Zreszta- co ma byc to bedzie

Porobiłaś fotki?to wstawiaj na fbstrasznie jestem ciekawa tego Rudzielca
ta historia jest tak nieprawdopodobna, że aż dobra na film
ciekawe, jak Twój ex-teżet zareagowałby na toon pewnie jest teraz zdołowany, wspomina wspólne chwile i zastanawia się, czy dobrze zrobił - dobrze mu tak!

[Amoura]

Napisane przez Eskadia

Porobiłaś fotki?to wstawiaj na fbstrasznie jestem ciekawa tego Rudzielca
ta historia jest tak nieprawdopodobna, że aż dobra na film
ciekawe, jak Twój ex-teżet zareagowałby na toon pewnie jest teraz zdołowany, wspomina wspólne chwile i zastanawia się, czy dobrze zrobił - dobrze mu tak!

Fotki mamy, ale wstawimy je na facebooka z pewnych wzgledow dopiero kolo 20 lutego gdy S. wroci do NZL
Ale moge pare fotek wstawic tutaj- z festiwalu rzezb lodowych, z kapieli morsa i jedno z S.- malo wyrazne ale zrobione telefonem
A z S. stwierdzilismy ze jak nam wyjdzie to bedzie to najbardziej niesamowite love story i z bedzie co opowiadac wnukom

a exTZ teskni, ciezko mu... Ja tez tesknie- mimo ze wiem ze sie nie zejdziemy. Ciezko tak po tylu latach i wspolnych planach...ale no coz- takie zycie. Ale nie powiedzialam mu o Rudzielcu- nie chce go bardziej ranic.

[Eskadia]

Napisane przez Amoura

Fotki mamy, ale wstawimy je na facebooka z pewnych wzgledow dopiero kolo 20 lutego gdy S. wroci do NZL
Ale moge pare fotek wstawic tutaj- z festiwalu rzezb lodowych, z kapieli morsa i jedno z S.- malo wyrazne ale zrobione telefonem
A z S. stwierdzilismy ze jak nam wyjdzie to bedzie to najbardziej niesamowite love story i z bedzie co opowiadac wnukom

a exTZ teskni, ciezko mu... Ja tez tesknie- mimo ze wiem ze sie nie zejdziemy. Ciezko tak po tylu latach i wspolnych planach...ale no coz- takie zycie. Ale nie powiedzialam mu o Rudzielcu- nie chce go bardziej ranic.

świetne fotki, dzięki za wstawieniefajny ten nowy tż