Analiza ;]

[CzarnaMamba777]

Dzień dobry chciałam poprosić o określenie mojego typu kolorystycznego (jeśli można oczywiście ;]) No to tak:

1. Jak się opalasz?
Raczej ciężko. Na początku moja skóra czerwienieje, albo w ogóle nie widać żadnej różnicy, a na drugi dzień jest lekko brązowa o nieco złocistym odcieniu.

2. Kolor oczu
Ciemny stalowoniebieski. Obwódka tęczówki jest od niej ciemniejsza. No i kolor nie jest czysty, mają plamki, ale słabo widoczne. Brwi ciemne, o nieco popielatym odcieniu, a rzęsy czarne.

3. Piegi
W ogóle nie występują.

4. Cera
Zwykle bardzo jasna, porcelanowa, ale zdarza się, że ma lekko żółtawy odcień. Pod oczami bardzo często mam niebieskawe cienie. Rumienię się rzadko, ale jak już, to na różowo.

5. Naturalny kolor włosów
Jasny brąz o chłodnym, popielatym odcieniu. I nie mam pojęcia czemu, ale gdzieniegdzie występują złociste refleksy.

6. Kolor ust
Hm, zwykle chłodny różowy. Ale czasami robią się mocno czerwone.

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze?
Najlepiej czuję się w bieli, czerni, niebieskim, szarym, srebrnym i beżowym. A źle w różu, pomarańczu, żółtym i brązie.

Zdjęcia (co prawda sprzed roku, ale są heh, tylko się nie przestraszcie, bo eksperymentowałam wtedy :p ale na tych pierwszych to chyba nie użyłam nic prócz cienia i błyszczyka... Natomiast te ostatnie, to bez komentarza. Przynajmniej wiem, że złoty cień jest ZŁY i że mi w nim brzydko :P)
http://rikkusia.w.interia.pl/foty/IM000632.JPG
http://rikkusia.winteria.pl/foty/IM000636.JPG
http://rikkusia.w.interia.pl/IM000413.JPG
http://rikkusia.w.interia.pl/IM000429.JPG
http://rikkusia.w.interia.pl/IM000431.JPG

Z góry dziękuję za pomoc

[Joey]

Wg mnie zdecydowanie lato

[CzarnaMamba777]

Bardzo dziękuję mam jeszcze tylko jedno pytanie: Mogę bez oporów używać czarnej kredki i ubierać się na czarno, czy będę wyglądać jak ostatnia idiotka? (bo wiem, że temu typowi zwykle odradza się czerń...) bo jeśli nie mogę, to ciężko mi będzie trochę zrezygnować... No ale trudno, czego się nie robi dla urody ;]

[asiulka123]

No właśnie masz rację... lato nie powinno ubierać się w czernie bo ten kolor zbyt go przytłacza. Jeśli nie możesz już obyc się bez ciemnych kolorów to proponuje grafitowy. Bedzie w sam raz .

[Mona Lisa]

Ja również typuję lato - mocne i wyraziste lato. Masz fajne brwi i myślę, że od czasu do czasu śmiało możesz stylizować się na zimę. Nie ujmie Ci to lat (niestety), raczej wręcz przeciwnie , ale jak na (młodą i piękną) Czarną Mambę przystało, pozwoli oblec się w ulubioną czerń od stóp do głów.

[Joey]

Jasne, że możesz chodzić w czarnym, jeśli lubisz. Nie będziesz wyglądać jak idiotka. To naprawdę nie jest tak, że w nieodpowiednich dla siebie kolorach wyglądamy brzydko. Wyglądamy normalnie. Chodzi o to, że kiedy założymy kolory nam przeznaczone, czyli dajmy na to błękit w Twoim przypadku, to nagle kolor włosów ładniej się prezentuje, skóra nabiera zdrowszego kolorytu, usta są wyraźniejsze i tak dalej. Uważam, że nie ma sensu zmuszać się do noszenia określonych kolorów, jeśli tej różnicy się nie widzi. A kiedy się ją dostrzeże, to wtedy ochota na noszenie tych pasujących nam kolorów przyjdzie sama, bo jeśli mamy do wyboru wyglądać przeciętnie i ładniej niż przeciętnie to raczej wybieramy to drugie. Takie jest moje zdanie.