2010-09-10, 12:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20
|
Jestem za ładna...źle mi z tym
Witam Drogie Wizażanki,
jestem starą bywalczynią tego forum, ale wolałam założyć nowy profil aby zachować anonimowość. Mój problem- tak jak w tytule. Wielu z Was może wydawać się to absurdalne, a jednak... Wiele osób postrzega mnie za osobę bardzo ładną, od kiedy pamiętam zawsze źle się z tym czułam. Nigdy nie miałam przyjaciółki, każda nowo poznana dziewczyna krzywo na mnie patrzy, nigdy nie miałam bliskiej koleżanki w żadnej klasie- ani w liceum, ani teraz na studiach. Zawsze mnie izolują, obmawiają za plecami...czuję się zaszczuta. Nauczyciele, a teraz wykładowcy płci męskiej są dla mnie bardzo mili, aż za bardzo. Na egzaminach prawie w ogóle mnie nie pytają. Nauczycielki- nie lubią mnie. Zawsze jak się gdzieś pojawię wszyscy zwracają na mnie uwagę, faceci próbują mnie sobą zainteresować, dziewczyny- w ogóle ze mną nie rozmawiają tylko mierzą wzrokiem. ( Nie jest to przyjazne spojrzenie). Obecnie odbywam praktyki w pewnej placówce...jest ona dość specyficzna, pracuje w niej większość mężczyzn. Możecie przewidzieć ich reakcję- połowa próbuje mnie poderwać, a druga połowa...no właśnie. Odnoszę wrażenie, że mnie nienawidzą, niszczą mnie psychicznie. Chcą udowodnić, że się do tego nie nadaję, że to nie jest miejsce dla mnie. Dają banalne sprawy do załatwienia, nie traktują mnie poważnie. Nie mam możliwości się wykazać, nie interesują ich moje umiejętności i wiedza tylko z góry zakładają, że jestem płytka. Podczas gdy druga dziewczyna, która również ma tam praktyki traktowana jest normalnie- dostaje normalne zadania, ciągle ma pełno roboty, codziennie uczy się nowych rzeczy- bo umożliwiają jej to. A ja? Co wpiszę w dziennik praktyk? Parzenie kawy? Robienie zakupów dla przełożonych? Nic innego mi do roboty nie dają. Po prostu mam już tego serdecznie dość. Do tej pory jakoś sobie z tym radziłam, uodporniłam się. Ale teraz...nie mam już siły. Powoli sobie uswiadamiam, że nigdy nie będę traktowana poważnie, że nie będę mogła robić w życiu tego co sobie wymarzyłam. Mężczyźni nie znając mnie z góry traktują mnie jak pustaka, albo po prostu dają nie oczekując nic w zamian, zachwycają się mną, moją powierzchownością...nie interesuje ich w ogóle moje wnętrze. Kobiety, które dotychczas spotkałam na swojej drodze- nienawidzą mnie. Napisałam, ze nigdy nie miałam przyjaciólki...przeprasza , jedną kiedyś miałam...od podstawówki do 1 klasy liceum, do czasu kiedy okazało się, że jej nowy chłopak kręci z nią aby zbliżyć się do mnie. Powiedziała, że nie może się ze mną przyjaźnić, że kiedy idzie ze mną to ona nie istnieje, że nikt na nią nie zwraca uwagi, że czuje się jakby nie istniała. Nie mam chłopaka, kiedyś miałam, ale nie potrafił sobie poradzić ze swoją zazdrością. Szalał bo twierdził, że nie może być z taką kobietą, że odchodzi od zmysłów przeze mnie...czasem nawet kiedy byliśmy razem faceci próboali mnie poderwać. Choć wiedział, że go kocham i że nie obchodzą mnie inni nie radził sobie z tym i zostawił mnie. Wielu z Was wyda się to paradoksalne, może niemożliwe ale tak właśnie wygląda moje życie, którego coraz bardziej mi się odechciewa. Nie wiem czego od Was oczekuję...po prostu napiszcie co myślicie... Czy któraś z Was ma podobnie? Czy któraś z Was marzyła kiedykolwiek żeby być brzydsza? Bardziej przeciętna?? Jak mam sobie radzić ze swoim wyglądem? smutna królewna z drewna |
2010-09-10, 12:04 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Brzydkie ciuchy, fryz, grube okulary, aparcik - w BrzydUli działało.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-09-10, 12:09 | #3 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Według mnie to nie boski wygląd odstrasza/onieśmiela innych, tylko zachowanie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-09-10, 12:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
A próbowałaś ludziom pokazać, że jesteś wartościową dziewczyną, a nie tylko atrakcyjną na zewnątrz?
Skup się na tym co masz do zaoferowania jeśli chodzi o swój charakter, pokaż swoje umiejętności i wiedzę, nie przesadzaj z makijażem, strojem i fryzurą. Do pracy ubieraj się schludnie, elegancko, nie prowokazycjnie, zwiąż włosy w coś prostego, minimalizm w makijażu, być może w końcu ktoś zauważy Twoją osobowość, a nie tylko seksi laske
__________________
Tydyrytkom |
2010-09-10, 12:12 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
hahaha smiechy szczerze ? to nie wiem czy się chwalisz czy żalisz ,a więc myślę ,że w owy sposób chcesz się pochwalić ,albo przed sama sobą dowartościować
O jejku ja też jestem b. ładna na ulicy większość się na mnie gapi zaczepiają pytają o włosy rzęsy oczy ,faceci za mną szaleją a na lekcjach u facetów też nie musiałam odpowiadac i co z tego ? Na portalach mam np. 40 super zdjęc i innych badziewi hahaha Wiesz ile jest takich jak ty - dużo i wiele z nich ma przyjaciół facetów Najwyrazniej z twoim charakterem jest coś nie tak Mimo tego ,ze wiele osób mi mówi ,że jestem ładna to mam przyjaciół koleżanki i faceta i myślę ,ze bycie ładnym wcale nie przeszkadza w byciu lubianym Wręcz przeciwnie w sklepach ludzie przepuszczają w kolejce , łatwiej coś utargować itd. Najwyraźniej nie jesteś osoba ,którą się da lubić- ale lejesz wodę Bo jak to się mówi - każda potwora znajdzie swojego adortora ,A KAŻDY PRZEDMIOT SWOJEGO KUPCA i tyle. Więc nie zwalałabym na urodę |
2010-09-10, 12:14 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 318
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
zgadzam się Tylko i Wyłacznie zachowanie.. Pamiętaj jaka jesteś dla ludzi tacy ludzie dla Ciebie i nie użalaj się tylko otwórz sie na ludzi bądz miła sympatyczna towarzyska, uczynna pomocna empatyczna a napewno zyskasz przyjaciół
__________________
|
|
2010-09-10, 12:15 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
No nie wiem.. Nie powiedziałabym o sobie, że jestem nieatrakcyjna a jednak z ludźmi dogaduję się super. Myślę, że wiele zależy od zachowania, charakteru, empatii itd. Postaw w swoim stroju, wyglądzie na minimalizm.
__________________
KKV |
2010-09-10, 12:16 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 74
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Też jestem postrzegana za atrakcyjną i jakos tego problemu nie mam, może jestes po prostu zbyt "paniusiowata" - wiesz za sam wygląd wszyscy ludzie by Cię nie nie lubili
__________________
50 - 51 - 52 - 53 - 54 - 55 -56 - 57 - 58kg |
2010-09-10, 12:17 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
dla mnie to ściema ;P
nie ma dziewczyna ,żadnego wizerunku w świecie realnym ,to chce sobie wykreować w wirtualnym niech pokaże foty ;d pewie się wymiga |
2010-09-10, 12:19 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Uważam, że problemem jest nie tyle to, że jesteś "za ładna", o ile Twoje nastawienie.
Podejrzewam, że większość z nas ma w swoim otoczeniu taką kobietę, która przyćmiewa swoim wyglądem wszystkie inne, gdy tylko się pojawi. I jakoś...każda sobie w życiu radzi i nie jest nieszczęśliwa Nie obraź się, ale podejrzewam, że zachowujesz się w określony sposób, co jest spowodowane właśnie tym myśleniem (jestem taka piękna, pewnie wszyscy mnie nie nienawidzą, a każdy facet chce mnie do łóżka, cierpię). Nie sądzę, żebyś robiła to świadomie. Raczej podświadomie traktujesz wszystkie kobiety i mężczyzn jako wrogów ("bo pewnie mi zazdroszczą" "myślą, że jestem głupia"). Tak jak wyżej radzą dziewczyny, elegancki strój, profesjonalny, uśmiechaj się bez flirtowania, bądź fajną kumpelką dla koleżanek z pracy. Mężczyzn też zbywaj kumpelskim nastawieniem. Znam kobiety bardzo atrakcyjne, które nie są podrywane nawet w klubach (jeżeli sobie akurat tego nie życzą, są w związku, itd) - używają spojrzenia typu "jestem miła, i nie jestem wredną suką, ale nie próbuj, bo i tak Cię spławię", albo próby flirtu obracają w żart. Wszystko się da. Tylko żeby inni Cię postrzegali poważnie, najpierw sama się musisz uwolnić z jarzma swojego "piękna" i przestać o sobie myśleć jako o "zbyt ładnej" - to dość zarozumiałe stwierdzenie, każdy ma inny gust i jednemu się będziesz podobać, a innemu nie, takie czasy, że większość kobiet jest atrakcyjna, zadbana i pociągająca Edytowane przez miriuri Czas edycji: 2010-09-10 o 12:20 |
2010-09-10, 12:21 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Dziwne, bo mnie też uważają za osobę atrakcyjną.. i dziewczyny chcą być moimi koleżankami! Każda miła, od razu daje swój numer telefonu.. Czyli tak jak mówią dziewczyny: Coś z Twoim charakterem nie tak.
__________________
Podpis w remoncie. |
2010-09-10, 12:22 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
wg mnie przesadzasz znalazlas sobie wymówkę, ktora na dodatek łechta Twoje ego, najlepiej zwalic na urodę, bio ja robię wsyztsko okej. po prostu Ci nie iwerzę. i tez uwazam sie za ladna, na egzaminach mam wielkie fory, faceci i kobiety(mimo ze jestem hetero) zwracaja na mnie uwagę. i co? i nic. ludzie (nie wszyscy) loubia mnie, ale nie dlatego, ze tak wygalda, ale za to jaka jestem. i zawsze tak jest. nie znam takiego miejsca, gdzie wszyscy jak jeden mąz nie lubili by kogos z zazdrosci o wygląd, to jest smieszne wydaje mi sie, ze albo zaznaczasz na kazdym kroku jaka siewtna jestes, albo zazdroscisz ludziom, ze oprocz wygladu maja cos wiecej, czyli ciekawe wnetrze
aaah, nie badz taka zarozumiala, bo innym sie podobasz a innym nie tak, przełknij to, nie wszyscy zwracaja na Ciebie uwagę, płoną z zachwytu lub wsciekają się zazdrosci.. dla wielu jestes calkiem niezauwalna albo zwykła.
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F Edytowane przez paolyn Czas edycji: 2010-09-10 o 12:25 |
2010-09-10, 12:23 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Jak chcesz to przyjadę i Cie oszpecę. Do wyboru łamanie nosa, wybijanie zebów, wyrywanie włosów.... nawet jedno oko Ci mogę wyłupić. Może Ci będzie wtedy łatwiej?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2010-09-10 o 12:24 |
2010-09-10, 12:23 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
mozemy zobaczyc jakies zdjecie?
ciekawa jestem jak wyglada czlowiek ktorego nienawidzi sie za to jak wyglada
__________________
Narysujesz mi coś? |
2010-09-10, 12:24 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Siebie oceniać nie będę, ale mam wiele naprawdę pieknych kolezanek, niektóre biorą udział w sesjach zdjeciowych, mają naturalną, delikatną urode i jakoś mają znajomych, chłopaków itd. Przecież pięknych kobiet jest wiele na świecie. Musisz problemu poszukać gdzie indziej, pewnie swoją postawą odstraszasz innych ludzi.
|
2010-09-10, 12:25 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Ten wątek to jakaś taka prowokacja
__________________
Podpis w remoncie. |
2010-09-10, 12:25 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Jakoś zawsze wątpię w jakie opowieści...
Nie znam osób "za ładnych", ludzie mają różne gusta i nie wszystkim się to samo podoba. |
2010-09-10, 12:27 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: bogha ceatha
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Ja akurat rozumiem o czym pisze autorka wątku. Od razu zaznaczam, że nie chodzi o moją rewelacyjną urodę. Mam znajomą, która, co tu wiele ukrywać, jest śliczna i powiem szczerze, że zawsze w jej towarzystwie miewa się specyficzne wrażenie, iż jest się 'gorszym' (choć do maszkar się nie zaliczam). Kto nie zaznał, ten nie zrozumie. I rzeczywiście dostrzegam jak traktują inni moją koleżankę, faceci tylko jako obiekt seksualny, z dużym naciskiem na 'głupawy' obiekt, a kobiety zawsze z zazdrością. Dodam, że znajoma nie ubiera się prowokująco, nawet powiem, że jej powierzchowność jest bardzo stonowana, do tego jest taktowna i sympatyczna. Niestety pozytywne strony charakteru wywołują podejrzliwość, że jest fałszywa... Taka prawda.
Jednak nie trać nadziei, prawdziwego przyjaciela możesz znaleźć, i może jest on nawet bliżej niż Ci się wydaje. (ja np. nie mam problemu z urodą koleżanki ) A jak czytam gdzieś powyżej, że fajnie być super seksi bo można tym coś osiągać, wyłudzać... no proszę, dla mnie taka wypowiedź = wlewam sobie. Edit: Widzę, że większość myśli, że to prowokacja, może i tak, ale wszystko co napisałam powyżej, to prawda i rzeczywiście tak bywa. Edytowane przez levante Czas edycji: 2010-09-10 o 12:32 Powód: dopisek |
2010-09-10, 12:27 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
np. większość facetów uwielbia lalki barbie, a mój brat wyzywa je od ku** xD
__________________
Podpis w remoncie. |
|
2010-09-10, 12:30 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
|
|
2010-09-10, 12:31 | #21 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
zaczynam się bać Ciebie.
__________________
|
|
2010-09-10, 12:33 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
__________________
Podpis w remoncie. |
2010-09-10, 12:34 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
przestańcie jakaś młoda dziewczyna chciała się dowartościować i tyle
|
2010-09-10, 12:37 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
|
|
2010-09-10, 12:37 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.
J. Allen |
|
2010-09-10, 12:45 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Są kobiety piękne, które rozsiewają wokół siebie atmosferę siły, mądrości, inteligencji.
Są też kobiety piękne, których uroda wpisuje się w dmuchane lale. No cóż, taki typ urody, który w pierwszym odruchu kojarzy się z filmikami porno niż książką. Ale... znam jedną dziewczynę, piękną, na pozór pustak, ale wystarczy z nią chwilę porozmawiać i okazuje się, że to bardzo miła, zabawna, inteligentna dziewczyna. Bo taka chce być, za taką chce uchodzić, do tego dąży. I nie rozczula się nad swoją urodziwością. I jak ktoś jest miły, piekny, radosny - to 100% społeczeństwa raczej nie będzie wyrażało niechęci. Tak jak z Angeliną Jolie - znam kilku facetów, którzy za dopłatą nie chcieliby się z nią spotkać i znam kilku, którzy sprzedaliby swoje babcie za jedną randkę Ale nawet taka Jolie nie zbiera 100% pożądania mieszanego z nienawiścią...
__________________
Edytowane przez dzustam Czas edycji: 2010-09-10 o 12:46 |
2010-09-10, 12:47 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
|
2010-09-10, 12:47 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Jakoś ciężko mi w to uwierzyć.
W mojej szkole jest taka dziewczyna... mówię wam, najpiękniejsza na świecie. Nigdy ładniejszej nie widziałam. Nawet w TV. Niby piękno to pojęcie względne, ale nie słyszałam jeszcze od nikogo, żeby powiedział, że wcale nie jest taka ładna. Lubię jej się czasem przyglądać, jak z nią rozmawiam, mimo że nie mam jakiś zapędów homoseksualnych. Jest po prostu idealna. Jest przy tym tak niesamowicie skromna, jak nikt inny kogo znam. Nie ma żadnego profilu na nk, fejsbuku czy takich innych. Jest osobą bardzo religijną i właśnie to może to decyduje o tym, że faceci nie patrza na nią, jak tylko na obiekt seksualny. Angażuje się w wiele prac społecznych i przy tym ma piękny głos. No szlag idzie człowieka trafic, nie dośc ze ładna, mądra to jeszcze ma talent wokalny Ale nie myślę o niej z zazdrością, bo jest osobą której nie da się po prostu życzyc źle. Ją każdy odbiera pozytywnie. Może faktycznie autorko problem nie leży w wyglądzie, tylko w zachowaniu?
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę? On: I poranki i deszcz i wiosnę- - ślubuję. miss u every day. |
2010-09-10, 12:50 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
__________________
|
|
2010-09-10, 12:50 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
i co z tego ,ze jest anonimowa ?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.