i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-17, 14:14   #1
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Unhappy

i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie


Spróbuje opisać moją sytuację, mam nadzieję że nie spotkam się z jakąś krytyką. Pragnę tylko abyście mi doradziły. Więc moja sytuacja jest taka:
Jestem z facetem od prawie 2 lata. Na początku był nieśmiały. Tylko mój problem tkwi w tym, że kiedy go proszę abyśmy pojechali gdzieś koło południa to on zawsze mówi, że nie a dlaczego? bo on przed obiadem nigdzie nie pojedzie.... Zawsze na drodze jest śniadanie, obiad, kolacja... Mnie to strasznie denerwuje bo przecież ja też będę bez obiadu to możemy gdzieś iść na pizze czy gdzieś. A muszę dodać że widzimy się tylko raz w tygodniu w niedzielę kiedy on zje obiad to ok godz 15. mnie to już strasznie denerwuje nie wiem co robić jak go mam przekonać już tyle próbowałam... Nawet jak go proszę żeby przyjechał do mnie w sobotę to mówi że zanim się umyje i zanim zje kolacje to już się mu nie chce przyjechać na dwie godzinki... Doradźcie co mam zrobić?
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:22   #2
_Mala__Mi___
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 72
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez Sylwusia1617 Pokaż wiadomość
Spróbuje opisać moją sytuację, mam nadzieję że nie spotkam się z jakąś krytyką. Pragnę tylko abyście mi doradziły. Więc moja sytuacja jest taka:
Jestem z facetem od prawie 2 lata. Na początku był nieśmiały. Tylko mój problem tkwi w tym, że kiedy go proszę abyśmy pojechali gdzieś koło południa to on zawsze mówi, że nie a dlaczego? bo on przed obiadem nigdzie nie pojedzie.... Zawsze na drodze jest śniadanie, obiad, kolacja... Mnie to strasznie denerwuje bo przecież ja też będę bez obiadu to możemy gdzieś iść na pizze czy gdzieś. A muszę dodać że widzimy się tylko raz w tygodniu w niedzielę kiedy on zje obiad to ok godz 15. mnie to już strasznie denerwuje nie wiem co robić jak go mam przekonać już tyle próbowałam... Nawet jak go proszę żeby przyjechał do mnie w sobotę to mówi że zanim się umyje i zanim zje kolacje to już się mu nie chce przyjechać na dwie godzinki... Doradźcie co mam zrobić?
Pierwsze pytanie, jakie nasuwa mi się na myśl: ILE MACIE LAT?
Może chłopak jest młody, u Niego w domu panuja takie zasady, ze posiłki jada się razem, lub coś podobnego ?
Być moze zwyczajnie nie stać Go na to, aby zaprosić Cię na pizzę?

A na początku było lepiej? Jeśli tak, jeśli widywaliście się wtedy częściej, a teraz zaczęło się psuć, to chłopakowi przestało zależeć... Nie twierdzę,ze wcale Mu nie zależy, ale zastanów się czy jest sens ciagnąć taki związek ?
_Mala__Mi___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:25   #3
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Ale dwa lata już tak ciągniecie? Spotkania ustawiacie pod kątem jego grafiku jedzenia?
Może dla niego posiłki to spotkania rodzinne, których nie chce opuszczać (fajnie, rodzinny facet).

Może ma problem z dietą, o którym nie wiesz?

Może kolacja jest dla niego ważniejsza niż randka z Tobą?

Może źle gotujesz i on nie chce tracić pysznej kolacji w domu na rzecz spotkania z Tobą i jedzenia czegoś niesmacznego...

Musisz z nim porozmawiać. Zapytać o co chodzi i wytłumaczyć co Ci się nie podoba i jak byś chciała żeby było.

Chociaż po 2 latach może się zdziwić, że coś Ci nie pasuje ..

Powodzenia!
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:31   #4
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

ja mam 19 lat a on 22. On pracuje tak że stać go. Wiec ja juz nie wiem o co mu chodzi.
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:32   #5
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Sorry, ale uwazam, że albo Twój facet jest lekko nawiedzony, albo po prostu wymiguje się od spotkań z Tobą. Ale wlasnie ile macie lat? Moze go rodzice nie wypuszczają bez obiadu z domu ;p

O kurde, 22 lata... czyli jednak albo nawiedzony albo się wymiguje ;p
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:38   #6
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

dodam jeszcze ze zawsze tak bylo od samego poczatku.. Jakos to przemilczalam ale juz mam powoli miec tego dosc we wakacje chcialam jechac nad jezioro pokapac sie poopalac ale po godz 15 to juz nie ma sensu nigdzie jechac bo zanim bysmy tam dojechali to godz 17. w tygodniu pracuje to chcialabym zeby chociaz wieczorem w sobote przyjechal to on jest zbyt zmeczony zeby jechac do mnie wiec zostaje tylko niedziela ... i marne pare godzin
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:43   #7
Marmolada25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Wydaje mi się, że on ma fobię na punkcie regularności spożywani posiłków
Marmolada25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-17, 14:44   #8
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

niech sobie na wynos bierze zje po drodze i bedzie... przeciez to to samo co w domu dziwne to jakies

little19 zgadzam sie z toba w pelni
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:45   #9
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Może porozmawiaj ze swoim chłopakiem czemu się tak dziwnie zachowuje i czemu nie możecie się spotykać jak normalni ludzie, tylko dlatego, że on musi zjeść obiad lub kolacje, przecież to nienormalne, żeby przez obiad czy kolacje gdzieś nie wyjść. Może rzeczywiscie ma jakąś scisłą dietę, której musi się trzymać i jeść o określonych godzinach?
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:51   #10
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez Sylwusia1617 Pokaż wiadomość
Spróbuje opisać moją sytuację, mam nadzieję że nie spotkam się z jakąś krytyką. Pragnę tylko abyście mi doradziły. Więc moja sytuacja jest taka:
Jestem z facetem od prawie 2 lata. Na początku był nieśmiały. Tylko mój problem tkwi w tym, że kiedy go proszę abyśmy pojechali gdzieś koło południa to on zawsze mówi, że nie a dlaczego? bo on przed obiadem nigdzie nie pojedzie.... Zawsze na drodze jest śniadanie, obiad, kolacja... Mnie to strasznie denerwuje bo przecież ja też będę bez obiadu to możemy gdzieś iść na pizze czy gdzieś. A muszę dodać że widzimy się tylko raz w tygodniu w niedzielę kiedy on zje obiad to ok godz 15. mnie to już strasznie denerwuje nie wiem co robić jak go mam przekonać już tyle próbowałam... Nawet jak go proszę żeby przyjechał do mnie w sobotę to mówi że zanim się umyje i zanim zje kolacje to już się mu nie chce przyjechać na dwie godzinki... Doradźcie co mam zrobić?
moim zdaniem ostro przesadzasz. po przeczytaniu postu i sprawdzeniu ile masz lat odjęło mi mowę, bo tak raczej nie zachowuje się 19.letnia dziewczyna
chłopak widać bardzo rodzinny jest. ma takie zasady ustalone w domu i musi się ich trzymać. mama na pewno po coś obiad robi, a nie tylko dla frajdy.
posiłki są bardzo ważnymi częściami dnia. jakby nie było to trzeba jeść.
nie pomyślałaś, że nie stać go na wypad na pizze? w ogóle po co iść na pizzę skoro w domu mama gotuje obiad za który bądź co bądź płacić nie musi?
ok, widzicie się po 15 i co z tego? wcześniej masz czas dla siebie i dla swojej rodziny. może on wychodzi do kościoła, jedzie w odwiedziny na cmentarz, do rodziny czy gdziekolwiek, a po obiedzie widuje się z Tobą. nie pomyślałaś o tym? niedziela to dzień pański nie ma przymusu całej niedzieli spędzić z Tobą.

edit: zresztą, w mojej rodzinie też jest tak przyjęte, że w niedzielę przed 15 jest obiad i wszyscy wspólnie do niego zasiadamy. jedyny dzień kiedy rodzina może wspólnie zjeść, spędzić razem czas, porozmawiać, bo wszyscy domownicy są na nim obecni. w każdym domu są jakieś zwyczaje. powinnaś uszanować jego decyzję i tyle. innego wyjścia nie widzę.
__________________

Edytowane przez anoska
Czas edycji: 2010-09-17 o 14:54
anoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:51   #11
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
niech sobie na wynos bierze zje po drodze i bedzie... przeciez to to samo co w domu dziwne to jakies

little19 zgadzam sie z toba w pelni
hahahahaahaha uwielbiam Cię

Co do problemu ma 19lat,a zachowuje się jak 6 latek,ktorego rodzice bez obiadu nie wypuszczą na dwór.Pogadaj z nim,że jest to po prostu irytujące i o co chodzi z tym obiadem?Albo sama go zaproś na pizze.Podziwiam 2 lata wytrzymać,przez pół roku bym wytrzymała o zauroczenie itp.,ale po pół roku bym gościa pytała dzień w dzień o co chodzi?
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-17, 14:52   #12
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

dodam tez ze wczoraj wrocil do domu i poprosilam go zeby wpadl do mnie wieczorem zeby sie prztulic bo tesknie za nim a on na to ze nie a ja dalej prosze to mi tak napisal " juz nie wiem jak do Ciebie mam mowic zebys zrozumiala jestem zmeczony kolacji jeszcze nie jadlem i nigdzie nie jade" na to ja "nie to nie" i do tej pory sie do niego nie odezwalam


On nie ma scislej diety i wg...
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:53   #13
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez anoska Pokaż wiadomość
moim zdaniem ostro przesadzasz. po przeczytaniu postu i sprawdzeniu ile masz lat odjęło mi mowę, bo tak raczej nie zachowuje się 19.letnia dziewczyna
chłopak widać bardzo rodzinny jest. ma takie zasady ustalone w domu i musi się ich trzymać. mama na pewno po coś obiad robi, a nie tylko dla frajdy.
posiłki są bardzo ważnymi częściami dnia. jakby nie było to trzeba jeść.
nie pomyślałaś, że nie stać go na wypad na pizze? w ogóle po co iść na pizzę skoro w domu mama gotuje obiad za który bądź co bądź płacić nie musi?
ok, widzicie się po 15 i co z tego? wcześniej masz czas dla siebie i dla swojej rodziny. może on wychodzi do kościoła, jedzie w odwiedziny na cmentarz, do rodziny czy gdziekolwiek, a po obiedzie widuje się z Tobą. nie pomyślałaś o tym? niedziela to dzień pański nie ma przymusu całej niedzieli spędzić z Tobą.
I zajmuje mu to tyle czasu?a gdzie on jeździ 200km od domu?bez przesady.
Poza tmy przymusu nie ma,ale jak ma czas dla Niej tylko raz w tygodniu i jest to niedziela to mógłby się ''poświęcić'' i spotkać wcześniej.
Oczywiście rozumiem,że może chcieć spędzić z rodziną itd.,ale on ma ZAWSZE przez jedzenie przeszkode,a to normalne dla mnie nie jest.
__________________

krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:54   #14
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

anoska wiesz mi nie chodzi o to ze tak ma byc co tydzien tylko chodzi mi o jednorazowe wypady na wycieczke lub nad jeziorko i wg i to mnie wlasnie wkurza...
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:56   #15
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Pewnie się przyzwyczaił do wygodnickiego życia, po co ma jeść na mieście i wydawać na to pieniądze, kiedy w domu mamusia postawi obiadek na stół i nic tylko szamać
dzieciak jest i tyle
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:56   #16
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

No wlasnie o to mi chodzi...
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:57   #17
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez krooolewna Pokaż wiadomość
I zajmuje mu to tyle czasu?a gdzie on jeździ 200km od domu?bez przesady.
Poza tmy przymusu nie ma,ale jak ma czas dla Niej tylko raz w tygodniu i jest to niedziela to mógłby się ''poświęcić'' i spotkać wcześniej.
Oczywiście rozumiem,że może chcieć spędzić z rodziną itd.,ale on ma ZAWSZE przez jedzenie przeszkode,a to normalne dla mnie nie jest.
skąd wiesz, że przymusu nie ma? może w jego domu takie zasady panują, przyzwyczaił się do nich i nie chce zmieniać stylu życia?


Sylwusia1617 - no to usiądź razem z nim i na spokojnie porozmawiaj. wyjaśnij o co chodzi, powiedz co myślisz, on powie swoje i może dojdziecie do jakiegoś konsensusu. jak nie, no to będziesz musiała zaakceptować albo znaleźć kogoś kto ma czas ciągle
__________________

Edytowane przez anoska
Czas edycji: 2010-09-17 o 14:58
anoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:58   #18
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez anoska Pokaż wiadomość
moim zdaniem ostro przesadzasz. po przeczytaniu postu i sprawdzeniu ile masz lat odjęło mi mowę, bo tak raczej nie zachowuje się 19.letnia dziewczyna
chłopak widać bardzo rodzinny jest. ma takie zasady ustalone w domu i musi się ich trzymać. mama na pewno po coś obiad robi, a nie tylko dla frajdy.
posiłki są bardzo ważnymi częściami dnia. jakby nie było to trzeba jeść.
nie pomyślałaś, że nie stać go na wypad na pizze? w ogóle po co iść na pizzę skoro w domu mama gotuje obiad za który bądź co bądź płacić nie musi?
ok, widzicie się po 15 i co z tego? wcześniej masz czas dla siebie i dla swojej rodziny. może on wychodzi do kościoła, jedzie w odwiedziny na cmentarz, do rodziny czy gdziekolwiek, a po obiedzie widuje się z Tobą. nie pomyślałaś o tym? niedziela to dzień pański nie ma przymusu całej niedzieli spędzić z Tobą.
jasne ... i reszta ich wspólnego życia będzie podporządkowana jego regularnym posiłkom?

Dla mnie to co najmniej dziwne. Nie dośc że spotykacie się raz w tygodniu to nie może tego jednego obiadu poświecić dla ciebie? Ja nie mówię, że ma przez spotkania z tobą nie dojadać (?!?) ale nie zjedzenie raz w tygodniu obiadu w domu nie jest chyba niczym złym... Może zaproś go do siebie na obiad? Albo jak będzie się wykręcał niedzielnym obiadem to zaproponuj że zrobisz jakieś kanapki i jedźcie gdzieś na cały dzień. W sumie dziwne że widujecie się raz w tygodniu i nie jest w stanie ci poświęcić całego dnia
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 14:59   #19
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Istnieje jeszcze opcja, że to bardzo leniwy człowiek, któremu się nie chce nic ;p Nawet ruszyć 4 liter z domu.
Będąc z kims takim baaardzo bym się zdenerwowała, bo to trzeba mieć dużo cierpliwości do takiego człowieka. Moze te obiadki to jest tylko dla nbiego taka wymówka, żeby nie musieć do ciebie przyjeżdżać?
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-17, 15:01   #20
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez little19 Pokaż wiadomość
Istnieje jeszcze opcja, że to bardzo leniwy człowiek, któremu się nie chce nic ;p Nawet ruszyć 4 liter z domu.
Będąc z kims takim baaardzo bym się zdenerwowała, bo to trzeba mieć dużo cierpliwości do takiego człowieka. Moze te obiadki to jest tylko dla nbiego taka wymówka, żeby nie musieć do ciebie przyjeżdżać?
tak też może być.
albo kogoś ma
__________________
anoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:01   #21
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

pytalam sie go czy mu mama lodowke zamyka i czy daje tylko jesc o wyznaczonych porach ale on stwierdzil ze nie i ze zawsze musze robic problemy i ze on bedzie tak przyjezdzal i koniec a dodam ze mieszkamy od siebie ok 9 km
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:02   #22
patris18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krasnystaw/lublin
Wiadomości: 170
GG do patris18
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Przez te 2 lata spotykacie się tylko raz w tygodniu czy to teraz?
Nigdzie razem nie wychodzicie ?
Jak już się spotkacie to co robicie i ile czasu razem?
jak pm spedza pozostały wolny czas poza praca?
__________________
... Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię...
patris18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:04   #23
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez Sylwusia1617 Pokaż wiadomość
pytalam sie go czy mu mama lodowke zamyka i czy daje tylko jesc o wyznaczonych porach ale on stwierdzil ze nie i ze zawsze musze robic problemy i ze on bedzie tak przyjezdzal i koniec a dodam ze mieszkamy od siebie ok 9 km
Proponuje mi powiedzieć, że w niedziele popołudniu nie masz czasu bo: umówiłaś się z koleżanką/masz imprezę rodzinną/ korepetycje/ cokolwiek i że możecie się spotkać do południa. Ciekawe jak zareaguje... To chore, żebyś musiała dostosowywac wasze i tak rzadkie spotkania do jego przyzwyczajeń żywieniowych.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:04   #24
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

o matko z corka... i Ty tak 2 lata powaznie?
jestescie dorosli, macie po 19 i 22 lat i zadowala Was spotykanie raz w tygodniu, po godzinie 15 w niedziele i tylko na kilka godzin?
z nim jest naprawde cos nie tak...

zeby on nie chcial sie spotykac z ukochana osoba wczesniej, czesciej i na dluzej bo on kolacji nie jadl...
na ja bym normalnie wysmiala takie tlumaczenia...

tak to sie moga 15 latki zachowywac jak mamusia kaze o 20 do domu wracac, a nie pracujacy facet...

ja przez tak wygladajace 2 lata zwiazku zakisilabym sie jak ogorek na jego miejscu...
a na Twoim to bym pomyslala czy to w ogole zwiazkiem sie powinno nazywac... bo dorosli ludzie sie tak nie zachowuja...

czy Wy w ogole dzies razem wychodzicie? do kina, na pizze? wyjezdzacie np na weekend w gory... no nie wiem co kolwiek? czy on nie chce tak po prostu pobyc ze soba, poprzytulac sie, zasypiac razem, zjesc kolacje i sniadanie razem... nie brakuje czulosci w takim zwiazku, w ktorym przez 2 lata widujecie sie raz w tygodniu po kilka godzin?
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2010-09-17 o 15:09
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:05   #25
0nasty0
Wtajemniczenie
 
Avatar 0nasty0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wlkp. / NL
Wiadomości: 2 075
GG do 0nasty0
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez Sylwusia1617 Pokaż wiadomość
bedzie tak przyjezdzal i koniec
Że co proszę? Bo co, bo on sobie tak ustalił?
Boże, Ty masz jakiegoś buraka chyba, a nie faceta..
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007


lexie
Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy,
zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie.
0nasty0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:07   #26
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

A Ciebie nie zaprasza do siebie do domu? Przecież mogłabyś do niego przyjeżdżać i jeść razem z nim te cudowne obiadki
Jak dla mnie ten chłopak jest uparty, dziwny i naprawde trudno powiedzieć jak chciałabyś przez całe życie wytrzymywac z kimś kto nie może nigdzie z Tobą wyjść bo ma obiady i kolacje o wyznaczonych godzinach... a po kolacji też nie może bo mu się nie chce itp. baaardzo dziwny człowiek.
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:11   #27
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez patris18 Pokaż wiadomość
Przez te 2 lata spotykacie się tylko raz w tygodniu czy to teraz?
Nigdzie razem nie wychodzicie ?
Jak już się spotkacie to co robicie i ile czasu razem?
jak pm spedza pozostały wolny czas poza praca?


to jest tak: tak przez dwa lata spotykamy sie tylko raz w tygodniu, wychodzimy razem ae tylko nie daleko bo na dlsze wycieczki jest juz za pozna godzina, spedzamy ze soba ok 7 godz w tygodniu, a pracuje w Krakowie i do domu zjezdza w piatek.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

ja juz mam powoli miec tego dosc
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:15   #28
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Ale co znaczy za pozna godzina, on ma 22 lata ;D a z tego co zrozumiałam pracuje w tygodniu w innym mieście tak? A pomyślałaś o tym, że może tam kogoś ma? Oczywiscie to nie musi byc prawda no ale... jest to prawdopodobne. W końcu to wszystko nie do końca normalnie wygląda...

i nie zaprasza Cie do siebie do domu np. w soboty? Skoro jemu się nie chce, no ok, ale móglby chociaż Ciebie zaprosić...
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:15   #29
Sylwusia1617
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 61
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez little19 Pokaż wiadomość
A Ciebie nie zaprasza do siebie do domu? Przecież mogłabyś do niego przyjeżdżać i jeść razem z nim te cudowne obiadki
Jak dla mnie ten chłopak jest uparty, dziwny i naprawde trudno powiedzieć jak chciałabyś przez całe życie wytrzymywac z kimś kto nie może nigdzie z Tobą wyjść bo ma obiady i kolacje o wyznaczonych godzinach... a po kolacji też nie może bo mu się nie chce itp. baaardzo dziwny człowiek.


Ja do niego nie chce jezdzic, a jeszcze na obiad o nie ma mowy...
Sylwusia1617 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:15   #30
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: i co ja mam robic i co myslec ;/ pomozcie

Cytat:
Napisane przez Sylwusia1617 Pokaż wiadomość
to jest tak: tak przez dwa lata spotykamy sie tylko raz w tygodniu, wychodzimy razem ae tylko nie daleko bo na dlsze wycieczki jest juz za pozna godzina, spedzamy ze soba ok 7 godz w tygodniu, a pracuje w Krakowie i do domu zjezdza w piatek.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

ja juz mam powoli miec tego dosc
jesteś pewna że on w tym Krakowie nikogo nie ma?
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:55.