Plotkarnia Hand-made - część 7

[klaudens]

ze mnie siły wyparowały, nie mogłam zasnąć do 3 w nocy i jeszcze rano obudziłam się z koszmarem, nawet nie będę mówić co mi się śniło

z kotem dobra agata

[joanna_k]

Napisane przez Pagata

..jakaś cholera mnie bierze..zle sie czuje od wczoraj....

toż to ja myślałam,że pyskata Agata jest nie do ruszenia,a tu proszę

Dawno mnie nie było,więc się witam ładnie

[Pagata]

Napisane przez joanna_k

toż to ja myślałam,że pyskata Agata jest nie do ruszenia,a tu proszę

Dawno mnie nie było,więc się witam ładnie

a gdzie była jak tu nie było?

[paulisia250285]

Witajcie!
Juz weekend!! jupi!

Pupilku - dziekuje ale juz nie trzeba ksiazki, Krysia mi znalazła na chomiku Nigdy tam nie zaglądałam Krysiu - dziękuję!
Ja dostałam torbe thrillerów i kryminałów od mamy TŻ i tam były własnie 2 Chmielewskiej i przeczytałam 1 a teraz "Studnie..." kończę. I podoba mi się i chyba zacznę czytać nałogowo i przeczytam wszytskie

Czekam na Kruszynke, niedługo ma przyjechać

Agatko - dasz radę. zrób pierwsza , a pozniej beda lepiej szły!

[joanna_k]

Napisane przez Pagata

a gdzie była jak tu nie było?

aaa zmęczenie mnie jakieś dopadło.Trochę po blogach polatałam przez ten czas,coś na swój wrzuciłam .

Rozmawiacie o kryminałach,ja jakoś nie przepadam za tym gatunkiem,ale mam ambitny plan zabrania się za Chmielewską.Póki co to raczej literatura babska była u mnie na tapecie.Teraz jakoś czasu mniej na wszystko.Jestem tak zmęczona,że albo bolą mnie oczy i nie mogę nic dłużej czytać albo nie mogę się skupić nad tekstem.

Edit:
a gdzie rudy kocór się podziewa?

[kachasek]

Pagata, a tam nie umiesz

Ja właśnie (pół dnia) walczyłam z kartką na chrzciny po pierwsze - nie moja działka, po drugie - dzieciowe to chyba jednak nie ja, po trzecie - to co po pierwsze i po drugie. Jedną już skończyłam, jeszcze jedna

[Integra]

Kachasek jak to możliwe, że ja jeszcze u Ciebie na blogu nie byłam? Cóż za nieszczęśliwe niedopatrzenie... Więcej się to nie powtórzy

Helenko cieszę się, że mąż czuje się coraz lepiej. Czekam na zdjęcia łazienki

U nas dziś ciemno, buro i ponuro... Pogoda pod zdechłym Azorkiem.
Jeśli chodzi o książki, to kiedyś więcej czytałam, ale z racji zawodu i zamiłowania, nigdy się z nimi nie rozstaje... Wyobraźcie sobie jak ciężko robi mi się teraz porządki w magazynku, kiedy trzeba oddać na makulaturę niepotrzebne książki. Gorki, Tołstoj, Witkiewicz, Foulkner, Orzeszkowa, Prus, Flaubert, Brecht i wiele innych... Ubytkujemy po kilkanaście czasem kilkadziesiąt arcydzieł literatury. Niektóre nawet nigdy nie były czytane Takie życie bibliotekarki, trzeba umieć nie tylko kupować, ale też usuwać książki...

[Pagata]

..się przełamałam dziś robię rudzikową serię,mam juz..dwie w kropki

[klaudens]

a ja nie lubię świątecznych robić jakoś tak, pewnie jak co roku tylko kilka zrobię

o nie znaczenie mojego snu to żałoba;/

[kachasek]

Napisane przez Integra

Kachasek jak to możliwe, że ja jeszcze u Ciebie na blogu nie byłam? Cóż za nieszczęśliwe niedopatrzenie... Więcej się to nie powtórzy

no właśnie nie wiem

Helenko cieszę się, że mąż czuje się coraz lepiej. Czekam na zdjęcia łazienki

U nas dziś ciemno, buro i ponuro... Pogoda pod zdechłym Azorkiem.
Jeśli chodzi o książki, to kiedyś więcej czytałam, ale z racji zawodu i zamiłowania, nigdy się z nimi nie rozstaje... Wyobraźcie sobie jak ciężko robi mi się teraz porządki w magazynku, kiedy trzeba oddać na makulaturę niepotrzebne książki. Gorki, Tołstoj, Witkiewicz, Foulkner, Orzeszkowa, Prus, Flaubert, Brecht i wiele innych... Ubytkujemy po kilkanaście czasem kilkadziesiąt arcydzieł literatury. Niektóre nawet nigdy nie były czytane Takie życie bibliotekarki, trzeba umieć nie tylko kupować, ale też usuwać książki...

podać Ci mój adres? ja sobie z nimi poradzę

[nirshya.dwbh]

Dawaj je nam, przerobimy na arcydzieła; scrapowe notatniki, księgi z życzeniami, albumy itp

[Integra]

Napisane przez kachasek

podać Ci mój adres? ja sobie z nimi poradzę

A chcesz do czytania czy nie masz czym palić w piecu?
Bo jak do czytania, to mogę podesłać ci listę ubytkowanych, może coś sobie wybierzesz, bo szkoda ich na makulaturę... Nie są to nowe wydania, ale książki są w dobrym i bardzo dobrym stanie.

nir a przyjedziesz po nie?

[kachasek]

Napisane przez Integra

A chcesz do czytania czy nie masz czym palić w piecu?
Bo jak do czytania, to mogę podesłać ci listę ubytkowanych, może coś sobie wybierzesz, bo szkoda ich na makulaturę... Nie są to nowe wydania, ale książki są w dobrym i bardzo dobrym stanie.
[B]

węgiel jeszcze mam
do czytania, a potem może jak nirshya pisze - do przeróbki albo mamie na emigrację, żeby miała z polskim do czynienia

[Integra]

To w poniedziałek postaram się podesłać Ci poglądową listę i może jak nie zapomnę aparatu, to pstryknę jakieś zdjęcie... W razie czego to się jeszcze przypomnij, bo z pamięcią u mnie ostatnio nie za dobrze

[magcich]

Dziewczyny czy u Endiego można kupić bloczki akrylowe? Bo szukam i znaleźć nie mogę...

[Titania]

Napisane przez Pupil

Pewnie, że nie mamy się co obrażać na siebie, każda z nas ma inne zdanie bo w innych warunkach żyje. Emigracja wymaga innego podejścia do sprawy, każdej sprawy - zarówno historii jak i stylu życia i najczęściej przyjęcia punktu widzenia kraju w którym się żyje. Inaczej człowiek się zajedzie swoją "innością" Dlatego ja siedzę na miejscu, zresztą Helu znasz mnie osobiście i wiesz jaka jestem Przypomniały mi się właśnie waśnie z czasów szkolnych, jak miałam inne zdanie niż moja apodyktyczna przyjaciółka, rozpieszczona jedynaczka to w tym momencie przyjaźń się kończyła Potem tak było z każdą jej kolejną przyjaciółką - jak miała takie samo zdanie było ok, jak inne - do kosza A ja lubie mieć swoje zdanie i bardzo szanuję tych ludzi, którzy jak lwica będą bronili swego - nawet jak się nie spotkamy na żadnej "wspólnej" płaszczyźnie Dla Ciebie Marta

dziękuje, nawzajem dobrze jest podyskutowac i nie pożreć się chociaz emocje czasami rosną
grunt to miec do wszystkiego dystans i poczucie humoru tutaj sie tego nauczyłam, podobnie jak nasiąkam sarkastycznym poczuciem humoru typowym dla brytyjczyków

co i innosci i emigracji to jest to temat rzeka, kto wyjechał z kraju na dłuższy czas wie dobrze jak to jest mieszkac wsrod ludzi o innej kulturze i mentalnosci. jak sie zyje całe życie we własnym kraju nie widzi sie pewnych rzeczy obiektywnie, po wyjezdzie niektóre widziane z innej dalszej perspektywy zaczynają wyglądać inaczej. emigracja ma to do siebie, ze pozwala człowiekowi poprzez wystawienie na inna kulture, spojrzec na własna narodowosc, tożsamosc i kulture z drugiej strony, przez pryzmat obiektywizm i samokrytycyzmu . człowiek zaczyna porównywac kulture swojego kraju z kulturą kraju do którego wyemigrował. czasami jest to na plus jego własnego kraju a czasami nie.
moj tż jest anglikiem, dzięki naszym licznym rozmowom kulturalno-stereotypowo-religijno-polityczno-historycznym udało mi sie poznać brytyjski sposób widzenia świata i postrzegania innych krajów i powiem wam, ze to co nam polakom moze sie podobac czy wydawac super, niekoniecznie musi tak samo wyglądac w oczach brytyjczyków. to oczywiscie działa tez w odwrotną strone.
przysłowie: jak sie weszło miedzy wrony, trzeba krakac tak jak one" jest w duuuzym stopniu prawdziwe jednakże pewna innosc zawsze gdzieś tam pozostanie
o tym, ze jestem "inna" za granicą wiem niemalże każdego dnia, poprostu codziennosc to ukazuje poprzez różne sytuacje. niemniej udało mi sie zyskac powszechną akceptację kolegów z pracy i rodziny tż wiec chyba nie jest tak źle w pracy zaklimatyzowałam się na tyle dobrze ze dobrze czuje sie w otoczeniu moich wspołpracowników. nawet dyrektorka nie jest taka straszna.

Napisane przez mezaga

Ja traktuję w tej chwili NK trochę jak darmowa reklamę i tak jest mi dobrze. Denerwują mnie strasznie wrzucane na NK zdjęcia ze ślubu i wesela. Z tym, że nie chodzi tu o zdjęcie jedno czy dwa zaraz po ślubie. Mam znajome dwie takie, jedna miała ślub w czerwcu druga na początku sierpnia i do tej pory wrzucają zdjęcia ślubne i weselne. I to po kilka. Przestałam je oglądać miesiąc po ich ślubie, bo ileż można oglądać 10 wersji tego samego zdjęcia wrzucone w odstępach tygodniowych. Tak samo jak zdjęcia dzieci, też po 50 zdjęć jednego ujęcia. Mam jedną znajomą, której zdjęcia dziecka uwielbiam oglądać, bo są zrobione w sposób bardzo ciekawy i nie za często.

O tu się nie zgodzę. Ja niestety mam tak że nawet jak umiem cały materiał to panicznie boje się odpowiadać przed egzaminatorem. Przed znajomymi odpowiadałam bardzo dobrze a na egzaminie nie jestem z siebie w stanie słowa wydusić.

Do obrony byłam przygotowana świetnie a trzymali mnie tam 45 minut (gdzie reszta osób zdawała w 15). Obrona dla mnie to była w ogóle jedna wielka masakra. Cudem chyba tylko mi ją zaliczyli.

mnie bawi wrzucanie zdjec z wesel, chrzcin i wczasów zagranicą po to tylko aby pokazać gdzie kto bywa i jak sie bawi to taki nowobogacki trend
na facebooku mozna tez znalezć zdjęcia skanów ciążowych usg oraz zdjęcia szpitalne poporodowe jak widac, ludzie musza sie podzielic wszystkim

co egzaminów, to ja tez tak mam, ze stresu gula w gardle rośnie ze człowiek nie moze mówić. taki czysty stres miałam jak poszłam na swoją pierwsza rozmowe kwalifikacyjną w angielskiej szkole. wchodze a tam 3 pary oczu dyrektorki, nauczyciela i kogos z rady miasta gapią sie na mnie i zadają pytania. a ja musiałam sie produkowac przed nimi po ang o matko! co za stres!

Napisane przez Pagata

Dlaczego kot jest podobny do faceta?
1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
4. Kiedy ktoś go pogłaszcze - zaraz domaga się więcej.
5. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę.
6. Nie lubi obcinania pazurów.
7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
10. Nie sprząta po sobie.
11. Wpycha nos do każdego garnka.
12. Nie wyjaśnia dlaczego zniknął na cały dzień.
13. Cały czas by spał.


no to otwieram karteczkowy sezon swiąteczny

ha ha ha świetne pagata, gdzie to wygrzebalaś
normalnie nr 6 to jak nic mój tz podobnie jak 10 i 13

Napisane przez Pagata

no i co tak cicho? toz weekend juz
A ja Wam powiem,ze ja kartek nie umiem robic siedze i siedze..i nie wiem jak mam je skladac do kupy...

ja tez tak mam, jak powyciągam wszystkie materiały to dopada mnie jakies zacmienie i nie wiem od czego zaczać

Napisane przez joanna_k

a gdzie rudy kocór się podziewa?

kocór? to jakis celowy zabieg ortograficzny?

Napisane przez kachasek

Pagata, a tam nie umiesz

Ja właśnie (pół dnia) walczyłam z kartką na chrzciny po pierwsze - nie moja działka, po drugie - dzieciowe to chyba jednak nie ja, po trzecie - to co po pierwsze i po drugie. Jedną już skończyłam, jeszcze jedna

jak tak samo mam - nie robie i nie lubie robic kartek: slubnych, chrzcinowych, zareczynowych i z okazji narodzin dziecka - jakos mi nie podchodzą tematycznie i materiałowo
za to urodzinowe, imieninowe, swiateczne, dziękczynne - jak najbardziej

Napisane przez Pagata

..się przełamałam dziś robię rudzikową serię,mam juz..dwie w kropki

dajesz czadu z tymi robinami to na nasza wymianke
musze pojsc w twoje slady i tez zrobic pare robinów
kto sie jeszcze do nas przyłaczy?
info na blogu

[Myszka_80]

Ten punkt 6 to równiez i do mojego tza jak ulał pasuje
Ostatnio pytam kiedy te pazurska w nogach obetni ebo można już nimi ziemniaki kopac
a on na to ze w butach sie jeszcze miesci - odpadłam
Zagroziłam ze będzie spał na podłodze bo w nocy może mnie drapnac porzadnie z miną męczennika ale obciął te "łopaty"

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

aaaaaaaaaaaa własnie punkt 7

kiedys pytałam tza dlaczego spluwa zanim sikać zaczyna
ona na to zeby na pewno trafił i czy wiatrów jakis z boków nie ma

yyyyyyyyyyyyyyyy niech mu będzie i ta wersja, grunt ze trafia
A jakby tak sie mu zasypiało to zawsze woli usiasc . Kiedys drzemiacego go na kibelku znalazłam był tak padnięty ze nie wiedział gdzie jest

[Titania]

Napisane przez Myszka_80

Ten punkt 6 to równiez i do mojego tza jak ulał pasuje
Ostatnio pytam kiedy te pazurska w nogach obetni ebo można już nimi ziemniaki kopac
a on na to ze w butach sie jeszcze miesci - odpadłam
Zagroziłam ze będzie spał na podłodze bo w nocy może mnie drapnac porzadnie z miną męczennika ale obciął te "łopaty"

no ja nie wiem, ze te chłopy to z pazurami maja problem moj twierdzi żartem że są one potrzebne mu to wspinania sie na drzewa a tak naprawde to nie lubi miec krótkich bo mowi ze mu wrastają w skore. jak mu trochę pomędzę, poględzę to w koncu obetnie
nienawidze długi pazursków u nóg fuj! fuj! fuj!

[Pagata]

moj akurat obcina bez problemu,nie muszę pilnować

[Titania]

Napisane przez Pagata

moj akurat obcina bez problemu,nie muszę pilnować

a które punkty do niego pasują najbardziej?

[Pagata]

Napisane przez Myszka_80

Ten punkt 6 to równiez i do mojego tza jak ulał pasuje

ale to jest o kocie,nie o facecie patrz na tytuł

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez Titania

a które punkty do niego pasują najbardziej?

toz mówie ze to o kocie

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

jesli chodzi o to,w czym facet podobny jest do kota ,to u mnie górę bierze 2,3,4

[Titania]

2, 3 i 4 to juz nawet nie wspominam, to normalka

moj to lubi byc jeszcze drapany po plecach czyli znowu jak u kota

[Pagata]

z trafianiem do kuwety to mają problem mlode koty
ale jak im przeczytalam ,to starszy się fochnął


aa..jak mówisz,ze te co podalam to normalka,to moj pod 13 podchodzi najbardziej

[Titania]

Napisane przez Pagata

z trafianiem do kuwety to mają problem mlode koty
ale jak im przeczytalam ,to starszy się fochnął

ha ha ha
moj na szczescie wyciera
taki wierszyk angielski jest o sikaniu:

if you sprinkle when you tinkle, be a sweetie, wipe the seatie

moj do kibla to trafia ale ma manie notorycznego nie trafiania łyżeczka z cukrem do filiżanki i dzięki temu zawsze wiem czy pił herbate, co sprzatne blat to zaraz nasypane - albo cukier albo kawa

poza tym zamiesza łyżeczka w filiżance wyjmie ją i połozy mokrą na świeżo wyczyszczonym blacie

[Pagata]

ja kotom juz kiedys powiedzialam,ze przyniose im do lazienki kawał węża ogrodowego i beda nakladac do sikania,zeby celnosc poprawic

[klaudens]

z wysypywaniem kawy i cukru to ja tak samo mam xD bo z sikaniem bez problemu

[Titania]

Napisane przez Pagata

ja kotom juz kiedys powiedzialam,ze przyniose im do lazienki kawał węża ogrodowego i beda nakladac do sikania,zeby celnosc poprawic

LOL i jeszcze duzy baniak przynieś

[Pagata]

kiedys sąsiadka opowiadała,jak jej synek obsikał podlogę wskutek nietrafienia i wytarł to skarperka,czy majtkami i schował to pod wagę łazienkową
smród niesamowity w lazience,wyszorowala i kibel,i podloge i nic..t dawaj na kolanach lazic szukac ..a tu ..niespodzianka
w lazience zdecydowanie lepiej spisuja się córki

[Titania]

bo chłopom sie nie chce siadac na kiblu tylko desant z góry robią i wszystko na około spryskane na żółto

[Pagata]

znaczą teren