2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-08, 19:11   #271
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

dobra, skończyłam
zażaleń ani reklamacji nie przyjmuję



kolaż pierwszy (dla przypomnienia)
kolaż drugi


Zuzi... a co ten Twój TŻ Cię zostawił, ja swojemu zabroniłam wszytskich wyjazdów w najbliższym czasie czyli przez conajmniej rok
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 19:11   #272
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
dziewczyny, ja w ogóle nie chodze na spacery...ani nie wystawiam dziecka na balkon. czy jestem tu jedyna taka wyrodna?
Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
ja tez nie wychodze
A dlaczego nie wychodzicie czy nawet się nie wietrzycie?
Jeśli można wiedzieć

Cytat:
Napisane przez czita18 Pokaż wiadomość
Klarissa widzę że nasze dzieciaczki podobnie ważą Ja wczoraj na wadze takiej normalnej go ważyłam najpierw razem ze mna a potem weszłam sama i wyszło 5200 Tyle że mój miał miesiąc do nadrobienia bo go z brzuszka wygoniłam :P
Ja też tak na domowej ważę jak ty, ale ona ma +/- 100g błędu, więc jak chcę dokładnie poznać wagę dzidziola to idę do przychodni.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 19:15   #273
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A dlaczego nie wychodzicie czy nawet się nie wietrzycie?
Jeśli można wiedzieć
Powód pierwszy - Nie cierpię zimna
Powód drugi -nie ma mi kto znieść wózka a pozniej go wnieść...

wietrze sie jak lece sobie rano po bułki...
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 19:23   #274
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Powód pierwszy - Nie cierpię zimna
Powód drugi -nie ma mi kto znieść wózka a pozniej go wnieść...

wietrze sie jak lece sobie rano po bułki...
O wietrzenie to mi chodziło dziecka a nie siebie

Kurcze, ja bym tak bez spaceru nie wytrzymała w ogóle odkąd mam dziecko czuję się jak w więzieniu i jeszcze jakbym z domu miała nie wychodzić to już w ogóle. Chociaż dzisiaj to miałam problem z powrotem. Wracam do bloku a tu nie ma klamki w drzwiach... zawołałam ochroniarza, poszedł facet do podziemi przez garaże i otworzył od środka, ale tak sobie pomyślałam co za debil robił te drzwi że się ich nie da kluczem otworzyć (wszystkie inne się da).
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 19:40   #275
elenka1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

mszu zdolna z Ciebie bestia

zuziczka nie poddawaj sie, musisz dac rade, pomysl ze za 2 dni TZ bedzie w domu

moje dziecko coś ugryzło, ostatnie 3 dni ryczy i ryczy i juz padam na ryjek, TZ jakos specjalnie nie docenia mojego siedzenia z nia w domu, a tak bym chciala zeby chociaz kwiatka przyniosl i powiedzial ciezkie masz zadanie siedziec z ta nasza Olcia w domu

dzisiaj kupoilismy oswietlenie do naszego domu i poprostu jestem w szoku ile to wszystko kosztuje kupic mieszkanie to nie sztuka, gorzej je urzadzic... (bylo od dewelopera) wiec wszystko musimy robic od A do Z
jestesmy spłukani... tragedia

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

a moja corka wazy 6 kg a ma 2 miesiace i 4 dni i znowu mam problem... wydaje mi sie ze to za duzo...
__________________
06.06.2009

OLA 6.10.2010
elenka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 19:51   #276
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Mamuśki, RATUNKU!! Normalnie wysiadam psychicznie i fizycznie...
Borysek super. Spokojny i w ogóle, ale za to mamuśka chora Od poniedziałku mnie gardzioł bolał, wczoraj doszedł katar mały i temperatura podniesiona. A dziś to już nie wyrabiam. Nos zatkany ma maxa, temperatura nie spada poniżej 38 (a ja bardzo źle znoszę podwyższoną temperaturę - im bliżej 39 stopni to ja zaczynam mieć coraz większe zwidy i schizy )Ledwie sobie daję radę ze sobą, a co dopiero z dzieckiem Biorę Apap, ale ch*** pomaga
Mąż na szczęście ma czwartek i piątek wolny, więc mi pomoże, ale jak tylko pomyślę o wstaniu w nocy na karmienie
W dodatku od poniedziałku kurier niesie mi paczkę i coś donieść nie może... Parówa jedna. Jutro będę dzwonić op*******ć głąba...


Nie jestem w stanie przeczytać o czym pisałyście, ale zdjęcia przejrzałam. Oczywiście, wszystkie dzieciaczki cudowne A ubranka świąteczne piękne
mszu, świetna sesja reniferkowa i wielkie za kolejny kolaż
Tak na marginesie: Coraz więcej dobrych/ładnych zdjęć mamy na wątku i czyja to zasługa?
mszu, DZIĘ-KU-JE-MY
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:12   #277
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
A to nasze zdjecie dzis ze spacerku (przygotowania do spacerku)
fajniutkie maleństwo

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja skoczyłam na spacer i do szmateksu i znowu upolowałam malutki polarek, spodenki i śliczny sweterek. Normalnie nie umiem się opanować jeśli idzie o kupno maleńkich ubranek...

Mszu
- twoja Nadia chyba lubi pozować z moim dzieckiem nie jest tak łatwo, mogę ją sobie ubrać, ułożyć, wystylizować a ona weźmie i mi się poryczy i guzik ze zdjęć...
super ciuszki i fajnie, że masz lumpka w pobliżu
mój mały też niechęnie wsólpracuje przy sesyjkach może nie płacze, ale robi poważne lub złowrogie miny

Cytat:
Napisane przez Eveliouses Pokaż wiadomość
żenada...beznadziejn i są i wiecej nic nie napisze...tylko o sobie myślą,egoiści wstrętni,ech a myślałam,że babcia chociaż inna będzieno cóż...Jak na mieście było???Co kupiłaś???opowiadaj....
no dokładnie brak słów
ja już tyle w ciąży przeszłam przykrości i chyba nabrałam psychicznej odporności jeśli chodzi o gadanie tudzież czyny tej zacnej rodzinki

sobie kupiłam tylko szalik
a tak to wreszcie mam już dla wszystkich prezenty- drobiazgi, ale urocze

Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
hehe ulzyło mi
zdjecia wlasnie zmniejszyłam, bo skoro masz miejsce...wstawiam jedno pt. Mały Chiński Mandaryn i drugie -Lustereczko powiedz przecie...
hihi mój też taki mały chinczyk od tego tłuszczyku na buziaczku śliczny!

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
niech ten TZ juz wraca...
nie wyrabiam...


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
O wietrzenie to mi chodziło dziecka a nie siebie

Kurcze, ja bym tak bez spaceru nie wytrzymała w ogóle odkąd mam dziecko czuję się jak w więzieniu i jeszcze jakbym z domu miała nie wychodzić to już w ogóle. Chociaż dzisiaj to miałam problem z powrotem. Wracam do bloku a tu nie ma klamki w drzwiach... zawołałam ochroniarza, poszedł facet do podziemi przez garaże i otworzył od środka, ale tak sobie pomyślałam co za debil robił te drzwi że się ich nie da kluczem otworzyć (wszystkie inne się da).
ja tak samo jestem uzależniona od chodzenia przez 5 lat chodziłam do pracy na nogach o każdej porze roku, a miaam do przemaszerowania jakieś 40 min nie wyobrażam sobie siedzieć 8 godz na tyłku [a na tym polegała moja praca] i jeszcze dojeżdżać autem

teraz chodze z małym, w takie dni jak dziś nawet do 2 godzin


Dziewczyny dzięki za wsparcie i poparcie moich decyzji. Czasem mam wątpliwości czy oby na pewno obiektywnie oceniam tę sytuację i czy dobrze robię... Mam straszny metlik w głowie co robić dalej

1]Czy zostawić sprawę tak jak jest- czyli ex nie widnieje nigdzie w papierach Małego, nie ma do niego żadnych praw no ale tym samym obowiązków. Z brakiem kasy jakoś sobie wszyscy tu wspólnymi siłami poradzimy, bardziej mi chodzi o ten nieszczęśny akt na którym widnieje nieistniejąca osoba [imię exa i moje nazwisko]. Tyle, że obecna sytuacja nie gwarantuje mi spokoju i ex chce małęgo widywać

2] Czy jednak złożyć wniosek do sądu, mieć zasądzone alimenty, których płacić nie będzie, truć się i szarpać nerwy kolejnymi sprawami i jeszcze może na koniec sąd ustali częste wizyty małego z exem w moim domu i tak na tym świetnie wyjdę. No i oczywiście mieć nadzieję, modlić się, że ex będzie się leczyć...

Któraś z Was pytała co on ma stwierdzone. Psychiatra jak narazie stwierdził jedynie zaburzenie emocji, ale tylko dlatego że ex ściemniał na wizytach, a kiedy byłam tam z nim, twierdził że mówię nieprawdę. A opisywałam dokładnie jego zachowanie:
-napady zwierzęcego szału, o byle co
-w czasie "ataku" autoagresja- typu walenie głową w słup, wbijanie sobie w rękę różnych rzeczy np cienkopisu
-ma na koncie pobicie ojca i wyrok [nie wiem co i jak bo dowiedziałam się o tym już u schyłku naszego związku
-kilkakrotne wzywanie policji i karetki przez matkę kiedy to w trakcie furii rzucał się na nią, dusił
- ech nie będę więcej wymieniać, szkoda pisania

Wspaniale się ukrywał, będąc mimo tego wszystkiego naprawdę wspaniałym kochającym, czułym i oddanym facetem. Ma po prostu 2 oblicza. Kiedy zaczęliśmy planować wspólna przyszłość potem zaszłam w ciążę zaczęła wychodzić jego druga osobowość Wtedy dopiero dowiedziałam się co z niego za ziółko. Jego matka ciągle mi powtarzała jaki to wspaniały człowiek, jak to mnie kocha itp doskonale wiedząc jaka jest prawda.

Koniec smęcenia, zmykam do nauki. W sobotę egzamin. Buuu
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-08, 20:12   #278
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
mszu, świetna sesja reniferkowa i wielkie za kolejny kolaż
Tak na marginesie: Coraz więcej dobrych/ładnych zdjęć mamy na wątku i czyja to zasługa?
mszu, DZIĘ-KU-JE-MY



hehe... dziękuje

zdrówka Ci zycze ycnan

na temat exa naked wypowiem sie jutro bo dzis mnie cos glowa zaczeła bolec
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-12-08 o 20:18
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:21   #279
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

no właśnie bym zapomniała!!

mszu kolejne piekne fotki na blogu
niestety nie otwiera mi się kolaż mogłabys na wątku umieścić to zdjęcie??
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:24   #280
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

wedle życzenia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg nowemale.jpg (191,1 KB, 47 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2maluchy.jpg (103,2 KB, 31 załadowań)
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:27   #281
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

witam w nowej części
tak zerkłam tylko my mały 19-20 chodz ja lubie mieć ciepełko,ale no okna nie szczelne i temperatura spadła nam,ale odkąd spadła Rafałek spokojniejszy,bo tak to mieliśmy 22-24 ja jestem ciepłolubna,ale jak jemu dobrze to niech tak zostanie,mi zimno w tej tempraturze,ale synciowi ok

mi się na spacery też nie chce wychodzić bym tylko siedziała,okres zimowy działa na mnie strasznie zle,ale wystawiam przed domek,ale jakbym mieszkała w bloku pewnie bym nawet nie zeszła,a tu mieszkam w domku na parterze to jeszcze wystawie wózek

a ja dziś ostatni dzień piję karmi-nie pomaga to pić dalej już nie chcę

i co chce sie rozpisac synuś wzywa,ah jak on nie lubie jak włączam laptopa
dobranoc
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-08, 20:33   #282
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Ciesze sie ze podobaja Ci sie moje zdjecia
nie ma co sie szkolic z obslugi aparatu, tylko trzeba robic i robic i robic duuuuzo zdjec
A jakim aparatem robisz zdjecia? konkretnie z jaka matryca? chodzi ilosc pikseli. Z reguly jest napisane sprzodu aparatu..
Im wiecej megapisekli tym mozesz robic odbitki w wiekszym formacie...
aparat to panasonic lumix dmc-ls75,ilość pikseli to 7,2

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
dobra, skończyłam
zażaleń ani reklamacji nie przyjmuję



kolaż pierwszy (dla przypomnienia)
kolaż drugi
kurcze a mi się nie chce otworzyć kolaż drugi.pierwszy włączył się od razu,a drugi
jeszcze popróbuje,bo wyświetla mi się do trzeciej linijki,a potem wszystko znika.tak czy siak już widzę,że pięknie to wszystko wyszło.ycnan ma rację,ten kolaż ma dużo "prawie" profesjonalnych zdjęć.i to dzięki Tobie.dzięki
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:42   #283
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
a o na taki zwykły katarek? czy Ola ma jakąś alergię? bo mojemu to juz kompletnie nic nie pomaga na katar, który trwa od ok. 4 czy 5 tygodni. teraz pediatra mówi, ze to moze mleko zalewa coś tam, jak się dziecku ulewa
tak, taki zwykły, przeziębieniowy
Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
hehe ulzyło mi
zdjecia wlasnie zmniejszyłam, bo skoro masz miejsce...wstawiam jedno pt. Mały Chiński Mandaryn i drugie -Lustereczko powiedz przecie...
hehe Ola jeszcze nie gapi się w lusterko Póki co lampi się tylko w te kolorowe światełka maty
Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
a z wieści gminnych...byłam u chirurga naczyniowego co to mnie moja internistka do niego wysłała. Na szczęście żyly ok, nie ma żadnej niewydolności tylko zastuj limfy...mam dużo chodzić, mało siedzieć, brac tablety (ale takie łagodne) i szybko zrzucić 10kg, fajnie się mówi (żeby nie było ważę 72kg przy wzroście 170cm no ale....) a i tabletek anty brać nie mogę
no to dobrze, że to nic poważnego. A 72 kg przy 170 cm to przecież nie jest jakoś dużo
Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
dobra, skończyłam
zażaleń ani reklamacji nie przyjmuję
dzieciaczki fajniutkie, brakuje mi tylko podpisów, które czyje
Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość

Koniec smęcenia, zmykam do nauki. W sobotę egzamin. Buuu
ucz się biedaczko, ucz
A co do Twoich decyzji- nikt ich za Ciebie nie podejmie, ale z tego co opisałaś wydaje mi się rozsądniejsza wersja 1. A jak TŻ będzie się leczyć i uznasz, że jest z nim już ok, to przecież chyba można wtedy założyć sprawę o uznanie ojcostwa czy jak to się tam zwie... A tak to możesz tylko mieć problemy- będzie np przychodził, chciał widywać i zabierać dziecko (a ty się będziesz bała o małego)- no i wtedy nie można nic zrobić, chyba że będziesz wnosić do sądu o ograniczenie/odebranie praw... No nie wiem... Jakakolwiek będzie Twoja decyzja to popieram i wspieram

My już po usg główki- lekarz powiedział, że 'bez zmian, czyli wszystko ok'- niby powinnam się cieszyć, ale na ostatnim usg wcale tak do końca nie było ok- ta nieszczęsna waskulopatia, która jest nie wiadomo skąd

Edytowane przez ninaad
Czas edycji: 2010-12-08 o 20:47
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:42   #284
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

pojechalismy dzis kupic pralke...zaznacze ze mielismy ja odlozona i co...nie ma naszej pralki ohhh wielkie mi przepraszam i ze moga mi sprzedac pralke z ekspozycji ze znizka 100 zl...obita...w d.pe niech se ja wsadza a w sklepie bylismy 2 godziny tak mnie glowa rozbolala ze zaden apap nie pomaga chyba zakoleguje sie dzis z amolem

ale ale przelecialam Was na szybko i co widze...KOLAZ...wchodze poogladac sliczne dzieciaczki...ogladam, ogladam, moim zachwytom konca nie widac i wtem.... mowie do Tzta "spojrz jaki dzidziolek do Majki podobny " na co moj malz "noo widac kochanie ze zle sie czujesz skoro juz wlasnego dziecka nie poznajesz "
Mszu odwalilas kawal dobrej roboty i dziekuje ze umiescilas Maje chociaz slabo sie udzielalam
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:44   #285
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
co do spaceru to ja wychodzę codziennie niezależnie od pogody jak jest bardzo zimno to wystawiam małą na balkon na 45 minut.
A jaka to różnica czy z nią wyjdziesz czy wystawisz na balkon?

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość

ja robie tak za kazdym razem, tzn biore na karmienie i pozniej juz nie odkładam, poza tym w nocy juz jej nie przewijam, bo kupy robi raz na 5 dni rano po przebudzeniu, wiec jak zakładam jej pampersa wieczorem to do rana starcza
Ja też nie przewijam w nocy Bo Asia kupę robi rano, a przewijanie w nocy za bardzo ją rozbudzało.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 20:50   #286
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ja też nie przewijam w nocy Bo Asia kupę robi rano, a przewijanie w nocy za bardzo ją rozbudzało.
ja ostatnio też już nie przewijam. Te Huggiesy 3 są wystarczająco chłonne. Czasem zdarzy się, że coś przecieknie, ale to już chyba nad ranem- najwyżej muszę zmienić ciuszki- ale Oli to jakoś nie przeszkadza, lubi się przebierać
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 21:07   #287
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
W dodatku od poniedziałku kurier niesie mi paczkę i coś donieść nie może... Parówa jedna. Jutro będę dzwonić op*******ć głąba...
A mnie od 1 grudnia... i jeszcze na bezczelnego mi napisali, że to przez śnieg. To co oni tę paczkę niosą mi z koła podbiegunowego?

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
super ciuszki i fajnie, że masz lumpka w pobliżu
mój mały też niechęnie wsólpracuje przy sesyjkach może nie płacze, ale robi poważne lub złowrogie miny
Mam 3 lumpki

A co do tego, co powinnaś zrobić to przyznam, że nie wiem. Z jednej strony dziecko ma prawo do ojca, a ojciec do dziecka, z drugiej strony (i to już ty sama wiesz najlepiej) ktoś, kto ma problemy psychiczne nie jest najlepszym "towarzystwem" dla malucha. Musisz sama ocenić czy lepiej będzie Fifkowi bez ojca czy z ojcem, jaki by on nie był... no i przed wami całe życie - teraz sobie radzisz finansowo, a nie wiadomo co będzie za kilka lat... no i też kiedyś dziecko może mieć pretensje, że nie poznało swojego ojca.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 21:07   #288
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
A jaka to różnica czy z nią wyjdziesz czy wystawisz na balkon?



Ja też nie przewijam w nocy Bo Asia kupę robi rano, a przewijanie w nocy za bardzo ją rozbudzało.
pewnie hagarowi zimno, dlatego wystawia tylka małą na powietrze

ja przewijam Fifka ostatni raz ok 23,24 kiedy kładę się do łóżka a on sie budzi na karmienie a to dlatego, że lubimy rano dłuzej sobie poleżeć i pogadać niż się martwić przemoczoną pieluchą.. A że dużo sika to na bank by był przemoczony
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 21:13   #289
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
1 - zdjęcie może niewyraźne, ale dla mnie najpiękniejsze Tymcio zafascynowany nogami żyrafy!
Asia ma swoją ulubioną żabę na macie Spróbuję wstawić zdjęcie, chociaż też mam niewyraźne.

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
hehe... super, zdjecia Powiedz mi kochana czy uczyłas Tymka wyciagac rece do zabawek, bo ja mojej wyciagam raczki, ale zabawki wiszące jakby ja parzyly i juz sama nie wiem czy dobrze robie... czy po prostu mam czekac az sama zaskoczy?
Ja Asi wkładałam zabawki do rączki, ale nie wiem, czy to pomogło
Teraz łapie wszystko co ma pod ręką
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg SDC11359_zmniejszacz-pl_2766.jpg (70,9 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SDC11368_zmniejszacz-pl_6202.jpg (61,7 KB, 33 załadowań)
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-08, 21:15   #290
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Ja przewijam Natalkę ok. 24.00 żeby ją zbudzić do karmienia (bo ona śpi jak kamień), a potem to dopiero jak się sama upomni czyli czasem o 5 rano a czasem o 7. A w dzień to przewijam ją często - co 1,5-2h. W nocy mała tak nie sika, czasem rano pieluszka jest nadal sucha, a kupki to już od dawna są robione tylko za dnia.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 21:51   #291
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
dobra, skończyłam
zażaleń ani reklamacji nie przyjmuję



kolaż pierwszy (dla przypomnienia)
kolaż drugi
Kochana super robota

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Mamuśki, RATUNKU!! Normalnie wysiadam psychicznie i fizycznie...
Borysek super. Spokojny i w ogóle, ale za to mamuśka chora Od poniedziałku mnie gardzioł bolał, wczoraj doszedł katar mały i temperatura podniesiona. A dziś to już nie wyrabiam. Nos zatkany ma maxa, temperatura nie spada poniżej 38 (a ja bardzo źle znoszę podwyższoną temperaturę - im bliżej 39 stopni to ja zaczynam mieć coraz większe zwidy i schizy )Ledwie sobie daję radę ze sobą,
Oj znam ten ból powyżej 38st już widzę i słyszę rzeczy których nie ma a ty kochana karmisz piersią? Może coś bardziej konkretnego na to przeziębienie byś wzięła? Jakiś gripex do tego wapno i rutinoscorbin?

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
1]Czy zostawić sprawę tak jak jest- czyli ex nie widnieje nigdzie w papierach Małego, nie ma do niego żadnych praw no ale tym samym obowiązków. Z brakiem kasy jakoś sobie wszyscy tu wspólnymi siłami poradzimy, bardziej mi chodzi o ten nieszczęśny akt na którym widnieje nieistniejąca osoba [imię exa i moje nazwisko]. Tyle, że obecna sytuacja nie gwarantuje mi spokoju i ex chce małęgo widywać

2] Czy jednak złożyć wniosek do sądu, mieć zasądzone alimenty, których płacić nie będzie, truć się i szarpać nerwy kolejnymi sprawami i jeszcze może na koniec sąd ustali częste wizyty małego z exem w moim domu i tak na tym świetnie wyjdę. No i oczywiście mieć nadzieję, modlić się, że ex będzie się leczyć...
U mnie przeszłaby tylko opcja nr1
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 21:52   #292
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
czy któras z was ma maxi cosi?? kurcze mój wiktor wazy niecałe 8kg i jak zaloze mu kombinezon, to ledwo go wciskam w nosidelko, które jest podobno do 13 kg.. zastanawiam sie nad kupnem fotelika z opcja opuszczonego oparcia. Ma moze któras z was taki problem??
Ja mam troszkę inny problem - Asi już noi wystają z fotelika. Nie wiem co zrobić...


A moje dziecię czarno-białe w kolażu, śmiesznie to wygląda Wiem, że to przez lampę tak musiałaś zrobić, ale jakoś tak śmiesznie


Zrobiłam wymaz z rany, mam gronkowca i paciorkowca, tego na którego w ciąży robiłyśmy wymaz
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 22:21   #293
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Zrobiłam wymaz z rany, mam gronkowca i paciorkowca, tego na którego w ciąży robiłyśmy wymaz
O kurcze, i co teraz?

A ja się zaczynam martwić. Generalnie mam upośledzenie śluzówki gardła (nie wiadomo czy wrodzone, czy nabyte) i łatwo łapię wszystkie możliwe infekcje górnych dróg oddechowych. 2 lata temu złapałam jakąś infekcję chyba bakteryjną, wyleczenie jej zajęło mi 8 miesięcy (włącznie z pobytem w szpitalu) i zjadłam tonę antybiotyków i innych leków... a najgorsze jest to, że od 3 dni czuję się dokładnie tak samo jak czułam się wtedy... aż się boję. Nie pamiętam nazwy bakterii czy tam grzyba czy co to jest, ale to jest jakieś gówno żyjące dosłownie wszędzie w powietrzu i na człowieku, na które większość ludzi jest odporne i tylko ja mam takiego pecha, że do mnie się przyczepia...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-12-08 o 22:25
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-08, 22:52   #294
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
a to moi mężczyźni
Cudo to zdjęcie jak leżą razem

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Chciałam sobie kupić futrzaną czapę, nie wiem którą wybrać:
To zależy jaki masz płaszczyk czy kurtkę, ale mi się podoba ta jasna.

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
W
TZ mnie dziś zaskoczył bo ja sobie kupiłam torebkę na Mikołaja i mówię mu że to już dla mnie prezent jest A dziś kurier wchodzi i przyniósł mi moje ulubione perfumy
fajne są takie niespodzianki

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość

Kurde Nadia zrobiła kupe(bez czopka), ale jak ja robiła to ąz sie popłakała ;/
Bidulek

Cytat:
Napisane przez Majka232 Pokaż wiadomość
Cześć


Kiedy Wasze dzieci zaczęły trzymać główkę tak żę możecie jej nie podtrzymywać?
Ja nadal asekuruję główkę, bo mimo, ze dobrze ją trzyma to ma chwile słabości i główka się chwieje. Zależy od dnia.

A kształt smoka zależy od Ciebie. Możesz zmienić, tylko czy dziecko zmianę zaakceptuje Moim zdaniem 3-6 m to od skończonego 3-go do pełnego 6-go.

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Dziewczyny może któraś z Was ma do sprzedania te kropelki Sab Simplex bo ja bym chętnie odkupiła. (
A próbowałaś Bobotic? Ten sam skład co SS tylko troszkę mniejsza zawartość leku, ale można zwiększyć ilość kropel i efekt ten sam będzie. Któraś z dziewczyn pisała że tak robi. Zamiast zalecanych 8 kropel daje 15.
Ja daję 4 x 8 i wzdęcia znacznie osłabły.

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
niech ten TZ juz wraca...
nie wyrabiam...
Zuzia, jak to dramatycznie brzmi. Trzymaj się dzielnie nie masz kogo wezwać do pomocy????

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
dobra, skończyłam
zażaleń ani reklamacji nie przyjmuję
fajna robota!

Ja znowu Dagusi znaleźć nie mogłam

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
Koniec smęcenia, zmykam do nauki. W sobotę egzamin. Buuu
Ucz się ucz i powodzenia- gdybym w piątek zapomniała.
Z exem to sama nie wiem, chyba bym podała do sądu o alimenty, zawsze to pomoc finansowa. A sąd wcale nie musi w zamian zasądzać mu widzeń, jeśli powiesz co i jak jest z jego psychą.

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
t
My już po usg główki- lekarz powiedział, że 'bez zmian, czyli wszystko ok'- niby powinnam się cieszyć, ale na ostatnim usg wcale tak do końca nie było ok- ta nieszczęsna waskulopatia, która jest nie wiadomo skąd
Ale to znaczy że się poprawiło, czy mylisz, że lekarz nie widział tego co ostatnio?

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Zrobiłam wymaz z rany, mam gronkowca i paciorkowca, tego na którego w ciąży robiłyśmy wymaz
Konsultowałaś już to z lekarzem?
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-09, 06:55   #295
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

malwina1204 jak się męczy przy kupie to chyba jednak jest coś na rzeczy

waniliaania2009 śliczności

Majka232 ja smoka zmieniałam po skoczonym mce, a projektor nie ma opcji jedno albo drugie jest tylko w tym samym czasie.. ale dla mnie i tak rewela

forssiczka słodziak ;D

cellaris tak, nie wiem czy to się dobrze komponuje ale jak dziecie jest głodne i chce jeść to 5 łyżeczke głodu mu nie zaspokoi trzeba dać mleko...

ycnan trzymam kciuki za zdrówko, u nas kurier 3 razy zmieniał termin dostawy z powodu "złych warunków atmosferycznych" boskooo

naked21 ja bym go podała do sądu, co jak co kasę powinien płacić, szczególnie że dziecko rośnie będziesz musiała mieć więcej kasy z czasem zrobić wyprawkę do szkoły dać na wycieczkę czy coś nie będzie łatwo... pomyśl tak przyszłościowo... a jak płacić nie będzie to dostaniesz kasę z funduszu alimentacyjnego a on pójdzie siedzieć... tyle..
a z opisu exa mam wrażenie że ma schizofrnie, czy też rozdwojenie jaźni...

kotekk81 ja też nie poznałam mojego syna więc hmmm to chyba jakoś tak hmm zamroczyło mnie coś

bordowa cudna Asieńka, a co teraz z tymi wynikami? byłaś u lekarza?

aneczka fajnych masz tych chłopaków

mszu
kawał dobrej roboty, pomijając fakt nie poznania własnego syna jestem mega zadowolona zaraz wrzuce na 1 stronę
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-12-09 o 07:05
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-09, 06:55   #296
Mpik82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnośląskie ;-)
Wiadomości: 834
GG do Mpik82
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witam dziewuszki))

mszu Milenke znalazłam od razu
Cytat:
Napisane przez elenka1 Pokaż wiadomość
dzisiaj kupoilismy oswietlenie do naszego domu i poprostu jestem w szoku ile to wszystko kosztuje kupic mieszkanie to nie sztuka, gorzej je urzadzic... (bylo od dewelopera) wiec wszystko musimy robic od A do Z
jestesmy spłukani... tragedia
Elenko a jakie oswietlenie kupiłaś do kuchni i salonu.. ja mam otwartą kuchnie na salon i w kuchni chce barek i nad barekim jakieś zwisające lampy, ale nie wiem jak dobrac wtedy lampe w kuchni....

naked21 -cięzko coś doradzić, ale chyba najlepiej będzie jak Ex będzie w waszym życiu.. Zrób to dla Filusia aby kiedyś nie miał ci za złe..


Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ja też nie przewijam w nocy Bo Asia kupę robi rano, a przewijanie w nocy za bardzo ją rozbudzało.
ja już dawno nie przewijam w nocy.. w ogóle ostatni raz przewijam ją około 19, potem Milenka idzie spać kolo 20.00 i przewijanko jest kolo 6 jak Mila wstanie,,, bo chodzi wczesnie spac ale tez wczesnie wstaje.. a najgorzej jest jak kolo 3,4 juz jej sie nie chce spac i sie cieszy i gada do zabawek z karuzeli


DZIEWUSZKI,, Milenka w końcu przestała być rozwydroznym bachorkiem
Naprawde odkąd śpi sama w swoim pokoju i odkąd robi codziennie kupke to jest cudowna ciągle sie śmieje, jest zadowolona,, rano budzi się gada do zabawek na karuzeli.. potrafi lezec sama w łozeczku ponad 30min czasem nawet dłużej i sobie gadać. denerwuje sie jak karuzela sie wyłączy to trzeba podejśc i jej ją włączyć i jest ok
POPROSTU to nie to dziecko, które chciałam przez okno wyrzucić eheheh

WERONISIU- zastosowałam sie do twoich rad nie jem dużo marchewki jak wcześniej, pomidorów też i chyba naprawde jest poprawa. Milenka potrafi zrobić czasem 3 kupki w ciagu dnia i jest zadowolona))- dziekuj

a TU moja KOchana Milunia z niedzieli
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka
21.08.2010 mama Milenki

Edytowane przez Mpik82
Czas edycji: 2011-01-28 o 13:43
Mpik82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-09, 07:01   #297
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Mpik82 oby więcej takich informacji a Milenka jest cudowna



jak zrobić żeby na 1 stronie na fotce nie pokazywał się napis wizaz i ten mój nick bo zasłania obywatela
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-09, 07:02   #298
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość


kolaż pierwszy (dla przypomnienia)
kolaż drugi
Mszu ja wymiękam klask i:kla ski:

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Mamuśki, RATUNKU!! Normalnie wysiadam psychicznie i fizycznie...
Borysek super. Spokojny i w ogóle, ale za to mamuśka chora Od poniedziałku mnie gardzioł bolał, wczoraj doszedł katar mały i temperatura podniesiona. A dziś to już nie wyrabiam. Nos zatkany ma maxa, temperatura nie spada poniżej 38 (a ja bardzo źle znoszę podwyższoną temperaturę - im bliżej 39 stopni to ja zaczynam mieć coraz większe zwidy i schizy )Ledwie sobie daję radę ze sobą, a co dopiero z dzieckiem Biorę Apap, ale ch*** pomaga
Mąż na szczęście ma czwartek i piątek wolny, więc mi pomoże, ale jak tylko pomyślę o wstaniu w nocy na karmienie
W dodatku od poniedziałku kurier niesie mi paczkę i coś donieść nie może... Parówa jedna. Jutro będę dzwonić op*******ć głąba...
Spróbuj oscillococillum mi pomogło

Naked strasznie ciężko mi Ci coś doradzić Moja siostra bywa w podobnej sytuacji i mimo alimentów i wizyt ten gość nie chciał się widywać z dzieckiem Po latach (gdzieś po 10) się odezwał Dziecko poznałoojca jakoś im się układało i w tym roku zginął w wypadku w Belgii (w TV o nim móiwli) jechali do pracy w kilak osówb busem i mieli wypadek I tak sobie myślę (mimo że go nienawidziłam za to co imm robił) że jakby Amelka go nie poznał to chyba było by tak dziwnie

A teraz co u nas Dziewczyny jeżeli któraś jeszcze nie sczepiła dziecka i ma szczepionka INFERNIK to ja ostrzegam Przeszła wczoraj straszne 2 h Myślałam że tego nie przeżyje Mały dostał szczepienie w nóżkę okło 16 i o 20 wpadł w taki płacz że ja czegoś takiego nie słyszałam Nic nie pomagało żadna pozycja nic a nic ja wyłam z nim Do tego na całym osiedlu wyłączyli na prą Myślałam że to pierwszy atak kolki bo zachowywał się tak jakby brzuszek A potem stwierdziłam że zaryzykuje z czopkiem i dałam mu Po 15 minutach usnął na mnie Boże ja tego najgorszemu wrogowi nie życzę To był taki płacz (krzyk) że mały miał spuchnięte oczka i zachrypł A ja sobie nigdy nie wypaczę bo mogłam mu ten czopek dać wcześniej a nie po ponad godzinie Jaka ja głupia jestem I potem wyczytałam że po tej szczepionce jest coś takiego ja "Nieutulony" płacz Boli dziecko wtedy tak jakby cały układ nerwowy I jak taki płacz trwa już 4h to szybko do neurologa Po takim czymś kolejną szczepionkę muszę dostać inna podobno bo to jest reakcja na krztusiec TZ już wczoraj był gotów zabierać małego na pogotowie Drugi raz tego nie przeżyję .... Potem jak usmnał to ja nastawiałam sobie budzik żeby go kontrolować I sama go wziełam do karmienia o 5 a usnął o 22 bo inaczej chyba by nie wstał Teraz znowu śpi Bożę jakie to było cierpienie...

Do tego bolą mnie plecy i brzuch ja na @ Czy to możliwe jak ja jestem 7 tygodni po porodzie i od 3 dni biorę Azalie ?? Czy to może od tabletek ??

Edytowane przez IlonaN2
Czas edycji: 2010-12-09 o 08:31
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-09, 07:48   #299
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
dziewczyny, ja w ogóle nie chodze na spacery...ani nie wystawiam dziecka na balkon. czy jestem tu jedyna taka wyrodna?
wyrodna to nie ale chyba warto wychodzic z malym. Mi jak sie nie chce, lub jak brzydka bardzo pogoda to na balkon wystawiam. Bo jak sie juz zrobi bardzo zimno to wogole sie nie wyjdzie, a teraz jak jeszcze jest w miare ta pogoda to warto aby maluszek zaczerpnal troszke swiezego powietrza.
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-09, 07:50   #300
niuniuniau
Zadomowienie
 
Avatar niuniuniau
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cześć dziewczyny
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
O wietrzenie to mi chodziło dziecka a nie siebie

Kurcze, ja bym tak bez spaceru nie wytrzymała w ogóle odkąd mam dziecko czuję się jak w więzieniu i jeszcze jakbym z domu miała nie wychodzić to już w ogóle. Chociaż dzisiaj to miałam problem z powrotem. Wracam do bloku a tu nie ma klamki w drzwiach... zawołałam ochroniarza, poszedł facet do podziemi przez garaże i otworzył od środka, ale tak sobie pomyślałam co za debil robił te drzwi że się ich nie da kluczem otworzyć (wszystkie inne się da).
Klarissa ja też dostaję na głowę jak nie mogę wyjść na spacer z małą ale dzisiaj chyba będę musiała sobie odpuścić. Tak paskudna pogoda, że najchętniej zakopałabym się pod kołderkę i nie wychodziła cały dzień. A co do przygód na spacerach to ja wczoraj nie mogłam przejść na drugą stronę ulicy, bo chodniki poodśnieżane ale już na przejście do pasów wydeptana ścieżka na dwie stopy. Mało brakowało a wywróciłabym wózek przy próbach przebicia się. Na szczęście jakiś koleś się zatrzymał, żeby nas przepuścić i pomógł mi przenieść wózek przez tą zaspę. I tak jest na całej długości ulicy :/

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
fajniutkie maleństwo
Dziewczyny dzięki za wsparcie i poparcie moich decyzji. Czasem mam wątpliwości czy oby na pewno obiektywnie oceniam tę sytuację i czy dobrze robię... Mam straszny metlik w głowie co robić dalej

1]Czy zostawić sprawę tak jak jest- czyli ex nie widnieje nigdzie w papierach Małego, nie ma do niego żadnych praw no ale tym samym obowiązków. Z brakiem kasy jakoś sobie wszyscy tu wspólnymi siłami poradzimy, bardziej mi chodzi o ten nieszczęśny akt na którym widnieje nieistniejąca osoba [imię exa i moje nazwisko]. Tyle, że obecna sytuacja nie gwarantuje mi spokoju i ex chce małęgo widywać

2] Czy jednak złożyć wniosek do sądu, mieć zasądzone alimenty, których płacić nie będzie, truć się i szarpać nerwy kolejnymi sprawami i jeszcze może na koniec sąd ustali częste wizyty małego z exem w moim domu i tak na tym świetnie wyjdę. No i oczywiście mieć nadzieję, modlić się, że ex będzie się leczyć...

Któraś z Was pytała co on ma stwierdzone. Psychiatra jak narazie stwierdził jedynie zaburzenie emocji, ale tylko dlatego że ex ściemniał na wizytach, a kiedy byłam tam z nim, twierdził że mówię nieprawdę. A opisywałam dokładnie jego zachowanie:
-napady zwierzęcego szału, o byle co
-w czasie "ataku" autoagresja- typu walenie głową w słup, wbijanie sobie w rękę różnych rzeczy np cienkopisu
-ma na koncie pobicie ojca i wyrok [nie wiem co i jak bo dowiedziałam się o tym już u schyłku naszego związku
-kilkakrotne wzywanie policji i karetki przez matkę kiedy to w trakcie furii rzucał się na nią, dusił
- ech nie będę więcej wymieniać, szkoda pisania

Wspaniale się ukrywał, będąc mimo tego wszystkiego naprawdę wspaniałym kochającym, czułym i oddanym facetem. Ma po prostu 2 oblicza. Kiedy zaczęliśmy planować wspólna przyszłość potem zaszłam w ciążę zaczęła wychodzić jego druga osobowość Wtedy dopiero dowiedziałam się co z niego za ziółko. Jego matka ciągle mi powtarzała jaki to wspaniały człowiek, jak to mnie kocha itp doskonale wiedząc jaka jest prawda.

Koniec smęcenia, zmykam do nauki. W sobotę egzamin. Buuu
Naked ja się przychylam do zdania ninaad, z opcją nr 1. Jeśli pokaże że się stara i zaczął leczenie to zawsze można założyć sprawę o uznanie ojcostwa ale w opcji drugiej jest bardzo dużo niewiadomych i chyba obawiałabym się mu zaufać. Oczywiście decyzja tak naprawdę należy tylko do Ciebie i to Ty musisz przemyśleć co jest najlepsze dla Ciebie i dla Fifka. Przytulam mocno.

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
pojechalismy dzis kupic pralke...zaznacze ze mielismy ja odlozona i co...nie ma naszej pralki ohhh wielkie mi przepraszam i ze moga mi sprzedac pralke z ekspozycji ze znizka 100 zl...obita...w d.pe niech se ja wsadza a w sklepie bylismy 2 godziny tak mnie glowa rozbolala ze zaden apap nie pomaga chyba zakoleguje sie dzis z amolem

ale ale przelecialam Was na szybko i co widze...KOLAZ...wchodze poogladac sliczne dzieciaczki...ogladam, ogladam, moim zachwytom konca nie widac i wtem.... mowie do Tzta "spojrz jaki dzidziolek do Majki podobny " na co moj malz "noo widac kochanie ze zle sie czujesz skoro juz wlasnego dziecka nie poznajesz "
Mszu odwalilas kawal dobrej roboty i dziekuje ze umiescilas Maje chociaz slabo sie udzielalam
Kotek współczuję sytuacji w sklepie też bym się wkurzyła na maxa. A z nierozpoznaniem Majki to dobra jesteś

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość


A próbowałaś Bobotic? Ten sam skład co SS tylko troszkę mniejsza zawartość leku, ale można zwiększyć ilość kropel i efekt ten sam będzie. Któraś z dziewczyn pisała że tak robi. Zamiast zalecanych 8 kropel daje 15.
Ja daję 4 x 8 i wzdęcia znacznie osłabły.



Zuzia, jak to dramatycznie brzmi. Trzymaj się dzielnie nie masz kogo wezwać do pomocy????

Szczęśliwa nie próbowałam Boboticu ale dzisiaj go kupię bo już nie mogę patrzeć jak maleństwo się pręży i męczy. A jakaś durna jestem, że nie skojarzyłam, że te codzienne płacze wieczorem to kolka jak w morde strzelił :/ Wczoraj jej trochę pomagało masowanie brzuszka i okładanie ciepłą pieluszką. Zobaczymy czy Bobotic da radę.

Zuzi trzymaj się. Przytulam cieplutko
__________________
[vichy]263566[/vichy]
Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków.


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png
niuniuniau jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:04.