Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 18

[Emilia 25]

Napisane przez anaiss86

Dziekuje za slowa otuchy. A propos jestem na KJS-ie (kiedys o tym rozmawialysmy)

O, co tam na starych śmieciach? Jakieś ploteczki? Podobno pan wykładowca W. co ma nazwisko jak pewne zioło się hajtnął. Prawda to?

[patty010]

Witam z rana, u mnie minął miesiąc dukania i na wadze -4,4 kg ale sie cieszę. przez weekend tu nie zaglądałam bo nie miałam dostępu do internetu. musze sprawdzić jeszcze moje wymiaru.

Acha i zdecydowalam sie na zmiane trybu z 5/5 na 3/3 jednak 5 dni bez warzyw to zbyt długo, robilo mi sie słabo i bolała mnie głowa.

[Paati89]

Napisane przez Magdolina1986

Pati Ty chyba zostaniesz moim guru
Życzę Ci jak najszybciej spadków, bo naprawdę, jak czytam, jak bardzo jesteś wytrwała i dzielna, to aż mi się Ciebie szkoda robi

No nie ma co przesadzać nie tylko ja przecież trzymam się z dala od grzechu
Ale dziękuje

Emilka jak Ci idzie na III fazie? Ja co prawda do niej mam jeszcze bardzo długą drogę ale szczerze jakoś mnie przeraża ta faza, że za bardzo bym popłynęła albo ze kg wrócą
Jak będę się do niej zbliżac to chyba będe miała koszmary senne

[Emilia 25]

Napisane przez Paati89

No nie ma co przesadzać nie tylko ja przecież trzymam się z dala od grzechu
Ale dziękuje

Emilka jak Ci idzie na III fazie? Ja co prawda do niej mam jeszcze bardzo długą drogę ale szczerze jakoś mnie przeraża ta faza, że za bardzo bym popłynęła albo ze kg wrócą
Jak będę się do niej zbliżac to chyba będe miała koszmary senne

Niestety na dzień dzisiejszy poszło trochę w górę, ale tak to jest. Raz w górę raz w dół. Dobrze będzie, nie martw się na zapas.

[elcia_26]

No i przyszło niechciane spowolnienie spadków. Przy ostatniej diecie też strasznie długo walczyłam z dwoma kilogramami aby zejść poniżej 70, historia lubi się powtarzać Wytrwam dzielnie. Dziś na wadze 71 zawsze to bliżej niż dalej.
Nie odzywam się za często ale namiętnie was podczytuję. Gdyby nie Wy to już pewnie poszła by dietka w cholerę .

[pauledda]

Napisane przez Kostka09

Witajacie z ranka
trzymam kciuki za wszystkie zastojowiczki ja przeanalizowalam i chyba jem za duzo otrab w chlebkuwcz:brzyd alraj juz sie ograniczylam solidnie... bo ciezko mi wyliczyc ilosc otrab dzielac je na kromki jeszcze jak jemy z tzetem wspolnie...

a dzisiaj waga spadla 73,7kg 300 g ale w koncu ruszylo mam nadzieje, ze teraz znowu ruszy, dzisiaj mija mi 3 miesiace na diecie i za mna 12.3kg jeszcze z 6 moze 7 i lece na III ale ile to potrwa...

pauledda jak sie czujesz?? mam nadzieje, że lepiej bidulo...

lece na sniadanko i myslec co na obiad P dzisiaj...

czesc kostka gratuluje spadku
ja niestety bez zmian i zaczynam sie martwic bo od piatku mnie bralo i z dnia na dzien co raz gorzej... nie wiem czy wybrac sie znowu do lekarza strasznie malo jem... nie wiem czy to przez diete czy jakies dziwne chorobsko sie przyplatalo...

Napisane przez Gwiazdka79

Witajcie Dukanki!

Ale ładny poranek, oby tak było przez cały dzionek
Kostka09 - gratulacje i kolejnych spadków
Pauledda - zdrowiej bidulko, bo choroby dietom nie sprzyjają i szkoda czasu na choróbska ;]

Ja króciutko jestem na diecie, od 31 stycznia, narazie 2,3kg mniej. Ale trudne dni sie wkradły w moją fazę U i jak goopek żarłam nabiał zamiast mięska. Ale grunt, że idzie w dół
Parę stron wstecz pisałam z zapytaniem o kebaba w kontekście stołowania na mieście. Taki kebab "talerzowiec" w formie dania chyba jest dozwolony prawda? bez sosu oczywiście. Mięsko w końcu pieczone, suróweczka - samo zdrowie

i jeszcze jedna prośba, bo tak przeglądam i przeglądam ten wątek ale jakoś znaleźć nie mogę. Możecie podać mi jakieś źródełko z przepisem na dobry chlebek albo bułeczki, które można jeść w II fazie?
Miłego dnia chudzinki i wytrzymałego Dukania !

dzieki za pamiec
wydaje mi sie ze kebaba z knajpy nie mozna bo troche tlusty mi sie wydaje ale nie wiem na 100% jesli sama sobie go zrobisz to ok. co do chleba to ja robilam zawsze z tego przepisu:
http://dukanowa.blox.pl/2010/09/Pysz...-faza-PPW.html

[karmeelek]

Dzień dobry wszystkim!
U mnie dziś dalej bez zmian.... nadal jestem na plusie Jeśli po tym tygodniu nic się nie ruszy to wskakuję na tydzień lub dwa na III a potem powrót na II bo jeszcze trochę do schudnięcia mi zostało.
Wczoraj kupiłam sobie spódniczkę ale śmiać mi się chciało bo to rozmiar 36 a ja noszę 38-40 (raczej 40) ale uczucie fajne
Pauledda - zdróweczka życzę!
Paati - ani się obejrzysz a waga będzie spadać jak szalona

A co do deseru Satino to na drugim wątku dziewczyny pisały, że ma 10g węgli - białka nie pamiętam ale chyba coś koło 5g. Jak dla mnie to dużo tych węgli....

[Fenris]

Mimo wszystko ja chcę ten deser Satino !!! Raz w tygodniu nie zaszkodzi

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

Mimo wszystko ja chcę ten deser Satino !!! Raz w tygodniu nie zaszkodzi

MAM GO!!

Skład wygląda tak:
białko 3 g
węgle 10 g (nie za dużo??)
w tym cukry (!) 6,2 g
tłuszcz 0,9 g

Nadaje się, jak myślicie kobietki?

[frywolna franka]

Napisane przez Emilia 25

MAM GO!!

Skład wygląda tak:
białko 3 g
węgle 10 g (nie za dużo??)
w tym cukry (!) 6,2 g
tłuszcz 0,9 g

Nadaje się, jak myślicie kobietki?

hehhehe nie nadaje się, ale go dziś zjem

[Emilia 25]

Napisane przez frywolna franka

hehhehe nie nadaje się, ale go dziś zjem

Ja też, bo już kupiłam.

[Antheaa]

witam przed południem
zaraz jem swoje pierwsze śniadanko tym samym zaczynając dietę..dziewczęt a trzymajcie za mnie kciuki, no emocje jak na grzybach normalni haha. muszę jeszcze wyskoczyć na miasto kupić jakąś porządną wagę hihi

[Emilia 25]

Napisane przez Antheaa

witam przed południem
zaraz jem swoje pierwsze śniadanko tym samym zaczynając dietę..dziewczęt a trzymajcie za mnie kciuki, no emocje jak na grzybach normalni haha. muszę jeszcze wyskoczyć na miasto kupić jakąś porządną wagę hihi

Dopiero wstałaś? Szczęściara!

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez frywolna franka

hehhehe nie nadaje się, ale go dziś zjem

Ale np. zwykły kefir danone, który możemy ma 5 g cukru czyli w sumie porównywalnie, ale samych węgli już mniej. Tak staram się nagiąć, żeby można było, bo jest PYSZNY.

[patty010]

No i po miesiącu moje wymiary wyglądaja tak:
pas -3 cm
biodra góra - 3 cm (mierze na wysokości kolców biodrowych)
biodra dół - 2 cm (mierzone w najszerszej części )
udo - 2 cm
ramię - 1cm

szału nie ma, ale zawsze coś, zawsze to luźniej w spodniach

[Gwiazdka79]

Emilia 25 - dzięki za link , muszę się wziąć za pieczenie troszkę.

Jak dla mnie deserek ma za dużo tych węgli stanowczo, ale w akcie desperacji pewnie po niego sięgnę. Na razie się trzymam i nie miałam jeszcze ataku na słodkości. Zobaczymy jak długo :/ Gorzej będzie z chipsami i tego typu przekąskami, a 19.02. będzie wielka próba bo mam urodziny koleżanki i obawiam się, że po tej imprezie nie pozostanie mi nic innego jak z głupoty. Ale będę się starać

[frywolna franka]

Napisane przez Emilia 25

Ale np. zwykły kefir danone, który możemy ma 5 g cukru czyli w sumie porównywalnie, ale samych węgli już mniej. Tak staram się nagiąć, żeby można było, bo jest PYSZNY.

hehhe weteranka dukanowska hehhehehee
Jogurty też w sumie nie spełniają równania i je jemy (ja jako dodatek do sałatek i ptasianki), kefir w sumie piję dość regularnie.
OK - deserek można. Nawet trzeba

[Emilia 25]

Napisane przez frywolna franka

hehhe weteranka dukanowska hehhehehee
Jogurty też w sumie nie spełniają równania i je jemy (ja jako dodatek do sałatek i ptasianki), kefir w sumie piję dość regularnie.
OK - deserek można. Nawet trzeba

Od wielkiego dzwonu nie powinien zaszkodzić.
Nie podoba mi się tylko jego "kaszkowata" konsystencja.

[Ejlenna]

Niecały miesiąc diety i już 6,4kg mnie
w pasie -7cm
za to w biodrach tylko -3cm i za cholerę już nie wiem jak i co ćwiczyć, żeby więcej tam stracić. Może macie jakieś pomysły?

I mam jeszcze jedno pytanie.. moja siostra przeszła też na tę dietę.. pilnowała się strasznie, z resztą razem jadłyśmy to samo i ona nawet na pierwszej fazie przytyła i waga od tygodnia stoi większa.. ona chce już zrezygnować bo efektów nie ma wcale, uważa że jest wyjątkowo trudnym przypadkiem.. już nie wiem jak mogę ją zmotywować bo nie wiem jakim cudem tak się dzieje.

[Emilia 25]

Napisane przez Ejlenna

I mam jeszcze jedno pytanie.. moja siostra przeszła też na tę dietę.. pilnowała się strasznie, z resztą razem jadłyśmy to samo i ona nawet na pierwszej fazie przytyła i waga od tygodnia stoi większa.. ona chce już zrezygnować bo efektów nie ma wcale, uważa że jest wyjątkowo trudnym przypadkiem.. już nie wiem jak mogę ją zmotywować bo nie wiem jakim cudem tak się dzieje.

Dukan pisał o tym w książce, są ludzi na których ta dieta po prostu nie działa. To się zdarza bardzo rzadko, ale się zdarza. Poszukaj w książce dokładnie gdzie to jest i zobacz co należy w takim przypadku zrobić. Bo zakładam, że książkę masz?

[Ejlenna]

Książkę mam.. i w zasadzie wychodzi na to że moja siostra jest tym 'trudnym przypadkiem' i chyba nic się nie da zrobić bo ona już wszystkiego próbowała.

[klaudia77]

U mnie ostatnio dużo wolniej waga spada, ale dzisiaj pierwszy raz od nie pamiętnego czasu pokazało się na wadze 55.9

Dostałam porządnego kopa motywacji, bo ostatnio to tak jakoś... ciężko było

[Fenris]

Napisane przez Emilia 25

MAM GO!!

Kupiłaś w sklepie osiedlowym czy jakimś znanym?

[anaiss86]

Napisane przez Emilia 25

O, co tam na starych śmieciach? Jakieś ploteczki? Podobno pan wykładowca W. co ma nazwisko jak pewne zioło się hajtnął. Prawda to?

co na starych smieciach? zmienila sie nazwa juz nie jest KJS tylko IKLA- Instytut kultorologi i lingwistyki antropocentrycznej :P straszna nazwa. Co do stan cywilnego Pana W. to nie mam pewnosci ale chyba tak chociaz nie ma obraczki. Wiem ze kupil nowe mieszkanie:P a u Pani B. nadal trzeba sie uczyc na pamiec mysle, ze wszystko po staremu.

[Antheaa]

Emilia 25

nie no ,nie tak dopiero, nie jadam śniadania od razu po przebudzeniu
śniadanko zjedzone (3 jaja na tardo i jestem syta), oby wszystko szło tak dobrze jak pierwszy posiłek

[ch0colate]

Cześć Dziewczyny
U mnie po wczorajszym wzroście piękny spadek Dziś mam na koncie 82 kg, co oznacza że ubyło 7 ! A o tym deserku mama mi dziś powiedziała, poleciałam do tesco, ale niestety nie znalazłam, ale zrobie za to sobie jakieś ciacho bo coś mnie na słodkości nachodzi...
Zastojowiczkom życzę spadków ! Trzymam kciuki za Was
Antheaa - za Ciebie również, bo pierwsze dni wg mnie są najtrudniejsze

[myrmyr]

Cześć Dziewczyny

Deser Satino... mhmm, mam dobrych kilka sztuk czekoladowych i waniliowych już w lodówce Te cukry tam to laktoza, więc spokojnie. Zgadza się, że ma dość dużo węgli, ale myślę, że można go od czasu do czasu zjeść - dla mnie jest PYCHA Super mi smakuje. Wczoraj pochłonęłam czekoladowy (i to na wieczór ) a dziś spadek -0,6

Także szukajcie, szukajcie, bo warto
Ja kupuję w sklepie GROSZEK.

[Antheaa]

Chocolate
dzieki przydadza sie napewno
narazie nie jest źle, na obiad kurczaczek, a kolacja wieśniak i szynka

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

Kupiłaś w sklepie osiedlowym czy jakimś znanym?

W osiedlowym.

Napisane przez anaiss86

co na starych smieciach? zmienila sie nazwa juz nie jest KJS tylko IKLA- Instytut kultorologi i lingwistyki antropocentrycznej :P straszna nazwa. Co do stan cywilnego Pana W. to nie mam pewnosci ale chyba tak chociaz nie ma obraczki. Wiem ze kupil nowe mieszkanie:P a u Pani B. nadal trzeba sie uczyc na pamiec mysle, ze wszystko po staremu.

Czyli wszystko po staremu, oprócz nazwy. Ach, łezka w oku.

[patty010]

Hej dziewczyny, macie czasem coś takiego że nachodzi was ni z tąd ni z owąd taka myśl "po co ja się odchudzam, skoro tyle pysznych rzeczy na około, po co się odchudzać" ja się czasem na tym łapie że nagle dopadają mnie takie myśli, ale na szczęście głos rozsądku zaraz stawia mnie do pionu i dietkuje grzecznie dalej.

Ale ostatnio musiałam się bronić przed znajomymi, zrobilismy wypad na piwko chcieli mnie skusić do złego a ja grzecznie zamówiłam kawke z mlekiem Podsumowując miesiąc na diecie i zero grzeszków

[Rvda88]

Napisane przez patty010

Hej dziewczyny, macie czasem coś takiego że nachodzi was ni z tąd ni z owąd taka myśl "po co ja się odchudzam, skoro tyle pysznych rzeczy na około, po co się odchudzać" ja się czasem na tym łapie że nagle dopadają mnie takie myśli, ale na szczęście głos rozsądku zaraz stawia mnie do pionu i dietkuje grzecznie dalej.

Jak to po co? Ja np. po to, żeby się mieścić w ubrania sprzed pół roku i nie wyglądać jak kluska, a Ty pewnie po to, żeby latem wyglądać szałowo w bikini Ot co!