Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[Silpe]

Napisane przez margo80

wpadłam powiedzieć, że mam L4 do przyszłego wtorku.

u Ewci zaczął się katarek. na razie leci jej z noska woda, często kicha i wtedy wyłażą glutki. humorek bez zmian, szaleje za dwoje.
czym powstrzymać rozwój kataru? na razie woda morska, czy już sięgać po euphorbium? mam przygotowany czosnek, olbas oil. coś pominęłam?

Daj młodej wapno i witamine c w syropku , my mielismy przepisane na katarek po 5ml wapna i 8 kropelek vitaminy c - dawałam to nawet ostatnio zapobiegawczo Gabi jak ja byłam zakatarzona - tak co by ona sie nie rozsmarkała i obeszło sie bez katarku.
A jeszcze na katarek taki wodnisty - kropelki do noska -Nasivin - tak po kropelce raz dziennie na noc.
Ale wapna nie podawaj na noc bo za bardzo jej nosek wysuszy i nie bedzie mogła oddychac.
Dobre są też inchalacje solą fizjologiczną .
No i czesto psikaj młodej do noska wodą morską - pomaga.

szybkiego powrotu do zdrowia

[Darianna25]

Napisane przez annLee

Darianna-super wyglądasz! a czy Ty nie byłaś brunetką???

Byłam szatynką ale po porodzie zaczęłam schodzić do blondu.


Mam pytanie.Pokazywałayscie takie czapki wiązane na wiosnę- chyba Margo albo Szaja-po ile te czapki bo chciałam kupić Oli na all ale nie wiem czy się opłaca.

[margo80]

Napisane przez annLee

Marhalczar-Tośka tak śpi od urodzenia

Ewcia od skończenia 1 miesiąca też tak śpi

Napisane przez annLee

Margo-a ten plaster to jakiś bardzo sztywny czy co?bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jak on ma korygować? wiem,że tak się robi ale jestem ciekawa

nie, taki normalny raczej, podobno lepiej przepuszcza powietrze tylko, bo klej nie na całości tylko punktowo (mnóstwo puncików obok siebie). tak w opisie jest, ja się nie przyglądałam. różnica jest też taka, że to są jakby 2 plastry. jeden ma coś jakby okienko na jednym końcu, drugi ma końcówkę, którą się przekłada przez tą dziurkę. zaciąga się całość i przykleja. na górę ma jeszcze taki szeroki biały delikatny plaster przez cały brzuszek, żeby tamten chronić. ale to już inicjatywa lekarza.
rozumiesz coś z tego?

Napisane przez Silpe

Daj młodej wapno i witamine c w syropku , my mielismy przepisane na katarek po 5ml wapna i 8 kropelek vitaminy c - dawałam to nawet ostatnio zapobiegawczo Gabi jak ja byłam zakatarzona - tak co by ona sie nie rozsmarkała i obeszło sie bez katarku.
A jeszcze na katarek taki wodnisty - kropelki do noska -Nasivin - tak po kropelce raz dziennie na noc.
Ale wapna nie podawaj na noc bo za bardzo jej nosek wysuszy i nie bedzie mogła oddychac.
Dobre są też inchalacje solą fizjologiczną .
No i czesto psikaj młodej do noska wodą morską - pomaga.

szybkiego powrotu do zdrowia

dzięki
jeszcze mi się właśnie maść majerankowa i wapno przypomniało. stosujemy po nocy nosek czysty i od rana na razie też nic nie leci.

a ja się właśnie inhaluję. ze mną raczej gorzej niż lepiej. no ale jak ma być lepiej, skoro nie mam jak tego wyleżeć...

a z dobrych wieści - jestem 80 zł do przodu - sprzedał się leżaczek, który Ewcia dostała, a wcale z niego nie korzystała.

[elizka21]

Hej z rana
Nie no Miki jest taki nieznosny ze teraz dopiero wpadam napisac do was, jak go polozylam spac a musze jeszcze kotlety zrobic zanim spi... ;]
U nas w sumie oki, dzieciaki rosna łobuzuja, Hania od wrzesnia idzie do przedszkola juz...
Miki ma prawie górne jedynki na wierzchu ale ciagle nie chca sie przebic... mam nadzieje ze to juz kwestia 1-2 dni...
A tak ogólnie daje sobie jakos rade, choc nie powiem teraz gdy Miki zabkuje to nie mam sily na nic... i tak juz 2gi miesiac jest :/ ehhhh
A tu wstawie wam foty

[margo80]

Napisane przez Darianna25

Mam pytanie.Pokazywałayscie takie czapki wiązane na wiosnę- chyba Margo albo Szaja-po ile te czapki bo chciałam kupić Oli na all ale nie wiem czy się opłaca.

ja płaciłam 13 zł

[annLee]

Margo-Euphorbium możesz spokojnie psikać maść majerankowa pod nosek jeszcze może byc
eeee...doczytałam,że już wszystko oki
a sobie to może na noc aspirynę zapodaj,co?
zdrówka!

Elizka-ależ Ci wyrosły dzieciątka!


Tośka znowu się buntuje przed drzemką,super wrrrr...

[velluto]

Napisane przez araczki

Velluto, wlasnie czuje, ze wielo mnie wciagnie. Juz przegladalam Wasz pieluchuchowe watek. Bede zameczac pytaniami az mnie pogonicie

ha ha ha zapraszamy a najbardziej obeznana w wielo jest nasza Bianka ja sie ograniczyłam do kilku rodzajów pieluszek, które sie sprawdziły i nam pasują i już chyba więcej nie bede testowac/kupowac, bo można z torbami pójść jak człowiek zacznie szaleć

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Elizka - fajne dzieciaczki to Ty z całą trójeczką siedzisz w domu? obecnie żadne nie chodzi do przedszkola?

[araczki]

Elizka, alez masz urocza trojke....I jeszcze czas na kotlety.....kobieto...; )

[elizka21]

Napisane przez velluto

Elizka - fajne dzieciaczki to Ty z całą trójeczką siedzisz w domu? obecnie żadne nie chodzi do przedszkola?

dzieki.
Tak w domku z cała trójką jestem.
Hania od wrzesnia do przedszkola idzie juz jako pieciolatek obowiazkowo

Napisane przez araczki

Elizka, alez masz urocza trojke....I jeszcze czas na kotlety.....kobieto...; )

Dzieki.
No kotlety zrobione, kasza do sosu zrobiona... Miki spi jeszcze.... udało mi sie

[margo80]

Napisane przez annLee

Margo-Euphorbium możesz spokojnie psikać maść majerankowa pod nosek jeszcze może byc
eeee...doczytałam,że już wszystko oki
a sobie to może na noc aspirynę zapodaj,co?
zdrówka!

a mogę jako karmiąca?

[ona1981]

annLee u nas hamulec niezbędny. Michał to typ górkozjeżdżacza, my często chodzimy do lasu, tam pełno górek, nawet z najmniejszej jedzie na hamulcu. Ale do jady po miescie wydaje mi się, że hamulec nie jest potrzebny, szkoda wtedy kasy. W tym puky hamulec dobrej jakości, mój daje radę nacisnąć.

elizka ale masz śliczną trójeczkę Podziwiam, ja z dwojką ledwo wyrabiam, zwłaszcza teraz jak Szymon ząbkuje, istny sajgon.

Wczoraj wyrwałam się na zakupy, dzieciaki oddałam dziadkom. Oczywiście Szymon przejęczał, przepłakał, no ale ja się odstresowałam troszeczkę. Kupiłam sobie dwie pary spodni, sukienkę, dwie bluzki i parę bzdetów dla dzieciaków

[kardashi]

Napisane przez Edzia400

j

i co sprawdzaja sie ja dzis byłam w rossmanie ale okazało sie ze pradu nie maja i zamkneli i nie kupiłam nic

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

yhym

My już jakis czas jedziemy na rossmanowskich pieluszkach i jestem z nich zadowolona. I z tych pieluchomajtek tak samo..
Ale one wychodza po 1zł, a Pampersa chyba też jakoś tak wychodzą po 1zł..

Napisane przez marhalczar

..no masz racje, pogoda sliczna-27-30 stopni i slonce
Amelcia tak, bardziej do taty podobna równiez co nieco z mojej rodziny i jest podobna do mojego siostrzenca


A tak ostatnio spi moja córcia, na czworaka..... ¿wygodnie jej tak?

Oddaj nam trochę ciepła

Ostatnio Blanka też zaczęła tak sypiać .

Napisane przez annLee

ale zależy jak bardzo zabudowane chcesz
Zu miała te FollowBee
http://butyboti.pl/katalog/buty_dzie...&s=toHigh&is=8

fajne też są Gufo z CCC
http://www.we-dwoje.pl/kolekcja;gufo...html?foto_id=1

Czemu u mnie nie ma tych butków Gufo w CCC? Jest tylko Nelli Blu czy cos takiego? Ale też baardzo ładne butki

Napisane przez annLee

no nie musisz tylko trza pomyśleć co brać ze sobą na wyjścia-sklep,plac zabaw i z tego uczyć pić

No własnie.. Na razie jak gdzieś ide to biorę soczek w kartoniku i pijemy przez słomkę, ale musze uważac żeby się nie wylało, po za tym mały kartonik kosztuje 3zł
Wiec musze kupić chyba coś takiego ze słomką, jak chyba Ty pokazywałaś ?


Elizka podziwiam za całą trójeczkę

Blanek zasnął. A ja zabieram się za ćwiczenia, ale najpierw chyba zrobię ciasto na babeczki..

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez elizka21

Hej z rana
Nie no Miki jest taki nieznosny ze teraz dopiero wpadam napisac do was, jak go polozylam spac a musze jeszcze kotlety zrobic zanim spi... ;]
U nas w sumie oki, dzieciaki rosna łobuzuja, Hania od wrzesnia idzie do przedszkola juz...
Miki ma prawie górne jedynki na wierzchu ale ciagle nie chca sie przebic... mam nadzieje ze to juz kwestia 1-2 dni...
A tak ogólnie daje sobie jakos rade, choc nie powiem teraz gdy Miki zabkuje to nie mam sily na nic... i tak juz 2gi miesiac jest :/ ehhhh
A tu wstawie wam foty

urocze masz dzieciaczki.

dziewczyny, trzymajcie kciuki mocno do 20 maja... póki co jestem cała happy! część moich planów zaczyna schodzić na bardzo dobre tory, dzisiaj miałam ostatnie rozmowy urzędowe, i z tej strony mam pełne wsparcie/poparcie i w ogóle... ale ostateczne rozstrzygnięcie (niezależne od urzędów, lecz osoby prywatnej) 20 maja nastapi... jejku, kiedy to będzie, jak ja tak długo w nerwach wytrzymam...

[olivka_7]

elizka podziwiam jak ty na to czas znajdujesz

marhalczar córcia śliczna i jaka już duża
trzymam mocno kciuki za kolejną ciążę i dużo zdrówka życzę

Sorki że się nie doniosę do wszystkich postów ale strasznie zabiegana jestem, ściskam wszystkich chorowitków, gratuluję umiejętności i miesięcznic i zębalów kolejnych

Ok resztę napiszę później

[elizka21]

Hehe dzieki dziewczyny
Daje rade bo musze dawac rade... nikt za mnie nic nie zrobi.... niestety

Ehhhh choc dzis przyznam nie mam sily..... jakos w głowie mi sie koluje niewiem czemu... :/ ide chyba sie poloze poki mlody spi...

[olivka_7]

No to jestem znów- młoda śpi.

Lea To ja oczywiście zaciskam, a powiedz to chodzi o własny interes czy o tą sprawę z firmą a może o coś innego co mi umknęło

Ja zabiegana bo za trzy tyg 6 maja do pracy i jakoś już tym żyję niby się cieszę bo wreszcie skończą się nasze problemy finansowe- jednak jak jedno pracuje tylko i to ma pracę taką że raz jest a raz nie to ciężko, a z drugiej strony żal mi że codzień przez tyle godzin będę z dala od Kornelci, boję się że tyle cudownych nowych umiejętności mnie ominie- tzn że np zrobi coś pierwszy raz a mnie nie będzie.No ale z drugiej strony fakt że tak piszę świadczy o tym że dobrze że idę do pracy i będziemy mieć szansę zatęsknić za sobą. Pewnie będę wtedy bardziej jeszcze doceniała wspólne chwile. Mam plan przygotować sobie trochę mrożonych obiadków żeby to co mogę mieć już na obiady chociaż w połowie gotowe i ni tracić czasu w szczególności że lato będzie na gotowanie obiadów.

Poza tym mamy mega kryzys w związku i obydwoje się do tego przyczyniliśmy w równym stopniu. Trochę za dużo sobie powiedzieliśmy i już się tego nie cofnie- no ale może będzie lepiej jak i my od siebie odpoczniemy jak pójdę do pracy.

To chyba tyle...
Aha oduczanie cyca w nocy idzie nam raz lepiej raz gorzej ogólnie ok 2-3 ( wolę opcję 3 ale różnie to bywa czasem nie da się jej przetrzymać) potem 5-6 .
Dla mnie idealnie byłoby 3 potem 6 bo miałam chodzić na 7 do pracy ale chyba jednak będę na 7.30

Zmykam postaram się coś skrobnąć w wolnej chwili- jak ją znajdę bo w Święta mała ma roczek więc planowanie na całego. Muszę jeszcze dziś zamówić dekorację- balony, lampiony- jak pogoda wypali to na zewnątrz będzie to myślę że w altance będą fajnie wyglądać, jakieś pierdółki na stolik dla dzieci, balony dla dzieci itp.

A właśnie powiedzcie czy miałyście do czynienia z tymi balonami z których można jakieś zwierzaki robić np? Czy to trudne- chciałam dzieciakom takie kupić żeby miały fajną zabawę i coś same potworzyły ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Marzy mi się żeby to nie był taki typowo przesiedziany roczek- tylko żeby szczególnie dzieciaki fajnie go wspominały- ale oczywiście z atrakcjami nie szaleję bo przede wszystkim to święto małej i to ona ma mieć frajdę a wiadomo dla takiego dziecka co za dużo to niezdrowo

[kafuniax]

Napisane przez annLee

chyba tak,ja nie mam młynka jeszcze odpowiedniego a blender lepiej mi namoczone mieli

ja miele w takim starym do kawy, blender wogóle nie chce mi zmielić...

Napisane przez margo80

wpadłam powiedzieć, że mam L4 do przyszłego wtorku.

u

dużo zdrowia dla Ciebie i Ewci


muszę jakoś mieszkanie ogarnąć, normalnie kosmos...

[margo80]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26337489]dziewczyny, trzymajcie kciuki mocno do 20 maja... póki co jestem cała happy! część moich planów zaczyna schodzić na bardzo dobre tory, dzisiaj miałam ostatnie rozmowy urzędowe, i z tej strony mam pełne wsparcie/poparcie i w ogóle... ale ostateczne rozstrzygnięcie (niezależne od urzędów, lecz osoby prywatnej) 20 maja nastapi... jejku, kiedy to będzie, jak ja tak długo w nerwach wytrzymam... [/QUOTE]
trzymam kombinujesz coś w dziedzinie edukacji może?

Napisane przez olivka_7

To chyba tyle...
Aha oduczanie cyca w nocy idzie nam raz lepiej raz gorzej ogólnie ok 2-3 ( wolę opcję 3 ale różnie to bywa czasem nie da się jej przetrzymać) potem 5-6 .
Dla mnie idealnie byłoby 3 potem 6 bo miałam chodzić na 7 do pracy ale chyba jednak będę na 7.30

A właśnie powiedzcie czy miałyście do czynienia z tymi balonami z których można jakieś zwierzaki robić np? Czy to trudne- chciałam dzieciakom takie kupić żeby miały fajną zabawę i coś same potworzyły ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Marzy mi się żeby to nie był taki typowo przesiedziany roczek- tylko żeby szczególnie dzieciaki fajnie go wspominały- ale oczywiście z atrakcjami nie szaleję bo przede wszystkim to święto małej i to ona ma mieć frajdę a wiadomo dla takiego dziecka co za dużo to niezdrowo

u nas jest od jakiegoś czasu 2 i 5, niestety po 6 pobudka...
i niestety jedno karmienie też przed 12 wróciło.
ale my jeszcze na noc się nie oduczamy.

co do roczku - może malowanie twarzy? albo jakieś ruchowe mini zawody? (masz tam jakiś kawałek ogrodu?)

szybkiego wyjścia z kryzysu życzę!

a u nas:
1. cały dzień nos czysty i suchy. Ewci oczywiście. mój jest już tak zmaltretowany, że smarkam krwią...
2. wczoraj Ewcia zaczęła robić 'papa', takie konkretne, w dobrym momencie i intensywnie. a jak się mocno skupi na tej czynności, to nie może przestać
3. zaczęła dziś pokazywać, jaka jest duża - podnosi jedną rączkę do góry. czemu nie dwie? nie pytajcie, nie wiem
4. ja miałam taki atak kaszlu, mając ją na rękach, że się dziwię, że sięnie obudziła. już rozumiem Szaję, gdy pisała o swoim kaszlu...

w nocy i cały dzień jutro jesteśmy same, bo małż na dyżurze. moja mama przyjdzie z Ewcią posiedzieć, żebym jej nie sprzedała wiruska. musi mieć silny organizm, że jeszcze nie zachorowała, jak ja ciągle przy niej smarkam i charczę.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez olivka_7

Lea To ja oczywiście zaciskam, a powiedz to chodzi o własny interes czy o tą sprawę z firmą a może o coś innego co mi umknęło

Ja zabiegana bo za trzy tyg 6 maja do pracy i jakoś już tym żyję niby się cieszę bo wreszcie skończą się nasze problemy finansowe- jednak jak jedno pracuje tylko i to ma pracę taką że raz jest a raz nie to ciężko, a z drugiej strony żal mi że codzień przez tyle godzin będę z dala od Kornelci, boję się że tyle cudownych nowych umiejętności mnie ominie- tzn że np zrobi coś pierwszy raz a mnie nie będzie.

chodzi o własny interes.
a sprawa tamtej "firmy-widmo" powoli rozwiązuje się...
znalazły się papiery w skarbówce , i okazało się, że ja wtedy rzeczywiście nie usunęłam tego wpisu (skleroza, ach ta skleroza) , tylko 1 czerwca (a we wpisie za datę rozpoczecia działalności było wpisane 2 czerwca) dostarczyłam do Skarbówki pismo, że z dniem 1 czerwca zawieszam na czas nieokreślony rozpoczęcie działalności ze względu na niepozyskanie środków finansowych.
I w skarbówce tylko z imienia i nazwiska się przedstawiłam, pan wklepał w komputer i od razu mi taką info podał. U nich mam czyste konto, nawet wtedy- 8 lat temu, formy opodatkowania nie wybrałam.
Pojechałam do ZUS-u , i tam też -nagle - takie moje pismo o zawieszeniu się znalazło. tylko mimo tego w ZUS-ie wymagają ode mnie, żebym im z US dostarczyła zaświadczenie, że nigdy z tytułu tej działalności się nie rozliczałam. Zaświadczenie mam do odbioru we wtorek, od razu do ZUS-u je podrzucę i gotowe. a tyle stresu się najadłam.

Ciesz się, że do pracy wracasz, ciesz... ja też znam ten ból jednej, niestałej wypłaty...

Napisane przez margo80

trzymam kombinujesz coś w dziedzinie edukacji może?

może. ... tak, w dziedzinie edukacji.
Kuruj się szybko kobieto.

a zapomniałam się pochwalić, w poniedziałek były zajęcia pokazowe z angielskiego w przedszkolu Maksia, i powiem Wam, że mój synek do każdego pytania pierwszy był do odpowiedzi. Po tych zajęciach były krótkie rozmowy pani anglistki z rodzicami, pani powiedziała mi, że Maksiu jest najlepszy w grupie, pytała, czy on gdzieś dodatkowo się angielskiego uczy... - normalnie dumna byłam jak paw. Maksiu na razie nigdzie indziej się nie doucza "spikania",ale od września chciałabym go zapisać do szkoły językowej, póki jeszcze tak bardzo mu się nauka podoba.

[olivka_7]

No mam taki nieduży kawałek ogrodu, ale coś pomyślę- dzięki za podsunięcie pomysłu

No u nas plan był zostawić karmienia dwa w dzień lub jedno a noc zlikwidować, ale widzę że jak w dzień nie odstawię to w nocy na pewno się nie uda- tak mi się wydaje z obserwacji. Zależało mi na karmieniu dalej w dzień m.in.również dlatego zeby z pracy wcześniej wychodzić

O to kuruj się kobitko- fajnie że masz mamcię która Ci małą przypilnuje- dobrze dmuchać na zimne żeby małej nie zarazić, a z tą odpornością wiesz mówią że dziecko piersią karmione ma silną zazwyczaj odporność i ja w to wierzę, tak samo jak w hartowanie codziennymi spacerami.

Lea brawa dla naszego zdolniachy Maksia

Właśnie ból jednej wypłaty- brrr i przez to szczerze mówiąc większość kłótni- jak nie ma kasy zaczynają się problemy:/

[margo80]

a w jakim wieku będą goście?
taka chusta, jak Szaja pokazywała, na pewno by była atrakcyjna. może można ją gdzieś wypożyczyć?

[ałła]

ona kurczaka wcina normalnie, 2 czasem 3 razy w tygodniu podaje

szajajaba rumience raczej nie z ciepla bo co ciekawe, policzki byly czerwone ale nie cieple w dotyku

Edzia o rany, zapomnialam ze dzis Macka miesiecznica

Bardzo dziekuje

A za co sie Kropka na nas gniewa, chyba cos mnie ominelo

annLee i rowniez dziekuje

No wlasnie, jakies kulawe to raczkowanie

elizka super masz dzieciaczki Nam tez sie marzy trojeczka ale nie wiem czy zdarze
Poza tym ostatnie noce Maciek mocno daje nam sie we znaki - zęby I mysl o kolejnym dziecku jakos nam sie odsuwa na dalszy plan.

lea cos tajemnicza jestes ale kciuki trzymam
Ciesze sie ze sprawa sie wyjasnila
No i gratulacje za Maksia, rzeczywiscie sa powody do dumy

margo fiu, fiu ile umiejetnosci nowych, gratulacje Powodzenia w walce z kaszlem, mnie czasem w nocy taki suchy, laskoczacy łapie. Dlatego mam przy lozku zawsze wode mineralna, bo inaczej pewnie za kazdym razem bym Macka budziła.

[ona1981]

Dla Maćka za zmiesięcznicę
Dla Maksia za talent do angielskiego
dla Ewci za nowe umiejętności

Miłej nocki, zmykam spać

[Edzia400]

u nas norma od godz nie spimy mleko wypite teraz Ami bawi sie w niszczarke ,reklamy sobie rwie na strzepki

pogoda jest zreszta jak co dzien ale dzis pada pada brrrr chce slonko

Bruno -kaszpirkowy za miesiecznice
Olivier-jolkowy

no i przypominam ze za dwa dni mamy podwójny roczek tzn Lusi -bydgosi i szymonka -basiakowej

idem bo dziec mnie ciagnie do potem

[Silpe]

dzien dobry

u nas zimno i leje i ma lac cały dzien brr
młoda mi sie coraz wczesniej budzi cholera - u was też tak
idzie spac o 19.30 - budziła sie o 6.30 , potem o 6.00 - dziś o 5.30
Fakt śpi w nocy super - obie spimy ale te pobudki

gratuluje miesiecznic i nowych umiejetności dzieciaczków
Lea gratki dla Maksia - trza kuc żelazo póki gorące

U nas z umiejetności - młoda robi kosi bez przerwy do tego klaszcze jak jej spiewam - muzykalna jest
zaczeła mówic i robic pa pa
przybija piątke
a jak jej na coś nie pozwalam to mówi - be
chodzi fajnie przy meblach i w chodziku
no i zaczyna sie puszczac
a wczoraj bardzo nie spodobał jej sie mój czarny biustonosz zobaczyła kawałek ramiączka i ciągle zaglądała mi za bluzke - co ja tam mam
tylko przy tym zaraz była mina i jek jak do płaczu

[araczki]

Olivka, ja tez martwilam sie powrotem do pracy a dziewczyny mnie fajnie wspieraly tutaj. Myslalam sobie, ze moze Malvince bedzie zle beze mnie, ze tez cos przeocze a to wcale nie prawda. Mala zadowolona jest jak wracam do domu. Bawi sie ze mna, jemy razem, jestesmy razem ale tak naprawde przez rok siedzenie tylko z nia bylam zmeczona, nie fizycznie (chociaz czasami tez) ale mentalnie i chcialo mi sie mimo obaw zmienic ta rutyne..
Zreszta bedziesz chodzila wczesnie do pracy wiec po powrocie bedziecie miec jeszcze duzo czasu dla siebie z Kori przed noca
A z mezem napewno sie poprawi. Wrocisz do pracy i bedziesz miala inne samopoczucie to i sprawy w zwiazku wydadza sie mniej trudne

Margo, zdrowia dla Ciebie!

Lea, to zacisniete. Niech sie uda, niech sie uda...

Brawa dla zdolniachy Maksia! Faktycznie trzeba wykorzystac to, ze sie chetnie uczy i pchnac go dalej....

Napisane przez Edzia400

u nas norma od godz nie spimy mleko wypite teraz Ami bawi sie w niszczarke ,reklamy sobie rwie na strzepki

O jaaa, wczesna pobutka...moze Ami juz zasypiajac wiedziala, ze od rana ma mnostwo pracy...
u nas na niszczarke mowilismy Szreder

A ja nie wiem co u nas sie stalo. Od dwoch dni Malvina przed kapiela ryczy. Lubila sie kapac do poniedzialu. A teraz drze sie i chce wychodzic...???
Nie kumam.

[djerba]

Dziewczyny, wpadłam się tylko pochwalić, że mała od dzisiaj zaczęła chodzić...tzn wiadomo po parę kroczków jak narazie, ale daje radę
Wczoraj jak mi przemierzyła mieszkanie ze swoim pchaczem parę razy to się zdziwiłam, była wszędzie a dziś z rana siedzę, oglądam wizaż i kontem oka widzę, że ona sobie idzie No i się wkręciła i takich parę króciutkich rundek zrobiła

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez djerba

Dziewczyny, wpadłam się tylko pochwalić, że mała od dzisiaj zaczęła chodzić...tzn wiadomo po parę kroczków jak narazie, ale daje radę
Wczoraj jak mi przemierzyła mieszkanie ze swoim pchaczem parę razy to się zdziwiłam, była wszędzie a dziś z rana siedzę, oglądam wizaż i kontem oka widzę, że ona sobie idzie No i się wkręciła i takich parę króciutkich rundek zrobiła

[ona1981]

Silpe za nowe umiejętności i puszczanie
araczki może to przejściowe, Szymon też bywało, że miał okresy płaczu podczas kąpieli. Nie ma odparzonej pupki czy jakiś zmian na skórze?
djerba super, że mała chodzi Gratki

U nas też nieciekawa pogoda, po południu do fryzjera się wybieram, odpocznę od dzieci

[Edzia400]

djerba - klask i: dla małej

moja pchacza ma za wroga a ja musze cos wykombinowac bo padne na kregosłup Amelia chce tylko trzymać mnie za palec i tak biega!!!!!!!!!!! ze mna po mieszkaniu twardo stoi na nogach i moim zdaniem sama juz jak Tymek na filmie by chodziła ale ona woli mój palec trzymac

dziewczyny mam problem i nie wiem co mam zrobic 3 tyg temu Ami miała katar i kaszel dawałam jej flavamed i inne leki na ten nos po tyg kaszlu brak i tak jest do dzis a katar zrobił sie gesty biały lub przezroczysty,nie przeszkadza jej w oddychaniu ale wyglada to jakby gdzies tam ugrzazł jak sciagam frida tez mam problem bo on za daleko siedzi nawet jak pokropimy woda do nosa

psikam tym euphorbium i mucofluid-em nawet po tym drugim nic nie zleci mloda ciagnie sie za uszy i trze oczy tak od tyg (bez przesady ale jednak to robi) tez sie slini i namietnie wszystko gryzie od kilku tyg ida jej wszystkie 3 widac je nawet tzn wiem gdzie sa na jakim etapie
boje sie zeby to co tam zalega nie poszło na zatoki albo nizej temp nie ma jest pogodna nie dawałam nic nowego do jedzenia i picia
jak pojde do przychodni moge wyjsc z jakims wirusem dodam jeszcze ze u mnie w domu od miesiaca zawsze jest ktos z pznaka przeziebienia alw wietrze mieszkanie i codziennie jestesmy na dwoirze nawet w taka pogoda jaka mamy dzis chodz na 15 min nie wiem czy mam z tym isc czy nie
troche chaotycznie napisałam ale Amelia mi na kolanach cuda wyczynia

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------