Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[Haniula]

hej mamuski

U nas dziś ciekawie, zrobiłam sobie dobrze u fryzjera wkoncu pofarbowałam włosy i podciełam troche, i brwi zrobiłam u kosmetyczki od razu lepiej sie czuje

mama dzis przyniosła z lumpka znowu nowe nabytki dla Lenki ciesze sie, ale ona codziennie przynosi conajmniej 1 reklamówke i ja juz nie mam gdzie trzymac poł szafy takiej komandora pod sufit juz zajmują jej ubranka i to glownie takie 0-3 albo 3-6msc
ale dziś dostała taka jakby mate edukacyjną fajne mocno nasycone kolory, coś tam piszczy coś odstaje i lustereczko jest tyle ze bez tych pałąków z zabawkami, ale itak super

Wlasnie zjedlismy z tz kolacje- kurczaka w sosie orzeszkowym , nowosc z fixa ale nie polecam

[nawojka8583]

Napisane przez Karinio

Hej

Zanim nadrobie, jak zwykle mam pytanie do kasikz i nawojki
Dzisiaj dostałam liścik, o smear test, że mam iśc do GP. Robiłyście w trakcie ciąży W sumie to po pierwszym usg, wtedy widziałam pierwszy raz i ostatni ginekologa też mi o tym mówił, tzn pytał kiedy miałam robione i że mam iść do GP zrobić smear test, czyli cytologie.

Karinio położna pytała mnie o cytologię na pierwszym spotkaniu, a że była robiona pół roku przed zajściem w ciąże to nie musiałam robić ponownie, ale gdybym nie miała robionej to powiedziała, że musieliby mi zrobić. Zrób, bo to ważne.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez bybella

uwaga uwaga!!
przeżyłam dzisiaj glukozę i dwukrotne pobieranie krwi, co dla mnie jest nie lada wyczynem proszę o gratulacje

Gratulacje

[bybella]

Napisane przez Angelika_26

GRATULACJE!!! : oklaski:

ach dziękuje, dziewczynom, których nie zacytowałam też

Napisane przez tygrysia

AAaaaaaa.... i w piątek idę na GLUKOZĘ !? Zobaczymy jak ją przeżyję...

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------




Gratulacje! Mnie to czeka w piątek.... Już się "cieszę"

dasz radę, trzymam kciuki!

Napisane przez pozycja77

Hej dziewczynki


ja tez mam odruch na samą myśl o fridzie napewno kupię katarek http://www.strefalekow.pl/product/de...dkurzacza.html
Znajomi korzystali i sobie chwalą, dzieciaczkowi nic nie przeszkadzało.
Piszą że to od 1 mca no i mam nadzieje ze wcześniej nie bedzie potrzebny...

wciąz jestem przeziębiona, nie wychodzę z domu skończyły mi się wkładki ( a stosuje ciągle luteinę dowcipnie) no i męzuś miał dziś babskie zakupy kochany biedulec

a niech sie uczy robić wszechstronne zakupy ja na szczęście skończyłam brać luteinę, już kilku ostatnich tabletek nie wzięłam, bo takie podrażnienie dostałam, że szok. kupiłam sobie laktacyd i pomaga na szczęście

Napisane przez Haniula

hej mamuski

U nas dziś ciekawie, zrobiłam sobie dobrze u fryzjera wkoncu pofarbowałam włosy i podciełam troche, i brwi zrobiłam u kosmetyczki od razu lepiej sie czuje

achhh mnie to jutro czeka ta przyjemność, będzie jak orgazm po 3 miesiącach

coś mi się pierniczy cytowanie, nie mam cierpliwości, zmykam, buziaczki mamusie

[kropeczka1984]

Dziewczyny a co jest na spotkaniu z położną?
Ja myślałam, że to jest jedno spotkanie dotyczące np. tego co mam wziąć do szpitala, kiedy zapłacić A Wy piszecie, że przychodzą do Was położne raz w tygodniu. O czym gadacie?
No i ile płacicie za położną?

[zoskasamoska]

bybella mnie tez po luteine dopochwowej wzięło strasznie. Strasznie mnie podrażniło, już myslałam, ze to od srodkow chemicznych do mycia wanny, ale jednak nie , tez kilka ostatnich nie wzielam, bo bym rady nie dała już.

Ostatnio mi się sniło, że nie umiałam wyjść z jakiejś dziury w ziemi, a nade mną stała moja babka z anglika ze szkoły średniej i nie chciala mi pomóc, Jak juz sie wyczołgałam to nie umialam wstac taki mialam ciężki brzuch. Niby smieszny sen, ale taki męczący

[bambusiek]

Napisane przez *Agatek*

no jak można oo to duża różnica wzrostu a co tam od przodu będzie Cię przytulał... niech od tyłu to zrobi...

Mój jeszcze czasem powie przytulając mnie do przodu: "muszę ci coś powiedzieć... ktoś jest pomiędzy nami..."

A dziwne- mi rośnie brzuszek w ciąży i mężowi też przytył sporo i poszło w brzuszek, to mówię, żeby poćwiczył, żeby kaloryfer wyrzeźbić, ale coś nie chce mnie słuchać...

No właśnie dlatego odstanio przytula od tyłu

A co do brzuszka, to mój się zabrał za swój, bo małżeństwo mu posłużyło

Napisane przez Anabellita

Taaaa??? Przynudzamy??? To ja Ci napiszę co mi się dziś śniło...
Otóż śnił mi się Filip Bobek (ten z serialu Prosto w Serce). On się we mnie zakochał, a ja przecież w ciąży jestem! Nie wiedziałam jak mu to powiedzieć, żeby go nie urazić. Kupowaliśmy razem kurczaka z rożna, a ja obmyślałam jak mu powiedzieć że mam TŻa i dziecko w drodze.
Obudziłam się w wielkim szoku, ze Bobek się we mnie zakochał
Nie wiem dlaczego on mi się w ogóle przyśnił, on nie jest w moim typie

Napisane przez eliza1984

Hej mamusie
Wczoraj miałam masakrę ,jak sie położyłam tempka urosła mi do 38 stopni C i jak mąż wrócił z pracy to poszliśmy do lekarza.Mam niby jakiegos wirusa.Lekarz przepisał mi antybiotyk i jakieś inne leki homo na wzmocnienie i sie okazało ,ze tego antybiotyku nie ma w aptekach od roku,ale już nie miałam siły do niego wracać.Rano o 5 miałam 37,6 robiłam sobie okłady ale zaraz sie nagrzewały,wzięłam apap i zaraz go zwymiotowałam,ale na szczęscie udało mi się jakoś usnąc i rano już się obudziłąm bez gorączki ,ale gardło to mnie boli masakrycznie ,i chyba podosi mi sie tempka,ale chciałąm was nadrobić żeby nie mieć zaległosci ale i tak miałam z 6 stron od wczoraj.Idę znowu sie położyc .Zaraz przyjedzie tata podrzucić mi zupe ogórkową mamy bo maż nic nie zrobił do jedzenia

Zdrowiej bidulko

Napisane przez bybella

uwaga uwaga!!
przeżyłam dzisiaj glukozę i dwukrotne pobieranie krwi, co dla mnie jest nie lada wyczynem proszę o gratulacje

Gratulacje
_________________________ ___
Jestem

Byłam u gina ponoć wszystko OK, badanie było ekspresowe, ale dzidziol zdążył pomachać mamusi
Nie wiem ile waży, bo nie dostałam tym razem raportu, ale lekarz powiedział, że idealnie modelowe duże dziecko

Mam skierowanie na glukozę (powiedział, że mogę cytrynę wcisnąć bez problemu) i mocz, bo ciągle jakieś bakterie tam siedzą no i łykać jakieś żurawinowe tabsy

A poza tym, to jak zobaczył moje samopoczucie, to pytał czy do pracy chciałabym wrócić... no, ale bez sensu, bo moje stanowisko pracy jest zajęte (oczywiście poczeka na mnie), a poza tym dzisiaj czuję się super, a inne dni mogę nie za bardzo
No, a praca niby spokojna, ale noszenie, kucanie itp. murowane, a szczególnie z tym drugim już teraz mam problem gdybym miała pracę siedzącą przy kompie to jeszcze, ale taka siedząco-chodzona

[ciezaroweczka]

Napisane przez snesha

Hej dziewczyny.
Zaraz zacznę nadrabiać zaległości, wklejam tylko świeżutką dzisiejszą fotkę Juniora - dziś mija 24 tydz - waga ok 750 gr

Śliczny

[pearpearl]

Napisane przez kropeczka1984

Myślę, że spokojnie masz szansę na dobrą położna

ooooo, to troche mnie pocieszylas
mam nadzieje, ze jeszcze uda mi sie cos zalatwic...
tzn mi nie chodzi teraz o to, zeby juz teraz przychodzila i sie mna opiekowala, a zalezy mi na tym,aby byla przy mnie przy porodzie

bybella, no gratulacje, zuchu ))

Napisane przez Anabellita

Jak mnie uśpią to niech sobie wyjmują i naprawiają co chcą

mnie jakby mieli uspic, to niech jeszcze od razu odessa troche tluszczu, a co

Napisane przez MartuNiunia87

Co do tyjących TŻtów.. mój chyba nie przytył ale miewa zachcianki :P hehe ale czytałam gdzieś że amerykańscy badacze (jakże by inaczej) udowodnili naukowo, że 80% mężczyzn mających żony/kobiety w ciąży odczuwa równierz różne symptomy ciążowe (zmiany nastrojów, tycie, smaczki) !! a jak dzidzia się juz urodzi i jest w domu to u faceta też wydziela się nowy hormon.. nie wiem jak się nazywa, ale "zmniejsza" wpływ testosteronu na łeb faceta i dlatego stają się wtedy łagodniejsi ...

ja z kolei slyszalam teorie, ze wlasnie przez ten "zmniejszony" wplyw testosteronu faceto mniej hulanki i "zdradzanki" w glowach
a co do tych objawow, to chyba rzeczywiscie cos w tym jest,bo moj ma i humorki, i smaki, i zachcianki - wczesniej tego nie zauwazylam

mala_stopka, no niestety, takie te uroki ciazy
trzymam kciuki, zeby wyniki byly dobre i nic tam sie zlego nie dzialo z nerkami

Napisane przez mala_stopka

jestem tego samego zdania co dziewczyny, zróbcie wszystko żeby zamieszkać razem jeszcze przed ślubem żebys przede wszystkim Ty odnalazła się w nowym miejscu i sytuacji, bo jak wrócisz z malcem ze szpitala to wierz mi, ze to będzie już dla ciebie wystarczająco nowe i trudne...
także zmobilizuj tz-ta zeby jak najszybciej wykończył mieszkanko trzymam kciuki

absolutnie sie zgadzam

Napisane przez uska000

tzt kupil mi piccolo truskawkowe ale nie dobre;/i 10zl

o, widzisz, osiol ze mnie
zapomnialam napisac,zeby asolutnie nie kupowac truskawkowego - obrzydliwy

Ogladalismy dzisiaj z tz super mieszkanie do wynajecia, ale razem z oplatami wyszlo by nas okolo 2700 zl, a moze wiecej i moj Tato jest za tym,zeby nie bawic sie w wynajmowanie, tylko sporbowac odkupic to mieszkanie. Wyglada super ekstra - 66 m kw, na dachu mozna sie opalac, z dwoch stron ogromne balkony, po drugiej stronie ulicy nowiutki wypasiony plac zabaw i 6 min piechotka do aquaparku, do sklepow i przystanku jakies 5 minut. Do tesciow blisko, ale nie ZA blisko. Czekamy na powrot tesciow z urlopu i bedziemy decydowac. Tylko sie teraz boje,zeby nikt go nie klepnal, bo juz widzialam siebie w kuchni ( z wyspa do gotowania-zawsze tak chcialam), siebie opalajaca sie na dachu, siebie spogladajaca z lozka na Nietoperka na placu zabaw, siebie chodzaca do pobliskiego lasu na spacery, siebie chodzaca 6 minut na basen... aachhh...

[agawoo]

Napisane przez czubasek20

Ja jak leżałam w szpitalu, to kobietki z sali wręcz piszczały jak miał je badac jeden doktor dowcipnie, a jak wracały z gabinetu to miały taki rozmarzony wzrok a jedna stwierdziła, że chcę żeby jej mąż miał takie dłonie

Mój gin też bada delikatnie, ale rozmarzona to ja od niego nie wychodzę

Napisane przez MartuNiunia87

Właśnie tak, bo jak mi ta cenę powiedział to ja się pytałam chyba ze 4 razy i jej mówie, że ja w ciąży jestem i ma być to takie podwójne, a ona, że tak i u nich każde z nich kosztuje 16 zł czyli za oba będę płaciła 32 zł, a nie 70 jak w labie od mojego gina (bo tam właśnie oba po 35zł).

No to super Połowa kasy zaoszczędzona

Napisane przez Haniula

Wlasnie zjedlismy z tz kolacje- kurczaka w sosie orzeszkowym , nowosc z fixa ale nie polecam

Już sama nazwa mnie odrzuca

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez pearpearl

Ogladalismy dzisiaj z tz super mieszkanie do wynajecia, ale razem z oplatami wyszlo by nas okolo 2700 zl, a moze wiecej i moj Tato jest za tym,zeby nie bawic sie w wynajmowanie, tylko sporbowac odkupic to mieszkanie. Wyglada super ekstra - 66 m kw, na dachu mozna sie opalac, z dwoch stron ogromne balkony, po drugiej stronie ulicy nowiutki wypasiony plac zabaw i 6 min piechotka do aquaparku, do sklepow i przystanku jakies 5 minut. Do tesciow blisko, ale nie ZA blisko. Czekamy na powrot tesciow z urlopu i bedziemy decydowac. Tylko sie teraz boje,zeby nikt go nie klepnal, bo juz widzialam siebie w kuchni ( z wyspa do gotowania-zawsze tak chcialam), siebie opalajaca sie na dachu, siebie spogladajaca z lozka na Nietoperka na placu zabaw, siebie chodzaca do pobliskiego lasu na spacery, siebie chodzaca 6 minut na basen... aachhh...

Pearl, brzmi super, ale cena tego mieszkania będzie chyba kosmiczna

[magda1804]

czesc mamusie

zaginełam na trocheale juz jestem czytałam na bieżąco, ale jakoś tak pisac mi sie nie chcialo leniuszek ze mnie ostatnio straaaaszny

nowy watek dopiero co zalozony a juz tyleee stron

--------------------------------------------------------------------------

to co co napisala Magda bardzo mna wstrzasnelo. Kochana ja rowniez calym sercem jestem z Toba i przesylam najszczersze wyrazy wspolczucia....

--------------------------------------------------------------------------

czesc Agatku fajnie, ze z maluszkiem coraz lepiej.

Zoska wybij sobie z głowy małżeństwo!!!! Ja ze swoim tez przeciez mam problemy, jestesmy ze soba 7 lat, 4 mieszkamy ze soba i ślubu nie mamy i jak narazie (przez najblizsze lata) nie bedzie wierz mi, ze ludzie sie nie zmieniaja, a po co pozniej tylko dodatkowe zmartwienia. Poczekaj z ta decyzja- mloda jestes- pamietaj dziecko nie zoobowiazuje do slubu!

Witaj Agawoo!

Agatku jak widze Twoje nowe nabytki to popadam w kompleksy, bo ja ciagle to odkladam i mam jak narazie tylko ubranka

Bybella za glukoze

Napisane przez sandra1892

Eh laski, od soboty jestem opuchnieta tak ze szok, nie widze swoich kostek , a palce od rak wygladaja jak serdelki. Lekarz mowi , ze to poczatki zatrucia ciazowego jestem zalamana. Boje sie ze urodze za wczesnie Po za tym okropnie mnie bola rece i stopy Moze lepiej ze ide do szpitala tam odpoczne, bo w domu to zawsze cos do zrobienia i ciezko wylezec . A co do cukru to podejrzewam, ze bede miala cukrzyce bo wczoraj po obiedzie bylam u cioci zmierzylam cukier i byl znow 160 wiec to chyba nie pomylka w wyniku Chce mi sie RYCZEC

bidulko....bedzie dobrzenie

Napisane przez MMONIKA9

Cześć mamuśki!!!!!!!!!!!!!!

wy to chyba nie poważne jesteście!!!!! kto widział tyle pisać od rana jak weszłam i zobaczyłam ile stron już jest do czytani ato mi ręce opadły
co do brzuchów to ja nie wiem co się dzieje?? ja wczoraj cąły dzień cierpiałam ze już myślałam że zaczne rodzić i czy jechać do spzitala, od samego rana bardzo bolał mnie brzuch jak podczas @ ale to takiej porządnej silnej @ i bardzo twardy miałam brzuch jak kamień i te bóle miałam tak ze trwały z 30-40sek i co 2 min, i tak w kólko przez cąły dzień wieć ja już byłam pewna ze zaczne rodzic nawet jak sie położyłam to nic nei pomogło na prawde byłam przerażona dopiero popołudniu sie uspokoiło ale teraz bacznie się przyglądam wszystkim sygnałom wysyłanym przez mój organizm i jak by co wsiadam w samochód i jadę

Monia ej, ej! zaczekaj chociaz do 35tyg

Napisane przez ewula83

Hej mamuski!!

Ja po wizycieNie wiem,czy mam sie martwic,bo moj synek jest za duzy jak na 30 tydzien ciazy,wszystko ma wyksztalcone na 32,33 tydzien ciazyWazy juz 1820 gram a jeszcze zostalo 10 tygodni.Ginka powiedziala,ze to nic zlego,dala mi skierowanie do innego lekarza zeby dokladnie pomierzylJak tak dalej pojdzie to czeka mnie cesasrkaByc moze to genetyczne,bo moj TZ mial ponad 4 kilo po urodzeniu.

Niezly klocek z tego mojego synka.

Dzisiaj po raz pierwszy mialam badanie KTG

Oj klocuszek z dzidzi Twojej kochana

[pearpearl]

Napisane przez MissZuzia

kochana - ponieważ nie jesteś zapewne zameldowana w Warszawie musisz pójść do SR prywatnie/odpłatnie (na samym dole info):
http://www.szpitalzelazna.pl/poradni...zenia-zosienka
To jest szkoła ze szpitala na Żelaznej ale też takie szkoły prowadzą położne - jeśli się zapisujesz do jakiejś to ona na pewno poinformuje cię czy taką szkołe prowadzi a jeśłi nie, gdzie mozesz się wybrać np. do jej koleżanki itp.

Po lewej stronie masz też listę do położnych - sprawdź, może któraś jeszcze cię zapisze. Ale potwierdzam, nawet mój lekarz gdy wspomniałam w lipcu o położnej, radził szybko się zapisywać....

jeśli nie pasuje ci ten szpital to szukaj na forach albo na stronach szpitala - może mają takie informacje ogólno dostępne jak ten szpital akurat. Nie zaszkodzi podzwonić

Zuzolku, DZIEKUJE za zainteresowanie i info, kochana !!!!!!!
Faktycznie moze sporbuje podzwonic i jeszcze uda mi sie cos zalatwic.
Moge tez zawsze zameldowac sie w Warszawie, ale od znajomych slyszalam, ze takie komercyjne szkoly rodzenia wypadaja troche lepiej od bezplatnych, a nie sa to jakies ogromne koszty.

Jakos sporo teraz zwalilo mi sie na glowie, a ze nie jestem "u siebie", to ciezko mi to wszystko ogarnac. Do tego ten moj tz jakis taki niezorganizowany pod pewnymi wzgledami...

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez agawoo

Pearl, brzmi super, ale cena tego mieszkania będzie chyba kosmiczna

no, torche jest, bo zdazylismy sie dowiedziec, za ile dokladnie obecni wlasciciele je nabyli, a jeszcze dojdzie do tego to, co w nie wlozyli :/
wiec mysle, ze teraz wyszloby jakies...500 tys

[agawoo]

Napisane przez magda1804

Witaj Agawoo!

Dzięki

[pearpearl]

Ciekawa jestem,jak tam Agatek po wizycie

[bambusiek]

Dobra, zmykam, bo za chwilę będzie mąż z gośćmi

Chciałam się tylko pochwalić wizytą, ale zasadniczo nie ma czym

Paa

[neska22]

dobry wieczór dziewczęta ;p

Chciałam cos sprostowac
Łyżeczkowanie macicy (czysczenie czy jak zwał tak zwał) NIE POLEGA NA JEJ WYJĘCIU NA ZEWNĄTRZ I WYCZYSZCZENIU
normalnie dowcipnie wkładają takie średnio przyjemne narzędzie i jadą pościankach macicy, usuwają co pozostało np resztki łozyska i zamykają naczynia najbardziej krwawiące.
Liznęłam troszkę medycyny i parę operacji w życiu widziałam
Wyobrazcie sobie jakby mieli ją wyjąć? operacja wielka na kilka godzin- wiążałaby się z najpierw odcięciem naczyń (tętnic i żył) i nerwów, wyjęciu macicy a potem jej ponownym wszczepieniu-doszyciu nerwów i naczyń krwionośnych (czyli musiałoby wyglądać to jak przeszczep). co nie oznacza, ze macicy nie da się wyjąć...owszem da się (teraz nawet laparoskopowo) ale nie w celu wyczyszczenia tylko usunięciu na zawsze (przy jakichś tam zmianach chorobowych róznych)... Przynajmniej ja nigdy o tym nie słyszałam...

[agawoo]

Napisane przez pearpearl

no, torche jest, bo zdazylismy sie dowiedziec, za ile dokladnie obecni wlasciciele je nabyli, a jeszcze dojdzie do tego to, co w nie wlozyli :/
wiec mysle, ze teraz wyszloby jakies...500 tys

No ale to stolica U mnie za taką kasę to możnaby działkę kupić i dom postawić

[czubasek20]

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny a co jest na spotkaniu z położną?
Ja myślałam, że to jest jedno spotkanie dotyczące np. tego co mam wziąć do szpitala, kiedy zapłacić A Wy piszecie, że przychodzą do Was położne raz w tygodniu. O czym gadacie?
No i ile płacicie za położną?

u mnie będzie pierwszy raz, ja nic nie płace sama się zaoferowała jak pojechałam do ośrodka z okropnym kaszlem

[Anabellita]

ehhhh... dopierom weszła ja do domu i nie zdążyła ja Was poczytać ale ten cytacik perl to zauważyłam

Napisane przez pearpearl

mnie jakby mieli uspic, to niech jeszcze od razu odessa troche tluszczu, a co

Myslisz, że by mi się przydało takie odsysanko???
Może i po ciąży zostanie kilka kilogramów, ale chyba nie będzie, aż tak tragicznie (Oby)
---------------------
A ja mam pytanie do dziewczyn które chodzą na szkołę rodzenia.
Powiedzcie czy na zajęciach uczycie się oddychać no i przygotowujecie się do porodu, czy to bardziej są zajecia teoretyczne?
Ja byłam dziś na 3 lekcji i raczej przerabiamy to co potrzebne po porodzie niż sam poród np.: karmienie piersią, kąpiel i pielęgnacja malca, co zabrać na porodówkę...o oddychaniu i parciu ani słowa

Ucielakm bo na programie TLC zaczyna się program o porodach

[agawoo]

Napisane przez neska22

dobry wieczór dziewczęta ;p

Chciałam cos sprostowac
Łyżeczkowanie macicy (czysczenie czy jak zwał tak zwał) NIE POLEGA NA JEJ WYJĘCIU NA ZEWNĄTRZ I WYCZYSZCZENIU
normalnie dowcipnie wkładają takie średnio przyjemne narzędzie i jadą pościankach macicy, usuwają co pozostało np resztki łozyska i zamykają naczynia najbardziej krwawiące.
Liznęłam troszkę medycyny i parę operacji w życiu widziałam
Wyobrazcie sobie jakby mieli ją wyjąć? operacja wielka na kilka godzin- wiążałaby się z najpierw odcięciem naczyń (tętnic i żył) i nerwów, wyjęciu macicy a potem jej ponownym wszczepieniu-doszyciu nerwów i naczyń krwionośnych (czyli musiałoby wyglądać to jak przeszczep). co nie oznacza, ze macicy nie da się wyjąć...owszem da się (teraz nawet laparoskopowo) ale nie w celu wyczyszczenia tylko usunięciu na zawsze (przy jakichś tam zmianach chorobowych róznych)... Przynajmniej ja nigdy o tym nie słyszałam...

Też mi się to jakoś nieprawdopodobne wydaje Jakby organy wewnętrzne można było sobie tak wyjmować i wkładać to większość operacji by tak wyglądała - np. taką wątrobę czy serce - zamiast operowac w człowieku to wyjmowaliby sobie, odkładali na osobny stolik, cośtam reperowali, a potem odkładali z powrotem ...
Jezu, to brzmi jak sekcja zwłok a nie operacja

[neska22]

Napisane przez agawoo

Też mi się to jakoś nieprawdopodobne wydaje Jakby organy wewnętrzne można było sobie tak wyjmować i wkładać to większość operacji by tak wyglądała - np. taką wątrobę czy serce - zamiast operowac w człowieku to wyjmowaliby sobie, odkładali na osobny stolik, cośtam reperowali, a potem odkładali z powrotem ...
Jezu, to brzmi jak sekcja zwłok a nie operacja

nooo ta na tej samej zasadzie jak niektórzy myślą, ze badając dno oka wyjmuje się je na zewnątrz..... ogląda co trzeba i pakuje z powrotem...

[Haniula]

Dziewczyny czy czujecie cos w pępku Bo ja raz na jakis czas od niedawna czuje taki jakby ból/ nieprzyjemne uczucie ciagniecia / szczypania. Cos takie trudne do okreslenia ale nie wiem czy to mała tam ciągnie czy co

[pearpearl]

Napisane przez agawoo

No ale to stolica U mnie za taką kasę to możnaby działkę kupić i dom postawić

daj spokoj, poszaleli z tymi cenami
nie mam pojecia, dlaczego ta nasza stolica sie tak ceni - nic w niej fajnego nie widze
mieszkalam w Londynie, Berlinie i mialam okazje pobyc w innych europejskich stolicach i nasza sie do nich nie umywa, dlatego nie mam pojecia, skad te ceny
a jeszcze to cena z dzielnicy mega daleko od centrum, zadupie ze ho ho

Napisane przez Anabellita

ehhhh... dopierom weszła ja do domu i nie zdążyła ja Was poczytać ale ten cytacik perl to zauważyłam


Myslisz, że by mi się przydało takie odsysanko???
Może i po ciąży zostanie kilka kilogramów, ale chyba nie będzie, aż tak tragicznie (Oby)

kochana, Tobie pewnie nie, ale ja to bym z checia sie pisala na odsysanko
skoro tak czy siak mieliby mnie uspic, to dlaczego nie miec z tego jakiejs korzysci ?


Dziewczyny, mam taki mentlik w glowie, ze nic a nic sie nie moge skupic.
Nie wiem, co z magisterka
Nie wiem, co z lekarzem prowadzacym
Nie wiem, co ze szkola rodzenia
Nie wiem,gdzie bedziemy mieszkac
Nie wiem,kiedy tz zacznie zarabiac
Nie wiem,kiedy poczuje sie tak, jak gdybym miala swoj dom, swoje miejsce
Jestem taka "niezakotwiczona", wszystko jest niepewne i to mnie rozwala...
Dlatego miedzy innymi nie szykuje wyprawki, bo nawet nie wiem, gdzie mialabym to trzymac :/

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Neska is back !!!

[neska22]

Napisane przez pearpearl

[/COLOR]Neska is back !!!

nie stresuj się ;p nie będę spamować ;p

[MissZuzia]

Napisane przez tygrysia

Jak szkoła rodzenia u Ciebie? Ja jestem bardzo zadowolona. Widziałaś już sale porodowe? Ja widziałam i wyglądają bardzo dobrze. Są odnowione i kolorowe.


AAaaaaaa.... i w piątek idę na GLUKOZĘ !? Zobaczymy jak ją przeżyję...

piszesz tu o żelaznej czy innym szpitalu
kciuki za glukoze

Napisane przez ewula83

Hej mamuski!!

Ja po wizycieNie wiem,czy mam sie martwic,bo moj synek jest za duzy jak na 30 tydzien ciazy,wszystko ma wyksztalcone na 32,33 tydzien ciazyWazy juz 1820 gram a jeszcze zostalo 10 tygodni.Ginka powiedziala,ze to nic zlego,dala mi skierowanie do innego lekarza zeby dokladnie pomierzylJak tak dalej pojdzie to czeka mnie cesasrkaByc moze to genetyczne,bo moj TZ mial ponad 4 kilo po urodzeniu.

Niezly klocek z tego mojego synka.

Dzisiaj po raz pierwszy mialam badanie KTG

super ze wszystko ok z twoim klocusiem

Napisane przez n1kotynka

mój ma dokładnie to samo ! za każdym razem na samolot a usg to nie potrzeba tyle, że zawsze badał mnie delikatnie a ostatnio jak ten pessar wpychał to był hardcore jakiś

i widzę, że bardzo ładnie pear wszystko wyjaśniłaś

a my się zaraz zbieramy do krakowa więc będę z doskoku jak mi sie uda dorwać do komputera

odebrałam dzisiaj wyniki wszystko ok na szczęscie

mój bada dosc bolesnie ale tak poza tym jest bardzo fajny
udanego wyjazdu - omijajcie korki szerokim łukiem!
super, ze z wynikami ok

Napisane przez snesha

Hej dziewczyny.
Zaraz zacznę nadrabiać zaległości, wklejam tylko świeżutką dzisiejszą fotkę Juniora - dziś mija 24 tydz - waga ok 750 gr

Napisane przez Haniula

U nas dziś ciekawie, zrobiłam sobie dobrze u fryzjera

ja tez

Napisane przez bambusiek

Byłam u gina ponoć wszystko OK, badanie było ekspresowe, ale dzidziol zdążył pomachać mamusi
Nie wiem ile waży, bo nie dostałam tym razem raportu, ale lekarz powiedział, że idealnie modelowe duże dziecko

Mam skierowanie na glukozę (powiedział, że mogę cytrynę wcisnąć bez problemu) i mocz, bo ciągle jakieś bakterie tam siedzą no i łykać jakieś żurawinowe tabsy

A poza tym, to jak zobaczył moje samopoczucie, to pytał czy do pracy chciałabym wrócić... no, ale bez sensu, bo moje stanowisko pracy jest zajęte (oczywiście poczeka na mnie), a poza tym dzisiaj czuję się super, a inne dni mogę nie za bardzo
No, a praca niby spokojna, ale noszenie, kucanie itp. murowane, a szczególnie z tym drugim już teraz mam problem gdybym miała pracę siedzącą przy kompie to jeszcze, ale taka siedząco-chodzona

super ze wyniki ok
co do siedzacej pracy to tez bys nie wytrzymala z twardniejacym brzuchem ja zaraz zaczynam 30t i ledwo siedze - ale jeszcze 2 dni

Napisane przez pearpearl

Ogladalismy dzisiaj z tz super mieszkanie do wynajecia, ale razem z oplatami wyszlo by nas okolo 2700 zl, a moze wiecej i moj Tato jest za tym,zeby nie bawic sie w wynajmowanie, tylko sporbowac odkupic to mieszkanie. Wyglada super ekstra - 66 m kw, na dachu mozna sie opalac, z dwoch stron ogromne balkony, po drugiej stronie ulicy nowiutki wypasiony plac zabaw i 6 min piechotka do aquaparku, do sklepow i przystanku jakies 5 minut. Do tesciow blisko, ale nie ZA blisko. Czekamy na powrot tesciow z urlopu i bedziemy decydowac. Tylko sie teraz boje,zeby nikt go nie klepnal, bo juz widzialam siebie w kuchni ( z wyspa do gotowania-zawsze tak chcialam), siebie opalajaca sie na dachu, siebie spogladajaca z lozka na Nietoperka na placu zabaw, siebie chodzaca do pobliskiego lasu na spacery, siebie chodzaca 6 minut na basen... aachhh...

super musi wygladac - a to mieszkanie tam gdzie obecnie mieszkacie

Napisane przez pearpearl

Zuzolku, DZIEKUJE za zainteresowanie i info, kochana !!!!!!!

no, torche jest, bo zdazylismy sie dowiedziec, za ile dokladnie obecni wlasciciele je nabyli, a jeszcze dojdzie do tego to, co w nie wlozyli :/
wiec mysle, ze teraz wyszloby jakies...500 tys [/QUOTE]
duzo

Napisane przez Anabellita

A ja mam pytanie do dziewczyn które chodzą na szkołę rodzenia.
Powiedzcie czy na zajęciach uczycie się oddychać no i przygotowujecie się do porodu, czy to bardziej są zajecia teoretyczne?
Ja byłam dziś na 3 lekcji i raczej przerabiamy to co potrzebne po porodzie niż sam poród np.: karmienie piersią, kąpiel i pielęgnacja malca, co zabrać na porodówkę...o oddychaniu i parciu ani słowa

Ucielakm bo na programie TLC zaczyna się program o porodach

my mielismy na 1szych zajeciach oddychanie przeponowe oraz o masazu
ja tez właczyłam TLC

[pearpearl]

Napisane przez Haniula

Dziewczyny czy czujecie cos w pępku Bo ja raz na jakis czas od niedawna czuje taki jakby ból/ nieprzyjemne uczucie ciagniecia / szczypania. Cos takie trudne do okreslenia ale nie wiem czy to mała tam ciągnie czy co

ja wlasnie tez mam takie wrazenie i juz sama zglupialam i przez chwile mi sie wydawalo, ze jestem chyba pepkami polaczona z dzidzia, a nie ze dzidzi pepowina jest polaczona z moim lozyskiem
do tego jak tz mnie masuje, to czasami sie zapomni i wsadzi tam paluszka i wtedy boli jak cholera

[Haniula]

Napisane przez pearpearl

ja wlasnie tez mam takie wrazenie i juz sama zglupialam i przez chwile mi sie wydawalo, ze jestem chyba pepkami polaczona z dzidzia, a nie ze dzidzi pepowina jest polaczona z moim lozyskiem
do tego jak tz mnie masuje, to czasami sie zapomni i wsadzi tam paluszka i wtedy boli jak cholera

u mnie juz sie nie da wsadzic tam palucha bo pępek jest na wierzchu chociaz tez dziwnie bo nie zawsze

wygooglowalam, ze to podobno normalne, bo sie macica roziaga ale jeszcze zapytam lekarza

[agawoo]

Napisane przez pearpearl

daj spokoj, poszaleli z tymi cenami
nie mam pojecia, dlaczego ta nasza stolica sie tak ceni - nic w niej fajnego nie widze
mieszkalam w Londynie, Berlinie i mialam okazje pobyc w innych europejskich stolicach i nasza sie do nich nie umywa, dlatego nie mam pojecia, skad te ceny
a jeszcze to cena z dzielnicy mega daleko od centrum, zadupie ze ho ho


kochana, Tobie pewnie nie, ale ja to bym z checia sie pisala na odsysanko
skoro tak czy siak mieliby mnie uspic, to dlaczego nie miec z tego jakiejs korzysci ?


Dziewczyny, mam taki mentlik w glowie, ze nic a nic sie nie moge skupic.
Nie wiem, co z magisterka
Nie wiem, co z lekarzem prowadzacym
Nie wiem, co ze szkola rodzenia
Nie wiem,gdzie bedziemy mieszkac
Nie wiem,kiedy tz zacznie zarabiac
Nie wiem,kiedy poczuje sie tak, jak gdybym miala swoj dom, swoje miejsce
Jestem taka "niezakotwiczona", wszystko jest niepewne i to mnie rozwala...
Dlatego miedzy innymi nie szykuje wyprawki, bo nawet nie wiem, gdzie mialabym to trzymac :/

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Neska is back !!!

No w centrum to chyba koło miliona takie mieszkanie by kosztowało
Bez sensu Moja koleżanka niedawno kupowała mieszkanie na Ochocie bodajże - chyba coś koło 400 tysięcy za stan surowy .... a gdzie wykończenie?

Pearl, niedługo na pewno wszystko się wyjaśni ... Ale z tym lekarzem prowadzącym to kicha trochę .. bo co to za lekarz prowadzący, który Cię nie widzi, a tu już do porodu całkiem niedaleko?

[*Agatek*]

Hej lasunie

Jestem wściekła jak wyjechałam o 14 to dopiero o 19 byłam z powrotem
Byłam u rodziców, u kuzynki- po ciuszki, potem szybko zakupy- owoce no i buty jesienne kupiłam zjadłam teraz solidnie, bo niuniuś bidak sensownego nic nie jadł oprócz jagodzianki, muszelki i kanapek z rana Pewnie jest na mnie wściekły zgagą mi się odwdzięczył, taką, że pali mnie solidnie- nigdy takiej nie miałam

A więc tak- u lekarza spoko, tylko 3 osoby były przede mną więc czekałam z 40 min malec przybrał tylko 50 g czyli 1050 waży- lekarz mówił, że jest ok 'mieści się w normie' jest tylko 2 tyg różnicy w rozwoju i jeśli tak dalej będzie, to w szpitalu długo leżeć nie będę a ja 68,5 ważę 11,5 kg na plusie (w dwa tyg przytyłam 3,5 kg ) mówił, że mam odpoczywać 'dla pani jedynym lekiem to leżenie na boku- teraz na prawym bo tam jest grzbiet dziecka' malec główkę miał na środku brzuszka pod wzgórkiem łonowym i skierowany w dół przygotowuje się do przedwczesnego wyjścia?? - a syrki sobie ustawił po skosie pod moim lewym cyckiem a ja się dziwiłam co mnie tam tak naparza...

Was też bolą żebra?? - dokładnie rozgałęzienie żeber zaraz pod piersiami?? Bo mnie strasznie! Jak tylko siedzę zgarbiona czy coś to od raz i muszę mieć wyprostowane wszystko, a najlepiej, żebym leżała

[agawoo]

Napisane przez MissZuzia

ja tez właczyłam TLC

Ja włączyłam, ale właśnie wyłączyłam - chyba nie mam ochoty tego oglądać

[pearpearl]

Napisane przez neska22

nie stresuj się ;p nie będę spamować ;p

no weez, ani ciutke ? ))

Napisane przez MissZuzia

super musi wygladac - a to mieszkanie tam gdzie obecnie mieszkacie
duzo

duzo, duzo
faktycznie w innych miejscach to za taka kase mozna stawiac swoj wlasny domek
no i mieszkanie na zadupiu, co jest i zle i dobre
zle ze wzgledu na dojazdy
ale dobre, bo mnie na dluzsza mete sama Warszawa meczy, a tu sie mozna poczuc troche jak w malej miescinie...i lasy sa blisko, a to dla mnie,dziolchy z Mazur, duzy plus
a kiedy mialabym dosc lasow, to chwilka i moge korzystac z urokow miasta...