2012-04-04, 13:10 | #121 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
Cytat:
To, w jaki sposób przedstawiasz środowisko, towarzystwo w którym się obracasz, zaznaczasz tę ''wyjątkowość'' że tzw. artyści, że alternatywa, poglądy lewackie. Znaaam to. A to, że szukasz tu wypowiedzi na ten temat... No wydaje mi się, że to fascynacja, że imponuje Ci ten styl życia. Ale widzę też kilka sprzeczności. Ja bym nazwała to związkiem otwartym. Jeszcze nie mieszkacie wszyscy razem, z drugim chłopakiem jesteś 2 miesiące... tak, to krótko. Bardzo krótko. Nie wiesz jak sprawa może się potoczyć. Moim zdaniem to za wcześnie by być tak pewnym. Żadne z Was nie planuje na razie rodziny, możliwe, że w ogóle nie planujecie. Ale co by było gdyby? Jesteś ich wszystkich tak bardzo pewna? Mi jest ciężko zaufać jednej osobie, a Ty musisz brać pod uwagę te osoby z którymi oni sypiają/mają relacje, całą grupę ludzi. Ta liczba osób może się powiększyć, przez Wasze Grono może przewinąć się ktoś nowy - ktoś kto może podburzyć dotychczasowe układy. Bo uczucia nie są stałe, związki przeważnie też takie nie są. Wydaje mi się, że za bardzo idealizujesz tę wielomiłość. Czy widzisz jakiekolwiek minusy poliamorii? Nagle wszystko ''wskoczyło na miejsce''? Dziwi mnie to, że jesteś tak pewna, myślę, że Ci się wydaje. Ja również mogę kochać więcej niż jedną osobę. Mogę kochać naraz kobietę i mężczyznę. Są różne rodzaje miłości, ale wiesz co mi się nasuwa na myśl? "Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tę drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tę pierwszą nie zakochał byś się w tej drugiej." Powiedział to Johnny Depp i coś w tym jest. PS. Tilda Swinton nie jest poli. Edytowane przez umeko Czas edycji: 2012-04-04 o 13:14 |
||
2012-04-04, 13:10 | #122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
napisałam tylko,że w mono się dusiłam. każdy ma inaczej, ja się zakochuję, a kiedy się zakochuje w kimś nowym,nie znaczy,że przestaje kochać kogoś z kim jestem i że chcę się rozstać
co do chorób wenerycznych mam nadzieję,że słyszałyście o prezerwatywach choćby poza tym poli wzbogaca - więcej ludzi połączonych bliską relacją,miłością i jeszcze - to jest tak nowe,że cały czas się testuje inne sposoby zachowania bo te,do których się przyzwyczaiłam w relacjach mono-romantycznych nei działają mnei to inspiruje |
2012-04-04, 13:14 | #123 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
|
|
2012-04-04, 13:17 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
z tego co wiem to Tilda żyje w trójkącie
Depp jest marnym autorytetem,chociaż ma śliczne oczy o co chodzi z tą miłością? to takie dziwne? ja kocham R,który mnie rzucił jak się pojawił B.. Kocham i kochałam go cały czas. jak ktoś jest mono-jego sprawa i to nie jest związek otwarty - bo to są związki - nie,że jest związek główny i dopuszczają mniej lub bardziej przypadkowy sex,tylo B. jest związany z więcej niż ejdną dziewczyną w RELACJI,milionmalychkawal kow jest z B. i S.,ja też przez chwilę byłam z dwoma - z B. i z R. Wszyscy się znamy. Dość regularnie się widujemy i pojedynczo i całą bandą. To jest trudne. Ale i fascynujące. Edytowane przez zebrawkratke Czas edycji: 2012-04-05 o 17:36 |
2012-04-04, 13:19 | #125 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
Poza tym, nie wierze to, ze mozna kochac jedna osobe i zakochac sie w drugiej - nigdy to nie jest taka sama milosc. Przy tej drugiej osobie doznajesz nowych fascynacji, powiew swiezosci, motyle w brzuchu na nowo - zauroczenie, a tamta druga daje Ci stabilizacje i bezpieczny teren w ktorym juz umiesz sie poruszac. To nic innego jak ukryta kalkulacja i czerpanie korzysci z obu zwiazkow, a co za tym idzie - milosci tutaj nie ma. Do zadnego ani od zadnego (o ile oboje o sobie wiedza). Juz tutaj pisalam o brakach emocjonalnych. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-04-04 o 13:21 |
|
2012-04-04, 13:19 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
|
2012-04-04, 13:25 | #127 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 74
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
Nie, Tilda nie żyje w trójkącie. NIE WIEM, nie znam Deppa osobiście Zacytowałam jedną wypowiedź, co nie świadczy, że ktoś jest moim autorytetem. Co jest dziwne? Kto, co? Wkręcacie się aż na siłę. Wszyscy żyjecie w otwartych związkach. Proste, o wiele bardziej niż cała gadka o poliamorii. Wszystkim Wam zależy na sobie po równo? Ze wszystkimi seks jest taki sam? Ja nie widzę wielkiej różnicy. |
|
2012-04-04, 13:26 | #128 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;33342380]Tyle, ze masz wyjatkowe szczescie w zyciu, ze akurat ta druga osoba w ktorej sie zakochalas zaakceptowala ten uklad. Uwierz, malo kto by na to poszedl. No chyba, ze prowadzisz sobie to poli, a ten drugi partner nie wie o tym pierwszym, to wtedy to nic innego jak klasyczny model zdrady i klamstwa - nic wyjatkowego.
Poza tym, nie wierze to, ze mozna kochac jedna osobe i zakochac sie w drugiej - nigdy to nie jest taka sama milosc. Przy tej drugiej osobie doznajesz nowych fascynacji, powiew swiezosci, motyle w brzuchu na nowo, a tamta druga daje Ci stabilizacje i bezpieczny teren w ktorym juz umiesz sie poruszac. To nic innego jak ukryta kalkulacja i czerpanie korzysci z obu zwiazkow, a co za tym idzie - milosci tutaj nie ma. Do zadnego ani od zadnego (o ile oboje o sobie wiedza). Juz tutaj pisalam o brakach emocjonalnych.[/QUOTE] po kolei: B. który ejst poli nie miał problemu z tym,że jest R ale R miał problem z tym,że pojaiwł się B. i zerwał ze mną - chociaż nie byliśmy oficjalnie razem,to była coś więcej niż przyjaźń po prostu nie wiem kto czemu dajesz sobie prawo do oceniania moich ewentualnych istniejących lub nie deficytów, dlaczego ci się nei mieści w głowie,że można kochać dwóch róznych ludzi,na dwa różne sposoby w tym samym czasie? nie,to nei ejst kalkulacja,bo ząłożenie jest,że motylki się przerodzą w coś trwałego,a nie że odlecą a wtedy poszukam sobei innego obiektu jestem otwrta na to,co się może wydarzyć - na nowych ludzi,których mogę spotkać w sowim życiu w poli keidy poznaję kogoś kto mis ię podoba nie musze czuć się ztego powodu winna,nie musze dawać sobie bana na flirt (albo flirtować i czuć się winna) - mogę spotkać się z człwowiekiem i zobaczyć jak się rozwinei ta realcja - dl amnie to wolność Edytowane przez zebrawkratke Czas edycji: 2012-04-05 o 17:38 |
2012-04-04, 13:28 | #129 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
Może czegoś nie doczytałam, ale z tego co widziałam ktoś po prostu zapytał "co jeśli zajdziesz w ciążę?". Skoro uprawiasz seks to bierzesz taką możliwość pod uwagę. Nie jest to żaden straszak, po prostu pytanie o fakty Sama jestem ciekawa odpowiedzi. |
|
2012-04-04, 13:33 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
E, tam, dla mnie to dziwaczne i z lekka emocjonalnie popaprane, zbyt cenię sobie emocjonalną stabilność, by coś takiego nie wydawało mi się dziwaczne.
No ale jak komuś w takim układzie dobrze? Jego broszka. |
2012-04-04, 13:35 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
a mnie uczono, że gumki nie eliminują, a zmniejszają ryzyko zarażenia się jakimś choróbskiem. nie raz też o tym czytałam.
ale może to taki straszak, żeby ludzie trzymali się tej monogamii dla mnie bycie w takim związku jest jak z człowiekiem otyłym, który nie potrafi powiedzieć sobie "stop" po jednym batoniku. z tego co widzę to też najczęściej w takie związki wchodzą osoby o duszy bardzo mocno emocjonalnej i artystycznej, które niby czują więcej i widzą więcej, które mają w sobie tyle emocji, że obdzielają nimi kilka osób, żeby sobie z nimi poradzić. nierzadko też mają swoiste poczucie wyższości nad monogamistami, bo oni przecież potrafią coś, czego nie potrafi reszta - kochać kilka osób na raz i wyzbyć się tych wszystkich negatywnych i brzydkich emocji typu zazdrość. generalnie przez to uważają się za lepszych. wielu z nich też z racji mocno rozwiniętych emocji ma ogromną potrzebę dostawania pewnych rodzajów uczuć od innych osób, potrzebę bycia kochanym, docenianym, komplementowanym itp., ale te potrzeby przewyższają dość mocno potrzeby osób monogamistycznych. tak to widzę dodatkowo dziwnie się ubierają i mają dziwne fryzury na głowach |
2012-04-04, 13:35 | #132 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
Taki układ kojarzy mi się raczej z fascynacją wolnością i właśnie komuną. Dziwne to wszystko dla mnie. |
|
2012-04-04, 13:39 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
|
|
2012-04-04, 13:40 | #134 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
To moze byc rowniez nic innego jak zwykly egoizm i wygoda. Bardzo milo jest pewnie miec kolo siebie dwie skakajace osoby na zmiane - ten wyslucha, a tamten rozsmieszy, ten zabierze do kina, a tamten zaprosi na kolacje ze swiecami, ten zrobi to ze mna na pieska, a tamten na 69... No nudzic sie nie mozna! Emocje na najwyzszych obrotach od ktorych Ci ludzie sa uzaleznieni. A no i nie zapomnijmy o tej "wyjatkowosci" jaka takie uklady niosa i w przeswiadczeniu o niej w ktorej tego typu osoby zyja.
Dla mnie to nic innego jak zwykle zdrady i potrzeba robienia zycia bardziej fascynujacym - prawie wszyscy ludzie tego chca, czyz nie? - stad masa zdrad, trojkatkow, czworokatow i pokatnych zwiazkow. Tyle, ze wiekszosc ludzi sie na to nie godzi i uwaza to za niemoralne - bo to jest niemoralne. A Ci na calego sie w to jawnie zabawiaja - stad moja wczesniejsza wzmianka o niedojrzalosci. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-04-04 o 13:44 |
2012-04-04, 13:41 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
it's a win-win situation! |
|
2012-04-04, 13:49 | #136 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-04-04, 13:51 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Powiem tak:
Gdy zacznie się "a tu rzeczywistość skrzeczy", to i bajka pryśnie; gdy są podstawy, to i jest sensowny związek;; gdy buduje się od komina, nie wyjdzie; a z łóżka każdy kiedyś wychodzi. |
2012-04-04, 13:56 | #138 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Nie wiem dlaczego, ale mi jest szkoda tych dziewczyn. Niby same wiedza w czym siedza, niby nikt ich nie zmusza, ale mi szkoda. Bo wplataly sie w jakies dziwne sytuacje z jeszcze dziwniejszymi facetami i podtrzymuja to sprowadzajac swoja psychike na szwank. Bo jakos nie chce mi sie wierzyc, ze takie ukladziki nie maja lub nie beda mialy wiekszego lub mniejszego odcisku na psychice i przyszlosci.
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-04-04 o 14:09 |
2012-04-04, 14:59 | #139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
kurde,jestem zmęczona,mam jeszcze ważną rzecz do zrobienia dzisiaj,ale nie moge no.
dlaczego z góry zakładacie powierzchowność i egoizm i instrumenatlne traktowanie w poli? to zalezy od ludzi decydujących się na to! tak samo może byc paskudnie płytko i przedmiotowo (i bywa) w mono! to ejst po prostu inny warinat - propozycja otwarcia horyzontów myślowych jest możliwa miłość do więcej niż jednej osoby jest możliwa przyjaźń z więcej niż jedną soobą pojedyncze relacje moje - różnią się międzys obą - każdemu człwoiekowi w relacji daję inny kawałek siebie bo każda z osób tworzących eralcje jest inna skoro tak jest w codziennym życiu to dlaczego nei miałoby tak być w miłości? chodzi o zwrócenie uwagi na to,że może mono nie ejst jedynym sposobem na życie zdrada jest wtedy keidy się okłamuje - w związkach poli tez można zdradzić a co do trwałości relacji,bliskości,czasu.. ..własnie się szykujemy żeby wszyscy razem zamieszkać i dziękuję za paternalizm,oceny moralne i ocenianie mojego stanu emocjonalnego jak to miło,że wiecie lepiej jaka jestem,jaka jest milionmalychkawalkow |
2012-04-04, 15:05 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
G*wno prawda Co ma piernik do wiatraka? Właśnie to lanie wody jest takie wkurzające, nie żadne wielomiłowanie. A miłujcie sobie co tam chcecie i ile chcecie, ale nie wmawiajcie ludziom, że Wam się bania od tego rozrasta.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2012-04-04, 15:14 | #141 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
moja głowa o ile wiem ma ten sam rozmiar tylko serce mi rośnie |
|
2012-04-04, 15:15 | #142 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Odezwij się jak już pomieszkacie ze sobą 3-6 miesięcy, ok? Bardzo bym chciała przeczytać jakąś relację po takim czasie. Serio piszę.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-04-04, 15:18 | #143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
To trochę tak, jakby mi ktoś powiedział: "Wiesz co, miałam w życiu 10 chłopaków, Ty miałaś tylko trzech. Myślałaś może o poszerzeniu horyzontów myślowych?" No nie brzmi głupio?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2012-04-04, 15:24 | #144 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
ama4
skoro już wdepnęłam na to forum to będę pisać sama jestem ciekawa jak nam się to poli rozwinie i co z tego wyniknie i nie twierdzę,że kwiatki i motylki - bo nie jest tak - trudno tez jest jasne,że tak ---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ---------- Cytat:
to się nazywa demagogia i można tak zrobić ze wszytskim. z poszerzaniem chodziło mi o myślenie o związkach - poza jedynym obowiązującym schematem monogamii, ewentualnie seryjnej monogamii,ewentualnie monogamii ze zdradą stweirdzenie 'gówno prawda" nie ejst zbyt dynamiczne |
|
2012-04-04, 15:25 | #145 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
No i fajnie, pisz. Bo ja sobie myślę na ten moment, że dopiero jak wszyscy zamieszkacie, to się sprawdzicie w takim normalnym życiu. Podchodzę do tego póki co jak do eksperymentu, nie chcę wydawać opinii. Jak się dołączasz do "eksperymentu" i zechcesz potem napisać jak jest, to będzie mi miło. Jestem po prostu ciekawa rezultatów.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-04-04, 15:28 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Szczerze mówiąc wisi mi jaki kto ma związek i co robi w łóżku, ale sama bym się w takie coś nie wpakowała- jak jest wielu partnerów, to mam wrażenie, że przyjaciela żadnego Ciekawe, który przy Tobie zostanie w razie jakiegoś nieszczęścia? Nie, nie twierdzę, że w związku monogamicznym ma się 100% gwarancji, ale jakoś nie wyobrażam sobie budować przyjaźni, miłości duchowej, fizycznej z dwiema osobami naraz. Mojego TŻ brat jak przechodził ciężki okres dojrzewania w liceum, to był w takim związku Mi to przypomina czasy gimnazjum.
|
2012-04-04, 15:29 | #147 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
To nie jest demagogia, odniosłam się do tego, co napisałaś, a nie do tego, co pomyślałaś. To by było czytanie w myślach Związek to związek, monogamiczny czy poliamoryczny - powinien być w założeniu taki sam. Tu nikt nie musi nic poszerzać, większość z nas przyjmuje, że tak jest i ok. Nikt by Was na taczce do gnoju nie wywiózł. Inna sprawa, że taplacie się w jakiejś dziwnej ideologii, pod którą podpinacie te poliamory. I to jest krzywe.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2012-04-04, 15:35 | #148 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
|
2012-04-04, 15:45 | #149 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
związki mono różnią się między s obą tak jak ludzie je tworzący,co to znaczy:
Cytat:
a w przypadku poli to się komplikuje bo w grę wchodzi więcej osób Cytat:
jest wyjście z obowiązującego monoschematu który jak mu się bliżej przyjrzec nie ejst wcale taki mono gdzie tu widzisz krzywą ideologię?
__________________
"Piękno pozostaje w niemożliwościach ciała" Edytowane przez zebrawkratke Czas edycji: 2012-04-04 o 15:46 |
||
2012-04-04, 15:47 | #150 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Obaj moi chłopcy...
Cytat:
To są wyższe istoty przesiąknięte artyzmem i miłością. Swoją drogą, ciekawe jakby na temat tych relacji wypowiedział się któryś z poli-facetów. Nie wiem jak wy, ale ja coś czuję, że gdyby wydusić z takiego szczere zeznania po paru głębszych, to poli-paniom mogłoby się zrobić bardzo przykro gdyby je usłyszały. Chyba, że goście są kompletnie nawiedzeni. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.