Włochy - wizażanki z Włoch cz.II

[cuciola]

Romanaccia przyjmij kondolencje

Nolqa ja tez bez rodziny ale z Tz-tem i mija calkiem fajnie dzionek Bylismy na obiedzie u babci, cioci i kuzynow..byly lasagne i arrosto di vitello. Jagniecina tez byla ale nie zamierzam tego ruszac. No i czekoladowe jajca i colomba. U mnie slonce, ale wieje straszny wiatr! Wczoraj za to padalo.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

cattiva
co zrobilas parmigiane al forno?

na spodzie byly smazone baklazany a na nich pasta al ragù mniam

my tez duzo nie jedlismy. byla ta pasta, seppia z groszkiem, salata, kawa z ciastkiem i jajko z czekolady. wystarczylo na moj ciasny zoladek

[mmarcepan]

Napisane przez Romanaccia

dzis dziadek umarl...

Bardzo mi przykro. Usciski.

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

w Polsce nie jest tak różowo starcza mi od 1 do 1 i na drobne przyjemności, ale podróże i przyjemnie życie to moge sobie tylko pomarzyć ale nie poddaje sie może kiedyś spotkam przystojniego milionera albo wygram w totka
co do zakupów mam słabość i dlatego tez się tutaj pojawiłam na waszym wątku. Z dziewczynami z zamówieniowego wątku zastanawiamy się czy nie znacie może jakiś hurtowy albo sklepów internetowych z włoch gdzie można kupić okazyjne fajne włosy strony. A może znacie jakieś portal babski włoski cos w stylu polskiego wizazu gdzie można byłoby znalezć ciekawie informacje na interesujacy nas temat wiec pliiiiiiiiiiiiiis bedziemy wdzieczne za wszytski informacje

Witam, nie zrozumialam za bardzo o jakie strony Ci chodzi. Jesli chodzi o fora to jest cos na www.alfemminile.it albo angolo di lola ale to raczej jesli chodzi o kosmetyki naturalne albo capelli di fata ale to strona tylko o wlosach

[principessina]

Hej Dziewczyny a co tu taka cisza, nadal swietujecie? my dzis niestety w domu, w nocy lalo jak z cebra, teraz sie przejasnilo, ale taka wichura ze glowe urywa, pozatym dzis Flavio zasnal dopiero o 6tej rano, teraz zcekamy z mezem az zasnie na popoludniowa drzemke i tez idziemy sie zdrzemnac, ledwo na oczy patrzymy...

evelinarav brzmi smakowicie ta seppia z groszkiem, jak ja robisz?

[Romanaccia]

Ciao ragazze,nie zlozylam wam zyczen .... Buona Pasqua !

dla mnie niestety w tym roku byla bardzo smutna
dzis moi rodzice i moj brat pojechali do Babci,zeby jej pomoc i wesprzec psychicznie,ja do polski bede mogla pojechac dopiero za miesiac mniej wiecej ...eh,nie zdarzylam pozegnac sie z dziadkiem....
no nic... zycie plynie dalej,chociaz jakas jego czesc opustoszala...

[la figa]

bardzo mi przykro z powodu dziadka

kochane, mieszkam w polsce, jestem jeszcze mloda i czeka mnie dluga droga aby dotrzec do wloch. myslalam by po skonczeniu nauki na uniwersytecie medycznym i odbyciu tutaj kilkuletniego stazu na stale przeniesc sie do wloch bo jestem zauroczona tym krajem tylko moze wiecie jak tam wyglada sluzba zdrowia? tzn studiuje pielegniatstwo i czy to wyglada podobnie jak w polsce? zarobki ktore ledwo pomagaja sie utrzymac, praca nadgodziny, itp.

buona pasqua hihi

[cuciola]

Mnie w nocy zlapala goraczka, no ale tera juz lepiej. Szkoda bo slonce wyszlo a Tz mnie pilnuje zebym nigdzie nie wychodzila

[Romanaccia]

Napisane przez la figa

bardzo mi przykro z powodu dziadka

kochane, mieszkam w polsce, jestem jeszcze mloda i czeka mnie dluga droga aby dotrzec do wloch. myslalam by po skonczeniu nauki na uniwersytecie medycznym i odbyciu tutaj kilkuletniego stazu na stale przeniesc sie do wloch bo jestem zauroczona tym krajem tylko moze wiecie jak tam wyglada sluzba zdrowia? tzn studiuje pielegniatstwo i czy to wyglada podobnie jak w polsce? zarobki ktore ledwo pomagaja sie utrzymac, praca nadgodziny, itp.

buona pasqua hihi

ale sobie pseudonim wybrala ...

sluzba zdrowia nie rozni sie bardzo od naszej.... (z doswiadczenia kolezanek pielegniarek i lekarek)

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

Hej Dziewczyny a co tu taka cisza, nadal swietujecie? my dzis niestety w domu, w nocy lalo jak z cebra, teraz sie przejasnilo, ale taka wichura ze glowe urywa, pozatym dzis Flavio zasnal dopiero o 6tej rano, teraz zcekamy z mezem az zasnie na popoludniowa drzemke i tez idziemy sie zdrzemnac, ledwo na oczy patrzymy...

evelinarav brzmi smakowicie ta seppia z groszkiem, jak ja robisz?

http://www.giallozafferano.it/ricett...ie-con-piselli przepis stad dobry, ale bez wielkich rewelacji. nie wiem tylko po co ten rosol w skladnikach. ja nie dalam a i tak bylo rzadkie

Napisane przez la figa

bardzo mi przykro z powodu dziadka

kochane, mieszkam w polsce, jestem jeszcze mloda i czeka mnie dluga droga aby dotrzec do wloch. myslalam by po skonczeniu nauki na uniwersytecie medycznym i odbyciu tutaj kilkuletniego stazu na stale przeniesc sie do wloch bo jestem zauroczona tym krajem tylko moze wiecie jak tam wyglada sluzba zdrowia? tzn studiuje pielegniatstwo i czy to wyglada podobnie jak w polsce? zarobki ktore ledwo pomagaja sie utrzymac, praca nadgodziny, itp.

buona pasqua hihi

juz Cie chyba spotkalam na sportowych watkach ...?

Napisane przez Romanaccia

ale sobie pseudonim wybrala ...

sluzba zdrowia nie rozni sie bardzo od naszej.... (z doswiadczenia kolezanek pielegniarek i lekarek)

no ja bym sie tak napewno nie nazwala .... zwlaszcza ze mieszkam tutaj i wiem, jak pewne rzeczy funkcjonuja

[marmotta]

Napisane przez Romanaccia

ale sobie pseudonim wybrala ...

sluzba zdrowia nie rozni sie bardzo od naszej.... (z doswiadczenia kolezanek pielegniarek i lekarek)

romanaccia strasznie mi przykro z powodu dziadka, trzymaj sie kochana

co do pseudonimu to faktycznie niezbyt trafiony
nie wiem czy sie rozni czy nie, wiem tylko ze we Wloszech bardzo ciezko teraz prace znalezc i zycie wcale nie jest takie kolorowe, wszystko drozeje i z kazdym dniem coraz wiecej wydatkow a coraz mniej pieniedzy...

cuciola a Twoj Tz jeszcze u tego architekta pracuje?
mam nadzieje, ze w koncu cos znajdzie, chociaz czasy ciezkie...

princi dzieki za link do filmikow, teraz sobie Twoje dziecię podglądam, a widzę, ze nie rezygniujesz z mowienia po polsku-tak trzymac...

a ja Wam powiem, ze wczoraj po raz pierwszy przezylam szok w restauracji...z racji na to, iz sie dosc pozno obudzilismy zarezerwowalismy stolik na 5 osob w restauracji i przysiegam w zyciu tak zle nie jadlam... wrocilam do domu glodna, bo praktycznie nic nie zjadlam bylo tak paskudne jedzenie, a najbardziej to mnie wkurzylo ze za to wszystko 35 euro na osobe...wstyd normalnie...usiedlismy do obiadu o 12 a wstalismy od stolu o 17 bo bylo prawie 300 osob...gorzej niz w stolowce, masakra...
mojej tesciowej sie zal mnie zrobilo i dzis wieczorem powtarzamy kolacje tym razem u niej bedzie lasagne, parmigiana i inne przysmaki takze w koncu sie najem w te swieta

[Romanaccia]

dziekuje dziewczyny za wsparcie

[cuciola]

cuciola a Twoj Tz jeszcze u tego architekta pracuje?
mam nadzieje, ze w koncu cos znajdzie, chociaz czasy ciezkie...

nie, od nowego roku nie pracuje juz tam bo ani mu umowy nie zaproponowal, a perfpektywa podwyzki to byla o okolo 100 euro co 2 lata a zarabial 500 euro. Wiec po 10 latach by dobil do tysiaca To byl raczej cwaniak, chcial miec nowego pracownika, dac 5 minut przerwy obiadowej, Tz musial mu robic faktury wiec rozliczac sie potem u commercialisty..

zwykle tak jest w swieta ze restauracje sie cenia a wcale jedzonko nie jest takie dobre bo i tak maja popyt.

[sjoanna]

Dopiero teraz do was zagladam i widze ze niewesole wiesci.

Przyjmij moje kondolencje Romanaccia.

Jutro opowiem wszystko a teraz sie tylko pochwale ze robilam indyka w ciescie francuskim z pieczarkami, mazurka pomaranczowego, zurek i chlebek z ziolami.
Tesc zjadl ciasto, chleb i mieso i chwalil mnie przed kuzynka ze takie dobre zrobilam. I co wazne dzisiaj na sniadanko zjadl mojego mazurka pare kawalkow. A on ciast nie bardzo lubi.
Tak wiec sukces.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez marmotta

a ja Wam powiem, ze wczoraj po raz pierwszy przezylam szok w restauracji...z racji na to, iz sie dosc pozno obudzilismy zarezerwowalismy stolik na 5 osob w restauracji i przysiegam w zyciu tak zle nie jadlam... wrocilam do domu glodna, bo praktycznie nic nie zjadlam bylo tak paskudne jedzenie, a najbardziej to mnie wkurzylo ze za to wszystko 35 euro na osobe...wstyd normalnie...usiedlismy do obiadu o 12 a wstalismy od stolu o 17 bo bylo prawie 300 osob...gorzej niz w stolowce, masakra...
mojej tesciowej sie zal mnie zrobilo i dzis wieczorem powtarzamy kolacje tym razem u niej bedzie lasagne, parmigiana i inne przysmaki takze w koncu sie najem w te swieta

za te 35 euro na osobe mozna sobie w domu porzadnie zjesc. ja tu raz poszlam i tez wrocilam glodna. juz wiecej tam nie pojde

Napisane przez cuciola

nie, od nowego roku nie pracuje juz tam bo ani mu umowy nie zaproponowal, a perfpektywa podwyzki to byla o okolo 100 euro co 2 lata a zarabial 500 euro. Wiec po 10 latach by dobil do tysiaca To byl raczej cwaniak, chcial miec nowego pracownika, dac 5 minut przerwy obiadowej, Tz musial mu robic faktury wiec rozliczac sie potem u commercialisty..

zwykle tak jest w swieta ze restauracje sie cenia a wcale jedzonko nie jest takie dobre bo i tak maja popyt.

a byliscie w agencjach pracy? Twoj Tz ma dobre szkoly, moze akurat by mu cos znalezli

Napisane przez sjoanna

Dopiero teraz do was zagladam i widze ze niewesole wiesci.

Przyjmij moje kondolencje Romanaccia.

Jutro opowiem wszystko a teraz sie tylko pochwale ze robilam indyka w ciescie francuskim z pieczarkami, mazurka pomaranczowego, zurek i chlebek z ziolami.
Tesc zjadl ciasto, chleb i mieso i chwalil mnie przed kuzynka ze takie dobre zrobilam. I co wazne dzisiaj na sniadanko zjadl mojego mazurka pare kawalkow. A on ciast nie bardzo lubi.
Tak wiec sukces.

widze, ze tesc sie do Ciebie zaczal przekonywac


a ja sie zle czuje..... brzuch mam jak balon, choc nie zjadlam nie wiadomo jak duzo... zoladek nie trawi czy co ?

[Romanaccia]

Napisane przez sjoanna

Dopiero teraz do was zagladam i widze ze niewesole wiesci.

Przyjmij moje kondolencje Romanaccia.

Jutro opowiem wszystko a teraz sie tylko pochwale ze robilam indyka w ciescie francuskim z pieczarkami, mazurka pomaranczowego, zurek i chlebek z ziolami.
Tesc zjadl ciasto, chleb i mieso i chwalil mnie przed kuzynka ze takie dobre zrobilam. I co wazne dzisiaj na sniadanko zjadl mojego mazurka pare kawalkow. A on ciast nie bardzo lubi.
Tak wiec sukces.

Indyk w ciescie francuskim... brzmi smakowicie ,a chlebek z ziolami... mmmmmm .....

no to pokazalas tesciowi

----

wlasnie rozmawialam z Babcia przez telefon,az mi sie serce scisnelo jak sie rozplakala,tak strasznie mi jej zal...
zaczelysmy troche zartowac,zeby chociaz na chwile przestala o tym myslec.... ona sie biedna tak bardzo boi byc sama... tak mi jej szkoda

[mmarcepan]

Hej dziewczyny, jutro wracam do Wloch i jest mi strasznie smutno... Co prawda wiem ze we Wloszech mam moje zycie, Tz, kariere, ale jednak tu mam rodzicow, to moj kraj... Zawsze mam tak po wizycie w Polsce...tez tak macie?

[la figa]

Napisane przez Romanaccia

ale sobie pseudonim wybrala ...

sluzba zdrowia nie rozni sie bardzo od naszej.... (z doswiadczenia kolezanek pielegniarek i lekarek)

fajny mam pseudonim, malo kto wie o co chodzi

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3343185 4]http://www.giallozafferano.it/ricett...ie-con-piselli przepis stad dobry, ale bez wielkich rewelacji. nie wiem tylko po co ten rosol w skladnikach. ja nie dalam a i tak bylo rzadkie

juz Cie chyba spotkalam na sportowych watkach ...?


no ja bym sie tak napewno nie nazwala .... zwlaszcza ze mieszkam tutaj i wiem, jak pewne rzeczy funkcjonuja [/QUOTE]

tak, pamietam Cie z watku o bieganiu albo o treningu z tamilee webb (to moje dwie glowne aktywnosci )

[cuciola]

sjoanna to zarobilas dodatkowe punkty u tescia

a byliscie w agencjach pracy? Twoj Tz ma dobre szkoly, moze akurat by mu cos znalezli

tak, juz chyba wszedzie maja jego cv a nikt nadal nie dzwoni

Romanaccia moze babci sprawic kotka albo pieska? Zawsze by jej dotrzymal towarzystwa w pustym teraz domu i by odeszla troche myslami od tego wszystkiego..

mmarcepan ja mam tak samo. Czlowiek taki rozdrazniony i podzielony na pol i sie zastanawia gdzie na prawde powinno byc jego miejsce. Ale na szczescie po kilku dniach od powrotu mi mija, wiadomo w Pl mamy wakacje, kojarzy nam sie teraz z samymi dobrymi rzeczami, wiec zawsze jest milo. Moj Tz nie moze sie nadziwic ze po prawie 7 latach jeszcze sie nie przyzwyczailam do pozegnan... przejdzie Ci kochana..

[Romanaccia]

[QUOTE=cuciola;33443426]Romanaccia moze babci sprawic kotka albo pieska? Zawsze by jej dotrzymal towarzystwa w pustym teraz domu i by odeszla troche myslami od tego wszystkiego..QUOTE]

nie sadze zeby Babcia miala sile sie nim zajmowac,kotkiem czy pieskiem...

dzis byl pogrzeb,biedna babcia.... eh

----

Jutro ide do weterynarza zapytac o microchip i paszport dla Manu,przygotowuje sie do wylotu do polski...

strasznie sie boje podrozowac z Manu... z Salerno do Rzymu,potem z rzymu na lotnisko ,potem do warszawy z warszawy do wroclawia i z wroclawia do mnie... jak on da rade nie wiem

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez la figa

fajny mam pseudonim, malo kto wie o co chodzi

nawet jak ktos nie zna wloskiego,wystarczy ze sprawdzi... fajnie to nie brzmi

[sjoanna]

Romanaccia - a bezposrednio do Wroclawia lotow nie ma?
Wiem ze tanie linie zwierzat nie przyjmuja ale moze jest jakas normalna linia. Szukalas?

Oto moje wypieki i wyroby swiateczne
No i na zdjeciach sa tez moje sukienki - prosze o opinie - czy moge wystapic tak na spotkaniu klasowym gdzie ustalono stroje eleganckie?

Przewiduje chlodny 1 maja

[Romanaccia]

Napisane przez sjoanna

Romanaccia - a bezposrednio do Wroclawia lotow nie ma?
Wiem ze tanie linie zwierzat nie przyjmuja ale moze jest jakas normalna linia. Szukalas?

Oto moje wypieki i wyroby swiateczne
No i na zdjeciach sa tez moje sukienki - prosze o opinie - czy moge wystapic tak na spotkaniu klasowym gdzie ustalono stroje eleganckie?

Przewiduje chlodny 1 maja

niestety nie,musze do Warszawy leciec

podaj przepis na chlebek per favore

[cuciola]

Romanaccia naucz Manuelka grzecznie przebywac w transporterku i wtedy lagodniej zniesie podroz. Zwierzeta nie maja swiadomosci ze leca samolotem a w transporterku czuja sie bezpiecznie. Czy bedziesz go mogla zabrac ze soba na poklad czy poleci w luku?

sjoanna w 2 sukience nie pasuje mi ten czerwony pasek.. wybralabym 1 albo 3 wypieki super, dasz przepis na indyka?

[aragosta]

sjoanna ja też podbijam przepis na indyka w cieście francuskim. Apetyczny.....

[sjoanna]

Przepis na chlebek - jeden chlebek amerykanski w proszku + woda gazowana + ziola - rozmaryn, majeranej i oregano.

Na indyka mam - bo sama robilam

1 średnia pierś z kurczaka lub indyka - ja mialam od razu pokrojona - wiec nie byla taka gruba
ciasto francuskie- gotowe (pasta sfoglia)
- kilka pieczarek
- 1 cebula
- kilka plastrów szynki lub chudego boczku
- 1 jajko
- ulubione przyprawy

Wykonanie:
1. Pierś z kurczaka kroimy na pół i następnie każdą połówkę przekrawamy wzdłuż. Posypujemy ją solą , pieprzem i ulubionymi przyprawami. Zrobilam to wieczorem dnia poprzedniego.
2. Cebulę i pieczarki , kroimy w plasterki i podsmażamy na patelni.

3.Z Ciasta francuskiego uformować 2 platy o wymiarach 15x25 cm, polożyć na posypaną mąką blaszkę i wstawiamy na 10 min. do lodówki.

4. Po tym czasie, wyjmujemy i nacinamy w następujący sposób: z każdej strony wzdłuż dłuższego boku robimy ok. 8 nacięć , w odstępach, co 1,5-2 cm ;po środku ciasta mają zostać jakieś 4-5 cm niepociete. Tu mozna zobaczyc jak to wyglada http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/i...l?ticaid=6e3f6
5. Na tak przygotowanym cieście ,kładziemy pierś kurczka, na to pieczarki z cebulą, nakrywamy to pozostałą połówką piersi i na wierzchu układamy plasterki chudego boczku lub szynki ( na szynkę możemy położyć plaster sera żółtego). Tak samo postępujemy z drugą piersią.

6. Zabieramy się za zaplatanie ciasta. Paseczki przekładamy na zminę: prawy,lewy, prawy, lewy, trochę jak sznurówki w bucie . Pomiedzy paseczkami , powinny zostać maleńkie przerwy, aby kurczak mógł odparować podczas pieczenia.

7. Gotowe zawiniątka wkładamu na 15 min do lodówki, a po wyjęciu smarujemy z wierzchu roztrzepanym jajkiem.

8. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w 200 stopniach ok. 25-30 min . ( ja pieklam 40 min.)

Ciasto powinno zrobić się złociste i chrupiące.

[Romanaccia]

Napisane przez sjoanna

Przepis na chlebek - jeden chlebek amerykanski w proszku + woda gazowana + ziola - rozmaryn, majeranej i oregano.

i juz ? jaaaa..... musze zobaczyc w Carrefourze czy taki chlebek w proszku znajde

Cuciola - wlasnie czytam na stronie Alitalia ,ze do 10 kg (moj grubas da rade ) moze byc w kabinie w transporterku ...

kosztuje 75 euro w jedna strone no coz ....

chcialam Lotem,ale jest za drogi dzid ,Alitalia jest tansza...

Musze z Rzymu do Warszawy...

wylot z Rzymu o 09:00 .... kurde ! 2,5 godziny z Salerno,potem na Fiumicino.... jeeeeeezuuuu...... ja sie wykoncze nie mowiac o Manu,biedaczysko

[sjoanna]

Romanaccia - znajdz ty lepiej jakiegos amerykanskiego zolnierza - z tym problemu nie bedzie. I popros go o zrobienie dla ciebie zakupow w ich bazie pod Neapolem.
Podobno tam duuuzo taniej wszystko nawet niz w Stanach bo bez podatkow.
I jedzonko moze nie jest najbardziej apetyczne - badz co badz jest o przedluzonej trwalosci - ale sa tam i kosmetyki i elektronika podobno tez.

[mmarcepan]

Napisane przez cuciola

mmarcepan ja mam tak samo. Czlowiek taki rozdrazniony i podzielony na pol i sie zastanawia gdzie na prawde powinno byc jego miejsce. Ale na szczescie po kilku dniach od powrotu mi mija, wiadomo w Pl mamy wakacje, kojarzy nam sie teraz z samymi dobrymi rzeczami, wiec zawsze jest milo. Moj Tz nie moze sie nadziwic ze po prawie 7 latach jeszcze sie nie przyzwyczailam do pozegnan... przejdzie Ci kochana..

Juz jestem w Mediolanie (di merda).
Fajnie ze mnie ktos rozumie Oczywiscie zegnajac sie z rodzicami plakalam jak bobr. Im jestem starsza, i im czesciej jezdze do Polski jest gorzej, a juz przeciez mieszkam tu od pieciu lat, takze tez nie tak krotko Mysle ze mi nie przejdzie dopoki nie bede miala tutaj wlasnej rodziny, mojego dzieciatka - tzn. nadal bedzie mi smutno wyjezdzac ale przynajmniej bede widziala jakis wiekszy sens w powrocie...

Napisane przez Romanaccia

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

nawet jak ktos nie zna wloskiego,wystarczy ze sprawdzi... fajnie to nie brzmi

W sumie moznaby w takim razie od razu przetlumaczyc na polski - tez bylby fajny i oryginalny

Napisane przez sjoanna

Romanaccia - a bezposrednio do Wroclawia lotow nie ma?
Wiem ze tanie linie zwierzat nie przyjmuja ale moze jest jakas normalna linia. Szukalas?

Oto moje wypieki i wyroby swiateczne
No i na zdjeciach sa tez moje sukienki - prosze o opinie - czy moge wystapic tak na spotkaniu klasowym gdzie ustalono stroje eleganckie?

Przewiduje chlodny 1 maja

Bardzo ladne wypieki Uwazam ze zestaw n. 1 bardzo ladnie uwydatnia Twoje walory

Nie wiem czy juz Wam o tym mowilam ale we wrzesniu przeprowadzam sie oficjalnie i na stale do Tz...normalnie czuje sie jak zona...

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez mmarcepan

Hej dziewczyny, jutro wracam do Wloch i jest mi strasznie smutno... Co prawda wiem ze we Wloszech mam moje zycie, Tz, kariere, ale jednak tu mam rodzicow, to moj kraj... Zawsze mam tak po wizycie w Polsce...tez tak macie?

ja tez bardzo zle sie czuje, jak odjezdzam z Polski i jak przyjezdzam do Wloch, zwlaszcza, ze jezdzimy w sierpniu i tu jest tak goraco, ze po powrocie wydaje sie byc w piekle .... ale Ty za to chyba czesciej jezdzisz do PL?

Napisane przez mmarcepan

W sumie moznaby w takim razie od razu przetlumaczyc na polski - tez bylby fajny i oryginalny

to nie byloby takie proste, bo w jezyku polskim mamy duzo bogatsze slownictwo


ale mnie jajko kusi.... ulamie sobie jeszcze kawalek chyba dlugo nie postoi

[sjoanna]

Ja w tym roku kupilam opakowanie malych jajeczek - takich jak w Polsce kupowalysmy z mama.
Na poczatku nie widac jak ich ubywa.
Ale teraz juz tak

No ale zeby byla rownowaga w przyrodzie to pocwiczylam sobie tez.

Jak juz narzekacie na restauracje to i ja sie dolacze.
W poniedzialek bylismy w Terracinie na obiedzie w restauracji.
Zamowilam jakies duzy makaron z sosem parmegiana - ale ja tam tylko duze kluchy i pomidory widzialam i nic wiecej.
A na drugie pesce spada z grila - i za 16 euro byla tylko ryba - nic do niej.

Co do tesknoty - ja sie latwo nie wzruszam i nie placze.
Moze tez dlatego ze dlugo dojrzewalismy do tego malzenstwa i decydujac sie tutaj przeprowadzic wiedzialam jak bedzie.

P.s. Zapomnialam napisac ze bylismy tez w nowo otwartej lodziarni ktora nazwala sie boutique a nie zwykla gelateria.
A jedyna roznica to cena oczywiscie i to ze lody byly nie slodkie!

[mmarcepan]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3345083 7]ja tez bardzo zle sie czuje, jak odjezdzam z Polski i jak przyjezdzam do Wloch, zwlaszcza, ze jezdzimy w sierpniu i tu jest tak goraco, ze po powrocie wydaje sie byc w piekle .... ale Ty za to chyba czesciej jezdzisz do PL?

to nie byloby takie proste, bo w jezyku polskim mamy duzo bogatsze slownictwo


ale mnie jajko kusi.... ulamie sobie jeszcze kawalek chyba dlugo nie postoi [/QUOTE]
Ostatnio udaje mi sie czesciej jezdzic do Polski badz zapraszam rodzicow do mnie. Jestem jedynaczka takze zawsze gdy mam mozliwosc staram sie spedzac troche czasu z moimi rodzicami. Glupie to zycie co, czlowiekowi juz nigdy nie bede do komnca dobrze ani tam ani tu.

Nie wiem czy wam wspominalam ale podczas grudniowej wizyty w Polsce odnalazlam taki oto sklep z odzieza meska... www. kazzo.pl (usuncie spacje po www) az sobie z tz zrobilismy zdjecie pod szyldem Moznaby otworzyc parteska firme z odzieza damska la figa :brzyda l:

Napisane przez sjoanna

Ja w tym roku kupilam opakowanie malych jajeczek - takich jak w Polsce kupowalysmy z mama.
Na poczatku nie widac jak ich ubywa.
Ale teraz juz tak

No ale zeby byla rownowaga w przyrodzie to pocwiczylam sobie tez.

Jak juz narzekacie na restauracje to i ja sie dolacze.
W poniedzialek bylismy w Terracinie na obiedzie w restauracji.
Zamowilam jakies duzy makaron z sosem parmegiana - ale ja tam tylko duze kluchy i pomidory widzialam i nic wiecej.
A na drugie pesce spada z grila - i za 16 euro byla tylko ryba - nic do niej.

Co do tesknoty - ja sie latwo nie wzruszam i nie placze.
Moze tez dlatego ze dlugo dojrzewalismy do tego malrzenstwa i decydujac sie tutaj przeprowadzic wiedzialam jak bedzie.

A ja w bardzo latwo sie wzsuszam coz moja sfera prywatna jest przeciwienstwem sfery zawodowej