Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. III

[dominikahh]

Napisane przez Maqua

Mogę prosić o zdjęcia?

http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...e-buty-damskie

http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...e-buty-damskie

[winyl]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja jakims cudem nie wpadlam w kosmetykoholizm, mam niezbedne minimum + zapas podkladu mineralnego, korektora i balsamu do ust bo notorycznie rozsypuje lub gubie te rzeczy.
Z kosmetykow pielegnacyjnych az wstyd pisac: 1 krem do paszczy, 1 do ciala, 1 do piet, 1 szampon, 2 odzywki - d/s i b/s, 1 olej do wlosow, 1 dezodorant, troche polproduktow do wlosow, mydlo wspolne z TZtem
Za to perfum mam wiecej niz normalny czlowiek i chomikuje flaszki bo zazwyczaj wycofuja moje ulubione zapachy.

W temacie swetrow: http://www.bloglovin.com/frame?post=...dmVyc2UuaHRtbA ten drugi ma chyba fajny fason ale jakis rozowy albo tak zdjecie wyszlo.

A ja perfumy mam jedne . Wolę mieć taki "swój" charakterystyczny zapach, zresztą nic mi się kurde nie podoba .
Odżywki ds mi się szybko kończą, więc zazwyczaj kupuję więcej no i teraz mam trochę różnych pierdół do włosów, oleje, oliwki i inne takie, ale tak to też dość minimalistycznie i nie używam balsamu do ciała (mam niesamowite szczęście, że nie muszę, bo nie cierpię tego robić!), także o jeden kosmetyk mniej . A kiedyś miałam tego mnóstwo. Zanim się dowiedziałam o co chodzi z SLSami, silikonami itd. to kupowałam mnóstwo rzeczy do włosów i ciągle coś mi nie pasowało... chwała wizażowi!
Torebek i butów mam za to duuużo, bo z tego się nie wyrasta,a gust mi się za bardzo nie zmienia od wielu lat, także trochę tego jest

[Redhaired Witch]

Napisane przez winyl

A ja perfumy mam jedne . Wolę mieć taki "swój" charakterystyczny zapach, zresztą nic mi się kurde nie podoba .

Ja nie jestem w stanie zdecydowac sie na jeden Raz mi sie chce ziolowego, raz kadzidlanego, ambrowego, sliwkowego, czekoladowego, seksownego, na dystans etc. etc. wiec w rezultacie mam 8 flakonow i kilka odlewek (wlasciwie to nie tak duzo).

[winyl]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja nie jestem w stanie zdecydowac sie na jeden Raz mi sie chce ziolowego, raz kadzidlanego, ambrowego, sliwkowego, czekoladowego, seksownego, na dystans etc. etc. wiec w rezultacie mam 8 flakonow i kilka odlewek (wlasciwie to nie tak duzo).

Nie wiem czy zazdrościć - bo możesz wybierać, przebierać i komponować kolekcję, czy współczuć, że 'musisz' wydawać na to tyle pieniędzy .

[Tor_Zireael]

Napisane przez dominikahh

to prawda, ale ceny w stradim... :O

kupilam dzis bluze w new yorkerze i koszule khaki w reserved
a ostatnio w deichmannie workery i takie workero podobne buty na niskim slupku

no ja zlapalam w reke cwiekowana torebke w Pull i patrze, o eko skora ( a myslalam, ze naturalna) i z ciekawosci patrze cena 200zl

teraz workery sa chyba w akzdym sklepie, ja sobie zamowiłam ASHe na urodziny, ciekawe jakie beda...

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Redhaired Witch

Ja jakims cudem nie wpadlam w kosmetykoholizm, mam niezbedne minimum + zapas podkladu mineralnego, korektora i balsamu do ust bo notorycznie rozsypuje lub gubie te rzeczy.
Z kosmetykow pielegnacyjnych az wstyd pisac: 1 krem do paszczy, 1 do ciala, 1 do piet, 1 szampon, 2 odzywki - d/s i b/s, 1 olej do wlosow, 1 dezodorant, troche polproduktow do wlosow, mydlo wspolne z TZtem
Za to perfum mam wiecej niz normalny czlowiek i chomikuje flaszki bo zazwyczaj wycofuja moje ulubione zapachy.

W temacie swetrow: http://www.bloglovin.com/frame?post=...dmVyc2UuaHRtbA ten drugi ma chyba fajny fason ale jakis rozowy albo tak zdjecie wyszlo.

Ja nie mam nawet kremu do twarzy
dwa balsamy, ktorych uzywam do ciala, rak, stop, pod podklad
jakis krem do rąk, ktorego uzywam tez do stop
szampon, odzywka, zel pod prysznic - wszystko wspolne z TZtem, nawet gabke mamy wspolna tzn ja zawsze kupuje dwie, ale koniec koncow jedna lezy pod prysznicem, druga na wannie i nikt nie wie ktora czyja
perfum mam zazwyczaj max 2 flakony - codzienny i imprezowy
1 baza, 1 podklad, 1 puder, 1 bronzer, 1 róż, 1 paleta korektorów, ze 3 pomadki, ze 2 blyszczyki, 1 kredka do ust, 1 eyeliner, 1 tusz, ze 40 cieni, 1 rozswietlacz, 1 kredka do oczu, z 8 lakierów (i tak uzywam może 3)

Kuźwa mam miesiąc bez zakupów i zaczyna mi być coraz trudniej... swędzi mnie, żeby coś kupić

[Redhaired Witch]

Napisane przez winyl

Nie wiem czy zazdrościć - bo możesz wybierać, przebierać i komponować kolekcję, czy współczuć, że 'musisz' wydawać na to tyle pieniędzy .

Na szczescie to dochodowa inwestycja i uzywane flakony czesto sprzedaje bez straty a nawet z zyskiem bo w miedzyczasie wycofali zapach albo zdrozal. Ale chyba wspolczuc, ze wydaje kase na zbedne pier.doly

Napisane przez Tor_Zireael

Ja nie mam nawet kremu do twarzy

I nie masz problemow ze sciaganiem skory? Probowalam swego czasu jechac tylko na OCM ale mialam przesusz.

[uroczysko]

Ja akurat z tych, co mają więcej kosmetyków, niż ciuchów , ale muszę to zmienić, bo czasami wyglądam jak idź stąd i nie wracaj Na szczęście doszłam już do etapu, że większość kosmetycznych zachcianek już spełniłam i mogę zacząć wydawać kasę na ubrania i akcesoria
Btw. zainspirowałyście mnie z tymi szafowymi porządkami - mam mnóstwo ubrań, których nie noszę, a trzymam "bo może się kiedyś przydadzą" - chyba czas się ich pozbyć

[abiblabla]

tez mam ochotę zrobić teraz porządki tylko u mnie problem polega na tym że ja w większości rzeczy NAPRAWDĘ chodzę. Nie noszę tylko tego co jest na "większe wyjścia", które się praktycznie u mnie nie zdarzają. Oraz tego co przypadkiem popadnie gdzieś w zapomnienie, bo zostanie wciśnięte między jedną rzecz a drugą. Najgorsze jest to że nie mam czego już wywalać i nie mam gdzie tego trzymać!!
Za to co do kosmetyków jestem minimalistką krem, tonik, płyn do zmywania, żel-peeling do twarzy, szampon i odzywka, peeling do ciała, żel pod prysznic, balsam x 2, krem do rąk, krem do stóp. Nietrafione odzywki używam jako płynu do golenia.
Do make-up'u też bardzo skromnie perfum nawet nie używam, ale tutaj to wam zazdroszczę że macie za sobą tę przeprawę przez minerały/kremy BB i wiecie już co dla was najlepsze. Ja jeszcze przez to nie przebrnęłam i nie wiem jak się zabrać :/


a z innej beczki: bardzo bym was prosiła o wysłanie mi lub wrzucanie tutaj zdjęć/inspiracji z naramienników/pagonów z łańcuszkami i ćwiekami bo chcę wreszcie sama je zrobić a w moich zbiorach coś kiepsko z takimi zdjęciami...

[cotka]

Napisane przez winyl

Hahaha ja przed BB kremami też miałam fazę na minerały

ja szybko znalazlam swoj kolor, ale przeciez bylo tyyyyle firm, ktore trzeba przetestowac
Ale nadal uzywam, na zmiane z BB kremami.

Ona jest z Zary i była w sklepach mniej więcej rok temu, może trochę mniej. Odrzuciło mnie to, ze nie miała zamka ani żadnego zapięcia.

To pewnie tez nie miala podszewki W sumie moze dobrze, ze juz jej nie ma Ale gdybys widziala gdzies taka wlasnie zwykla, ktora ma 'bok', ktory można oćwiekowac to daj znać
Ja nie kupuje torebek bez zamka odkad mi zawineli portfel z takiej na zatrzask.

dominikahh, fajne te na obcasie

A ja perfumy mam jedne .

haha, same here. I jeszcze praktycznie nie uzywam, bo zapominam

I nie masz problemow ze sciaganiem skory? Probowalam swego czasu jechac tylko na OCM ale mialam przesusz.

ja zrozumiałam, że Tor używa balsamu do ciała na twarz, ale może się mylę.

Ja sie w tym miesiącu spłuczę niesamowicie, ale kupuję naprawde rozsądnie, ale jak rozsądnie by to nie było to nadal kosztuje no ale jeszcze 3-4 elementy ze sklepu,a reszte moze znajde na swapach albo w sh

[Tor_Zireael]

Napisane przez Redhaired Witch

Na szczescie to dochodowa inwestycja i uzywane flakony czesto sprzedaje bez straty a nawet z zyskiem bo w miedzyczasie wycofali zapach albo zdrozal. Ale chyba wspolczuc, ze wydaje kase na zbedne pier.doly



I nie masz problemow ze sciaganiem skory? Probowalam swego czasu jechac tylko na OCM ale mialam przesusz.

kremy mnie zaklejają
najlepszym kremem okazaly sie balsamy xerialine svr i iso urea la roche...
do tego regularne peelingi i wlasciwie wiecej moja skora nie potrzebuje, od 16 roku zycia zadnej nowej zmarszczki (wtedy po spaleniu sie na wegiel zrobila mi sie jedna podluzna pod okiem )

ja zrozumiałam, że Tor używa balsamu do ciała na twarz, ale może się mylę.

Co to jest OCM?
ok, juz mi google powiedzialo


Kiedy mialam masy kosmetykow, cale szafki w lazience i toalecie... wszystko sie starzalo i kurzylo, a ja nawet nie wiedzialam, co mam.
Pozbylam sie tego wszystkiego, powydawalam, powyrzucalam.
Staram sie byc minimalistką... choć z ciuchami mi nie wychodzi, ale rpzynajmniej niczego, czego nie nosze nie trzymam długo. Zaden moj ciuch, poza czarnymi bikerami, nie ma wiecej niż 2 lata, a większość ma max do roku. Niemodne, nielubiane - sprzedaje, kupuje nowe.

Ja nie kupuje torebek bez zamka odkad mi zawineli portfel z takiej na zatrzask.

Na zatrzask noszę tylko takie typowe shoppery, które w galerii natychmiast wypycham reklamówkami, a portfel laduje na samym dnie, a tak zamek, albo klapka (ale wtedy sztywna torebka). Ja sie znowu zawsze boje, ze mi sie cala zawartosc nagle wysypie...

[trupiegi]

Dla mnie zawsze kosmetyki są nielubianym wydatkiem, bo są w Polsce strasznie drogie, a po drugie wiele w nich dziwnych substancji chemicznych, które guzik dają. Nie będę tutaj wymieniać co mam, a czego nie, bo trochę zapasów przywiozłam z Niemiec, ale na co dzień maluję się lekko, a gdy nie muszę, nie używam żadnych kremów, balsamów. Jednak nie ukrywam, marzą mi się porządne perfumy, na to kiedyś przeznaczę należną kwotę. Zresztą - kupując kosmetyki, często sprawdzam KWC i jadę po kosztach. Hitem był dla mnie tonik z Rossmanna Synergen (różowy), za który dałam w Niemczech... 50 centów (W PL kosztuje 6 zł) i jest o wiele lepszy od tych droższych. A i tak moim ulubionym kosmetykiem jest... żel pod prysznic używany rano i wieczorem. Kasę wolę wydać na ubrania, książki, wyjazdy, koncerty. W najbliższym czasie położę akcent na te trzy ostatnie.

[unblabla]

Może ktoś mnie uświadomić co to są kremy BB? jakiś wątek na wizażu?

ja też ostatnio się pozbyłam 120l worka ciuchów jeszcze z czasów gimnazjum oj, uzbierało się tego, minus posiadania dużej szafy

a ja mam na weekend planowane zakupy i mam nadzieję, że uda się kupić to na co liczę- fajne biker bootsy (a jestem wybredna) i grubą wełnianą płaszczyko- kurtkę będzie ciężko

[CruelOrchid]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=621421

Kremy BB to azjatyckie mazidła. Takie połączenie kremu z podkładem przy czym ponoć mają bardzo dobre składy i wiele zwolenniczek. Teraz na fali wielkiego zainteresowania koncerny typu Garniere,Maybelline itd wypuszczają swoje wersje ale ma się to tak samo do kremów bb jak mineralne kosmetyki tych firm do prawdziwych mineralnych kosmetyków.

http://www.youtube.com/watch?v=ZjBm6zL8OKQ&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=fPcfnlH7SjM&feature=plcp
tak przykładowo( dziewczyna mieszka w Singapurze)

[unblabla]

Napisane przez CruelOrchid

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=621421

Kremy BB to azjatyckie mazidła. Takie połączenie kremu z podkładem przy czym ponoć mają bardzo dobre składy i wiele zwolenniczek. Teraz na fali wielkiego zainteresowania koncerny typu Garniere,Maybelline itd wypuszczają swoje wersje ale ma się to tak samo do kremów bb jak mineralne kosmetyki tych firm do prawdziwych mineralnych kosmetyków.

http://www.youtube.com/watch?v=ZjBm6zL8OKQ&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=fPcfnlH7SjM&feature=plcp
tak przykładowo( dziewczyna mieszka w Singapurze)

dzięki wielkie o kremach bb z garniera i maybelline słyszałam, ale po składach tak nie za bardzo liczyłam na coś fajnego wątek o kosmetykach azjatyckich już oglądałam jakiś czas temu, coś czuję że będzie kolejna kasa do wydania

[Redhaired Witch]

Napisane przez cotka

ja zrozumiałam, że Tor używa balsamu do ciała na twarz, ale może się mylę.

Fakt, napisala "pod podklad" co jakos przegapilam.

Napisane przez Tor_Zireael

Zaden moj ciuch, poza czarnymi bikerami, nie ma wiecej niż 2 lata, a większość ma max do roku.

Wow, tak to nie umiem. Jak juz znajde fajny ciuch to nosze do oporu poki sie nie rozleci lub moj gust nie zmieni. Z tego co pamietam najstarsza kurtka (cienka parka) ma okolo 7 lat, najstarsze spodnie z 5-6, podobnie najstarsze buty (te gotyckie kozaki). Spodnie przeszly przez ten czas metamorfoze z mega dzwonow na skinny

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Rousse, znalazlam lookbook tej rudej: http://lookbook.nu/princessx3

[natalkaa7522]

Napisane przez winyl

Hahaha ja przed BB kremami też miałam fazę na minerały, ale wyobraź sobie, że zamówiłam 2 albo 3 próbki i tam znalazł się mój idealny kolor, więc później kupiłam jedno duże opakowanie, a jak już je skończyłam to przeszła mi faza ... chociaż nie, później kupiłam jeszcze starter kit z bare minerals no i nic z niego praktycznie nie zużyłam

Laski, powiedzcie mi czym się różnią podkłady mineralne od zwykłego podkładu? Czytałam, szukałam kiedyś coś o tym ale nie ogarnęłam, że tak powiem. A teraz chce nowy podkład, to moze akurat coś nowego wypróbuję.


To ja kosmetyków trochę mam ale w sumie nie dużo. To znaczy mam 3 szafki ale wiecie.. wszystko jest potrzebne. A w sumie nacodzień to na fejsa nakładam podkład, bronzer, rysuję kreski, tusz i tyle. A że lubię próbować nowych podkładów to mam w sumie 3 niezużyte i teraz chcę jakiś nowy. A to dlatego że mi zużycie jednego zajmuje rok albo więcej.. A w sumie używam codziennie.

Napisane przez winyl

A ja perfumy mam jedne . Wolę mieć taki "swój" charakterystyczny zapach, zresztą nic mi się kurde nie podoba .

Ja mam kilka ale używam tylko jednych z avonu (little black dress) i to jest mój zapach. A reszta to 3 flaszki drogich perfum których szkoda mi użyć

Napisane przez Redhaired Witch

I nie masz problemow ze sciaganiem skory? Probowalam swego czasu jechac tylko na OCM ale mialam przesusz.

Witch, a czego używasz? Ja mam taką mega suchą skórę że nie ogarniam..

Napisane przez Tor_Zireael

kremy mnie zaklejają
najlepszym kremem okazaly sie balsamy xerialine svr i iso urea la roche...
do tego regularne peelingi i wlasciwie wiecej moja skora nie potrzebuje, od 16 roku zycia zadnej nowej zmarszczki (wtedy po spaleniu sie na wegiel zrobila mi sie jedna podluzna pod okiem )

Ja jestem załamana bo mam zmarszczki! W sensie koło oczu te zmarszczki 2 od śmiania się

Napisane przez Redhaired Witch

Wow, tak to nie umiem. Jak juz znajde fajny ciuch to nosze do oporu poki sie nie rozleci lub moj gust nie zmieni. Z tego co pamietam najstarsza kurtka (cienka parka) ma okolo 7 lat, najstarsze spodnie z 5-6, podobnie najstarsze buty (te gotyckie kozaki). Spodnie przeszly przez ten czas metamorfoze z mega dzwonow na skinny

Też tak mam.

[Redhaired Witch]

Napisane przez natalkaa7522

Laski, powiedzcie mi czym się różnią podkłady mineralne od zwykłego podkładu?

Witch, a czego używasz? Ja mam taką mega suchą skórę że nie ogarniam.

Mineralne sa sypkie jak puder i skladaja sie z naturalnych skladnikow: tlenek cynku, mika, tlenek zelaza, dwutlenek tytanu itp. Nie maja parabenow, silikonow, substancji zapachowych czy smakowych Teoretycznie powinny zbawiennie dzialac na cere tradzikowa.
No i jest od groma odcieni totez czesto uzywaja ich bladolice, np. ja z drogeryjnych podkladow uzywalam odcienia nr 1 albo wcale bo byly za ciemne, a z mineralnych czasami jest jeszcze kilka jasniejszych odcieni niz moja facjata.
Cdn. bo sie male obudzilo.

[CruelOrchid]

Napisane przez natalkaa7522

Laski, powiedzcie mi czym się różnią podkłady mineralne od zwykłego podkładu? Czytałam, szukałam kiedyś coś o tym ale nie ogarnęłam, że tak powiem. A teraz chce nowy podkład, to moze akurat coś nowego wypróbuję.

Podkłady mineralne( prawdziwe nie te znanych kosmetycznych marek) zazwyczaj są w 100% naturalne, mają proste składy, formę proszku, ale można je nakładać na mokro jak ktoś tak woli. Firm jest multum, każda zazwyczaj ma wiele odcieni i formuł do wyboru więc może być ciężko na początku.
http://www.lilylolo.co.uk/ ta firma jest dość popularna i ma wiele pozytywnych recenzji. Na wizażu jest całe podforum poświęcone kosmetykom mineralnym

[uroczysko]

Napisane przez CruelOrchid

Podkłady mineralne( prawdziwe nie te znanych kosmetycznych marek) zazwyczaj są w 100% naturalne, mają proste składy, formę proszku, ale można je nakładać na mokro jak ktoś tak woli. Firm jest multum, każda zazwyczaj ma wiele odcieni i formuł do wyboru więc może być ciężko na początku.
http://www.lilylolo.co.uk/ ta firma jest dość popularna i ma wiele pozytywnych recenzji. Na wizażu jest całe podforum poświęcone kosmetykom mineralnym

Ewentualnie można udać się do Sephory obmacać mineralne podkłady bareminerals. Jestem zadowoloną bladolicą posiadaczką Original SPF15 Foundation

[Redhaired Witch]

Wracajac do zalet mineralow - plynnych podkladow nie trawie bo mam uczucie lepkiej warstwy na twarzy, warza mi sie, splywaja, twarz sie swieci. Mineraly sa suche, sypkie, w ogole ich nie czuje i o dziwo nie musze sie co chwile pudrowac, wystarcza raz na 5 godz.
Jesli chodzi o nawilzanie to nie cuduje bo mi sie nie chce, mam jakis nedzny krem aloesowo-arnikowy bodajze z Oriflame. Nie testowalam duzo ale na mocne nawilzenie moge polecic niezmydlalna frakcje sojowa z Naturalisa albo Mazidel - cudnie nawilza i wchlania sie do matu. Jednak mineraly mi sie na niej warzyly wiec juz nie uzywam.

[CruelOrchid]

Napisane przez Redhaired Witch

Nie testowalam duzo ale na mocne nawilzenie moge polecic niezmydlalna frakcje sojowa z Naturalisa albo Mazidel - cudnie nawilza i wchlania sie do matu. Jednak mineraly mi sie na niej warzyly wiec juz nie uzywam.

A mnie frakcja w ogóle nie nawilża.Lubię, używałam w PL pod minerały bo dawała fajny mat i pewnie kupię po powrocie ale bez kremu się nie obywało. U mnie trzymała tylko "nawilżenie" wierzchniej warstwy naskórka ( nie robiły mi się suche placki na twarzy) ale dogłębnie po myciu czułam mocne ściągnięcie i bez dodatkowego kremu( na noc np) z czasem zrobiłoby się gorzej.

[Redhaired Witch]

Napisane przez CruelOrchid

A mnie frakcja w ogóle nie nawilża.Lubię, używałam w PL pod minerały bo dawała fajny mat i pewnie kupię po powrocie ale bez kremu się nie obywało. U mnie trzymała tylko "nawilżenie" wierzchniej warstwy naskórka ( nie robiły mi się suche placki na twarzy) ale dogłębnie po myciu czułam mocne ściągnięcie i bez dodatkowego kremu( na noc np) z czasem zrobiłoby się gorzej.

Czyli niestety trzeba testowac na sobie...

[winyl]

Napisane przez Redhaired Witch

Na szczescie to dochodowa inwestycja i uzywane flakony czesto sprzedaje bez straty a nawet z zyskiem bo w miedzyczasie wycofali zapach albo zdrozal. Ale chyba wspolczuc, ze wydaje kase na zbedne pier.doly



I nie masz problemow ze sciaganiem skory? Probowalam swego czasu jechac tylko na OCM ale mialam przesusz.

A to nawet nie wiedziałam, że jest taki popyt na te takie rzeczy , ciekawe .
ja też nie używam kremu do twarzy

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez uroczysko

Ja akurat z tych, co mają więcej kosmetyków, niż ciuchów , ale muszę to zmienić, bo czasami wyglądam jak idź stąd i nie wracaj Na szczęście doszłam już do etapu, że większość kosmetycznych zachcianek już spełniłam i mogę zacząć wydawać kasę na ubrania i akcesoria
Btw. zainspirowałyście mnie z tymi szafowymi porządkami - mam mnóstwo ubrań, których nie noszę, a trzymam "bo może się kiedyś przydadzą" - chyba czas się ich pozbyć

Myślenie "a może się kiedyś przyda" jest najgorsze, sama długo na to cierpiałam , czasem nadal cierpię . Ale okropne jest też to, że zazwyczaj chomikujesz coś latami, w końcu się odważysz to wyrzucić i nagle za tydzień czy miesiąc okazuje się, że by się przydało Constant fail .

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez cotka

ja szybko znalazlam swoj kolor, ale przeciez bylo tyyyyle firm, ktore trzeba przetestowac
Ale nadal uzywam, na zmiane z BB kremami.


To pewnie tez nie miala podszewki W sumie moze dobrze, ze juz jej nie ma Ale gdybys widziala gdzies taka wlasnie zwykla, ktora ma 'bok', ktory można oćwiekowac to daj znać
Ja nie kupuje torebek bez zamka odkad mi zawineli portfel z takiej na zatrzask.

dominikahh, fajne te na obcasie


haha, same here. I jeszcze praktycznie nie uzywam, bo zapominam


ja zrozumiałam, że Tor używa balsamu do ciała na twarz, ale może się mylę.

Ja sie w tym miesiącu spłuczę niesamowicie, ale kupuję naprawde rozsądnie, ale jak rozsądnie by to nie było to nadal kosztuje no ale jeszcze 3-4 elementy ze sklepu,a reszte moze znajde na swapach albo w sh

Do testowania minerałów mnie tak nie kusiło, kuszą mnie bb kremy. I choć mam swój ulubiony to zazwyczaj zamawiam ten ulubiony + jakieś 2 lub 1 miniaturkę innego (bo na początku zamówłam pełne opakowania i okazały się niewypałem). No, ale sukcesywnie się ich pozbywam .

Jak będę widziała to dam znać!

[uroczysko]

Napisane przez winyl

A to nawet nie wiedziałam, że jest taki popyt na te takie rzeczy , ciekawe .
ja też nie używam kremu do twarzy [COLOR="Silver"]

Ja przez te moje kremowania i malowania muszę wstawać pół godziny wcześniej Nie wyobrażam sobie nie nałożyć chociażby kremu z filtrem (mam pierdzioła na punkcie przebarwień - narobily mi się kiedyś, jak wpadłam na głupi pomysł chodzenia na solkę ) Codziennie rano mam taką kolejkę: płyn micelarny + serum na przebarwienia + krem nawilżający + (czasem baza) + podkład + korektor + puder + żel do brwi + baza pod cienie + cienie + tusz do rzęs + róż/bronzer + puder rozświetlający + pomadka/błyszczyk I pół godziny zleciało
Kremy BB testowałam tylko te z dostępnych u nas marek w perfumeriach i żaden mi nie podpasował. Może któregoś dnia zaryzykuję i zamówię kilka próbek tych azjatyckich...

[winyl]

Napisane przez uroczysko

Ja przez te moje kremowania i malowania muszę wstawać pół godziny wcześniej Nie wyobrażam sobie nie nałożyć chociażby kremu z filtrem (mam pierdzioła na punkcie przebarwień - narobily mi się kiedyś, jak wpadłam na głupi pomysł chodzenia na solkę ) Codziennie rano mam taką kolejkę: płyn micelarny + serum na przebarwienia + krem nawilżający + (czasem baza) + podkład + korektor + puder + żel do brwi + baza pod cienie + cienie + tusz do rzęs + róż/bronzer + puder rozświetlający + pomadka/błyszczyk I pół godziny zleciało
Kremy BB testowałam tylko te z dostępnych u nas marek w perfumeriach i żaden mi nie podpasował. Może któregoś dnia zaryzykuję i zamówię kilka próbek tych azjatyckich...

O matko . Nie mogłabym, wolę się wyspać .
Te garniera, diora itd. itp. to nie są bb kremy, tylko kremy tonujące, ja osobiście ich nie lubię. Skoro lubisz filtry i te sprawy to tym bardziej polecam spróbować właśnie azjatyckich bb .
Ja przemywam twarz płynem micelarnym albo nie, zależnie od potrzeb, wklepuję sobie troszkę kremu bb, maluję tuszem rzęsy, układam brwi (często z pomocą taiej kredki z woskiem, która niby ma trochę koloru, ale się ją wyczesuje, no ale jednak cośtam jest), czasem daję też na nie żel (kupiłam swój pierwszy tydzień temu, ale w sumie mnie jakoś nie zachwyca, więc może z niego zrezygnuję) i w sumie tyle. Mój makijaż zajmuje mniej niż 5 min i to lubię :P. Czasem nakładam jeszcze róż w kremie, a ostatnio kupiłam bazę zmniejszającą pory to też jej czasem trochę używam na strefę T. Aa no i lubię pomalować jakoś usta, bo naturalnie mam blade, więc albo używam czegoś typu szminka nivea ,która prawie nie ma koloru, albo jakiejś normalnej szminki (jestem też fanką chanel rouge coco shine czyli też coś bardziej jak błyszczyk w szmince), z kolei błyszczyków nie znoszę . Stwierdzam, że makijaż i tak mojej paszczy nie pomoże, więc po co się bardziej wysilać

[uroczysko]

Napisane przez winyl

O matko . Nie mogłabym, wolę się wyspać .
Te garniera, diora itd. itp. to nie są bb kremy, tylko kremy tonujące, ja osobiście ich nie lubię. Skoro lubisz filtry i te sprawy to tym bardziej polecam spróbować właśnie azjatyckich bb .
Ja przemywam twarz płynem micelarnym albo nie, zależnie od potrzeb, wklepuję sobie troszkę kremu bb, maluję tuszem rzęsy, układam brwi (często z pomocą taiej kredki z woskiem, która niby ma trochę koloru, ale się ją wyczesuje, no ale jednak cośtam jest), czasem daję też na nie żel (kupiłam swój pierwszy tydzień temu, ale w sumie mnie jakoś nie zachwyca, więc może z niego zrezygnuję) i w sumie tyle. Mój makijaż zajmuje mniej niż 5 min i to lubię :P. Czasem nakładam jeszcze róż w kremie, a ostatnio kupiłam bazę zmniejszającą pory to też jej czasem trochę używam na strefę T. Aa no i lubię pomalować jakoś usta, bo naturalnie mam blade, więc albo używam czegoś typu szminka nivea ,która prawie nie ma koloru, albo jakiejś normalnej szminki (jestem też fanką chanel rouge coco shine czyli też coś bardziej jak błyszczyk w szmince), z kolei błyszczyków nie znoszę . Stwierdzam, że makijaż i tak mojej paszczy nie pomoże, więc po co się bardziej wysilać

Ja akurat nie rozumiem tego oburzenia odnośnie BB kremów, że te diory i inne estee lauder to nie są BB kremy, bo prawdziwe to azjatyckie Prawdziwe, to by były niemieckie, bo to stamtąd się wywodzi idea BB kremu, a azjaci podchwycili temat i tyle Dla mnie BB kremem może być cokolwiek, co ma działanie BB kremu, czy to azjatyckie czy hamerykańskie.
A Coco Shine są moim zdaniem do d.y, trzyma się toto masakrycznie krótko na ustach i trzeba co pół godziny poprawiać. Zanabyłam jedną i więcej już nie kupię, chociaż kolory mają boskie.

[winyl]

Napisane przez uroczysko

Ja akurat nie rozumiem tego oburzenia odnośnie BB kremów, że te diory i inne estee lauder to nie są BB kremy, bo prawdziwe to azjatyckie Prawdziwe, to by były niemieckie, bo to stamtąd się wywodzi idea BB kremu, a azjaci podchwycili temat i tyle Dla mnie BB kremem może być cokolwiek, co ma działanie BB kremu, czy to azjatyckie czy hamerykańskie.
A Coco Shine są moim zdaniem do d.y, trzyma się toto masakrycznie krótko na ustach i trzeba co pół godziny poprawiać. Zanabyłam jedną i więcej już nie kupię, chociaż kolory mają boskie.

O tym, że to się wywodzi z Niemiec to nie wiedziałam, a chodziło mi jedynie o fakt, że właśnie te "polskie" nie mają działania bb kremów i dlatego jestem rozczarowana, że nazywają to bb kremem, bo jednak po bb kremie spodziewam się czegoś innego niż po kremie tonującym. Ale są ludzie, którym te garniery itd. pasują i absolutnie nie mam nic przeciwko, tylko uważam, że to nieuczciwe, że producent nazywa to bb kremem, bo jest na to faza, a skład ma to taki sam jak kiedyś krem tonujący, ot tyle miałam na myśli. I nie oburzam się, tylko zaznaczam, żeby ktoś się nie zniechęcił, że aaa próbowałam garniera i la roche posay i nie lubię bb kremów, są beznadziejne, bo, jak już mówiłam, uważam, że to z bb kremem nie ma nic wspólnego, poza nazwą . Ale zaciekawiłaś mnie tymi Niemcami, są jeszcze jakieś dostępne niemieckie bb kremy? chętnie bym spróbowała .
A ja lubię taki efekt . Tzn. wiadomo,ż e nie jest to szminka, która ma wytrzymać cały dzień, ale ja jako posiadaczka bardzo bladej cery i tak samo bladych ust lubię się czymś pomalować, żeby nadać sobie jakiś kolor i nie wyglądać jak zombie no i coco shine mi dają taki efekt - nie nachalna szminka, nie klejący się błyszczyk, tylko trochę koloru, żeby nie wyglądać martwo. Jak nie chcę się zamartwiać poprawkami, tym, że musi być dokładnie, że jak coś zjem to mi się może gdzieś zetrzeć itd. to lubię użyć właśnie czegoś takiego . No ale to już totalnie kwestia gustu, tak samo jak podkłady i w sumie wszystkie kosmetyki, a nawet wszystkie inne rzeczy .

[uroczysko]

Napisane przez winyl

O tym, że to się wywodzi z Niemiec to nie wiedziałam, a chodziło mi jedynie o fakt, że właśnie te "polskie" nie mają działania bb kremów i dlatego jestem rozczarowana, że nazywają to bb kremem, bo jednak po bb kremie spodziewam się czegoś innego niż po kremie tonującym. Ale są ludzie, którym te garniery itd. pasują i absolutnie nie mam nic przeciwko, tylko uważam, że to nieuczciwe, że producent nazywa to bb kremem, bo jest na to faza, a skład ma to taki sam jak kiedyś krem tonujący, ot tyle miałam na myśli. I nie oburzam się, tylko zaznaczam, żeby ktoś się nie zniechęcił, że aaa próbowałam garniera i la roche posay i nie lubię bb kremów, są beznadziejne, bo, jak już mówiłam, uważam, że to z bb kremem nie ma nic wspólnego, poza nazwą . Ale zaciekawiłaś mnie tymi Niemcami, są jeszcze jakieś dostępne niemieckie bb kremy? chętnie bym spróbowała .
A ja lubię taki efekt . Tzn. wiadomo,ż e nie jest to szminka, która ma wytrzymać cały dzień, ale ja jako posiadaczka bardzo bladej cery i tak samo bladych ust lubię się czymś pomalować, żeby nadać sobie jakiś kolor i nie wyglądać jak zombie no i coco shine mi dają taki efekt - nie nachalna szminka, nie klejący się błyszczyk, tylko trochę koloru, żeby nie wyglądać martwo. Jak nie chcę się zamartwiać poprawkami, tym, że musi być dokładnie, że jak coś zjem to mi się może gdzieś zetrzeć itd. to lubię użyć właśnie czegoś takiego . No ale to już totalnie kwestia gustu, tak samo jak podkłady i w sumie wszystkie kosmetyki, a nawet wszystkie inne rzeczy .

Z Niemiec to tylko idea była i to już jakiś czas temu, nie jest mi znana żadna ichniejsza firma, która to produkuje (chociaż teraz te koncerny połykają wszystko i możemy nawet nie wiedzieć, że coś jest 'niemieckie' ) Z polskich bb kremów testowałam tylko Eris, ale oczywiście za ciemny był
Owszem, Coco Shine ma ładny efekt, ale dla mnie odpada z powodu małej trwałości właśnie. A żeby nie offtopować tak bardzo, to Rouge Coco Caractere z jesiennej kolekcji bardzo nadaje się do rockowego looku

[winyl]

Napisane przez uroczysko

Z Niemiec to tylko idea była i to już jakiś czas temu, nie jest mi znana żadna ichniejsza firma, która to produkuje (chociaż teraz te koncerny połykają wszystko i możemy nawet nie wiedzieć, że coś jest 'niemieckie' ) Z polskich bb kremów testowałam tylko Eris, ale oczywiście za ciemny był
Owszem, Coco Shine ma ładny efekt, ale dla mnie odpada z powodu małej trwałości właśnie. A żeby nie offtopować tak bardzo, to Rouge Coco Caractere z jesiennej kolekcji bardzo nadaje się do rockowego looku

Oo no właśnie, to też mnie denerwuje, że te dostępne w Polsce są takie ciemne .
Hmm muszę się jej przyjrzeć na żywo .

[uroczysko]

Korcą mnie te wężowe legginsy z Mango Mają taki drobniutki wzorek, że może nie będą pogrubiać moich niechudych nóg
http://shop.mango.com/PL-en/p0/mango...=1347300076663