2013-04-13, 15:07 | #2971 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Oj, cos powiało smutkiem... ale będzie lepiej, wierzcie mi, u mnie po czterech miesiącach nie widzenia nie pamiętam już jego twarzy ani o co chodziło, nigdy nie miał czasu, w weekendy pracował, szybkie spotkania i seks, jakieś wyjazdy, no takich propozycji to ja mam setki od młodszych i starszych, to nie był związek, nareszcie to widzę, to człowiek do związku się nie nadający, egoista i wygodnictwo to jego główna cecha, do tego inteligencja pozwala ukryc mu wewnetrzną pustkę, co z tego, że oczytany, zna filmy, muzyke, przeczytał setki książek i umie ładnie mówic i pisac skoro w środku nic? emocjonalna pustka, niepozbieranie, niezdecydowanie, wieczne poszukiwanie wrazen, przygód, nowości, jemu własna córka w mieszkaniu przeszkadzała gdy dwa miesiace u niego pomieszkiwała, no litości, mega samolub, ja dawałam samą siebie, całą... on złudę i byle jakość, wrrrrrrrrrrrrr, sama bym siebie zastrzeliła za to ze mu dałam wrocic te dwa razy i wywrocic wszystko do gory nogami
... mysle ze los odda mu wszystko z nawiazka, cos w tym jest, zle mu nie zycze ale ta wyrachowana maska miłego faceta i egocentryzm kiedys wyjda mu bokiem... a moze takim zyje sie lepiej? NIECH SIĘ BUJA NA DRZEWO SADZIC BANANY i niech Bóg ma w opiece te kolejne kobiety, z którymi będzie... a mnie dał spokój, na zewnątrz i tak w środku , lalalalalalalalala.... |
2013-04-13, 15:44 | #2972 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
A ja wiem co pilam...wszystko jak lecialo. Schlalam sie strasznie i dzisiaj caly dzien przespalam prakycznie. Coz, lepiej o mi nie jest. Jest jakakolwiek szansa zapomniec o tym co mi zrobil, zanim poznam milosc swojego zycia? Edytowane przez EntiEnti Czas edycji: 2013-04-22 o 16:14 |
|
2013-04-13, 16:02 | #2973 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Jestem zmęczona dziewczyny, zmęczona i znów chora... znów wróciłam do syfu z czasów, gdy go jeszcze nie znałam...
Znów... Mam dość przyklejania uśmiechu na usta i udawania, że jest OK i, że się trzymam... Mam dość... |
2013-04-13, 16:13 | #2974 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Oczywiście, że ja daleko, bo daleko, ale zawsze to coś
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|
2013-04-13, 17:00 | #2975 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ---------- Cytat:
EntiEnti mam wrażenie, choć może się mylę, że najbardziej Cię boli to, że on traktował Ciebie gorzej niż tamta. Myślę, że tylko czas uleczy tę ranę, ale musisz się z tym pogodzić i nauczyć się być szczęśliwa sama ze sobą. Bo tak naprawdę większość z nas siedzi, rozpamiętuje, dołuje się, nasza samoocena leci w dół... Boli nas, że oni tak szybko układają sobie życie. Czytałam gdzieś kiedyś, że każda kobieta potrzebuje czasu żałoby i nie można go tłumić bo wróci potem z podwójną siłą. Przecież kiedyś to nam musi minąć.. Trzeba patrzeć na pozytywy, że zamiast tracić kolejny rok z takim gnojkiem, który nas kłamał jesteśmy rok do przodu, żeby spotkać faceta uczciwego, z którym będziemy naprawdę szczęśliwe.
__________________
sh |
||
2013-04-13, 17:18 | #2976 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 64
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
behemotkot no to wio, lecimy ja ściągam muzyczke do biegania, ubieram się i lecę Oj tam, że daleko...
|
2013-04-13, 17:52 | #2977 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ---------- Ja mam jakoś dobry humor, rano, aż do południa świeciło słoneczko, zrobiłam zakupy, pobawiłam się z pieskiem, potem zaczął padać deszcz, zrobiłam arkusz maturalny z języka polskiego, a na wieczór zaplanowałam sobie seans filmowy z kakaem, przy kominku..... (przy tym samym kominku przy którym tak lubiłam się z Nim kochać). Dostałam płytę ze studniówki, na której byłam również z nim i teraz będą mega wspomnienia, ale nie żałuję, że z nim poszłam bo bawiłam się świetnie, tylko teraz tak głupio wyszło
__________________
"Problem niektórych kobiet polega na tym, że ekscytują się byle czym, a potem biorą z tym ślub" Edytowane przez catherineeeeeee Czas edycji: 2013-04-13 o 17:56 |
||
2013-04-13, 18:29 | #2978 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Ja już nie szukam żadnej miłości, nie czekam na nią, chyba nawet jej nie chce... Mam dość facetów Nie wierzę już, że spotkam tego jedynego, bo już go spotkałam, był tym jedynym dla mnie, nieba bym mu przychyliła, ehh wszystko bym dla niego zrobiła. A on? Zostawił mnie. Więc wolę być sama, nie cierpieć już więcej. Nie wiem jak długo potrwa wylizywanie ran po tym związku, czy kiedykolwiek zapomnę, póki co boli cały czas tak samo. |
|
2013-04-13, 18:32 | #2979 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
. Edytowane przez EntiEnti Czas edycji: 2013-04-22 o 16:15 |
|
2013-04-13, 20:54 | #2980 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Uznałam, że co ma być to będzie. Jak mamy byc razem to będziemy a jak nie to nie, bo w trojkącie z jego mama nie dam rady funkcjonowac. Chcę wiedziec ze zalezy mu na mnie najbardziej na swiecie i ze zawsze moge na niego liczyc. Dzisiaj pofarbowalam sobie wloski i czuje sie o wiele lepiej. Caly czas cwicze i gdzie wychodze czy cos, zeby nie myslec...uwazam ze nie warto siedziec caly czas w domu bo to tylko nas niszczy. Dzisiaij wyszlam z kolezanka na pizze i piwo i humor od razu mialam lepszy. Dbajcie o siebie bo nikt tego za was nie zrobi - niestety :P
__________________
Nikt za Ciebie nie umrze, wiec niech nikt nie mowi Ci jak zyc! Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nigdy nie grzeszyło Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=731834 |
2013-04-13, 23:43 | #2981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ja od rozstania miałam kilka takich chwil/dni, o których można by powiedzieć, że "poszłam do przodu". Dziś też się podobnie czuję, mimo, że jak wstawałam to byłam jakaś niemrawa- w ogóle ostatnio mogę spać i spać... ale potem jakoś się tak dużo fajniej zrobiło, pojawiło się dużo bardziej optymistyczne myślenie i w ogóle jakos tak raźniej. Nie wiem czy to efekt pogody, rozmowy z koleżanką czy też sportu ale jakoś tak mi lepiej. I sądzę, że aby stworzyć jakąś fajną przyszłośc trzeba poukładać sobie przeszłość, pobyć trochę samej, żyć aktywnie- sport itp. Taka myślę jest właściwa kolejność. Nie wiem czy były kogoś ma- w sumie jego sprawa. Ja nic konkretnego nie wiem- najbardziej prawodpodobna opcja, że kiedyś w przyszłości pewnie się z fb dowiem- bo wiadomo ludzie zdjęcia wrzucają, komentarze itp.
Ogólnie staram się zachować spokój wewnętrzny KOBITKI - będzie dobrze. Jestem pewna, że nawet te, które mówią, że nie chcą się już zakochać zmienią zdanie w odpowiednim czasie Edytowane przez _kruszyna Czas edycji: 2013-04-14 o 00:17 |
2013-04-14, 10:23 | #2982 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Myślicie, że coś w tym jest, że faceci po miesiącu nagle budzą się, tęsknią i takie tam, a kobiety od razu po rozstaniu panikują? Jestem ciekawa jak to będzie w moim przypadku
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-04-14, 13:01 | #2983 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Niestety, mysle ze niekoniecznie Dlatego wlasnie trzeba sie z tego wyleczyc i jest to takie trudne. |
|
2013-04-14, 13:27 | #2984 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Uważam, że nie ma sensu rozmyślać na ten temat
Edytowane przez stupify Czas edycji: 2013-04-14 o 13:29 |
2013-04-14, 13:39 | #2985 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Teraz w moim życiu było wiele wyciszenia. Przemyślałam sobie wiele spraw. Chce się skupić na sobie. Nie samą miłością człowiek żyje. Zauważyłam jak mało czasu poświęcam dla siebie samej. Dla zainteresowań, odpoczynku. Jestem ciągle w biegu. Chce rozwijać swoją osobowość, wszystko to co mnie interesuje i rozwija. Żebym tak pewnego dnia nie wstała i nie żałowała czasu który poświęciłam na rozmyślanie o nieudanej miłości, która przysporzyła mi tylko bólu.. |
|
2013-04-14, 14:27 | #2986 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Właśnie ja nie potrafię nie rozmyślać, nie analizować tych wszystkich głupich sytuacji... wierzę, że to przejdzie
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-04-14, 14:59 | #2987 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
No i mam problem z nowym panem.... |
|
2013-04-14, 15:00 | #2988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Seph: i dobrze, że się wyciszyłaś, to jest potrzebne. I masz rację w tym co mówisz.
Ja też czasem miewam jakieś rozmyślania, analizowanie itp. czasem się zastanawiam np. czy przy innej nowej dziewczynie były się zmieni- no ale w sumie 1) raczej średnio to możliwe, skoro nastolatkiem już nie jest, a nadal się zachowuje tak jak się zachowuje i ma pewne cechy charakteru to szczerze wątpię, że nagle przy poznaniu kogoś zupełnie się zmieni. 2) w sumie nie ma sensu chyba się nad tym zamyślać bo co za różnica jaki jest/będzie dla kogoś innego ? dla mnie był jaki był i tyle. W sumie jakby tak każda dziewczyna, której skończył się związek by analizowała to każda by chciała trwać w danym związku bez względu na to jak jest bo a nuż się zmieni.. widocznie przy mnie, przy moich cechach charakteru nie potrafił być inny i tyle. 3) nie mają sensu analizy i rozmyślenia bo to on zerwał. Co innego gdybym to ja zrobiła to mogłabym się namyślać czy to faktycznie dobra decyzja była, ale nie ja ją ostatecznie podjęłam, więc moje chcenie bądź nie czegokolwiek i jakiekolwiek wnioski nic nie zmieniają, bo on już tego wszystkiego nie chce. W sumie trzeba bardziej patrzeć w przyszłość- bo tylko to nam wyjdzie na dobre. |
2013-04-14, 15:11 | #2989 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
2) Im człowiek starszy tym bardziej ucierają się w nim pewne zachowania, schematy, cechy... Wątpię żeby ten ktoś był inny dla innej dziewczyny.. 3) Można coś przemyśleć byle doszło do wyciągnięcia odpowiednich wniosków. Szkoda tracić czasu na gorzkie żale bo jak spojrzymy wstecz to prócz tych przykrych wspominek nie będziemy mieć z przeszłości w czasie okresu rozstania.. W sumie ja zerwałam ale jestem zdania, że gdyby chciał to by się do mnie odezwał. Zresztą tak to dupek przekręcił że niby się rozstaliśmy za porozumieniem |
|
2013-04-14, 15:18 | #2990 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Myślę, że potrzebny jest czas i nowe przeżycia, wspomnienia, aż się zapomni o ex.. Zawsze to ja zrywałam, teraz to ja jestem tą porzuconą. I tak nas czeka spotkanie, żeby pogadać tak na spokojnie. Tylko zastanawiam się czy jest mi to do czegoś potrzebne i czy nie rozdrapie sobie tym ran... Wychodzę na prostą z bardzo głębokiej depresji, ów człowiek nie podał mi ręki, kiedy tego potrzebowałam. Też nie chcę go oceniać, ale może nie dawałam mu jakichś znaków że potrzebuję pomocy.. Kurczę, ja po prostu nie chcę sama sobie pogarszać sytuacji, nie chcę już cierpieć. Sama nie wiem czego chcę
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-04-14, 15:34 | #2991 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
|
|
2013-04-14, 17:00 | #2992 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
|
2013-04-14, 17:21 | #2993 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Zastanów się czy chcesz przyjaźni z nim. Czy jest to człowiek który byłby zdolny do takiej relacji ale zdrowej! Czy sama będziesz potrafiła utrzymać taki dystans i czy to nie jest za wcześnie na takie pomysły. Myśl o sobie. |
|
2013-04-14, 17:36 | #2994 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Właśni z Nim rozmawiałam 30 minut. Wszystko wraca... ech... chyba się łamię, mimo tego, że On wciąż nie okazuje tęsknoty, ja ją odczuwam... mocno...
Nie wiem, czy gdyby tu nie stanął nie doszłoby do czegoś... czegoś co znów skończyłoby się związkiem... Czuję co straciłam... |
2013-04-14, 17:44 | #2995 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
|
2013-04-14, 19:06 | #2997 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Wierzmy, że w końcu uda nam się zapomnieć. |
|
2013-04-15, 08:35 | #2998 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
No ba! Rozum też mi tak mówi, ale na duszy cięęęężko Za to mam cudownego przyjaciela, który mnie pocieszał całą sobotę, chlałam wódkę z rozpaczy, zaczęłam dzwonić do P, przyjaciel zabrał telefon i sam zadzwonił i powiedział, co o nim myśli
|
2013-04-15, 08:44 | #2999 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Do mnie się znów G. odezwał Tylko nie wiem po co? Był oschły i opryskliwy, w ogóle nie miałam ochoty z nim gadać
|
2013-04-15, 08:44 | #3000 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 16
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Chyba rozstaję się z mężem.
Ostatnio strasznie się pokłóciliśmy. W sumie o pierdołę, jak zawsze. Otworzyło mi to oczy. A wczoraj po prostu trzasnął drzwiami i wyszedł na imprezę na którą mieliśmy iść razem. Gdyby mu zależało to by został, gdyby mu zależało to by wyszedł, ale później wrócił a nie pojechał do mamusi. Wiem, błahe powody. Ale ja po prostu chyba nie chcę już mieć takiego związku. Nie chcę znów łudzić się że będzie lepiej. Bo chyba nie będzie. Co z tego że może chwilami być fajnie skoro kiedy jest gorzej, to jest po prostu bardzo źle. Co z tego że nie pije, nie bije, ciężko pracuje na nasze utrzymanie. Że jak mówię 'chcę lody' to po nie jedzie, że potrafi być słodki, kochany, czasem opiekuńczy. Czy to naprawdę powód żeby zostać? Bo ja chyba nie chcę już tkwić w tym związku. Bo chyba nie chce się męczyć z kimś kto nie potrafi wyciągnąć wniosków, nauczyć się kilku rzeczy, zrozumieć że rodzina jest ważniejsza, opanować emocji. Co z tego że mam tak wiele do stracenia. Że jest kredyt na wspólne mieszkanie, że wspólny samochód i że moja córka zaczęła go tolerować. Co z tego że ma fajna rodzinę a mała ma dzięki temu nowych dziadków którzy bardzo ją polubili. Zdziwiłam się dziś rano, ale po prostu otworzyłam oczy i stwierdziłam że jak najbardziej wyobrażam sobie życie bez niego. Całkiem dobrze mi to wychodzi. Mam dopiero 20kilka lat. Nie jest za późno żeby ułożyć sobie życie na nowo. Kolejny raz.
__________________
do or do not. there is no try.. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.