2013-05-22, 18:09 | #61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Nie wyobrażam sobie jakbym miała się dokładać do remontowania mieszkania jakiegokolwek faceta z którym byłam. Nawet z którym mialam wspólne plany. Nie widziałabym problemu np. kupić firankę jakby mi jakaś fajna w oko wpadła, ale finansować połowe remontu? I też nigdy bym czegoś takiego nie wymagała ani nie chciała, dla mnie to by było mega dziwne. Nie zgodziłabym się, żeby mi mój facet opłacił połowe remontu. Chociaż ja to bym pewnie nawet za czynsz czy opłaty nie wzięła kasy bo i tak bym to płaciła gdybym mieszkała sama więc może dlatego branie pieniędzy na remont wydaje mi się kosmiczne.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
|
2013-05-22, 18:10 | #62 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Ogólnie bym oczekiwała pomocy czy to przy porządkach czy ogolnie przy jakiejś pracy fizycznej. Ale żeby mi facet kupował urządzenia do mieszkania ? On ma sie wkupować by z Tobą mieszkać? A co jeśli nie zgodzi się na kupienie sprzętów? Nie zamieszkasz z nim? To TWOJE mieszkanie,TWÓJ remont a czy on będzie tam mieszkał to tylko TY możesz zdecydowac.Mieszkanie robisz pod siebie,a że akurat jesteś w zwiazku to niczego nie zmiena dopóki właścicielem mieszkania jesteś tylko Ty. Poza tym po co te cyrki ze sprzetami? Rozstaniecie się i będziesz musia je kupić... Jakieś pojedyncze rzeczy może kupić - patelnie,talerze czy firanki ale sprzet agd? Rozstaniecie się i nagle nie bedziesz miec pralki itd. Gdyby mi facet powiedział że jeśli chce z nim mieszkać to mam mu wyposażyć kuchnie bo sobie mieszkanie remontuje do którego ja nie mam żadnych praw to bym się 2x zastanowiła czy sie dobrze czuje Jest też druga strona medalu - ja kupie sprzet agd,rachunki będą w mieszkaniu i się rozstaniemy - facet wymieni zamki w drzwiach i co wtedy? Jesli nie będę kupować kartą tylko gotówką to jak udowodnie że należą do mnie sprzety przy samym rachunki? - choćby z tego powodu bym nie szła na taki układ.
__________________
Edytowane przez magd102 Czas edycji: 2013-05-22 o 18:25 |
|
2013-05-22, 18:12 | #63 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Uczynić kogoś współwłaścicielem bo dołozył kilka tys.na remont...absurd.
Jak juz wcześniej pisały dziewczyny,niech on kupi jakiś sprzęt rtv,agd będzie bardziej bezpiecznie. Swoją drogą moje mieszkanie mój tż remontuje z własnej inicjatywy choć nawet nie jest w nim zameldowany,ale z góry zakłada że będzie ok a i ja nie mam zamiaru nikogo wykorzystać. (fakt ja łazienke robiłam za 10tys i to najtańsza glazura itp..)
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln Edytowane przez Mija62 Czas edycji: 2013-05-22 o 18:14 |
2013-05-22, 18:15 | #64 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ---------- Cytat:
__________________
|
||
2013-05-22, 18:18 | #65 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
tak, a mieszkający płaci za wynajem. Właściciel koniec końców wychodzi na swoje. Zapewiam Cię, że nie dokłada do interesu.
Cytat:
@lokilook, fajnie by się było związać z coniektórymi wizażankami, no nie? kupi taka mieszkanie na kredyt - można mieszkać za pół czynszu, bo kredyt jest przecieć jej. Po 30 latach spłaci kredyt, mieszkanie będzie do remontu, wtedy dorzucisz się dwie dychy do remontu - i voila! połowa mieszkania! |
|
2013-05-22, 18:23 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
serio?
__________________
Cytat:
|
|
2013-05-22, 18:25 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
|
|
2013-05-22, 18:26 | #68 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Zapewnienie warunków i mieszkania należy do obojga partnerów, jeśli są razem. Przecież ludzie nawet wynajmując mieszkanie razem - robią czasem wspólne remonty za swoje pieniądze, zeby nie żyć w syfie. A, jeszcze. 10000 nie wystarczy, zapewniam cię po doświadczeniach remontowych. Wydaje się, że wystarczy zrobić to i to i tyle i tyle się na to wyda. W trakcie wychodzą kolejne rzeczy i kolejne koszty. To sprawdzone i pewne. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2013-05-22 o 18:28 |
|
2013-05-22, 18:31 | #69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
|
2013-05-22, 18:34 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
ale nie są małżeństwem - to tylko para i to bez zaręczyn nawet więc wspólną przyszłość to sobie mogą...planować a jak wyjdzie to się okaże...
Małżeństwo jednak stawia taką sytuacje w innym świetle nawet prawnym Nie miałybyście zadnego problemu gdyby - facet powiedział że jeśli chcesz z nim mieszkać to masz mu wyposażyć kuchnie bo sobie mieszkanie remontuje do którego Ty nie mam żadnych praw ? Bardziej bym byla za ustaleniem czynszu że skoro autorka wyremontowała to chłopak płaci np. większą część czynszu przez jakiś czas.
__________________
|
2013-05-22, 18:39 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Serio
bo i tak bym to płaciła gdybym mieszkała sama. ogólnie jakoś strasznie na luzie podchodzę do spraw finansowych i na pewno bym nie chciała kasy od bliskich osób. Gdybym miała z tego przyjemność, że ktoś ze mną mieszka, bo gdybym po prostu chciała wynajać obcej osobie to inna sprawa.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
2013-05-22, 18:43 | #72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 662
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Skoro mieszkał u kolegi po kosztach to u Ciebie też może, powinien więc płacić kwotę zbliżoną do 1500zł . Dlaczego miałby płacić tylko połowę za czynsz i rachunki? W końcu nie będzie u siebie we własnym kupionym za własne pieniądze mieszkaniu, więc jak najbardziej powinien płacić za wynajem.
Remont oczywiście musisz wziąć na własne barki, łącznie z kupnem całego sprzętu- chyba że w razie rozstania chłopak będzie mógł zabrać co kupił. Koszt remontu policz sobie ok 1 tys na m2. |
2013-05-22, 18:43 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Czynsz byś płaciła taki sam wiadomo, ale opłaty za dwie osoby są już sporo większe niż za jedną bo jest większe zużycie głównie wody ale też prądu jeśli jedna osoba np pracuje w domu i ma cały czas uruchomiony komputer, albo włączone światło bo pracuje w nocy.
|
2013-05-22, 18:44 | #74 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
i nie znam sensownego faceta, który by się na takie coś zgodził (za to huby czy inne pijawki byłby zachwycone) co innego, gdyby ktoś bliski znalazł się w trudnej sytuacji życiowej ale tak po prostu?
__________________
Cytat:
|
||
2013-05-22, 18:44 | #75 | ||
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-05-22, 18:47 | #76 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 76
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Cytat:
A wgl tyle jest wątków o tym jak facet chce by jego dziewczyna dokładała się do jego mieszkania i zawsze wszystkie są jednogłośnie oburzone że jak to dokładać się skoro to jego własność. Postawcie się na miejscu tego chłopaka. Nie mówimy o setkach, tylko o dziesiątkach tysięcy zł. |
||
2013-05-22, 18:55 | #77 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
o tak jak wyżej ^ Edytowane przez ARAKSJEL Czas edycji: 2013-05-22 o 18:56 |
|
2013-05-22, 18:58 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Przypomniała mi się historia przyjaciela mojego ojca nazwijmy go Darek.
Darek miał dobrze prosperujacą firmę wykończeniową. Związał się z kobietą która właśnie kupiła po okazyjnej cenie bardzo zapuszczone mieszkanie w którym remontu wymagało absoltunie wszystko. Kobieta zaczęła je remontować za swoje pieniądze, na początek zakupiła podstawy takie jak okna, armaturę, ruchome sprzęty AGD, miała trochę własnych mebli z domu rodziców ale oszczędnosci szybko się skonczyły i okazało się, że nie ma już środków na trzeczy niezbędne - płytki, parkiet. Kredyt to duze zobowiazanie wiec poprosiła Darka o pomoc w zmaian za przejscie w powazniejszy etap zwiazku - wspólne zamieszkanie. Darek się zgodził - w końcu i tak kiedyś by do tego doszło. Facet zainwestował kilkadziesiat tysiecy bo kobieta wybredna była, zażyczyła sobie bajeranckiego oświetlenia, marmurów, parkietu z desek, markowych płytek z najnowszych kolekcji. Metraż mieszkania był spory - 60pare metrów wiec koszty były ogromne, do tego dochodziły jeszcze takie dodatki jak obniżanie sufitu, przenoszenie instalacji. A facet to wszystko sponsorował bo w końcu jak już robić remont to z materiałąmi docelowymi bez prowizorki i w końcu inwestował też w swój komfort bo miał tam mieszkać. Pół roku po zakończeniu remontu rzuciła go. Darek sam mówi, że był wtedy frajerem. Edytowane przez 201707171556 Czas edycji: 2013-05-22 o 19:07 |
2013-05-22, 19:25 | #79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
tak mi się historia mojej kumpeli przypomniała...
M. zaręczyła się ze swoim chłopakiem, zamieszkali w jego kawalerce. Trzeba było zrobić remont, więc dziewczyna uznając, że to 'ich' mieszkanie zasponsorowała wyremontowanie kuchni wraz z nowymi meblami. Związek się rozpadł, kasy za kuchnię nie odzyskała, bo jak stwierdził były 'mieszkała tyle miesięcy za darmo, to jej się nie należy'. Także niestety, ale dopóki nie ma na papierze, że coś jest wspólne to nie jest. I zgadzam się z FatalRed, jak facet wyskoczy z tekstem o dokładaniu się to jest święte oburzenie, bo jak to tak, przecież to jego a chce jeszcze kasę z własnej kobiety wyciągnąć i się na niej dorobić. Ale z faceta widać wg niektórych można... |
2013-05-22, 19:27 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Jak przeczytałam ten temat to zrozumiałam nowy plus tego, że nie mam zamiaru i nie będę mieszkała z moim facetem przed ślubem :P I szczerze to nie wyobrażam sobie mieszkania razem w tak nieformalnym układzie (nawet nie zaręczeni, z założeniem, że może będą razem a może nie) kiedy w grę wchodzą takie rzeczy jak remont. Właśnie z takich powodów, między innymi.
Ogólnie uważam, że trudno byłoby mi zainwestować tak duże pieniądze w coś, co nie jest moje. Nie czytałam całego tematu - długo jesteście razem ? Jeśli tak to co was hamuje przed sformalizowaniem związku?
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
2013-05-22, 19:30 | #81 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
A tego, żeby mi mój facet płacił za mieszkanie jak za wynajem - w ogóle nie ogarniam. Przecież są razem, mieszkają i mają wspólny budżet. To co. On ma ze swojego konta wyjmować kasę, dawać jej, ona dokłada to do wspólnej kasy, bo przecież żyją razem i mają finansową wspólnotę? Ale on ma płacić za wynajem? Chore. Chyba mylisz związek z układem o wspólnym mieszkaniu. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2013-05-22 o 19:32 |
|
2013-05-22, 19:33 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
jak sama dążyłaś zauważyć,życie jest brutalne |
|
2013-05-22, 19:38 | #83 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
To i teraz można uznać, ze robią wspólnie, bo wierzą we wspólną przyszłość, a jakby jednak się rozstali, to ona zwraca mu jego część? |
|
2013-05-22, 19:52 | #84 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 76
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
To co?? Zwiąż się z kimś kto ma mieszkanie, wyłóż kilkadziesiąt tysięcy na remont waszego gniazdka, potem się z nim rozstań (wiadomo nikt tego nie planuje, ale to się czasami zdarza). Potem pakuj walizki i wyrpowadz się z tego mieszkania machając na do widzenia jemu i swoim pieniążkom. Wtedy zapytaj się "to co" Bo tak się zawsze fajnie gada - kochamy się, planujemy, zawsze będziemy razem, to co że prawnie jest inaczej ale wg mnie to jest nasze.... A potem wychodzą różne dramaty i tak jest przy rozwodach, podziałach majątku, spadkach itp itd. Więc: fajnie jest nosić różowe okulary ale jednak troszku zdrowego rozsądku i znajomości konsekwencji nie zaszkodzi ;-) ---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ---------- Cytat:
No i wg mnie czym innym są te przyszłe "upiekszające" remonty od tego teraźniejszego który ma wgl doprowadzić to mieszkanie do stanu używalności. |
||
2013-05-22, 20:07 | #85 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Ale jakby mój facet chciał płacić to niech tam płaci - ja to naprawdę jestem wyluzowana i ogólnie o kase to raczej spięć nigdy nie miałam, kto chce płaci za co chce i tyle. ja tam tez nikomu mi bliskiemu nie żałuje więc może z tego to wynika. Ogólnie jakoś nie wyobrażam sobie mówić komuś co ma robić ze swoją kasą :P Dla mnie utrzymywanie kogoś to jedzenie, ubrania, wyjscia itp a czegoś takiego nie myślę sponsorować. A za mieszkanie tak jak mówię i tak bym płaciła więc dla mnie na jedno wychodzi, chociaż wiem że pewnie facet źle by się z tym czuł więc ja bym pewnie dala wolna reke zeby robil co uwaza i tyle Cytat:
Tak się jeszcze zastanawiam bo może wlascicielka mieszkania powinna powiedzieć chlopakowi ze martwi się o spłate kredytu i mysli nad znalezieniem lokatora i że wynajęłaby lokatorowi np. za 1000 (nie wiem czy to realna stawka w ich mieście) i wtedy odciążyłaby rodziców w jakiś sposób. Ciekawa jestem co na to jej facet, myślę, że powie coś w stylu "Daj spokój to ja chętnie dam ten tysiac i będziemy mieszkać razem a dla mnie to i tak dużo taniej niż do tej pory płaciłem".
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." Edytowane przez asvr Czas edycji: 2013-05-22 o 20:17 |
||
2013-05-22, 20:22 | #86 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Jestem ciekawa co autorce powie chłopak po rozmowie - mam nadzieje ze szybko da znac jak to sie potoczyło
__________________
|
|
2013-05-22, 20:23 | #87 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
Co do rzeczy ruchomych to tez to lipka...bo czesto kupuje sie czy meble czy sprzet domowy pod katem danego mieszkania i jego wymairow.. np..gdzies moze wejsc tylko bardzo mala lodowka...albo kanpa moze byc tylko taka owaka...i potem co...rozstanie i co z tymi fantami zrobic...targac je ze soba...przechowywac nie wiadomo gdzie? Aczkolwiek wklad w sprzet ruchomy powienien byc..ale tez rozsadnie.. |
|
2013-05-22, 20:24 | #88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Mysle, ze rozwiązanie, zeby on kupil sprzety typu pralka, lodówka, kuchenka jest najlepsze - w razie czego je zabierze, jak sie rozstaniecie. Moim zdaniem tez nie masz prawa chciec od niego kasy na remont własnego mieszkania. Gdyby było wspólne - wtedy jak najbardziej. Ale w takiej sytuacji to za remont powinnas zapłacić Ty. Uwazam ze sytuacje kiedy jedna osob ze zwiazku ma mieszkanie, a druga nie, jest niekomfortowe, bo w razie czego jedna strona zostanie z niczym. Dlatego moze zastanowcie sie, skoro oboje macie oszczędnosci duze, wiec jak rozumiem zarabiacie jak na polskie sandardy nie mało, zeby sprzedać to Twoje mieszkanie, on wezmie kredyt na siebie i kupicie coś ciekawszego, lepszej lokalizacji albo domek zamiast mieszkania w bloku? I wtedy to mieszkanie bedzie Wasze wspólne. A jesli takie wyjscie nie wchodzi w gre, to najlepsze jest moim zdaniem to, zeby on kupil ruchomosci, ktore w razie czego zabierze.
|
2013-05-22, 20:27 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
Cytat:
dziś jest tak wielki wybór sprzętu,że wystarczy wąska,a wysoka lodówka,czy pralka ,która bedzie przydatna w każdym mieszkaniu |
|
2013-05-22, 20:42 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Koszty remontu - dzielić na dwa?
dopóki nie jesteście małżeństwem - remont sprawą właściciela.
gdy już będziecie małżeństwem - wiadomo, sprawa inaczej wygląda mam znajomą osobę, która wspólnie z mężem remontowała mieszkanie, a po jakimś czasie jednak się rozeszli no i rozwód. Facet w ramach rekompensaty za koszty włożone w remont kupił byłej żonie samochód.
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2013-05-22 o 20:56 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.