Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[fallen_apple]

Eloe napisałam takiego długiego posta i mi wcięło. Odpowiem już ciurkiem, bo głupieję z tym cytowaniem.

Ślimaczków nie próbowałam. Spróbuję.
Rano próbowałam na popsiakne wlosy wodą nakładać żel i ugniatać. Nie podsuszałam. Efekt puch i przykurzone.
Do tej pory upinałam w koka/ananasa lub podpinałam spinkami. W rozpuszczonych nie chodzę spać.

Pod warczoka nakładam to co i przy zwykłej stylizacji. Po prostu warkocz idzie w ruch jak już widzę, że ze skrętu nici.

Posty Ajrisz poczytam. Wstawię też zdjęcia (jak znajdę) włosów z wczesniej i teraz. Może też uda się coś z nich wywnioskować.

Ja do skóry głowy muszę mieć coś w ogóle przeciw łzs. Szukam teraz jakiś szamponów co byłyby dodatkowo bez sls. Nie mam po nim podrażnień, ale może z łagodniejszymi detergentami mniej by się przetłuszczały. Ciężko taki znaleźć.
Czy jest ogólna zasada co jaki czas można stosować takie płukanki zakwaszające?

Rosyjskie kosmetyki - to by tłumaczyło, dlaczego są dosyć tanie. Hydrolaty i ekstrakty drogo nie kosztują. A szał jest na te kosmetyki, że nie wiem. Czy dodanie do gotowej odżywki trochę gliceryny polepszy załatwi sprawę promotora? Czy gliceryna musi być już w składzie?

Post był dłuższy, ale już mi wyleciało co było w tamtym napisane. :/ Najważniejsze kwestie zawarłam na szczęście.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez martaakow

A jeszcze co do rozmowy o szamponach:
Ja mam chyba na odwrót... Na początku delikatne szampony mi pomagały, faktycznie przyjemnie mi się nimi myło, z czasem mniej mi się włosy przetłuszczały. A jak zaczęłam Jantara używać, to w ogóle cudo.
A później przestała sie skóra domywać takimi szamponami, zaczęła swędzieć, sypało się ze mnie.
I przerzuciłam się z powrotem na SLS i wszystko jest w jak najlepszym porządku. A jak próbowałam myć BD raz na jakiś czas (już mi się skończył i nie zamierzam raczej kupować), to włosy były niedomyte, obciążone, a skóra po jednym razie swędziała.
Chyba jestem dziwna.

Mnie to wcale nie dziwi. SLS ma silniejsze działanie i lepiej radzi sobie z usuwaniem wszelkich zanieczyszczeń czy grzybów na skórze głowy. A jak skóra jest niedomyta to jest idealne miejsce do rozwoju grzybów i przez to łupieżu. Ja mam podobnie, ale mimo to chcę coś znaleźć bez sls i spróbowąc na zmianę.

[martaakow]

Napisane przez fallen_apple

Mnie to wcale nie dziwi. SLS ma silniejsze działanie i lepiej radzi sobie z usuwaniem wszelkich zanieczyszczeń czy grzybów na skórze głowy. A jak skóra jest niedomyta to jest idealne miejsce do rozwoju grzybów i przez to łupieżu. Ja mam podobnie, ale mimo to chcę coś znaleźć bez sls i spróbowąc na zmianę.

Ja akurat miałam łupież suchy (tak mi się zdaje), skóra niby była niedomyta, ale okropnie sucha. Sprawę załatwiła maska drożdżowa z Bingo na skalp i przerzucenie się na SLS (który przecież jest silniejszy, a nie mam po nim suchej skóry głowy ). Gdyby to był łupież tłusty, nie poszłoby tak łatwo.
Chyba że źle rozumiem, bo mnie się wydaje, że jest:
łupież suchy - z przesuszenia
łupież tłusty - od grzybków

[fallen_apple]

Na skórze głowy są drożdżaki, które każdy z nas ma. I zarówno jak skóra głowy jest przsuszona jak i tłusta te drożdżaki mogą się uaktywniać. Także z łupieżu suchego może też się zrobić później tłusty. Tak przynajmniej czytałam.

[myszka2020]

Napisane przez Domcia2605

Cześć Dziewczyny Można dołączyć?

Od jakiegoś roku pielęgnuje włosy (jakaś drogeryjna maska, odżywka itp. bez wgłębiania się w składy) Naturalną pielęgnacją zainteresowałam się ok 4 miesięcy temu i od tamtego czasu intensywnie zajmuję się moimi włosami Naczytałam się pielęgnacyjnego, bloga Anwen. Jednak szkopuł w tym, że byłam pewna, że moje włosy są proste z tendencją do wywijania się. Prostowałam je, suszyłam na szczotce i robiłam wszystko by były jak najbardziej proste. Jednak.. ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy nie mam przypadkiem włosów falowanych? Mogłybyście mi podpowiedzieć jakie mam włosy i jak najlepiej je pielęgnować? Jeżeli są kręcone to jak wydobyć prawidłowy skręt, bo jak narazie to one są nijakie.

Nie są jakieś mocno zniszczone, gęste, dość mocno pocieniowane (obecnie z niego schodzę) szybko się przetłuszczają i brak im blasku, nie farbuję od 4 lat.

Obecna pielęgnacja:
O-olej kokosowy lub balsam green pharmacy/ kremowanie Isaną lub Balea M - babydrem/ raz na 2 tygodnie oczyszczający - O maska Wax/Garnier AiK/ na końcowki jedwab GP. Jeżeli chodzi o wcierki to Jantar lub Joanna rzepa i nie wiem co jeszcze..

Wyszuszone na prosto, światło dzienne w pomieszczeniu


Wyszuszone na prosto, światło słoneczne


Wyprostowane


Pozostawione do naturalnego wyschnięcia + ugniatane pianką

Falki jak się patrzy Pianka widzę nie ma alkoholu, ale możesz też spróbować jakiegoś żelu, na początek może lniany. Albo męski żel z lidla, ja mam najmocniejszy w czarno-zielonym opakowaniu.

Mi na przetłuszczanie pomogło mycie odżywką - naprawdę Świetnie do tego nadają się balsamy mrs. potters z 500ml opakowaniu lub maska bingo, np. z zieloną glinką

Napisane przez Clarity

=Też chciałabym poznać taką fryzjerkę

Na paru blogach (alianrose, blondhaircare i chyba u anwen) czytałam o zmianie porowatości włosów. Nie były to całe wpisy poświęcone temu zagadnieniu, było to tylko wspomniane. Co o tym sądzicie? To w ogóle możliwe?

Moje zachowują się teraz zupełnie inaczej i zmieniły porowatość z wysokiej na średnią, ale ja obcięłam większość części włosów, która była zniszczona codziennym prostowaniem. Jak kiedyś po samym umyciu mocno się puszyły, tak teraz puszą się maleńko lub prawie wcale. Tak samo - jak były wysokoporowate - nie lubiły jedwabiu hydrolizowanego i gliceryny, teraz uwielbiają je Jednak za kokosem i masłem shea dalej nie przepadają, ale już nie ma takiego puchu, jak przy wysokoporowatych.
Tu jest wpis u mnie na blogu o zmianie porowatości na moim przykładzie
http://recenzjekosmetykowpolskich.bl...ich-wosow.html




Aziddee - widziałam codziennik, jak spisuje się u Ciebie biovax 3 oleje? Bo sama go mam, ale mam wrażenie, że jednak jest zbyt sypko i zbyt lekko.

Eloe - to już niedługo
Delię miałam dość dawno, ale z tego co pamiętam, niezbyt mi pasowała. Ale lubię męski żel z lidla, więc nie jest źle. Dam go w ogóle zaraz do analizowego, bo chyba nie ma jeszcze. Joannę mrożącą, elastyczną i gumową na bardzo mokre włosy i w niedużej ilości też lubię Ale męskiej isany nie przeboleję, mam jeszcze całą tubkę starej wersji, będę chyba używać na większe okazje Bielendowe żele też lubię, mam 2 opakowania starego składu, wszędzie muszą ten denat dawać...

[pastelowo]

Napisane przez myszka2020

Falki jak się patrzy Pianka widzę nie ma alkoholu, ale możesz też spróbować jakiegoś żelu, na początek może lniany. Albo męski żel z lidla, ja mam najmocniejszy w czarno-zielonym opakowaniu.

obosz, przeczytałam "flaki"... przepraszam, ale musiałam Wam to wyznać, ja tak mam, ciągle coś źle przeczytam i wychodzą z tego różne nieporozumienia

dziś myłam pottersem, na to alterrka dosłownie na minitę i fioletowa joaśka b/s z wrzosem i miętą. nie wiem jeszcze, czy moje włosy ją lubią, dziś było trochę dziwnie w dotyku na wilgotno, ale jak wyschły, to jest spoko, kudełki mięciutkie i miłe w dotyku, bez strąków... hm. jeszcze potestuję.
a poza tym bez stylizacji ani niczego dziś, lekkie fale są, bo na mokro zwinęłam w ruloniki takie "pionowe", podsuszyłam mocno suszarką i doschły same. tylko godzinę z hakiem mi to zajęło, doprawdy

[aga92929222]

Napisane przez myszka2020

Jakie piękne i długie spiralki Spróbuj pomieszać lniany z mrożącym, ja swojego czasu mieszałam właśnie lniany ze sklepowym, bo sam lniany słabo mi podkreślał fale.

Napisane przez martaakow

Ja tak miałam, że po lnianym solo miałam skręt niżej, krócej się utrzymywał i przy pewnych warunkach pogodowych miałam puch na głowie.
Mieszałam na różne sposoby - z Bielendą, z mrożącym, z Isaną męską, z piankami. Utrwalenie było lepsze, ale w zależności od tego, z czym mieszałam, pojawiała się szorstkość - np. wystarczyło do tego domieszanie do porcji lnianego Isany w ilości jak groszek.

I piękne rulony.

[QUOTE=sollina;42987490]Masz piękne te włosy Aga. Zazdroszczę...

Napisane przez alucior

ja myślę, że to nie włosy a poezja

Napisane przez fallen_apple

Typu nie wiem, bo zawsze mam z tym problem, ale spiralki są mega.

Napisane przez Eloe77

Czy plunkingujesz włosy?
Wielu kręconowłosym żel lniany po prostu nie pasował i wolały go jako maskę lub płukankę.
Zmieszaj go z drogeryjnym, to bardzo dobry pomysł.
Nadto... "nawilżenie" zależy od pielęgnacji, a utrwalenie i zabezpieczenie - które notabene też jest częścią "nawilżenia" - od stylizatora, więc może szukasz ni tu, gdzie powinnaś?

Dziękuję za pochwały ale myślę że moje włosy stać na więcej
Więc zanim całkowicie skreślę lniany jako stylizator spróbuję mieszanki z mrożącym.
Z pewnością po 2 miesiącach od powrotu do cg moje włosy jeszcze nie są wystarczająco nawilżone i naolejowane więc będę cały czas nad tym pracować i obserwować co się dzieje.
Wczoraj kupiłam sobie olej kokosowy i odżywkę b/s joanny z lnem i rumiankiem (wcześniej miałam wersję z bawełną, ale miałam wrażenie że jest dla moich włosów za lekka-zastąpiłam ją odrobiną garniera aik) także cały czas sprawdzam czy coś może mi pasuje bardziej niż to co używam zazwyczaj

[Aziddee]

Napisane przez myszka2020

Aziddee - widziałam codziennik, jak spisuje się u Ciebie biovax 3 oleje? Bo sama go mam, ale mam wrażenie, że jednak jest zbyt sypko i zbyt lekko.

U mnie jest super, ale bierz poprawkę na to, że moje włosy nie potrzebują jakiegoś obciążenia, wręcz go unikam

Napisane przez pastelowo

obosz, przeczytałam "flaki"... przepraszam, ale musiałam Wam to wyznać, ja tak mam, ciągle coś źle przeczytam i wychodzą z tego różne nieporozumienia

Ty idź dośpij jeszcze

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez aga92929222

U mnie dziś całkiem nieźle choć ostatnio było lepiej. Tym razem nie wiszą mi już tak smętnie końce (pierwsze zdjęcie 20.09, drugie z dzisiaj).


Ostatnio zastanawiałam się też nad swoim typem skrętu obstawiam 2c/3a a wy co o tym myślicie?

Cudo poprostu
A co do typu to nawet sobie nie umiem określić

Napisane przez Aziddee

Daburowa jest na parafinie więc raczej zostaje mycie SLSem :/

Tak właśnie myślałam dziekuję

Napisane przez sollina

Masz piękne te włosy Aga. Zazdroszczę...

Czy ta odżywka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...acych-sie.html jest dobra i czy powinnam jej używać przy kręconych włosach? Niestety w ogóle nie znam się na składach i nie umiem sama go rozszyfrować. Widziałam ją dzisiaj w Rossmannie za chyba 6zł. I resztę z tej serii również.

Ja mam taką do kręconych i u mnie ostatnio dobrze się spisuje.

Napisane przez alucior

Eloe nie ma możliwości myć co 3 dzień - głowa mnie strasznie swędzi 3 dnia.
Siarczan musi być bo jak już pisałam delikatne szampony nie dość, że powodują łupież to masakryczne swędzenie skalpu. Po myciu odżywką jest tak samo. Myję metodą OMO.
Wątek o reanimacji czytałam, próbuję znaleźć metodę dla siebie

Obyś znalazła jakiś sposób reanimacji u mnie niestety żaden się nie sprawdza i tylko mega plącze mi włosy

Napisane przez pastelowo

zdaneeee fotka też jest, jak mi się zachce, to jutro wrzucę trochę puchu i wyprostu, ale ogólnie nie było tragedii

tę część o PR i wilgotności to sobie zapiszę i na tapetę wrzucę chyba...


ma siarczan, więc jest jak mocny szampon i w ogóle ma tak biedny skład, że fakt, że na niektórych włosach działa świetnie (bo działa czasem idtne cuda ) jest niezbadaną zagadką
ja z wosków lubię Biovaxy, szczególnie ten do włosów słabych i wypadających, robił mi mrrrr


widocznie zależy od włosów ja mam strasznie oporne, farba albo spłynie w całości w ciągu trzech myć... albo złapie na mur beton i tylko rozjaśniacz ją ruszy

Gratulacje

Od roku zastanawiam się nad jakimś Biowaxem i do dziś żadnego nie kupiłam




A tak swoją drogą to się zastanawiam skąd się biorą takie rulony jak ma Aga, moje włosy są podatne na zwijanie się rulonów już nie raz to udowodniły, a przy twarzy zawsze mam po obu stronach 2 rulony ale dlaczego nie mogą mi się zrobić na całej głowie takie ??

[myszka2020]

Napisane przez pastelowo

obosz, przeczytałam "flaki"... przepraszam, ale musiałam Wam to wyznać, ja tak mam, ciągle coś źle przeczytam i wychodzą z tego różne nieporozumienia

dziś myłam pottersem, na to alterrka dosłownie na minitę i fioletowa joaśka b/s z wrzosem i miętą. nie wiem jeszcze, czy moje włosy ją lubią, dziś było trochę dziwnie w dotyku na wilgotno, ale jak wyschły, to jest spoko, kudełki mięciutkie i miłe w dotyku, bez strąków... hm. jeszcze potestuję.
a poza tym bez stylizacji ani niczego dziś, lekkie fale są, bo na mokro zwinęłam w ruloniki takie "pionowe", podsuszyłam mocno suszarką i doschły same. tylko godzinę z hakiem mi to zajęło, doprawdy

Flaki mówisz Godzinę suszenie czy wszystko razem z myciem?

Napisane przez aga92929222

Dziękuję za pochwały ale myślę że moje włosy stać na więcej
Więc zanim całkowicie skreślę lniany jako stylizator spróbuję mieszanki z mrożącym.
Z pewnością po 2 miesiącach od powrotu do cg moje włosy jeszcze nie są wystarczająco nawilżone i naolejowane więc będę cały czas nad tym pracować i obserwować co się dzieje.
Wczoraj kupiłam sobie olej kokosowy i odżywkę b/s joanny z lnem i rumiankiem (wcześniej miałam wersję z bawełną, ale miałam wrażenie że jest dla moich włosów za lekka-zastąpiłam ją odrobiną garniera aik) także cały czas sprawdzam czy coś może mi pasuje bardziej niż to co używam zazwyczaj

Pewnie, spróbuj pomieszać lniany z mrożącym Bawełniana joanna dla mnie była nieco lżejsza od lnianej, ale nie jakoś bardzo
Ciekawa jestem, jak zadziała kokosek

Napisane przez Aziddee

U mnie jest super, ale bierz poprawkę na to, że moje włosy nie potrzebują jakiegoś obciążenia, wręcz go unikam

Moje też właśnie nie lubią wielkiego dociążenia, tylko takie delikatniejsze i bardziej od olejów właśnie, ale po tym biovaxie wydaje mi się trochę za lekko, no potestuję jeszcze i zobaczę

[aga92929222]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Cudo poprostu
A co do typu to nawet sobie nie umiem określić

A tak swoją drogą to się zastanawiam skąd się biorą takie rulony jak ma Aga, moje włosy są podatne na zwijanie się rulonów już nie raz to udowodniły, a przy twarzy zawsze mam po obu stronach 2 rulony ale dlaczego nie mogą mi się zrobić na całej głowie takie ??

Dziękuję też nie wiem ale czasem jest to irytujące bo niektóre pasma skręcają się tak mocno wokół własne osi że wyglądają jak sznurki
Też tak czasem masz?

Napisane przez myszka2020

Pewnie, spróbuj pomieszać lniany z mrożącym Bawełniana joanna dla mnie była nieco lżejsza od lnianej, ale nie jakoś bardzo
Ciekawa jestem, jak zadziała kokosek

Też mnie to strasznie ciekawi aż się chyba nie oprę i dziś na noc nałożę a jutro zdam relację Do tej pory trochę się go bałam i omijałam bo naczytałam się że często bywa że puszy włosy. Zobaczymy jak to u mnie wyjdzie Najwyżej skończy jako jakiś kremik albo coś. Zobaczy się na szczęście na początek kupiłam opakowanie tylko 190g chociaż muszę przyznać że kusiło mnie na allegro 500g za jakieś 15zł+wysyłka ale pewnie wtedy wzięła bym jeszcze od tego sprzedawcy masę innych niekoniecznie mi potrzebnych rzeczy
No właśnie-zauważyłam że w lublinie raczej olej kokosowy jest drogi-pytałam w kilku miejscach i cena za ok 200g wahała się od 10 do 36 złotych

[Aziddee]

Napisane przez aga92929222

Też mnie to strasznie ciekawi aż się chyba nie oprę i dziś na noc nałożę a jutro zdam relację Do tej pory trochę się go bałam i omijałam bo naczytałam się że często bywa że puszy włosy. Zobaczymy jak to u mnie wyjdzie Najwyżej skończy jako jakiś kremik albo coś. Zobaczy się na szczęście na początek kupiłam opakowanie tylko 190g chociaż muszę przyznać że kusiło mnie na allegro 500g za jakieś 15zł+wysyłka ale pewnie wtedy wzięła bym jeszcze od tego sprzedawcy masę innych niekoniecznie mi potrzebnych rzeczy
No właśnie-zauważyłam że w lublinie raczej olej kokosowy jest drogi-pytałam w kilku miejscach i cena za ok 200g wahała się od 10 do 36 złotych

Tylko nie pokuś się czasem na kokos firmy Parachute (niebieskie butelki). Śmierdzi spalonym kokosem i może Cię zniechęcić do niego na dłuuuugo.

[201605100]

Napisane przez fallen_apple

Na skórze głowy są drożdżaki, które każdy z nas ma. I zarówno jak skóra głowy jest przsuszona jak i tłusta te drożdżaki mogą się uaktywniać. Także z łupieżu suchego może też się zrobić później tłusty. Tak przynajmniej czytałam.

Może, mi się zrobił

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Obyś znalazła jakiś sposób reanimacji u mnie niestety żaden się nie sprawdza i tylko mega plącze mi włosy

dzięki, też liczę, że się uda

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez aga92929222

Dziękuję też nie wiem ale czasem jest to irytujące bo niektóre pasma skręcają się tak mocno wokół własne osi że wyglądają jak sznurki
Też tak czasem masz?

Tak też tak mam czasem rozwala mnie to zawsze

Napisane przez aga92929222

Też mnie to strasznie ciekawi aż się chyba nie oprę i dziś na noc nałożę a jutro zdam relację Do tej pory trochę się go bałam i omijałam bo naczytałam się że często bywa że puszy włosy. Zobaczymy jak to u mnie wyjdzie Najwyżej skończy jako jakiś kremik albo coś. Zobaczy się na szczęście na początek kupiłam opakowanie tylko 190g chociaż muszę przyznać że kusiło mnie na allegro 500g za jakieś 15zł+wysyłka ale pewnie wtedy wzięła bym jeszcze od tego sprzedawcy masę innych niekoniecznie mi potrzebnych rzeczy
No właśnie-zauważyłam że w lublinie raczej olej kokosowy jest drogi-pytałam w kilku miejscach i cena za ok 200g wahała się od 10 do 36 złotych

Ja kupiłam 200 g za 17zl

Napisane przez Aziddee

Tylko nie pokuś się czasem na kokos firmy Parachute (niebieskie butelki). Śmierdzi spalonym kokosem i może Cię zniechęcić do niego na dłuuuugo.

Dobrze wiedzieć jak kupowałam Vatkike to się zastanawiałam czy lepszy nie będzie ten z firmy Parachute właśnie, ale jak mówisz że śmierdzi to dobrze że wybrałam Vatikę choć jej imbiorowo herbaciano jakiś tam zapach też super nie jest, ale nie jest źle bywają gorsze zapachy

[aga92929222]

Napisane przez Aziddee

Tylko nie pokuś się czasem na kokos firmy Parachute (niebieskie butelki). Śmierdzi spalonym kokosem i może Cię zniechęcić do niego na dłuuuugo.

uff to dobrze że mam jakiś taki w słoiczku ecofood czy jakoś tak firma a ten w niebieskim w innym miejscu mi sprzedawczyni pokazywała ale kosztował coś koło 18zł a za wielki nie był więc podziękowałam ładnie. Nie jestem pewna czy ta firma ale sama cena odstraszyła bez wąchania bo jak na olej który być może mi nie przypasuje i będzie tylko stał

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Tak też tak mam czasem rozwala mnie to zawsze

Próbowałaś coś z tym robić?

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez aga92929222

Próbowałaś coś z tym robić?

Czasem rozdzielam pasemka z tego rulona na mniejsze ale zazwyczaj po 10 min wracają na swoje miejsce, widocznie taki ich urok. Ale nie ma się co tym przejmować i tak są ładne na swój sposób Można jeszcze sprobować delikatnie pomoczyc pasemko wodą i odżywką i zakręcić na palec, może się zrobi bardziej sprężynka ale u mnie zazwyczaj to nie działa.

[pastelowo]

Napisane przez Aziddee

Ty idź dośpij jeszcze

może w niedzielę się uda, nie wcześniej

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Gratulacje

Od roku zastanawiam się nad jakimś Biowaxem i do dziś żadnego nie kupiłam

Biovaxy są mega spoko, w Superpharmie są też czasem promocje, więc nawet jakoś mega drogo nie wychodzi wtedy

Napisane przez myszka2020

Flaki mówisz Godzinę suszenie czy wszystko razem z myciem?

godzinę od zdjęcia z głowy ręcznika - przeczesanie włosów palcami z odżywką i zaraz suszyć zaczęłam. ale moje włosy zawsze długo schły, przed ścięciem 2h to minimum było... :/

ciągle padał deszcz, a ja nie mam lewka

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez pastelowo

Biovaxy są mega spoko, w Superpharmie są też czasem promocje, więc nawet jakoś mega drogo nie wychodzi wtedy

A jakie polecasz ? robię sobie właśnie listę życzeń to sobie dopiszę jakiegos

[pastelowo]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

A jakie polecasz ? robię sobie właśnie listę życzeń to sobie dopiszę jakiegos

ja najbardziej lubię chyba TEGO, robił mi wow już przed włosomaniactwem nawet (mamie kiedyś podwędziłam

[Aziddee]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Dobrze wiedzieć jak kupowałam Vatkike to się zastanawiałam czy lepszy nie będzie ten z firmy Parachute właśnie, ale jak mówisz że śmierdzi to dobrze że wybrałam Vatikę choć jej imbiorowo herbaciano jakiś tam zapach też super nie jest, ale nie jest źle bywają gorsze zapachy

Toż to już Amla zwykła Dabura lepiej pachniała niż kokos Parachute... Nie dało się tego trzymać dłużej niż kilka minut. I to ledwo.

[201605100]

W rossmanie przeceniony krem do loków nivea z 16 zł na 9 zł- wzięłam, będziemy testować

Chciałam kupić olej z awokado - o bożeno, 45 zł 0,25l muszę pogrzebać w necie

[myszka2020]

Napisane przez aga92929222

Też mnie to strasznie ciekawi aż się chyba nie oprę i dziś na noc nałożę a jutro zdam relację Do tej pory trochę się go bałam i omijałam bo naczytałam się że często bywa że puszy włosy. Zobaczymy jak to u mnie wyjdzie Najwyżej skończy jako jakiś kremik albo coś. Zobaczy się na szczęście na początek kupiłam opakowanie tylko 190g chociaż muszę przyznać że kusiło mnie na allegro 500g za jakieś 15zł+wysyłka ale pewnie wtedy wzięła bym jeszcze od tego sprzedawcy masę innych niekoniecznie mi potrzebnych rzeczy
No właśnie-zauważyłam że w lublinie raczej olej kokosowy jest drogi-pytałam w kilku miejscach i cena za ok 200g wahała się od 10 do 36 złotych

Ceny są strasznie różne, dość tani był pamiętam z efavitu i to nierafinowany, ja kupowałam jeszcze za 14zł chyba, ale to już dość dawno.

Napisane przez Aziddee

Tylko nie pokuś się czasem na kokos firmy Parachute (niebieskie butelki). Śmierdzi spalonym kokosem i może Cię zniechęcić do niego na dłuuuugo.

Oj tak, wąchałam kiedyś u koleżanki, okropna spalenizna, nie dałabym rady tego używać

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Dobrze wiedzieć jak kupowałam Vatkike to się zastanawiałam czy lepszy nie będzie ten z firmy Parachute właśnie, ale jak mówisz że śmierdzi to dobrze że wybrałam Vatikę choć jej imbiorowo herbaciano jakiś tam zapach też super nie jest, ale nie jest źle bywają gorsze zapachy

Ee, vatika nie jest taka zła

Napisane przez pastelowo

godzinę od zdjęcia z głowy ręcznika - przeczesanie włosów palcami z odżywką i zaraz suszyć zaczęłam. ale moje włosy zawsze długo schły, przed ścięciem 2h to minimum było... :/

ciągle padał deszcz, a ja nie mam lewka

Super, że nie ma lwa
Ee, aż godzinę suszenie, strasznie długo. Ja, jak miałam włosy do zapięcia od stanika albo deczko dłuższe to suszyłam maks. pół godzinki.

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

A jakie polecasz ? robię sobie właśnie listę życzeń to sobie dopiszę jakiegos

Ja wtrącę, że kocham tego proteinowego z keratyną i jedwabiem :P

Napisane przez alucior

W rossmanie przeceniony krem do loków nivea z 16 zł na 9 zł- wzięłam, będziemy testować

Chciałam kupić olej z awokado - o bożeno, 45 zł 0,25l muszę pogrzebać w necie

Na oleofarmie jest 250ml za 25zł --> http://oleofarm24.pl/product-pol-96-...do-250-ml.html

Tańsze oleje mają też w sklepie Olvita --> http://www.sklep.olvita.pl/k1,oleje.html




Ehh, przed porodem obwód kucyka wynosił 9cm-10cm, teraz niecałe 6

[pastelowo]

Napisane przez myszka2020

Super, że nie ma lwa
Ee, aż godzinę suszenie, strasznie długo. Ja, jak miałam włosy do zapięcia od stanika albo deczko dłuższe to suszyłam maks. pół godzinki.

weź, mnie już momentami coś strzela... jak suszę suszarką bez układania, najmocniejszym, ciepławym nawiewem, to przy tej długości jaką mam teraz to jest minimum 25min. ale wtedy jest oczywiście szopa, i czeka mnie na koniec wyciąganie na szczotce, żeby nadać fryzurze jakiś kształt...
jak schną same to jest minimum 1,5h. jak suszę z żelem i "na fale", to to jest godzina z suszarką z dyfuzorem w ręku...
i to wszystko niezależnie od suszarki, próbowałam różnych, więc to nie jest tak, że mam jakąś wyjątkowo kijową suszarkę z PRLu
jak miałam jakieś 16lat, to miałam włosy do łokcia, jak schły same, to trwało to bite 6h... więc dosychały późnym popołudniem, a że się przetłuszczały, to rano były znowu do mycia...
długie włosy nie dla mnie...

[Paulinka675]

Mam prośbę do dziewczyn mieszkających w UK ( o ile takowe są )

Wyjeżdżam na dłużej do Londynu niebawem, co prawda biorę trochę kosmetyków ze sobą, ale niewiele, schodzę właśnie z keratynowego prostowania i mam ogromną prośbę, żebyście mi poleciły szampon jakiś delikatny (teraz używam biovax naturalne oleje), dobrą odżywczą maskę/odżywkę i odżywkę bs na zimę, które mogę tam zakupić w przystępnej cenie, z góry dziękuję

[201605100]

Napisane przez myszka2020

Na oleofarmie jest 250ml za 25zł --> http://oleofarm24.pl/product-pol-96-...do-250-ml.html

Tańsze oleje mają też w sklepie Olvita --> http://www.sklep.olvita.pl/k1,oleje.html

własnie ten z oleofarmu widziałam za 45 zł stacjonarnie, dobrze, ze nie kupiłam

[fallen_apple]

Napisane przez alucior

Może, mi się zrobił

Możliwe. A czego używasz żeby się go pozbyć?

[martaakow]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Czasem rozdzielam pasemka z tego rulona na mniejsze ale zazwyczaj po 10 min wracają na swoje miejsce, widocznie taki ich urok. Ale nie ma się co tym przejmować i tak są ładne na swój sposób Można jeszcze sprobować delikatnie pomoczyc pasemko wodą i odżywką i zakręcić na palec, może się zrobi bardziej sprężynka ale u mnie zazwyczaj to nie działa.

Jak mi się bardziej włosy kręciły, też mi się zbijały w rulony (teraz tylko czasem przy twarzy). Nic się z nimi nie dało zrobić, tak jak piszesz, po 10 minutach znów były w jednym rulonie.

Napisane przez pastelowo

ciągle padał deszcz, a ja nie mam lewka

Ja też nie mam.
Leciutki puszek jedynie, ale to i tak super jak na to, że potraktowałam je na koniec wyłącznie rozcieńczonym Hegronem i kapką Ziai, bez żelu czy pianki.

[Paulinka675]

Napisane przez SummertimeSadness

Ja nieśmiało chciałabym dołączyć

Jestem już trochę w temacie, używam produktów sprawdzonych przez włosomaniaczki (np. garnier avocado, alterra z granatem itd). Moim problem niestety jest (było?) to, że nie potrafię zaakceptować tego, że mam kręcone włosy, wmawiam sobie, że w prostych mi ładniej.. gdy gdzieś wychodzę i zależy mi na wyglądzie to od razu prostownica w ruch Ale już 2 tygodnie trzymam się bez prostownicy i suszarki. C

Doskonale cię rozumiem...mi mama wygładzała włosy na szczotkę od 12 roku życia i tak się przyzwyczaiłam do gładkich i znajomi, że jak wyskoczyłam w kręconych to mi powiedzieli, że mam jakies dziwne włosy, przy czym u mnie wyprostowane włosy wyglądają dziwnie i sztucznie, po raz drugi już będę podchodziła do akceptacji moich naturalnych loków i mam nadzieję, że mi się uda i tak nic nie zrobię z tymi włosami, keratynowe prostowanie jest fajne ale niszczy włosy i wyglądam brzydko w aż tak ulizanych włosach, wyglądają jakby mi połowa wypadła...

Kiedyś za czasow młodości mojej mamy lata 80 to każdy miał loki i fale potem nastał kult włosów prostych i dlatego też ciężko ludziom zaakceptować takie włosy, ja obserwuję na ulicy ludzi i raz na ruski rok widzę kogoś w lokach, co najlepsze mam koleżanki z prostymi włosami a one je sobie jeszcze prostownicą poprawiają a ja jestem trędowata bo mam loki

[201605100]

Napisane przez fallen_apple

Możliwe. A czego używasz żeby się go pozbyć?

Elestabion T FlosLeku

[fallen_apple]

Pomaga trochę?

[201605100]

tylko skalp mnie swędzi, ale boję się kłaść coś na niego żeby grzybków nie karmić