|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
Pokaż wyniki sondy: Ile wynosi Twoje wynagrodzenie netto? (na rękę, w przeliczeniu na pełen etat) | |||
poniżej 1000zł | 599 | 22,44% | |
1000zł - 1500zł | 664 | 24,88% | |
1500zł - 2000zł | 464 | 17,38% | |
2000zł - 2500zł | 316 | 11,84% | |
2500zł - 3000zł | 180 | 6,74% | |
3000zł - 4000zł | 147 | 5,51% | |
4000zł - 5000zł | 99 | 3,71% | |
5000zł - 7000zł | 57 | 2,14% | |
7000zł - 10000zł | 50 | 1,87% | |
powyżej 10000zł | 93 | 3,48% | |
Głosujący: 2669. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2013-11-17, 14:36 | #1051 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 72
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
|
|
2013-11-17, 15:33 | #1052 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasze zarobki
Ja chwilowo jestem poważnie zdołowana, chociaż po lekturze kilku ostatnich stron w wątku wyjdzie na to, że mi się w tyłku poprzewracało. Jestem po psychologii, nie pracuję w zawodzie, bo nie stać mnie było na następne studia, a wiadomo, że sama psychologia to niewiele. Pracuję w korporacji w zawodzie, do którego nie ma jeszcze drogi wykształcenia, więc ludzie u mnie stanowią ciekawą zbiórkę. Praca jest nieprawdopodobnie stresująca i odpowiedzialna, ma związek z tv i na każdym kroku naszym stresorem jest potencjalny czarny ekran. Jest się odpowiedzialnym za sporą kasę i sporo programów. Jestem na stanowisku juniorskim, ale niestety mam takie same obowiązki jak moi inni koledzy i koleżanki, ale zarabiam mniej - wszyscy to wiedzą, i nic mi po tym, jestem normalnie wykorzystywana i jeszcze się pod tym sama podpisałam - bo co mam zrobić, niestety przejście do konkurencji nie jest takie łatwe, bo jednak ten Jr przed nazwą stanowiska jest, a nikt mi na słowo nie uwierzy, że "ja umiem i jestem świetna...".
Ale do brzegu Nazywam siebie bogatą-biedną. Spokojnie starcza mi na życie i przyjemności, wynajmuję ładne mieszkanie, mam dwa koty, nie boję się bolącego zęba. I pod tym względem jestem bogata, ale - jestem 8 lat w związku i niestety nie bardzo mam szansę przy moich zarobkach na: kredyt na mieszkanie opłacenie kosztów ślubu - wesele i inne tego typu ( i nie mówię tu o trzech setkach gości) ewentualne potomstwo. To może nie tragedia, ale też nie dziwne, że jak ktoś ma 27 lat to chciałby już mieszkać na swoim. Moi rodzice w tym wieku mieli już roczne dziecko i dom. Ja wiem, że inne czasy, ale i tak - nie dziwota, że wiele osób się nie czuje dorosłymi, skoro w poważnych kwestiach ciągle albo 'mamo daj' albo pomyślimy za kilka lat. A gdzie tu jeszcze może rodzicom pomóc? Nie ma szans. I odnośnie gospodarowania czasem - nie wiem, jakie macie prace, ale ja po ośmiu godzinach pełnego skupienia, gdzie czasem trudno do toalety wyjść to już niewiele mam sił na inne rzeczy. Układ z nadgodzinami mamy taki, że najlepiej ich nie mieć - niby często zostać trzeba, ale nikt za to nie chce nam płacić, mamy odbierać nadgodziny, co jest o tyle sensowne, że trzeba wskazać swojego zastępcę na te dni, co owocuje, że biedak ma dwa razy więcej roboty i sam kwitnie po godzinach. I koło się zamyka. Ale się wyflaczyłam, ale najgorsze jest to, że takich 'bogatych-biednych' jest teraz sporo... I jeszcze jedno - cudowny paradoks naszych czasów - pewnie gdzieś jest to milion razy lepiej ujęte, ale jaka ważna jest nasza praca gdy potrzebujemy wolne, a ile jest lepszych osób na nasze miejsce, gdy idziemy po podwyżkę.
__________________
I will marry melody... neitka Edytowane przez neitka Czas edycji: 2013-11-17 o 15:37 |
2013-11-17, 16:33 | #1053 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
jak nie chcesz na forum to zapraszam na PW.
__________________
|
|
2013-11-17, 17:29 | #1054 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Cytat:
Swoja drogą ostatnio widziałam ogłoszenie do kancelarii prawnej gdzie było pogrubione że przyjmują tylko osoby zameldowane w Warszawie. To oczywiście jawna dyskryminacja i jest to niezgodne z przepisami prawa pracy, ale już któryś raz widzę albo słyszę, że na "słoiki" patrzy sie mnie przychylnie. Może nie w korporacjach, ale w prywatnych firmach, szczególnie tych mniejszych. ---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ---------- Neia, możesz powiedzieć jaki zawód wykonujesz? Bo opis mnie zaintersował, ale nie mam pojęcia o co chodzi
__________________
!Me encanta espanol! |
||
2013-11-17, 18:13 | #1055 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Za pracą wyprowadziłam się do miasta wojewódzkiego, ale szału nie ma. W dodatku miałam sporo problemów ze znalezieniem pracy w mieście oddalonym o 50 km, ciągłe słyszałam, że mieszkam za daleko. Wysyłałam cv również do miast oddalonych o 100-300 km, ale z nich to już w ogóle nie byłam zapraszana na rozmowy kwalifikacyjne. ---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ---------- Cytat:
Przykre, ale prawdziwe.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2013-11-17 o 18:14 |
||
2013-11-17, 19:21 | #1056 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
A odnośnie wyprowadzania się i zaczynania gdzie indziej, to ludziom też często brakuje odwagi i ja to rozumiem, bo jak tu nagle uwierzyć, że należy ci się dwa razy więcej za to, co robisz? Może to brzmi jakoś ckliwie czy melodramatycznie, ale tak jest, teraz się często utwierdza swoich pracowników w przekonaniu, że są nic nie warci i że oni sobie nie poradzą bez firmy, a nie firma bez nich. Cytat:
Wiadomo, że każdego męczy coś innego, być może znaleźliby się ludzie, którzy uważają moją pracę za bułkę z masłem. Na pewno jest lżejsza niż wiele zawodów. Ale nieistotne jaka jest w obiektywnym sensie - dla mnie jest męcząca
__________________
I will marry melody... neitka |
||
2013-11-17, 19:40 | #1057 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Wasze zarobki
.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. Edytowane przez Tutli Czas edycji: 2014-12-04 o 19:37 |
2013-11-17, 19:43 | #1058 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-11-17, 20:02 | #1059 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Wasze zarobki
rozwala mnie, jak "psycholog" stało się synonimem "bezrobotny". Skończyłam psychologię na UJu i dostaję odpowiedzi na ok. 75% moich wysłanych CV (przy czym wysyłam na dobrane do mojego doświadczenia ze studiów stanowiska, oczywiście). Wszystkie dziewczyny z mojej paczki znajomych znalazły pracę już na 4-5 roku i obecnie pracują z niezłą pensją - głównie HR, reklama, PR, ale też badania naukowe, usability i eyetracking, psycholog sportowców, szkoleniowiec umiejętności miękkich.
Serio po psychologii jest więcej możliwości pracy niż tylko, nie wiem, psycholog szkolny albo w gabinecie. Tylko trzeba na te studia iść z głową i sprecyzowanym planem działania. ---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- Cytat:
|
|
2013-11-17, 20:04 | #1060 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Tak można, ale sama nie wiem, czy ryzykowałabym byle jaką pracą, bo często niestety jest tak, że człowiek utknie w jakimś miejscu, potencjalni pracodawcy zaczynają robić problemy gdy chce się zmienić pracę na inną, lepszą. Dla niektórych osób rodzina, czy przyjaciele mogą być ważni. Jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, nie samą pracą człowiek żyje. Przykre jest to, że niekiedy trzeba się wyprowadzić na drugi koniec Polski żeby mieć byle jaką pracę.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2013-11-17 o 20:06 |
|
2013-11-17, 20:20 | #1061 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Wasze zarobki
Mój wpis piętnuje głupotę i pokazuje, jak wygląda wyższa kultura, której należałoby oczekiwać po osobie pełniącej taką a nie inną funkcję. Czy po tym, co serwuje Kura Akademicka, poszłabyś do niej po poradę psychologiczną albo poleciła ją komuś w potrzebie? Jej zachowanie jest całkowicie nieprofesjonalne.
Zarzut, że interesuję się czyimś życiem jest dosyć śmieszny, bo każdy interesuje się życiem innych ludzi, na tym opiera się gigantyczny segment rozrywki. Fakt, że psycholog-ekspert w tokszoł w TV ma lekką ręką 2 tysie na kosmetyki a wspomniany już tutaj wielokrotnie lekarz na specjalizacji 2 tysie na życie mówi też sporo o tym, gdzie my żyjemy i co fundujemy.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
2013-11-17, 20:23 | #1062 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
|
|
2013-11-17, 20:43 | #1063 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Znam mnóstwo ludzi, którzy są specjalistami i są świetni w pracy, a jednak prywatnie luzują i się wydurniają i w niczym nie przypominają tych speców np. na imprezie. Podejrzewam, że i z lekarzami jest podobnie. Nie rozumiem, czemu jesteś tak oburzona...
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
2013-11-17, 20:44 | #1064 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
2 lata temu nie miałam pracy przez 3miesiące i trochę siedziałam na wątku dla bezrobotnych, ostatnio z ciekawości weszłam tam ponownie i jakoś nie zdziwiła mnie obecność tych samych osób powtarzających jak mantrę "nie da się". |
|
2013-11-17, 20:48 | #1065 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Interesowanie się życiem innych ludzi a ich śledzenie, wyszukiwanie informacji po czym opisywanie na blogu w tak obrzydliwy sposób jak ty to robisz to nie jest żadna rozrywka, tylko jakiś żałosny sposób wylania jadu. Jedyna głupota jaką tu widzę na pewno nie jest jej. |
|
2013-11-17, 21:02 | #1066 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
W sumie co z tego, że się przeprowadziłam, jak zarabiam tak sobie, mam coraz bardziej dość życie w Polsce. Kiedyś byłam bardzo ambitna, chciałam coś osiągnąć, być z siebie dumna. Teraz chcę mieć normalną, w miarę dobrze płatną pracę i czas na przyjemności, ale nawet to chyba za dużo. Nie mam ochoty mieszkać przez kolejne lata w wynajmowanym pokoju, bo ile tak można kredytu nie dostanę, więc czasami sama nie wiem po co się staram i męczę. Coraz częściej chodzę do pracy, bo muszę. Nocami nie mogę spać, bo odczuwam napięcie związane z tym, że jutro znów muszę tam pójść. Nie znam osób, które zrezygnowały z pracy dla znajomych. Znam za to sporo osób, którym nie dano szansy. Ogólnie samotne życie, z dala od bliskich, przyjaciół nie wydaje mi się fajne. Oczywiście jest możliwe, ale raczej trudne i smutne. Praca to nie wszystko, sama się o tym dość boleśnie przekonałam. Dla mnie zawsze jest i była ważna, ale spadła z piedestału, po kolejnych rozczarowaniach.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2013-11-17 o 21:13 |
|
2013-11-17, 21:13 | #1067 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Wasze zarobki
Zidentyfikowanie tej osoby zajęło mi ok. 5 min., ponieważ sama podaje, jak na talerzu, wszystkie informacje do tego potrzebne. Poza niewybrednym słownictwem, opisuje też w niezbyt pochlebny sposób swoją uczelnię, co pewnie mogłoby mieć swoje konsekwencje, gdyby uczelnia się o tym dowiedziała. Każdy, kto zostawia po sobie w internecie takie ślady wydaje się osobą niezbyt rozsądną, delikatnie mówiąc. A psycholog, który ma potrzebę odreagowania w taki sposób budzi moje wątpliwości i pewnie nie tylko moje, właśnie ze względu na swój zawód. Bilans jest taki, że działalność blogowa Kury może jej zaszkodzić a to jest jedna z definicji głupoty: działanie na własną niekorzyść. Mojej głupoty, niestety, się tutaj nie dopatruję.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
2013-11-17, 21:19 | #1068 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Cytat:
Byłam bezrobotna przez pól roku, potem znalazłam pracę. Rozumiem tych co piszą, że się 'nie da', bo sama miałam kilka kolorowych przypadków (historie typu - idziesz na spotkanie w sprawie pracy w recepcji, a podczas dnia próbnego prowadzą cię do kuchni i mówią, że to catering), ale kończę z off topem. Miałam potrzebę się wytłumaczyć Ogólnie myślę, że ten wątek powinien mieć podział na kilka kategorii dyskusji, pensja która jest oburzająca w stolicy innym pozwala wychować dwójkę dzieci i trochę za często za szybko się odnosimy do swoich doświadczeń. Potem nam się wydaje, że ludzie się godzą na niewolniczą pracę za grosze, albo, że się w tyłkach przewraca, bo inni się za fortunę utrzymać nie potrafią.
__________________
I will marry melody... neitka |
||
2013-11-17, 21:20 | #1069 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Wasze zarobki
no ok, tylko że ona to robi jako osoba prywatna. jeśli ma w kontrakcie informację o tym, że musi godnie reprezentować pracodawcę nawet w czasie prywatnym to może mieć problemy, ale niekoniecznie. dlaczego? bo nigdzie wprost nie napisała kim jest.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
2013-11-17, 22:05 | #1070 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
W Warszawie za takie "cokolwiek" jest bardzo trudno się utrzymać. Tutaj życie jest naprawdę drogie. Może w innych dużych miastach jest lepiej, tego nie wiem. Cholernarejestracja - zgadzam się z Tobą. Nic nikomu do tego kto jaki jest prywatnie. Może być dobrą specjalistką. Chociaż ja jestem dość negatywnie nastawiona do psychologów w tv, bo rzadko kiedy stosują się oni do zasad etyki zawodu. A propos psychologii to ja mam o niej jak najgorsze zdanie. Moja mama jest w tej branży, ja w tym roku skończyłam. jeśli ktoś nie chce iść do korpo i HR lub zajmować się terapią to jest baaaardzo kiepsko. Jestem dobra w diagnozie, ale w żadnej poradni po prostu nie da się dostać pracy. Chodziłam, prosiłam, dzwoniłam. Nie ma etatów i już. Nawet 3-miesięczne praktyki w poradni w CV nie pomagają.
__________________
!Me encanta espanol! |
|
2013-11-17, 22:57 | #1071 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Utrzymać mam na myśli wegetować albo przeżyć od 1. do 1. danego miesiąca. |
||||
2013-11-17, 23:15 | #1072 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Wasze zarobki
Pinkswan, mam wrażenie, że uprawiasz klasyczne "blame the victim". Jako komuś się nie powodzi to na pewno to jego wina. To, że Polska ma 14 tys. dolarów na obywatela (a wiekszość krajów Europy ponad 30 tys., a niektóre kraje jak np. Norwegia znacznie więcej), że mamy bezrobocie 13% (a wśród młodych kobiet duuuużo większe), że jest kryzys to nic. I tak winą za brak pracy/ złą pracę należy obarczyć osobę, jej wcześniejsze decyzje, brak wiedzy, niechęć do zmian etc.. Ludzie są różni, mają różne potrzeby, różne sytuacje życiowe. Trochę empatii warto czasem wykazać. Moim zdaniem z pracą, szczególnie dla nas - młodych kobiet - jest teraz dramat. Dramat.
__________________
!Me encanta espanol! |
2013-11-17, 23:28 | #1073 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
|
|
2013-11-17, 23:31 | #1074 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
w mojej byłej firmie od dwóch miesięcy bezskutecznie poszukują 2 ogarniętych osób, a płacą prawie 3500 brutto - doświadczenie niewymagane. co ktoś przyjdzie na rozmowę, to okazuje się że angielskiego jednak nie zna tak jak napisał w CV, a umiejętność rozmowy z klientem ogranicza się do rzucenia niechętnego spojrzenia.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
|
2013-11-17, 23:36 | #1075 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
|
|
2013-11-17, 23:52 | #1076 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
A co do braku chętnych do pracy to u Warszawie nie ma tego problemu. Dostałam zaproszenie na rozmowę. Niestety, nie mogłam żadnym sposobem iść w godzinie, którą mi wyznaczyli, bo miałam bardzo ważną sprawę o tej porze i żebym na rzęsach stanęła to nie dało się tego odwołać. Dzwoniłam kilka razy z prośbą o zmianę godziny rozmowy. Niestety, nie dało się. Dzień później zadzwoniłam zapytać, czy może jednak nie wybrali nikogo i będzie druga tura rozmów. Pani się zaśmiała i powiedział, że w życiu. Żadnych szans. I tak było masę chętnych, już mają dziewczynę. Chodziło o pracę na recepcji.
__________________
!Me encanta espanol! |
|
2013-11-18, 00:30 | #1077 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
A co do osób "poszukujących" pracy spotkałam, zarówno "na żywo" jak i na wizażu, całe mnóstwo. Oczywiście, jak się ogólnie zapytać to owszem wysyłają cv i chodza na rozmowy, ale jak się wgłębić: sa to 3-4 cv dziennie, najczęsciej źle napisane, jak już dochodzi do rozmowy to są nieprzygotowani, z postawą roszczeniową pt. nie dam się wykorzystać w pracy za mnie niż 1500, czy na umowę zlecenie a już na godziny próbne nigdy w zyciu się nie zgodzę etc etc. Pomijam kwiatki w stylu: niewygodny dojazd do firmy czy złe godziny pracy. Mówię tutaj o osobach bez doświadczenia, które dopiero co skończyły studia. |
|
2013-11-18, 06:11 | #1078 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
dlatego, że niedawno zmieniałam pracę i chciałabym "dobić" do choć jednego roku. z pracą wcale nie jest tak łatwo. wcześniej byłam prawie 8 miesięcy bezrobotna, bardzo często proponowano mi pracę na umowę zlecenie, za 1.000-1.200 zł brutto z koniecznością bycia dyspozycyjną także po pracy i w niektóre soboty, jak to ujął jeden pan " to nie jest tak, że kończy pani pracę o godzinie 17.00, pod telefonem trzeba być cały czas", jeździłam na rozmowy kwalifikacyjne gdzie w ogłoszeniu było napisane, że poszukują pracownika biurowego, a tak naprawdę było to call center. Różnych dołujących przypadków było naprawdę dużo. miałam dobrze, bo mogłam liczyć na rodziców gdyby nie oni to nawet na dojazdy nie byłoby mnie stać. nie jest też tak, że nie mam żadnego doświadczenia, bo mam dobrze ponad 30 lat, studia ukończyłam dawno temu, pracowałam, robiłam różne kursy, cały czas się rozwijam. Chyba stąd moje rozżalenie gdybym nic nie robiła to może inaczej bym do tego podchodziła. tak się składa, że zarabiam 1.500 zł - 1.780 zł zależy od miesiąca i jest ciężko. wynajem pokoju, rachunki, bilety i już w portfelu nie ma 1.000-1.100 zł, do tego jedzenie 300 zł, sporo też wydaję na lekarzy, bo mam poważne problemy zdrowotne. wydaje mi się, że człowiek powinien pracować nie po to żeby wegetować od 1 do 1, ale żeby móc w miarę godnie i normalnie żyć. Inaczej to jest walka o przetrwanie każdego jednego dnia, a takie życie to wieczny stres. mając tyle lat ile mam chciałabym mieć chociaż na przyjemności po pracy i szansę na mieszkanie. jestem rzetelnym pracownikiem, dokształcam się we własnym zakresie, to chyba normalne, że chcę mieć w miarę dobrą pensję. Pracodawcy mają mnie jednak gdzieś, a mnie powli nudzi wieczna szarpanina.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2013-11-18 o 06:21 |
|
2013-11-18, 08:13 | #1079 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
nie, Twój wpis bardziej piętnuje jakieś Twoje kompleksy a nie głupotę tej Pani. To co ktoś robi po godzinach jest tylko i wyłącznie jego sprawą. Jeżeli będę miała ochotę latać z piórkiem w dupie po ulicy to jest moja sprawa a nie mojego pracodawcy. Oczywiście o ile do momentu nie wyrażam się o nim źle. I co ma piernik do wiatraka? Laske stać to niech kupuje sobie kosmetyki za 10 tyś. Nie Twoja sprawa i nie Twój interes. Cytat:
__________________
|
||
2013-11-18, 17:34 | #1080 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Wasze zarobki
Cytat:
O, albo praca do 23 w podwarszawskiej miejscowości. I konieczność powrotu samej kolejką. A wcześniej do tej kolejki w nocy musiałbym jeszcze sama przez lasek dojść. Jestem widać bardzo roszczeniowa, ale jakoś jednak podziękowałam. Polecam artykuł: http://wyborcza.pl/1,87648,14968821,...azeta_Wyborcza Ja dziennie też nie wysyłam 20 CV. Około 5, bo wracam z pracy ok.17-18, muszę coś zjeść, ugotować i siadam wieczorem do pisania listów (staram sie pod każde stanowisko pisać inny list motywacyjny, żeby nie słać ciągle tego samego, bo to bez sensu. oczywiście czasem przerabiam po prostu listy, które już mam). Byłam na psycho na zajeciach z rekrutacji, więc wiem jak CV pisać żeby rekruter je zauważył. Miałam takze CV konsultowane ze specjalistą. Wysyłam CV po polsku i resume po angielsku do większych firm. ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- Cytat:
__________________
!Me encanta espanol! |
||
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:25.