|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2007-06-04, 14:42 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Szablowate spojenie łonowe :/
Witam. Jakies dwa lata temu probowalam wspolzyc z uwczesnym moim facetem. niestety okazalo sie ze mam zarosnieta blone dziewicza. Mialam udac sie do lekarza, ale nauka, praca i jakos sie nei zlorzylo. Dopiero niedawno udalam sie do ginekologa, zupelnie prywatnie , ktory "rozerwal" mi jakimis narzedziami ta blone. otwor mialam na jeden palec, teraz juz na dwa. Zalecenia lekarza byly aby w niedlugim czasie po "zabiegu" rozpoczac wspolzycie. Jak powiedzial tak "probowalam" zrobic. Niestety czlonek mojego mezczyzny jest raczej duzy, bol okropny, i duza ilosc krwi. Wiec do ostatecznego przerwania blony nie doszlo. Bylam nawet posmarowana Lignokaina w zelu, ale nic nie dalo. Mysle ze tutaj duza role odgrywa moja psychika Jednak oboje doszlismy do wniosku ze cos jest nie tak z moja budowa "od srodka" tzn na przedniej ?? scianie pochwy jest taki fald, nie skory, ale kosc. Wiem, ze to kosc lonowa. Wydaje mi sie, ze jest ona nieco "opadnieta" tzn umiejscowiona nizej niz byc powinna. I, ze to ona uniemozliwia/ utrudnia wspolzycie. (do ktorego i tak nie doszlo de facto). W poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytania- dlaczego?? znalazlam w internecie informacje, ze czasami zdarza sie taka nieprowidlowosc w budowie jakim jest wasnie SZABLOWATE SPOJENIE łONOWE. wydaje mi sie, ze ja jestem przedstawicielka takiego "gatunku" czy znacie wobec tego jakies pozycje (oprocz misjonarskiej z poduszka pod pupa i podciagnietymi nogami) ?? przeszukalam caly internet niestety niczego konkretnego nei znalazlam. tak wogole czy warto isc z tym do ginekologa?? i dlaczego ten lekarz ktory przerywal mi blone nie zauwazyl takiej nieprawidlowosci?? Bede wdzieczna za odpowiedz ktoregos z lekarzy. Za wszelkie sugestie i rady dziekuje
|
2007-06-04, 15:25 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
Cytat:
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2007-06-04, 15:52 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
oczywiscie ze nie mam pewnosci. probuje sie tylko doszukac przyczyn. a sugestia ze mam szablowete spojeniel onowe wynika z palpacyjnego badania siebie samej i jako takiego doswiadczenia w takich a'normalnych sytuacjach poza tym moj facet mial nie jedna partnerke i sam zasugerowal mi ze cos jest nie tak bo ja wczesniej nie zdawalam sobie sprawy ze mojabudowa ma jakies nazwijmy to "uchybienia"
w dalszym ciagu czekam na odpowiedzi i sugestie |
2007-06-04, 16:07 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
.
Edytowane przez ryzia88 Czas edycji: 2007-06-26 o 09:53 |
2007-06-04, 17:46 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
Słodkaaa, jesli Twoj partner odczuwa bol podczas stosunku (raczej nie odczuwa, bo stosunku jeszce nie odbyliscie) to wtedy mialaby sie czym martwic. U ciebie niemoznosc odbycia zblizenia najprawdopodobniej spowodowana jest wlasnie stresem, obawa przed bolem. Wtedy Twoja psychika sie odzywa i zaciska mocniej pochwe, przez co partner nie moze wejsc a Ty odczuwasz mocniejszy bol. Mam podobnie, z tym, ze u mnie jest to spowodowane obawa przed zapaleniem pecherza... Te schorzenie to "pochwica". A w leczeniu potrzebny jest tylko luzik ryzia88, byc moze, ze i Ty na to cierpisz.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2007-06-06, 09:09 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
wskazane sa wszystkie pozycje które powodują "wygięcie" bioer do przodu
np: kobieta leży na stole , biodra na krawędzi stołu nogi luźno" zwisające" lub babka na brzegu łózka nogi opuszczone na ziemię dodatkowo pod biodrami poduszka, lub pozycja odwrócony jeżdziec nie siedzisz twarzą w twarz z partnerem tylko tyłem....Dodatkowo baaaaaardzo długa gra wstępna + baaaaardzo dużo lubrykatu...Niestety nie możesz spodziewać się że odrazu przestanie boleć jeszcze trochę poboli....bądż na to przygotowana |
2007-06-06, 14:29 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
dobra pozycja jest tez pozycja "na lyzeczki", z nogami rowniez podciagnietymi do tulowia.
Swoja droga, szkoda, ze tak malo pisza o tej przypadlosci. Bylam dzis w uczelnianej bibliotece by o tym poczytac i nic nie znalazlam...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2007-06-06, 18:29 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
no niestety, wszytsko co dziwne jest niewyjasnione nie zycze nikomu takich eksperymentow jake robili na mnie lekarze w szpitalu w moim miescie teraz na szczescie jest wszytsko ok. moze sama sobie to wymyslilam?? ale czuje ze znowu cos jest nie tak. w piatek ide do jakiegos fantastycznego podobno lekarza, poleconego przezznajoma. zobaczymy jestem dobrej mysli
|
2007-06-06, 19:20 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
Cos dla dociekliwych do poczytania:
Cytat:
Zgodnie z tymi wskazowkami sprawdzilam swoj ksztalt okostnej. I albo ja mam schizy albo posiadam szablowate spojenie lonowe. Na bank dolna jego krawedz jest ostro zakonczona (kosc ma ok 2 mm). Musze to skonsultowac z ginem... Ciekawi mnie czy szablowate spojenie lonowe moze byc przyczyna zapalenia pecherza po stosunku a nie tylko bolu...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2007-06-08, 09:10 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
hmm, może i ja to mam? Gdy On próbuje we mnie włożyć palec (wejdzie tylko jeden) czuje tak jakby mnie cos kłuło. Samej udaje mi sie włozyć czasem jeden palec, ledwo kilka razy udało sie włożyc dwa
|
2007-06-08, 16:52 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
Ten problem dokładnie opisuje M Wisłocka w "sztuce kochania" w wydaniu poprawionym
|
2007-06-19, 09:34 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
No wiec nie mam szablowatego spojenia lonowego. Nie bylam u ginekologa. Nareszcie udalo nam sie wspolzyc. Fakt tu chyba chodzilo o moja psychike a i o odpowiednia pozycje. Jesli chodzi o psychike zacisnelam mocno zeby, twarz ukrylam w poduszcze. facetowi powiedzialam, ze ma nie odpuszczac choc by nei wiem co jesli chodzi o pozycje to zrobilismy to od tylu. bo kombinowalismy misjonarskiej z posuszka pod pupa. na boku, ronie. ale najlepsza okazala sie od tylu tak wiec zostalam rozdziewiczona "do konca" i teraz moge juz
|
2007-06-19, 12:53 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
Cytat:
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2008-07-02, 20:41 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Szablowate spojenie łonowe :/
No dobrze. Wiemy już co to jest szablowate spojenie łonowe, ale jak sobie radzić z taką wadą? Jestem w 100% pewna, że sama na to cierpie, gdyż mimo wielokrotnych prób, nie udało nam się współżyć, a poza tym, mieszczę w sobie tylko jeden palec partnera, co i tak przynosi mi ból i straszne kłucie. Co gorsza, zawsze chce mi się siu siu i czuję nacisk na cewkę moczową. Proszę o radę, bo już dłużej tego nie wytrzymam. Zarówno fizycznie jak i psychicznie, bo czekaliśmy na to od kilku lat. Boję się, że zamknę się w sobie i mój związek skończy się rozczarowaniem.
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:53.