|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2014-03-19, 21:20 | #1231 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 641
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Idę się powiesić na moich zniszczonych farbowańcach ja farbowałam 3 miesiące temu i mam 3 centymetrowy przyrost gdyby mi rosły w Twoim tempie już miałabym połowę tego co Ty, bo półmetek prawie kurcze, jak Ci zazdroszczę piękne naturalki
Cytat:
I wiecie odpadam z drożdży, 40kubków za mną, efektu żadnego. Ale chcę zacząć ze skrzypokrzywą, żeby naturalki ruszyły Piła któraś ziółka z torebki? Czy jak szykujecie? Proszę o wszelkie rady i wskazówki
__________________
"Każdego dnia upominam samą siebie, że nie można rozpamiętywać..." 23 grudnia - ostatnie chemiczne farbowanie! więcej nie będzie |
|
2014-03-19, 21:52 | #1232 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Nie farbuję od listopada. Przy ostatnim farbowaniu tak dobrałam kolor, że teraz prawie nie widać różnicy. Mam włosy średni lub ciemny blond, mysie, takie jakby bez koloru, a farbowałam kilka lat na blond. Bardzo mi się zniszczyły od blond farby. Kilka ostatnich farbować wykonałam farbą ciemny blond. I teraz, żeby zniwelować różnicę kupiłam sobie szampon john frieda - i te moje naturalne troszeczkę się rozjaśniły - przynajmniej tak mi się wydaje.
Idzie lato, będzie łatwiej, bo słońce trochę ożywi mysie włosy |
2014-03-20, 04:46 | #1233 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
rany, jaki przyrost... nie znam nikogo komu tak szybko rosną włosy.
Ja zaczęłam brać skrzypovitę w tabletach, ale nie spodziewam się jakiś szczególnych efektów. Skrzypovita w tab i do picia różni się w działaniu? U mnie przyrost niestety znikomy. Trochę jestem tym zniechęcona, w sztucznym świetle w jakim się najczęściej oglądam włosy wyglądają buro:-/ myślę nad zafarbowaniem, ale decyzję podejmę dopiero po wakacjach jak zobaczę jak wygląda mój naturalny kolor rozjaśniony słońcem. Marzę o jakiś cudownych tabletach, które przyśpieszyłyby porost chociaż do 1,5cm miesięcznie.
__________________
Nie farbuję włosów od 7.09.2013r |
2014-03-20, 08:56 | #1234 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
mam DOKLADNIE tak samo, ciagle ogladam w roznym swietle swoje naturalki i nie moge w 100% powiedziec ze sa piekne.. struktura i w ogole ok, ale kolor,hmm.. ogladam na zdjeciach starych jak wyglada moj naturalny, ale po odrostach sadze ze strasznie mi sciemnial, w koncu to kilka lat jak ciagle farbowalam. tez juz marze o slonku i jakis refleksach chociaz.. co do przyrostu, tez chcialabym zeby cos w koncu ruszylo, wlasnie mi na lato szybko rosną :O ---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ---------- Cytat:
ja piłam skypokrzywe w torebkach na 15 minut pod talerzykiem się parzyło i potem taką ciepłą piłam, na początku nie mogłam pić jej bez zatkanego nosa, a potem wręcz miałam na nią ochotę. Co do efektów- cieżko powiedziec... piłam ok miesiąca ale jakiegos spektakularnego przyrostu nie odnotowałam, włosy na pewno mniej wypadały, ale ogólnie nie mam takich skłonności do wypadania wiec ciezko okreslic. Chyba do niej wroce...
__________________
dbam o włosy! nie farbuję od 16.07.2013 nie suszę nie prostuję nie lokuję długie, naturalne, zdrowe piję drożdże 18/90 |
||
2014-03-20, 10:14 | #1235 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Witam, przyjmiecie i mnie?
Nie wiem jak wytrzymam, bo włosy mam rude, a odrost mysi blond. Przy ostatnim farbowaniu skusiłam się na hennę i mimo że to lepsze niż chemia to marzą mi się takie długie, zdrowe, naturalne włosy. Swoje mam w stanie opłakanym, od bardzo dawna mam praktycznie tą samą długość, przez to że końcówki się kruszą. Wcześniej, przez 2 lata farbowałam na blond, regularnie prostowałam. Bywały też w międzyczasie jakieś eksperymenty, przyciemnianie, później znów rozjaśnianie. Włosy trochę przeszły. Ostatnie chemiczne farbowanie 12.02.14. Odrost jest, nieduży co prawda (mimo że tydzień temu robiłam glosa z henny, nie chwycił za bardzo, są tylko lekko rude refleksy). Wrzuciłabym zdjęcia, ale póki co mało widać
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2014-03-20 o 10:15 |
2014-03-20, 11:33 | #1236 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Właściwie jednak nie jestem przekonana czy te zioła przyspieszają mi włosy, chyba efekt jest znikomy.. rockandrollqueen, witamy
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013
|
|
2014-03-20, 12:10 | #1237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 3 212
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Hej, mogę dołączyć?
Moje włosy, co tu dużo mówić, są w kiepskim stanie. Farbowanie dało im w kość. A dodam, że bywały też sytuacje gdzie po farbowaniu na ciemny kolor na następny dzień nakładam już rudy, bo źle się czułam z brązem na głowie Co prawda nie wiem, czy wracać całkowicie do naturalnego koloru, bo jest on wybitnie nijaki, a ja nijakości nie lubię Komentarze, że dobrze wyglądam w obecnym też za bardzo nie pomagają. Na ten moment myślę sobie, że poczekam jeszcze kilka miesięcy, zobaczę jak sprawa się rozwinie i wtedy zadecyduję. Ostatni raz farbowałam włosy na początku lutego, między 1 a 10. Żałuję tego, bo wcześniej miałam już spory odrost, bo poprzednio farbowałam gdzieś w październiku, ale gdy zobaczyłam u fryzjera jaki jest wielki to się przeraziłam. zdjęcia 1/2 - rozczesane, mogłyby tak wyglądać cały czas zdjecia 3/4 - czasami nawet budzę się z pofalowanymi zdjęcie 5- efekt 1,5 miesiąca bez farby. Musiałam sobie pomoc wsuwkami bo inaczej nie dałabym rady zrobić zdjęć. Na zdjęciach wyglądają na ciemny rudy, choć tak naprawdę to nie jest rudy, bardziej rudy zmieszany z ciemniejszym blondem. Jakoś tak Mogłyby nieco szybciej rosnąć. Mam nadzieję, że ostatnio zakupiony olejek Agafii na poprawę porostu im pomoże. P.S. Wybaczcie kiepskiej jakości fotki. |
2014-03-20, 12:43 | #1238 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...st-wlosow.html Podobno te ampułki działają. Zastanawiam się nad nimi. Stosowałyście może?
|
2014-03-20, 16:38 | #1239 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 821
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
właśnie się załamałam. Zazdrość mnie zżera, przyznaję się . U mnie prawie 9 miesięcy bez farbowania a mój odrost to połowa Twojego. W sumie to nawet chyba mamy bardzo podobne kolory, jak nie takie same. Nic nie rusza tych moich kudłów a wcierek używam cały czas, od wewnątrz też się wspomagam. Włosy tylko wiążę, a że nie mam talentu do fryzur to ciągle wyglądam tak samo (co wkurza mnie najbardziej). Odechciewa mi się już tego powrotu do naturalek .
__________________
''Jeśli szczęście do Ciebie jeszcze nie przyszło – to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.''
|
2014-03-20, 16:44 | #1240 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
|
|
2014-03-20, 19:29 | #1241 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 353
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
__________________
''Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie'' Zapuszczam naturalne włosy ;p Wprowadzam wiele zmian! |
|
2014-03-20, 19:59 | #1242 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
na zdjęciach nie wyglądają źle. Fajnie, że prosto ścięte. Ja męczę się z cieniowaniem już od długiego czasu i marzą mi się równe włosy. Póki, co mam końcówki w strzępach . W środę fryzjer!
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
2014-03-20, 20:03 | #1243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 3 212
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
No właśnie niezbyt fajnie, chyba po maturze znowu wybiorę się do fryzjera Chcę je delikatnie wycieniować.
|
2014-03-20, 20:48 | #1244 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Ja jestem zdecydowanie za cięciem na prosto, włosy są gęstsze, a końce wyglądają zdrowiej. Ale, co kto lubi. Mi się włosy przez cieniowanie mocniej wywijają, czego nie lubię . Liczę na to, że jak je opitolę na jedną długość to będą prostsze.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
2014-03-20, 20:55 | #1245 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 888
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Ja również próbuję zejść z cieniowania które wynikło samoistnie poprzez wykruszenie się włosów włosy mam trochę za ramiona a górna warstwa włosów siega JUZ do ucha ( do górnej części ucha) , wiec wyobraźcie sobie, jak mi sie włosy wykruszyły w okresie sierpień-październik. Nigdy więcej nie będę blondynką !!
__________________
nie farbuję włosów od 9 grudnia 2013 r. Ostatnie cięcie włosów 13 maja 2014 r, 16 stycznia 2015r, 29kwietnia 2015r .. kolejne planowane na ostatni tydzień czerwca 2016 r |
2014-03-20, 21:24 | #1246 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Granica włosów już mi się tak zlała że nie jestem ich w stanie dobrze zmierzyć (dobrze czyli co do milimetra :p). Mam koło 22cm, za 1,5tyg stuknie mi 15 miesięcy. Farbowańce w tak fatalnym stanie, że zaczynam się obawiać czy zniszczenia nie pójdą w górę i popsują naturalki. Na razie wymyśliłam sobie, że zniszczenia pójdą tylko do momentu naturalek, które są tak silne, że stanowią mur dla zniszczeń ;p
|
2014-03-20, 22:10 | #1247 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Też jestem za cięciem prosto. Wycieniowane włosy są trudniejsze do ponownego cięcia - jeśli końcówki się porozdwajają to ciężko będzie je wszystkie obciąć. A nic nie wygląda tak źle jak mocno wycieniowane porozdwajane włosy...
|
2014-03-20, 22:15 | #1248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 3 212
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Ech no niby tak, ale odkąd podcięłam włosy o kilka cm to niezbyt dobrze wyglądam z prostymi i na dodatek z odrastającą prostą grzywką. Jedynym ratunkiem jest chyba powrót do poprzedniej długości No nie wiem
|
2014-03-21, 13:05 | #1249 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Hm...nie wiem co Ci poradzić, bo mam całkiem inne włosy. Też swego czasu walczyłam żeby były na prosto (bo są takie gęste). Ale ja mam kręcone włosy i górna warstwa im była dłuższa tym bardziej oklapła, bez życia. Mi się wydaje, że nie ma co na siłę dążyć do czegoś co niekoniecznie będzie nam służyć. Ja zapuszczam więc fryzjera unikam, ale sama podcinam sobie włosy i jestem zadowolona na prosto ścinam tylko dolną warstwę a resztę cieniuję sposobem zauważonym fryzjera i jest git W ogóle od kiedy wzięłam się za te kudły porządnie, poobcinałam wszystko co było najbardziej niszczone (zostało mi 2 miejsca gdzie robią mi się kołtuny). Bez farbowania moje włosy zrobiły się takie miłe w dotyku Myślę, że jeszcze miesiąc i całkiem na wiosnę się zregenerują. Mniej mi też wypada, ale to pewnie zasługa w miarę unormowanych hormonów i obcięciem tych połamańców. Odrost póki co jest zauważalny tylko w kucyku, farba na 6 cm od skóry raz mi się wydaje bardziej a raz mniej pomarańczowa Muszę kogoś obiektywnie zapytać jak to wygląda na serio ;P
__________________
Dbam o włoski! |
2014-03-21, 16:21 | #1250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
U siebie nie lubię cięcia na prosto, bo do moich gęstych włosów to zupełnie nie pasuje. Cieniowanie musi być
|
2014-03-21, 16:22 | #1251 |
Raczkowanie
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
piona! Ja też po pracy w środe do fryzjera na -5cm (na równo oczywiście)
+ amerykańska grzywka ... co o niej sądzicie? dodaje zdjęcie mniej więcej o co mi chodzi, a na drugim moje piękne odrościki (dzisiaj jak zapisywalam sie do fryzjera pani mi powiedziala ze mam ciemny blond wooot ?
__________________
dbam o włosy! nie farbuję od 16.07.2013 nie suszę nie prostuję nie lokuję długie, naturalne, zdrowe piję drożdże 18/90 |
2014-03-21, 18:32 | #1252 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Dziewczyny, nie wiem co zrobić:-(( zaczęłam bardzo poważnie rozważać wizytę u fryzjera w celu zafarbowania...
Ostatnio co bym ze sobą nie zrobiła to wyglądam źle, na zaniedbaną. Moje włosy pożółkły, mama mówi, że w rozpuszczonych wyglądam bardzo źle, fryzjer mówi, że takie ciemne mi nie pasują. Włosy rosną około 1cm miesięcznie, a w tym roku kończę 28lat. Nie wiem czy to wszystko ma sens... Zafarbowane będą wyglądać ładnie (kolor), ale pewnie zaczną trochę wypadac i nie ma mowy o zapuszczeniu ich o jakieś dodatkowe 10cm. Do tego spuszą sie jeszcze bardziej. Poza tym jeśli teraz zafarbuję to już na bank nigdy nie wrócę do swoich. Jestem załamana i czuję się brzydko. Zobaczcie zdjecia i oceńcie szczerze. procrastinator03 chętnie zamieniłabym się z Tobą na włosy. bardzo ładne.
__________________
Nie farbuję włosów od 7.09.2013r Edytowane przez Burano Czas edycji: 2014-03-21 o 18:35 |
2014-03-21, 19:02 | #1253 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 888
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Kochana, jeśli mam być szczera to dla mnie wygląda to fatalnie ... odrost jest przepiekny, błyszczący, gładki jak tafla widać że zdrowy i zadbany ) ale ten kontrast .... gryzie mnie w oko Myślałaś o tym, żeby zafarbować tylko blond nie ruszając odrostu ?? Oczywiscie na kolor jak najbardziej zblizony do twojej naturki ??
__________________
nie farbuję włosów od 9 grudnia 2013 r. Ostatnie cięcie włosów 13 maja 2014 r, 16 stycznia 2015r, 29kwietnia 2015r .. kolejne planowane na ostatni tydzień czerwca 2016 r |
2014-03-21, 19:11 | #1254 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Burano Ja dwa dni temu byłam na skraju pójścia do fryzjera, powstrzymałą mnie mama i koleżanki dlatego też odłożyłam to wszystko na inny czas..
Fakt faktem u Ciebie bardzo mocno odcina się kolor, ja też tak miewam niestety bo na rozjaśnianych włosach rozjaśniaczem każda farba prędzej czy później się wypłukuje, zacznij od płukanki ew tak jak ja dzisiaj zrobiłam maska z gencjaną, końcówki mam lekko fioletowe ale całość się zlała bo te rozjaśniane nabrały buro sinego koloru czyli niemalże jak mysie polskie włosy Jak już się tak rozpisuje to powiem Ci ze miałam dwie przygody z przyciemnieniem farbowanych włosów do naturalnego koloru. Po pierwsze robiłam to jako ostatnie farbowanie, gdy Ty teraz ufarbujesz włosy na kolor ciemniejszy (bo jak się wypłucze to i tak bd dużo jaśniejszy) to stracisz te kilka cm które udało się już wyhodować. Wtedy kilka razy pokryłam farbą włosy i dopiero za którymś razem się udało.. Nie polecam, po za tym kolor sie wypłukuje rudzieje masakra :P z tego też powodu 1,5 msc temu zrobiłam znowu ombre, co jest głupie bo mogłam wcześniej nie niszczyć włosów tyle razy :P jednak jak zwykle wyszło nie tak jak chciałam i miałam taka roznice w kolorach ze nie pytaj, gorzej niz Ty, kupiłam sobie farbe średni blond fryzjerska i to zgasiło na tyle tę żółć że to sie ładnie zlało, jednak nic nie trwa wiecznie i to się wypłukało.. teraz robie własnie maski z gencjany by jakoś przetrzymać "złe" czasy Jeżeli chcesz rzeczywiscie przyciemnić włosy, propnuje Ci odrazu pigmentacje, bo inaczej to bd co miesiąc wracac do stanu "przed" a po co męczyć włosy? A może pasemka? Balejaż? Ten moment masz najgorszy teraz bo ten odrost ani długi ani krótki :P więc może trzeba przeczekać jeszcze troszkę ?;> procrastinator03 Jakie Ty masz ładne włosy, wyglądają na niezniszczone w ogóle Cytat:
Cytat:
|
||
2014-03-21, 19:31 | #1255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
zaraz odniosę się do tego co napisałyście, chciałam tylko dla porównania wstawić zdjecie sprzed roku z odcieniem blondu, z którego byłam bardzo zadowolona
No więc jeśli chodzi o przyciemnienie farbowańców to nie jest niestety najlepszy pomysł. Raczej nie uda się dobrać koloru zbliżonego do moich naturalnych włosów, a nawet jeśli to będzie to bury kolor, który i tak się wypłucze. Pasemka też raczej nie bo na pożółkłych pofarbowanych włosach kiepsko będą wyglądać ciemne pasemka, za duży kontrast. Naprawdę nie wiem co zrobić bo mam odrost chyba na najgorszym etapie, włosy rosną bardzo wolno, a ja czuję się nieatrakcyjnie. W pracy mam wrażenie, że wyglądam jakbym się zapuściła, szczególnie jak mam jakieś spotkania. Masakra. Szkoda tylko tych ponad 6miesięcy i gęstości, bo od czasu kiedy przestałam farbować widać zdecydowaną zmianę w objętości.
__________________
Nie farbuję włosów od 7.09.2013r Edytowane przez Burano Czas edycji: 2014-03-21 o 20:43 |
2014-03-21, 21:55 | #1256 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
Aha i jeszcze coś...Ja w styczniu zaczęłam 27 rok życia i z przykrością się przekonałam, że mam pierwsze siwki. Tym bardziej nie będę na siłę kombinować z naturalnym kolorem w całości. A co do rażenia w oczy tym kontrastem. Mi akurat się to nie rzuca w oczy. Widziałam tu niestety dużo bardziej nieestetyczne kontrasty, także moim zdaniem to jest najmniejszy problem
__________________
Dbam o włoski! Edytowane przez iwonsia01 Czas edycji: 2014-03-22 o 06:46 |
|
2014-03-21, 23:20 | #1257 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ---------- Byłam w szoku gdy kawał czasu temu na poprzednim temacie powrotu do naturalek dziewczyna która wróciła do swoich napisała, ze idzie je podciąć |
||
2014-03-22, 10:15 | #1258 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Cytat:
|
|
2014-03-22, 10:35 | #1259 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 353
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
[QUOTE=Burano;45694828]Dziewczyny, nie wiem co zrobić:-(( zaczęłam bardzo poważnie rozważać wizytę u fryzjera w celu zafarbowania...
Ostatnio co bym ze sobą nie zrobiła to wyglądam źle, na zaniedbaną. Moje włosy pożółkły, mama mówi, że w rozpuszczonych wyglądam bardzo źle, fryzjer mówi, że takie ciemne mi nie pasują. Włosy rosną około 1cm miesięcznie, a w tym roku kończę 28lat. Nie wiem czy to wszystko ma sens... Zafarbowane będą wyglądać ładnie (kolor), ale pewnie zaczną trochę wypadac i nie ma mowy o zapuszczeniu ich o jakieś dodatkowe 10cm. Do tego spuszą sie jeszcze bardziej. Poza tym jeśli teraz zafarbuję to już na bank nigdy nie wrócę do swoich. Jestem załamana i czuję się brzydko. Zobaczcie zdjecia i oceńcie szczerze. Też miałam taki kryzys, jak zaczęłam zapuszczać naturalne włosy. Odrost bardzo mi się podobał pod tym względem ,że błyszczał, ale kiedy po farbowaniu na zbliżony do naturalnego kolor zaczął się wypłukiwać i robić prześwity, zwątpiłam. Myślałam długo nad zafarbowaniem ,ale zastanowiłam się co mi to da, czy wolę się przemęczyć z prześwitami i już nic z nimi nie robić, a potem mieć znacznie ładniejsze i zdrowsze włosy, czy wolę zafarbować i patrzeć jak coraz częściej mi się kruszą, aż zostanie z włosów praktycznie nic (mi strasznie się włosy wykruszają przez farbowanie...do dziś ponoszę skutki tego co robiłam przez wiele lat) . Ja doszłam do wniosku ,że wolę chodzić z prześwitami choć naprawdę nieestetycznie wyglądają takie plamy w połowie włosów...Na falowanych to jeszcze ujdzie (gdy zrobię warkocz), ale na moich prostych wygląda to okropnie. Bądź co bądź ja znalazłam sposób, że często je spinam w kucyka, lub jakoś inaczej. Dlatego ten najgorszy moment przeczekałam. Teraz, gdy zdarza mi się rozpuścić włosy, to owszem, widać ,że mam odrost, ale nie wygląda to tak strasznie...a przypominam ,że kolor wciąż się wypłukuje , tak ,że na końcówkach już mam jasny rudy, w kierunku blondu..Nie zaprzeczę, że włosy idealnie i estetycznie wyglądają, bo tak najzwyczajniej nie jest, ale mam przed sobą cel, że chcę mieć zdrowe, naturalne włosy i się go trzymam. Nie kierowałabym się też aż tak zdaniem ludzi, to Ty masz wiedzieć czego chcesz i coś wybrać Moim zdaniem Twoje zdjęcia nie są złe...jestem dziwnym przypadkiem ,że odrost z blond włosami mi się ...podoba! I już myślę, jak fajnie będziesz wyglądać, gdy odrost zrobi się większy ,tak, że wyjdzie jakbyś robiła ombre Do zapuszczania naturalnych trzeba siły i trzeba przede wszystkim wiedzieć czy naprawdę się tego chce. Bo są osoby, które lepiej się czują w farbowanych. Musisz się porządnie zastanowić i porządnie przemyśleć, czego chcesz TY a nie mama, czy Twój fryzjer I jeśli podejmiesz decyzję, zacznij działać. Ja akurat nie potępiam kogoś jak wraca do farbowania, bo to dana osoba ma się czuć dobrze w swoich włosach i ciele Ja dodam jeszcze, że jak zaczynam się łamać, że może by zafarbować, myślę, że już tyle przeszłam, że będę miała długie, naturalne włosy, które nie są w połowie długości połamane... No i życzę powodzenia
__________________
''Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie'' Zapuszczam naturalne włosy ;p Wprowadzam wiele zmian! |
2014-03-22, 10:44 | #1260 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI
Ja też jak miałam myśli żeby zafarbować od razu włączyła mi się lampka: przecież farba i tak mi zejdzie! I znów wrócę do punktu wyjścia. No a przede wszystkim efekt wizualny jaki widzę w lustrze pozwala mi trwać w postanowieniu W 2 miesiące udało mi się zregenerować włosy do w miarę przyzwoitego stanu i otoczenie to widzi co mnie cieszy Powodzenia
__________________
Dbam o włoski! |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:45.