Chodzenie po górach 3. odsłona

[Dagunia]

Napisane przez Kwiatuszek1604

Witam

pozwolę się wtrącić w dyskusję





mój syn (10 lat) wlazł bez problemu wiec Ty też sobie poradzisz, a szlak polecam bo moim zdaniem jest najfajniejszy i najkrótszy


uwielbiam was czytać i zazdroszczę wypraw, ja nie mam z kim jeździć w góry a jak uda mi się wyciągnąć Tż raz w roku to jest cud w tym byliśmy w DPSP przez Świstówkę do MO, musiałam wcisnąć kit Tż że to mała dolinka ale był zły jak zobaczył tą dolinkę trochę się uspokoił jak spotkaliśmy niedźwiadka

Zazdroszczę

[Kwiatuszek1604]

Napisane przez Malla

Moje reakcje byłyby odwrotne

Tż się jara że niedźwiedzia widział z tak bliska

Napisane przez Dagunia

Zazdroszczę

no fajny był tak sobie siedział przy szlaku jakieś 2 metry od nas, teraz jak o tym myślę to się cieszę że go spotkaliśmy ale w tedy pampers do wymiany

[velika]

o matko, chyba bym padła na zawał. Mam nadzieję, że nigdy nie spotkam misia na szlaku.

[Nowhere]

hej dziewczyny, można sie dołączyć?
ja swoj wyjazd wakacyjny na cały miesiąc, a może i dłużej mam już w sobotę za tydzień, nie mogę się doczekać, ciągle tylko się waham jakie szlaki wybrać

co do niedźwiedzia na szlaku przez Świstówkę - też tam spotkałam swojego pierwszego w sumie to był jedyny przeze mnie widziany, reszta była słyszana.

[Gorska_Kozica]

Misia jeszcze nie spotkałam - i dobrze, bo bym pewnie stała sparaliżowana. Niech sobie siedzi w krzaczorach, ja go widzieć nie muszę.

[kasia_no87]

Zgadzam sie co do slowa. Z daleka na polance fajnie ale nie w odleglosci mniejszej niz 50m ode mnie

Ps moja ciocia widziala misia i mowila ze jeszcze troche i by w gacie zrobila. Ok 6 rano na szlaku pusto bylo :/

[Margarita94]

Napisane przez Kwiatuszek1604

Witam

pozwolę się wtrącić w dyskusję





mój syn (10 lat) wlazł bez problemu wiec Ty też sobie poradzisz, a szlak polecam bo moim zdaniem jest najfajniejszy i najkrótszy


uwielbiam was czytać i zazdroszczę wypraw, ja nie mam z kim jeździć w góry a jak uda mi się wyciągnąć Tż raz w roku to jest cud w tym byliśmy w DPSP przez Świstówkę do MO, musiałam wcisnąć kit Tż że to mała dolinka ale był zły jak zobaczył tą dolinkę trochę się uspokoił jak spotkaliśmy niedźwiadka

Też bym chciała zobaczyć ale pewnie też bym się przestraszyła


Byliśmy na Babiej Górze w sobotę

[Malla]

Nie ma zdjęć = nie wierzymy

[Margarita94]

Napisane przez Malla

Nie ma zdjęć = nie wierzymy

Będą zdjęcia na dniach jak do mnie dotrą

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Margarita94

Będą zdjęcia na dniach jak do mnie dotrą

Muszą być koniecznie, bo z nas tu gromada zdjęciofilek.

[Margarita94]

Napisane przez Gorska_Kozica

Muszą być koniecznie, bo z nas tu gromada zdjęciofilek.

Tez uwielbiam oglądać zdjęcia , które tu wstawiacie Wklejam zdjęcia, chociaż moje przy Waszych górach to takie `górki`

Ostatnie zdjęcie jest z Małej Babiej

[zla_zakonnica]

Hej podczytuje was od jakiegoś czasu i mam do was pytanie. W ostatnim tygodniu sierpnia jedziemy na 4 dni w Tatry. Od miesiąca intensywnie myślę gdzie iść, nikt z nas nie ma większego doświadczenia więc bardzo trudne trasy odpadają. W tamtym roku z waszego polecenia udaliśmy się do D5SP a następnie przez Świstówke do MO-ka, na drugi dzień zrobiliśmy Nosal- Gąsienicowa- Karb- Kasprowy. Potem pogoda była mocno nie pewna i w dzień wyjazdu poszliśmy do Doliny Kościeliska. Teraz skład wycieczki mamy podobny z tym że dochodzą 2 osoby które były tylko i wyłącznie nad Morskim Okiem i to w porze zimowej. Na mojej głowie spoczywa wymyślenie tras i tak się zastanawiam co zaproponować Morskie musimy odwiedzić ze względu na te dwie osoby. Nikt z nas nie ma większego problemu z kondycją czas spędzamy raczej aktywnie więc długie wędrówki nie będą stanowiły problemu. W pierwszy dzień zawitamy do stolicy Tatr w godzinach mocno porannych 4/5 nad ranem i od razu zamierzamy gdzieś pójść.
Mam takie propozycje:
- Czerwone Wierchy ( nie wiem tylko którą trasę wybrać do podejścia a którą do schodzenia) pojawił się pomysł koleżanki która sugeruje wjechać kolejką na Kasprowy i pójść górą w kierunku Czerwonych i schodzić do Kir. Ja z kolei wolałabym podchodzić przez Tomanową na Ciemniak i schodzić na Hale Kondratową, ewentualnie jak reszcie towarzystwa będzie zależeć na Kasprowym, to możemy iść i zjechać tą kolejką.

- Druga wycieczka to D5SP - Szpiglasowa Przełęcz- Morskie Oko oglądałam sporo filmików bo obawiałam się łańcuchów ale myślę, że spokojnie dalibyśmy radę, jak na zapoznanie się z łańcuchami to najlepsza opcja ( tak czytałam i wy też parę razy polecałyście tą trasę ).
Bardzo proszę bardziej doświadczone wizażanki o skomentowanie powyższych tras. Za cel mamy zobaczyć tak dużo jak to tylko możliwe.

Mam jeszcze dwa dni do rozplanowania ale nie wiem na co się zdecydować liczę na waszą pomoc.

[velika]

Czerwone Wierchy jak najbardziej. Pomysł z kolejką na Kasprowy i pójściem dalej nie jest zły, tylko będziecie musieli bardzo wcześnie wyjść, bo to dłuuuuga trasa. Ja najbardziej lubię włazić na małołączniak kobylarzowym żlebem - niebieski szlak, a złażę do Kir przez Adamicę - czerwony szlak. Przez Tomanową jeszcze nie szłam, bo przeraża mnie potem dreptanie kościeliską do Kir. Niemniej jednak jakiego wariantu nie wybierzecie, to i tak będzie fajnie
Tylko nie wiem, czy bym się rzucała na taką trasę na 1 dzień, ja zazwyczaj 1 dnia robię sobie jakieś lajtowe szlaki. W tym roku np. leziemy na giewont.
Szpiglasowy jak najbardziej, bardzo sympatyczny szlak, widoki cudne, trudności nie ma, nie obawiajcie się tych łańcuchów.
Proponowałabym wam jeszcze połażenie po zachodnich - ornak albo wołowiec, ja bardzo lubię A na dzień odpoczynku np. rusinowa polana

[Malla]

Nie lubię podejścia od Tomanowej, bo jest strasznie męczące (schodzić też nim nie cierpię), trzeba podejść doliną do szlaku, a potem jeszcze wyjść na te 2 tysiące metrów. Wolę wejście rozpoczynające się na początku Kościeliskiej.

[Beczka Soli]

zla_zakonnico - osobiście podpisałabym się pod propozycją Twojej koleżanki. Wjazd na Kasprowy i wystarczy siły aby przejść całe czerwone. Gdyby ktoś wymiękł, przed Ciemniakiem jest kilka opcji w dół.
Zjeżdżać z Kasprowego się (IMHO) nie opłaca (tak, chodzi o kasę, bilet kosztuje chyba tyle samo, co opcja do góry).
Poza tym, to Tomanowa. Długa strasznie, ale chyba wolę nią schodzić.

Łańcuchy na Szpiglasie (przynajmniej idąc od Piątki) są dla ozdoby

[zla_zakonnica]

velika, Malla, Beczka Soli bardzo wam dziękuję za rady

Czyli na dwa dni plan mam, mam nadzieję że pogoda będzie nam sprzyjać
Na Rusinową też zamierzamy iść, z tym że to miejsca jest dla mnie pechowe zawsze kiedy mamy w planach byczenie się na Rusinowej to pogoda się nagle zmienia, tzn. przychodzimy jest bosko, słońce świeci chmur zero, mija dobrych kilka chwil i wiejemy bo nie wiadomo skąd naciąga burza

Obadam szlak na Ornak i pomyśle, jeśli będę miała jakieś wątpliwości i pojawią się nowe pomysły to pewnie znowu to napiszę, by zasięgnąć porady

[kasia_no87]

Napisane przez zla_zakonnica

velika, Malla, Beczka Soli bardzo wam dziękuję za rady

Czyli na dwa dni plan mam, mam nadzieję że pogoda będzie nam sprzyjać
Na Rusinową też zamierzamy iść, z tym że to miejsca jest dla mnie pechowe zawsze kiedy mamy w planach byczenie się na Rusinowej to pogoda się nagle zmienia, tzn. przychodzimy jest bosko, słońce świeci chmur zero, mija dobrych kilka chwil i wiejemy bo nie wiadomo skąd naciąga burza

Obadam szlak na Ornak i pomyśle, jeśli będę miała jakieś wątpliwości i pojawią się nowe pomysły to pewnie znowu to napiszę, by zasięgnąć porady

Szlak na ornak ze schroniska ornak jest mega wykanczajacy

[Beczka Soli]

Napisane przez zla_zakonnica

Na Rusinową też zamierzamy iść, z tym że to miejsca jest dla mnie pechowe zawsze kiedy mamy w planach byczenie się na Rusinowej to pogoda się nagle zmienia, tzn. przychodzimy jest bosko, słońce świeci chmur zero, mija dobrych kilka chwil i wiejemy bo nie wiadomo skąd naciąga burza

Pogoda jak pogoda, konieczne kup tam oscypa :F

[bemolka]

Ha! udało mi się dziś zarezerwować noclegi w Zakopcu na długi weekend
i to po trzecim telefonie
także teraz wszystko w rękach pogody.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

ps. możecie coś ciekawego napisać o Rohaczach?
czytam właśnie http://tatry-dla-sredniozaawansowany...i-woowiec.html i zapowiada się ciekawie

hmm , ubezpieczenie by się przydało.

[Malla]

Trudności technicznych tam raczej nie ma, ale jest ekspozycja. Fajna Moim zdaniem Trzy Kopy, będące kontynuacją tego szlaku, są trudniejsze i gorzej oznakowane.

[bemolka]

kurcze, czytam o tych ubezpieczeniach i nie mogę nic znaleźć sensownego na 1-2 dni. może ktoś coś polecić?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez Malla

Trudności technicznych tam raczej nie ma, ale jest ekspozycja. Fajna Moim zdaniem Trzy Kopy, będące kontynuacją tego szlaku, są trudniejsze i gorzej oznakowane.

my będziemy startować z Chochołowskiej, więc tylko do Płaczliwego dojdziemy zapewne i zejdziemy w stronę Żarskiej Przełęczy a potem będziemy się zaś podczołgiwać pod Kończysty. nie mam kondycji w tym roku :/

edit. zainteresowałam się pzu wojażer. trzeba obadać temat dogłębniej.

[Malla]

Ostatnio w PZU płaciłam 5,40 zł za dzień.

[Pyrola rotundifolia]

hejo

Ubezpieczenie wykupiłam w Warta za 20 pln na 4 dni obejmuje nieszczęśliwe wypadki w PL, ratownictwo w górach i oc.

i jeszcze
pytania.
pomysł na trasy

1. Rysy od strony słowackiej zejście na polską (nie w drugą bo jestem uzależniona od transportu zbiorowego)
albo
Z Palenicy do Moka następnie Wrota Chałubińskiego, Szpiglasowy i zejście do Piątki
2. od Dol. Chochołowskiej doliną Starorobociańską na Wołowiec zejście przez Grzesia.
3. Kościelec/ Giewont

jak to wygląda technicznie i czasowo

Może macie jakieś inne pomysły?

bo ja obyta z górami a brak mi pomysłów

[velika]

Napisane przez bemolka

Ha! udało mi się dziś zarezerwować noclegi w Zakopcu na długi weekend
i to po trzecim telefonie
także teraz wszystko w rękach pogody.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

ps. możecie coś ciekawego napisać o Rohaczach?
czytam właśnie http://tatry-dla-sredniozaawansowany...i-woowiec.html i zapowiada się ciekawie

hmm , ubezpieczenie by się przydało.

o może się spotkamy na rohaczach ja planuję 16.08 albo 17.08 zależy jak z pogodą będzie. Marzą mi się od zeszłego roku nie dalej jak wczoraj czytałam fajną relację tu:
http://gorskiemarszruty.blogspot.com...OSTRY%20ROHACZ
Nad ubezpieczeniem też się zastanawiam, kupię albo przez portal tatrzański albo przez słowacką stronę union.sk czy jakoś tak. Potrzebuję na 2 dni.
Bardziej mnie zastanawia kwestia zakupu ubezpieczenia już na miejscu - bo jadę na 16 dni, w planach są dwa wypady na Słowację i nie znam dokładnego terminu. A nie wiem czy jak np. będę w popradzkim plesie o 6 rano to czy gdzieś da się kupić? A wolałabym nie iść na Rysy bez ubezpieczenia. A do neta dostępu mieć nie będę. Czy któraś z was się orientuje, czy gdzieś w zakopcu da się kupić ewentualnie czy jest na to szansa w schronisku popradskie pleso?
Będę być może jeszcze w zubercu, ale tam chyba bezproblemowo. Kusi mnie wędrówka po zachodnich - salatyn, brestowa, spalona, pachoł.
Pyrola rotundifolia na szpiglas bym szła od drugiej strony znaczy się piątka - moko. Na Rysach jeszcze nie byłam, pozostałe szlaki są w porządku i do ogarnięcia na spokojnie w ciągu dnia. Czas sobie zobacz na mapie, są zazwyczaj dość dokładne i dają obraz tego, czego się spodziewać. Jak nie masz mapy w domu, to na stronie e-gory.pl są mapy.
Btw jeszcze 12 dni wyjeżdżamy już w czwartek 14.08, prosto z pracy, bo tak nie możemy się doczekać Planowałam nocleg w samochodzie w nocy z 14/15, ale okazało się, że babeczka u której mamy noclegi ma wtedy wolny pokój i będziemy spali jak ludzie w cywilizowanych warunkach 15.08 ruszamy na giewont i do chochołowskiej na 3 noclegi, a reszta już w zakopcu. Oby pogoda dopisała, no i kondycja, bo plany mam wielkie. Z drugiej strony dawno nie ćwiczyłam tyle co teraz, więc powinno być ok, oby mąż nadążał za mną

[bemolka]

Napisane przez velika

o może się spotkamy na rohaczach ja planuję 16.08 albo 17.08 zależy jak z pogodą będzie. Marzą mi się od zeszłego roku nie dalej jak wczoraj czytałam fajną relację tu:
http://gorskiemarszruty.blogspot.com...OSTRY%20ROHACZ

ha! no to może faktycznie się spotkamy na rohaczach, bo planuję je na 16.08.
w dzień przyjazdu pójdziemy sobie do Murowańca i wejdziemy na Kasprowy, może przejdziemy dalej szczytami i zejdziemy na Halę Kondratową.
następny dzień to Chłopek, który mi się marzy od roku
i na sam koniec Rohacze, to taka świeżynka na liście do zdobycia.
dzień wyjazdu - chyba Gubałówka, panorama na pożegnanie.

[kasia_no87]

Hej! My wczoraj zaliczylismy Bystra pogoda nam dopisala, pare chmurek i troche wiatru a poza tym cieplo i slonecznie. Mam na lydkach slad po skarpetkach jak ja teraz wyjde w spodnicy :/ kondycje tez mialam bardzo dobra (oplacalo sie cwiczyc codziennie) tylko przy schodzeniu kolano mnie balalo :/ macie na to jakis sposob? Bo mnie za kazdym razem boli jedno lub oba i nie wiem co z tym zrobic?

Na Rohacze tez chcemy jechac ale jeszcze nie wiemy kiedy. Jechalismy przez Slowacje jakies 20km, w miastach z dreszczykiem emocji szalone 51km/h Co z tymi przepisami na Slowacji? To prawda ze trzeba miec tyle kamizelek odblaskowych ile osob w aucie? Musimy poszukac dokladnych informacji, bo do tego Slowackiego Raju jednak bedzie wiecej niz 20km.

[velika]

Napisane przez kasia_no87

Hej! My wczoraj zaliczylismy Bystra pogoda nam dopisala, pare chmurek i troche wiatru a poza tym cieplo i slonecznie. Mam na lydkach slad po skarpetkach jak ja teraz wyjde w spodnicy :/ kondycje tez mialam bardzo dobra (oplacalo sie cwiczyc codziennie) tylko przy schodzeniu kolano mnie balalo :/ macie na to jakis sposob? Bo mnie za kazdym razem boli jedno lub oba i nie wiem co z tym zrobic?

Na Rohacze tez chcemy jechac ale jeszcze nie wiemy kiedy. Jechalismy przez Slowacje jakies 20km, w miastach z dreszczykiem emocji szalone 51km/h Co z tymi przepisami na Slowacji? To prawda ze trzeba miec tyle kamizelek odblaskowych ile osob w aucie? Musimy poszukac dokladnych informacji, bo do tego Slowackiego Raju jednak bedzie wiecej niz 20km.

Może opaskę sobie na kolano kup? Mój małżonek z taką chodzi i sobie chwali, a też miał problemy z kolanami. A i którą trasą szliście na Bystrą?
Ja grzebię od paru dni w słowackich przepisach, muszę kupić apteczkę, ale kamizelkę chyba jedną kupimy, chociaż też gdzieś widziałam, że niby każdy musi mieć.
Ubezpieczyłam się, mogę iść na rohacze
W ogóle czytam teraz Broad peak niebo i piekło i dzisiaj całą noc mi się śniły Himalaje

[kasia_no87]

Musze pomyslec o tej opasce. Moze to dobry pomysl.

A szlismy z doliny Chocholowskiej na Iwaniacka przelecz, potem w gore a Ornak i dalej przez Liliowy karb na Bystra niebieskim szlakiem omijajac Blyszcz. Schodzilismy juz przez Blyszcz i na dol z Siwej przeleczy do doliny Chocholowskiej i do auta. Od wyjscia do powrotu 12h nam to zajelo. Niestety znowu nie mialam okazji wejsc do schroniska w dolinie Chocholowskiej a ponoc bardzo ladne jest ale przynajmniej mam powod aby tam wrocic

[velika]

Moja koleżanka po operacjach kolana też łazi z opaską, bo bez niej by nie dała rady
Dzięki za odpowiedź! Też tak będę szła, tylko w odwrotnej kolejności. A schronisko jak schronisko, całkiem sympatyczne lubię je ze względu na położenie, no i sama polana jest przecudna

[morsmordre]

Dziewczyny, jak dokumentujecie zdobywanie szczytów KGP? W książeczce nie do końca jasno jest to opisne. Wystarczy samo zdjęcie, czy pieczątka też zawsze jest wymagana?