Zostawił mnie dla mężatki. - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-10, 21:40   #91
Dulcedini
Raczkowanie
 
Avatar Dulcedini
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
dziewczyno, biegnij szukać do poczytania "Kobiety, które kochają za mocno" - da Ci dużo do myślenia.
Martwisz się, jak kochanka twojego eksa z nim wytrzyma, bo on nie ma zainteresowań. A sama siebie nie zapytałaś, czemu z nim wytrzymywałaś? I tymi jego długami? Ej, ej. Jeszcze mu podziękujesz, że Cię zostawił.
Nie warto, bo ten koleś to toksyczny bluszcz. Ja Ci współczuję bardzo, wiem, co czujesz, wiem jak Ci źle. Ale przetrzymaj, będzie już tylko lepiej. Wykorzystaj ten czas, poczytaj trochę o toksycznych relacjach. Byłaś w związku z dupkiem i na pewno widzialaś jego wady, ale miałaś nadzieję, że on się zmieni. Wyciągnij wnioski na przyszłość - faceci rzadko się zmieniają, głównie na gorsze.
Ja wiem, że problem jest we mnie, bo kocham go za bardzo. Normalna osoba znienawidziłaby go za to co zrobił - a ja biegam co rano i myślę co teraz robi i czy jest naprawdę szczęśliwy.. Wiem, że nie był święty, ale kto z nas jest tak naprawdę? Ja też dołożyłam swoje cegiełki w rujnowaniu tego związku - byłam zaborcza, zazdrosna, a przede wszystkim zmagam się z depresją (teraz chodzę na terapię, jest naprawdę o niebo lepiej), mam wrażenie, że wymagałam od niego za dużo. To tak jak powiedziała mi jedna z osób - on poczuł, że zamiast kobiety, która dba o domowe ognisko, ma w domu biedną, zapłakaną dziewczynkę, którą trzeba się opiekować no i .. wymiękł. Pewnie ona dała mu głównie właśnie to - święty spokój Jest mi paskudnie z tą myślą, że on ze mną nie porozmawiał od serca o tym problemie.. Dopiero po takim kopie w d*pe jaki mi zafundował stanęłam przed lustrem i stwierdziłam "dziewczyno, gdzie jesteś po tych 4 latach?". Wyniszczyłam się strasznie i jedyne za co mogę mu podziekować, to fakt, że teraz poszłam do porzodu.. Zresztą, nie mam wyboru. Mam dla kogo teraz żyć.
Ja go nie chcę już kochać .. całe moje nędzne bogactwo temu, kto powie jak to zrobić..
Dulcedini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-10, 23:13   #92
sweety_
Raczkowanie
 
Avatar sweety_
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 147
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

O nie, zaraz mnie szlag trafi. Tak, Autorko, to Twoja wina, że znalazł sobie kochankę i Cię zostawił. Gdybyś dbała o siebie i o niego na pewno, by nie zwrócił na nią uwagi. Błagam Cię, kochana, nie dołuj się takimi myślami. Facet od dawna Cię oszukiwał, zdradzał, a teraz zostawił dla innej baby. Rozumiem, że zazwyczaj wina leży po obu stronach i teraz również zaryzykowałabym takie stwierdzenie, ale tylko w stosunku do tych dwojga! Gdyby powodem zerwania były zaniedbania z Twojej strony, np. brak zrozumienia, problemy natury depresyjnej to wyszłoby to dawniej. Niech może powie jeszcze, że od dawna źle się czuł w Waszym związku, a ta kobieta otworzyła mu na to oczy. Nie możesz myśleć, że to Twoja wina, bo problemy (nawet jeśli leżą po jednej stronie) rozwiązuje się wspólnie. Koleś udawał przez długi czas, że wszystko jest w porządku, a na koniec strzelił Ci w kolano twierdząc jeszcze, że to przez Ciebie! Dla mnie takie zachowanie nie ma wytłumaczenia. A już na pewno tłumaczeniem nie może być Twoje obwinianie się. To Ty jesteś ofiarą, bo nawet jeśli stwierdził, że jesteś gorsza od tamtej kobiety i zakochał się w niej, nie ma prawa traktować Cię w taki sposób po 4 latach związku!

To dobrze, że masz wsparcie, a wsparcie ze strony jego rodziny oznacza tylko tyle, że jego wybór jest absurdalny również dla jego bliskich i prędzej, czy później się o tym przekona!

Edytowane przez sweety_
Czas edycji: 2014-08-10 o 23:16
sweety_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 10:27   #93
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

jak zapomnieć? z dnia na dzień się nie da, ale czas pomoże. Mam podobne doświadczenia za sobą. Jeśli chodzisz na terapię - porusz ten problem, moim zdaniem, masz ogólnie deficyty miłości, dlatego tolerowałaś takiego dupka. Nie warto się obwiniać - psycholog pomoże Ci poszukać narzędzi, które pozwolą się wyzwolić z takiego myślenia. A nawet, jeśli wina jest częściowo Twoja? To co z tego? Czy ludzie nie zasługują na danie im szansy, na rozmowę? Czy będąc z osobą, która źle się zachowuje, kantowałabyś ją i zdradzała, czy powiedziała o co chodzi i poprosiła o zmianę? Myśl racjonalnie i odwracaj takie myśli, tak jakby dotyczyły osoby trzeciej. Przypatrz się swojemu związkowi z perspektywy obcych osób, jakby nie zdarzyło się to Tobie. Nie zadręczaj się swoją winą i myśleniem o nim. Na razie będzie to trudne, ale z czasem przestaniesz o nim myśleć, pod warunkiem, że nie zamkniesz się w zaklętym kręgu. Każdy z nas potrzebuje innego czasu na odreagowanie takiej sytuacji, jak będziesz miała gorszy dzień, to nie rozpaczaj, nie obwiniaj siebie. Masz prawo do swoich uczuć, przyglądaj się im, nazywaj. Masz prawo czuć się smutna, zraniona, oszukana. Nie staraj się tłamsić złości, ale też nie trzymaj się jej kurczowo. Ja mam wrażenie, że Ty chcesz się pozbierać trochę na siłę, pokazać, jaka jesteś dzielna. Nie musisz.
Ja mam kilka metod, które mogą pomóc:
1- żyj dniem dzisiejszym - nie myśl, jak będzie jutro, czy jutro nie będziesz tęsknić, czy go nie spotkasz - Twoje zadanie to dobrze przeżyć DZISIAJ. A jutrem zajmiesz się... jutro.
2- zrób tak zwane oczyszczanie - zadanie trwa 30 dni. Przez pierwsze 7 dni 70 razy dziennie piszesz na kartce zdanie "Wybaczam w pełni mojemu ojcu", następne 7 dni - "Wybaczam w pełni mojej matce", następne 7 "Wybaczam w pełni sobie samej", a ostatnie 7 "Wybaczam w pełni światu/bogu". Wygląda to nieco idiotycznie, ale pomaga.
3- odcinaj się. pozbądź się jego rzeczy, unikaj kontaktu, nie daj się wrobić w pseudoprzyjaźń. Skończ na jakiś czas znajomość z jego rodziną, unikaj wieści o nim i jego kochance, nie planuj zemsty.

A na koniec - zastanów się, ile rzeczy się wydarzyło na Twoją korzyść, odkąd z nim nie jesteś. Zaczęłaś dbać o siebie, biegać, planujesz przyszłość. Na wierzchu jest rozpacz, ale myślę, że gdzieś w środku czujesz ulgę i szczęście. Bo to nie był facet dla Ciebie. I nie bylaś z nim szczęśliwa.
zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 13:37   #94
Dulcedini
Raczkowanie
 
Avatar Dulcedini
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
jak zapomnieć? z dnia na dzień się nie da, ale czas pomoże. Mam podobne doświadczenia za sobą. Jeśli chodzisz na terapię - porusz ten problem, moim zdaniem, masz ogólnie deficyty miłości, dlatego tolerowałaś takiego dupka. Nie warto się obwiniać - psycholog pomoże Ci poszukać narzędzi, które pozwolą się wyzwolić z takiego myślenia. A nawet, jeśli wina jest częściowo Twoja? To co z tego? Czy ludzie nie zasługują na danie im szansy, na rozmowę? Czy będąc z osobą, która źle się zachowuje, kantowałabyś ją i zdradzała, czy powiedziała o co chodzi i poprosiła o zmianę? Myśl racjonalnie i odwracaj takie myśli, tak jakby dotyczyły osoby trzeciej. Przypatrz się swojemu związkowi z perspektywy obcych osób, jakby nie zdarzyło się to Tobie. Nie zadręczaj się swoją winą i myśleniem o nim. Na razie będzie to trudne, ale z czasem przestaniesz o nim myśleć, pod warunkiem, że nie zamkniesz się w zaklętym kręgu. Każdy z nas potrzebuje innego czasu na odreagowanie takiej sytuacji, jak będziesz miała gorszy dzień, to nie rozpaczaj, nie obwiniaj siebie. Masz prawo do swoich uczuć, przyglądaj się im, nazywaj. Masz prawo czuć się smutna, zraniona, oszukana. Nie staraj się tłamsić złości, ale też nie trzymaj się jej kurczowo. Ja mam wrażenie, że Ty chcesz się pozbierać trochę na siłę, pokazać, jaka jesteś dzielna. Nie musisz.
Ja mam kilka metod, które mogą pomóc:
1- żyj dniem dzisiejszym - nie myśl, jak będzie jutro, czy jutro nie będziesz tęsknić, czy go nie spotkasz - Twoje zadanie to dobrze przeżyć DZISIAJ. A jutrem zajmiesz się... jutro.
2- zrób tak zwane oczyszczanie - zadanie trwa 30 dni. Przez pierwsze 7 dni 70 razy dziennie piszesz na kartce zdanie "Wybaczam w pełni mojemu ojcu", następne 7 dni - "Wybaczam w pełni mojej matce", następne 7 "Wybaczam w pełni sobie samej", a ostatnie 7 "Wybaczam w pełni światu/bogu". Wygląda to nieco idiotycznie, ale pomaga.
3- odcinaj się. pozbądź się jego rzeczy, unikaj kontaktu, nie daj się wrobić w pseudoprzyjaźń. Skończ na jakiś czas znajomość z jego rodziną, unikaj wieści o nim i jego kochance, nie planuj zemsty.

A na koniec - zastanów się, ile rzeczy się wydarzyło na Twoją korzyść, odkąd z nim nie jesteś. Zaczęłaś dbać o siebie, biegać, planujesz przyszłość. Na wierzchu jest rozpacz, ale myślę, że gdzieś w środku czujesz ulgę i szczęście. Bo to nie był facet dla Ciebie. I nie bylaś z nim szczęśliwa.
Rozmawiałam już o tym z psychologiem i rzeczywiście, potwierdził, że moja skłonność do pakowania się w związki z facetami, którzy są niezaradni życiowo, to efekt tego co stało się w moim dzieciństwie. Mam jakąś obsesyjną potrzebę zajmowania się kimś na siłę zapominając przy tym o sobie, bo spełniam się w tym, że komuś daję szczęście. I powoli rozumiem ten problem.
Tu nawet nie chodziło o danie szansy - ale słowa jakie usłyszałam na odchodne. Ja dawałam z siebie 120% normy, a po 4 latach okazuje się, że byłam fajną koleżanką.. Podejrzewam, że byłam też fajną sprzątaczką, kucharką, tragarzem i kochanką, jak mu się zachciało. A jako że pojawił się chwilowy nowy model, to nagle zdał sobie sprawę z tego wszystkiego. Czuję się upokorzona jak szm*ta. Minie długi czas zanim będę gotowa na kolejny związek, nawet nie umiem spojrzeć na innego faceta, bo tyle lat sądziłam, że znalazłam swojego, że teraz każdy wydaje mi się taki...nijaki. Nie chodzi tak jak on, nie śmieje się tak jak on, nie dotyka mnie tak jak on. Nawet jak to piszę, to wydaje mi się, że to chore, bo po prostu powinnam kopnąć go w zad i głośno się zaśmiać - a co robię? Hipnotyzuję telefon. Może zadzwoni. Może zaraz stanie przed drzwiami i powie, że tylko mnie kocha. Że wszystko będzie dobrze i przejdziemy to razem .

I te chore paradoksy.. "uwielbiam jak chodzisz taka naturalna" vs "mogłaś się chociaż pomalować jak chodziłaś po domu" / "wiem, że jesteś teraz chora i przejdziemy to razem, ja Ci pomogę" vs "nie mam siły Ci pomagać, ciągle tylko się o Ciebie martwię, już mnie to zmęczyło" ..

A z tym, że próbuję udowodnić na siłę, że jestem dzielna. Owszem, bo już mi nic innego nie zostało. Nie umiem położyć się pod kocem i ryczeć, bo mnie to wyniszcza jeszcze bardziej, więc codziennie się zmuszam żeby zawiązać te buty i wyjść pobiegać, a potem usiąść do książek. Już mam dosyć tej egzystencji.
Dulcedini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 17:34   #95
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Kotuś, ale Ty masz prawo się tak czuć. Tu jest sporo dziewczyn z podobnymi Tobie doświadczeniami, ja miałam podobnie. Rozstałam się z facetem w moje urodziny - w dzień dzwonił i mówił, że kochał, wieczorem zadzwonił (był wtedy w delegacji), że parę dni wcześniej poznał miłość swego życia. Mieliśmy wyznaczony termin ślubu - odbijało mi później przez pół roku, bujałam się od dzikiej rozpaczy po jakąś euforię, potem się władowałam w związek z alkoholikiem. Po nim też lizałam rany, a były jeszcze głębsze, bo koleś miał cechy rasowego psychopaty. Ale z doświadczenia wiem, że każde takie rozstanie można przeżyć. A jeśli się faktycznie weźmie za siebie, rozkmini swoje życie itp to nawet można wyciągnąć wnioski i zmądrzeć.
To, że teraz czujesz się źle, nie oznacza, że będzie tak już zawsze. To, że nie widzisz możliwości związania się z kimś innym - świadczy dobrze o Tobie: o Twojej lojalności, głębi uczuć. Kochasz tego palanta szczerym uczuciem, a to niestety nie wyrywa się jak chwast w sekundę. Potrzeba czasu, byś się z tego wyzwoliła. Ja wiem, jak Cię wszystko boli, ale masz prawo poczuć się słaba, choć tak samo masz prawo walczyć. Co dzielnie robisz.
Poczytaj książkę, którą Ci wyżej poleciłam - ona odsłania mechanizm wchodzenia w takie związki, przyczyny, pokazuje, gdzie są obszary do pracy nad sobą.
Jesteś bardzo mądrą dziewczyną, podjęłaś ważne kroki w walce z depresją, chodzisz na terapię. Szczerze wierzę, że wyjdziesz z tego wszystkiego wzmocniona i zbudujesz sobie naprawdę fajne życie. Z kimś, kto będzie w pełni na Ciebie zasługiwał i komu nie dasz się skrzywdzić. Widziałam Twoje posty w innych wątkach- radzisz innym mądrze i dojrzale, czas część tego odnieść do siebie. Jesteś w trakcie cholernie bolesnego procesu, bo i terapia i sprzątanie przeszłości i ten palant na dokładkę. Ale to wszystko minie.

I chciałam dodać coś, co powiedziała mi jeszcze kiedyś przypadkowa osoba:
NIGDY NIE ŻAŁUJ I NIE PRZEPRASZAJ ZA TO, ŻE SZCZERZE KOCHAŁAŚ.
to, że są tacy, którzy nie umieją tego docenić i biorą sobie, co im pasuje, nie dając nic w zamian - źle świadczy o nich, nie o Tobie. Ty dałaś mu piękny skarb. To on go zbrukał.

Edytowane przez zlotniczanka
Czas edycji: 2014-08-11 o 17:38
zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:50   #96
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Nie mam słów na zachowanie tego Pana. Wieśniak zwyczajny, no nie mam słów. Nie proś go o szanse, bo doskonale wiesz, że nie dostaniesz. Poza tym wątpię, że naprawdę chciałabyś cokolwiek z nim układać. 4 lata to sporo czasu, więc na pewno byłaś do niego bardzo przyzwyczajona,będzie ciężko na pewno, ale spójrz na to z tej strony, że gorzej byłoby gdyby zrobił to po ślubie..
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 22:03   #97
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez Dulcedini Pokaż wiadomość
Też uważam, że mąż powinien się dowiedzieć, bo jeśli sytuacja jest analogiczna i ona tylko ściemnia, że od dawna ze sobą z mężem nie żyją, to facet przejdzie to piekło tak samo jak ja.. A nikomu nie życzyłabym już bycia tą trzecią i życia w takiej nieświadomości.
Nie baw się w donosicielkę tylko zajmij sobą, masz pracę? studia?

Przykro mi, ale nic innego jak zdanie: "takie jest życie" nie można napisać.
Wygadałaś się, popłakałaś, czas spakować jego rzeczy, posprzątać i iśc dalej.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-11, 23:05   #98
coccinelle7
Zadomowienie
 
Avatar coccinelle7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

ed
__________________

Edytowane przez coccinelle7
Czas edycji: 2015-09-27 o 18:09
coccinelle7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-12, 08:01   #99
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
Kotuś, ale Ty masz prawo się tak czuć. Tu jest sporo dziewczyn z podobnymi Tobie doświadczeniami, ja miałam podobnie. Rozstałam się z facetem w moje urodziny - w dzień dzwonił i mówił, że kochał, wieczorem zadzwonił (był wtedy w delegacji), że parę dni wcześniej poznał miłość swego życia. Mieliśmy wyznaczony termin ślubu - odbijało mi później przez pół roku, bujałam się od dzikiej rozpaczy po jakąś euforię, potem się władowałam w związek z alkoholikiem. Po nim też lizałam rany, a były jeszcze głębsze, bo koleś miał cechy rasowego psychopaty. Ale z doświadczenia wiem, że każde takie rozstanie można przeżyć. A jeśli się faktycznie weźmie za siebie, rozkmini swoje życie itp to nawet można wyciągnąć wnioski i zmądrzeć.
To, że teraz czujesz się źle, nie oznacza, że będzie tak już zawsze. To, że nie widzisz możliwości związania się z kimś innym - świadczy dobrze o Tobie: o Twojej lojalności, głębi uczuć. Kochasz tego palanta szczerym uczuciem, a to niestety nie wyrywa się jak chwast w sekundę. Potrzeba czasu, byś się z tego wyzwoliła. Ja wiem, jak Cię wszystko boli, ale masz prawo poczuć się słaba, choć tak samo masz prawo walczyć. Co dzielnie robisz.
Poczytaj książkę, którą Ci wyżej poleciłam - ona odsłania mechanizm wchodzenia w takie związki, przyczyny, pokazuje, gdzie są obszary do pracy nad sobą.
Jesteś bardzo mądrą dziewczyną, podjęłaś ważne kroki w walce z depresją, chodzisz na terapię. Szczerze wierzę, że wyjdziesz z tego wszystkiego wzmocniona i zbudujesz sobie naprawdę fajne życie. Z kimś, kto będzie w pełni na Ciebie zasługiwał i komu nie dasz się skrzywdzić. Widziałam Twoje posty w innych wątkach- radzisz innym mądrze i dojrzale, czas część tego odnieść do siebie. Jesteś w trakcie cholernie bolesnego procesu, bo i terapia i sprzątanie przeszłości i ten palant na dokładkę. Ale to wszystko minie.

I chciałam dodać coś, co powiedziała mi jeszcze kiedyś przypadkowa osoba:
NIGDY NIE ŻAŁUJ I NIE PRZEPRASZAJ ZA TO, ŻE SZCZERZE KOCHAŁAŚ.
to, że są tacy, którzy nie umieją tego docenić i biorą sobie, co im pasuje, nie dając nic w zamian - źle świadczy o nich, nie o Tobie. Ty dałaś mu piękny skarb. To on go zbrukał.
Złotniczanko- mam wrażenie, że wyjmujesz myśli z mojej głowy i ubierasz je w slowa. Na dodatek takie, których sama bym użyła.

Co do podkreślonego- ja innym też potrafię mądrze pomóc, dokonać rzeczowej analizy ale niestety- zawsze najtrudniej leczyć siebie swoim własnym lekarstwem. Co prawda mi się udaje, ale wiem, że wiele osób tego nie potrafi i potrzebuje obiektywizmu i rady osób trzecich. Trzeźwa, obiektywna i bezstronna ocena sytuacji dokonana przez osobę niezaangażowaną w sprawę potrafi otworzyć oczy na wiele spraw i sprawić, że ktoś potrafi spojrzeć na wszystko inaczej.

Moim zdaniem- dobrze się stało, że ten facet zniknął z życia Autorki. Nie wiadomo, czy po dłuższym czasie nie wywinąłby jeszcze gorszego numeru. Wlaściwie to wiadomo, że by wywinął i byłaby to kwestia czasu. Teraz Autorka sama chyba widzi, z kim była i komu oddała kilka lat. Dobrze, ze stało się tak, jak się stało.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-08-12 o 08:04
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-12, 16:51   #100
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Ja bym poinformowala meza... niech zrobi co chce pozniej:p
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-12, 17:25   #101
sweety_
Raczkowanie
 
Avatar sweety_
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 147
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Ja bym poinformowala meza... niech zrobi co chce pozniej:p
Ja też bym poinformowała, ale Autorka niestety nie zna ani tej baby, ani tym bardziej jej męża. Wiele zachodu i czasu kosztowałoby ją jego odnalezienie. Moim zdaniem ten czas lepiej poświęcić na ogarnięcie swojego życia i pogodzenie się z wyborem ex, niż próbę zemsty.
sweety_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-12, 19:44   #102
Dulcedini
Raczkowanie
 
Avatar Dulcedini
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez sweety_ Pokaż wiadomość
Ja też bym poinformowała, ale Autorka niestety nie zna ani tej baby, ani tym bardziej jej męża. Wiele zachodu i czasu kosztowałoby ją jego odnalezienie. Moim zdaniem ten czas lepiej poświęcić na ogarnięcie swojego życia i pogodzenie się z wyborem ex, niż próbę zemsty.
Zemsta już teraz tu nic nie zmieni - powoli do tego dojrzewam. Nadal pęka mi serce, ale powoli zbieram swoje życie, nawet się dzisiaj uśmiechnęłam tak po prostu Chyba bieganie mnie w dużej mierze teraz ratuje. Boję się tylko tego, że teraz nie będę umiała zaufać ludziom bezgranicznie, tak jak do tej pory. Gdyby ktoś wynalazł wehikuł czasu, to teraz chętnie bym z niego skorzystała i od początku zrobiła to inaczej.. Ale się tak nie da. Mogę jedynie nauczyć się własnych błędów i zmienić kryteria doboru bliskich mi osób. Sprawdza się życiowa prawda: "Jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardą d*pe"..
Dulcedini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-12, 20:35   #103
sweety_
Raczkowanie
 
Avatar sweety_
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 147
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez Dulcedini Pokaż wiadomość
Zemsta już teraz tu nic nie zmieni - powoli do tego dojrzewam. Nadal pęka mi serce, ale powoli zbieram swoje życie, nawet się dzisiaj uśmiechnęłam tak po prostu Chyba bieganie mnie w dużej mierze teraz ratuje. Boję się tylko tego, że teraz nie będę umiała zaufać ludziom bezgranicznie, tak jak do tej pory. Gdyby ktoś wynalazł wehikuł czasu, to teraz chętnie bym z niego skorzystała i od początku zrobiła to inaczej.. Ale się tak nie da. Mogę jedynie nauczyć się własnych błędów i zmienić kryteria doboru bliskich mi osób. Sprawdza się życiowa prawda: "Jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardą d*pe"..
Jesteś bardzo dojrzałą dziewczyną. Aż przykro pomyśleć, że wybrał starszą kobietę, skoro miał przy sobie tak racjonalnie podchodzącą do życia dziewczynę. Dasz radę na pewno, a on jeszcze będzie żałował, że z Ciebie zrezygnował, zobaczysz! Ważne abyś teraz myślała wyłącznie o sobie. Musisz się dowartościować i zadbać o siebie dla własnego komfortu. Będzie dobrze! Trzymam kciuki!
sweety_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-12, 21:33   #104
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Autorko, bardzo mi przykro, że tak zostałaś potraktowana Przeczytałam cały wątek i chcę Ci napisać, żebyś się trzymała, była silna (wiem, łatwo powiedzieć) i że trzymam za Ciebie kciuki
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-12, 22:10   #105
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Życzę powodzenia, zobaczysz, to wszystko jeszcze ci się opłaci.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 00:42   #106
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez sweety_ Pokaż wiadomość
Ja też bym poinformowała, ale Autorka niestety nie zna ani tej baby, ani tym bardziej jej męża. Wiele zachodu i czasu kosztowałoby ją jego odnalezienie. Moim zdaniem ten czas lepiej poświęcić na ogarnięcie swojego życia i pogodzenie się z wyborem ex, niż próbę zemsty.
Ja kiedyś byłam na miejscu tego męża, którego radzicie poinformować, poinformował mnie mąż kobiety, z którą zdradzał mnie mój mąż. Do dziś nie rozumiem w jakim celu..ale dobrze się stało bo to odwróciło życie o 180 stopni, na lepsze. Nie wiem po co to zrobił, może po to aby jego cierpienie rozłożyło się na połowę, jakoś mu to ułatwiło przejście przez traumę

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-08-13 o 00:43
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 09:31   #107
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

ja bym chciala zeby mi ktos dal znac ze mnie maz w ciula robi.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 09:39   #108
Loisto
Rozeznanie
 
Avatar Loisto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
ja bym chciala zeby mi ktos dal znac ze mnie maz w ciula robi.
Ja też.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only)
Loisto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 09:53   #109
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

tez bym probowala znalezc meza tej kobiety i go poinformowac.
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-13, 10:01   #110
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Autorko, wiem, że cierpisz, ale nie katuj się za długo po faceciku, którego jedyną oznaką życia jest pierdzenie w stołek przed kompem i wpadanie w długi.

Trzymaj się mocno, ale ciśnij do przodu. Powodzenia!
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 10:02   #111
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Zastanawiam się po co informować?
W sytuacji autorki to ewentualnie w celach zemsty.
Jakoś nie chce mi się wierzyć aby sami dobrzy samarytanie na tym świecie byli, którzy tak się troszczą o komfort psychiczny partnerów zdradzających.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 10:08   #112
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez NinaPetrova Pokaż wiadomość
Zastanawiam się po co informować?
W sytuacji autorki to ewentualnie w celach zemsty.
Jakoś nie chce mi się wierzyć aby sami dobrzy samarytanie na tym świecie byli, którzy tak się troszczą o komfort psychiczny partnerów zdradzających.
To zwykła empatia i współczucie dla zdradzanych. Ja też wolała bym wiedzieć, żeby móc działać i nie marnować czasu z takim człowiekiem.
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 10:44   #113
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Tylko to, że Ty byś chciała wiedzieć, czy nawet 80% zdradzanych by chciało, nie oznacza wcale, że akurat ten człowiek również tego chce.

Cytat:
Napisane przez Ineczka33 Pokaż wiadomość
To zwykła empatia i współczucie dla zdradzanych. Ja też wolała bym wiedzieć, żeby móc działać i nie marnować czasu z takim człowiekiem.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 10:53   #114
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez NinaPetrova Pokaż wiadomość
Tylko to, że Ty byś chciała wiedzieć, czy nawet 80% zdradzanych by chciało, nie oznacza wcale, że akurat ten człowiek również tego chce.
Ale może chcieć, więc dziewczyny chciałyby poinformować, co w tym dziwnego? Prawdopodobieństwo, że nie chce wiedzieć i nie uwierzy jest podobne do tego, że chce wiedzieć, każdy wybór może okazać się wtopą i nie wyjść.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 11:08   #115
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez NinaPetrova Pokaż wiadomość
Tylko to, że Ty byś chciała wiedzieć, czy nawet 80% zdradzanych by chciało, nie oznacza wcale, że akurat ten człowiek również tego chce.
ale mimo wszystko warto poinformować, bo może akurat on z tych co to nie chcą być zdradzanymi? a jak on z tych co lubi być zdradzany to po prostu sprawę oleje i tyle.
milczenie to takie ciche przyzwolenie, no a potem milczą ludzie gdy pijak wchodzi do auta, milczą gdy za ścianą się biją itd
to może i nie ten sam rozmiar sprawy, ale warto powiedzieć bo dzięki temu koleś może zacznie układać sobie życie z kimś porządnym.
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 11:16   #116
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez dominikmeller25 Pokaż wiadomość
ale mimo wszystko warto poinformować, bo może akurat on z tych co to nie chcą być zdradzanymi? a jak on z tych co lubi być zdradzany to po prostu sprawę oleje i tyle.
milczenie to takie ciche przyzwolenie, no a potem milczą ludzie gdy pijak wchodzi do auta, milczą gdy za ścianą się biją itd
to może i nie ten sam rozmiar sprawy, ale warto powiedzieć bo dzięki temu koleś może zacznie układać sobie życie z kimś porządnym.
Zgadzam się. Najważniejsza jest świadomość. A co kto z nią zrobi to jego sprawa.
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 11:19   #117
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

sprawa mężatki i jej męża jest pomiędzy nimi, dlaczego autorka ma sobie dokładać stresu by zbawiać na siłę obcego jej faceta? nie zna ich, nie zna ich relacji, nie powinna się w nie mieszać.
przykład z tym, że to tak jakby nie zadzwonić na policję, gdy wie się o przemocy domowej, ma się absolutnie nijak do spraw tutaj poruszanych.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 11:25   #118
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Właśnie.
Przemoc domowa i pijaństwo za kierownicą a informowanie o zdradzie to dwie różne sprawy.
Oczywiście jeśli ktoś czuje taką potrzebę aby koniecznie informować zdradzanego (pomijam powód:ulżenie sobie/chęć ukarania swojego eks/współczucie) to niech to robi.

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
sprawa mężatki i jej męża jest pomiędzy nimi, dlaczego autorka ma sobie dokładać stresu by zbawiać na siłę obcego jej faceta? nie zna ich, nie zna ich relacji, nie powinna się w nie mieszać.
przykład z tym, że to tak jakby nie zadzwonić na policję, gdy wie się o przemocy domowej, ma się absolutnie nijak do spraw tutaj poruszanych.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 11:56   #119
undefined90
Raczkowanie
 
Avatar undefined90
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 431
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

A jakie to ma znaczenie, czy ktos chce wiedziec, czy jest zdradzany czy nie? Jak ktos chce, to niech mówi - ma do tego prawo. Jak nie chce się mieszac, to nie musi mówic i też ma do tego prawo.
undefined90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-13, 11:59   #120
carmen_20
Zadomowienie
 
Avatar carmen_20
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
Dot.: Zostawił mnie dla mężatki.

Cytat:
Napisane przez Dulcedini Pokaż wiadomość
Ja wiem, że problem jest we mnie, bo kocham go za bardzo. Normalna osoba znienawidziłaby go za to co zrobił - a ja biegam co rano i myślę co teraz robi i czy jest naprawdę szczęśliwy.. Wiem, że nie był święty, ale kto z nas jest tak naprawdę? Ja też dołożyłam swoje cegiełki w rujnowaniu tego związku - byłam zaborcza, zazdrosna, a przede wszystkim zmagam się z depresją (teraz chodzę na terapię, jest naprawdę o niebo lepiej), mam wrażenie, że wymagałam od niego za dużo. To tak jak powiedziała mi jedna z osób - on poczuł, że zamiast kobiety, która dba o domowe ognisko, ma w domu biedną, zapłakaną dziewczynkę, którą trzeba się opiekować no i .. wymiękł. Pewnie ona dała mu głównie właśnie to - święty spokój Jest mi paskudnie z tą myślą, że on ze mną nie porozmawiał od serca o tym problemie.. Dopiero po takim kopie w d*pe jaki mi zafundował stanęłam przed lustrem i stwierdziłam "dziewczyno, gdzie jesteś po tych 4 latach?". Wyniszczyłam się strasznie i jedyne za co mogę mu podziekować, to fakt, że teraz poszłam do porzodu.. Zresztą, nie mam wyboru. Mam dla kogo teraz żyć.
Ja go nie chcę już kochać .. całe moje nędzne bogactwo temu, kto powie jak to zrobić..
Trzymam za Ciebie kciuki sama zostałam zostawiona przez chłopaka całkiem niedawno. Przeryczałam cały miesiąc - można powiedzieć, że to był miesiąc wyjęty z życiorysu, nie wiem jak ja funkcjonowałam, nie jadałam, tylko płakałam i paliłam fajki A w między czasie miałam obrone mgr Wystarczył jeden szalony weekend ze znajomymi, żeby spadły mi klapki z oczu i żebym powróciła do życia. Wtedy dotarło do mnie, że życie może być cudowne również bez niego. Mam czas spotykać się ze znajomymi, odnowić zapomniane kontakty, realizować pasje, wybieram się na nowe studia. Od tamtej pory nie uroniłam ani jednej łzy.

I teraz mogę śmiało mu podziękować za to co zrobił. Nacierpiałam się bardzo, tez chciałam żeby do mnie wrócił, obwiniałam siebie, ale uświadomiłam sobie że jak wywinął mi taki numer raz to wywinie i drugi. Więc pozostaje mi tylko cieszyć się, że nie zmarnowałam na niego więcej czasu, że nie byliśmy po ślubie/nie mielismy dzieci/ nie byłam w ciąży. Bo wtedy problemy byłby gorszy.

Głowa do góry wiem, że to boli, ale spróbuj znaleźć tez jakieś plusy
carmen_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-14 14:54:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:48.