Skóra, w którą wsiąka każdy podkład.

[liittleedeviil]

Cześć dziewczyny, bardzo proszę o jakiekolwiek porady dotyczące problemu wypijania podkładu przez skórę, bo już nie mam cierpliwości i miejsca w kufrze na kolejne butelki podkładu

Nienależnie od tego jakiego podkładu użyję, jaką techniką go zaaplikuję (palce, pędzel, Beauty Blender), jaką bazę położę pod podkład, po 2-3 godzinach patrząc w lustro mam wrażenie, jakbym się nie pomalowała i widziała w lustrze gołą skórę.

Nie używam podkładów niskopółkowych, ostatnio np. MAC Pro Longwear, Dior Star. Jedynie Revlon Colorstay wchłaniał się w nieco mniejszym stopniu. Pod podkład zawsze używam bazy np. Benefit Proffesional, Kanebo Sensai.

Z desperacji kupiłam bazę i podkład Rouge Bunny Rouge i po 2 godzinach w pracy z przerażeniem spojrzałam w lustro i zastanawiałam się na co wydałam te 450 zł, skoro na mojej twarzy nic nie ma.

Jeżeli ktoś zna przyczynę mojego problemu i wie, jak go rozwiązać, proszę o wskazówki.

[xPoziomkax]

Hmmm.. a może fixer by coś pomógł? Kryolanowski na przykład? Kurczę, współczuję Ci

[elizka1987]

Napisane przez liittleedeviil

Cześć dziewczyny, bardzo proszę o jakiekolwiek porady dotyczące problemu wypijania podkładu przez skórę, bo już nie mam cierpliwości i miejsca w kufrze na kolejne butelki podkładu

Nienależnie od tego jakiego podkładu użyję, jaką techniką go zaaplikuję (palce, pędzel, Beauty Blender), jaką bazę położę pod podkład, po 2-3 godzinach patrząc w lustro mam wrażenie, jakbym się nie pomalowała i widziała w lustrze gołą skórę.

Nie używam podkładów niskopółkowych, ostatnio np. MAC Pro Longwear, Dior Star. Jedynie Revlon Colorstay wchłaniał się w nieco mniejszym stopniu. Pod podkład zawsze używam bazy np. Benefit Proffesional, Kanebo Sensai.

Z desperacji kupiłam bazę i podkład Rouge Bunny Rouge i po 2 godzinach w pracy z przerażeniem spojrzałam w lustro i zastanawiałam się na co wydałam te 450 zł, skoro na mojej twarzy nic nie ma.

Jeżeli ktoś zna przyczynę mojego problemu i wie, jak go rozwiązać, proszę o wskazówki.

Jak masz typ skóry: sucha/ mieszana/ tłusta?
Może przyczyną jest słabe nawilżenie skóry?

[liittleedeviil]

Napisane przez xPoziomkax

Hmmm.. a może fixer by coś pomógł? Kryolanowski na przykład? Kurczę, współczuję Ci

Przy codziennym makijażu to chyba za ciężki produkt, czy się mylę? Jak będzie jakaś specjalna okazja to na pewno użyję. Miała z Kryolana kiedyś ten biały, ale to było kilka lat temu, jak jeszcze nic nie wiedziałam o makijażu i nie bardzo potrafiłam go używać

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez elizka1987

Jak masz typ skóry: sucha/ mieszana/ tłusta?
Może przyczyną jest słabe nawilżenie skóry?

Generalnie zawsze miałam cerę bezproblemową, typ normalna. Od jakiegoś czasu ewidentnie sucha. Kupiłam Cetaphil Lipoaktywny krem nawilżający i Dermedic Linum do skóry suchej i atopomej i będę walczyć z przesuszeniem. Ale czy możliwe jest by skóra była tak spragniona, że wchłaniałaby nawet bazę i podkład, dlatego tylko treściwy Revlon dawał jako tako radę?

[Hedonistka]

Malowała Cię kiedyś wizażystka? Jeśli tak, to czy pojawił się ten sam problem?

[liittleedeviil]

Napisane przez Hedonistka

Malowała Cię kiedyś wizażystka? Jeśli tak, to czy pojawił się ten sam problem?

Tak, dwukrotnie - na studniówkę (6 lat temu ) i w lipcu tego roku temu na ślub kuzynki, ale makijaż był tak paskudny, że zmyłam go po powrocie do domu i zrobiłam swój, który w nienagannym stanie przetrwał do rana (silikonowa baza z Sephory, Revlon Colorstay, róż The Balm, MUFE Pro Finish, Artdeco Fixing Powder ).

Maluję się od kilku lat, zaczynając od podkładów za 20-30 zł bez bazy pod, ale nigdy wcześniej nie zauważyłam braku makijażu pomimo jego wykonania. Problem z wsiąkaniem makijażu mam jakoś od 2 miesięcy, w tym czasie kupiłam kilka baz i podkładów z wyższej półki, ale za każdym razem było tak samo, więc to nie kwestia używanych kosmetyków (kupuję w Douglasie i Sephorze, więc kwestia podróbek też odpada), dlatego zamiast inwestować w kolejne butelki podkładów postanowiłam zapytać tutaj, bo może problem jest gdzie indziej, albo ktoś mógłby polecić podkład, którego moja skóra nie wypije.

[beatamalgorzata]

Moze moje pytanie zabrzmi dziwnie ale - czy nakladasz krem nawilzajacy rano przed pomalowaniem sie , czy tylko wieczorem a rano baze pod makijaz ?
Czy nie myslalas ze moze za czesto zmieniasz podklay i wlasnie skora reaguje inaczej niz przedtem ?

[liittleedeviil]

Napisane przez beatamalgorzata

Moze moje pytanie zabrzmi dziwnie ale - czy nakladasz krem nawilzajacy rano przed pomalowaniem sie , czy tylko wieczorem a rano baze pod makijaz ?
Czy nie myslalas ze moze za czesto zmieniasz podklay i wlasnie skora reaguje inaczej niz przedtem ?

Nakładam krem, bazę i podkład. Próbowałam też kilkakrotnie bez kremu. Ostatnio używałam Clinique Moisture Surge Intense, od 2 dni Cethapil. Co do częstego zmieniania podkładów to raczej nie zastanawiałam się nad tym, bardziej na zasadzie - ten się nie sprawdził, widocznie nie jest odpowiedni dla mnie, wypróbuję następny.

[lele]

A może podkłady mineralne by sie u Ciebie sprawdziły?
A do tego czasu postawiłam na oleje w pielęgnacji (mi bardzo pomogły przy ekstremalnie suchej skórze).

[semprebambino]

Ja bym zapytała na twoim miejscu na podforum o pielęgnacji, bo to ewidentny problem z cerą. Może spytaj dermokosmetyki albo kosmetologa?

[piniata]

no wlasnie.zacznij od pielegnacji,nawilzenia i zregenerowania skory i nie tylko kremy ale jakies suplementy diety,zeby nawilzac od wewntarz skoro twoja skora tak chce pic.bo na pewno nie jest to wina podkladow.

[Kaoru22]

Całkiem niedawno miałam podobny problem, przy okazji wyszło mi kilka problemów z układem oddechowym i włosami i okazało się że wszystkiemu winne było skrajnie suche powietrze. Sprawę załatwił nawilżacz powietrza (taki rozpylający chłodną mgiełkę).