Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[*Gosiak*]

Napisane przez 1141655

Gosia mamma mia nocne prasowanie ale już lepiej teraz? Odespisz w dzień

Ja dziś dopracuje plan porodu i niech mi mąż w pracy druknie. Zapakuje tez torbę i no to mój plan na dziś

Mam taki sam plan Noo, prasować skończyłam gdzieś koło 3 i od tamtej pory się wiercę w łóżku.. Boleć przestało, ale Mała tak się rozciąga, że chyba nici ze spania

Napisane przez meire

Noo.. mial taki plan wczoraj ze zadzwoni rano i wezmie... ale coz... skoro noc przezylam to przezyje tez dzien...
Chrzanie go... nie odzywam sie do niego... a poradze sobie sama ze wszystkim...

Rany, zrozum tu faceta Nic dziwnego, że kobitki muszą być samowystarczalne... Meire, dasz radę!

Napisane przez 1141655

Mezus wstał uratował mnie pies który nie miał już wody w misce i mąż musiał wstać mu nalać jejuuuu jak dobrze, bo to oznacza że niedługo dostane ciepłe bułeczki, szyneczke i pójdę spać o ile młody mi pozwoli bo się rozkręca ihihi

Ale Ci zazdroszczę tych ciepłych bułek Ja sobie właśnie muszę sama ruszyć tyłek i ogarnąć śniadanie, bo tż już od godziny w pracy i samo się nie zrobi. Ale przynajmniej mam ciszę i spokój Tak więc smacznego i kolorowych snów

[IncognitoNick]

Kurczę, Meire, jedz na ip!



A ja znowu to plamienie miałam. Tym razem taki jakby brunatny śluz z pasemkiem krwi. Może to faktycznie czop? Ale nie jest to "żelkowe". Zaraz będzie obchód to się jeszcze raz spytam. Ale czop? Nie za wcześnie na niego?

[wegielek]

Dzień dobry ja zmęczona i obolała,ale spać nie mogę. ..
Meire, Marta współczuję kiepskiej nocy. ..
Meire-tak jak piszą Dziewczyny, dasz radę-najwyżej sama pojedz na ip...a mężowi kopa w tyłek...
Mlebi gratuluję donoszonej ciąży.
U mnie noc jak na moje standardy nawet niezła...Mała jakoś dziwnie spokojna jak nie ona, ale wcześniej też tak miałam że po pracowitych dniach była spokojniejsza...Tż taki padnięty; że bierze dziś na żądanie, ale może dzięki temu pojedzie ze mną coś załatwić, więc nawet nie marudzę, a poza tym jak Mała dalej będzie taka spokojna to może pojedziemy sprawdzić czy wszystko ok. ..

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

I miałam jeszcze napisać- Gosia - teraz jak Małego nie ma wykorzystuję zatyczki do uszu (w rossmannie mają 4 pary za 2 z hakiem). W ciszy zupełnie inaczej się śpi. ..

[emdzik]

Inco.. Paulina prawie miesiac bez czopa juz chodzi, wszystko mozliwe.. ale lepiej zapytac lekarzy

[wegielek]

Dalej ciągle myślę co z MaladT. ..

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Spróbuję jeszcze trochę pospać

[1141655]

Inco zapytać nie zaszkodzi.. Nigdy nie wiadomo.. Czop czopowi nierówny...

Jeszcze chwila i powinny być moje bułeczki
Idę inke juz sobie zrobić

Młody przestał wariowac, Woow. Oczywiście ja jak psychiczna panikuje, że jednak lepiej jak się rusza haha nie dogodzisz.

Jutro pojadę na badanie krwi i siusiu. Moje ostatnie przed porodem jupi

[d_a_r_i_a]

Hej

Inco mi czop zaczął wypadac juz 2 tyg temu jak się rozwarcie robiło i tak chodze... Ale dopytaj, może Cie zbadaja...

Meire dasz rade! a z nim sobie pozniej pogadasz Czekany na wieści!

No i mała mogłaby cos napisać...

Ja spalam dziś z jedna przerwa wiec tez jestem happy
Samopoczucie bez rewelacji...dzwonie dziś do gin zeby mnie obejrzała w tym tyg, bo mam schize że te rozwrcie z każdym bólem jest co raz większe...

[201704210903]

inco to może kawałeczek czopa. lepiej zapytac

ja też jutro ostatnie badania a potem ktg

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Asia1105]

Hej

Ja lecę do labu
Nocka bez komentarza, jak u wszystkich...

U mnie:
37 tydzień
(36t0d)
27 dni do porodu!!!! Brrrrrr

Do potem

[emdzik]

Jaaa mam dzisiaj 38+0 rajuu

[MaamaaZuzi]

Dzień dobry
Melduje się w dwupaku.
Nie nadrobiłam bo zaraz jedziemy do przedszkola.
Protestuje Tż nie zawiozłam do pracy w nosie go mam, on mnie też. Ciasta imieninowego nie zabrał!!!
Zabieram torby i jade do taty. Tam będę czuła się bezpieczniej.
Wczoraj bolało mnie dokładnie wszystko, plecy, brzuch, pipka, nogi napuchnięte jak balony, hemoroidy i skurcze rzadkie ale nieprzyjemne . To nie był straszny ból ale byłam po całym dniu już strasznie zmęczona. Marzyłam o tym żeby Tż do mnie przyszedł i mnie przytulił, dał trochę wsparcia i po 3h nie wytrzymałam. Tak 3h czekałam!!! Siedział na fotelu i oglądał filmy na tel!! Jak już syknęłam na niego przyszedł na chwile ale już mi łzy poleciały to wziął tel i poszedł w wannie oglądać!!!

Chciałam z nim porozmawiać, zapytałam dlaczego się tak zachowuje to usłyszałam że nie będzie mi się z niczego tłumaczył bo nie jest winien.
Jest mi przykro ale nie będę wylewać tony łez, albo go postawi na nogi wyprowadzka albo ja w końcu przejrzę na oczy jaki on jest na prawdę.
Szkoda tylko ze w takim momencie się to wszystko dzieje.

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

A znając życie pewnie dzisiaj albo w nocy zacznę rodzić ale niech się dzieje co chce Najważniejsze żeby Madzia była już przy mnie

[odowska]

Odnośnie Dzidziusia do prania - ja właśnie tego użyłam, ale jak na razie tylko proszków. Zapach delikatny, nawet bym powiedziała, że niezauważalny. Na dwóch ubrankach z sh były plamki, których nie zauważyłam przy kupowaniu, ale się elegancko sprały, nie ma śladu i to bez namaczania czy wybielaczy. Także polecam.

meire trzymaj się

[MaamaaZuzi]

A ja też dobrze spałam po mimo tego że już wczoraj Tż uprzedziłam że będzie miał czas na przemyślenia, bo ja już nie wytrzymuję tego a on i tak to olał.
Chyba mi też się przyda kilka dni osobno.

[emdzik]

Asia za tc i powodzenia w labie


MamaZuzi eh przykre to, nie rozumiem czemu Twoj tz sie tak zachowuje.. masz racje, lepiej jedz do taty, tata Cie chociaz wspiera i Ci pomaga, ajj duzo sily dla Ciebie.

[ewek000]

Napisane przez Asia1105

Hej

Ja lecę do labu
Nocka bez komentarza, jak u wszystkich...

U mnie:
37 tydzień
(36t0d)
27 dni do porodu!!!! Brrrrrr

Do potem

Napisane przez emdzik

Jaaa mam dzisiaj 38+0 rajuu

gratulacje

[wegielek]

Wiesz Paulina-oni już tacy są (ale go nie usprawiedliwiam). Ja na mojego też mogę tak czekać -sam się nie domyśli-zresztą sam mówi, że jak coś chcę to żebym nu po prostu powiedziała...A my jesteśmy takie, że chciałybyśmy choć czasem trochę inwencji z ich strony i żeby choć raz na jakiś czas sami się domyślili, że ich potrzebujemy. ..mój wsiąkł w oglądanie filmów na kompie, a ja jak lubię filmy to już rzygam tym, bo ile filmów dziennie można oglądać. ..Zresztą ciągle mam w głowie, że coś trzeba w domu zrobić. On mówi "odpocznij" no ale samo się przecież nie zrobi. ..a Ty jak potrzebujesz odpocząć to zasuwaj do taty widzę, że on podobny do mojego-niestety mojego już nie ma.

[201704210903]

Napisane przez emdzik

Jaaa mam dzisiaj 38+0 rajuu

no 2 tygodnie:p
asia gratulacje 27 dni

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[emdzik]

Ide sie chyba jeszcze przespac..
Koty tez poszly spac to do nich dolacze

[Asia1105]

Ejjjj, chyba mam za mało moczu w pojemniczku

O 3 poszłam na siku i nie uzbierałam, kurka rurka, mam tak troszeczkę, no nic może przyjmą, jak nie to jutro im mąż zawiezie a dziś tylko krew.

Oki doki, jadę, bo na piechotę mi się nie chce :P

Paulina oj, dziwna sytuacja z tym Twoim...

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Wam też gratulacje nowych tygodni

Ja tam do tych dni doliczam jeszcze 5 :P bo aplikacja pokazuje termin porodu na 16 lutego, a karta ciąży 21 aaaaa w sumie to ten 16 ok, bo bułeczki do 17 ważne

[meire]

U mnie jakby spokojniej... wyplakalam sie i nawet zasnelam... Zuze na wszelki wypadek zostawilam jednak w domu... i tak bede sie schizowac jadac do szpitala...
Zjem sniadanie.. ogarne sie.. napisze do gina i pojade na ktg a z wynikiem bezposrednio do niego... nie bede czekac godzinami na ip..

A tz mam gdzies.. wywpisuje do mnie teraz smsy jak sytuacja... no on chyba oszalal ze bede z nim konwersowac w taki sposob.. ojjj sie bedzie musial napracowac zeby mi przeszlo teraz...

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Hej

Ja lecę do labu
Nocka bez komentarza, jak u wszystkich...

U mnie:
37 tydzień
(36t0d)
27 dni do porodu!!!! Brrrrrr

Do potem

Ja tez, ja tez klask i:

Napisane przez emdzik

Jaaa mam dzisiaj 38+0 rajuu

Mamma mia, nawet nie wiem jaka ikonke dopasować

Napisane przez MaamaaZuzi

Dzień dobry
Melduje się w dwupaku.
Nie nadrobiłam bo zaraz jedziemy do przedszkola.
Protestuje Tż nie zawiozłam do pracy w nosie go mam, on mnie też. Ciasta imieninowego nie zabrał!!!
Zabieram torby i jade do taty. Tam będę czuła się bezpieczniej.
Wczoraj bolało mnie dokładnie wszystko, plecy, brzuch, pipka, nogi napuchnięte jak balony, hemoroidy i skurcze rzadkie ale nieprzyjemne . To nie był straszny ból ale byłam po całym dniu już strasznie zmęczona. Marzyłam o tym żeby Tż do mnie przyszedł i mnie przytulił, dał trochę wsparcia i po 3h nie wytrzymałam. Tak 3h czekałam!!! Siedział na fotelu i oglądał filmy na tel!! Jak już syknęłam na niego przyszedł na chwile ale już mi łzy poleciały to wziął tel i poszedł w wannie oglądać!!!

Chciałam z nim porozmawiać, zapytałam dlaczego się tak zachowuje to usłyszałam że nie będzie mi się z niczego tłumaczył bo nie jest winien.
Jest mi przykro ale nie będę wylewać tony łez, albo go postawi na nogi wyprowadzka albo ja w końcu przejrzę na oczy jaki on jest na prawdę.
Szkoda tylko ze w takim momencie się to wszystko dzieje.

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

A znając życie pewnie dzisiaj albo w nocy zacznę rodzić ale niech się dzieje co chce Najważniejsze żeby Madzia była już przy mnie

Super tż , extra bomba. Meire, Mala i Ty powinnyscie ich na zbiorowe diodowanie wyslac nie ma co :/
Dobrze, ze masz sie gdzie zatrzymac i odpoczac, naprawde
Tule mocno

Napisane przez Asia1105

Ja tam do tych dni doliczam jeszcze 5 :P bo aplikacja pokazuje termin porodu na 16 lutego, a karta ciąży 21 aaaaa w sumie to ten 16 ok, bo bułeczki do 17 ważne

To tak jak u mnie, ale wciaz bez buleczek
normalnie czuje,ze pojade bez wody i bez jedzenia , a po drodze bedziemy sunac na stacje benzynowa

Ałłłłaaaaaaaaaaa , jak kicham to brzuch boli

zjadlam buly, cukiereczka, obejrzalam dr quinn
i chwile ponetuję i ide na drzemke

ale jakis pies u sasiadow wyje...szok

[IncognitoNick]

Będę miała badania i usg, to zobaczymy co to jest. Czasem warto być w szpitalu, przynajmniej od razu człowieka zbadają

[1141655]

Napisane przez IncognitoNick

Będę miała badania i usg, to zobaczymy co to jest. Czasem warto być w szpitalu, przynajmniej od razu człowieka zbadają

to jest plus tego lezenia Daj znac po wynikach,badaniach

[*Gosiak*]

Napisane przez wegielek

I miałam jeszcze napisać- Gosia - teraz jak Małego nie ma wykorzystuję zatyczki do uszu (w rossmannie mają 4 pary za 2 z hakiem). W ciszy zupełnie inaczej się śpi. ..

Próbowałam, nie da rady :P Strasznie to niewygodne, a poza tym ten chrap przebija się nawet przez zatyczki

Napisane przez MaamaaZuzi

A ja też dobrze spałam po mimo tego że już wczoraj Tż uprzedziłam że będzie miał czas na przemyślenia, bo ja już nie wytrzymuję tego a on i tak to olał.
Chyba mi też się przyda kilka dni osobno.

Masz rację, przyda Ci się odpoczynek. Teraz najważniejsza jesteś Ty i Maleństwo

Napisane przez emdzik

Ide sie chyba jeszcze przespac..
Koty tez poszly spac to do nich dolacze

Moje zrobiły dokładnie to samo Ja sobie właśnie strzeliłam meliskę i też liczę, że prześpię choć 2-3 godzinki

[MaamaaZuzi]

Meire jak bym o swoim czytała teraz smsy że wie ze powinien się interesować i żałuje!! Teraz? Że nie mogę się wyprowadzić...
Jak swoim zachowaniem doprowadza ze myślę że ma kogoś i na nas już mu nie zależy ( tu nie chodzi tylko o wczoraj tylko ogólnie o zachowanie, prasowanie sobie koszul codziennie i blaa blaaa) To mam tak nie mówić.

Ja nie jestem z tych które nie potrafią poprosić o czułość ale jak proszę 3 razy w tygodniu żeby sam z siebie coś mi dał to dziękuje wczoraj w niemocy chciałam żeby trochę pomyślał. A jak już poprosiłam wylewając łzy mówiąc że jestem zmęczona i potrzebująca wsparcia zapytał tylko czy mi wodę z miską przynieść i poszedł do wanny z tel, a ja myślałam że się umyje i przyjdzie do mnie to po kolejnej godzinie odwrócił się dupskiem!!! Zapytałam dlaczego tak sie zachowuje to usłyszałam ze nie jest niczemu winien i nie będzie mi się tłumaczył.
To niech będzie moja wina ale ja też się nie będę tłumaczyła bo z czego?
Że spuchły mi nogi aż szczypały? Bolał brzuch? Pipka i dokuczały hemoroidy? Wiedział o tym ...

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

To wszsytko jest przykre ale tym ciastem to mnie wkurr na maxa... Zawraca... i olewa. To ma we krwi jak jego cała rodzinka....

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Marze o cc w prywatnej klinice żeby w całych tych nerwach i przykrościach jeszcze tego bólu nie mieć
Jak nie wyjdzie mała do środy to z gin pogadam o położnej prywatnie.

[Asia1105]

Miałam wystarczającą ilość siuśków jutro śpię jupi:
Po południu mąż odbierze receptę na Engerixa.
A ja zaraz serek wiejski, za godzinę buła, a potem pączek i pójdę spać :P
Jakoś tak u nas ciemno strasznie...

Paulina ściskam Cię, bo już nie wiem co napisać na to wszystko

[1141655]

Paulina ja tez nie wiem co napisac...zatkalo mnie... Napisalabym tylko K**** mać ! o !


A ja zrobiłam przelew za kołyskę
http://olx.pl/oferta/kolyska-lozeczk...8-ID8mG1p.html tę kupiłam. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni.....

[meire]

Paulinka.. jak ja Cie teraz rozumiem.. Kochana...

U mnie pewnie tez jeszcze nic sie nie wydarzy.. ale chodzi o to poczucie bezpieczenstwa... ze nie jestem sama w razie w.. ze moge na niego liczyc... a tym bardziej ze on pracuje w innym miescie i zanim do mnie dojedzie to minie ponad godzina... jak sie schlal z kumplami to mu nie bylo zal urlopu na odespanie... ehh... a jak u mnie nie ma regularnej akcji to znaczy ze jeszcze szkoda brac... no trudno... faceci sa dziwni... teraz mam gdzies jego smski czule...
Zjem sniadanie... wykapie sie.. napisze do gina i jade na ktg...

[MaamaaZuzi]

A ja mam całą blachę ciasta
Przecież nie może się zmarnować zaczynam konsumpcję

Asia
Czuje się całkiem dobrze na tą całą sytuacje

Musiałam po prostu się wygadać. Wiem że Tż się zachował jak .... szkoda słów zeby w ogóle coś pisać także wiecie Wygadałam się i jest git

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Aga super ta kołyska

[1141655]

Paulina mowisz fajna ? Bo ja tak srednio przekonana, ale stwierdzilam,ze jesli za kosz mojzesza mam wydac tyle samo , to wole to, bo jezdzi, ma wibracje, swiatelka,karuzelki,melod yjki wiec wieksze pole manewru ale wizualnie mogloby byc bardziej :surowe
choc jak do sypialni,to sie w bebechy wpasuje

Pan mi wysle ja dzis