Sierpniowe mamusie 2015 - część VIII

[Jess922]

Napisane przez beaciorq

A co sie robi na tej pilce normalnie skacze? Moze tez sobie taka sprawie ;D ona ma cos pomagac?

Jess moze to akurat zaczatki czopu? Ja sama nie wiem jak to wygląda bo u mmie na razie nic takiego nie było

pilka pomaga dziecku wstawianie sie w kanal.
no moze, zobacze jak dalej to bedzie wygladalo.

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Ja tez ide dalej spac, a pozniej musze L4 zawiezc a tak strasznie mi sie nie chce

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

mms- czekamy na wiesci

[heroine86]

Dzień dobry

mms czyżby się zaczęło? Trzymam kciuki!

Jess chyba może być

[moniska139]

Napisane przez mms_22

Looo matko... co tu sie wczoraj dzialo... jakies kowbojki z Was powychodzily

No u nas tez sie dzialo i to dosc solidnie... tyrpanie w wykonaniu mojego meza jakos zadzialalo chyba, bo przebudzilam sie i poczulam, ze cos mi cieknie... pobieglam do lazienki i okazalo sie, ze na majtkach mam mokra plame tylko kurcze lekko zabarwiona krwia... a wygladalo to mniej wiecej tak, jakbym sobie lyzke stolowa lekko rozowej wody wylala, wiec nie bylo tego nie wiadomo jak duzo...

I nie wiem co myslec, bo gin ostrzegala, ze po stosunku moge lekko krwawic, ale w tamtym tyg nic takiego nie mialo miejsca chociaz tyrpalismy sie kilka nocy z rzedu...

Dalej czuje ze mam mokra plame, ale odrobinke...

Szczerze mowiac o 4.45 myslalam, ze juz sie zaczelo, bo dostalam takiego mocnego skurczu, ze zwijalam sie z bolu... okropny byl... ale sie nie powtorzyl... chociaz brzuch mnie boli jak na miesiaczke, a od czasu do czasu czuje taki mocniejszy bol w krzyzach...
No i czekam co dalej....

Trzeba było powtórzyć to Wasze tyrpanie coby była pewność, że poskutkowało
No widzę, że się rozkrecacie u nas w poniedziałek był jeden poród i spokój jest. Położne zamiast na porodowce to po ginekologii się kręcą z braku zajęcia.
Ja miałam w nocy AŻ 3 skurcze bolesne, takie od krzyża i koniec. Ma ktg tez spokojnie i nic mi nie wychodzi.
Jess mój chłop by Ci powiedział, żebyś tylko na boku się położyła i on wszystko załatwi, więc już opcja nr 2 jest i jeszcze na pieska :P

[Jess922]

Napisane przez moniska139

Trzeba było powtórzyć to Wasze tyrpanie coby była pewność, że poskutkowało
No widzę, że się rozkrecacie u nas w poniedziałek był jeden poród i spokój jest. Położne zamiast na porodowce to po ginekologii się kręcą z braku zajęcia.
Ja miałam w nocy AŻ 3 skurcze bolesne, takie od krzyża i koniec. Ma ktg tez spokojnie i nic mi nie wychodzi.
Jess mój chłop by Ci powiedział, żebyś tylko na boku się położyła i on wszystko załatwi, więc już opcja nr 2 jest i jeszcze na pieska :P

no takie tez wchodza w gre ale one mnie malo satysfakcjonuja

[moniska139]

Napisane przez Jess922

no takie tez wchodza w gre ale one mnie malo satysfakcjonuja

A to swoją drogą, ale coś też może zadziałają. Choć ja ją siade na tż to mi się go szkoda robi, nie dość że to już waga ciężka to jeszcze go gniotę brzuchem i dziwne miny robi choć słowa sprzeciwu nie słyszę
Zaraz wizyta i czekam już jak na szpilkach. Może coś konkretnego się dowiem.

[beaciorq]

Napisane przez moniska139

A to swoją drogą, ale coś też może zadziałają. Choć ja ją siade na tż to mi się go szkoda robi, nie dość że to już waga ciężka to jeszcze go gniotę brzuchem i dziwne miny robi choć słowa sprzeciwu nie słyszę
Zaraz wizyta i czekam już jak na szpilkach. Może coś konkretnego się dowiem.

Ja kiedys probowalam sie wdrapac na tz ale skończyło sie to kleska bylam tak ciezka ze nie dalam rady i przegralam z grawitacja :p

Trzymam kciuki za wizyte

Chyba nie pośpie smieciarka przyjechała i przewala szklo :/

[heroine86]

Moniska kciuki za wizytę daj znać co i jak

[Nicole`_]

Hej

Kciuki laski, rozkrecajcie sie i rozpakowujcie

U mnie pol bezsennej nocy, troche snu i niestety juz z godzine nie spie Podly humor mam, jakis dol mnie chyba lapie.

[moniska139]

No i dup.a jutro usg... bo dzisiaj juz ich za duża jest kolejka.

[goooosienka]

Napisane przez Anev0

A po tym do kręgosłup glowa boli podobno

Mnie nic nie bolało

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[heroine86]

Napisane przez moniska139

No i dup.a jutro usg... bo dzisiaj juz ich za duża jest kolejka.

No bez jaj... przecież Ty też czekasz?!

Napisane przez Nicole`_

U mnie pol bezsennej nocy, troche snu i niestety juz z godzine nie spie Podly humor mam, jakis dol mnie chyba lapie.

Tak bez powodu?

[roxana_lu]

Hej ! No dziewczyny niech sie w końcu coś dziać zacznie bo tu troszkę sie zastój znów robi - TRZYMAM KCIUKI ZA ROZKRĘCENIE akcji

moniska chyba zartujesz, ze mija kolejny dzień a Tobie usg nie zrobią porządnego ?! Tu mówisz o jednym porodzie w poniedziałek i braku zajęć a tu takie rzeczy... Jeju kochana, uciekaj jak najdalej z tego szpitala a tak serio to

Ja prawie cała noc przespałam, z małymi przerwami na łazienkę i nad ranem chwilowo myślałam ze juz nie usnę. Ale mam jeszcze trochę czasu, tż ma dzis wolny jeden dzien, planujemy posprzątać juz tak na tip top mieszkanie a pozniej moze pojadę odebrać dyplom bo juz na mnie czeka...

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez goooosienka

Mnie nic nie bolało

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Jak tam kochana? Dalej sie tyle karmimy ?
No i zapowiada sie dzis na wyjście ?

[majka242007]

Hej ale lekturka fajna od rana do poczytania
mms - kciuki oby to juz
Moniska - czy ty tam lezysz czekajac tylko na usg? Jesli tak to bym tam ich rozniosla chyba na twoim miejscu a potem wypisala sie i poszla na usg gdzies prywatnie posprawdzac to co lekarzy niepokoilo.

[Ambiwalentna29]

Hej

Fiu fiu Aż wam zazdroszcze kowbojki - akcji ja za tydzień zaczynam handmade

moniska to już jest kuźwa przeginka,żebyś musiała kolejny dzień czekać może jeszcze dziś się uda zrobić te usg bo naparwdę przesadzają

mms no jestem ciekawa jak tam u Ciebie czy się zaczeło czuję,że tak i nie pękaj.. moc skurczów się rozkręci

jess gratki za wizytę i wagę maluszka

nicole ja od kilk dni .. mam duże problemy ze spaniem w nocy za to w dzien rewelka.. mogę spać 2 h

[majka242007]

Napisane przez moniska139

No i dup.a jutro usg... bo dzisiaj juz ich za duża jest kolejka.

Nie rozumiem... Co to znaczy za duza kolejka... Nawet jesli jest ich 20 czy 30 to przez caly dzien nie zdążą? No bez jaj...

[heroine86]

Napisane przez majka242007

Nie rozumiem... Co to znaczy za duza kolejka... Nawet jesli jest ich 20 czy 30 to przez caly dzien nie zdążą? No bez jaj...

Tym bardziej, że Moniska też czeka już któryś dzień... no niepoważne to dla mnie

[goooosienka]

Dziewczyny które mają już dzieci - czy miała któraś z was tak że na początku maluszek miał za mało siły, łapał pierś ale ssał na tyle słabo że nic nie leciało? Zuzia może być na piersi i z 2 godziny a i tak płacze z głodu, dopiero jak jej podam odciagniete z butelki to się najada

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[majka242007]

Napisane przez heroine86

Tym bardziej, że Moniska też czeka już któryś dzień... no niepoważne to dla mnie

No idiotyzm... Ja mam nerwy juz na to... Na miejscu Moni bym tam sajgon zrobila. Po cholere tam leży? Bo czeka na usg? Nic innego przeciez nie dostaje ani lekow ani kroplowek to po kiego ciulka ja tam trzymaja?
No serio wzielabym swoja karte, polazla do lekarza i powiedziala ze albo robi badania na ktore ona tak czeka albo nie i sie wypisuje... I idzie prywatnie to sie szybciej czegos dowie... Po cholere ma tam byc i,, narazac,, szpital na koszty zwiazane z jej wyżywieniem jak że pysznym i drogim... :-/ :@

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez goooosienka

Dziewczyny które mają już dzieci - czy miała któraś z was tak że na początku maluszek miał za mało siły, łapał pierś ale ssał na tyle słabo że nic nie leciało? Zuzia może być na piersi i z 2 godziny a i tak płacze z głodu, dopiero jak jej podam odciagniete z butelki to się najada

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Powolutku gosia... Mala da rade, za slabo ssie. A probowalas dac jej cyca przez kapturek? Moze latwiej jej bedzie??

[heroine86]

Napisane przez majka242007

No idiotyzm... Ja mam nerwy juz na to... Na miejscu Moni bym tam sajgon zrobila. Po cholere tam leży? Bo czeka na usg? Nic innego przeciez nie dostaje ani lekow ani kroplowek to po kiego ciulka ja tam trzymaja?
No serio wzielabym swoja karte, polazla do lekarza i powiedziala ze albo robi badania na ktore ona tak czeka albo nie i sie wypisuje... I idzie prywatnie to sie szybciej czegos dowie... Po cholere ma tam byc i,, narazac,, szpital na koszty zwiazane z jej wyżywieniem jak że pysznym i drogim... :-/ :@

Glukozę dostała

[Ambiwalentna29]

Napisane przez goooosienka

Dziewczyny które mają już dzieci - czy miała któraś z was tak że na początku maluszek miał za mało siły, łapał pierś ale ssał na tyle słabo że nic nie leciało? Zuzia może być na piersi i z 2 godziny a i tak płacze z głodu, dopiero jak jej podam odciagniete z butelki to się najada

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

no ja miałam identycznie!! kiedyś siedziałam 3 h na piersi.. i odkładając małego do łóżeczka sobie pomyślałam "ale się najadł" a on zaczął płakać jakby go obdzierali ze skóry i tak trwało to 1,5 tygodnia.. już się zaczynała u mnie "depresja karmienia" tylko,że mój mały właśnie miał siły ssac-mu za mało leciało i piers zaczał tratowac tylko jako smoczek! on się najadał tylko z butelki i niestety pozniej jak był głodny i chciałam powrócic do piersi to już jej nawet nie tykał, chciał od razu duuużo mleka. pomagały mi położne itp ale niestety nie szło z nim ujechać.. musiałam odciągac i do butli...a pozniej pokarm zanikł

[majka242007]

Napisane przez heroine86

Glukozę dostała

Noooo dwa dni temu... Teraz musi odlezec swoje co by szpital dostal zwrot pieniazkow za pacjenta.

[NOK84]

Dzień dobry! Widzę że od rana się dzieje ) mms oby rozkręciło jak najszybciej może akurat tym razem to już to

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez moniska139

No i dup.a jutro usg... bo dzisiaj juz ich za duża jest kolejka.

Kurde 4 dni czekania na usg to już przesada, jeszcze żeby mieli jakieś mega obłożenie a tu piszesz ze spokój na oddziale

[moniska139]

Napisane przez heroine86

No bez jaj... przecież Ty też czekasz?!




Tak bez powodu?

Napisane przez roxana_lu

Hej ! No dziewczyny niech sie w końcu coś dziać zacznie bo tu troszkę sie zastój znów robi - TRZYMAM KCIUKI ZA ROZKRĘCENIE akcji

moniska chyba zartujesz, ze mija kolejny dzień a Tobie usg nie zrobią porządnego ?! Tu mówisz o jednym porodzie w poniedziałek i braku zajęć a tu takie rzeczy... Jeju kochana, uciekaj jak najdalej z tego szpitala a tak serio to

Ja prawie cała noc przespałam, z małymi przerwami na łazienkę i nad ranem chwilowo myślałam ze juz nie usnę. Ale mam jeszcze trochę czasu, tż ma dzis wolny jeden dzien, planujemy posprzątać juz tak na tip top mieszkanie a pozniej moze pojadę odebrać dyplom bo juz na mnie czeka...

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------




Jak tam kochana? Dalej sie tyle karmimy ?
No i zapowiada sie dzis na wyjście ?

Są pilniejsze przypadki niż ja... a tak szczerze to wolę poczekać aż mi to zrobi ten ordynator do którego chodziłam ekstra na usg. Jak ma mi to ktoś inny zrobić tak aby tylko było. Ten bucowaty ordynator pyta się mnie czemu to jestem to mu mówię, że na usg wychodzi hipotrofia to on do mnie, że to ja wiem w którym jestem tygodni ciąży a nie usg. To po co je robia ???

[Mravka]

Dzien dobry!
Mmsku trzymqm kciuki,aby sie rozkrecilo na dobre!

Niespodziewajka no to z tego co piszesz Zuzia sie przygotowuje do startu. Jednak te Twoje bolesci na marne nie ida

Nicole przytulam,bo tez od wczoraj mam jakis spadek formy. W sumie moglabym sie rozwyc w sekunde.
Ps.piekne te kule kupilas i super kolory wybralas. Az ciekawa jestem jak sie bedzie prezentowalo w miejscu docelowym
Ps2.no i narobilas mi ochoty na salatke

Natalia to ewidentnie buczy z braku wody. To takie naprawde glosne jest prawda? Daj znac czy przeszlo jak przelaczylas na inny tryb

Moniska jacys niepowazni w tym szpitalu. Naprawde az nie do pomyslenia,ze trzymaja Cie i nie zrobia rzetelnego badania. Pewnie jest tj dziewczyny pisza,ze teraz musza Cie trzymac aby dostac zwrot.

Jess kciuki za Twoje L4. Swoja droga lekarz moze wypisac L4 wstecznie,bo ja juz nie raz tak mialam ( bodajze do 4 dni wstecz jesli dobrze pamietam). Ciesze sie,ze z Kawalerem wszystko dobrze i zazdroszcze rozmiaru glowki. Moj Karateka mial 33cm na usg prawie 2 tyg temu. Obawiam sie,ze czache odziedziczyl po tatusiu(sluszny rozmiar)

Gosienka moj Rob na ppczatku mial problem,bo jedzenie z piersi naprawde wymaga sily. Duzo wiekszej niz z butli. Czesto przysypial po kilku lykach. W szpitalu kazali Go poprostu wybudzac. Mial tez zoltaczke i wtedy dzieci duuuzo spia. Jak zrobil sie silniejszy i zolteczka minela to juz doil bez problemu. Najadal sie w 10min. Takze moze Zuzia potrzebuja czasu aby nabrac sil

Zbieram sie zaraz po moja siostre na dworzec. Bedziemy jak takie dwa napite kleszcze. Nie bede sie czula odosobniona w swoim zaokragleniu

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[goooosienka]

Napisane przez Ambiwalentna29

no ja miałam identycznie!! kiedyś siedziałam 3 h na piersi.. i odkładając małego do łóżeczka sobie pomyślałam "ale się najadł" a on zaczął płakać jakby go obdzierali ze skóry i tak trwało to 1,5 tygodnia.. już się zaczynała u mnie "depresja karmienia" tylko,że mój mały właśnie miał siły ssac-mu za mało leciało i piers zaczał tratowac tylko jako smoczek! on się najadał tylko z butelki i niestety pozniej jak był głodny i chciałam powrócic do piersi to już jej nawet nie tykał, chciał od razu duuużo mleka. pomagały mi położne itp ale niestety nie szło z nim ujechać.. musiałam odciągac i do butli...a pozniej pokarm zanikł

Ja muszę dokarmiać małą mm - jest bardzo malutka, ciągle traci na wadze, czasami tyle płacze że po prostu nie zdążę jej odciągnąć albo jej to nie wystarczy Też byłam zadowolona że się najadła a tu klops, płacze z głodu a ja razem z nią. Tez cycka już traktuje jako uspokajacz do zasypiania a butlę jako pokarm - nie dziwota, to jako pierwsze dostała do jedzenia i tak była karmiona przez pierwsze trzy dni.

Będziemy w domu odciągać, jak się obudzi to najpierw pierś, potem butelka a jeżeli nie wystarczy - awaryjnie mm. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby maluszek mi spadł na wadze znów.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[Kitsi]

Oj u mms chyba sie rozkręciło skoro tu nic nie pisze
obyś sie w koncu doczekała

Ja dziś jade do rodziców,mama zaprosiła nas na zupę tajska

My z mężem tez działamy wieczorkiem,i rano ale jakoś nie czuje zeby cos sie ruszało juz wyluzowalam i czekam w spokoju, bedzie co bedzie

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Mravka

Dzien dobry!
Mmsku trzymqm kciuki,aby sie rozkrecilo na dobre!

Niespodziewajka no to z tego co piszesz Zuzia sie przygotowuje do startu. Jednak te Twoje bolesci na marne nie ida

Nicole przytulam,bo tez od wczoraj mam jakis spadek formy. W sumie moglabym sie rozwyc w sekunde.
Ps.piekne te kule kupilas i super kolory wybralas. Az ciekawa jestem jak sie bedzie prezentowalo w miejscu docelowym
Ps2.no i narobilas mi ochoty na salatke

Natalia to ewidentnie buczy z braku wody. To takie naprawde glosne jest prawda? Daj znac czy przeszlo jak przelaczylas na inny tryb

Moniska jacys niepowazni w tym szpitalu. Naprawde az nie do pomyslenia,ze trzymaja Cie i nie zrobia rzetelnego badania. Pewnie jest tj dziewczyny pisza,ze teraz musza Cie trzymac aby dostac zwrot.

Jess kciuki za Twoje L4. Swoja droga lekarz moze wypisac L4 wstecznie,bo ja juz nie raz tak mialam ( bodajze do 4 dni wstecz jesli dobrze pamietam). Ciesze sie,ze z Kawalerem wszystko dobrze i zazdroszcze rozmiaru glowki. Moj Karateka mial 33cm na usg prawie 2 tyg temu. Obawiam sie,ze czache odziedziczyl po tatusiu(sluszny rozmiar)

Gosienka moj Rob na ppczatku mial problem,bo jedzenie z piersi naprawde wymaga sily. Duzo wiekszej niz z butli. Czesto przysypial po kilku lykach. W szpitalu kazali Go poprostu wybudzac. Mial tez zoltaczke i wtedy dzieci duuuzo spia. Jak zrobil sie silniejszy i zolteczka minela to juz doil bez problemu. Najadal sie w 10min. Takze moze Zuzia potrzebuja czasu aby nabrac sil

Zbieram sie zaraz po moja siostre na dworzec. Bedziemy jak takie dwa napite kleszcze. Nie bede sie czula odosobniona w swoim zaokragleniu

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

Moj miał pod koniec 35tyg obwód główki 33cm, ale mam nadzieje ze głowa mu juz nie urośnie, przecież pod koniec ciazy dzieci juz tylko tyją,wiec może głowa nie urosńie
Tatuś urodził sie podobno z taka malutka główka ze teściowa opowiadała ze wszystkie czapki za duże na niego były, wiec mały chyba w tatusia nie poszedł z wielkością głowy

[moniska139]

2 flaszki glukozy codziennie dostaje...
Nic nie zwalcze dziś bo ten ordynator to największy cham w całym szpitalu. Jest dyrektorem i nikt mu się nie postawi. Znam jego teksty z praktyk. Czekam jutro na tego normalnego ordynatora. Z nim chociaż coś można uzgodnić czy porozmawiać. Dziś jakby mi zrobił to nic bym nie wiedziała bo on nic nie mówi.
Tak źle I tak niedobrze... liczę po cichu ze jednak nie jest taka mała jak na tym usg w przychodni wyszło. Jutro mi zrobią na 100% bo juz mnie Oddzialowa wpisała. Dziś robili tylko tym kobietom w ciąży co do domu wychodzą. I zabiegów znów dużo jest, cesarki juz o 5 robili.

[Ambiwalentna29]

Napisane przez goooosienka

Ja muszę dokarmiać małą mm - jest bardzo malutka, ciągle traci na wadze, czasami tyle płacze że po prostu nie zdążę jej odciągnąć albo jej to nie wystarczy Też byłam zadowolona że się najadła a tu klops, płacze z głodu a ja razem z nią. Tez cycka już traktuje jako uspokajacz do zasypiania a butlę jako pokarm - nie dziwota, to jako pierwsze dostała do jedzenia i tak była karmiona przez pierwsze trzy dni.

Będziemy w domu odciągać, jak się obudzi to najpierw pierś, potem butelka a jeżeli nie wystarczy - awaryjnie mm. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby maluszek mi spadł na wadze znów.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Rozumiem Cię doskonale i się nie martw ech teraz mija 4 -5 doba od porodu? to masz duży spadek nastroju.. także się nie zamartwiaj, najważniejsze żeby malutka przybierała na wadze a ty nadal pobudzaj laktacje odciąganiem. dzieci są różne i jeszcze może załapać pierś ja się rozbuja laktacja trzymam kciuki p.s sama mam stracha przed karmieniem

[ankaaa206]

Napisane przez goooosienka

Dziewczyny które mają już dzieci - czy miała któraś z was tak że na początku maluszek miał za mało siły, łapał pierś ale ssał na tyle słabo że nic nie leciało? Zuzia może być na piersi i z 2 godziny a i tak płacze z głodu, dopiero jak jej podam odciagniete z butelki to się najada

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

No i sama odpowiedzialas na pytanie, przy piersi trzeba popracowac a z butli samo leci, dzieci szybko sie przyzwyczajaja i ciezko je potem przestawic

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez ankaaa206

No i sama odpowiedzialas na pytanie, przy piersi trzeba popracowac a z butli samo leci, dzieci szybko sie przyzwyczajaja i ciezko je potem przestawic

Dlatego u nad w szpitalu dokarmiaja przez kubeczek lub strzykawke by nie zaburzac mechanizmu ssania

[Isabelle_26]

Witam się po kilkudniowej nieobecności, coś ostatnio mam kiepskie samopoczucie i brak chęci na pisanie, ale w miarę na bieżąco jestem.. Ja nadal w dwupaku, dzisiaj kończę 37tc i zaczynam 38, więc mogę już spokojnie rodzić :P: hehe Mój mąż dzisiaj rano dzwonił do mnie z pytaniem jak się czuję, bo śniło mu się że urodziłam. A ja się śmieję do niego że jeszcze nie, że czekam aż wróci do domu
Dzisiaj mam zamiar w końcu poprasować rzeczy małej, bo ochłodzenie się kończy i mają być zaś upały to nic nie ruszę wtedy..

Mirabelka super że odzyskałaś pierścionek

Dziewczyny gratuluje wizyt

Moniska za szpital, aby to jednak nie było nic poważnego szkoda że to się tak długo przeciąga ze zrobieniem tego usg..

Ciekawe jak tam Mms?? może już rodzi?

Witam nową mamusię