|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2015-09-03, 20:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 43
|
Wielki, twardy kołtun - jest ratunek?
Jestem facetem.
Włosy blond, od dosyć dawna długie do łopatek, bo przestały rosnąć. Ich pielęgnacja w moim wykonaniu ogranicza się do mycia i wycierania ręcznikiem - nie używam odżywek ani grzebienia. Powody tego są, powiedzmy, ideologiczne, ale planuję to zmienić - jak rozwiążę swój bieżący problem. Taka "pielęgnacja" była zupełnie wystarczająca w czasach, gdy myłem włosy rano przed wyjściem. W miarę ich wzrastania stała się jednak uciążliwa i w ten sposób od września zeszłego roku zacząłem kłaść się spać z mokrymi, nierozczesanymi włosami. To sprawiło, że z tyłu głowy wytworzył mi się dosyć pokaźny kołtun. Kiedy naplącze się do niego dużo włosów, to mój niechciany kolega potrafi rosnąć do rozmiarów piłki tenisowej, jednak jego "rdzeń", czyli ta część, której nie jestem w stanie rozwalić po wyczesaniu (palcami) części materiału, jest już mniejsza - jednak wciąż bardzo uciążliwa. Jest przy tym twarda jak stal i właściwie przypomina grubego dreda. Nie widziałem go, ale dotyk mówi mi, że najpewniej ma kształt precla Rozpuszczone włosy nie wchodzą przez to w grę, bo te z tyłu odstają na wybrzuszonym kołtunie. Mycie to masakra, bo muszę bardzo długo wyciskać z kołtuna pianę, a i tak mam wrażenie, że nie wszystko się wypłukuje, a zasychający w kołtunie szampon dodatkowo go utwardza. Próbowałem "rozszczypywać" tego byka palcami, czesać szczotkami i grzebieniami o różnej grubości i gęstości (nie próbowałem jeszcze TT, ale nie wiem, czy pomogłaby na ten problem), na sucho, na mokro (również przy użyciu odżywki), w ciepłej i zimnej wodzie, mocno i powoli, jednak wszystko to na nic. Do fryzjera nie poszedłem, bo jestem przekonany, że każdy fryzjer rozłożyłby tylko ręce i zdiagnozował przypadek beznadziejny, kwalifikujący się do wycięcia. Jest dla mnie jakaś szansa na rozczesanie tego czopa? Jak mówiłem, jest naprawdę twardy i ściśle splątany. Konsekwencje w postaci rozwalonych włosów mam w tej chwili gdzieś, chodzi mi tylko o usunięcie niechcianego dreda. |
2015-09-04, 08:13 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Wielki, twardy kołtun - jest ratunek?
Nie doradzę nic innego jak obcięcie. Jeśli odżywka nie pomogła to jest kiepsko
|
2015-09-04, 10:53 | #3 | |
Administrator
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 730
|
Dot.: Wielki, twardy kołtun - jest ratunek?
Cytat:
Jeśli masz telefon z aparatem foto to proponuje: stań tyłem do światła lub włącz lampę błyskową w telefonie, schyl głowę, unieś telefon i zrób kołtunowi sesje zdjęciową - lepiej się poznacie Potem wstaw zdjęcie tutaj, ocenimy sytuację
mikroREKLAMA
Pomoc dla córki naszego kolegi Maćka Prośba o pomoc dla córki naszego kolegi Maćka Ta reklama pokazywana jest pod 5 730 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2015-09-06, 11:28 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 76
|
Dot.: Wielki, twardy kołtun - jest ratunek?
jestem profi od koltunow bo mialam prszedluzone i mialam ich duzo, teraz mam dlugie i czasem sie zdarza. Wiec co robic konkretnie?
Co trszeba z narzedzi: maly gesty grzebien duzy grzebien igla duza i cos gladkiego z zaostrszonym koncem pusta boteleczka od spreju maska do wlosow woda goraca ////////// w buteleczke wlewasz wode dodajesz maske i wstrszasasz dokladnie, opryskujesz ten koltun i nakladasz na niego maseczke. Potem powoli igla zaczynasz wyciagac wlos po wlosku . zaczynaj od koncow i prszecodz co raz wyzej. Sory za bledy nie jestem polka
__________________
http://blondesareforever.blogspot.com/ |
2015-09-07, 09:18 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 684
|
Dot.: Wielki, twardy kołtun - jest ratunek?
Ogólnie najlepiej obciąć dziada i mówię to z doświadczenia - nie ma co się męczyć.
Jeżeli bardzo chcesz go rozplątać, a jest umiejscowiony z tyłu, musi Ci ktoś pomóc, sam raczej nie dasz rady, a będzie to trwało kilka godzin, dodatkowo skóra głowy będzie potem krzyczeć z bólu (ty też możesz w trakcie zabiegu...). Tak jak mówi koleżanka wyżej - dużo odżywki najlepiej wypchanej silikonami, możesz też rozpuścić płyn do płukania w wodzie i w tym wytaplać porządnie kołtuna (daje to lepszy poślizg, podsunęła ten pomysł tu kiedyś pewna wizażanka, co to rozplątywała dredy). Jak dalej nie pójdzie to nożyczkami ciąć wzdłuż włosa, żeby poluźnić kołtun i wyczesywać. I pamiętaj - żadnej ciepłej wody! Płucz tylko w chłodnej, ciepła jeszcze wzmoże problem. Ja i tak polecam rozczesać, co się da, a z resztą się pożegnać. Włosy nie zęby, odrosną, a czy warto się tak męczyć dla funta kłaczków?
__________________
142 - 2015 115 - 2016 125 - 2017 125 - 2018 13 - 2019 LC Kanał książkowy na YT: Thejoanstark Edytowane przez joanstark Czas edycji: 2015-09-07 o 09:19 Powód: Dopisanie jednej rady :) |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.