Plotkowy dla dietetyczek :) II

[śnieżka_]

Napisane przez agolek

kurde,wiecie co,jak TZ wczoraj powiedzial,ze za rok wracamy to ja od wczoraj na stronach z projektami domow,kuchni,lazienek,lod owek,szaf,szafek itp a to dopiero za rok! a ja juz patrze na co ewentualnie byloby nas stacniezle szurnieta jestem, mam nadzieje,ze z czasem minie

hihi taka wstępna ekscytacja

Napisane przez Milka19

Zmęczona jestem, ale wcale spać mi się nie chce Wczoraj to samo Chyba z dwie godziny leżałam w łóżku tak do 1:30, a dalej nie wiem, bo już na zegarek nie zerkałam

nie cierpie tak mieć a potem rano mam wielkie problemy ze wstawaniem

Napisane przez agolek

aaaa zapomnialam powiedziec. Nie wiem czy ktos widzial film MIss Potter z Renee Zellweger. Zaczelam wczoraj,jeszcze nie skonczylam ale jest poprostu magiczny! Taki ktory mzna ogladac tysiac razy i sie nie znudzi. Poszukajcie na necie, mam nadzieje,ze sie skonczy tak pieknie jak zaczal
juz sie nie moge doczekac az wroce dzis i go dokoncze

Byłam na nim w kinie jak leciał jeszcze ze starą klasą .. ale niespecjalnie mi sie podobał mnie rajcuje raczej kino akcji, jakieś autentyczno historyczne no i komedie ofc

Rosalyn witaj

Napisane przez asiek14

Ja dzisiaj miałam iśc na 7 ale zaspałam i uznałam że nie mam siły sie zebrać. Poszłam spac znowu i spałam do 9 Przed chwilą zjadłam owsianeczkę i wezmę sie do nauki może jakiejś

wagarowiczka!

Napisane przez gujana

jak ja sie ciesze ze mnie caly rok nie bylo na seminarium mgr co prawda temat pracy ustalilam jeszcze przed wyjazdem, ( bylam dosc zdecydowana). caly czwarty rok zastanawiac sie nad praca mgr to za wiele temat by mi sie przejadł wystarczy jak sie teraz za to wezme, choc mam jeszcze i tak duzo czasu
co do promotora u nas byly rozne "akcje" ale ja akurat wybralam takiego, do ktorego zwykle zapisuje sie malo osob, bo sie go boją akurat tego zupelnie nie rozumiem, bo mialam z nim chyba 3 egzaminy i zawsze 5 nawet egz ustny na studia z nim tez mialam ale ogolnie ciesze sie, ze nie ma tak za duzo studentów na glowie, bo przynajmniej ma dla nas czas. Zresztą wlasnie od niego wrocilam, zrobilam sobie dzis indywidualne seminarium

btw dzis zadzialalam na uczelni i udalo mi sie wynegocjowac przeniesienie pewnych zajęć na czwartek, czego efektem jest oficjalna wolna sroda i zmniejszone okienko w czwartek

hyhy ale masz chody

[Rosalyn]

Napisane przez LoLcIa123

moja tak samo.

Już wiem,że Rosalyn uczy angielskiego chyba w podstawówce

No, no proszę, proszę - jaka trafna dedukcja na mój temat. A mogę wiedzieć jakim sposobem do tego doszłaś??? To bardzo intrygujące!! No właśnie nie odpowiedziałam do tej pory bo byłam na jakiejś durnej radzie pedagogicznej. No i jeszcze coś - nie róbcie ze mnie takiej starej baby, ja jestem dopiero po studiach...

a swoją drogą to trochę śmieszne, że ja taka buntownica jak ja pracuje w szkole. Jakby się moi uczniowie dowiedzieli, że po godzinach i z dala od tego miasta nosze kolczyk w brodzie to by padli!!! A co dopiero pani dyrektor!!!

[Rosalyn]

Witam się z tymi, z którymi nie zdążyłam. Śnieżka, gujana

[gujana]

Napisane przez śnieżka_

hyhy ale masz chody

wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).

Napisane przez Rosalyn

No, no proszę, proszę - jaka trafna dedukcja na mój temat. A mogę wiedzieć jakim sposobem do tego doszłaś??? To bardzo intrygujące!! No właśnie nie odpowiedziałam do tej pory bo byłam na jakiejś durnej radzie pedagogicznej. No i jeszcze coś - nie róbcie ze mnie takiej starej baby, ja jestem dopiero po studiach...

a swoją drogą to trochę śmieszne, że ja taka buntownica jak ja pracuje w szkole. Jakby się moi uczniowie dowiedzieli, że po godzinach i z dala od tego miasta nosze kolczyk w brodzie to by padli!!! A co dopiero pani dyrektor!!!

no właśnie, szkoda że tego kolczyka nie możesz nosić również w szkole ale cóż.

Napisane przez Rosalyn

Witam się z tymi, z którymi nie zdążyłam. Śnieżka, gujana

witaj

[śnieżka_]

Napisane przez Rosalyn

No, no proszę, proszę - jaka trafna dedukcja na mój temat. A mogę wiedzieć jakim sposobem do tego doszłaś??? To bardzo intrygujące!! No właśnie nie odpowiedziałam do tej pory bo byłam na jakiejś durnej radzie pedagogicznej. No i jeszcze coś - nie róbcie ze mnie takiej starej baby, ja jestem dopiero po studiach...

a swoją drogą to trochę śmieszne, że ja taka buntownica jak ja pracuje w szkole. Jakby się moi uczniowie dowiedzieli, że po godzinach i z dala od tego miasta nosze kolczyk w brodzie to by padli!!! A co dopiero pani dyrektor!!!

hehe a to ci gozej jak Cie gdzies spotkaja

Napisane przez gujana

wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).

naraża się dla ogółu - co za szlachetna postawa

ide kobity popróbować coś z rosyjskim na jutrzejszą kartkówkę

[Rosalyn]

[quote=gujana;5606238] wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).



jak to czytam to aż mi szkoda, że rezygnuję ze swoich studiów. Bo fajne są czasami te studenckie kombinacje. Ale cóż, nie będę pisać pracy magisterskiej z dziedziny, która mnie kompletnie nie interesuje, a do której zostałam zmuszona. Uciekam stamtąd póki mam szansę kasę odzyskać!

[gujana]

Napisane przez śnieżka_

hehe a to ci gozej jak Cie gdzies spotkaja



naraża się dla ogółu - co za szlachetna postawa

ide kobity popróbować coś z rosyjskim na jutrzejszą kartkówkę

etam naraża grzecznie zahaczyłam o temat no, troszke się rozkręciłam i zajęło mi to z pół godzinki ale najwazniejszy efekt bardzo się cieszę, bo nie lubie jezdzic na uczelnie jak mam tylko jedne zajęcia. (z reguly w takich sytuacjach nie jezdze , ale akurat na te bym musiala ).

Napisane przez Rosalyn

wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).



jak to czytam to aż mi szkoda, że rezygnuję ze swoich studiów. Bo fajne są czasami te studenckie kombinacje. Ale cóż, nie będę pisać pracy magisterskiej z dziedziny, która mnie kompletnie nie interesuje, a do której zostałam zmuszona. Uciekam stamtąd póki mam szansę kasę odzyskać!

pewnie lepiej znajdz uczelnie czy kierunek, na którym będziesz mogla rozwijać sie w tym kierunku w jakim chcesz

[Ewusia_marchew]

Napisane przez LoLcIa123

Hop,hoop
Ale miałam ostatnio zapierdziel już mam dość,a jutro 3kartkówki,załamać się można,w dodatku pokłóciłam się wczoraj z Tż-etem,całkiem poważnie,na szczęście już jest trochę lepiej,obyście miały rację z tym przesileniem,bo wytrzymać sama ze sobą nie mogę ostatnio.

na pewno przesilenie, czy Ty widzisz za oknem to co ja? (no może nie blokowisko ale tą mgłę i deszcz ) jak przy czymś takim można się czuć dobrze

Napisane przez gujana

jak ja sie ciesze ze mnie caly rok nie bylo na seminarium mgr co prawda temat pracy ustalilam jeszcze przed wyjazdem, ( bylam dosc zdecydowana). caly czwarty rok zastanawiac sie nad praca mgr to za wiele temat by mi sie przejadł wystarczy jak sie teraz za to wezme, choc mam jeszcze i tak duzo czasu
co do promotora u nas byly rozne "akcje" ale ja akurat wybralam takiego, do ktorego zwykle zapisuje sie malo osob, bo sie go boją akurat tego zupelnie nie rozumiem, bo mialam z nim chyba 3 egzaminy i zawsze 5 nawet egz ustny na studia z nim tez mialam ale ogolnie ciesze sie, ze nie ma tak za duzo studentów na glowie, bo przynajmniej ma dla nas czas. Zresztą wlasnie od niego wrocilam, zrobilam sobie dzis indywidualne seminarium

czy będę okropnie wścibska i nietaktowna jeśli zapytam na jaki temat piszesz?

Napisane przez gujana

a Tobie Ewuś - powodzenia no i trzymam kciuki jak dobrze, ze juz koniec, bedziesz mogla odetchnąć

Napisane przez Rosalyn

No, no proszę, proszę - jaka trafna dedukcja na mój temat. A mogę wiedzieć jakim sposobem do tego doszłaś??? To bardzo intrygujące!! No właśnie nie odpowiedziałam do tej pory bo byłam na jakiejś durnej radzie pedagogicznej. No i jeszcze coś - nie róbcie ze mnie takiej starej baby, ja jestem dopiero po studiach...

też się uczę na nauczycielkę... chociaż mam nadzieję że jednak nią nie będę

Napisane przez gujana

wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).

jesteś niesamowita



wracam do



miłego wieczoru

[agatka-a]

egh własnie wróciłam od psychologa i mam doła
dała mi doz rozumienia ze lepiej żebym nie ejchała do domu na długi weekend bo moge wszystko zepsuc co juz osiagnęłam, ma racje i to ogromną i nie zaprzeczalna,a le ja sie psychicnzie nastawilam na ten wyjazd a poza tym znowu sama w 4 ścianach...

[śnieżka_]

nie no ... a się wkurzyłam .. któraś z koleżanek musiała mi nie oddać książki z ruskiego i teraz mam tylko zeszyt do nauki :[
więc cóż .. odpuszczam go. biorę się za te wszystkie profazy, metafazy, anafazy i inne bo w piątek kartkówka

[madame_apple]

Bonjour Zimno i paskudnie na dworze, ale wreszcie mogę w ciepłym domku z kubłem ciepłej herby zasiąść na Wizażu

Napisane przez agolek

Jak piszesz o sms od ''pewnego pana'' mam przed oczami statecznego jegomoscia w srednim wieku z melonikiem na glowie i parasolem w dloni mam nadzieje,ze bardzo sie myle

haha mi dokładnie tak samo

Napisane przez Rosalyn

Cześć! Chciałam się zawsze do Waszego plotkowania przyłączyć, ale jakoś nie miałam odwagi... Może tym razem??? Można??? Z wątku "Ile dziś zjadłam?" nauczyłam się bardzo wiele i mimo, że nie pojawiam się tam ostatnio, to nadal sobie ładnie dietuję i widzę efekty...

Hej witam kolejną plotkarę

Napisane przez asiek14

J
Ja dzisiaj miałam iśc na 7 ale zaspałam i uznałam że nie mam siły sie zebrać. Poszłam spac znowu i spałam do 9 Przed chwilą zjadłam owsianeczkę i wezmę sie do nauki może jakiejś

uwielbiałam takie spontaniczne wagary na studiach pod tym wzgledem nie jeste tak fajnie - bo na wyklady i tak nie musisz chodzic, a na cwiczenia i tak musisz - nie ma takiej swobody wyboru

Napisane przez LoLcIa123

Hop,hoop
Ale miałam ostatnio zapierdziel już mam dość,a jutro 3kartkówki,załamać się można,w dodatku pokłóciłam się wczoraj z Tż-etem,całkiem poważnie,na szczęście już jest trochę lepiej,obyście miały rację z tym przesileniem,bo wytrzymać sama ze sobą nie mogę ostatnio.

dobrze, ze juz lepiej z TZ niedługo wejdziesz calkiem w rytm jesienny i na pewno bedzie ok

Napisane przez gujana

wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).

cwaniara

Napisane przez Rosalyn

Ale cóż, nie będę pisać pracy magisterskiej z dziedziny, która mnie kompletnie nie interesuje, a do której zostałam zmuszona.

racja, lepiej troche poczekac, ale robic to co Cie naprawde interesuje

Napisane przez agatka-a

egh własnie wróciłam od psychologa i mam doła
dała mi doz rozumienia ze lepiej żebym nie ejchała do domu na długi weekend bo moge wszystko zepsuc co juz osiagnęłam, ma racje i to ogromną i nie zaprzeczalna,a le ja sie psychicnzie nastawilam na ten wyjazd a poza tym znowu sama w 4 ścianach...

yhhh rozumiem, ze sie nastawilas ale sprobuj zaufac psychologowi, zapewne wie co mowi... A co do samotnosci - moze zapros znajomych zeby bylo weselej a propos tego co pogrubilam - jakkolwiek by to nie zabrzmialo: jesli masz co psuc to znaczy,ze duzo osiagnelas - a zatem masz powod do dumy poświęć jeszcze troszkę i będzie jeszcze lepiej, na pewno

Napisane przez śnieżka_

nie no ... a się wkurzyłam .. któraś z koleżanek musiała mi nie oddać książki z ruskiego i teraz mam tylko zeszyt do nauki :[
więc cóż .. odpuszczam go. biorę się za te wszystkie profazy, metafazy, anafazy i inne bo w piątek kartkówka

blah, nie znoszę takich sytuacji... choc z drugiej strony - zawsze masz wymowke by sie nie uczyc a to juz cos

[Spaza]

ile Wy piszecie
ja niedawno wróciłam po całym dniu na uczelni.
Padam

[Milka19]

Napisane przez agolek

ja tez jestem po zasobach ludzkich najlepszy kierunek z calego zarzadzania wedlug mnie. W sumie to zaluje,ze poszlam na zarzadzanie ale pare lat temu to wszyscy na to szli bo taki przyszlosciowy kierunek.. I musze przyznac,ze ta specjalizacja bardzo mi sie podobala i przydala w pracy. Takze moja kochana zabieraj sie za nauke bo nie wiesz kiedy moze Ci sie przydac

Zgadzam się, że najlepsza specjalizacja z dostępnych Zastanawiałam się też nad marketingiem i teraz może troszkę żałuje, że jestem na zasobach, no ale trudno. Uczyć to się uczę Narzekam na kierunek straszliwie, ale się uczę Ja chyba tak z natury strasznie zrzędliwa jestem

Napisane przez Ewusia_marchew

tez myślę intensywnie nad tematem pracy, z tym ze u nas jest dużo większa dowolność co do promotora po prostu każdy wymyśla co go interesuje i na jaki temat chce pisać i pod tym kątem dopiero dobiera promotora (no chyba żeby wszyscy chcieli pisać u jednego to pewnie by się ktoś zbuntował, ale to raczej niemożliwe )

powodzenia kochana w myśleniu trzymam kciuki za wenę

ja też siedzę dziś w domku, ale jestem straszliwie zapracowana oczywiście wczoraj musiałam się lenić więc dziś mam mnóstwo nauki, ale byle do piątku, jeszcze ostatnie zaliczenie i koniec sesji

Ewuś powodzenia w ostatnim zaliczeniu Biedaczku niezle Ci się ta sesja przedłużyła Nie płacicie za przedłużenie Bo u nas za te "dodatkowe atrakcje" się płaci

Ja jeśli chodzi o prace to dopasowuje się do tematyki promotora Sama nie wiem z czego chce pisać i co mnie interesuje więc chyba skupie się na tych zarobkach i motywacji

Napisane przez Rosalyn

Milka19 - Human resources?? Tak?? A ja zawsze myślałam, że to taki interesujący temat...

Niektore przedmioty są interesujące ale ja tak wewnętrznie czuje, że nie chciałabym pracować zgodnie z tym kierunkiem ale zobaczymy co przyniesie przyszłość

Napisane przez LoLcIa123

Hop,hoop
Ale miałam ostatnio zapierdziel już mam dość,a jutro 3kartkówki,załamać się można,w dodatku pokłóciłam się wczoraj z Tż-etem,całkiem poważnie,na szczęście już jest trochę lepiej,obyście miały rację z tym przesileniem,bo wytrzymać sama ze sobą nie mogę ostatnio.

Kłótnie od czasu do czasu umacniają związek Mam nadzieje, że wszystko się ułoży

Napisane przez agatka-a

egh własnie wróciłam od psychologa i mam doła
dała mi doz rozumienia ze lepiej żebym nie ejchała do domu na długi weekend bo moge wszystko zepsuc co juz osiagnęłam, ma racje i to ogromną i nie zaprzeczalna,a le ja sie psychicnzie nastawilam na ten wyjazd a poza tym znowu sama w 4 ścianach...

Agatko rzeczywiście nie za wesoło Skoro sama piszesz, że psycholog ma racje to mam nadzieje, że znajdziesz w sobie siłę i jakoś przetrwasz te kilka dni Może zaprosisz jakiś znajomych

Napisane przez Spaza

ja niedawno wróciłam po całym dniu na uczelni.
Padam

Dziś taka pogoda paskudna, że ja przez cały dzien nie wynurzyłam nosa z domu

[Spaza]

Napisane przez Milka19

Dziś taka pogoda paskudna, że ja przez cały dzien nie wynurzyłam nosa z domu

zazdroszczę ja miałam, dziś 3 najcięższe ćwiczenia jedne po drugich i myślałam, że umrę. Do tego jestem pierwsza na liście swojej grupy i wszyscy ćwiczeniowcy przede wszystkim mnie maglują

[agatka-a]

Napisane przez madame_apple

jakkolwiek by to nie zabrzmialo: jesli masz co psuc to znaczy,ze duzo osiagnelas - a zatem masz powod do dumy poświęć jeszcze troszkę i będzie jeszcze lepiej, na pewno

właśnie nic nie osiagnełam, po prostu jest lepiej niż w domu rodzinnym, ale tak zawsze było

Napisane przez Milka19

Agatko rzeczywiście nie za wesoło Skoro sama piszesz, że psycholog ma racje to mam nadzieje, że znajdziesz w sobie siłę i jakoś przetrwasz te kilka dni Może zaprosisz jakiś znajomych

wszyscy wyjeżdżają

[śnieżka_]

Napisane przez madame_apple

blah, nie znoszę takich sytuacji... choc z drugiej strony - zawsze masz wymowke by sie nie uczyc a to juz cos

no tylko to jest wymowka dla mamy a tak dla siebie to tylko zła jestem na siebie że się tego nie nauczę i zawalę
z tego wszystkiego aż sobie poćwiczyłam i teraz mi niedobrze ;]
ide pod prysznic moze mi pomoże ;]

[nefre]

Ile Wy piszecie
nie nadązam ^^

Ehh niech ktoś pozyczy sobie ode mnie ksiązke z historii, abym mogła jakąs wymówkę znaleźć, aby sie nie uczyć ^^
Wlasnie po ćwiczeniach jestem - nawet się za bardzo nie zmęczyłam ;/ Uciekam pod prysznic.

Agolek - nie, nie - Twoje wyobrażenie o owym panu jest mylne i to bardzo Owy pan to bardo przystojny brunet z mega charakterem ;] Ahh <3
I dzisiaj wlasnie spotkanie z nim nie wypaliło a szkoda, bo w szkole też się nie pojawij - śpioch jeden ;P


Miłego wieczoru kochane ;*

[Rosalyn]

Napisane przez śnieżka_

hehe a to ci gozej jak Cie gdzies spotkaja

A niech spotykają! A co!?

Napisane przez gujana

pewnie lepiej znajdz uczelnie czy kierunek, na którym będziesz mogla rozwijać sie w tym kierunku w jakim chcesz

Dzięki za wsparcie, przynajmniej mi tak szkoda nie będzie straty roku...

Napisane przez Ewusia_marchew

też się uczę na nauczycielkę... chociaż mam nadzieję że jednak nią nie będę

Ewusia - zrób wszystko, żeby jednak tym nauczycielem nie być. Ja już w przyszłym roku rezygnuję z tej pracy.

Napisane przez madame_apple

Hej witam kolejną plotkarę

A witam, witam. Jak tu miło!! Och!

Napisane przez śnieżka_

no tylko to jest wymowka dla mamy a tak dla siebie to tylko zła jestem na siebie że się tego nie nauczę i zawalę
z tego wszystkiego aż sobie poćwiczyłam i teraz mi niedobrze ;]
ide pod prysznic moze mi pomoże ;]

Fajnie, też bym chciała znać rosyjski...

A mi Wizaż nie działał prze 2 godz. No, ale chociaż super film obejrzałam: The United States of Leland, Polecam gorąco!

[diamentowa]

No muszę powiedzieć że wiadomości przybywa w zastraszającym tempie

Ehh... mi dzisiaj się nic a nic nie chce... zaraz się chyba walnę na kanapę i będę oglądać TV


agatka-a ciężka sprawa, u mnie właśnie w samotności nasilają się problemy, ale jak wiadomo każdy przypadek jest indywidualny więc jeśli jesteś zadowolona z pani psycholog i terapia przynosi efekty to warto byłoby jej posłuchać, ona w końcu zdąrzyła Cię juz poznać w pewnym stopniu.

[_Ana]

[quote=Rosalyn;5606347]

Napisane przez gujana

wmówiłam profesorowi że jemu ten termin też odpowiada tzn nie tak wprost, ale tak mu zwracałam głowę, aż na koniec powiedział, że jemu ten termin jednak bardzo pasuje (faceci z nim juz wcześniej rozmawiali, ale się nie dał, więc skoro akurat miałam do niego jeszcze inna sprawe to zagadalam i w tej dziwne bo ja z reguly sie tak nie angazuje w sprawy ogólno-studenckie,ale raz mozna ).

jak to czytam to aż mi szkoda, że rezygnuję ze swoich studiów. Bo fajne są czasami te studenckie kombinacje. Ale cóż, nie będę pisać pracy magisterskiej z dziedziny, która mnie kompletnie nie interesuje, a do której zostałam zmuszona. Uciekam stamtąd póki mam szansę kasę odzyskać!

uciekaj nie ma sensu się męczyć jeśli Cię nie interesują, zawsze lepiej teraz zmienić niż na piątym roku albo wcale i pracować w nielubianym zawodzie!

Napisane przez madame_apple

uwielbiałam takie spontaniczne wagary na studiach pod tym wzgledem nie jeste tak fajnie - bo na wyklady i tak nie musisz chodzic, a na cwiczenia i tak musisz - nie ma takiej swobody wyboru

o a ja miałam odwrotnie na studiach były najfajniejsze wagary szczególnie kiedy z ćwiczeń uciekała cała grupa.. natomiast na wykładach miewałam sprawdzane listy obecności i potem problemy

Ale się rozpisałyscie dzień dobry i dobry wieczór wszystkim

ja sie mecze nad cv i listem motywacyjnym nie cierpię tego,
jak tu się sprzedać i pochwalić jak masz naturę nieśmiałą i skromną .. i żeby nie przesadzić jeszcze.. eh

ratatuj widziałam sympatyczny polecam, potter mi sie bardzo podobała tylko ze ja swoja drogą lubię bardzo Rene Z.

[gujana]

Napisane przez Rosalyn

Dzięki za wsparcie, przynajmniej mi tak szkoda nie będzie straty roku...

straty roku? co Ty mowisz strata roku to by byla jak bys studiowala cos co Cie zupelnie nie interesuje i po tym roku bys zdecydowala ze zmieniasz kierunek A poza tym ja tam nie rozumiem dlaczego u nas w PL wszyscy tak zaraz po maturze rzucają sie na studia, czasem zupelnie bez przekonania, ze to faktycznie ten wymarzony kierunek. I wogole caly ten wyscig szczurów, żeby w jak najmlodszym wieku byc "wykształciuchem"

[_Ana]

bo wiesz potem szukasz pracy czytasz ogłoszenia/ formularze do wypełnienia już nie masz napisane po prostu wykształcenie ale:
drugi kierunek studiów
studia podyplomowe
i tak kurcze trzeba zostawić puste.. gdyż kiedy?!: ->
najchętniej absolwentów do 25 lat z 3letnim doświadczeniem w zawodzie
...

i jak w tym świecie uciec od bycia wykształciuchem (chyba że na tamten z głodu )

[madame_apple]

Napisane przez śnieżka_

no tylko to jest wymowka dla mamy a tak dla siebie to tylko zła jestem na siebie że się tego nie nauczę i zawalę
z tego wszystkiego aż sobie poćwiczyłam i teraz mi niedobrze ;]
ide pod prysznic moze mi pomoże ;]

nie przejmuj się, jakoś będzie

Napisane przez nefre

Agolek - nie, nie - Twoje wyobrażenie o owym panu jest mylne i to bardzo Owy pan to bardo przystojny brunet z mega charakterem ;] Ahh <3
I dzisiaj wlasnie spotkanie z nim nie wypaliło a szkoda, bo w szkole też się nie pojawij - śpioch jeden ;P

aaaa to zmienia postać rzeczy życzę Ci, żeby jutro doszło do spotkania

Napisane przez _Ana

ja sie mecze nad cv i listem motywacyjnym nie cierpię tego,
jak tu się sprzedać i pochwalić jak masz naturę nieśmiałą i skromną .. i żeby nie przesadzić jeszcze.. eh

blah, też tego nie znoszę... co więcej, ostatnio na zajęciach mieliśmy autoprezentację - każdy miał kilka min na przygotowanie wystąpienia. Potem wychodził na środek i przez jakąś minutę miał się autoprezentować... dla mnie to był koszmar :/

Napisane przez gujana

A poza tym ja tam nie rozumiem dlaczego u nas w PL wszyscy tak zaraz po maturze rzucają sie na studia, czasem zupelnie bez przekonania, ze to faktycznie ten wymarzony kierunek. I wogole caly ten wyscig szczurów, żeby w jak najmlodszym wieku byc "wykształciuchem"

za granicą jest inaczej? ech, też mi się to średnio podoba... A jeszcze w dodatku teraz taka moda ciągnięcia dwóch albo trzech kierunków naraz. Absolutnie tego nie neguję jeśli ktoś ma zapał i entuzjazm... Ale brać 2.czy 3. kierunek żeby narzekać jak to ciężko w sesji dla mnie bez sensu. Lepiej chyba robić jedno dobrze niż kilka rzeczy na odwal się.

agatka-a, przykro mi... ale nie neguj tego co robisz, bo na pewno jakieś postępy są... Hmm, może sprobuj sobie jakoś te dni zorganizować żeby nie mieć czasu na myślenie? Jakieś spacery, rower, aktywność żeby odgonić złe myśli...? No i pisz na wizażu - pochłania czas i nie czujesz sie samotna...

[asiek14]

Napisane przez agatka-a

egh własnie wróciłam od psychologa i mam doła
dała mi doz rozumienia ze lepiej żebym nie ejchała do domu na długi weekend bo moge wszystko zepsuc co juz osiagnęłam, ma racje i to ogromną i nie zaprzeczalna,a le ja sie psychicnzie nastawilam na ten wyjazd a poza tym znowu sama w 4 ścianach...

Agatko jeśli ufasz tej pani psycholog to idź za jej radą :cmok; Jakoś wytrzymasz te kilka dni a my cię bedziemy na wizazu wspierać

Wróciłam z angielskiego i jestem juz ze wszystkim odrobiona a jutro w szkole do 16 Wolę o tym nie myśleć
Pasowałoby mi zjeść jakąś kolację

[gujana]

Napisane przez _Ana

bo wiesz potem szukasz pracy czytasz ogłoszenia/ formularze do wypełnienia już nie masz napisane po prostu wykształcenie ale:
drugi kierunek studiów
studia podyplomowe
i tak kurcze trzeba zostawić puste.. gdyż kiedy?!: ->
najchętniej absolwentów do 25 lat z 3letnim doświadczeniem w zawodzie
...

i jak w tym świecie uciec od bycia wykształciuchem (chyba że na tamten z głodu )

nie, nie, ja nie neguje że studia to przydatna sprawa, również studia podyplomowe czy drugi fakultet - jak najbardziej
Tylko miałam na myśli, że u nas to zaraz po maturze na studia, jakiekolwiek bo lepiej studiować cokolwiek niż nic. A to nie prawda.
To tylko taka moja ogólna refleksja..

Napisane przez madame_apple

za granicą jest inaczej? ech, też mi się to średnio podoba... A jeszcze w dodatku teraz taka moda ciągnięcia dwóch albo trzech kierunków naraz. Absolutnie tego nie neguję jeśli ktoś ma zapał i entuzjazm... Ale brać 2.czy 3. kierunek żeby narzekać jak to ciężko w sesji dla mnie bez sensu. Lepiej chyba robić jedno dobrze niż kilka rzeczy na odwal się.

Ja się cieszę, że wkoncu i u nas wprowadzili dwustopniowy system studiów, dzięki czemu można sobie zrobic licencjat z jednego, a mgr z innego kierunku. Nie będzie trzeba studiować 15 kierunków naraz

A dwa fakultety to wg mnie super sprawa, tylko u nas mamy taki system, że ciężko to pogodzić Ale już nie narzekam

Dobrej nocy dziewuszki ))

[_Ana]

Napisane przez gujana

nie, nie, ja nie neguje że studia to przydatna sprawa, również studia podyplomowe czy drugi fakultet - jak najbardziej
Tylko miałam na myśli, że u nas to zaraz po maturze na studia, jakiekolwiek bo lepiej studiować cokolwiek niż nic. A to nie prawda.
To tylko taka moja ogólna refleksja..

nie no właśnie masz rację lepiej żeby człowiek miał czas sie zastanowić co chce robić,
a nie po maturze na hura na najbardziej modny kierunek
tylko mnie denerwują oczekiwania potencjalnych pracodawców aby je spełnić biorąc pod uwagę coraz częściej młody wiek w ogłoszeniach -najlepiej żebyś zaczęła te studia już w liceum
taki wyścig szczurów którym nie dano czasu na określenie mety nawet

[Rosalyn]

Napisane przez gujana

straty roku? co Ty mowisz strata roku to by byla jak bys studiowala cos co Cie zupelnie nie interesuje i po tym roku bys zdecydowala ze zmieniasz kierunek A poza tym ja tam nie rozumiem dlaczego u nas w PL wszyscy tak zaraz po maturze rzucają sie na studia, czasem zupelnie bez przekonania, ze to faktycznie ten wymarzony kierunek. I wogole caly ten wyscig szczurów, żeby w jak najmlodszym wieku byc "wykształciuchem"

Tak, tak. No i straciłabym jeszcze 4200 zł... na coś co mnie nie interesuje. No ale na razie mogę być spokojna, bo licencjat mam, staż robię, więc praca się znajdzie. A w ogóle to mam ostatnio niecny plan, by za rok jechać spowrotem do Irlandii i tam coś ciekawszego robić. No bo nikt się nie będzie sprzeczał, że praca w polskiej oświacie jest ciekawa

[madame_apple]

Napisane przez gujana

nie, nie, ja nie neguje że studia to przydatna sprawa, również studia podyplomowe czy drugi fakultet - jak najbardziej
Tylko miałam na myśli, że u nas to zaraz po maturze na studia, jakiekolwiek bo lepiej studiować cokolwiek niż nic. A to nie prawda.
To tylko taka moja ogólna refleksja..

Ja się cieszę, że wkoncu i u nas wprowadzili dwustopniowy system studiów, dzięki czemu można sobie zrobic licencjat z jednego, a mgr z innego kierunku. Nie będzie trzeba studiować 15 kierunków naraz

A dwa fakultety to wg mnie super sprawa, tylko u nas mamy taki system, że ciężko to pogodzić Ale już nie narzekam

Dobrej nocy dziewuszki ))

heh no mi chodzi o coś podobnego w sensie, ze sporo osob bierze drugi kierunek jaki bądź byleby był. nieważne czy ich interesuje i czy wiąże się np. z tym pierwszym. chodzi tylko o to, ze "wypada" robic dwa to mi sie nie podoba, ale niech kazdy robi co chce
U nas tez jest boloński
btw. rozumiem, ze Ty robisz dwa? a kiedy zaczelas drugi jesli oge zapytac?

[Rosalyn]

Napisane przez gujana

Ja się cieszę, że wkoncu i u nas wprowadzili dwustopniowy system studiów, dzięki czemu można sobie zrobic licencjat z jednego, a mgr z innego kierunku. Nie będzie trzeba studiować 15 kierunków naraz

A dwa fakultety to wg mnie super sprawa, tylko u nas mamy taki system, że ciężko to pogodzić Ale już nie narzekam

Dobrej nocy dziewuszki ))

No, ale egzaminy trzeba 2 razy zdawać... No i to nie do końca tak, że licencjat z jednego kierunku, a mgr z innego, muszą to być pokrewne studia.
A najfajniej to by było jakby można było jeszcze u nas w PL samemu na te studia zarobić. W Irlandii to jest możliwe, moja koleżanka i pracuje i studiuje na pełen etat, ale dnia wolnego nie ma...

[_Ana]

Napisane przez Rosalyn

Tak, tak. No i straciłabym jeszcze 4200 zł... na coś co mnie nie interesuje. No ale na razie mogę być spokojna, bo licencjat mam, staż robię, więc praca się znajdzie. A w ogóle to mam ostatnio niecny plan, by za rok jechać spowrotem do Irlandii i tam coś ciekawszego robić. No bo nikt się nie będzie sprzeczał, że praca w polskiej oświacie jest ciekawa

hehe no wiesz jak lubisz extremalne sytuacje, nowe wyzwania - np. kubły na głowie może być ciekawa

(oczywiście przesadzam,nawet znam takie spełnione "nauczycielki".. ale zaczynają dopiero )

Napisane przez madame_apple

blah, też tego nie znoszę... co więcej, ostatnio na zajęciach mieliśmy autoprezentację - każdy miał kilka min na przygotowanie wystąpienia. Potem wychodził na środek i przez jakąś minutę miał się autoprezentować... dla mnie to był koszmar :/

o rany rzeczywiście koszmar, jeszcze tak na szybko