Jesienne Mamy 2007 - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-10-31, 10:46   #481
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

a ja czekam na męża
mama wpadłą do nas i zaoferowała się, ze przypilnuje dzieci, a my w tym czasie pojedziemy na zakupy
może to i dobrze, mąż zawsze jakis obiazd znajdzie
w tym czais lecę rozwiesić pranie i skończę z pulpecikami
mała śpi - znowu
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 10:57   #482
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

ja Ci dobrze - moj dopier usnal (meczyl mnie od 8) cholera znowu plecy mnie bola- spotkalam wczoraj polozna , pocieszyla mnie- te bole nie sa normalne po cesarce-- no to fajnie
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 11:53   #483
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
Demoniku z tą herbata u nas było dokładnie to samo i moja mama i teściowa co tylko mały zakwękał to tekst " a może on chce pić ,zrób mu herbatkę " tez za każdym razem musiałam gadać, ze dzieci nie musza pić i generalnie mleko im wystarcza...
Taaak... Mam już po kokardy tych wszystkich "dobrych rad" .

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
dzieki Demoniku tak sie zastanawiam jak ja mu podam ten czopek - przeciez ta dupcie ma taka malutka...
Spokojnie, dasz radę. Wchodzi w dupcię jak w masełko . Najlepiej ogrzej przez chwilę w dłoniach przed aplikacją.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Co do tesciowej - jak ja Cie rozumiem- moja codziennie z uporem maniaka dzwoni do nas i namawia,zebysmy do nich przyjechali z malym(bo jej sie nie chce ruszyc D ,zeby do nas przyjechac), a ja caly czas jej tlumacze, ze jest jeszcze za malutki na takie eskapady i pierwszym jego wyjsciem bedzie wizyta u lekarza (no wlasnie, a o co powinnam zapytac na pierwszej wizycie?). A o na to, ze rozumie i mam racje - po czym dzwoni za kilka godzin z ta sama propozycja...
Ech, ta moja teściowa nie jest tragiczna, ale naprawdę mam jej (mojej mamy zresztą też) dość. Mieszkają zdecydowanie za blisko .

Co do wizyty u lekarza, to po prostu obserwuj Maciusia i pytaj o wszystko, co Cię interesuje / niepokoi. Najlepiej zapisz sobie na kartce, ja też tak zrobię, bo w całym zamieszaniu w naszym ośrodku zdrowia, zapominam czasem, o co chciałam spytać .

Zapytaj o szczepienia, powiedz o problemach Maciusia ze spaniem, o tym, że jest niespokojny, miewa kolki - co Ci przyjdzie do głowy.

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Przepraszam ale widzę że mamy w rodzinach wapna, które udzielają tych głupich rad, których sie słuchac nie da. Moja teściowa wczoraj delikatnie mi powiedziała ze rozmawiała z kuzynka o mnie i stwierdziły ze mam mało wartosciowy pokarm i jest sposób kupic w aptece jakies mleko i dokarmiac juz głupia jestem.
Berbeo, nie daj się skołować! Takie komentarze mogą zachwiać Twoją pewność siebie i przekonanie, że postępujesz właściwie. To Ty jesteś mamą i to Ty wiesz najlepiej, czego Weroniczka potrzebuje. Dziecka karmionego piesią nie trzeba dopajać ani dokarmiać, jeżeli prawidłowo przybiera na wadze. Pisałam jakiś czas temu, jak można sprawdzić, czy dziecko się najada: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=5499235 .

Zerknij też tutaj: http://laktacja.webpark.pl/mity.html.

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Dziewczyny moze juz o tym pisalyscie tylko ja sierota tego nie doczytalam ale napiszcie jakich laktatorow uzywacie, ja nie wiem czy reczne sie sprawdzaja, czy moze lepiej elektryczne i jakiej firmy polecacie.
Z gory dziekuje.
Aneto, ja mam ręczny Avent i podobnie jak dziewczyny jestem z niego zadowolona .

Trzymajcie się ciepło z Patryczkiem!

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
ja Ci dobrze - moj dopier usnal (meczyl mnie od 8) cholera znowu plecy mnie bola- spotkalam wczoraj polozna , pocieszyla mnie- te bole nie sa normalne po cesarce-- no to fajnie
Mój synuś obudził się dzisiaj o 7:00, usnął o 9:30 po godzinie leżenia w łóżeczku i spał do 10:15. Później zasnął o 12:00 (także sam, tym razem zasypianie trwało 20 min.) i właśnie mnie informuje, że się obudził . Śpiochem to on nie jest...

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 11:57   #484
szaramysz
Raczkowanie
 
Avatar szaramysz
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 204
GG do szaramysz
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Witam Was kochane mamusie!!!
Ale mnie wcięło. Wszystko przez to, że małą zaczęły nękać jakies problemy brzuszne i stała się niespokojna i teraz to juz nie mam czasu na nic prawie. Ale w miarę możliwości będę sie pojawiać
Wątku nie nadrobiłam, no bo jak??? Wybaczcie mi gdy będę poruszać tematy już obgadane, ale jak na razie nie mam szans na lekturę
Spadam i zamelduję sie niebawem a teraz lecimy z Polką na spacerek
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek".



http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png
szaramysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 12:43   #485
Agy
Raczkowanie
 
Avatar Agy
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 245
GG do Agy
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Roxette, ale masz sliczne dzieciaczki

U nas wszystko ok, wczoraj byłyśmy na pierwszej wizycie u lekarza, Majka rośnie jak na drożdżach, od wypisu ze szpitala przybrała prawie 700 g, główka jej urosła i klata piersiowa też, pani doktor zachwycała się jej różową skórką, nie miała żadnych zastrzeżeń. Naopowiadała mi o szczepieniach, i tak się zastanawiam, co lepiej wybrać szczepionki skojarzone czy te refundowane, szkoda mi maleństwa, żeby było kłute tyle razy, więc pewnie wybiorę te 5 w jednym, ale tak do końca nie wiem co lepsze . A tak apropos szczepionek, czy szczepicie swoje "szczęścia"przeciw pneumokokom, meningokokom i np. wirusowi rota? Z tego co wiem to strasznie drogie te szczepionki są

Wklejam zdjecie Majki z porannej sesji zdjęciowej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00563.jpg (66,2 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00565.jpg (67,0 KB, 11 załadowań)
Agy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 12:47   #486
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

no wlasnie mnie tez zastanawiaja te dodatkowe szczepienia
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 13:20   #487
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007

ja chyba przeciwko pneumokokom bede szczepila potem
bo w sumie te dawki wszystkie to jakies 1000 zl o ile dobrze mysle
a slyszalam tez ze skojarzone są bardziej oczyszczone niz te tradycyjne
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-31, 13:31   #488
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

o rany 1000zl?

fajny mam dzis obiad- kabanos, suchy chleb i herbata- i placzace dziecko na reku
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 13:43   #489
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Demoniku dzięki za rady i te linki poczytałam i teraz już w 100% jestem pewna że Weroniczka podobnie jak Twój Jaś chyba do spiochów poprostu nie należy a do tego śpi jakoś tak niespokojnie ale trudno bedę sie męczyć z tym jej zasypianiem krótkim spaniem i wkoło karmieniem bo nie ma jak karmienie piersią nie ma nic lepszego dla dziecka.
A co do szczepień to ja chyba się zdecyduję na skojarzone płatne bo nie chcę żeby tyle razy była kłuta. My już wogóle mamy termin na 21 listopada a w piątek to badanie bioderek. Teraz się w duchu do siebie śmieję że naprawdę trzeba było w ciąży spać i leniuchować bo teraz to długo się nie wyśpimy ale jak taka Roxett nie grymasi to ja z jedna Weroniczka już wogóle prawa do narzekań nie mam.
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 13:51   #490
Borowka111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 28
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Witam! Mi zostaly jeszcze trzy tygodnie i nagle się zorientowałam, że brakuje mi jeszcze wiele rzeczy do wyprawki. Teraz całymi dniami siedzę przy komputerze i robię zakupy. Znalazłam nawet sklep dla dzieci www.4kids.com.pl gdzie przeszukuję dział artykuły dla niemowląt. Muszę jeszcze pooglądać różne wózki dziecięce, ale boję się, że ze wszystkim się nie wyrobię
Borowka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:15   #491
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Borowka111 Pokaż wiadomość
Witam! Mi zostaly jeszcze trzy tygodnie i nagle się zorientowałam, że brakuje mi jeszcze wiele rzeczy do wyprawki. Teraz całymi dniami siedzę przy komputerze i robię zakupy. Znalazłam nawet sklep dla dzieci www.4kids.com.pl gdzie przeszukuję dział artykuły dla niemowląt. Muszę jeszcze pooglądać różne wózki dziecięce, ale boję się, że ze wszystkim się nie wyrobię
Borówko, sklepów internetowych, w których można kupić ubranka i akcesoria dla dzieci jest mnóstwo, ten wymieniony przez Ciebie do tanich akurat nie należy . Poszukaj tańszych punktów.

Ja za swój laktator (Avent) zapłaciłam znacznie mniej.

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-31, 14:18   #492
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dziewczyny dzieki za podpowiedz w sprawie laktatora.

O rany ja juz tez chce tak jak Wy cieszyc sie swoim malutkim.
Fajne te Wasze dzieciaczki

Czytam o Waszych klopotach z "dobrymi radami" od najblizszych i mam nadzieje, ze u mnie tak nie bedzie. W sumie to w Warszawie nie mam nikogo (poza TZ) kto moglby mi pomoc przy dziecku, mama i tesciowie mieszkaja w woj. podlaskim 200 km od Warszawy i martwilam sie ze zostane tu calkiem sama, ale jak czytam Wasze posty to dochodze do wniosku ze to bardzo dobrze mimo, ze tesciowie jak do tej pory sa super i nie moge nic zlego powiedziec

Ale Wam dobrze, ze jestescie juz po porodzie i ten stres macie za soba.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:22   #493
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

jak chcesz maluszka to moge Ci pozyczyc mojego- rany ile mozna plakac- teraz dzieki Bogu spi - i mam nadzieje,ze bede miala kilka godzin ciszy.......
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:22   #494
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Nadii wreszcie odpadl pepek .. a kobity ktore karmia butelka... czy Wasze dzieci pija wode? bo moja mala jak poczuje wode w buzi to pluje na wszystkie strony, a ja nie chce jej przyzwyczajac do wody z cukrem
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:25   #495
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

pije- ale nie duzo- najbardziej mu smakuje moje mleczko
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:28   #496
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
pije- ale nie duzo- najbardziej mu smakuje moje mleczko
no tak.. a ja musze walczyc z nadia o wode... ehh.. bo ty przy karmieniu cyckiem nie musisz dopajac za bardzo co?
myycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:30   #497
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

ja karmie butla - ale moim mleczkiem - no i sztucznym tez

edit - zgadnijcie jakie drugie imie ma moj syn- myslalam,ze maz zartuje z tym drugim - jak zobaczylam akt urodzenia to myslalam,ze mnie krew zaleje
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 14:39   #498
Agy
Raczkowanie
 
Avatar Agy
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 245
GG do Agy
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja chyba przeciwko pneumokokom bede szczepila potem
bo w sumie te dawki wszystkie to jakies 1000 zl o ile dobrze mysle
a slyszalam tez ze skojarzone są bardziej oczyszczone niz te tradycyjne

nie wiem dokładnie ile te przeciw pneumokokom, ale na wirus rota to około 700 zł
a co to znaczy, że te skojarzone są "oczyszczone"
Agy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 15:36   #499
iza251
Zakorzenienie
 
Avatar iza251
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
Question Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
no tak.. a ja musze walczyc z nadia o wode... ehh.. bo ty przy karmieniu cyckiem nie musisz dopajac za bardzo co?
Moja Duśka też nie cierpi wody-zawsze po niej wymiotuje Wiem,że powinnam ją dopajać wodą przy sztucznym karmieniu,ale ona nie chce i już ale i tak w nią wpycham.Może powinnam dawać jakąś herbatkę jednak...

Ale mamy jakichś problem,bo mała coś ostatnio cierpi przy robieniu kupki A i jeszcze ma gazy jakieś częste...Co może być przyczyną???
__________________
D&A
iza251 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-31, 15:55   #500
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

probuje nadrobic zaleglosci w czytaniu watku, zaczelam go w koncu czytac od poczatku bo mam tyle watpliwosci a nie chce pytac po 10x o to co juz bylo omawiane
moj synek spi sobie smacznie ale zaraz chyba go obudze bo potem przed kapiela (staramy sie kapac go ok 20) nie da sie go dobudzic i dlugo nie moze potem zasnac
dzis wisial na cycku z jakies 2 godziny, myslalam juz ze mam malo pokarmu bo jakos nie slyszalam jak przelyka ale potem odciagnelam laktatorem i lecialo jak zloto... ulzylo mi bo do tej pory bylo w miare ok

zastanawiam sie tylko jak to jest - do tej pory mialam piersi strasznie twarde przed kazdym przystawieniem, az malutki nie mogl sie przyssac i byla awantura a teraz sa jakies takie miekkie... czy to minal mi po prostu nawal i sie unormowalo? jak to u was bylo?

wczoraj mielismy wizyte pani poloznej, naprawde jestem zadowolona bo bardzo duzo nam pokazala i doradzila, dzieki niej lepiej mi sie teraz wspolpracuje z Maciusiem przy przystawianiu do piersi no i pielegnacja pepuszka - bez jej demonstracji czyszczenia nasz pepol pewnie by w zyciu nie odpadl, bo my tak tylko troszke, delikatnie, zeby nie poczul

aha - my uzywamy nierozcienczonego spirytusu - tak kazali w szpitalu a polozna pochwalila... juz calkiem zglupialam z tego wszystkiego bo wszedzie pisza ze rozcienczac...

ogolnie w nowe sytuacji coraz lepiej sie czuje choc "baby blues" nie jest mi niestety obcy, czasem mam wrazenie ze mnie to wszystko przerasta, a jeszcze sie denerwuje bo moj maz dalej bez pracy, a mialo byc tak pieknie... wprawdzie bardzo mi teraz pomaga to ze jest w domu i duzo robi, samej byloby ciezko bo babcie obie daleko (ale moze to dobrze jak was czytam ) no ale...

Sylwia - nie mam pojecia?
my wlasnie mamy problem z drugim imieniem, chyba dostanie Piotr po tatusiu...

no i na koniec fotki mojego ksieciunia:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg macius1.jpg (108,9 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg maciek i tata.jpg (109,1 KB, 40 załadowań)
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 16:07   #501
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość
Moja Duśka też nie cierpi wody-zawsze po niej wymiotuje Wiem,że powinnam ją dopajać wodą przy sztucznym karmieniu,ale ona nie chce i już ale i tak w nią wpycham.Może powinnam dawać jakąś herbatkę jednak...

Ale mamy jakichś problem,bo mała coś ostatnio cierpi przy robieniu kupki A i jeszcze ma gazy jakieś częste...Co może być przyczyną???
no wlasnie to,ze nie pije wody-tez tak mielismy, dalam mu wody to sie tak pos...,az musialam go wymyc
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
ogolnie w nowe sytuacji coraz lepiej sie czuje choc "baby blues" nie jest mi niestety obcy, czasem mam wrazenie ze mnie to wszystko przerasta, a jeszcze sie denerwuje bo moj maz dalej bez pracy, a mialo byc tak pieknie... wprawdzie bardzo mi teraz pomaga to ze jest w domu i duzo robi, samej byloby ciezko bo babcie obie daleko (ale moze to dobrze jak was czytam ) no ale...

Sylwia - nie mam pojecia?
my wlasnie mamy problem z drugim imieniem, chyba dostanie Piotr po tatusiu...

no i na koniec fotki mojego ksieciunia:
Trzymaj sie Anula- mi juz ta deprecha minela- co do imienia to dal mu Waldek -po pradziadku
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:05   #502
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Jesienne Mamy 2007

annula oj moja depresja jest falowa - koszmarek niby wszystko sie układa a jednak mnie dopada trzymaj się
co do spirytusu dla Poli była recepta robili nam 70% w aptece
iza251 dawaj herbatkę rumiankową jesli maluszek nie ma problemów z brzuszkiem nie podawaj koperkowej słodzić delikatnie minimalnie glukozą sama wodę nam radzono

a To moja Panna w końcu tez wrześniowa jesienna przeterminowana
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Polaa.jpg (60,9 KB, 29 załadowań)
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:22   #503
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

jeszcze jestem
dzis do TZ-a przyszedł sms, że wysłali już modem, więc pewnie w piątek przywiezie go kurier, w sobotę TZ zacznie podłaczanie, a jak mu nie wyjdzie, to będziemy ściagać kuzyna i wtedy się wszystko wydłuży, bo w niedzielę chrzciny i możliwe, ze dopier w przyszłym tygodniu będę miała z Wami kontakt

co do drugiego imienia, to u nas była taka sytuacja, ze zdecydowaliśmy, ze dzidzius sobie sam wybierze imię z tego dnia, w którym się urodzi
urodziła sie 23 wrezśnia, patrzymy, a tam imieniny TEKLI, no tak to nawet na drugie dziecku bym nie dała
w dniu naszego wyjścia ze szpitala mąż z rana miał jechać ją zapisać i jeszcze dzwonił co z tym drugim imieniem, a ja już kazała mu samemu wybrać
i zrobił mi niespodzianke piękną, bo Gabrysia ma drugie imię po mnie - Justyna
ateraz idę karmić moje maleństwo
dobranoc
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:26   #504
iza251
Zakorzenienie
 
Avatar iza251
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
Question Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
no wlasnie to,ze nie pije wody-tez tak mielismy, dalam mu wody to sie tak pos...,az musialam go wymyc


Trzymaj sie Anula- mi juz ta deprecha minela- co do imienia to dal mu Waldek -po pradziadku
Sylwia a dałaś Maćkowi samą przegotowana wodę???Ja taka właśnie próbuję dawać,ale mała nie cierpi...
__________________
D&A
iza251 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 20:35   #505
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Czytam o Waszych klopotach z "dobrymi radami" od najblizszych i mam nadzieje, ze u mnie tak nie bedzie. W sumie to w Warszawie nie mam nikogo (poza TZ) kto moglby mi pomoc przy dziecku, mama i tesciowie mieszkaja w woj. podlaskim 200 km od Warszawy i martwilam sie ze zostane tu calkiem sama, ale jak czytam Wasze posty to dochodze do wniosku ze to bardzo dobrze mimo, ze tesciowie jak do tej pory sa super i nie moge nic zlego powiedziec
Aneto, z pewnością nie będzie Ci łatwo, ale częste kontakty z rodziną też niczego nie ułatwiają, a w moim przypadku były wręcz powodem do dodatkowych stresów. Było mi strasznie ciężko, kiedy nachodzono mnie w połogu - wymiętą, zdenerwowaną, z obolałym biustem i kroczem. Obiadki niczego nie rekompensowały, wolałabym jeść kupne pierogi z serem . Bardzo szybko też podziękowałam mamom za tego rodzaju pomoc, bo dla nich to była okazja do odwiedzin wnuczka, a dla mnie po prostu goście na głowie.

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
zastanawiam sie tylko jak to jest - do tej pory mialam piersi strasznie twarde przed kazdym przystawieniem, az malutki nie mogl sie przyssac i byla awantura a teraz sa jakies takie miekkie... czy to minal mi po prostu nawal i sie unormowalo? jak to u was bylo?
Tak było . Teraz też, gdy Jas pośpi w nocy 5-6 godzin, a ja w jakiś tajemniczy sposób wyłączę nastawiony budzik , piersi robią się nabrzmiałe, ale generalnie są dużo bardziej miękkie.

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
aha - my uzywamy nierozcienczonego spirytusu - tak kazali w szpitalu a polozna pochwalila... juz calkiem zglupialam z tego wszystkiego bo wszedzie pisza ze rozcienczac...
Ja rozcieńczałam przegotowaną wodą w proporcji: 2 części spirytusu, 1 część wody. Ale skoro położna powiedziała, że jest ok, to znaczy, że tak właśnie jest . Ja dodatkowo smarowałam przed nałożeniem spirytusu skórę wokół pępka parafiną - żeby jej nie poparzyć alkoholem.

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
ogolnie w nowe sytuacji coraz lepiej sie czuje choc "baby blues" nie jest mi niestety obcy, czasem mam wrazenie ze mnie to wszystko przerasta, a jeszcze sie denerwuje bo moj maz dalej bez pracy, a mialo byc tak pieknie... wprawdzie bardzo mi teraz pomaga to ze jest w domu i duzo robi, samej byloby ciezko bo babcie obie daleko (ale moze to dobrze jak was czytam ) no ale...
Współczuję Annulo, ale bądźcie dobrej myśli, mąż na pewno znajdzie pracę. A czym mąż się zajmuje, jeśli wolno spytać?

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
no i na koniec fotki mojego ksieciunia:
Maciuś jest cudny, a fotka z tatą wprost rewelacyjna!

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Trzymaj sie Anula- mi juz ta deprecha minela- co do imienia to dal mu Waldek -po pradziadku
Sylwia, nie gniewaj się, ale roześmiałam się od ucha do ucha, bo przypomniała mi się piosenka Mr Zooba "Nie gniewaj się Waldek" http://www.youtube.com/watch?v=NTRW1ZNip4o . Swoją drogą znałam kiedyś bardzo fajnego Waldka .

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
annula oj moja depresja jest falowa - koszmarek niby wszystko sie układa a jednak mnie dopada trzymaj się
Mnie też wciąż nękają straszne spadki nastroju . Kiedyś Wam poprzynudzam...

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
a To moja Panna w końcu tez wrześniowa jesienna przeterminowana
Śliczna panienka!

Mój synuś z kolei się trochę pospieszył i w efekcie jestem "sierpniową mamą" .

Poniżej wklejam fotki mojego ukochaństwa (od 9 X do 30 X).

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Jaś_09.10.2007.jpg (70,8 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Jaś_17.10.2007.jpg (74,3 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Jaś_21.10.2007.jpg (76,8 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Jaś_22.10.2007.jpg (68,6 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Jaś_26.10.2007.jpg (84,3 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Jaś_30.10.2007.jpg (106,5 KB, 27 załadowań)
demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 21:21   #506
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007

co do dopajania,uwazam podobnie jak Demonik,ze jesli karmimy piersia nie trzeba juz podawac zadnych innych plynow.troszke to uciazliwe,bo czasami karmie co godzine po 10 min,kiedy synkowi chce sie pic,ale skoro tak ma byc...
na tej stronie wyczytalam duzo ciekawaych informacji, ktore kloca sie z "radami dobrych cioc" www.laktacja.pl miedzy innymi,ze gdy karmimy piersia to nie podajemy zadnych mlecznych produktow,a juz sie nasluchalam od kolezanek jak to kaszki sie szykuje,ja nie bede.

jesli chodzi o problemy z odwiedzajacymi,rodzicami, tesciami itd, to ja nadal jestem dozgonnie wdzieczna mamie,ktora bardzo nam pomagala,nie wtracala sie i naczytala sie tyle w internecie i ksiazkach,ze byla bardziej na biezaco niz ja
teraz zobaczymy ja sie spisza tesciowie...
moja babcia juz przez telefon pytala o dopajanie,doradzila dolewanie mleka do kapieli,jesli mam na zbyciu, i naciaganie ptaszka mojego synka przy kapieli...zla nie jestem, bo to wszystko byly takie kochane rady,nic na sile...ale to w stylu mojej babci,ona pozniej najedzie na moja mame,a mi slowa zle nie powie :P

zdjecia sliczne. Demoniku czy Twoj synus lubi ta lezanke? bo mojego jak narazie wszystko nudzi po 3 min.
Patrilla,jak moj TZ zajrzal bokiem na monitor i zobaczyl Twoja corcie, to odrazu nasunelo nam sie na mysl to samo,wykapany Simonek tylko w wersji zenskiej.teraz jak napisze,ze jest przepiekna, to wyjdzie ze sie wlasnym dzieckiem zachwalam :P
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 22:13   #507
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Lea ja tez zmienialam garderobe.. tez z 36 poczatkowego i teraz tez mam 40 ale my na letnich mamach od jutra zaczynamy diete southbeach wiec.. i to jest dieta w trakcie ktorej bede jadla wiec na mnie nie krzycz..

wez wklej troche zdjec Olvierka.. dawno go nie widzialam
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-31, 22:20   #508
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Jeszcze czekamy na pesel i będzie można iść po becikowe (pani w urzędzie ubawiła mnie taką dokładną informacją).
My na PESEL czekaliśmy miesiąc , ciekawe ile poczekamy na becikowe ?
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
U mnie kiszka- nie uklada nam sie zyc sie nie chce
My od urodzenia Oli ciagle się kłócimy, normalnie ja dostaję szału i chyba już nie potrafię normalnie z mężem rozmawiać, strasznie mnie denerwuje.
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
A ja może tak po krótce opiszę swój poród, choć chyba Was już nie interesują aż tak porody
Dlaczego nie interesują, ja lubię czytać opisy Waszych porodów, sama zastanawiam się jakby mój sn wyglądał, cóż już nigdy się tego nie dowiem...
Cytat:
Napisane przez ~Ania26 Pokaż wiadomość
Dziewczynki czy wy przepajacie swoje maleństwa np herbatka koperkowa albo rumiankowa?
Dziewczyny pewnie mnie zaraz zjadą , ale ja podaję mojej Olci herbatkę. Oczywiście zasada jest taka, że jak karmi się piersią, to dziecko nie potrzbuje dopajania. Czasami jednak Ola wierzga nóżkami i widzę, że najwyraźniej w żółądku nie ułożyło się wszystko tak jak powinno. Więc wtedy podaję jej herbatkę na trawienie (robię zawsze zgodnie z instrukcją 100ml, ale nie daję jej wypić więcej niż 60ml).
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Moja teściowa wczoraj delikatnie mi powiedziała ze rozmawiała z kuzynka o mnie i stwierdziły ze mam mało wartosciowy pokarm i jest sposób kupic w aptece jakies mleko i dokarmiac juz głupia jestem.
Berbeaa nie wierzę... teściowa rozmawiała o Twoim pokarmie z kuzynką? Może ona ma manię prześladowczą na temat Twojego pokarmu???
Dziewczyno nie słuchaj tych durnych rad, bo wpędzisz siebie w kompleksy i w końcu faktycznie będziesz mieć problem z laktacją, o ile będziesz ją mieć przy takich "dobrych radach" i stresie jaki one wywołują.

Ja już wypaliłabym z tekstem, że mama sama jest małowartościowa..., no nie wierzę, że takie głupoty można wmawiać kobiecie karmiącej. Przy mnie, to i moja mama i teściowa chodzą jak na paluszkach i tylko pytają, czy przypadkiem humor mam dobry, wiadomo kobieta karmiąca musi mieć SPOKÓJ.
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
tylko sie zastanawiam czy aby meza nie wygonic od dzis do malego pokoju bo w trójkę od 3 dzis spalismy bo stokrotka jadła i jadła ale nie wiem czy później nie będe żałowała że sama jestem z małą?
Gdybym ja miała taką możliwość, to mąż spałby oddzielnie, no ale w salonie na niewygodnej kanapie nie mam serca go położyć. Na szczęście sen ma twardy, więc jak ja karmię, to on sobie śpi.
W czym miałby Ci on pomóc? Niech choć się chłopina wyśpi. Kiedy pierwsza noc była okropna, a mój mąż już padał z nóg z uspakajania nas obu, to ja spałam przy małej (ona leżała w nosidełku, a ja na łóżku) i jak był mi potrzebny, to mu puszczałam sygnał na komórkę do drugiego pokoju.
Cytat:
Napisane przez Agy Pokaż wiadomość
Naopowiadała mi o szczepieniach, i tak się zastanawiam, co lepiej wybrać szczepionki skojarzone czy te refundowane, szkoda mi maleństwa, żeby było kłute tyle razy, więc pewnie wybiorę te 5 w jednym, ale tak do końca nie wiem co lepsze . A tak apropos szczepionek, czy szczepicie swoje "szczęścia"przeciw pneumokokom, meningokokom i np. wirusowi rota? Z tego co wiem to strasznie drogie te szczepionki są
Ja wybrałam 6w1, tylko 1 ukłucie, bo przy tej 5w1, to będą dwa wkłucia (jeszcze na wzw B). I wiem, że to był dobry wybór (mimo wydanych 160zł), bo nawet przy tym jednym wkłuciu, było mi strasznie szkoda Olci.

Na pneumokoki i rotawirusom nie szczepię, radziłam się lekarza pediatry, mamy 3 dzieci (ostatnie urodzone w lipcu) i ona stwierdziła, że nie ma sensu szczepić. Raz, że szczepów jest bardzo dużo i tak naprawdę nie wiadomo na który dziecko jest po szczepieniu uodpornione, a po drugie odsetek zachorowań jest mały. Skoro ona nie szczepi (a dla niej 1000zł, to jak splunięcie, jej mąż ma prywtaną klinikę chirurgii plastycznej), to ja też nie zamierzam.
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
zastanawiam sie tylko jak to jest - do tej pory mialam piersi strasznie twarde przed kazdym przystawieniem, az malutki nie mogl sie przyssac i byla awantura a teraz sa jakies takie miekkie... czy to minal mi po prostu nawal i sie unormowalo? jak to u was bylo?
Ja mam twarde piersi, kiedy Ola nie je z nich conajmniej przez 3,5-4 godziny (zwykle, kiedy jestem poza domem) i z takiej twardej podobnie jak u Was ma problem z uchwyceniem, wtedy trochę ręką ściagam, żeby mogła chwycić, bo podczas takiego szarpania się, wiecej się wylewa.
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
aha - my uzywamy nierozcienczonego spirytusu - tak kazali w szpitalu a polozna pochwalila... juz calkiem zglupialam z tego wszystkiego bo wszedzie pisza ze rozcienczac...
Jeżeli dziecko nie ma poparzonej skóry to ok, ale nierozcieńczonym łatwiej poparzyć skórę, ale za to szybciej pępek wysuszy się
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
co do imienia to dal mu Waldek -po pradziadku
No przecież śliczne imię . Miałam na studiach kolegę o imieniu Waldemar, mówiłam do niego Vivaldi, a inni Waldi.

A Ola nie będzie mieć drugiego imienia, bo pierwsze ma długie, a ja mam dwa i ciagle mam z tym problemy, bo gdzieś w urzędzie nie wpiszę drugiego i zaraz klops.
--------------------------------------------

No dobra dobrnełam do końca...
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 10:22   #509
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Hej dziewczyny
jestem sama w domku macko waldemar (powiedzialam mezowi ,ze jak bedzie mial zal za drugie imie, to zglosi sie do niego) spi. Maz pojechal na cmentarz, cala rodzina spotyka sie przy grobie dziadka Waldka- a mi przykro, ze tam mnie nie bedzie.
1 listopada, jest dla mnie wyjatkowo przykry - nie mam nawet gdzie zapalic znicza dla moich dzieciaczkow.......co z tego ,ze jak umarly to byly bardzo malutkie, ale byly, ich serduszka przez chwile bily......

EDIT : Izus, daje mackowi ciepla przegotowana wode (bez glukozy- z glukoza daje jak ma uciazliwa czkawke 1 lyzeczka glukozy na 100ml wody)- wypija ja bez szemrania - wiesz mleczko jest slodziutkie , wiec pewnie dlatego Darunia nie chce sie przestawic
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-01, 11:08   #510
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dziewczyny niestety, zaległości w czytaniu nie mogę nadrobić dużo tego .....
Więc przepraszam jak zapytam o coś co juz było
Cytat:
Napisane przez myycha Pokaż wiadomość
Nadii wreszcie odpadl pepek .. a kobity ktore karmia butelka... czy Wasze dzieci pija wode? bo moja mala jak poczuje wode w buzi to pluje na wszystkie strony, a ja nie chce jej przyzwyczajac do wody z cukrem
Myycho jak sobie radzisz ???
U nas Kubusiowi też odpadł pępek, nadal smarujemy go spirytusem, słyszałam ,że sie też lapisuje ??? Czy wy coś wiecie w tym temacie ?
Przez swoje złe wyniki badań i złą morfologię musiałam i muszę dostawać zastrzyki i leki, które sprawiły że nie mogę karmić piersią
Trudno Pierwsze 2 tygodnie życia Kubuś był na cycu teraz ciągnie butlę

Co do dopajania to nam lekarz zalecił na przemian troszkę koperku, (nie herbatki dla dzieci, ale koperku takiego jak się kupuje szałwie... w aptece w saszetkach) lub glukoza kupiona w aptece.

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Poniżej wklejam fotki mojego ukochaństwa (od 9 X do 30 X).
Demoniku twój Jaś przypomina mi naszego Kubusia Jest cudny...
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:30.