Jesienne Mamy 2007

[edytkap]

[quote=poissonivy;5712369]No to chyba nieciekawie.. nie dość, że pole manewru z karmieniem jest ograniczone, to jeszcze uczulenie , współczuję iza.


Nic się nie martw edytko. Ola dostała skierowanie, bo lekarce nie podobają się przyrosty masy Oli. A jeżeli tak mocno chcesz, to możesz zrobić w każdym laboratorium, badania te nie są drogie. Około 8zł jedno. Albo pojedź sama do lekarza i poproś o skierowanie na badanie myślę, że dziecka nie musisz ze sobą brać.

Edit:
Edytko śliczna księżniczka
dziękujeuroda po tatusiu, ale o inteligentne spojrzenie to cała mamusia

Ivy z ta morfologia to moze faktycznie nie trzeba koniecznie robić. Marta przez 6 tygodni nazbierała 5100 wagi. wydaje mi sie, że duzo. Córka 3-miesieczna mojej kuzynki na dzień dzisiejszy ma 6 kg
Ale lekarka stwierdziła, że przyrost normalny i dlatego że karmiona cycem! Cieszy mnie to bardzo, ale chyba mój kręgosłup nie.

Wiecie zwariowałam.
Tak jak wam pisałam na początku lekarka w szpitalu stwierdziła u małej kręcz szyi i dysplazje prawego bioderka. I wyobraźcie sobie, że wczoraj byłam u znakomitej rehabilitantki, która stwierdziła że to wierutna nieprawda. Mała poprostu ma zbyt małą siłe mięsni. Tak jak pisałam wyżej dostalismy ćwiczonka.
o 17 byłam u drugiego ortopedy zeby potwierdzić bioderko, a dr mi na to że wszystko oki , i ze nie potrzebne jest usg. Nastepne sprawdzenie jak mała zacznie chodzić.
I w co tu wierzyć. Chyba w cuda, bo inaczej tego nie mozna nazwać.

Ale mnie tż zjechał: oderwałam małej plaster po opatrunku 1 ruchem. łez było raptem 1 minuta, a jego gadki słucham juz 1h. Zakochany tatus

p.s. myśle, że dziś jest ten dzień kiedy wznowimy nasze pozycie. HI HI -on jeszcze nic o tym nie wie.

Buźka

[maatra]

sliczne zdjecia dziewczynki

wlasnie doczytalam o zdjeciach z listy i sobie obejrzalam nasze dzieciaczki,swietny pomysl

Sylwia ja tez biore Cerazette,jednak jak przestane karmic piersia zastanowie sie nad spirala,albo implantem...czy wszystkie spirale sa na 5 lat,to dla mnie za dlugo? moja wiedza jest znikoma,gdyz stosowalam tylko plastry...to dzieki nim moj synek jest na swiecie

jakos cicho sie zrobilo na tym watku...dziwnie

edytkap my juz wznowilismy 2 tyg temu i przyznam sie,ze jest inaczej niz wczesniej...nie chodzi mi o moje cialo,bo polozna sie postarala :P nie mam jakos ochoty na zadne czulosci.przytulic,poglas kac i na tym poprzestac.
tez tak macie czy to ze mna cos nie tak??? zal mi mojego TZ,ktory blaga mnie o sex :P musze szukac mu duzo zajec po pracy,jak jest zmeczony to odrazu zasypia hihihi

[sylwia-zuza]

Maatra chyba sa tez takie spiralki na krotszy okres- zawsze mozesz ja wyciagnac wczesniej

dziewczyny czy Wasze dzieciaczki sa juz w stanie zmienic pozycje? np. z boczku na plecy? Bo maciek juz sie odwraca- ale to chyba za wczesnie. A jak poczuje podparcie pod nogami to chce stawac. Strasznie silny jest.

i drugie pytanie (chyba juz to bylo ) jaka temperature cialka maja takie maluszki?

[motylek78]

Dzien dobry mamuski
ale naskrobalyscie juz od wczoraj staram sie nadrabiac w czytaniu.
Ostatnio mialam duzo bieganiny....klopoty jakos nie chca mnie omijac
okazalo sie po kilku wizytach u specjalistow ze moj maly wcale nie cierpi na ataki kolek ale ma refluks zoladkowy. Wszystko wyszlo na jaw po zmianie pediatry. Cale szczescie bo z ta wczesniejsza doktorka to chyba bym leczyla ten pseudo katar u malego caly rok. Moja decyzja o zmianie doktora nastapila po tym jak ona mi poradzila zeby maly byl zdrowy to musze wyjechac na 2 tygodnie gdzie jest teraz cieplo...cholera a ja gdzie mieszkam???(Wlochy) . To wszystkie dzieci zamieszkujace zimne kraje maja na okres zimowy wyjezdzac do cieplych krajow.
Znalazlam wreszcie fajnego pediatre ale musze chodzic do niego prywatnie bo lista jego pacjentow jest pelna i musze czekac w kolejce zeby chodzic bezplatnie. Od razu po pierwszym przegladzie malego dal diagnoze ale wyslal nas jeszce do gastrologa i laryngologa no i potwierdzilo sie ze Max ma ten refluks. Martwie sie strasznie bo w necie nie znalazlam duzo informacji na ten temat . Lekarz powiedzial tylko aby maly nie lezal na plasko ma jak najczesciej byc trzymany do piony i wtedy dolegliwosci sie zmniejszaja. Przestalam tez karmic piersia po tych wszystkich przezyciach stracilam pokarm. Teraz malemu podaje Aptamil lekko zageszczony papka kukurydziana(powoduje iz pokarm jest gesciejszy i sie nie cofa). maly juz sie tak nie prezy no i pseudo kolki ustaly. Teraz jest super , Maksio jest spokojniejszy i ja wiem jak w koncu z nim postepowac zeby nie cierpial.
Jest z niego maly grubasek . Od tygodnia odkryl ze ma raczke i swoja prawa dlon oglada z zaciekawieniem i ciagle pcha do buzi. Juz zacza sobie gaworzyc i ciegle powtarza eeeeeee i aaaaaaa +gu, gu gu.
Oglada z wielkim zaciekawieniem karuzelke i moze spedzic na jej podziwianiu okolo godziny
Ogladam zdjecia naszych bobaskow i wszystkie sa cudne. Ale mamuski stroicie te swoje pociechy Ja w domu ubieram Maksa w pajace bawelniane ale na wyjscia to stram sie go ubierac juz w "normalne ciuszki". W zeszlym tygodniu wazyl 5400 gr i nosi juz ciuszki na 3 miesiace
Pozdrawiam Was cieplutkoi buziaczki w stopki dla wszystkich naszych dzieciaczkow

[poissonivy]

Napisane przez edytkap

Ivy z ta morfologia to moze faktycznie nie trzeba koniecznie robić. Marta przez 6 tygodni nazbierała 5100 wagi. wydaje mi sie, że duzo. Córka 3-miesieczna mojej kuzynki na dzień dzisiejszy ma 6 kg
Ale lekarka stwierdziła, że przyrost normalny i dlatego że karmiona cycem! Cieszy mnie to bardzo, ale chyba mój kręgosłup nie.

No pewnie, że dużo ja uważam, że wszystko jest w porządku i naprawdę szkoda męczyć dziecko, zwłaszcza pobraniem krwi.

Napisane przez edytkap

Wiecie zwariowałam.
Tak jak wam pisałam na początku lekarka w szpitalu stwierdziła u małej kręcz szyi i dysplazje prawego bioderka. I wyobraźcie sobie, że wczoraj byłam u znakomitej rehabilitantki, która stwierdziła że to wierutna nieprawda. Mała poprostu ma zbyt małą siłe mięsni. Tak jak pisałam wyżej dostalismy ćwiczonka.
o 17 byłam u drugiego ortopedy zeby potwierdzić bioderko, a dr mi na to że wszystko oki , i ze nie potrzebne jest usg. Nastepne sprawdzenie jak mała zacznie chodzić.
I w co tu wierzyć. Chyba w cuda, bo inaczej tego nie mozna nazwać.

No i dobrze, trzeba się cieszyć.

Napisane przez edytkap

Ale mnie tż zjechał: oderwałam małej plaster po opatrunku 1 ruchem. łez było raptem 1 minuta, a jego gadki słucham juz 1h. Zakochany tatus

A to normalne, Martusia tatusia . Mój też zakochany.

Napisane przez edytkap

p.s. myśle, że dziś jest ten dzień kiedy wznowimy nasze pozycie. HI HI -on jeszcze nic o tym nie wie.

Ja nie wiem kiedy u nas będzie przytulanko

Napisane przez maatra

gdyz stosowalam tylko plastry...to dzieki nim moj synek jest na swiecie

Dobre, nie ma to jak skuteczna koncepcja

Napisane przez maatra

edytkap my juz wznowilismy 2 tyg temu i przyznam sie,ze jest inaczej niz wczesniej...nie chodzi mi o moje cialo,bo polozna sie postarala :P nie mam jakos ochoty na zadne czulosci.przytulic,poglas kac i na tym poprzestac.
tez tak macie czy to ze mna cos nie tak??? zal mi mojego TZ,ktory blaga mnie o sex :P

U nas to jakoś jest dziwnie, bo ja nie mam szczególnej ochoty, a mąż też jakoś nie , nie wiem co się dzieje. U mnie w głowie ostatnio to tylko dziecko siedzi. I stało się to co przewidywałam, zwariowałam na punkcie małej .

Napisane przez maatra

musze szukac mu duzo zajec po pracy,jak jest zmeczony to odrazu zasypia hihihi

A jak już wszystko będzie zrobione, to co wtedy?

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny czy Wasze dzieciaczki sa juz w stanie zmienic pozycje? np. z boczku na plecy? Bo maciek juz sie odwraca- ale to chyba za wczesnie. A jak poczuje podparcie pod nogami to chce stawac. Strasznie silny jest.

Nie sylwia, to nie za wcześnie, zresztą jak szybciej, to chyba lepiej. Moja Olcia zaczęła od zmiany położenia głowy, a teraz w łóżeczku "wędruje", często znajduję ją w poprzek łóżeczka.

Napisane przez sylwia-zuza

i drugie pytanie (chyba juz to bylo ) jaka temperature cialka maja takie maluszki?

Jak ja zobaczyłam na tremometrze 37st. w 4 dniu życia Oli, no to oczywiście chciałam jechać na pogotowie. Na szczęście brat mojego męża studiuje medycynę i miał książkę z pediatrii i tam było napisane, że zakres temperatury u noworodków i niemowląt może być duży. Od 36,5 st. do nawet 37,5 st. Tak więc trzeba zacząć się martwić, kiedy temperatura przekroczy 38 st.

Napisane przez motylek78

Cale szczescie bo z ta wczesniejsza doktorka to chyba bym leczyla ten pseudo katar u malego caly rok. Moja decyzja o zmianie doktora nastapila po tym jak ona mi poradzila zeby maly byl zdrowy to musze wyjechac na 2 tygodnie gdzie jest teraz cieplo...cholera a ja gdzie mieszkam???(Wlochy) . To wszystkie dzieci zamieszkujace zimne kraje maja na okres zimowy wyjezdzac do cieplych krajow.

A to dobre... To co my mamy powiedzieć, w Polsce wczoraj padał śnieg... gdzie my mamy wyjechać?

Napisane przez motylek78

Znalazlam wreszcie fajnego pediatre ale musze chodzic do niego prywatnie bo lista jego pacjentow jest pelna i musze czekac w kolejce zeby chodzic bezplatnie. Od razu po pierwszym przegladzie malego dal diagnoze ale wyslal nas jeszce do gastrologa i laryngologa no i potwierdzilo sie ze Max ma ten refluks. Martwie sie strasznie bo w necie nie znalazlam duzo informacji na ten temat . Lekarz powiedzial tylko aby maly nie lezal na plasko ma jak najczesciej byc trzymany do piony i wtedy dolegliwosci sie zmniejszaja.

Jeżeli pediatra jest dobry, to lepiej iść prywatnie, bo przynajmniej wiesz motylku, że dobry specjalista nad Wami czuwa.
Dobrze, że już wiesz, że to nie katar, tylko refluks.

Napisane przez motylek78

Przestalam tez karmic piersia po tych wszystkich przezyciach stracilam pokarm. Teraz malemu podaje Aptamil lekko zageszczony papka kukurydziana(powoduje iz pokarm jest gesciejszy i sie nie cofa). maly juz sie tak nie prezy no i pseudo kolki ustaly. Teraz jest super , Maksio jest spokojniejszy i ja wiem jak w koncu z nim postepowac zeby nie cierpial.

Żałuję, że straciłaś pokarm, może jeszcze powalczysz, aby go odzyskać? A z drugiej strony, to może lepiej, skoro wszystko dobrze się układa.

Napisane przez motylek78

W zeszlym tygodniu wazyl 5400 gr i nosi juz ciuszki na 3 miesiace

Ja nie wiem, kiedy mój sucharek tyle będzie ważyć. Dzisiaj wieczorem ją zważę, ciekawe ile przybrała? Tydzień temu ważyła 4290g, mam nadzieję na wadze zobaczyć co najmniej 4500g .

[sylwia-zuza]

stawiam Poissy na 2600

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

stawiam Poissy na 2600

Hmm 4600g ?

Obyś Sylwia miała rację, bo ona już tyle je, że mnie normalnie cycki bolą. Fakt, że kupki też robi , dwa dni temu np. poszła taka wielgaśna, że dostało się przewijakowi, przybornikowi (w środku była wit. D3, której też się dostało), podłodze, dywanikowi (czyściłam go pół godziny), no i tym razem również naszej pościeli na łóżku. Hi ja nie stałam tym razem na linii obstrzału . Dlatego doleciało aż na łóżko.

[sylwia-zuza]

jasne ze 4600 zakrecona jestem maly dzis daje mi popalic

[joasiah]

dziewczyny powiedzcie mi jak czesto dziecko moze ulewac oczywiscie karmione na piersi
bo moja wczoraj po cycce to tak chlustala jakby oproznila to co zjadla
ja nie mam cierpliwosci juz z tym ulewaniem bo wezme ją odbije sie jej co poloze to chlusnie zaraz i sie rozbudza zamiast spac

poissy to mala pewnie przybrala troszkę nie wiem stawiam jak sylwia 4600

[sylwia-zuza]

a jestes pewna,ze to ulewanie a nie wymioty?

[joasiah]

a jak wygladaja wymioty? bo u takiego dziecka nie rozpoznasz
dla mnie to jak zje to zaraz uleje kurna nie wiem jak to wytlumaczyc...

[mamaczkowa]

może ja pomogę:
Ulewanie - spowodowane jest powietrzem łapczywie połykanym przez dziecko, które wypycha mleko z żołądka. Występuje tuż po karmieniu lub parę chwil później. Postaraj się, aby po karmieniu dziecku się "odbiło", następnie ułóż malucha na prawym boku z główką nieco wyżej.
Wymioty - zawartość żołądka zostaje nagle z całą siłą wyrzucona przez usta.
U noworodków wymioty mogą zdarzyć się zwykle raz dziennie (niekiedy częściej). Dziecko wydaje się być jednak zdrowe, jest spokojne, przybiera na wadze. Jeżeli po zwymiotowaniu "maluch" jest głodny - nakarm go, sprawdź czy mu się "odbiło" i połóż go w łóżeczku. Jeżeli dziecko często wymiotuje, a wymiociny zawierają nie tylko nadtrawione mleko - ale są zabarwione na żółto, zielono, brunatno lub krwiste - skontaktuj się z lekarzem. Wymioty mogą być objawem bardzo poważnym, wymagającym konsultacji.
http://isr.atspace.com/r9/p3/p31.htm

[poissonivy]

Napisane przez joasiah

dziewczyny powiedzcie mi jak czesto dziecko moze ulewac oczywiscie karmione na piersi
bo moja wczoraj po cycce to tak chlustala jakby oproznila to co zjadla
ja nie mam cierpliwosci juz z tym ulewaniem bo wezme ją odbije sie jej co poloze to chlusnie zaraz i sie rozbudza zamiast spac

poissy to mala pewnie przybrala troszkę nie wiem stawiam jak sylwia 4600

Ulewanie, to jak wypłynie tak do łyżeczki z buzi.
A często Zuzia tak chlusta? Bo jak często, to ja jednak poszłabym do lekarza. A rozbudza się, bo żołądek jest znów pusty.

Dziewczyny aby ważyła 4600g.

A my po wizycie pielęgniarki środowiskowej. Wszystko ok, zachwycała się nad pyzami Olci.

[sylwia-zuza]

ulane mleko ma normalny zapach ,a zwymiotowane smierdzi wymiocinami

[Agy]

Mamusie po cesarce, mam pytanie, jak długo macie lub miałyście plamienia? Ja jestem już 4 tygodnie po cc, wciąż plamię, a brzuch też mnie boli, blizna jest jakby ciągle odrętwiała i czasem mam takie uczucie jakby ktoś wyciągał mi na siłę szwy, a ich już dawno tam nie ma no i jak tu wznowić przytulanie

[joasiah]

u mnie zostala taka wydzielina brunatna
i blizna pobolewa tez i ma prawo bolec jeszcze

[poissonivy]

Napisane przez Agy

Mamusie po cesarce, mam pytanie, jak długo macie lub miałyście plamienia? Ja jestem już 4 tygodnie po cc, wciąż plamię, a brzuch też mnie boli, blizna jest jakby ciągle odrętwiała i czasem mam takie uczucie jakby ktoś wyciągał mi na siłę szwy, a ich już dawno tam nie ma no i jak tu wznowić przytulanie

Ja plamiłam przez 6 tyg. po cc. Brzuch i bliznę mam do tej pory odrętwiałe (dziś mija 8 tyg. od cc).

[iza251]

Tak jak przypuszczałam-Dusia jest uczulona na NAN ( 4 opakowania kupione na zapas - na śmietnik :yyy y:- przechodzimy od dziś na Bebilon pepti.
Oby się dziecku ulżyło...

Mam pytanie-jak często podajecie dzieciom herbatkę koperkową-ile razy na dzień i mniej więcej jaką ilość?

I dobra wiadomość-prawie miesiąc po urodzeniu córka moja przybrała 1 kg (na wyjściu ze szpitala miała 3000)i urosła 2 cm

[poissonivy]

Iza szkoda Nanu, a może sprzedaj komuś lub wystaw na allegro?

No to Dusia już duża panna jest

[Katarzynka77]

Witam w ten mokry i zimny dzień. Jak na pogodę przystało mnie zaczyna coś rozbierać . Nie mam gorączki, ale boli mnie gardło, głowa, kości i ogólnie czuję się fatalnie. Wzięłam rutinoscorbin i apap... Zobaczymy. Mam nadzieję, że nie zarażę Łucji.

Co do plamień to ja miałam przez 6 tygodni po cc. Brzuch natomiast wygląda już prawie jak nowy . Nie czuję już żadnego drętwienia.

[sylwia-zuza]

ja tez mam dretwy brzuch nad blizna, plamie minimalnie- pogoda fatalna, a jutro mam jechac do wroclawia -normalnie porazka

[demonik]

Witam po prawie tygodniowej nieobecności .

Z przyjemnością obejrzałam fotki wszystkich dzieci - szkraby są przesłodkie .

Ja mam lepszy nastrój, w zeszły piątek ucięliśmy sobie z mężem długą pogawędkę przy lampce wina i doszliśmy do kompromisów. Mąż sam zrezygnował z wyjazdu na ryby, doszedł do wniosku, że nie ma ochoty, szczególnie, że nigdy nie interesował się tym. Ponadto pogoda go skuteczne odstraszyła . Ja mu wyłuszczyłam, że choć Jaś jest naszym największym, najukochańszym skarbem, to czasem doskwiera mi samotność, gdy nie ma go w domu od 7 do 18. Zwłaszcza, gdy pogoda taka jak dzisiaj i siedzimy z Jasiem cały dzień w chatce.
Doszliśmy do wniosku, że będziemy wcześnie razem wstawać, razem jeść śniadanie, a mąż pojedzie do pracy dopiero, gdy ja wezmę prysznic. Wtedy może jeździć na siłownię i gdzie tylko chce . Obiecał mi też, że będzie trochę krócej przesiadywał w pracy, o to go poprosiłam z uwagi na Jasia, którego kąpiemy ok. 18:30 - 19:00 i ze względu na jego własne zdrowie.

Napisane przez taszkin

Witajcie
wpadłam tylko spytac, czy wykonujecie dodatkowe szczepienia (pneumokoki itp)? (jesli juz byla o tym mowa, zlekceważcie moj post - poszukam w przypływie wolnego czasu)

Ja wciąż się waham. Przeczytałam w internecie i gazetach wiele opinii nt. dodatkowych szczepień i zdaję sobie sprawę, że warto korzystać z dobrodziejstw nauki i iść z duchem czasu, ale jednocześnie ewentualne powikłania trochę mnie niepokoją.

Nasz pediatra nie ma nic przeciwko tym szczepieniom, sam jest ojcem trójki dzieci, najmłodsza córeczka, dwuletnia Zosia była szczepiona przeciw pneumokokom i rotawirusowi (tę ostatnią szczepionkę polecał, gdy często przebywa się w dużych skupiskach ludzi, np. żłobki, centra handlowe, częste odwiedziny i gdy dziecko nie ulewa, ponieważ szczepionka jest doustna).

Napisane przez berbeaa

Wszystkie dzieciaczki urocze i słodziutkie. Boże jakie my szczęście mamy że te dzieciątka takie ładne i zdrowe i ze wszystko sie normuje z wagami spaniem i karmieniem z tego co czytam.

To prawda . Ja codziennie dziękuję Bogu za naszego cudnego synka. Czasem dręczą mnie wyrzuty sumienia, że łapię doły, bo generalnie nie mam prawa narzekać.

Przeczytałam niedawno wątek założony przez Doridee: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=217466 i krew mi się zmroziła, zwłaszcza po przeczytaniu informacji na forum gazety, do których link widnieje w tamtym wątku . Ryczałam jak bóbr.

Ja akurat miałam robiony posiew i wymaz z pochwy i kanału szyjki macicy, bo jakieś bakterie mi się w moczu przyplątały, ale na szczęście były niegroźne.

Napisane przez berbeaa

Od wczoraj uzywam juz 3-6 pampersow i stwiedzam ze sa do d.... przesiakaja mi bo nie maja tej siateczki ktora była w 1 kurde no nie maja nawet na pleckach tej gumki co haggisy a tu 78 sztuk szok ja ich nie chce.

Berbeo, Jaś waży teraz nieco ponad 5 kg (jutro zważymy go dokładnie, bo wybieramy się do lekarza na założenie kolejnego plasterka na pępuszek) i już od jakiegoś czasu używam pieluch w "kategorii" 4-9 kg. Jestem zadowolona zarówno z Huggies, jak i Pampers (mam Huggies Classic i Pampers Active Baby), a np. Pampersy 2-5 kg i 3-6 kg zupełnie nam nie odpowiadały .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5676224] To czym zastapic jeszcze to mleko????????
Gdzie znalezc to wapno ??? [/QUOTE]

Wapń znajduje się w: zielonych, liściastych warzywach (kapusta, brokuły, szpinak, rabarbar, koper, jarmuż, natka pietruszki), warzywach strączkowych (nasiona soi i fasoli), sardynkach z ośćmi, łososiu, serze tofu, migdałach, pomarańczach i soku pomarańczowym.

Jeżeli nie jesteś uczulona na mleko kozie, to spróbuj produktów z niego wytworzonych, poza tym mleko kozie ma więcej wapnia niż mleko krowie.

Napisane przez sylwia-zuza

Bylismu u lekarza Maciek przez troche ponad 2 tygodnie przybral 700g! (Poissy prosze nie doluj sie!) i jest wiekszy o 4cm

Ładny wynik!

Napisane przez poissonivy

To co ja dzisiaj w nocy przeżyłam, to nikomu nie życzę. Zaczęło się od odebrania wczoraj wieczorem wyników morfologi i moczu. Morfologia tak sobie, ale nie jest źle, ale jak doszłam do moczu, to serce stanęło mi na parę sekund. Bakterie pokrywają pole widzenia. Do tego leukocytów 8-12 wpw. Cały wieczór myśleliśmy, czy jechać do szpitala, czy nie. Znajomy lekarz polecił, aby pobrać mocz ze strumienia, a nie do tych beznadziejnych woreczków. Rano poleciałam z moczem do analizy (oczywiście pobranie ze strumienia do najłatwiejszych nie należy, no ale udało się jakoś uzbierać te parę ml), pani zrobiła mi analizę od ręki. No i kamień z serca, bakterie nieliczne wpw, a leukocytów 1-2 wpw.

Dziewczyny jeżeli kiedykolwiek będziecie pobierać mocz u niemowlaka do analizy to tylko ze strumienia, wcześniej trzeba przemyć okolice cewki moczowej roztworem nadmanganianu lub rumiankiem, wyparzcie wrzątkiem pojemnik na mocz, nawet jeżeli jest sterylny. Nigdy do tych woreczków, bo to głupota, a potem człowiek przez takie głupoty nie śpi całą noc i mierzy dziecku co 5 min. temperaturę.

Współczuję, Ivy .

Dzięki za ostrzeżenie i wskazówki.

Napisane przez iza251

Dziewczyny dwa pytania

1. Czy parafinę można stosować codziennie?
2. Od kiedy zacząć werandować dziecko?Moja Daria kończy dziś 3 tygodnie - pewnie najwyższy czas - a ja jeszcze nigdzie z nią nie byłam-nawet na balkonie...

Ad. 1 - Tak
Ad. 2 - Nie werandowałam, wyszłam z Jasiem po raz pierwszy na spacer, gdy miał tydzień (w książeczce zdrowia Jasia było zalecenie, żeby wychodzić na spacery od 5 doby życia).
Było wówczas chłodno, mam fotki z tego spaceru i jesteśmy z mężem dość grubo ubrani. Poza tym wyjątkowo dobrze pamiętam początek września, ponieważ 1.09 zmarła moja babcia. Pogoda była okropna.
Pierwszy spacer Jasia trwał 20 min., następny 30 min. i tak stopniowo wydłużaliśmy pobyt synka na dworze. Teraz spaceruję 1,5 - 2,5 godz. Jaś jest bardzo grzeczny na dworze, z reguły śpi, a gdy nie śpi to wpatruje się w swojego dyndającego lewka .

Nie wychodzę gdy pada deszcz lub mży i jest wilgotno.

Napisane przez myshia

Dziewczyny, a kiedy zaprosiłyście gości do dzidzi? Zastanawiam się, czy mogę po dwóch tygodniach zapraszać po trochu koleżanki? Jak piszą w mądrych książkach? W necie jakoś nie mogę znaleźć info.

Do nas rodzice, teściowie i nasi bracia przychodzili w zasadzie od urodzenia, co mnie akurat wtedy drażniło. Znajomi przyjechali po raz pierwszy, gdy Jaś skończył 1 miesiąc.

Ale ostatnio czytałam gdzieś, że z większymi odwiedzinami warto poczekać do pierwszych szczepień, czyli do ukończenia 6 tygodni.

Napisane przez annula

maz jest po A.Ekonomicznej, ale pracowal wczesniej w prywatnej szkole jazzu i jednoczesnie agencji koncertowej - organizowal rozne koncerty, warsztaty itp a teraz szuka pracy w jakiejs podobnej branzy tylko bardziej komercyjnie - eventy, wyjazdy dla firm, konferencje... no zobaczymy jak to bedzie

Annulo, przepraszam, że pytałam, ale mąż akurat szukał pracownika. Z tym, że on poszukiwał dobrego grafika do współpracy on-line lub najlepiej w biurze, w W-wie...

Życzę Wam powodzenia i wierzę, że Twojemu mężowi uda się znaleźć dobrą, satysfakcjonującą go pracę .

Napisane przez annula

co do twoich dolkow to sie nie przejmuj - jestes super dziewczyna, maz na pewno cie uwielbia, a teraz jeszcze podziwia za to co przeszlas zeby wydac na swiat synka (juz dla faktu zeby zobaczyli co to znaczy powinni byc przy porodzie), no a ciaza niestety zostawia pewne slady... ja tez mam rozstepy na piersiach i obwisly brzuszek, troche mnie to doluje ale zajme sie tym pozniej jak juz dojde troche do formy, no i oczywiscie jakies drobne zakupy z mysla tylko i wylacznie o sobie - mysle ze moga poprawic humor- polecam
a kolegami sie nie przejmuj - zazdroszcza ze macie fajna rodzinke a oni sa sami

Dziękuję Annulo za słowa wsparcia .

Napisane przez annula

Celka, moj Maciek tez dokladnie taki nerwus jak twoj Adas... jest tylko o 2 dni starszy od twojego, moze te male skorpionki tak maja, nie wiem

A duże skorpiony to fajne chłopaki, mój ślubny jest jednym z nich .

Napisane przez iza251

Jeszcze jedna sprawa - co poza Oliatumen polecacie dobrego do kąpieli dzieciaczków?Bo wydaje mi się, że muszę zmienić małej,bo dziwnie chyba raczej wysusza Duśce skórę zamiast fajnie natłuścić

To dziwne, bo Oilatum ma za zadanie natłuścić skórę, ten płyn mogą z powodzeniem stosować osoby z atopowym zapaleniem skóry (AZS).

Ale być może Twojej Dusi nie służy, wypróbuj Topialyse SVR lub Balneum firmy Hermal.

Napisane przez myshia

A teraz moje kolejne pytanie. Pewnie temat był już poruszany, ale jakoś przeszukiwanie wątku nie wychodzi mi najlepiej i nic nie znalazłam. Jakich biustonoszy używacie? Ja mam dwa z czego jeden jest taki, że po odpięciu mam całą pierś na wierzchu, a drugi ma taką dziurkę (w sensie zabudowany jest również od góry). Ten drugi powoduje u mnie dodatkowy nacisk na pierś i wydaje mi się, że uciska mi kanaliki, więc go noszę rzadko. Przeglądałam w necie różne propozycje i widzę, że jednak większość jest takich z dziurką, a takie z odpinaną niemal całą miseczką to są z fiszbinami, a czytałam, że fiszbiny również mogą uciskać więc są nie wskazane . Czy możecie polecić jakiś konkretny model, który jest wygodny i niczego nie uciska, a ponadto sprawia, że pierś jest uniesiona a nie oklapnięta??

Ja w naszym poprzednim wątku pisałam o biustonoszach, które kupiłam
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4270

Jestem z nich bardzo zadowolona, bardzo ładnie trzymają piersi, mają szerokie, miękkie ramiączka, co przy dużym i ciężkim biuście jest szalenie istotne, nie podjeżdżają na plecach do góry, czego ja wprost nie znoszę.

Teraz planuje zakup czarnego, bo mam sporo ciemnych rzeczy i zawsze wolałam czarną bieliznę.

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny jaka antykoncepcje teraz stosujecie / lub planujecie stosowac?

Minipigułka Cerazette.

Napisane przez poissonivy

Ciekawe kiedy dostanę @ ???

Ja dostałam w zeszłą środę i wciąż mam. Plamienie raczej skąpe, ale za to długo się utrzymuje. Ciekawe, czy przy kolejnych opakowaniach moje miesiączki też tak będą wyglądały?

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny czy Wasze dzieciaczki sa juz w stanie zmienic pozycje? np. z boczku na plecy? Bo maciek juz sie odwraca- ale to chyba za wczesnie. A jak poczuje podparcie pod nogami to chce stawac. Strasznie silny jest.

Jaś musi długo leżeć na brzuchu (ze względu na tę lukę w otrzewnej) i na szczęście to polubił . Gdy się zmęczy, to przewraca się na plecki i po chwili leżenia stęka, bo patrzenie w sufit jest niewystarczająco ciekawe .

Napisane przez motylek78

Ale mamuski stroicie te swoje pociechy Ja w domu ubieram Maksa w pajace bawelniane ale na wyjscia to stram sie go ubierac juz w "normalne ciuszki". W zeszlym tygodniu wazyl 5400 gr i nosi juz ciuszki na 3 miesiace

Ja ubieram Jasia po "dzidziusiowemu" - w śpiochy, pajace. Spodnie miał na sobie tylko raz, wyglądał uroczo (co oczywiście uwieczniłam na zdjęciach, które załączam ), ale jemu było w nich chyba średnio wygodnie, a ja z kolei chcę się pocieszyć jeszcze moim bobaskiem, na "dorosłe" ubrania jeszcze przyjdzie czas i pewnie zatęsknię za maleńkimi śpioszkami...

Napisane przez joasiah

dziewczyny powiedzcie mi jak czesto dziecko moze ulewac oczywiscie karmione na piersi
bo moja wczoraj po cycce to tak chlustala jakby oproznila to co zjadla
ja nie mam cierpliwosci juz z tym ulewaniem bo wezme ją odbije sie jej co poloze to chlusnie zaraz i sie rozbudza zamiast spac

Joasiu, mój Jaś ulał / chlusnął tylko 4 razy, ale za to konkretnie, z niezłym rozrzutem. A ulewał wtedy, gdy mu się nie odbiło albo odbiło niewystarczająco dobrze. Jaś to mały głodomorek, ssie łapczywie i łyka przy tym dużo powietrza. Musze pilnować jego odbijania.

Spróbuj może pod materacyk włożyć poduszkę lub koc tak, żeby był lekki spadek i żeby Twoja córeczka leżała pod niewielkim kątem, a nie zupełnie płasko. To jest bezpieczne dla małych ulewaczy.

Napisane przez poissonivy

Dziewczyny aby ważyła 4600g.

Napisane przez Katarzynka77

Witam w ten mokry i zimny dzień. Jak na pogodę przystało mnie zaczyna coś rozbierać . Nie mam gorączki, ale boli mnie gardło, głowa, kości i ogólnie czuję się fatalnie. Wzięłam rutinoscorbin i apap... Zobaczymy. Mam nadzieję, że nie zarażę Łucji.

Życzę zdrowia Katarzynko!

[sylwia-zuza]

luka w otrzewnej? kurcze pierwsze slysze...

[annula]

czesc mamusie,
my z Maciusiem ostatnio po szpitalach jezdzimy... wczoraj bylismy u neonatologa w szpitalu gdzie sie urodzil na badaniu kontrolnym a dzis u chirurga dzieciecego, jeszcze w piatek nas czeka wizyta... Macius tak spieszyl sie na swiat ze doznal urazu glowki - ma krwiaki po dwu stronach glowki ktore trzeba odessac bo sie same nie wchlona. dzis zalatwilismy jednego a w piatek drugi. Byl dzis bardzo dzielny moje biedactwo choc i tak serce mi sie krajalo jak plakal. Teraz ma opatrunek i wyglada jak weteran (zalaczam fotke)

pan doktor zwazyl tez Macka i chlopak przybral od wyjscia ze szpitala prawie 700g! w niecale 2 tygodnie... to chyba sporo... wazy juz 4100g, a karmie go tylko piersia. niezly zarlok z niego jest

co do ulewania, to my sie z tym meczymy niestety. dlugo nosze Macka w pionie i odbija mu sie albo i ulewa, ale mimo to jak go potem poloze to tez czesto mu sie uleje, a najczesciej dopada go czkawka i wtedy za kazdym czknieciem mu sie chlusnie troszke. Strasznie go to denerwuje.

biustonoszy ja uzywam triumpha i nosze je caly czas, nawet jak spie - tak mi poradzila polozna i jedna kolezanka, bo jej biust niestety bardzo zwiotczal i opadl przy karmieniu. Ja jak na chwile zdejme to naprawde czuje jaki jest ciezki... juz lepiej niech go cos trzyma

a powiedzcie mi jak dlugo utrzymuje sie krwawienie po porodzie SN? bo szwy juz nawet nie sa takie dokuczliwe, a minely 2 tygodnie dopiero...

[demonik]

Napisane przez sylwia-zuza

luka w otrzewnej? kurcze pierwsze slysze...

Wyraziłam się nieprecyzyjnie.
Fachowo nazywa się to pierścień. Jaś ma właśnie taki pierścień w powłokach brzusznych, wokół pępka, w który wciska się otrzewna i który sugerować mógłby przepuklinę pępkową. Pisałam o tym jakiś czas temu: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=5619239.

Jedni lekarze plastrują takie brzuszki, inni tego nie robią. Jasiowi plaster trzyma się już dwa tygodnie, choć codziennie podczas mycia jest moczony . Skóra wokół plastra jest ładna, zdrowa, nie zaczerwieniona. W razie gdyby pojawiło się odparzenie, mam plaster zdjąć, skórę umyć, dobrze osuszyć i posmarować odpowiednim kremem, a następnego dnia udać się do ośrodka zdrowia.

Napisane przez annula

czesc mamusie,
my z Maciusiem ostatnio po szpitalach jezdzimy... wczoraj bylismy u neonatologa w szpitalu gdzie sie urodzil na badaniu kontrolnym a dzis u chirurga dzieciecego, jeszcze w piatek nas czeka wizyta... Macius tak spieszyl sie na swiat ze doznal urazu glowki - ma krwiaki po dwu stronach glowki ktore trzeba odessac bo sie same nie wchlona. dzis zalatwilismy jednego a w piatek drugi. Byl dzis bardzo dzielny moje biedactwo choc i tak serce mi sie krajalo jak plakal. Teraz ma opatrunek i wyglada jak weteran (zalaczam fotke)

Annulo, słodko wygląda ten Twój mały weteran . Przekaż Maciusiowi uściski, dzielny z niego chłopczyk .

Napisane przez annula

pan doktor zwazyl tez Macka i chlopak przybral od wyjscia ze szpitala prawie 700g! w niecale 2 tygodnie... to chyba sporo... wazy juz 4100g, a karmie go tylko piersia. niezly zarlok z niego jest

Proszę, proszę! To chyba rekordzista .

Napisane przez annula

biustonoszy ja uzywam triumpha i nosze je caly czas, nawet jak spie - tak mi poradzila polozna i jedna kolezanka, bo jej biust niestety bardzo zwiotczal i opadl przy karmieniu. Ja jak na chwile zdejme to naprawde czuje jaki jest ciezki... juz lepiej niech go cos trzyma

Ja niestety nie znalazłam swojego rozmiaru w Triumphie. Gdy poprosiłam ekspedientkę o 80 F to dziwnie na mnie spojrzała i fuknęła pod nosem z nieukrywaną dezaprobatą, że dla karmiących numeracja kończy się na E .

Też śpię w biustonoszu, mięciutkim, bez usztywnień, bez fiszbin. Jest mi tak znacznie wygodniej, poza tym muszę używać wkładek laktacyjnych również w nocy.

Napisane przez annula

a powiedzcie mi jak dlugo utrzymuje sie krwawienie po porodzie SN? bo szwy juz nawet nie sa takie dokuczliwe, a minely 2 tygodnie dopiero...

U mnie trwało prawie 3 tygodnie, ale ostatnie parę dni to było w zasadzie plamienie.

[maatra]

zjadlo mi dzis 3 razy posta poraz pierwszy uzylam wielocytatu,a tu wszystko zniknelo

zadam tylko pytania,jak bedziecie mialy chwilke to odp.

ile zakretek oilatum dodajecie do kapieli dla maluszka?

jak powinnam ubrac maluszka w grudniu na chrzciny w polsce (mowa o kosciele)? wystarczy bialy kombinezonik? nie musze chyba betow,albo poduszki kupowac Simon bedzie na to za duzy.

jakiego kremu na rozstepy uzywacie(jesli macie je) i czy dziala ?

jesli moj synek wazy ok 5kg czy powinnam juz kupic pieluchy od 4 do 9kg
( czytalam Twoja wypowiedz Demoniku,ale Jas jest miesiac starszy,ja tez bylam niezadowolona z pierwszych pampersow,czy te active sa duzo lepsze?,ja obecnie pieluszki kupuje w Aldim,ale nie maja zadnych active)

[motylek78]

mhhh musze sie rowniez nauczyc uzywac wielocytatuczas najwyzszy
Maatra w aptece mowiono mi ,ze na wanienke 1 zakretka Oilatum
Co do ubioru to ci nie powiem bo ja juz jestem po chrzcinach i moj Max byl ubrany w bialy polarowy komplecik .
Rozstepow nie mam ale od jutra zaczne uzywac specyfiku na cellulit z firmy Galenic(juz go kiedys stosowalam i razem z masazerem Philipsa daje po miesiacu codziennego stosowania rewelacyjne efekty)
Kupilam w poniedzialek pieluchy 4-8 kg (moj Maks wazy 5, 400 kg) i jakos wydaje mi sie ze troche odstaja kolo nozek i boje sie ,ze beda w nocy przeciekac jak maly sie kreci. Uzylam jednego w ciagu dnia i bylo ok nic nie przecieklo musze sprawdzic w nocy i dam ci znac.
Annula buziaczki dla dzielnego Maciusia . Pieknie przybiera na wadze. Widac ,ze ma apetycik

Zmykam do lozeczka Dobranoc

[poissonivy]

Napisane przez maatra

ile zakretek oilatum dodajecie do kapieli dla maluszka?

Mój mąż dawał 1 nakrętkę na wanienkę, ale skóra Oli według mnie nie była wystarczająco nawilżona. Od 3 tygodni dodaje 2 nakrętki i skóra jest o wiele lepiej nawilżona.

Napisane przez maatra

jak powinnam ubrac maluszka w grudniu na chrzciny w polsce (mowa o kosciele)? wystarczy bialy kombinezonik? nie musze chyba betow,albo poduszki kupowac Simon bedzie na to za duzy.

No to zależy od tego jaka temperatura będzie w kościele. Najlepiej tydzień wcześniej wysłać tam kogoś i niech oceni, jak tam jest.
Na pewno jak kombinezon to ciepły, najlepiej z polaru.

Napisane przez annula

czesc mamusie,
my z Maciusiem ostatnio po szpitalach jezdzimy... wczoraj bylismy u neonatologa w szpitalu gdzie sie urodzil na badaniu kontrolnym a dzis u chirurga dzieciecego, jeszcze w piatek nas czeka wizyta... Macius tak spieszyl sie na swiat ze doznal urazu glowki - ma krwiaki po dwu stronach glowki ktore trzeba odessac bo sie same nie wchlona. dzis zalatwilismy jednego a w piatek drugi. Byl dzis bardzo dzielny moje biedactwo choc i tak serce mi sie krajalo jak plakal. Teraz ma opatrunek i wyglada jak weteran (zalaczam fotke)

Biedne te nasze dzieciaczki, ciągle coś któremuś dolega. Maciuś zdrowiej szybko .
Śliczny ten Twój Maciuś weteran

Napisane przez annula

pan doktor zwazyl tez Macka i chlopak przybral od wyjscia ze szpitala prawie 700g! w niecale 2 tygodnie... to chyba sporo... wazy juz 4100g, a karmie go tylko piersia. niezly zarlok z niego jest

Ja już nie chcę siebie dobijać... jak czytam ile Wasze dzieciaczki przybierają.

Wczoraj zważyłam Olcię, niestety "tylko" 4500g, choć dobre i to . No cóż nie ukrywam, że wolałabym ujrzeć 4600g.

Napisane przez demonik

Witam po prawie tygodniowej nieobecności .

Dłuugo Ciebie nie było, witaj znów na wątku

Napisane przez demonik

Ja dostałam w zeszłą środę i wciąż mam. Plamienie raczej skąpe, ale za to długo się utrzymuje. Ciekawe, czy przy kolejnych opakowaniach moje miesiączki też tak będą wyglądały?

Hmm, to może ja też dostanę @, jak skończę opakowanie?

Napisane przez demonik

Ja ubieram Jasia po "dzidziusiowemu" - w śpiochy, pajace. Spodnie miał na sobie tylko raz, wyglądał uroczo (co oczywiście uwieczniłam na zdjęciach, które załączam ), ale jemu było w nich chyba średnio wygodnie, a ja z kolei chcę się pocieszyć jeszcze moim bobaskiem, na "dorosłe" ubrania jeszcze przyjdzie czas i pewnie zatęsknię za maleńkimi śpioszkami...

Ja swoją Olcię dwa razy wymęczyłam pięknymi ciuszkami .
Raz jak pojechaliśmy w odwiedziny do prababci, założyłam jej kremowe rajstopki, czerwoną sukienkę i kremowe, oczywiście za duże buciczki.
Wyglądała ślicznie, choć teść spojrzał na nią z politowaniem i pyta po co tak dziecko męczyć? No fakt, troszkę się pomęczyła, ale za to zrobiła furorę wśród cioć i wujków.

A drugi raz jak moja mama przyjechała z wizytą, ubrałam ją w śliczne różowiutkie portaski. Męczyła się mniej niż w sukience.

Edit: Demoniku ja myślałam, że Olcia ma wielkie pyzy, ale Jasio też policzki niczego sobie

[demonik]

Napisane przez maatra

zjadlo mi dzis 3 razy posta poraz pierwszy uzylam wielocytatu,a tu wszystko zniknelo

Dlatego ja od pewnego czasu mam jednocześnie otworzony Word i co jakiś czas robię "kopię zapasową" . Parę razy wcięło moje wypociny i szlag mnie trafił .

Napisane przez maatra

ile zakretek oilatum dodajecie do kapieli dla maluszka?

Ja też najpierw wlewałam jedną nakrętkę, a mniej więcej od miesiąca wlewam dwie nakrętki płynu.

Napisane przez maatra

jak powinnam ubrac maluszka w grudniu na chrzciny w polsce (mowa o kosciele)? wystarczy bialy kombinezonik? nie musze chyba betow,albo poduszki kupowac Simon bedzie na to za duzy.

Eeee tam, ubierz go normalnie - tak żeby mu było ciepło i wygodnie. Mój mąż np. już teraz zapowiedział, że żadnych specjalnych ubranek do chrztu (mini-garniturek ) nie będziemy Jasiowi kupować. I ja z nim sie zgadzam .

Napisane przez maatra

jakiego kremu na rozstepy uzywacie(jesli macie je) i czy dziala ?

Ja używałam różnych: Biotherm (KWC http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3681), Soraya (KWC http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=10880), a teraz Galenic Elancyl Vergetures (KWC http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1732, ja mam w zielonym opakowaniu, podejrzewam, że po prostu zmienili tubkę).

Poprawę widzę dopiero po Elancylu, ale ma on ohydną konsystencję - nie wchłania się i potwornie się lepi .

Napisane przez maatra

jesli moj synek wazy ok 5kg czy powinnam juz kupic pieluchy od 4 do 9kg
( czytalam Twoja wypowiedz Demoniku,ale Jas jest miesiac starszy,ja tez bylam niezadowolona z pierwszych pampersow,czy te active sa duzo lepsze?,ja obecnie pieluszki kupuje w Aldim,ale nie maja zadnych active)

No tu za bardzo nie mogę pomóc, chyba, że wyślę Ci pieluchę na wypróbowanie .
Active 4-9 kg są o niebo lepsze od Pampersów 2-5 kg, są po prostu zupełnie inne - miękkie, elastyczne, a przy tym bardzo ładne, co oczywiście ma niewielkie znaczenie , ale ja zawsze mówię Jasiowi, jakie zwierzątko ma teraz na pieluszce .

Napisane przez poissonivy

Hmm, to może ja też dostanę @, jak skończę opakowanie?

Ale ja jeszcze nie skończyłam opakowania... Dostałam @ w środku .

Napisane przez poissonivy

Edit: Demoniku ja myślałam, że Olcia ma wielkie pyzy, ale Jasio też policzki niczego sobie

Dziękujemy!

[poissonivy]

Napisane przez demonik

Ale ja jeszcze nie skończyłam opakowania... Dostałam @ w środku .

, no to ja tu żyję w słodkiej nieświadomości dobrze, że noszę duże wkładki, jakby co nie będzie wstydu . Hmm może na razie @ da mi spokój ? Podobno jak się karmi piersią, to nawet można po 6 miesiącach dostać, a rekordzistki to po 9 . No ja aż tak zachłanna nie jestem, ale jakby przyszła po 5 miesiącach, to nie pogniewałabym się wcale.

-----------------------

Wiedziałam, że jak moja mama przyjedzie, to mi rozpuści dziecko, a zostawiłam Olę z nią w sumie na raptem 5 godzin . Teraz nic tylko chce na ręce. Ciągle tylko piszczy . No przecież załamka, nic nie mogę zrobić, a chętnie poszłabym spać.