Dieta i ćwiczenia, bo w 2016 spełnimy nasze fit marzenia. cz.3

[Andziusiaech]

Napisane przez Kocik123

A robi któraś bikini Ewy?

Ja robiłam, daje wycisk ale ja np bardziej wymęczona byłam i obolała po turbo spalaniu z filmików z centrum sportowca.

Ale ćwiczenia Ewy przyjemne z tego bikini

[Kocik123]

Napisane przez Andziusiaech

Ja robiłam, daje wycisk ale ja np bardziej wymęczona byłam i obolała po turbo spalaniu z filmików z centrum sportowca.

Ale ćwiczenia Ewy przyjemne z tego bikini

20 minut zrobię pewnie z trudem. O 40 nawet nie marzę.

[Le_Souvenir]

Kocik123, dasz radę!

Moja kondycja to porażka, a Turbo wyzwanie robiłam od razu w całości, tak samo Turbo spalanie

[Kocik123]

Napisane przez Le_Souvenir

Kocik123, dasz radę!

Moja kondycja to porażka, a Turbo wyzwanie robiłam od razu w całości, tak samo Turbo spalanie

Dałam radę 20 minut czyli jedną rundę zrobić.

[Le_Souvenir]

Może Bikini jest trudniejsze, nigdy nie próbowałam, bo na YT chyba nie ma.

[Kocik123]

Napisane przez Le_Souvenir

Może Bikini jest trudniejsze, nigdy nie próbowałam, bo na YT chyba nie ma.

Nie ma. Kupiłam płytę.

[myboyismine]

melduję godzinke na silowni

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Le_Souvenir

Może Bikini jest trudniejsze, nigdy nie próbowałam, bo na YT chyba nie ma.

Na chomikuj jest

za wszystkie ćwiczenia

Ja dzisiaj rest bo głupia ja zjadłam trochę makreli wędzonej i mnie przeokropnie muli

[Kocik123]

Napisane przez myboyismine

melduję godzinke na silowni

Brawo

[BuryKotZPiwnicy]

u mnie tez rest. Zeby mnie bola po dentyscie

[Kocik123]

Znów nas tutaj coś mało

[mindless]

Napisane przez Kocik123

Znów nas tutaj coś mało

Ja jestem.

Melduje 2 dzień na czysto i 50 minut marszu i biegu.

[Andziusiaech]

Ją też jestem, ale co tu pisać i jak nie cwiczylam nic a nic. Dzisiaj się biorę bo @powoli ustaje

za ćwiczenia laseczki. Super Wam idzie

[mindless]

[twinMama]

ja tez jestem, waga spada ale narazie sama dieta, ćwiczenia zaczynam od przyszlego tygodnia

Wspolnie z kolezanka sie wspieramy tylko ona w Anglii a ja w Polsce codziennie wieczorem zdajemy sobie relacje z calego dnia, jak nam poszlo itd ... jest motywacja

[Kocik123]

Napisane przez twinMama

ja tez jestem, waga spada ale narazie sama dieta, ćwiczenia zaczynam od przyszlego tygodnia

Wspolnie z kolezanka sie wspieramy tylko ona w Anglii a ja w Polsce codziennie wieczorem zdajemy sobie relacje z calego dnia, jak nam poszlo itd ... jest motywacja

Też by mi sie przydała taka koleżanka

[dodaja]

Napisane przez twinMama

ja tez jestem, waga spada ale narazie sama dieta, ćwiczenia zaczynam od przyszlego tygodnia

Wspolnie z kolezanka sie wspieramy tylko ona w Anglii a ja w Polsce codziennie wieczorem zdajemy sobie relacje z calego dnia, jak nam poszlo itd ... jest motywacja

Ale super

Napisane przez Kocik123

Też by mi sie przydała taka koleżanka

Mi też! Teraz to tż ciągle truję

Przyszły wczoraj moje hantle! Niestety zapomnieli o jednym gryfie A już chciałam wczoraj nowy trening spróbować. Mam nadzieję, że do wtorku doślą, bo wtedy startuję po okresie.

Generalnie jestem mega zadowolona jak za taką cenę i ilość obciążenia

[Le_Souvenir]

Dietowo trzymam się dzielnie od pierwszego czerwca, oby było tak przez całe wakacje

Pozwalam sobie jedynie na małe lody, ale rzadko. No i uwielbiam ślimaka cynamonowego z Lidla, jak mnie najdzie ochota na słodkie

Dziwnie się czułam wczoraj bez treningu. Dzisiaj coś z Chodakowską porobię. Ważyłam się rano, 67,9. Bez zmian. Ale może za niedługo coś ruszy

[Kocik123]

U mnie tez waga bez zmian. Juz mnie to wkurza

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

A myślicie że może to być spowodowane odstawieniem tabletek anty?

[dodaja]

Napisane przez Kocik123

U mnie tez waga bez zmian. Juz mnie to wkurza

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

A myślicie że może to być spowodowane odstawieniem tabletek anty?

Zdecydowanie może być to przyczyna Ja jak odstawiałam swego czasy hormony, to niestety, ale dopiero po ich odstawieniu przytyłam

Ginekolog mi to tłumaczył w ten sposób. Nowoczesne pigułki są naszpikowane substancjami, które mają za zadanie odprowadzać wodę (nie powodować uczucie puchnięcia itd, bo wielu kobietom to przeszkadza), a po ich odstawieniu organizm wariuje i jak najbardziej można przytyć albo nadmiernie zatrzymywać wodę.

Niestety, ale koncerny farmaceutyczne zrobią wszystko żeby klienci byli zadowoleni...

Napisane przez Le_Souvenir

Dietowo trzymam się dzielnie od pierwszego czerwca, oby było tak przez całe wakacje

Pozwalam sobie jedynie na małe lody, ale rzadko. No i uwielbiam ślimaka cynamonowego z Lidla, jak mnie najdzie ochota na słodkie

Dziwnie się czułam wczoraj bez treningu. Dzisiaj coś z Chodakowską porobię. Ważyłam się rano, 67,9. Bez zmian. Ale może za niedługo coś ruszy

Dziewczyny dla Was faktycznie waga jest najważniejszym wyznacznikiem? Ja pierniczę wagę, bylebym dobrze się czuła w swoim ciele

[Kocik123]

To teraz wiem czemu tak się waha eh nigdy nie schudne.

[pechowianka]

Witam )
Oj opierdzielalam sie przez ostatnie dwa dni... nic nie cwiczylam i jakaś taka chodzilam bezpłciowa i obolała plus jeszcze dostaam @, ale dzisiaj juz ide po pracy truchtać bo do nast wesela musze znowu zrzucic - musze ojsc do 60-61 kg !

[mindless]

Napisane przez dodaja

Dziewczyny dla Was faktycznie waga jest najważniejszym wyznacznikiem? Ja pierniczę wagę, bylebym dobrze się czuła w swoim ciele

Niestety, dla mnie waga to podstawa. Jak mi waga nie leci w dół to koniec.

[Le_Souvenir]

Wiem, że waga to tylko liczba i przede wszystkim patrzę na to, jak wyglądam. Chciałabym jednak wrócić do dawnej wagi, z którą czułam się najlepiej - 62 kg. Nie dążę do jakichś kosmicznych 50 kg, które teraz są uznawane za wagę idealną, bo nie sądzę, aby udało mi się aż tyle zrzucić.

Szlag mnie trafia, jak koleżanki marudzą, bo ważą 46 kg i chcą jeszcze schudnąć. Istotny jest też wzrost, to fakt, ale w większości dziewczyny wagę ponad 60 kg uznają za coś niedopuszczalnego.

Turbo wyzwanie zrobione Na drugie śniadanie banan i koktajl ze świeżych truskawek

[Kocik123]

50 kg to też moje marzenie. Ale to już by była niedowaga przy moim wzroście.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez dodaja

Zdecydowanie może być to przyczyna Ja jak odstawiałam swego czasy hormony, to niestety, ale dopiero po ich odstawieniu przytyłam

Ginekolog mi to tłumaczył w ten sposób. Nowoczesne pigułki są naszpikowane substancjami, które mają za zadanie odprowadzać wodę (nie powodować uczucie puchnięcia itd, bo wielu kobietom to przeszkadza), a po ich odstawieniu organizm wariuje i jak najbardziej można przytyć albo nadmiernie zatrzymywać wodę.

Niestety, ale koncerny farmaceutyczne zrobią wszystko żeby klienci byli zadowoleni...


Dziewczyny dla Was faktycznie waga jest najważniejszym wyznacznikiem? Ja pierniczę wagę, bylebym dobrze się czuła w swoim ciele

a ja wlasnie odstawiam i mialam nadzieje ze troche wody zejdzie


kiedys wystarczylo ze obcielam kcal i cwiczylam i waga ladnie spadala... a teraz leci ale w gore nienawidze swoich hormonow

zrobilam krokiety drobiowo wolowe, chce ktoras ?

[pechowianka]

Waga jest dla mnie ważna i mimo że najważniejsze są spadki obwodów bo to swiadczy o zmianie sylwetki to ja i tak przede wszystkim patrze na wage
Chudzielcem zapewne nigdy nie bede , ale chce wyglądać w miarę normalnie , myśle że jak dobije do 55 to przy moim wzroscie i duzym biuscie bedzie to waga do przyjęcia )

[dodaja]

Napisane przez Kocik123

To teraz wiem czemu tak się waha eh nigdy nie schudne.

Kto mówi, że nigdy ! Grunt to się nie poddawać. Robić swoje, a efekty same przyjdą

Napisane przez pechowianka

Witam )
Oj opierdzielalam sie przez ostatnie dwa dni... nic nie cwiczylam i jakaś taka chodzilam bezpłciowa i obolała plus jeszcze dostaam @, ale dzisiaj juz ide po pracy truchtać bo do nast wesela musze znowu zrzucic - musze ojsc do 60-61 kg !

Ty to masz dobrze z tymi weselami

Napisane przez mindless

Niestety, dla mnie waga to podstawa. Jak mi waga nie leci w dół to koniec.

Jasne, rozumiem

Napisane przez Le_Souvenir

Wiem, że waga to tylko liczba i przede wszystkim patrzę na to, jak wyglądam. Chciałabym jednak wrócić do dawnej wagi, z którą czułam się najlepiej - 62 kg. Nie dążę do jakichś kosmicznych 50 kg, które teraz są uznawane za wagę idealną, bo nie sądzę, aby udało mi się aż tyle zrzucić.

Szlag mnie trafia, jak koleżanki marudzą, bo ważą 46 kg i chcą jeszcze schudnąć. Istotny jest też wzrost, to fakt, ale w większości dziewczyny wagę ponad 60 kg uznają za coś niedopuszczalnego.

Turbo wyzwanie zrobione Na drugie śniadanie banan i koktajl ze świeżych truskawek

Nie rozumiem tych wszystkich trendów. Kiedyś gdzieś widziałam demota i podpis, że kobieta ważąca ponad 59 kilogramów nie powinna się nazywać kobietą tylko spaślakiem Co to za brednie. A potem się dziwić, że dziewczyny się katują, zapadają na zaburzenia odżywiania itd.

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

a ja wlasnie odstawiam i mialam nadzieje ze troche wody zejdzie


kiedys wystarczylo ze obcielam kcal i cwiczylam i waga ladnie spadala... a teraz leci ale w gore nienawidze swoich hormonow

zrobilam krokiety drobiowo wolowe, chce ktoras ?

Ja też jak byłam młodsza to rzuciłam słodkie, trochę poćwiczyłam i wszystko było cacy. Im więcej lat, tym gorzej to wszystko schodzi

Krokiety? Ja proszę
Właśnie myślę nad obiadem i chyba kupię polędwiczki i do tego młoda kapustka z koprem

[pechowianka]

dodaja no mam praktycznie co miesiac wiec jest to idealny odstep zeby schudnąć pare kg

[Kocik123]

Napisane przez pechowianka

dodaja no mam praktycznie co miesiac wiec jest to idealny odstep zeby schudnąć pare kg

Jakbys nie chciała iść na te wesela to pójdę za ciebie haha