Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, część XI - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-09, 21:28   #4561
kama_pas
Rozeznanie
 
Avatar kama_pas
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 618
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

U mnie w szpitalu też nie ma Zzo. Jak podczas poprzedniego porodu już wylam z bólu i prosiłam o znieczulenie to dostałam czopek przeciwbolowy.
Teraz się nastawiam, że będzie lepiej. Przynajmniej rozwarcie już mam, a wtedy to w ogóle lipa.

W ogóle to psychicznie już mam jakiś kryzys, ale ostatnio Wam smęcilam, więc wiecie o co chodzi.
Mama mnie dziś opierdzielila, że nie odbieram od niej telefonów, a oni potrzebowali pomocy. Mam w d pomoc teraz komukolwiek. Niech sobie wszyscy sami radzą a ja nie odbieram już telefonu od nikogo. No ciągle pytania od sąsiadów i rodziny typu "dlaczego ona jeszcze nie urodziła". Jeszcze trochę to dostane depresji poporodwej jeszcze przed porodem. Ehhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kama_pas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 21:32   #4562
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Eska, ja byłam u fryzjera pod koniec czerwca więc dobry miesiąc mam spokoju
Za to już bym chciała ładne paznokcie, a hybrydkę na dłonie dopiero po porodzie będę mogła zrobić...

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Kama, masz rację, że te pytania potrafią wyprowadzić z równowagi.
A co do pomocy, też masz rację. Teraz jest czas dla Ciebie, męża i Zu -ostatnie dni we 3, spędzane w pełnej gotowości.
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 21:36   #4563
marcylina
Wtajemniczenie
 
Avatar marcylina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 2 354
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez Iza0808 Pokaż wiadomość
No to nie wiedzialam ze tak to wygląda. U mnie oczywiście ze nie dają, jestem tego świadoma ale jakoś naiwnie mam nadzieje ze dam rade 😯
Za to bardzo mi się tam podoba ten spokój, cisza o opanowanie. Jak byłam na ktg dziś w południe to mieli tylko jeden poród o 2 w nocy wiec luz. Wszyscy do mojej dyspozycji. O ile tez tak trafię. Położne mówią ze max 4 porody dziennie miały najwiecej i wtedy są urobione po uszy. Liczę ze i mnie tak piękna sytuacja spotka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
znam dwie osoby, które tam rodzily i bylu bardzo zadowolone wlasnie ze względu na taka w miare rodzinna atmosferę, bo jest spokoj masz nie daleko w sumie.. w korkach w miescie mogłabyś dłużej jechac niz tam skoczysz no i juz znasz położone po SR i tych częstych ktg..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marcylina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 21:43   #4564
Panna_Hanna
Zadomowienie
 
Avatar Panna_Hanna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 025
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Mama Niny super ze u Was wszystko w porzadku Zakladam ze to echo to tylko rutynowa kontrola i spokojnie wyjdziecie szybciutko.

Ale miałam dziś zabawna sytuacje. Robiliśmy zakupy w ikea, godz 19, ludzi nadal mnóstwo. Nauczona doświadczeniem zalozylam od razu ze nie bede czekać na niczyja uprzejmość i nie patrząc na turbo kolejki, idę od razu do kasjera w kasie pierwszeństwa. Widzę ze mojemu mężowi głupio się wpychać i staje na końcu ogonka. Ale ośmieliłam się widząc ze kobitka z dzieckiem poszła wiec ustawiłam się za nią. Myślałam ze ja ludzie zjedzą! Ktoś id razu z buzia wyskoczył ze bez przesady ze z takim dużym dzieckiem pcha się do kasy pierwszeństwa... A to dziecko miało może max rok! Za mną tez jakaś uprzejma pani głośno zaczęła komentować głosem mordercy " no patrz, będziemy teraz stać w nieskonczonosc bo tu same z dziećmi i ciężarne beda przychodzić". No sorry, to była jedyna czynna kasa pierwszeństwa. Normalnie bym się chyba wkurzyła takim chamstwem, ale wiecie co? Tak mnie rozbawiła ta bezradna sfrustrowana pudernica ze odwróciłam się do niej i usmiechnelam od ucha do ucha
Panna_Hanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 21:44   #4565
mamaNiny
Zakorzenienie
 
Avatar mamaNiny
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 637
GG do mamaNiny
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez kama_pas Pokaż wiadomość
U mnie w szpitalu też nie ma Zzo. Jak podczas poprzedniego porodu już wylam z bólu i prosiłam o znieczulenie to dostałam czopek przeciwbolowy.
Teraz się nastawiam, że będzie lepiej. Przynajmniej rozwarcie już mam, a wtedy to w ogóle lipa.

W ogóle to psychicznie już mam jakiś kryzys, ale ostatnio Wam smęcilam, więc wiecie o co chodzi.
Mama mnie dziś opierdzielila, że nie odbieram od niej telefonów, a oni potrzebowali pomocy. Mam w d pomoc teraz komukolwiek. Niech sobie wszyscy sami radzą a ja nie odbieram już telefonu od nikogo. No ciągle pytania od sąsiadów i rodziny typu "dlaczego ona jeszcze nie urodziła". Jeszcze trochę to dostane depresji poporodwej jeszcze przed porodem. Ehhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rozumiem Cię.. Mnie też tak molestowali. A teraz ciągle pytania, kiedy wychodzę.

Dobrze karmią w szpitalu, ale łażę non stop głodna.. Ostatni posiłek o 17 to porażka ;-)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
NINA
z zamiłowania Koronkarka

Mikołaj <3
mamaNiny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 21:49   #4566
nutik
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 988
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

A w Gliwicach porody idą falami. Raz pustka na porodówce, a za innym razem kilka porodów naraz. Trochę mnie to przeraża, bo jak byłam na oxy w piątek (teraz się cieszę, że się nie udało) to WSZYSTKO słyszałam z sali obok, kobita się kompletnie nie kontrolowała, tak ją bolało...a na końcu płacz dziecka...oczywiście z tych emocji się poryczałam...ze strachu i z poczucia "jakie to piękne". Mam wrażenie, że u mnie ruszy lada moment, czuję to. Już się zaczyna jakieś spinanie, bożenka daje dziwne sygnały i...pożegnałam dzisiaj praprzodka wiadomo kogo. To chyba z radości, że do domu wróciłam. W zasadzie to nie mogę się doczekać porodu. Może dzidzia będzie punktualna jutro a jak nie to niech sobie siedzi, rozstępy mi już nie znikną ;P

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Panna Hanna gratulacje podejścia. Należy się szanować, a to że ktoś jest chamski to jego problem.
nutik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 21:52   #4567
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez Panna_Hanna Pokaż wiadomość
Mama Niny super ze u Was wszystko w porzadku Zakladam ze to echo to tylko rutynowa kontrola i spokojnie wyjdziecie szybciutko.

Ale miałam dziś zabawna sytuacje. Robiliśmy zakupy w ikea, godz 19, ludzi nadal mnóstwo. Nauczona doświadczeniem zalozylam od razu ze nie bede czekać na niczyja uprzejmość i nie patrząc na turbo kolejki, idę od razu do kasjera w kasie pierwszeństwa. Widzę ze mojemu mężowi głupio się wpychać i staje na końcu ogonka. Ale ośmieliłam się widząc ze kobitka z dzieckiem poszła wiec ustawiłam się za nią. Myślałam ze ja ludzie zjedzą! Ktoś id razu z buzia wyskoczył ze bez przesady ze z takim dużym dzieckiem pcha się do kasy pierwszeństwa... A to dziecko miało może max rok! Za mną tez jakaś uprzejma pani głośno zaczęła komentować głosem mordercy " no patrz, będziemy teraz stać w nieskonczonosc bo tu same z dziećmi i ciężarne beda przychodzić". No sorry, to była jedyna czynna kasa pierwszeństwa. Normalnie bym się chyba wkurzyła takim chamstwem, ale wiecie co? Tak mnie rozbawiła ta bezradna sfrustrowana pudernica ze odwróciłam się do niej i usmiechnelam od ucha do ucha

Zareagowałaś najlepiej jak się dało
Musiało się babsztylowi mega głupio zrobić, i dobrze!!

Cytat:
Napisane przez nutik Pokaż wiadomość
A w Gliwicach porody idą falami. Raz pustka na porodówce, a za innym razem kilka porodów naraz. Trochę mnie to przeraża, bo jak byłam na oxy w piątek (teraz się cieszę, że się nie udało) to WSZYSTKO słyszałam z sali obok, kobita się kompletnie nie kontrolowała, tak ją bolało...a na końcu płacz dziecka...oczywiście z tych emocji się poryczałam...ze strachu i z poczucia "jakie to piękne". Mam wrażenie, że u mnie ruszy lada moment, czuję to. Już się zaczyna jakieś spinanie, bożenka daje dziwne sygnały i...pożegnałam dzisiaj praprzodka wiadomo kogo. To chyba z radości, że do domu wróciłam. W zasadzie to nie mogę się doczekać porodu. Może dzidzia będzie punktualna jutro a jak nie to niech sobie siedzi, rozstępy mi już nie znikną ;P

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Panna Hanna gratulacje podejścia. Należy się szanować, a to że ktoś jest chamski to jego problem.

Oby przeczucie było słuszne!!

Ja też coś czuję, ale chyba od 2 tyg każdy najmniejszy sygnał daje mi nadzieję, tylko u mnie nic z tego nie wychodzi...
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-09, 22:09   #4568
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Dziewczyny!


Czop z krwia mi odchodzi. I chyba mam delikatne skurcze.


Moj mąż maluje przedpokój. Jeszcze mu nic nie powiedziałam.
Muszę ogolic nogi....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:11   #4569
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

U mnie nie ma sygnałów
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:11   #4570
BlueSky14
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Myślicie że dotrzymam do poniedziałkowej wizyty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BlueSky14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:12   #4571
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Dziewczyny!


Czop z krwia mi odchodzi. I chyba mam delikatne skurcze.


Moj mąż maluje przedpokój. Jeszcze mu nic nie powiedziałam.
Muszę ogolic nogi....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooooo!!!!
Coś się dzieje !!!

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Ja to mam nadzieję, że jutro będziesz tulic szkraba
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-09, 22:23   #4572
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Dziewczyny!


Czop z krwia mi odchodzi. I chyba mam delikatne skurcze.


Moj mąż maluje przedpokój. Jeszcze mu nic nie powiedziałam.
Muszę ogolic nogi....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gol te nogi a nie się zastanawiasz może ranka już nie doczekasz, a co dopiero poniedziałku
Zaciskam kciuki a Ty się wsłuchuj w sygnały ze swojego ciała!
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:28   #4573
marcylina
Wtajemniczenie
 
Avatar marcylina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 2 354
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

gool gool i obserwuj..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marcylina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:30   #4574
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Panna Hanna co za babsko, ale twoja reakcja bezcenna
Nutik kciuki żeby ruszyło jutro

Blue graty czopersaaa, niech się skurczybyki rozwijają szybko, żeby było z głowy
Kama masz rację, nie odbieraj, to twój czas i nie denerwuj się, jeszcze tylko malutka chwilka**

Kamila jak po spacerze??

Ja nareszcie mam normalne wlosy i czuje się jak człowiek nie sądzę jednak by mojej corce się to podobalo bo obija mi szyjke glowa. I to chyba z calej siły!! Pilka chyba działa
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:35   #4575
Wesola_Ania
Zadomowienie
 
Avatar Wesola_Ania
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 751
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Gol nogi raz dwa i Wez prysznic,ale fajnie oby to było już to 😊

MamaNiny,masz zastój tak?super,ze nie musisz dokarmiac mm,zuch mamcia

Powiem Wam kochane,że ja wiedziałam co jest u mnie w szpitalu w sensie gaz,piłki itd,Ale jak już rodzilam,to nie miałam głowy do tego,co by mi ulzylo,więc skończyło się na prysznicu i jednej aktywnej pozycji na kleczkach.mąż nawet nie zdarzył mi masowac pleców,bo jak miałam 1 fazę,to poszedł do sklepu po czekoladę i landryny,potem była obok cesarka i musiał czekać zanim go wpuscili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wesola_Ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:43   #4576
kama_pas
Rozeznanie
 
Avatar kama_pas
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 618
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Dziewczyny!


Czop z krwia mi odchodzi. I chyba mam delikatne skurcze.


Moj mąż maluje przedpokój. Jeszcze mu nic nie powiedziałam.
Muszę ogolic nogi....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi czop z krwią odchodził od poniedziałku do środy i cisza... Oby u Ciebie było lepiej. Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kama_pas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 22:44   #4577
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez Wesola_Ania Pokaż wiadomość
Gol nogi raz dwa i Wez prysznic,ale fajnie oby to było już to 😊

MamaNiny,masz zastój tak?super,ze nie musisz dokarmiac mm,zuch mamcia

Powiem Wam kochane,że ja wiedziałam co jest u mnie w szpitalu w sensie gaz,piłki itd,Ale jak już rodzilam,to nie miałam głowy do tego,co by mi ulzylo,więc skończyło się na prysznicu i jednej aktywnej pozycji na kleczkach.mąż nawet nie zdarzył mi masowac pleców,bo jak miałam 1 fazę,to poszedł do sklepu po czekoladę i landryny,potem była obok cesarka i musiał czekać zanim go wpuscili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiadomo my sobie możemy gadać co chcemy, a wszystko wyjdzie jak się sytuacja rozwinie. Ja bym chciała taka akcje żebym nie zdążyła skorzystać z niczego

Blue! Toż ty masz tp tylko 6 dni przede mną to ja w przyszły piątek też chce
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 23:11   #4578
wuncek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 965
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
Czytałam że tens średnio pomaga:/ oby to była nieprawda. Ja na pewno wezmę gaz. Myślałam tez o petydynie ale boję się problemów z oddychaniem u malucha. W najgorszym wypadku zzo, ale wolałabym
bez






Noooo to oby położna miała rację
Petydyna chyba jest najgorsza, ma duży wpływ na dziecko, to jedyne na co ja osobiście się nie zgodzę. Jak coś to niech mnie najwyżej kroja...

Pewiem Wam że od dwóch dni mam całkowity kryzys, już czuję że musi nadejść koniec tego. Jak mi mała czasami się zacznie ruszać to mam wrażenie jakby mi miała wypaść, bolą mnie pachwiny ,spojenie, nie mogę siedzieć i leżeć, masakra! Chyba przykoksowala ostatnio albo już schodzi nisko ale brzuch dalej wysoko.
Cały czas się zastanawiam co robić jak się zacznie, ale jak się nie zacznie to chyba pojadę jednak do swojej lekarki tak jak mówiła na dyżur bo mnie od razu podepnie na wywołanie. A jak pojadę tak byle gdzie to się boje ze mnie zostawia i będą czekać do U.ranej śmierci aż się coś zacznie samo dziać.

Dziewczyny Wy tylko o tym jedzeniu a ja żyję praktycznie na samych nektarynkach! Mam taką na nie ochotę ze szok!

Rozstępy coraz większe i coraz bardziej mnie przerażają, ale teraz to już sobie mogę tylko pogadać

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

A jeszcze powiedzcie mi jak się odczuwa skurcze?

Edytowane przez wuncek
Czas edycji: 2016-07-09 o 23:04
wuncek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-09, 23:15   #4579
Panna_Hanna
Zadomowienie
 
Avatar Panna_Hanna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 025
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Wuncek pytasz o te porodowe? Polozna powiedziala mi ze to cos podobnego do skurczu lydki co lapie niespodziewanie w nocy

Blue ogarniaj nogi. Jak masz pilke to poskacz, jak nie to pokrec bioderkami - moze cos rozkrecisz Albo moze lepiej idz spac zeby nabrac sil na ewentualna akcje jutro. Good luck!
Panna_Hanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-09, 23:17   #4580
eskav8
Wtajemniczenie
 
Avatar eskav8
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 333
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez wuncek Pokaż wiadomość
Petydyna chyba jest najgorsza, ma duży wpływ na dziecko, to jedyne na co ja osobiście się nie zgodzę. Jak coś to niech mnie najwyżej kroja...

Pewiem Wam że od dwóch dni mam całkowity kryzys, już czuję że musi nadejść koniec tego. Jak mi mała czasami się zacznie ruszać to mam wrażenie jakby mi miała wypaść, bolą mnie pachwiny ,spojenie, nie mogę siedzieć i leżeć, masakra! Chyba przykoksowala ostatnio albo już schodzi nisko ale brzuch dalej wysoko.
Cały czas się zastanawiam co robić jak się zacznie, ale jak się nie zacznie to chyba pojadę jednak do swojej lekarki tak jak mówiła na dyżur bo mnie od razu podepnie na wywołanie. A jak pojadę tak byle gdzie to się boje ze mnie zostawia i będą czekać do U.ranej śmierci aż się coś zacznie samo dziać.

Dziewczyny Wy tylko o tym jedzeniu a ja żyję praktycznie na samych nektarynkach! Mam taką na nie ochotę ze szok!

Rozstępy coraz większe i coraz bardziej mnie przerażają, ale teraz to już sobie mogę tylko pogadać

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

A jeszcze powiedzcie mi jak się odczuwa skurcze?
Dlatego mówię że tylko myślę o petydynie. Działa krótko a wpływa na dziecko :/
Jak czytam o twoim brzuchu to mam wrażenie że czytaj o sobie.... Teraz mam wrażenie że mała mi zaraz pecherz przebije... Masakra...jestem kopana boxowana i wszystko co może robić szkrab bolesnego Nijak leżeć ani siedzieć bo się zapiera i tylkiem wypina:p ale już niedługo

Ja bym pojechała do swojej lekarki jak jesteś z nią umowiona.

A o rozstepach już się nie wypowiem... Udaje ze ich nie widzę
eskav8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 00:16   #4581
Ananka
Zadomowienie
 
Avatar Ananka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 077
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Niesamowite, że to już 10 miesiąc, hehe. Pomarudzę trochę. Bolą mnie plecy jak na rwę kulszową, ale mogę podnieść nogę, więc to chyba nie to, albo dopiero się zaczyna. Spojenie bardzo boli i trudno się poruszać. Na szczęście ostatnio dobrze mi się śpi. Wczoraj padłam nieogarnięta o 1, a położyłam się na minutkę, wstałam dzisiaj o 12, więc jest dobrze. W międzyczasie się przebudziłam, oczywiście na brzuchu. Chyba mam też coś z krążeniem. Jadłam dzisiaj śniadanie, spojrzałam na swoje stopy i były takie sine jak u trupa, ciekawe od czego. Czuję się taka gruba, a Tż ciągle kupuje jakieś słodycze i niezdrowe żarcie, bo ma zachcianki, większe niż ja. I proszę, żeby nic nie kupował, ale on musi. Teraz też żarliśmy chrupki orzechowe o 1 w nocy, nie chciałam, ale tak ładnie pachniały. Nienawidzę go! Jutro jadę na ktg, ale nie mam żadnych skurczy, nic się nie dzieje, tylko tak kontrolnie.
Ananka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 00:40   #4582
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Chrupki orzechowe mniam

Nie znoszę nocy!!! Wiem, że jestem nudna i ciągle powtarzam to samo, ale męczą mnie okrutnie ;(
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 00:45   #4583
Ananka
Zadomowienie
 
Avatar Ananka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 077
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Kamila- dobrze, że sytuacja z autem się rozwiązała, współczuję nerw i stresu
Allofkowa- znowu szpital? Dobrze, że się doczekałaś zdjęcia pessara, a nad szyjką to już wiesz jak popracować
Elfka- grzeczniutkie te twoje królewny, cieszę się, że wszystko tak ładnie się u was układa
Nutik- szkoda, że nic się jednak nie ruszyło, ale faktycznie, może w domu będziesz spokojniejsza
Olutka- ale fajną wyczaiłaś tą koszulę do karmienia, wygląda jak sukienka, świetna. Twoja mama faktycznie jest bardzo wyrozumiała, ale pewnie ucieszyła by się, gdybyście ją szybko zaprosili
Kama- straszny sen, może idź jutro na ktg tak kontrolnie. W sumie to nie wierzę w sny, ale w przeczucia już tak.
Margosia- super, że wycieczka wam się udała. Ty to jesteś stworzona do bycia w ciąży
Eska- ale pech z tym samochodem, pod górkę no
C_w_k- świetny ten kosz. Dobrze, że już się pojawiły skurcze.
MamaNiny- Nina pewnie bardzo dumna, że została starczą siostrą. Brawo za kp! Pięknie synuś przybiera na wadze. A jak oczy?
BlueSky14- szykuj się, szykuj
Ananka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 01:02   #4584
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Jeść mi się mega chce ;(
Jem jakieś masakryczne ilości i ciągle jestem głodna ;(
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 01:30   #4585
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Obudziła mnie zgaga stulecia. Memlam Renie i nadrabiam.

Eska po spacerku ok.
Znaleźliśmy inna formę aktywności :P mamuśka jeszcze daje rade!

Kattoo pisała na fb, że chyba ma skurcze co ok 10 minut
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 05:04   #4586
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Cytat:
Napisane przez marcylina Pokaż wiadomość
tak mowia artykuly i baby na forach.. jedyne co moze pocieszyc to po porodzie w większości kobiet tylozgiecie zanika

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To jestem znowy wyjatkiem potwierdzajacym regule

Bo mi nie zniklo

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:46 ---------- Poprzedni post napisano o 05:38 ----------

Cytat:
Napisane przez cala_w_kwiatkach Pokaż wiadomość
Juz po ktg. Fajnie ze miałam okazje tym razem zrobić je wieczorem i faktycznie wyszedł inny zapis niż na badaniach porannych. Mały byl bardziej ruchliwy niż rano i nareszcie konkretne skurcze sie pokazaly- 50-60-76 nawet😉 położna się dziwila ze tych najwyższych nie czułam. Tętno małego zmienne ale sięgało nawet do 170.
Według położnej max w ciagu tygodnia powinna sie akcja rozwinąć, ciekawe czy się sprawdzi. I mam sobie darować dobrowolne stawianie się na IP dopóki nic się nie będzie działo, bo tylko mnie położą i 7dni będą czekać.
Tez mam tyłozgięcie macicy ale nigdy nie miałam bólów krzyżowych podczas okresu wiec mam nadzieję ze mnie ominą przy porodzie.
Rewelacyjnie, ze cos zaczyna sie ruszać
Cytat:
Napisane przez mamaNiny Pokaż wiadomość
Nina też szkolna i planujemy tydzień wakacji we wrześniu. W sierpniu też może nam się uda.

Rumień to podobno naturalne przystosowanie skóry do warunków poza macicą. I podobno u Mikiego jest delikatnie.

Dzisiaj odwiedziła mnie Nina na korytarzu są takie kanapy dla gości i tam spokojnie położne pozwoliły jej przebywać. Pytała kiedy wyjdę, jak powiedziałam, że być może we wtorek, to stwierdziła, że już niedługo.. A mi się wyć chciało jak dzisiaj wychodziły dziewczyny, które rodziły po mnie. zachwycona Mikim, cały czas go glaskala. Młody tylko patrzył zdziwiony.

Teściowa nie chciała mnie w szpitalu odwiedzić. Stwierdziła, że nie chce przeszkadzać. Ja oczywiście pełnia szczęścia.

Mikołaj jest aktualnie jedynym niedokarmianym MM dzieckiem na oddziale i w trzeciej dobie życia przybrał 120g brakuje 70 g do wagi urodzeniowej żółtaczki też nie ma, więc tylko echo serca nas tu trzyma. Jest naprawdę cudowny. Piersi mam jak kamienie

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Kciuki zeby we wtorek udalo Wam sie wyjsc
Brawa dla Niny
Cytat:
Napisane przez eskav8 Pokaż wiadomość
Super że się odzywasz fajnie ze Ninka mogła was zobaczyć i że Miki nie ma zoltaczki i echo też na pewno wyjdzie super do wtorku już niedaleko, dacie radę ****

Ja siedzę z farba na głowie i już mnie du.pa boli od krzesła, ale jeszcze tylko 10 minut i będzie pięknie (mam nadzieje). Niestety budyn wylal pol farby na stół. Masakra.
Dziewczyny idziecie jeszcze przed porodem do fryzjera czy już po żeby odetchnąć troszkę??
Ja ide po
Zeby w szpitalu udalo sie je zwiazac gumka
A potem scinam bo sa za dlugie hahaha

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:51 ---------- Poprzedni post napisano o 05:46 ----------

Cytat:
Napisane przez nutik Pokaż wiadomość
A w Gliwicach porody idą falami. Raz pustka na porodówce, a za innym razem kilka porodów naraz. Trochę mnie to przeraża, bo jak byłam na oxy w piątek (teraz się cieszę, że się nie udało) to WSZYSTKO słyszałam z sali obok, kobita się kompletnie nie kontrolowała, tak ją bolało...a na końcu płacz dziecka...oczywiście z tych emocji się poryczałam...ze strachu i z poczucia "jakie to piękne". Mam wrażenie, że u mnie ruszy lada moment, czuję to. Już się zaczyna jakieś spinanie, bożenka daje dziwne sygnały i...pożegnałam dzisiaj praprzodka wiadomo kogo. To chyba z radości, że do domu wróciłam. W zasadzie to nie mogę się doczekać porodu. Może dzidzia będzie punktualna jutro a jak nie to niech sobie siedzi, rozstępy mi już nie znikną ;P

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Panna Hanna gratulacje podejścia. Należy się szanować, a to że ktoś jest chamski to jego problem.
Powodzenia zeby sie rozkrecilo )
Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Dziewczyny!


Czop z krwia mi odchodzi. I chyba mam delikatne skurcze.


Moj mąż maluje przedpokój. Jeszcze mu nic nie powiedziałam.
Muszę ogolic nogi....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kciuki
Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
U mnie nie ma sygnałów
nic dodac nic ujac
Cytat:
Napisane przez BlueSky14 Pokaż wiadomość
Myślicie że dotrzymam do poniedziałkowej wizyty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oby nie

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

Ananka dziekuj za komplement ale wole miec dzidziulka po drugiej stronie brzucha ;p

Kciuki zeby u Ciebie sie cos zaczelo

Katooo kciuki

Chyba musze sie wprosic na tego fb ale to z komputera bo z tel. Nie ogarniam

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 05:39   #4587
olutka
Zakorzenienie
 
Avatar olutka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wielkopolska/Podlasie
Wiadomości: 4 688
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Margosia, fb cennym źródłem informacji polecam
(To mówię ja, która fb założyłam w kwietniu lub maju tego roku, po latach oporu )
olutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 05:47   #4588
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Tak, bez fb jak bez ręki!

Witam się w dwupaku!
Skurczy brak, czop na miejscu, nic nie cieknie

Listopadowy termin jak najbardziej aktualny :P

Chyba idę w kime dalej bo się stresuje kattoo ! :P

Skurcze jej się wyciszyly w szpitalu!
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 05:50   #4589
Wesola_Ania
Zadomowienie
 
Avatar Wesola_Ania
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 751
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

A jaki jest fenomen FB?łatwiej się pisze,czy jak?Ja nie wiem czy ogarnelabym czasowo to i wizaż przy mlodym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wesola_Ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-10, 05:55   #4590
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz

Fenomenu nie umiem opisać łatwiej się dogadać bo tam dostajesz powiadomienia, wszystko jakoś łatwiej jest znaleźć. Osobno info o tym kto rodzi, osobny temat do narzekania. Tak jakoś bardziej przejrzyscie
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-11 13:46:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.