Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II

[linijka]

Napisane przez Tysiak7

Linijko czy dobrze widże bylaś w turkusowej bluzce i w tej szarej spódniczce Powtórze się ale... jak mowiłam wcześniej ... jak najbardziej pasują ci intensywne kolory... jesteś typem urody zimy albo cos tendy

musiałam zrezygnować z czarnej sukienki, bo bym się zagotowała. Niespodziewane zestawienie niebiesiej bluzki z szarą spódnicą okazało się całkiem niezłe. Dzięki Tysiu za komplementaA czy zima może mieć masę piegów

Napisane przez Tysiak7

Chopaki cudne a mój TŻ jak by widział to by sikał na widok tego co stoi za twoimi chłopakami od kilku miesiecy mreczy że chce lagune na koniec roku

co do samochodu, to z kolei mój się ucieszy na wieść, że ktos marzy o Lagunie, bo ostatnio to same Volgswageny i Audice w modzie. Małż twierdzi, że są przeceniane, tzn. za taką samą kasę można samochód o dużo lepszym standardzie, choć nie będzie się nazywał Volgswagen ani Audi. Chyba dobrze wytłumaczyłam bez obrazy dla posiadaczy w/w samochodów

Napisane przez Tysiak7

bossssssssssssssski przypuszczam że łapki to mial czarne i nie tylko... moja Werka tak wybrała sie ze mną na cmentarz... hitem było "wchodzenie pradziadkom na kolana" - wchodzila na płyte i sciągała kapturki "osmedzone" ze zniczy"... wrocilam z czarnym lucyferkiem

no kochana a niby czemu ja wczoraj z pralki wyleźć nie mogłam
Kochamy się smolić

[linijka]

buuu gdzie jesteście?

Mały dziś okropnie marudny, a nie wyszłam z nim na dwór, bo okres dostałam i umieram. A ten chałupę roznosi, chociaż teraz się z butelką położył i może uśnie
Wczoraj byłam z moim dużym dzieckiem na policji, nerwów zjadłam masę, chociaż tylko Kubę pzesłuchiwali w charakterze świadka. Wyobraźcie sobie, że szli w trzech, napadł ich siedemnastolatek i jednemu z kolegów zabrał telefon. W biały dzień w centrum miasta. Boże ja kiedyś zawału dostanę. Nasze maluchy jeszcze możemy chronić, ale co z takimi większymi dzieciakami, zamknąć w domu? W jakąś paranoję popadam, sama się nakręcam momentami

No nic, nie smęcę, bo w ogóle przestaniecie tu zaglądać
Mały się "naspał" i już lata

[justyna-viola]

Napisane przez linijka

6. Filip z rusztu

Linijko Fifi wyglada jak takio maly diabelek Swietna fota na tym ruszcie.
Chlopakow masz przystojniakowFajow o masz ty jedna kobitka w domku....hehe....pewnie Cie rozpieszczaja co?
A w turkusie Ci slicznie

Napisane przez Myszka_80

Oj ja sie nie dziwie że wszędzie koło was się TZ kręcił bo takiej zonki to z oka nie mozna spuścić . Wkońcu nie można ryzykować porwania czy omotania

TZa lepiej nie chwale w obawie o własne zdrowie . Każda widzi i wie .

Tak jak mowissz MyszkoOn sie chyba boi o swoje kobietki bo ich nie odstepuje na krok....ale nie ma co sie dziwic

Tysiu Wercia w kazdej odslonie boska!!!
Faktycznie chrzesniaczka wysoka jak na 9lat.

Linijko ale przezycie.Dobrze ze Kubie sie nic nie stalo ale niepotrzebnie sie musi stresowac na przesluchaniu.

My bylismy dzis na spacerku....zaraz wkleje fotki.
1-fura Mikusia
2,3-Miki w parku
4-zielono nam
5-cala nasza spacerowa zgraja

[kamiks]

witam Was
zajrzałam na chwilke bo odpocząć muszę- padam na ryjek...
Roboty sobie dziś narobiłam mase. Po pierwsze pizza- mami emojej przypomnialo sie wczoraj że sa pieczarki- no to ja hasło, że możnaby pizzę zrobić...
Na wieczor wczraj mi sie juz nie chcialo a że tż wszystkie skladniku nakupował to wyjscia nie mialam. Mame tylko o ciasto poprosilam bo jej super wychodzi, a sama cała resztę. W międzyczasie dla natalii obiad, 2 prania, wylazlam z kuchni 5 minut temu. Odspane chwile i ide kuchnie do porzadku doprowadzać. Wczorja obgiecalam sobie ze posprzaqtam dzis lazienkie i moze jeszcze jeden pokoj ale nie wiem jak wyrobię. Ogónie klapnieta jestem i niedospana strasznie- na pogaduchach ze znajomym mi zeszło do po 2 w nocy
mialam nadzieje ze mi dziecko da dzis pospac jako ze zasnela wczoraj o 23, ale gdzie tam|! o 7 juz buszowala
a i mni esie @ zbliza, na weekend mnie dopadnie, tak wiec juz sie boje....

echh, musialam sie wygadac, wybaczcie kobitki, ale jakos dawno taka zmeczona nie bylam
Ntalia mamusi dzis tez "pomaga"wyjatkowo- pranie sciagniete 5 razay ukladalam i spinacze tyle samo razy z calej kuchni skladalam...energia ją rozpiera...oj, dała by troche mamusi..

Aaaa pochwalic muszę zdjecia- kobietki odstrzelily si ena komunie niesamowicie.
Linijko widac nieplanowane wczesniej kreacje nadspodziewanie udanymi sie okazsują swietne polaczenie

Tysia....moje ukochane polaczenie kolorow- pieknie wyszlo...Bluzka rewelacyjna..
Ja tez ostatnio mam faze na czerwone
W ogole cala rodzinka zaprezsentowala sie pieknie - cala, bez wyjatku

leceee... natalia zaczela sprzatac kuchni....musiala na ambicje mamusie wjechac czas do roboty

[Myszka_80]

Linijko jakie ty masz cuuuuudne pieczyste No taką pieczeń to ja tez chce ( tylko kto mi zagwarantuje ze za 3 razem bedzie chłopak )
Turkusik miałas super. Kochałam sie swego czasu w niebieskim. Jak robiłam sukienke to tylko w tym kolorze . az mi zaczeli wypominac no i musiałam szafe odświerzyć

Justys spacerowicze super w gromadce zawsze raźniej

A u nas żałoba . Jak mamusia kotek wyniosła kotka dzidziusia w zeszłym tyg tak go jeszcze nie znaleźlismy. Znalazłam legowisko, ale mama kotek tez rozpaczała i maluszka szukała razem z znami ( to cud że jakiegos kleszcza na sobie nie przyniosłam). Laski wyją na samo hasło kotek, ale inna kota która w domu została chce sie z nimi pieścic a tu nic. One chcą kotka dzidziusia i koniec kropka.

Na razie znowu mi robotka przyjechała wiec sezon białego szycia zaczyna sie na dobre rozkręcać. Laski zamiast zabawy w ogórku "balkonują" się . No ale przynajmniej mają dobre obserwatorium sąsiadów zza szczebli ( to mają po mamusi hehe)

No to kilka zdjęć z balkonowania wstawiam

1 chałupinka moich kobietek
2 strzelamy usmiech
3 głupawka Kamilki ( na łepetynie ma kapelusi ze slubu cywilnego kuzynki mojego taty , mnie w przedszkolu służył na baliku - byłam przebrana za dame dworu )
4 tirówka
5 jedziemy do babci - Kamilka
6 jedziemy do babci - Emilka

[Liatris]

ale macie piękne dzieciaczki
Jestem z wątku wrześniowo-październikowe dzieci ale tegoroczne. poród przede mną .

Fajnie, że macie taki kontakt jeszcze tyle po porodzie, my sobie z dziewczynami na razie pokazujemy zdjęcia z usg .

[Carya]

Liatris, ja też jestem z elbląga
Zobaczysz, urodzi ci się grzeczne dziecko to będziesz non stop siedzieć na wizażu i plotkować z innymi mamuśkami... jak człowiek raz złapie temat o kupkach i ulewaniu to potem nie może przestać i mu tak zostaje, jak nam

[Tysiak7]

witam
Justyś Miki cudny i z jakimi walorami (warunkami) już... ma samochód
Mysia fotki cudne Emilka chodzi w opasce? no nie moja nic nie chce miec na głowie, cudem utrzymują sie czapki i chustki o rzeczach mniejszych mogę tylko pomarzyć typu opaska czy spinka bo ląduje zaraz na podłodze Dziewczyny w swych ponczach powalające
Liatris życzymy łatwego rozwiązania i takich wspanialych przyjaźni jakie my tu mamy super mamuśki są na tym wątku

[Liatris]

Carya mogę Cię zapytać, w którym szpitalu rodziłaś i jak to wspominasz?

[Carya]

Liatris, rodziłam w "nowym" - wojewódzkim. Opiekowała się mną Chlebowska, bo do niej chodziłam całą ciążę. Wspominam dobrze, chociaż pielęgniarki na położniczym różne... jedna zmiana super, druga znów taka że modliłyśmy się żeby jak najszybciej poszły do domu Ogólnie to miałam cesarkę, więc też trochę inaczej Będzie dobrze!

[Carya]

Oj, ale wczoraj zaszaleliśmy u znajomych dziś jesteśmy mocno "zmęczeni"... całe dwa piwa wypiłam, ekonomia to podstawa!
Znajomi mają 7miesięczną Oleńkę... cudnowna śmieszek taki, cały czas rogalik na buzi, a jak już mamę zobaczy wogóle

A nic o waszych zdjęciach nie napisałam - Linijka, ja myślałam że kanibalizmu już nie ma, a tu proszę, jakie potrawy się podaje na komuniach Ksiądz o tym wiedział?

Justyś, samochód rewelka! Widzę że rodzice wiedzą jak zapewnić dziecku powodzenie - fura to podstawa

Mysia, super że twoje laski tak się dogadują - Patrynia ma koleżankę do zabawy, Natalka zadowolona bo cały czas coś się dzieje a ty masz wolne teoretycznie...

A ja jak sobie pomyślę o drugim dziecku to mam lenia... może wyrodna matka ze mnie ale jakiś czas temu już dopadła mnie taka rutyna przy małej - rano to samo, wieczorem to samo - butelka, kupa, mycie, pielucha, jedzenie, mycie, pielucha, jedzenie, zęby, usypianie... cieszę się że chodzę do pracy bo bym osiwiała Mała mimo samodzielności jest absorbująca, a tu jeszcze jakby drugie... no kociołek straszny Ale chcę drugie i tak... zastanawiam się jak moja przyjaciółka - może dałoby się tak urodzić od razu półroczne i bez ciąży

Kurczę, tak było ładnie a dziś mokro i bez słońca... a kiełbasa na grilla kupiona

[Myszka_80]

U nas dziś słoneczko więc witam słonecznie

Utonęłam wczoraj w białych warstwach kiecek i dziś mnie łepetyna boli, ale skoczymy na ogródek i mysle że to minie .

Carya ja przypuszczamm że gdyby nie wpadka z Emilką to tez miałabym lenia. Z drugiej jednak strony ja jestem jedynaczką i wiem jak źle takiemu człowiekowi na świecie. Już chyba mająć 12 lat swtierdziłam że chce dwoje dzieci ( niech chociaż one mają sie do kogo odezwać )

No to ja kończe śniadanie, wpiszę 4 następnych krewnych do drzewka genealogicznego i lecimy po chlebek . Hmmmmmmmmmm potem by trzeba posprzatac ten sajgon. Ktos chętny?????????
Obiadek ugotuję w zamian za sprzątanko

[paslik]

Wpadam do was na 32 sekundy bo ostatnio czasu mi brak i rąk do pracy Natalka robi się zbój nie z tej ziemi i nie nadążam za nią. Zresztą teraz przy tej słonecznej pogodzie to do domu wołami nie można jej zaciągnąć. Na długi weekend wyprowadzam się do babci na wieś. Mąż wyjeżdża z nauczycielami do Krakowa to i ja samam w chałupie siedzieć nie będę.

Dzieciaki pochwalę hurtem. Wszystki słodkie i śliczne. A wyrosły już, że hoho.

A teraz parę fotek mojego łobuziaka:
1. Jestem głodna
2. Kocham piesio
3. Wymuszanie
4. Teoretycznie jesteśmy w kościele, a praktycznie robimy sto pięćdziesiątą rundę wkoło Mama w tych szpilkach została daleko w tyle
5. Mój mąż (w zielonej czapce) na rajdzie rowerowym do Priwieńska pod Kaliningradem. Wrócił, nawet okupu za niego nie chcieli

[kamiks]

witam deszczowo

pada u nas od sobotniego popoludnia niemal non stop.. juz znowu mam dość! Jeszcze w sobote wpoludnie Natalia byla na placu zabaw na letnio obrana, a w pilka godzin pozniej juz jesien jak nic. Zimno, brrrr!
Cz ta pogoda w końcu znajdzi ejakiś złoty środek??

Zdjecia nowe sliczne! nie wiem co juz komkentowalam a co nie, bo weekend mialam wyjety z życiorysu - tak mi kobiecośc w kośc dała No ale już w końcu po wszystkim...

Pasliku, miło Cie znowu widzieć, tzn Ciebie onlione i zdjęcia
Natalkom to chyba zbójectwo odgórnie pisane, bo z mojej tez sie huligan robi że hej! i równiez nie nadąrzam... Wymuszanie równiez znamy, baaardzo dobrze... Znajomi w okolo mi mówia że Natala ma nawet w oczach zbója! ale potrafi być tak przy tym kochana i rozbrajająca, że te trudno narzekać

No i na koniec pochwalic sie muszę. Dziecko moje wczoraj zrobiło PIERWSZE 5 metwów SAM ODZIELNIE!!!Na aż tyle do wczoraj jeszcz sie nie odważyła Nasz mały wielki sukces...

i lecę, mała zaraz wróci z rehabilitacji, czas drugie śniadanko przygotować..
Miłego dnia!

[Tysiak7]

hello kobietki
wizaż dziś szwankował wam też?
Carya z ciekawości pytam jedziecie do Tunezji z Martą czy bez?
Mysia będzie mieć dzisiaj okazje do opijania najprawdopodobniej jak cos to nic nie mówilam... ale szykujcie kielichy za pazuchą może poleje
Paslik Natalka ma ładnego chochlika w oczach łobuzerstwo ma wypisane na twarzy
Kamiks gratulujemy pierwszych kroczkow Natalka wygląda tak dorośle (chyba przez te włosy) że ja myslałam że ona dawno chodzi a i ciagle zapominam pochwalic... kapelusz ma obłędny... Bielicka moglaby tylko pozazdrości... gdzie kupiłaś?

edit: mamy pytanie wymyśliłam wywołać mamie i teściowej cosik takiego na Dzień Matki, co o tym myślicie... czekam na sugestie, wnioski, rady itp ... jest ogólnikowe bo wiecie jak jest... nie rzuce wyznaniami tesciowej a jak zrobie dwie rózne to może TŻ sie obrazić ze jego mama gorsza

[Myszka_80]

Ale u nas leje od rana. Masakra. Z drugiej jednak strony było tak sucho ze ten deszcz jest wybawianiem.
Żeby chociaż ten deszcz zrobił sobie przerwe na pierwszą połowe jutrzejszego dnia
Laseczki juz maja nazbierane dwa worki kwiatków na procesję, kupione biale spineczki do włosów, nawet nowe białe pończoszki żeby jakos po ludzku wyglądały. Babunia juz im podarowała sukienki ( to na konto dnia dziecka) . O takie własnie sukienki ( bo oczywiscie mama zamawiała) http://www.allegro.pl/item359764199_...oz_98_104.html. Białe rozpinane swetereczki ( po 2 zł w lumpie) juz wyprane i wyprasowane, a tu pogoda taka a nie inna.

Rozpoczęłam poszukiwania folii przeciw deszczowej do wózka Emilki. Krasnoludki mi podpowiedziały że prawdopodobnie utknęła w garażu po zeszło rocznej wizycie na Jasnej Górze. Pójdziem tam pogrzebać

Tysia zdjęcie bombowe. Wg mnie jak najbardziej sie nadaje. Dla teściówki w sam raz, a swoją mame możesz dodatkowo wyściskać i wycałowac ile wlezie

Tysia no to świętujemy . Juz tłumaczę dlaczego.
Wczoraj sprzedałam stare autko. Ludzie jak mi się chciało smiac przy podpisywaniu umowy. Zresztą cyrki przy oględzinach auta tez były. Na szczęście TZ w pore oprzytomniał i podniósł ton . Chcieli normalnie nówke merca za 2 zł kupic . Ja się nabijałam że jakby to baba była to ja do ginekologa na przegląd wezmą .

W każdym razie to nie oni ale my mysielismy jechac do nich z autem. Ja na wejściu zaskoczyłam, że mamuśka kupuje jedynakowi samochodzik żeby miał czym do szkoły jeździć. Po drugie założe sie że na 200% mamuśka jest nauczycielką z dodatkowym tytułem vice dyrki .
Normalnie jej zachowania az po oczach biło. Jedyny NORMALNy w rodzinie to tatus. W każdym razie ja się z nim od razu dogadałam .

I wszystko było by ok. Umowa podpisana, kasa zapłacona. Idziemy do auta żeby zabrać Kamilkę z fotelikiem ( bo sie jej po drodze zasnęło), a ona patrzy...............
Obcy ludzie, obce podwórko i obcy facet w jej aucie!!! No sorry ale to przesada. Jak załaczyła syrene alarmową to chyba cała tamtejsza wieś staneła na nogi.
Wrzask jakby ją żywcem ze skóry obdzierali : to moje Vento!!! Mama nie dam!! Tata zabierz Vento!!! Moje jest. One jest mi potrzebne!!
Powiem po cichu że az mnie sie łezka w oku zakręciła

No to idziemy cosik posprzątać a nie chce mi sie okrutnie

[Myszka_80]

Patrzcie co znalazłam na sąsiednim wątku

Napisane przez Ejva

Dziewczyny, ja tak niesmialo chce sie tu dolaczyc?
Mialam byc majowa, ale wyszlam na kwietniowa bo 27go kwietnia sie urodzil mi synus Konrad.

Maluszek bardzo kochany ale na razie to ciagle sie nie umiem pozbierac (to juz drugi dzidzius w domu starsza corcia ma teraz 20 m-cy) wiec nawet dokladnie nie poczytalam Was jeszcze, ale mam nadzieje ze przyjdzie taki dzien ze nadrobie i blizej Was poznam

Dla Konradka mnóstwo uścików i całusków od nas wszystkich Ejvuś. Oby rósł zdrowo i piekniał w oczach, a z siostrą tłukł sie tylko co drugi dzień ( jak juz podrośnie)

GRATULUJEMY

[Tysiak7]

Napisane przez Myszka_80

... to moje Vento!!! Mama nie dam!! Tata zabierz Vento!!! Moje jest. One jest mi potrzebne!!Powiem po cichu że az mnie sie łezka w oku zakręciła

no nieźle przywiązała sie dziewczyna do samochodu.. pewnie w nim jechał na porodówke, w nich ją odbieraliscie ... same słodkie wspomnienia z tym samochodem dziecko ma a co teraz sprzedane myśle że w oczach kupujących wartosc chociaż "sentymentalna" wzrosła o 200%
Ejva buziole serdeczneGRATULUJEM Y z okazji narodzin synka, życzymy mu beztroskiego i zdrowego dziecinstwa, a Rodzicom - odkrywania nowych urokow wspólnego życia...czekamy na fotki Konradka, myśle ze nas teraz nie opuscisz na poczet innego wątku my juz tesknimy... a jednak będzie trzeba zapastować różowe buty

[Carya]

Buziaki dla naszej wątkowej zdrajczyni Ejva, to nam pierwszym powinnas się pochwalić ale wybaczamy, wybaczamy... albo wybaczymy jak nam zdasz relację "jak było" i wkleisz chociaż jedno zdjęcie
Za dużo nie chcę na odkupienie win, co laski?

Mysia, sprzedaż samochodu też opić należy, święta racja bo inaczej się... hmmm... jaki by tu pretekst... bo się kury nowym właścicielom nieść przestaną... albo starym
A po czym poznałaś że pani nauczycielka-dyrektorka???

Tysiu, póki co plan jest że jedziemy z małą, wyrobiliśmy jej paszport, zapłaciliśmy... ale do ostatniego dnia pewnie nie będziemy pewni czy ją brać Boję się że jej tam będzie za gorąco, a z drugiej strony chyba umrę bez niej przez te 2 tygodnie Ale rodzice cały czas nas namawiają żeby jej "nie męczyć"... ale jakbyśmy od początku myśleli o urlopie bez niej to w życiu nie zarezerwowalibyśmy nic na 2 tygodnie... Mam tylko doła przez ten wyjazd

[Ejva]

dziekuje dziewczyny

ale co sie zabieram do pisania to albo jedno albo drugie sie domaga czegos ode mnie
Myszka jak Ty to robisz

a teraz mam jeszcze tesciowa do pomocy, wiec teoretycznie mi latwiej, ale wicie co....... nie chce mi sie nawet pisac

zalaczam szybko jedno zdjatko dwudniowego Konradka i Konradka juz prawie trzytygodniowego

Jak bylo tez napisze wiecej ale tylko zapewnie Was - przy drugim dziecku rodzi sie zdecydowanie szybciej Wiec do dziela kobitki

[Myszka_80]

Ja chce jeszcze chłopczyka!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki on cudny
rozpływam się i tyle

Ejva jak ja to robie?? Pozwalam sobie wejśc na głowe . Ewentualnie pozwalam robic co chcą, a po fakcie szacuję zniszczenia .
A jak Joasia reaguje na braciszka?? Pewnie go pokochała od razu

[Tysiak7]

.. i masz Ejva i pobuczałam się z wrażenia ślicznosci to mało powiedziane .. ja chce drugie Pięknego synka masz Ejvuś życzymy Tobie i jemu zdrówka ... to ja teraz widzę jakie już mam babsko w domu

[Myszka_80]

Napisane przez Carya

Mysia, sprzedaż samochodu też opić należy, święta racja bo inaczej się... hmmm... jaki by tu pretekst... bo się kury nowym właścicielom nieść przestaną... albo starym
A po czym poznałaś że pani nauczycielka-dyrektorka???

Porównalismy jej zachowanie to mamy szwagra. Taki ton pouczająco- rozkazujący- nieznoszacy sprzeciwu

Bez urazy dla wszystko psorek z forum

[linijka]

Ejva gratulacje
Malutki jest prześliczny, aż mi się zachciało powąchać takiego maluszka

Dziewczyny pamiętacie jak pachną takie szkraby, mmmmmmm uwielbiam

[Carya]

Ejva, piękny jest od razu widać po buźce że facet, ma "męski" typ urody

Mysia, ja się nie obrażam broń boże sama wiem że nauczycielki normalne nie są A z kilkoma dyrektorkami (i wice) miałam doczynienia i dokładnie wiem o czym mówisz (od razu przed oczami mam swoją "szefową")... no cóż... najkrótsze moje pobyty w pokoju nauczycielskim zawsze powiązane są z obecnością pani dyrektor

[kamiks]

Ja tak szybciutko, przelotem, bo Natalię właśnie uśpilam (uspałam? nigdy nie wiem jak jest poprawnie) a mam wujostwo w drugim pokoju

Ejva, gratuluję serdecznie! Synka masz naprawdę ślicznego...Przesłodkie zdjecia, brak słów!
Mam również nadzieję, że mimo podwójnych obowiązków zaglądniesz do nas czasem... Pozdrowienia dla Ciebie i cudnej rodzinki.


A ktoś juz wie co u Watki

I już lecę..
jak nie zapiję, to zaglądnę jeszce później

[Liatris]

Carya dziękuję za odpowiedź. Ja chcę rodzić w wojskowym.

Fajnie Was podczytywać i mysleć sobie jak, to u nas na wątku będziemy sobie już takie fotki dzieciaków wysyłać

[Carya]

Liatris, na razie to się katujecie jakimiś okropnymi filmami też do was zajrzałam i normalnie słabo mi się zrobiło... to rodzenie to zdecydowanie nie na moje nerwy

[paslik]

Ejva!!!!! Gratulacje ogromnaiste. Konradek śkliczniutki. Wycałuj go od wątkowej ciotki i dwóch małych lasek

No i ja jak Myszka chcę chłopczyka !!!!! Tylko powiedzcie mi jak to się robi

Myszko gratuluję udanej transakcji. A co do nauczycieli to zgadzam się z Caryą. To tak do końca nie są normalni ludzie - jednego mam w domu, a drugi to moja siostra.

Tysiu mówisz, że Natalka ma chochlika w oczach.... Hmmm chyba stado diabełków.

W pracy masakra. Dwóch szefów mam spoko i mogłabym być u nich codziennie, ale jedna jest nieciekawa. Ale to kobita... A kobiety to dziwny gatunek Myślę, żeby się wymiksować. I wiecie co jaki dyrektor, taka i reszta kadry. W jednej ze szkół w związku ze zbliżającymi się moimi imieninami zostałam obdarowana ogromnym bukietem konwalii leśnych i małymi słodkościami. Wszyscy przylecieli z życzeniami. Aż miło.... A w tej, gdzie jest Pani szefem pytam sekretarki, czy oni stawiają jakieś ciasto na imieniny... Nie ma takiego zwyczaju

A mój małż gania po Górach Świętokrzyskich. Wiem, że dzisiaj już szlak zfgubili Przed samymy wyjazdem się pokłóciliśmy więc rozmawia tylko z dziewczynkami

[Tysiak7]

TZ zagranicą, dziadki w kościele, Wera śpi, obiad sie gotuje ... to ja do was

Napisane przez Carya

Tysiu, póki co plan jest że jedziemy z małą, ... ale jakbyśmy od początku myśleli o urlopie bez niej to w życiu nie zarezerwowalibyśmy nic na 2 tygodnie... Mam tylko doła przez ten wyjazd

oj rozumiem, z punktu widzenia wypoczynku to Marta w tym wielku nie za duzo zapamieta i zwiedzi a wy przy niej, ale zostawic ja na 2 tyg tez ból... jedynie wyjście to jakby ta Tunezja przyjechała do was
Apropos wczoraj gadałam z kuzynka na rocznego synka i wysłała go na "mini wakacje" na 3 dni go do teściow 60 km od domu bo twierdzi ze mały za bardzo zżyty z nią i jak byli ostatnio na komuni to tylko sie jej spódnicy trzyma... więc oducza szczenka mi opadła bo maly przebuczal podobno cała pierwsza noc, ale co tam duzy jest tym bardziej ze dziadków rzadko widzi... no czegos nie rozumiem, moja Wera dzien w dzień widzi babcie bo mieszkamy razem a jak we wtorek robilam nalot na urzedy i została przed Starostwem z babcia to w płacz... przecież to dziecko i mama najwazniejsza zawsze... chyba ze sie mylę ... a i karmi go rogalikami 7days bo nic innego nie chce jest podobno... dobrze ze nie zapija coca-colą

Napisane przez Carya

Mysia, ja się nie obrażam broń boże sama wiem że nauczycielki normalne nie są

Coś jeszcze chciałam napisac ale mi uciekło.. która wpadnie na kawe... bo samej to ta nudno.. idę wstawić wode