2014-09-25, 21:25 | #2611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
U mnie każda pasta wychodzi inaczej. Raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale z ostatniej depilacji jestem naprawdę zadowolona. A wszystko przez przypadek i pewnego rodzaju desperację...
Zawsze robiłam pastę ze szklanki cukru, 1/4 szklanki soku z cytryny i 1/4 szklanki wody, gotowałam jakieś 10-15 minut, aż zbrązowiało i przelewałam do słoika. Pasta wychodziła twarda, trzeba było długo ją wyrabiać, a jak się już ją wyrobiło, to i tak była dość twarda i trudno było ją wetrzeć we włoski i bardzo szybko zaczynała się przyklejać do skóry. Jedna porcja wystarczała na 4-7 pociągnięć, na pachy ok, ale na całe dwie łydki zużywałam minimum 4 dużych porcji (pasta ze szklanki cukru), a ile trzeba było się namęczyć z tym ugniataniem... Następnego dnia ręce bolały, ale efekty depilacji były ok, o ile nie pojawiły się siniaki. I tak sobie stosowałam tą pastę, nawet mi się podobało. Ostatnio robiłam pastę na innej kuchence. Poprzednio wszystko było na elektrycznej, więc szybciutko się gotowało, teraz na gazie ogień buchał, a gotowało się jakieś pół godziny! A pasta po zastygnięciu była jak kamień... Nie dało się tego niczym ruszyć. Chyba zanim cukier się skarmelizował, to przez takie powolne gotowania cała woda wyparowała. Wkurzyłam się nieźle, stwierdziłam, że i tak pasta jest zła i poeksperymentuję trochę. Nalałam do garnka wodę, zagotowałam, wstawiłam do tego słoiczek i poczekałam, aż pasta się roztopi i dolałam do niej 1/3 szklanki wody, dokładnie rozmieszałam... Myślałam, że wyjdzie mi z tego syrop, ale o dziwo wyszła mi z tego bardzo dobra pasta! Na tyle miękka, żeby bez problemu wygrzebać kawałek ze słoika. I taka rzadsza pasta od razu łapie włoski, bez wyrabiania! Trzema porcjami wydepilowałam sobie obydwie łydki, pachy i pachwiny. I zajęło mi to około 40 minut. Fakt, że jest to trochę uciążliwe, bo nie da się z tego formować kulki, ale etap samego wyrabiania pasty odchodzi w zapomnienie, bo zanim by się wyrobiło gęstą pastę, to rzadszą można już mieć wydepilowane pół łydki. W ogóle rzadsza lepiej obkleja włoski, skuteczniej wyrywa, po zerwaniu gęstszej zostawało mi znacznie więcej włosków niż po tej. I nie wiem, co wy z tą pastą tam robicie, że brudzicie wszystko dookoła, ja się depiluję w salonie przed telewizorem, podkładam tylko ręcznik tak na wszelki wypadek I jedne co mogę jeszcze poradzić to nawilżanie skóry przed depilacją. Tzn. nie bezpośrednio przed, powiedzmy na dwa dni przed. Ja smaruję masłem shea nogi na dzień i wieczór przed planowaną depilacją. Potem to zmywam i depiluję. Mam wrażenie, że z miękkiej i nawilżonej skóry włoski łatwiej wychodzą i mniej boli... Gorsze odczucia mam po tygodniu od depilacji, kiedy włoski zaczynają odrastać i ciężko im wyjść na wierzch. Wtedy naprawdę boli i nieraz jakiś włosek wrośnie, zrobi się nieładny pryszcz... Taki problem mam tylko na nogach, na pachach nic nie wrasta, na bikini tylko pojedyncze. I to że włoski słabną po depilacji to dla mnie jakaś bujda. Te co po prostu jeszcze nie wyrosły, kiedy się depiluję, to rosną cienkie, bo i czemu miałyby być grube. Jednak te, co zostały wyrwane rosną czarne i grube jak po goleniu. Depiluję pachy już dwa lata, w tym czasie tylko kilka razy użyłam maszynki, a włosy jakie były, takie są. |
2015-01-01, 13:22 | #2612 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Przedwczoraj skusiłam się na eksperymentowanie Zrobiłam z 1/2 szklanki wody i szklanki cukru oraz chyba prawie z całej cytryny. Nie patrzyłam jak długo to gotowałam, byłam raczej zajęta ciągłym mieszaniem, żeby nie wykipiało (mimo że gotowałam na małym ogniu :/ ). Gorąca miksturka była koloru bursztynowego i dość płynna. Po zastygnięciu całkowicie stwardniała. Zrobiłam jej kąpiel wodną, ale masa miała za mało wody, bo była za gorąca, kiedy miała dobrą konsystencję. Wtedy nakładałam łyżką na nogę i szybko rozpościerałam jak najcieńszą warstwę palcami. Nawet powiem, że sprawnie to szło, a palce od razu wycierałam o nawilżane chusteczki. I nie miałam problemów ze sprzątaniem
Dowiedziałam się tylko, że nie jestem aż tak odporna na ból |
2015-03-04, 22:34 | #2613 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Powiem tak, przy pierwszej próbie i paście płynnej z pomocą bawełnianych pasków wydepilowałam łydki i pachwiny bikini. Efekt ok 3-4 tyg. Przy drugiej próbie zrobienia pasty - porażka, nie nadawała się do użycia, przy trzeciej nawet bawełniany pasek nie chciał łapać.... i skusiłam się na "gotową" aby spróbować. Niby ok, powiem Wam, że jestem już po depilacji calego (!) bikini i obydwu pach. Aby ją wyjąć z pudełka muszę użyć mikrofalówki (10 sek.) wyrywa jakiej 3 minuty po czym zaczyna się kleić do rąk że trudno jej użyć i muszę zmywać. Dlatego tym systemem całe bikini depilowałam w łazience aż 3 wieczory pod rząd z pachami poszło szybciej ale bikinii zwłaszcza wargi większe wydepilowałam całkowicie. a tu najbardziej bolało !!! z racji tej iż pasty jest mało w pudełku i skleja ręce po kilku minutach wracam do ROBIONEJ!!! odnalazłam przepis (2 szkl cukru, sok z cytryny i tyle samo wody co soku) z filmem (jak wykonać, sprawdzać i stosować) mam nadzieję że się już uda odpowiednia. A że jestem baaaardzo cierpliwa wykonam ją taką jak ma być, nawet przy kilku próbach. "PO" opiszę jak było ale powiem jedno: czy robioną czy gotową WARTO spróbować i ćwiczyć. Bo nic innego nie da Wam takich efektów!!!
Pozdrawiam wytrwałe w boju |
2015-03-05, 09:40 | #2614 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 142
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja na początku usuwałam włoski maszynką, efekt wiadomo, 2-3 dni. Po jakimś czasie odkryłam depilator i stosuję do dziś. Co prawda próbowałam też plastrów, ale irytowało mnie to całe klejenie i długie zmywanie. Więc zostałam przy depilatorze. Na początku bardzo bolało, a teraz to jak mycie zębów. Wygląda na to, że skóra się "oswoiła" no i skuteczność na 3-4 tygodnie. Czysto, bez klejenia i całego bałaganu wokół.
|
2015-03-06, 09:21 | #2615 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Próbowałam pasty cukrowej. Smaczna była ale w ogóle nie działała. cała byłam obklejona a włoski miały się dobrze (mam mocne włoski )
Dlatego wolę depilator.
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć. |
2015-03-09, 19:00 | #2616 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 29
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Dziewczyny pomóżcie!
Zrobiłam pastę z 1 szklanki cukru, 2-3 łyżek wody i połowy cytryny. Gotowałam kilkanaście minut (tak myślę). Teraz zastygnięta ma kolor jaśniutko brązowy i konsystencję taką, że jak tylko wezmę do ręki od razu wszystko jest zaklejone. Czy to znaczy, że za krótko się gotowała? Po drugie, oglądałam filmiki jak ją stosować i tam było pokazane aby nanosić kciukiem dosyć grube ale krótkie "paseczki" i zrywać pod włos a tutaj piszecie, że smarujecie cienkie warstwy i zrywacie razem z paskiem np. materiału. Tym drugim sposobem daję radę rozgrzanym woskiem dlatego zrobiłam pastę, aby spróbować wyrywać sobie taką kuleczką bez żadnych materiałów. Któraś z was ma jakieś rady co do tego? |
2015-03-12, 08:59 | #2617 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
|
2015-03-12, 09:44 | #2618 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Niekoniecznie. Ja na DWIE szklanki cukru dawałam ĆWIERĆ szklanki wody i tyle samo soku z cytryny i zawsze wyszła. A skoro ty dajesz tak dużo wody, to różnica jest jedynie taka, że musisz dużo dłużej gotować.
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012 szczęśliwa mama No one's gonna take my soul away.
|
2015-07-14, 21:54 | #2619 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 313
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Hej dziewczyny
A co jeśli pastę robiłam z 2 szklanek cukru, 1/2 soku z cytryny i tyle samo wody, gotowałam naaaprawdę długo, bo ciągle wydawała mi się za jasna. Teraz po wystudzeniu jest twarda jak kamień, ciężko ją wydobyć i klei się do wszystkiego, nie da jej w ogóle się uformować czy to przez to, że za długo gotowałam? (40 -45 min) Podgrzewałam suszarką.
__________________
25.05.2013r. Razem 01.12.2014r. Włosomaniaczka Czytamy Ćwiczymy |
2015-07-17, 07:53 | #2620 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 230
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
|
|
2015-07-18, 18:20 | #2621 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja kiedys probowalam sama zrobic, ale niestety nie wyszlo mi nic a nic. Potem chyba kupilam gotowca w drogerii, ale niestety depilacja tez nie wyszla :/Ostatecznie wygrywa u mnie wosk
|
2015-07-24, 09:42 | #2622 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
U mnie wosk też rządzi Depilacja pastą cukrową mi wychodziła całkiem nieźle, tylko denerwowało mnie, że tak dużo czasu na nią tracę, a podczas upałów byłam nią cała utytłana co do wosku minusem jest to, że nogi nie są tak fajnie po nim nawilżone jak po paście
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012 szczęśliwa mama No one's gonna take my soul away.
|
2015-07-25, 08:37 | #2623 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja musze pastę kupić do wąsika ;p
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2015-10-25, 09:15 | #2624 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Witam.
Dziewczyny czy któraś z Was chodzi na depilację cukrową do kosmetyczki? Chciałabym zrobić całe nogi w Gdańsku, czy mogłybyście polecić jakiś salon? I jak wygląda to cenowo? Najtaniej znalazłam za 100zł. Robiłam domową pastę ale jestem w stanie zrobić sobie nią tylko bikini, z nogami nie daję rady. |
2015-11-10, 20:51 | #2625 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Słuchajcie, próbowałam już parę razy robić pastę, ale zawsze zastygała mi na kamień. Dlatego mam pytanie: czy jak gotuję pastę, to masa w rondelku ma się "scukrzyć", a potem znów stopić? Za każdym razem tak robiłam, ale nie wychodziła, więc nie wiem, może wyłączyć ją wcześniej? Przed scukrzeniem jest prawie przezroczysta i rzadka, jak gęsty syrop, natomiast po ponownym rozpuszczeniu powstaje taki typowy karmel - tyle, że wtedy nie nadaje się do użytku
Pomóżcie, bo to bardzo ważne Edit: już nieaktualne, doczytałam o roli kwasku cytrynowego w paście Jestem już po pierwszej depilacji, wrażenia? Świetne Edytowane przez ewokiee Czas edycji: 2015-11-11 o 17:30 Powód: nieaktualne zapytanie |
2017-02-10, 10:22 | #2626 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 43
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Gdzie można stacjonarnie kupić gotową pastę? Mieszkam w dosyć małym mieście jeżeli ma to znaczenie
|
2017-02-10, 13:56 | #2627 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Super Pharm ale to raczej w większych miastach,a gotowa pasta cukrowa nie jest za dobra,lepiej zrobić sobie samemu.
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 |
|
2017-09-24, 15:10 | #2628 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 135
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Pozwolę sobie odświeżyć wątek...
Pasta wyszła mi prawidłowa już za pierwszym razem, używałam bez materiału. Najpierw zrobiłam ręce, potem pachy. Czy to normalne, że po każdym oderwaniu leci krew? I boli, boli... Włoski miałam dość długie, do tego są mocne i grube. Czy to dlatego robiły mi się rany? |
2017-09-28, 10:08 | #2629 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 230
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
A robiłaś wcześniej tych miejscach depilację czy goliłaś? Bo jeśli depilowałaś i nie było krwawienia to coś nie tak. A jeśli nie to znaczy, że masz tak ukrwioną skórę, że mieszki włosów są połączone z naczynkami włosowatymi. Różnie może być. Albo zanikną i nie będą krwawić, albo niektóre będą czasem krwawić. |
|
2017-09-29, 17:11 | #2630 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 135
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Tylko goliłam.
Czy to może powodować pękanie naczynek? Bo mam widoczne naczynka na twarzy, nogach i ramionach, więc zastanawiam się, czy pasta nie doprowadzi do ich pękania także na przedramionach. |
2017-09-29, 21:11 | #2631 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 230
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Pękanie naczynek to co innego. Ale krwawienie jest spowodowane tym jakie masz naczynia krwionośne. Chyba lepiej pozostań przy goleniu, bo możliwe, ze problem z krwawieniem i bólem jednak nie minie.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.