Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

[Feliska]

Napisane przez goldika

Od rana Was po trochu nadrabialam.

Jestem po badaniu. Z 40 min mnie badali. Jakie było moje zaskoczenie jak powiedzieli, że mam rozwarcie 1.5cm, szyjka dojrzala i zakładamy foleya. A ja na to że jak to. Że 2 tyg temu nic nie było i psychicznie nie jestem gotowa
Zapytali się czy chce się przespać z tym do jutra. Skorzystałam. Jak to na dzień dobry brac się za indukcje porodu. Ja serio myślałam, Że zamknięta jestem i z tydzień poleże. Jak nie zmienia zdania to jutro foley i jedziemy z koksem. Pewnie będzie to długi o bolesny proces... Ale dostałam takiego kopa energetycznego, że chyba jako dam radę.
Doktorka do mnie: Ale jest Pani świadoma że o tak musi to dziecko urodzić?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------


Hahaha i wtedy będę rozumiała określenie, że porody odbierane są tasmowo/ na masowke w niektórych szpitalach.

o ja Cię, to jutro się nam poród szykuje!! Ale emocje!

Też bym chyba była w takim szoku, że poprosiłabym o 1 dzień zwłoki

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

A tak w zasadzie to wywołuje się porody przed terminem?

[karolson]

Napisane przez goldika

Od rana Was po trochu nadrabialam.

Jestem po badaniu. Z 40 min mnie badali. Jakie było moje zaskoczenie jak powiedzieli, że mam rozwarcie 1.5cm, szyjka dojrzala i zakładamy foleya. A ja na to że jak to. Że 2 tyg temu nic nie było i psychicznie nie jestem gotowa
Zapytali się czy chce się przespać z tym do jutra. Skorzystałam. Jak to na dzień dobry brac się za indukcje porodu. Ja serio myślałam, Że zamknięta jestem i z tydzień poleże. Jak nie zmienia zdania to jutro foley i jedziemy z koksem. Pewnie będzie to długi o bolesny proces... Ale dostałam takiego kopa energetycznego, że chyba jako dam radę.
Doktorka do mnie: Ale jest Pani świadoma że o tak musi to dziecko urodzić?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------


Hahaha i wtedy będę rozumiała określenie, że porody odbierane są tasmowo/ na masowke w niektórych szpitalach.

Wow bedzie poród juhu obys jutro urodzila albo na 01.06 i w poniedzialek do domu


Co do rodo to akurat samo imie i nazwisko zwlaszcza popularne nie jest dana osobowa sama w sobie wiec mowie ze przesadzaja jak zawsze. Powinni wywolywac po samym nazwisku albo imieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez misiol

To jak Cię tyle czasu badali, to może indukcja nie będzie potrzebna
Czekamy na jutro!!

Na fotelu krótko i bezboleśnie. Plus wyraziłam zgodę żeby studentka sobie też pogrzebala w czelusciach mojej pochwy. Ale usg mega długie o dokładne bo też przy studentach więc wszystko szczegółowo omawiane było.

[Natus276]

Napisane przez misiol

Przy wyjściu nam dziecko zeskanują, jak pampersy w Rossmannie. Ciekawe, czy trzeba będzie grosza dopłacić

Ja grosza nie dopłacałam to może tu też mi odpuszczą

Napisane przez goldika

Doktorka do mnie: Ale jest Pani świadoma że o tak musi to dziecko urodzić?

Dobrze, że Ci powiedziała
Kciuki żeby szybko poszło.

Napisane przez Feliska

A tak w zasadzie to wywołuje się porody przed terminem?

Chyba tak bo mi też coś mówiła, żeby wcześniej indukowac poród...


Wróciłam z pracy bo byłam z l4. 2 godziny ponad mi tam zeszło ale usłyszałam tyle miłych słów na swój temat, że aż żal rodzić I pozbywać się brzuszka teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez ladyroses

Zazdrooooo! A miałaś jakieś skurcze czy coś? Myślałam właśnie co tam u Ciebie!

Nic bardziej nie cieszy niż takie wieści, wtedy aż chce się rodzić, bo człowiek widzi, że wszystko idzie ku końcowi i wysiłek ma sens

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skurcze miałam od niedzieli. Ale nie jakieś mocne. I nic mni3 nie boli jak na okres.
Łatwo to to nie pójdzie pewnie bo przy foleyu dziewczyny zwijaja się z bólu czasami i 3 dni. Gdyby nie było rozwarcia to by foleya nie proponowali. Nadal mogę odmówić Ale łożysko już jest mocno stare więc zgodzę się.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez pacia91

Ale generalnie cieszysz się czy nie ?

Cieszę się jak głupia z tego malutkiego rozwarcia. Bo się to kompletnie nie spodziewałam. Skoro 2 tyg temu gin mi powiedziała że absolutnie nic się nie dzieje zwiastujacego porod.

[ladyroses]

Napisane przez goldika

Skurcze miałam od niedzieli. Ale nie jakieś mocne. I nic mni3 nie boli jak na okres.
Łatwo to to nie pójdzie pewnie bo przy foleyu dziewczyny zwijaja się z bólu czasami i 3 dni. Gdyby nie było rozwarcia to by foleya nie proponowali. Nadal mogę odmówić Ale łożysko już jest mocno stare więc zgodzę się.

Czytałam, że ten cewnik Foleya można mieć max 24h, potem oxy. I masz rację, musi być przynajmniej 1cm rozwarcia. To mi to nie grozi

Kochana, teraz już z górki! Dziś sobie cały dzień leż, relaksuj się, odpoczywaj, zbieraj siły na jutro. A jutro rano jak ruszysz z kopyta, z powerem to może jeszcze będziesz majówką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez Feliska

o ja Cię, to jutro się nam poród szykuje!! Ale emocje!

Też bym chyba była w takim szoku, że poprosiłabym o 1 dzień zwłoki

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

A tak w zasadzie to wywołuje się porody przed terminem?

U mnie wskazaniem jest cukrzyca zeby ten porod przyspieszyć.
Ja musiałam mieć bardzo głupia minę.
I moje: Ale jak to? Psychicznie nie nastawilam się na to.

[pacia91]

Napisane przez goldika

Skurcze miałam od niedzieli. Ale nie jakieś mocne. I nic mni3 nie boli jak na okres.
Łatwo to to nie pójdzie pewnie bo przy foleyu dziewczyny zwijaja się z bólu czasami i 3 dni. Gdyby nie było rozwarcia to by foleya nie proponowali. Nadal mogę odmówić Ale łożysko już jest mocno stare więc zgodzę się.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------


Cieszę się jak głupia z tego malutkiego rozwarcia. Bo się to kompletnie nie spodziewałam. Skoro 2 tyg temu gin mi powiedziała że absolutnie nic się nie dzieje zwiastujacego porod.

To super, a nóż szybko pójdzie z rozwarciem i nie będziesz bardzo cierpieć

[goldika]

Napisane przez karolson

Wow bedzie poród juhu obys jutro urodzila albo na 01.06 i w poniedzialek do domu


Co do rodo to akurat samo imie i nazwisko zwlaszcza popularne nie jest dana osobowa sama w sobie wiec mowie ze przesadzaja jak zawsze. Powinni wywolywac po samym nazwisku albo imieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nastawiam się na scenariusz najgorszy czyli 3 dni z foleyem. Nie dopuszczam opcji, że pójdzie łatwo i jutro będę rodzic życie mnie tak nie rozpieszcza.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Natus276

Ja grosza nie dopłacałam to może tu też mi odpuszczą



Dobrze, że Ci powiedziała
Kciuki żeby szybko poszło.



Chyba tak bo mi też coś mówiła, żeby wcześniej indukowac poród...


Wróciłam z pracy bo byłam z l4. 2 godziny ponad mi tam zeszło ale usłyszałam tyle miłych słów na swój temat, że aż żal rodzić I pozbywać się brzuszka teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też żal rozstawać się z brzuszkiem. Chociaż komponentami nikt mnie nie obrzuca

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez ladyroses

Czytałam, że ten cewnik Foleya można mieć max 24h, potem oxy. I masz rację, musi być przynajmniej 1cm rozwarcia. To mi to nie grozi

Kochana, teraz już z górki! Dziś sobie cały dzień leż, relaksuj się, odpoczywaj, zbieraj siły na jutro. A jutro rano jak ruszysz z kopyta, z powerem to może jeszcze będziesz majówką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogą ten cewnik zakładać na dzień- ściągnąć na noc. Potem znów na dzień, ściągnąć. I niby ostatni raz na trzeci dzień znów to założyć.
31 maja data mi się podoba. 1 czerwca nie chce - nie lubię podwójnych świat ( urodziny + dzień dziecka). A potem to już mi obojętne

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez pacia91

To super, a nóż szybko pójdzie z rozwarciem i nie będziesz bardzo cierpieć

To nie w moim stylu- szybko i mało boleśnie

[ladyroses]

Goldika może szybki poród wynagrodzi Ci te wszystkie stresy w ciąży, plamienia, pobyty w szpitalu, cukrzycę...

Co do daty porodu dla mnie na poród 1.06.2018 super ale ile razy już sobie tu datę wybierałam to nie zliczę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Goldika, co za wieści! Życzę by poszło sprawnie i byście wyszli szybciej niż planowalas
Ja dzisiaj chcę się dopytać ginekologa czy przy ew wywoływaniu są większe szanse na oxy czy foleya, bo ta druga opcja mnie z lekka przeraża i też na pewno bylabym w szoku, i potrzebowała czasu by się z tą myślą oswoić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalka]

Napisane przez misiol

Przy wyjściu nam dziecko zeskanują, jak pampersy w Rossmannie. Ciekawe, czy trzeba będzie grosza dopłacić

Hehehe powiem że nie mam i czy mogę być dłużna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiol]

Napisane przez kalka

Hehehe powiem że nie mam i czy mogę być dłużna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, jak w każdej Żabce

[marmoladkazjablka]

Napisane przez goldika

Od rana Was po trochu nadrabialam.

Jestem po badaniu. Z 40 min mnie badali. Jakie było moje zaskoczenie jak powiedzieli, że mam rozwarcie 1.5cm, szyjka dojrzala i zakładamy foleya. A ja na to że jak to. Że 2 tyg temu nic nie było i psychicznie nie jestem gotowa
Zapytali się czy chce się przespać z tym do jutra. Skorzystałam. Jak to na dzień dobry brac się za indukcje porodu. Ja serio myślałam, Że zamknięta jestem i z tydzień poleże. Jak nie zmienia zdania to jutro foley i jedziemy z koksem. Pewnie będzie to długi o bolesny proces... Ale dostałam takiego kopa energetycznego, że chyba jako dam radę.
Doktorka do mnie: Ale jest Pani świadoma że o tak musi to dziecko urodzić?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------


Hahaha i wtedy będę rozumiała określenie, że porody odbierane są tasmowo/ na masowke w niektórych szpitalach.

No to kciuki,żeby balonik szybko wypadł!!!

Ja ogarnęłam chatę,zrobiłam rosół i siadam do manicure'u.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tygrysek_861]

Napisane przez karolson

W sumie bylam dzis na pobraniu krwi u poloznych i pytala jak sie czuje no to mowie ze ok ale jakies mam takie parcie glowka ze czuje ja juz bardzo nisko wiec ona pyta ktora ciaza mowie ze 2 na co ona stwierdza ze no to wiem czy to juz no w sumie to nie wiem bo na tym etapie juz Filip byl z nami wywolany przez przebicie pecherza plodowego czyli nie naturalna akcja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Moj Filip kaszle .. i rano ma zielone gluty.


Dodatkowo obok w klatce zaczynaja remont 2 pietra nizej przez moja sciane od sypialni. Mam nadzieje ze Kacper bedzie odporny bo ma trwac 2 miesiace i maja wywalic pol scian..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------



A jakies inne objawy? jakie leczenie do tej pory?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mały jest alergikiem był w poniedziałek z mężem u alergologia-pulmunologa i podajemy mu wziewki przez tubę.

Napisane przez pacia91

Ale generalnie cieszysz się czy nie ?

Dzisiaj Tż stwierdził że wywiezie mnie szybciej do szpitala, po pierwsze bo ostatnio zaczęłam panikować a po drugie, to nie ma jak dojechać do szpitala bo wszędzie korki i przebudowy wczoraj powiedziałam mu że chyba nie do tego szpitala mnie wiezie.. .no całkowicie okrężną drogą już myślałam że do Świdnika chce mnie wywieźć....także w moich okolicach nie jest łatwo dojechać mamom do porodu...

[Olanzapinka]

Goldika powodzenia zauważyłam że tu w szpitalu gdzie jestem zakładają cewnik wieczorem tak koło 22 i rano oksy. Większość o 12-14 już rodzi
A z tym RODO to nie wiem. Tu normalnie po nazwisku wołają. Ale pewnie zaraz przestaną. Paranoja jakaś
Ja czekam jak na szpilkach na wypisy dziewczynek. O 15 mają być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Tygrysek_861

Mały jest alergikiem był w poniedziałek z mężem u alergologia-pulmunologa i podajemy mu wziewki przez tubę.


Dzisiaj Tż stwierdził że wywiezie mnie szybciej do szpitala, po pierwsze bo ostatnio zaczęłam panikować a po drugie, to nie ma jak dojechać do szpitala bo wszędzie korki i przebudowy wczoraj powiedziałam mu że chyba nie do tego szpitala mnie wiezie.. .no całkowicie okrężną drogą już myślałam że do Świdnika chce mnie wywieźć....także w moich okolicach nie jest łatwo dojechać mamom do porodu...

U mnie tak samo, wszędzie remonty i objazdy ale ja się tym kompletnie nie przejmuję. U mnie poród napewno będzie trwał kilkanaście godzin, spokojnie zdążę dojechać na drugi koniec Polski

Chyba żebym miała zielone wody plodowe, to wtedy wezwę karetkę. Muszą przyjechać czy nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajeczyna]

Napisane przez zawiechaczarny

To w poniedziałek szykuje się cesarka party

Masakra Z tym RODO. Też wolę żeby w szpitalu ludzie naokoło znali moje nazwisko niż moje dolegliwości.

Kurier przywiózł mi właśnie nowy blender bo stary po 9 latach intensywnego używania zajechałam. Jaram się bo pierwszy raz mam tyle akcesoriów do niego. Poprzedni kupowałam na studiach to brałam najprostszy żeby jak najmniej miejsca zajmował a teraz poszalałam.

Blender super! Idealny czas na nowy blender, teraz tyle pyszności w warzywniakach-raj! Mogłabym jeść tylko surowe owoce i warzywa teraz

Napisane przez pacia91

W ogóle położne sobie śmieszkowały z mojego małego brzucha i uwaga dowiedziałam się, że 37tc to wczesna ciąża!

Jak na poród to 37 tydzień to wcześnie przecież

Co do RODO to mnie wywoływali "pani P14". Dostałam karteczkę z tym "kodem" i tak mnie wołali Ale dużo zależy od oddziału, niektórzy już się zorganizowali przed 25.05 a niektórzy do tej pory nie ogarnęli. Zależy jak bardzo to będą kontrolować. Jak nie bardzo to pewnie wszystko wróci do normy niedługo.

Napisane przez goldika

Od rana Was po trochu nadrabialam.

Jestem po badaniu. Z 40 min mnie badali. Jakie było moje zaskoczenie jak powiedzieli, że mam rozwarcie 1.5cm, szyjka dojrzala i zakładamy foleya. A ja na to że jak to. Że 2 tyg temu nic nie było i psychicznie nie jestem gotowa
Zapytali się czy chce się przespać z tym do jutra. Skorzystałam. Jak to na dzień dobry brac się za indukcje porodu. Ja serio myślałam, Że zamknięta jestem i z tydzień poleże. Jak nie zmienia zdania to jutro foley i jedziemy z koksem. Pewnie będzie to długi o bolesny proces... Ale dostałam takiego kopa energetycznego, że chyba jako dam radę.
Doktorka do mnie: Ale jest Pani świadoma że o tak musi to dziecko urodzić?

To świetnie! Maleństwo w drodze, nic tylko się cieszyę

[frik frik]

GOLDIKA trzymam kciuki!!!

A ja siedze tak od dwoch godzin i mierze skurcze.
Srednio trwaja 34s i sa co 9 min.
Ostatnich kilka bylo juz co prawie 15 min.
I jak tu żyć, zgrywanie fot slabo idzie a torba szpitalna spakowana tak na odwal sie kilka tygodni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez frik frik

GOLDIKA trzymam kciuki!!!

A ja siedze tak od dwoch godzin i mierze skurcze.
Srednio trwaja 34s i sa co 9 min.
Ostatnich kilka bylo juz co prawie 15 min.
I jak tu żyć, zgrywanie fot slabo idzie a torba szpitalna spakowana tak na odwal sie kilka tygodni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślisz, Że coś się zaczyna u Ciebie?


Dziewczyny dzięki za kciuki. Do mnie to nie dociera, Że to o mnie chodzi. Jestem zmęczona tą swoją nieświadomościa. Mam wrażenie jakbyśmy o kimś innym rozmawiały. Mam pełen luz, czytam sobie książkę i jakoś nie myślę o tym co będzie jutro.

[ladyroses]

Napisane przez frik frik

GOLDIKA trzymam kciuki!!!

A ja siedze tak od dwoch godzin i mierze skurcze.
Srednio trwaja 34s i sa co 9 min.
Ostatnich kilka bylo juz co prawie 15 min.
I jak tu żyć, zgrywanie fot slabo idzie a torba szpitalna spakowana tak na odwal sie kilka tygodni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, no

Trzymam kciuki żeby się rozkręciło na dobre ! Przede wszystkim leć teraz, zaraz, już, póki masz siły dopakować torbę na tip top. Bo jak Cię weźmie to nie będziesz miała siły

I informuj nas tu, ma być relacja na żywo. Będę podczytywac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tygrysek_861]

Napisane przez ladyroses

U mnie tak samo, wszędzie remonty i objazdy ale ja się tym kompletnie nie przejmuję. U mnie poród napewno będzie trwał kilkanaście godzin, spokojnie zdążę dojechać na drugi koniec Polski

Chyba żebym miała zielone wody plodowe, to wtedy wezwę karetkę. Muszą przyjechać czy nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie że muszą, ale ja nie chciałabym żeby koledzy z pracy mnie oglądali

Napisane przez frik frik

GOLDIKA trzymam kciuki!!!

A ja siedze tak od dwoch godzin i mierze skurcze.
Srednio trwaja 34s i sa co 9 min.
Ostatnich kilka bylo juz co prawie 15 min.
I jak tu żyć, zgrywanie fot slabo idzie a torba szpitalna spakowana tak na odwal sie kilka tygodni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedziesz do szpitala czy skurcze się wyciszają?
Goldika masz bardzo dobre nastawienie, trzymam kciuki żeby jutro wszystko poszło sprawnie.

[ladyroses]

Napisane przez Tygrysek_861

Pewnie że muszą, ale ja nie chciałabym żeby koledzy z pracy mnie oglądali

Jedziesz do szpitala czy skurcze się wyciszają?

Jesteś ratownikiem medycznym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

U mnie ciągle, każdego dnia, ten sam scenariusz- najpierw Nadia jest tak nisko, że mnie z bólu boli pęcherz i Bożena, już mam nadzieję, że może coś się zacznie... Po czym idzie szybko do góry i tam siedzi, zaczyna mnie kopać pod piersiami itp.. Ta mała złośnica jest niemożliwa, ja nie wiem jak ona to robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaby]

Napisane przez agugus90

Aaby, tak jak pisałam, jak najbardziej wspieram Twoją decyzję , ale kurcze, zostawiacie mnie samą na 10ego

Zamówiłam kubek na Dzień Taty do paczkomatu, ale podałam numer siostry, bo może za tych kilka dni bym się do niego nie doczlapala.

Wczoraj Zoja, dzisiaj Emilka, ale wagi wychodzą na tych najnowszych USG. Obstawiam, że na tej dzisiejszej mój powinien mieć 3 kg, ale nie więcej


Aa, i nie dołączam do grona prasujacych, bo TZ rano przypalil koszulę, twierdzi, że zepsuło nam się zelazko, na razie nie mam potrzeby sprawdzać czy ma rację.
Za to do tych z mokrymi udami jak najbardziej :-/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A moze rozkreci Ci sie i dolaczysz do mnie 4go?
Ja wciaz nie wierze w te wage ale faktycznie, duze dzieci nam na koncowce wychodza.
Ja teraz nie mam wyjscia i do sb musze wszystko poprasowac

Napisane przez kalka

Ja się bardziej boję, co bedzie potem Boje się porodu nawet cc, ale nie zniosłabym choroby dziecka. Wszsytkie genetyczne i prenatalne nie dają 100% gwarancji.

Tez ostatnio wracaja do mnie obawy o te wszystkie genetyczne

Napisane przez Feliska

Czy tylko ja się boję najbardziej tego, jak to jest mieć dziecko i czy nie wpadnę w depresję poporodową?

Ja wciaz sie boje jak podzielic milosc i uwage miedzy dwie corki. No i czy pokocham mlodsza jak starsza

Napisane przez kalka

No przecież my ci tu nie damy wpaść w depresję, a jeśli już to moment Cię wyciągniemy

O to to!

Napisane przez ladyroses

Wiecie co, mam ochotę sobie postawić jakiś pomnik bohatera, serio myślałam, że dziś po południu trochę odpocznę, ale nie ma na to szans... Musimy pojechać w kilka miejsc, potem wieczorem czeka nas gruntowne sprzątanie syfu na zewnątrz (kochana ekipa). Już nie mówię o tym, że poranne sprzątanie mi się przeciąga, a tu lodówkę porządnie umyłam w środku, a tu kurze przetarłam z pierdołek, a tu jeszcze coś i końca nie widać.. Tymczasem na karku mam widmo robienia obiadu i tego, że zaraz po obiedzie trzeba już wychodzić...

Czasem tak myślę skąd ja mam na to wszystko siły, chociażby sam brzuch jest ogromny i przeszkadza.. Już nie mówiąc o takich niedogodnościach jak bolące plecy, kręgosłup, szyja, kość ogonowa, parcie na pęcherz, bolące stopy itp bo o tym człowiek nawet nie myśli w tej gonitwie...

No i tak czasem myślę, myślę i dochodzę do wniosku, że nikt za mnie nic nie zrobi, sprzątaczki nie mam, mama, teściowa nie przyjdzie, tz w pracy 31 dni na 31. Więc po prostu robię to co trzeba, nie ma co się nad sobą użalać!

Podziwiam mamy, które już mają dzieci, trzeba je odebrać z przedszkola/szkoły, zrobić zadanie, jedzenie, uczyć się, bawić się, wykąpać, położyć spać... One to dopiero są bohaterki!

Pocieszam się też tym, że jak Nadia się urodzi to nie będę miała problemu z lataniem koło niej, bo będę już w takim 'transie'. No i tz będzie w domu, więc się podzielimy wszystkim na bieżąco na pół...

Dobra, koniec wywodu. Idę kończyć to sprzątanie i dalej działam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to sie zastanawiam nie nad tym skad bierzesz sily, tylko checi

Napisane przez Tygrysek_861

Ja nie wiem czy będę miała cc w poniedziałek, w niedzielę po południu kładę się do szpitala, a kiedy zrobią mi cc to nie wiem, daję im czas do środy

Michaś ma kaszel, jak mu nie przejdzie do poniedziałku to ma już wypisany antybiotyk
Także chłopcy będą musieli sobie jakoś radzić...
Zdrówka dla młodej!

To razem lezymy od niedzieli, piona!

Kurcze, a cos procz kaszlu ze od razu antybiotyk?

Napisane przez karolson

Moj Filip kaszle .. i rano ma zielone gluty.

Zdrowka!

Napisane przez baniutka

Nie. Już wszystko jasne, a byłam w Szpitalu na izbie i akurat była zmiana. Termin ustalony ale na razie nikomu nie mówimy i chyba d końca nie powiemy. Jakoś tak nie lubię być w centrum zainteresowania. nikt nie wie jaka płeć, datę mówiłam że połowa czerwca to i po fakcie się dowiedzą kiedy urodze. A przynajmniej nikt mnie nie będzie pytał czy już po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Dzięki w porządku. Chciałam nadrobić i wtedy odpisać że ustalone cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdybym nie musiala organizowac opieki dla starszej to tez bym chetnie nikomu nie mowila
No ale zeby nam?!

[pacia91]

Napisane przez frik frik

GOLDIKA trzymam kciuki!!!

A ja siedze tak od dwoch godzin i mierze skurcze.
Srednio trwaja 34s i sa co 9 min.
Ostatnich kilka bylo juz co prawie 15 min.
I jak tu żyć, zgrywanie fot slabo idzie a torba szpitalna spakowana tak na odwal sie kilka tygodni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo coś się dzieje bolesne te skurcze ?

Napisane przez goldika

Dziewczyny dzięki za kciuki. Do mnie to nie dociera, Że to o mnie chodzi. Jestem zmęczona tą swoją nieświadomościa. Mam wrażenie jakbyśmy o kimś innym rozmawiały. Mam pełen luz, czytam sobie książkę i jakoś nie myślę o tym co będzie jutro.

I dobrze, nie ma co rozmyślać o tym co będzie tylko trzeba się zrelaksować

[Natus276]

Posiedzialam w domu jakaś godzinę po powrocie z pracy i znowu mnie wysyłają po jakieś części do kosiarki... pod tym względem ten szpital nie będzie taki zły, będę miała święty spokój

Lady jesteś typowym przykładem kobiety z syndromem wicia gniazda z tym sprzątaniem I w ogóle na pewno Twój poród będzie najbardziej wyczekany tutaj



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Tygrysek_861

Mały jest alergikiem był w poniedziałek z mężem u alergologia-pulmunologa i podajemy mu wziewki przez tubę.


Dzisiaj Tż stwierdził że wywiezie mnie szybciej do szpitala, po pierwsze bo ostatnio zaczęłam panikować a po drugie, to nie ma jak dojechać do szpitala bo wszędzie korki i przebudowy wczoraj powiedziałam mu że chyba nie do tego szpitala mnie wiezie.. .no całkowicie okrężną drogą już myślałam że do Świdnika chce mnie wywieźć....także w moich okolicach nie jest łatwo dojechać mamom do porodu...

Czyli nie spotkamy się gdzieś na sali?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaby]

Napisane przez goldika

Od rana Was po trochu nadrabialam.

Jestem po badaniu. Z 40 min mnie badali. Jakie było moje zaskoczenie jak powiedzieli, że mam rozwarcie 1.5cm, szyjka dojrzala i zakładamy foleya. A ja na to że jak to. Że 2 tyg temu nic nie było i psychicznie nie jestem gotowa
Zapytali się czy chce się przespać z tym do jutra. Skorzystałam. Jak to na dzień dobry brac się za indukcje porodu. Ja serio myślałam, Że zamknięta jestem i z tydzień poleże. Jak nie zmienia zdania to jutro foley i jedziemy z koksem. Pewnie będzie to długi o bolesny proces... Ale dostałam takiego kopa energetycznego, że chyba jako dam radę.
Doktorka do mnie: Ale jest Pani świadoma że o tak musi to dziecko urodzić?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------


Hahaha i wtedy będę rozumiała określenie, że porody odbierane są tasmowo/ na masowke w niektórych szpitalach.

O jaaa, to od jutra bedziemy siedziec jak na szpilkach
Trzymam kciuki zeby rozwarcie poszlo migiem!

Napisane przez frik frik

GOLDIKA trzymam kciuki!!!

A ja siedze tak od dwoch godzin i mierze skurcze.
Srednio trwaja 34s i sa co 9 min.
Ostatnich kilka bylo juz co prawie 15 min.
I jak tu żyć, zgrywanie fot slabo idzie a torba szpitalna spakowana tak na odwal sie kilka tygodni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Porod tuz tuz Dopakuj torbe i mierz

[goldika]

Myślę jakby to rozwarcie popedzic. Pochodzić? Może podłogi i okna pomyje w szpitalu

[ladyroses]

Napisane przez goldika

Myślę jakby to rozwarcie popedzic. Pochodzić? Może podłogi i okna pomyje w szpitalu

Ja jestem chyba ostatnią osobą która powinna dawać tego typu rady jak przyspieszyć rozwarcie.
Ale dzieląc się wiedzą ze sr to ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Także schody są wskazane, spacery, piłka. Obojętna aktywność, byleby coś robić
No i seksy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz