2019-08-08, 18:54 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Ciebie coś niepokoi w jego zachowaniu, a on zamiast przynajmniej się sekundę nad tym zastanowić, to odpala, że jakbyś była pewna siebie, to byś się nie martwiła, bądź pewna siebie (i się odwal). O matko i córko, ale agent.
Teraz powymyślajmy: powiedzmy, że przyłożył Ci w dziób z piąchy, Ty płaczesz, a on Ci mówi, miej twardsze kości i wytrzymalsze naczynka, żeby Ci tak siniaków nie było widać, to jest jego wyjście z sytuacji. Nie podoba mi się, że mnie okradasz - to zacznij więcej zarabiać, będzie Ci zostawało więcej kasy. No równie abstrakcyjne. Ja dziękuję za taki materiał na faceta. On w ogóle zdaje sobie sprawę, że bycie w związku do czegoś zobowiązuje? Do jakiegoś minimalnego dbania o tą drugą osobę, jej sprawy, uczucia? Cokolwiek? Czy tylko uważa, że ma prawo do seksu i czułości na zawołanie, a tak poza tym to nic od siebie? |
2019-08-08, 19:44 | #92 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
jakby mu się nie podobała to by kontakt między nimi nie był tak intensywny;
a ty słusznie jesteś zazdrosna bo w ten sposób tworzy się między nimi więź i chłopak może dojść do wniosku że woli ją. |
2019-08-08, 19:53 | #93 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Co za różnica. Skoro on jej powiedział, ze jak będzie zazdrosna to on wskoczy w ramiona tamtej. |
|
2019-08-08, 19:55 | #94 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87065825]Co za różnica. Skoro on jej powiedział, ze jak będzie zazdrosna to on wskoczy w ramiona tamtej.[/QUOTE]
Po tym tekście pozostałoby mi dać mu zwyczajowy krzyż na drogę. Niech wskakuje. Żadnych rozmów już bym nie przeorowadzała.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2019-08-08, 19:57 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
To samo. Dla mnie to zabrzmiało jednoznacznie "przymknij się z wątpliwościami, albo pójdę do innej". On nie zamierza niczego zmieniać w swoim zachowaniu, a nawet się po prostu zastanowić, czy nie robi jednak czegoś źle.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-08-09, 07:25 | #96 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
już nie chcę jej dobijać skoro jest podatna na wpływy i łatwo jej wmówić bzdury.
po pierwsze gadki z gatunku ty jesteś śliczna ona brzydka są gie warte. jakby dziewczyna była pasztetem na pewno byłyby esemeski i latanie po obiadkach. ''kumpelka''. chechłacz ego to na pewno. nie wiem czy powinnaś go rzucić autorko, to byłaby przesada. ale znajdź swoje jaja i nie toleruj tego czego nie tolerujesz bo dobrze dla ciebie raczej to się skonczyć nie może. podejście z gatunku ''nie pyskuj mała i ciesz się bo jak nie to pożałujesz'' jest (...); bez komcia. znajdź sobie kolegę i też wszędzie z nim lataj i wiś na telefonie. albo facetowi na tobie nie zależy albo uważa że ma cię w garści i może z tobą robić co chce. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-08-09 o 07:26 |
2019-08-09, 08:39 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Nie wiem czy ja bym od razu zerwała, ale na pewno postawiłbym jasno sprawę. I dała mu wybór.
Ale jego zachowanie jest średnie, skoro on w ten sposób się zachowuje i sypie takimi tekstami w sprawie "koleżanki z pracy" na której mu nie zależy i jest mu obojętna to co będzie gdy na czymś mu zacznie zależeć?? Jeżeli nie jest w stanie ograniczyć i ukrócić zwykłej koleżeńskiej znajomości z pracy gdy wie że Tobie to przeszkadza bardzo źle świadczy o jego podejściu do Ciebie. To takie olewanie uczuć drugiej strony, którą kocha jak twierdzi. A tekst o wysłaniu go w ramiona innej to już całkiem poniżej pasa. Dla niego ty powinnaś być priorytetem i twoje samopoczucie, a nie jakiejś tam koleżanki z pracy. Chyba że to nie jest tylko "jakaś tam koleżanka z pracy" tylko coś więcej, choć on sam jeszcze nie wie na ile więcej. Ale w zanadrzu dobrze mieć dwie. Zawsze to większy wybór. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
2019-08-09, 09:02 | #98 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Autorko Twój facet przypomina mojego ex - egoistycznego dupka, który miał gdzieś mój komfort. Wieczne były jakieś koleżanki, kuzyneczki, znajome. Taki bawidamek, który pławił się w adoracji innych kobiet.
Według niego nic złego nie robił, nawet wtedy gdy pocieszał swoją kuzynkę po zerwaniu z żonatym facetem. Przyłapałam ich na wspólnym wyjeździe, gdy najpierw poszli sobie sami do knajpy ( reszta towarzystwa została ze mną w domku) a potem siedzieli na ganeczku w ukryciu wymieniając pocałunki. Oczywiście to była moja wina, bo miałam grzecznie spać już w tym czasie a nie czekać na powrót mojego faceta z eskapady. Obraził się wtedy na mnie na maxa, bo go przyłapałam na gorącym uczynku. Jedyne czego żałuję, że nie wytrzymałam jeszcze trochę, bo jestem pewna, że na pocałunkach by się nie skończyło. A tak sytuacja została zlekceważona, bo to przecież tylko całowanie było. Szkoda, ale aż mną telepało wtedy i nie wytrzymałam dłużej. Dla Twojej wiadomości kuzyneczka też nie była jakaś szałowa z urody, zupełnie normalna dziewczyna. To był mój ostatni związek z tego typu facetem. Mój komfort jest najważniejszy.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2019-08-09, 09:10 | #99 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Zabronić kontaktów z ludźmi w pracy mu nie możesz, ale masz wpływ na kontakty poza pracą, a jak dobrze zrozumiałem olałaś temat do momentu, gdzie facet pisze z nią codziennie i nawet przy Tobie? Trochę się mleko rozlało, wątpię że on cokolwiek teraz zmieni, bo już się przyzwyczaił do takiego stanu. Powinnaś zareagować znacznie szybciej.
Na pewno jest w niej zauroczony i jakaś więź się wytworzyła, czy widzi w niej partnerkę nie wiem, ale faktycznie jak zaczniesz mu robić wyrzuty i dramy to może odejść bo "tamta na mnie nie krzyczy". Moim zdaniem i tak to się rozsypie, musiało już być źle wcześniej, skoro tak jego uwagę przykuła i tyle czasu jej poświęca. |
2019-08-09, 10:09 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87066830]Zabronić kontaktów z ludźmi w pracy mu nie możesz, ale masz wpływ na kontakty poza pracą, a jak dobrze zrozumiałem olałaś temat do momentu, gdzie facet pisze z nią codziennie i nawet przy Tobie? Trochę się mleko rozlało, wątpię że on cokolwiek teraz zmieni, bo już się przyzwyczaił do takiego stanu. Powinnaś zareagować znacznie szybciej.
(...)[/QUOTE] W punkt.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-08-09, 23:08 | #101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Łał, jestem totalnie pod wrażeniem tego wątku i tego jak sensownie dziewczyny Ci doradzają.
Mega robota laski! A co do samej sytuacji - usiądź z nim i pogadaj, ale może postaraj się to zrobić w nieco bardziej dający do myślenia sposób? Przede wszystkim zapytaj go jakby sam czuł się w sytuacji, w której on Cię właśnie stawia. I nie mam na myśli postawienia jednego pytania, tylko bardzo solidne przemaglowanie i przejażdżkę po emocjach. Czyli: - codziennie chodzisz na obiad tylko z jednym kolegą z pracy - rozmawiacie ze sobą przed pracą, w trakcie pracy i po pracy. Długo i często. - kolega ciągle Cię gdzieś zaprasza, mimo, że ma dziewczynę, której nigdy na oczy nie widziałaś Zanim zaczniesz mówić jak Ty się z tym czujesz, płakać, prosić o cokolwiek - przemagluj go dobrze. Co by wtedy czuł? Jak zaczęłoby się zmieniać jego nastawienie i zaufanie do Ciebie? I jakby się poczuł, kiedy rzuciłabyś mu tekstem, że "jeśli był pewniejszy siebie, to nie widziałby problemu"? Czego oczekiwałby w stosunku do Ciebie w takiej sytuacji? Co by się stało gdybyś zignorowała jego uczucia i nadal kontynuowała tak intensywną relację z kumplem, która jemu by przeszkadzała? Bardzo często takie odwracanie ról potrafi ludziom otworzyć oczy. On może sobie totalnie zdawać sprawę z tego jak wygląda to co robi (i pewnie zdaje), ale póki sam nie zostanie postawiony w takiej potencjalnej sytuacji, raczej to do niego nie dotrze. Sama pamiętasz jak czytał Twoje wiadomości z kumplem, więc chyba coś do Ciebie czuje Niemniej, nie wyklucza to fascynacji koleżanką z pracy. To się zdarzaja, taki lajf. Fascynacja to jeszcze nie zdrada, ale jeśli chłop nie ogarnie się na czas i powyższe pytania/odpowiedzi zleje tekstem "przesadzasz, nie przeszkadzałoby mi to" to... Welp, zostaje już tylko postawienie jasnego ultimatum, że albo całkowicie zrywa z nią kontakt (tak, w pracy też, chyba że to coś służbowego) albo to Ty wymiksowujesz się z tego chorego trójkąta, w którym nikt nie liczy się z tym co czujesz. I nie, nie przesadzasz. Edytowane przez akasza221 Czas edycji: 2019-08-09 o 23:09 Powód: znaki specjalne |
2019-08-10, 00:17 | #102 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
A kto ma sprawdzać, czy on dotrzymuje warunków tego ultimatum? I po co w związku stawiać ultimatum? Wymuszanie na partnerze takiego ultimatum to trochę dziecinne. Nie da się wymusić na nikim szacunku i uczucia.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-08-10, 06:56 | #103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2019-08-10, 07:05 | #104 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Dlatego zdziwił mnie post wyżej o stawianiu ultimatum. Bo chyba związek nie na tym polega, żeby partnerowi stawiać ultimatum z jednej strony, a straszyć odejściem z drugiej. Jesli tak się dzieje to czy to naprawdę jest jakiś związek? Mi to przypomina transakcję biznesową z ograniczonym zaufaniem. Ja tam ekspertem od związkow nie jestem ale tak sobie myślę (na zdrowy rozum), że jeśli widzimy, że coś w naszym zachowaniu rani partnera to i bez rozmowy i ultimatum staramy się postępowac tak, by kochanej osoby nie ranić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-08-10, 07:10 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
2019-08-10, 08:12 | #106 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
|
|
2019-08-10, 08:27 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Ja tez mysle ze to juz zaszlo za daleko
Nawet jesli tym razem sie wycofa to jest jednak cos nie halo w tym zwiazku I podejrzewam ze temat sie powtorzy przy następnej nadarzającej się okazji ---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ---------- Ja tez mysle ze to juz zaszlo za daleko Nawet jesli tym razem sie wycofa to jest jednak cos nie halo w tym zwiazku I podejrzewam ze temat sie powtorzy przy następnej nadarzającej się okazji |
2019-08-10, 09:46 | #108 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 124
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-08-10, 10:58 | #109 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2019-08-10, 11:48 | #110 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 147
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Teraz jest (zwłaszcza na Wizażu) taka moda na to, że nie można być zazdrosnym, bo przecież zazdrość jest taka słaba, trzeba znać własną wartość. No i się robi problem, niejedna już autorka została przecież zjechała z góry do dołu, bo coś jej tam przeszkadzało, a facet ma prawo do bliskich koleżanek. Taka olimpiada tu panuje, kto jest bardziej tolerancyjny. "A mój facet to śpi z byłą w jednym łóżku i ja mam to gdzieś,.bo znam swoją wartość!" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2019-08-10, 12:01 | #111 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Jak widzisz w tym wątku nic takiego się nie pojawiło. |
|
2019-08-10, 12:10 | #112 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87070115]Jak widzisz w tym wątku nic takiego się nie pojawiło.[/QUOTE]
A nawet jest dopuszczalna zazdrość. To chyba zalezy od użytkownika. A jak wiemy to paru sie nie pojawiło |
2019-08-10, 12:19 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Ja tam uważam że zazdrość jest ok to naturalne uczucie Ale zakazywanie czegokolwiek doroslemu człowiekowi uważam za zenade
Możesz wyrazić swoją opinię, niezadowolenie ale nie zakazywac to ograniczenie kontaktu ma wyjść od niego a nie być wymuszone bo jeśli on nie widzi w tym problemu i nie interesuje go mój dyskomfort w tej sytuacji to chyba nie jest to właściwy człowiek dla mnie Ja podejmę decyzje dobra dla mnie a on moze trwac w tym co uważa za dobre dla niego |
2019-08-10, 17:53 | #114 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 497
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Mój były też sobie pisał z koleżanką, a nawet koleżankami, bo ciągle pojawiały się nowe. Niby nic nieznacząca znajomość, ale potrafili się umówić na kawę czy na sushi za moimi plecami. Odkryłam to gdy kiedyś się nie wylogował na moim komputerze i to spowodowało poważny przełom w naszym związku - co prawda żadnej zdrady mu nigdy nie udowodniłam, ale już nigdy nie umiałam mu do końca zaufać. Bo w sumie dlaczego nie mówił mi o tych koleżankach skoro nie miał sobie niczego do zarzucenia? Albo dlaczego ukrywał przede mną fakt że się gdzieś tam spotkali? I co ciekawe, gdy kiedyś przeczytałam te ich wiadomości to się okazało że on NIGDY nie wspominał o mnie ani słowem, tak jakby nie miał dziewczyny. Wiem że generalnie te laski wiedziały o moim istnieniu ale i tak czułam że coś jest nie tak. Robiliśmy razem ciasto - wysyłał koleżankom zdjęcie z opisem jakoby sam je robił, byliśmy razem na wakacjach - chwalił się wyjazdem, ale ukrywał fakt z kim tam był. Koleś do tej pory nie ma sobie niczego do zarzucenia, bo to po prostu taki typ, który uważa że nie musi się nikomu z niczego tłumaczyć. Myślę że dla niego te znajomości były tylko po to żeby troszeczkę podbudować swoje ego, szkoda tylko że moim kosztem. |
|
2019-08-10, 18:35 | #115 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Myslę, że każdy/każda jest do pewnego stopnia zazdrosna o partnera i to nie jest nic złego. Norma, nikt się partnerem dzielic nie lubi, bo u podstaw większości związków leży monogamia (nie mówię tu o diadach otwartych, bo te funkcjonują na innych zsadach za wiedzą i zgodą obojga partnerów). Problem zaczyna się wtedy, jesli jedno z partnerów przejawia nadmierną skłonność do kontrolowania drugiego albo jeśli jednen z partnerów daje autentyczne powody do zazdrości (tak, jak w tym przypadku). Wtedy zazdrość staje się siłą destrukcyjną. I to tak dla związku, jak i dla osoby odczuwającej silną zazdrość. W przypadku pierwszym (skłonność do nadmiernej kontroli) warto by sie zastanowić nad sobą, bo można to zmienić, choćby za pomocą terapii W drugim przypadku- cóż Jesteśmy w stanie zmienić tylko siebie. Nie partnera. Można wymuszac na partnerze pewne zmiany zachowań, jednak wymuszone zachowania nigdy nie staną się dla tej drugiej osoby naturalną, dobrowolną normą. I w tym przypadku chyba słuszniej jest zerwać taki "kontrakt" niż dręczyć się, czy aby partner w danej chwili (gdy nie jesteśmy razem) aby dotrzymuje jego warunkow. Naprawdę, szkoda nerwów. Przynajmniej ja bym się zadręczyła. Nie wyobrażam sobie, żebym mojemu TŻ stawiała ultimatum lub cokolwiek na nim wymuszała. Gdybym zauważyła, że jego postępowanie mnie rani a on zamiast poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji funduje mi nerwówkę i przebąkuje o możliwosci odejścia do innej to sama bym ten "związek" zakończyła. Nie jestem masochistką. Przy moim TŻ czuję się tą "jedyną". I nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-08-10, 18:57 | #116 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-08-10, 19:00 | #117 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Wydaje mi się że całkowicie zazdrości nie da się pozbyć, zawsze będzie ona występować, bo druga osoba jest "moja". Ba, niektórzy mają problem z pożyczaniem auta, a co dopiero mówić o najbliższym sobie człowieku Dla mnie jeśli ktoś nie jest ani trochę zazdrosny, to tak jakby tej osoby nie kochał i mu nie zależało. Natomiast chorobliwa zazdrość, klatka, awantury itp są złe.
Przecież w udanym związku nie trzeba zakazywać niczego, wystarczy powiedzieć że źle się z tym czuje (np. pisząc po pracy z inną) i jak zależy na komforcie drugiej osoby, to z automatu ten kontakt się ograniczy. Zakazy są słabe, więcej szkody niż pożytku powodują. |
2019-08-10, 19:09 | #118 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87070819]W punkt. Ja tam raczej obserwuje, że większość osób wypowiadających się na wizażu ma całkiem rozsądne podejście do granic związku, zazdrości i posiadania znajomych przez partnera. Może problem z tym, że ci bardziej odchyleni od większość zazwyczaj 'najgłośniej krzyczą' swoje racje i prowokują rozległe dyskusje, w których nikt nie jest w stanie przekonać nikogo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie wywołuj wilka z lasu Zdrowa zazdrość to cos normalnego dla mnie i tez oznacza, ze zalezy Ci na tej osobie. Ja z mężem mamy pewne ustalenia tj. Nie chodzimy na jakies piwko z płcią przeciwna sam na sam. Nam sie to kojarzy z randkami, chęcią bliższego poznania itd. I tu mamy na myśli z kimś kogo dopiero poznaliśmy. Mamy wspólnych juz znajomych od lat. I z nimi nie mamy problemów ---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ---------- [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87070824]Wydaje mi się że całkowicie zazdrości nie da się pozbyć, zawsze będzie ona występować, bo druga osoba jest "moja". Ba, niektórzy mają problem z pożyczaniem auta, a co dopiero mówić o najbliższym sobie człowieku Dla mnie jeśli ktoś nie jest ani trochę zazdrosny, to tak jakby tej osoby nie kochał i mu nie zależało. Natomiast chorobliwa zazdrość, klatka, awantury itp są złe. Przecież w udanym związku nie trzeba zakazywać niczego, wystarczy powiedzieć że źle się z tym czuje (np. pisząc po pracy z inną) i jak zależy na komforcie drugiej osoby, to z automatu ten kontakt się ograniczy. Zakazy są słabe, więcej szkody niż pożytku powodują.[/QUOTE] Dlatego ja na samym początku napisałam, ze koleś ma w dupie komfort autorki. Ona mu mowi, ze jest jest z ta sytuacja zle a on jej groźby, jakies teksty jesteś silna i pewna siebie. Zero liczenia sie z jej uczuciami. A ja bym nie chciała miec kogoś takiego u boku co mi powie kiedy bede sie bała, ze on sie nie boi to ja tez nie powinnam |
2019-08-10, 19:21 | #119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87070831]
Dlatego ja na samym początku napisałam, ze koleś ma w dupie komfort autorki. Ona mu mowi, ze jest jest z ta sytuacja zle a on jej groźby, jakies teksty jesteś silna i pewna siebie. Zero liczenia sie z jej uczuciami. A ja bym nie chciała miec kogoś takiego u boku co mi powie kiedy bede sie bała, ze on sie nie boi to ja tez nie powinnam[/QUOTE] Tam się musi gorzej dziać od dłuższego czasu, on ją gdzieś ma, pewnie nawet na rękę mu to będzie jak zerwie. Ale autorka za późno zareagowała, takie coś trzeba skracać od razu, a nie po iluś tygodniach namiętnego pisania i adorowania. I na spokojnie, bez zakazów bo one nie działają. |
2019-08-20, 14:50 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: koleżanka z pracy chłopaka
Ciekawe czy coś się zmieniło u autorki?
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.