Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[alleyezonme]

U mnie cesarka, planowana była na ten piątek ale mała postanowiła dziś. Jestem po operacji kręgosłupa i nie mogę naturalnie mam zakaz. Póki co leżę i nie ruszam się bo nie mogę, leki działają więc jest ok. To moja druga cesarka i myślałam że już wszystko wiem z tu dupa zupełnie inaczej zareagowałam na znieczulenie (gorzej), musieli jakieś dodatkowe leki podawać bo tętno mi spadało ale ogólnie cieszę się że już po. Mała na mnie śpi tak słodko 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez lotus_flower_2805

Super gratuluje! a jak poród ogólnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

U nas na szkole rodzenia położna zalecała przy nawale ten dzbanek laktacyjny, a laktator odradzała, bo on jeszcze napędza bardziej, ale nie wiem jak to jest w praktyce, piszę tylko jej słowa

Kolektor nie daje rady. Tzn. ściąga nieco, ale za mało, żeby w ogóle zmiękczyć pierś na tyle, żeby jemu było łatwiej.
[/URL]

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez alleyezonme

U mnie już po, Oliwia 54cm i 3550g przyszła na świat o 20:25. Próbowałam już przystawiać a teraz śpi na mnie słodko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[alleyezonme]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871734]Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]🥳🥳🥳 gratulacje !!

Zabrali na małego na noc ?

Ja nie mogę spać z wrażenia i emocji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez alleyezonme

gratulacje !!

Zabrali na małego na noc ?

Ja nie mogę spać z wrażenia i emocji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, kazali mi odpoczywać ja chyba też nie zasnę, ale powieki mam ciężkie

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[alleyezonme]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871737]Tak, kazali mi odpoczywać ja chyba też nie zasnę, ale powieki mam ciężkie

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja tak samo, oczy się kleją ale jak próbuję zasnąć to nic z tego. Może z 15 minut mi się udało.
Pamiętam poprzednim razem nie udało mi się zasnąć cały pobyt w szpitalu ... tak porządnie. Tylko jakieś drzemki w dzień. Wróciłam do domu wymęczona i dopiero tam zasnęłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez alleyezonme

U mnie już po, Oliwia 54cm i 3550g przyszła na świat o 20:25. Próbowałam już przystawiać a teraz śpi na mnie słodko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje !!

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871734]Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ogromne brawa dla Ciebie i gratulacje !!
Super że szybko poszło i maluszek już z Wami ! Bardzo bolało ?
Teraz odpoczywaj i wracajcie szybko do domu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez alleyezonme

Ja tak samo, oczy się kleją ale jak próbuję zasnąć to nic z tego. Może z 15 minut mi się udało.
Pamiętam poprzednim razem nie udało mi się zasnąć cały pobyt w szpitalu ... tak porządnie. Tylko jakieś drzemki w dzień. Wróciłam do domu wymęczona i dopiero tam zasnęłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja trochę spałam, ale dziewczyna, z którą jestem na sali ma bardzo płaczliwego chłopca, aż mi go szkoda i tak ciężko było zasnąć jak on płakał

Napisane przez kghyt

Gratulacje !!



Ogromne brawa dla Ciebie i gratulacje !!
Super że szybko poszło i maluszek już z Wami ! Bardzo bolało ?
Teraz odpoczywaj i wracajcie szybko do domu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W sumie to te parte to miałam wrażenie, że muszę znowu iść na poszłam do toalety chwilę wcześniej, to ciężko było mi wrócić i wracałam zgięta w pół, bo taki skurcz był. Położna jak mnie zbadała to ze strachem w oczach, że ja zaraz urodzę i że mam dzwonić po TŻ. Przy pęknięciu poczułam takie ciepło i szczypanie, ale wiem, że położna robiła wszystko by nie nacinać i bardzo chroniła krocze, także chwalą jej za to. Kacper chyba czekał na TŻ aż wejdzie na salę, bo dosłownie z 10/15 minut po wejściu TŻ wyszedł polecam Wam ćwiczyć sobie oddychanie, bo mi to bardzo pomogło, a położna z lekarzem mówili, że bardzo dobrze współpracuje jeszcze trochę miałam problem z urodzeniem łożyska, ale z pomocą doktora i położnej poszło to sprawniej, bo położna nie chciała tam ingerować, tylko wolała bym sama je urodziła. Przy zszywaniu dostałam gaz, do spróbowania, to poczułam, jakby dostała obuchem w głowę i tak trochę jakbym pijana/naćpana była ze względu na obrzęk szycie dłużej trwało, ale z gazem i znieczuleniem przeżyłam, bo TŻ miał Młodego na klatce i cały czas miał z nim kontakt skóra do skóry, a mnie szyli. Potem zabrali Kacperka żebym ja mogła pójść pod prysznic z TŻ, który mi pomagał. Po prysznicu poszliśmy na oddział, TŻ zaprowadził mi walizkę pod drzwi sali, pożegnaliśmy się i pojechał do domu. Odwiedziny są codziennie od 15 do 17, także dzisiaj też przyjedzie do nas

Ogólnie to czuję się bardzo dobrze, nawet ta krótka drzemka dużo mi dała i poród oceniam dobrze, położna trzymała się planu porodu, a to, że się nie udało z kroczem, trudno, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:17 ----------

Napisane przez alleyezonme

Ja tak samo, oczy się kleją ale jak próbuję zasnąć to nic z tego. Może z 15 minut mi się udało.
Pamiętam poprzednim razem nie udało mi się zasnąć cały pobyt w szpitalu ... tak porządnie. Tylko jakieś drzemki w dzień. Wróciłam do domu wymęczona i dopiero tam zasnęłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę spałam, dziewczyna, z którą jestem na sali ma bardzo płaczliwego chłopca, aż mi go szkoda i tak ciężko było zasnąć jak on płakał

Napisane przez kghyt

Gratulacje !!



Ogromne brawa dla Ciebie i gratulacje !!
Super że szybko poszło i maluszek już z Wami ! Bardzo bolało ?
Teraz odpoczywaj i wracajcie szybko do domu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W sumie to te parte to miałam wrażenie, że muszę znowu iść na poszłam do toalety chwilę wcześniej, to ciężko było mi wrócić i wracałam zgięta w pół, taki skurcz był. Położna jak mnie zbadała to ze strachem w oczach, że zaraz urodzę i mam dzwonić po TŻ. Przy pęknięciu poczułam takie ciepło i szczypanie, ale wiem, że położna robiła wszystko by nie nacinać i bardzo chroniła krocze, także chwalą jej za to. Kacper chyba czekał na TŻ aż wejdzie na salę, bo dosłownie z 10/15 minut po wejściu TŻ wyszedł polecam Wam ćwiczyć sobie oddychanie, bo mi to bardzo pomogło, położna z lekarzem mówili, że bardzo dobrze współpracuje trochę miałam problem z urodzeniem łożyska, ale z pomocą doktora i położnej poszło to sprawniej, bo położna nie chciała tam ingerować, tylko wolała bym sama je urodziła. Przy zszywaniu dostałam gaz, do spróbowania, to poczułam, jakby dostała obuchem w głowę i tak trochę jakbym pijana/naćpana była ze względu na obrzęk szycie dłużej trwało, ale z gazem i znieczuleniem przeżyłam, bo TŻ miał Młodego na klatce i cały czas miał z nim kontakt skóra do skóry, a mnie szyli. Potem zabrali Kacperka żebym ja mogła pójść pod prysznic z TŻ, który mi pomagał. Po prysznicu poszliśmy na oddział, TŻ zaprowadził mi walizkę pod drzwi sali, pożegnaliśmy się i pojechał do domu. Odwiedziny są codziennie, także dzisiaj też przyjedzie do nas

Ogólnie to czuję się bardzo dobrze, nawet ta krótka drzemka dużo mi dała i poród oceniam dobrze, położna trzymała się planu porodu, a to, że się nie udało z kroczem, trudno, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871744]Ja trochę spałam, ale dziewczyna, z którą jestem na sali ma bardzo płaczliwego chłopca, aż mi go szkoda i tak ciężko było zasnąć jak on płakał



W sumie to te parte to miałam wrażenie, że muszę znowu iść na poszłam do toalety chwilę wcześniej, to ciężko było mi wrócić i wracałam zgięta w pół, bo taki skurcz był. Położna jak mnie zbadała to ze strachem w oczach, że ja zaraz urodzę i że mam dzwonić po TŻ. Przy pęknięciu poczułam takie ciepło i szczypanie, ale wiem, że położna robiła wszystko by nie nacinać i bardzo chroniła krocze, także chwalą jej za to. Kacper chyba czekał na TŻ aż wejdzie na salę, bo dosłownie z 10/15 minut po wejściu TŻ wyszedł polecam Wam ćwiczyć sobie oddychanie, bo mi to bardzo pomogło, a położna z lekarzem mówili, że bardzo dobrze współpracuje jeszcze trochę miałam problem z urodzeniem łożyska, ale z pomocą doktora i położnej poszło to sprawniej, bo położna nie chciała tam ingerować, tylko wolała bym sama je urodziła. Przy zszywaniu dostałam gaz, do spróbowania, to poczułam, jakby dostała obuchem w głowę i tak trochę jakbym pijana/naćpana była ze względu na obrzęk szycie dłużej trwało, ale z gazem i znieczuleniem przeżyłam, bo TŻ miał Młodego na klatce i cały czas miał z nim kontakt skóra do skóry, a mnie szyli. Potem zabrali Kacperka żebym ja mogła pójść pod prysznic z TŻ, który mi pomagał. Po prysznicu poszliśmy na oddział, TŻ zaprowadził mi walizkę pod drzwi sali, pożegnaliśmy się i pojechał do domu. Odwiedziny są codziennie od 15 do 17, także dzisiaj też przyjedzie do nas

Ogólnie to czuję się bardzo dobrze, nawet ta krótka drzemka dużo mi dała i poród oceniam dobrze, położna trzymała się planu porodu, a to, że się nie udało z kroczem, trudno, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:17 ----------



Trochę spałam, dziewczyna, z którą jestem na sali ma bardzo płaczliwego chłopca, aż mi go szkoda i tak ciężko było zasnąć jak on płakał



W sumie to te parte to miałam wrażenie, że muszę znowu iść na poszłam do toalety chwilę wcześniej, to ciężko było mi wrócić i wracałam zgięta w pół, taki skurcz był. Położna jak mnie zbadała to ze strachem w oczach, że zaraz urodzę i mam dzwonić po TŻ. Przy pęknięciu poczułam takie ciepło i szczypanie, ale wiem, że położna robiła wszystko by nie nacinać i bardzo chroniła krocze, także chwalą jej za to. Kacper chyba czekał na TŻ aż wejdzie na salę, bo dosłownie z 10/15 minut po wejściu TŻ wyszedł polecam Wam ćwiczyć sobie oddychanie, bo mi to bardzo pomogło, położna z lekarzem mówili, że bardzo dobrze współpracuje trochę miałam problem z urodzeniem łożyska, ale z pomocą doktora i położnej poszło to sprawniej, bo położna nie chciała tam ingerować, tylko wolała bym sama je urodziła. Przy zszywaniu dostałam gaz, do spróbowania, to poczułam, jakby dostała obuchem w głowę i tak trochę jakbym pijana/naćpana była ze względu na obrzęk szycie dłużej trwało, ale z gazem i znieczuleniem przeżyłam, bo TŻ miał Młodego na klatce i cały czas miał z nim kontakt skóra do skóry, a mnie szyli. Potem zabrali Kacperka żebym ja mogła pójść pod prysznic z TŻ, który mi pomagał. Po prysznicu poszliśmy na oddział, TŻ zaprowadził mi walizkę pod drzwi sali, pożegnaliśmy się i pojechał do domu. Odwiedziny są codziennie, także dzisiaj też przyjedzie do nas

Ogólnie to czuję się bardzo dobrze, nawet ta krótka drzemka dużo mi dała i poród oceniam dobrze, położna trzymała się planu porodu, a to, że się nie udało z kroczem, trudno, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Jeśli pęknięcie nie duże to szybko się zagoi

Na szkole cały czas nam mówiła i oddychaniu, dlatego pewnie po każdych zajęciach nas przetrzymywała na oddychanie. Jeszcze trochę podrzuty mnie męczą ale musze jeszcze poćwiczyć o ile zdarze dziś idę na wizytę zobaczymy co tam słychać

Nawet nie wiedziałam że wznowili odwiedziny i że tż może pomagać potem w ogarnięciu to super !!

A teraz cały czas jesteście razem czy zabrali małego na noc? Już udało się przystawić do cyca?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez kghyt

Jeśli pęknięcie nie duże to szybko się zagoi

Na szkole cały czas nam mówiła i oddychaniu, dlatego pewnie po każdych zajęciach nas przetrzymywała na oddychanie. Jeszcze trochę podrzuty mnie męczą ale musze jeszcze poćwiczyć o ile zdarze dziś idę na wizytę zobaczymy co tam słychać

Nawet nie wiedziałam że wznowili odwiedziny i że tż może pomagać potem w ogarnięciu to super !!

A teraz cały czas jesteście razem czy zabrali małego na noc? Już udało się przystawić do cyca?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zabrali Młodego, żebym ja się przespała i odpoczęła, pewnie jakoś za 1.5 h mi go przywiozą,dzisiaj ma być CDL na oddziale to mi pomoże z przystawieniem, bo wczoraj jak chciałam to zasnął i położna powiedziała, żeby już go teraz nie budzić w takim razie, chyba, że sam się obudzi to wtedy żebym go przystawiła, a że śpi sobie to ja korzystam i odpoczywam ile mogę

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871748]Zabrali Młodego, żebym ja się przespała i odpoczęła, pewnie jakoś za 1.5 h mi go przywiozą,dzisiaj ma być CDL na oddziale to mi pomoże z przystawieniem, bo wczoraj jak chciałam to zasnął i położna powiedziała, żeby już go teraz nie budzić w takim razie, chyba, że sam się obudzi to wtedy żebym go przystawiła, a że śpi sobie to ja korzystam i odpoczywam ile mogę

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Gratulujemy Mamusiom. Super że już macie dzieciaczki do tulenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871734]Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Gratulacje, to się chłopak wyrobił przed północą 🤩🥰 wracaj szybko do formy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Avokado2021]

Gratuluję dziewczyny! 💪teraz trzymam kciuki za szybkie wyjście ze szpitala. Zdrówka!🙃

[truskawaka]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871734]Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Napisane przez alleyezonme

U mnie już po, Oliwia 54cm i 3550g przyszła na świat o 20:25. Próbowałam już przystawiać a teraz śpi na mnie słodko 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje Dziewczyny szybkiego dojścia do siebie i niech maluszki zdrowo przybierają, żeby was szybko ze szpitala wypuścili

[sale_girl]

Brawo dla Was, Dziewczyny obyście szybko wróciły do domu obie, mam nadzieję, że Alleyezonme już spionizowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871734]Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]O jak pięknie, Patka, gratulacje!!! 🥳
Brzmi jak naprawdę dobry poród, świetnie, że tak uszanowali Twój plan porodu i w ogóle Was! Zdrówka dla wszystkich, 25.08 rozwiązał worek... Rozwiązań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Napisane przez sale_girl

Brawo dla Was, Dziewczyny obyście szybko wróciły do domu obie, mam nadzieję, że Alleyezonme już spionizowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taaak, już o 6 rano mnie spionizowali, wykąpałam się i przywieźli małą. Udało się bez problemów przystawić małego ssaka. Jest taka grzeczniutka 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez alleyezonme

Taaak, już o 6 rano mnie spionizowali, wykąpałam się i przywieźli małą. Udało się bez problemów przystawić małego ssaka. Jest taka grzeczniutka 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To oby tak dalej! Jak się czujesz?

Patka Ty też napisz co u Was w wolnej chwili

Muszę ogarnąć jakieś filmiki z tym oddychaniem, bo na szkole rodzenia nic nie miałam... Fizjo mi niby coś pokazywała, ale nie wiem, czy to to 🤣 A mam dość złe wspomnienia w temacie oddychania "pod dyktando" :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Askatasuna]

Dziewczyny, gratulacje super że porody przebiegły pomyślnie i że wy i dzieciaki macie się dobrze

Ja dziś po wizycie u fizjoterapeutki. Nie poszłam z żadnym konkretnym problemem, po prostu chciałam jeszcze się doradzić omówić pod taki kontem "fizjoterapeutcznym" ten czas okołoporodowy. Jestem zadowolona, bo dowiedziałam się co chciałam, a jeszcze wizyta mega sympatyczna, bo ta dziewczyna to znajoma z mojej dzielnicy

Kurcze, tak się posypały teraz te porody wrześniowe... chyba też muszę w końcu spakować tę torbę do szpitala i ten plan porodu spisać, na razie mam go tylko w głowie

[kghyt]

My już po wizycie! Wszystko super malutka już 3200 i jest już baaardzo nisko lekarka mówi że mogę nie dotrzymać do terminu bo jest już tak nisko

Napisane przez alleyezonme

Taaak, już o 6 rano mnie spionizowali, wykąpałam się i przywieźli małą. Udało się bez problemów przystawić małego ssaka. Jest taka grzeczniutka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje szybkiego przystawienia i takiej grzecznej córeczki !! Oby tak dalej
A jak się czujesz? Coś wiadomo kiedy wychodzicie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sale_girl]

Napisane przez Askatasuna

Dziewczyny, gratulacje super że porody przebiegły pomyślnie i że wy i dzieciaki macie się dobrze

Ja dziś po wizycie u fizjoterapeutki. Nie poszłam z żadnym konkretnym problemem, po prostu chciałam jeszcze się doradzić omówić pod taki kontem "fizjoterapeutcznym" ten czas okołoporodowy. Jestem zadowolona, bo dowiedziałam się co chciałam, a jeszcze wizyta mega sympatyczna, bo ta dziewczyna to znajoma z mojej dzielnicy

Kurcze, tak się posypały teraz te porody wrześniowe... chyba też muszę w końcu spakować tę torbę do szpitala i ten plan porodu spisać, na razie mam go tylko w głowie

A na kiedy Ty masz termin? Bo chyba Cię nie ma w naszej rozpisce, albo ja jestem ślepa

Napisane przez kghyt

My już po wizycie! Wszystko super malutka już 3200 i jest już baaardzo nisko lekarka mówi że mogę nie dotrzymać do terminu bo jest już tak nisko

No to ciekawe, ile jeszcze

[POLAshi]

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez POLAshi

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tulę i mocno trzymam kciuki, żeby stan się szybko poprawił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez POLAshi

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kciuki za małą, na pewno wszystko jest ok Głowa do góry

Napisane przez theali

Tulę i mocno trzymam kciuki, żeby stan się szybko poprawił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak u Ciebie po wizycie położnej? I w ogóle w domu?

[Avokado2021]

POLAshi, gratulacje i mocno trzymam kciuki, żeby z Malutka było wszystko Oki. Będzie dobrze!!!!

[runawaytrain]

Napisane przez POLAshi

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze!!! Trzymaj się dzielnie, bo czekanie na wieści bez maluszka obok siebie zupełnie nie sprzyja pozytywnemu myśleniu... Jest pod najlepszą opieką, ciężko uwierzyć, żeby przy cc zdarzyło się poważne niedotlenienie, więc na pewno będzie w porządku! Ściskam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Napisane przez POLAshi

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bardzo mocno trzymam kciuki za malutką, na pewno wszystko będzie dobrze, obyście się jak najszybciej zobaczyły i mogły być razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Askatasuna]

POLAshi trzymam kciuki za córeczkę a Ciebie mocno przytulam wirtualnie

Ja mam termin za miesiąc - 25.09. a przez swoją długą nieobecność w wątku wpadłam do koszyka "zaginione"

[marijka0085]

Napisane przez POLAshi

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję ci kochanie i mocno trzymam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Rozumiem Twoją sytuację i współczuję Ci tych przepraw, pewnie inaczej bym śpiewała, gdyby mnie to dotknęło. W parze z jednym programem szczepień powinno iść właśnie szeroko zakrojone leczenie i informowanie o NOP-ie. Nie powinno być tak, że Cię z tym zostawiają. Ale z drugiej strony tak jak piszesz - jak zaczynasz robić research, co wybrać, to na wszystkie warianty znajdziesz jakiś "haczyk" i moim zdaniem trudno jest takie hardkorowe historie podzielić przez dwa, bo to Twoje dziecko i bierzesz całą tę odpowiedzialność i emocje na siebie. Ja już bym chyba wolała nie wiedzieć o jakichś ekstremalnych NOP-ach niż mieć je z tyłu głowy, nawet podzielone przez dwa, cztery, osiem czy miliard.

Pozdrawiam po fryzjerze, czuję się bardzo dopieszczona Poszłam do nowego (dla siebie) salonu i chyba tu zostanę. Obcinała mnie dzieciata dziewczyna, więc sobie pogadałyśmy

Theali superwieści Fajnie, że wypuszczają Was oboje, w domu to zupełnie co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

A co się podziało u Twojego męża, nie zaczyna tej pracy? Czy zmienili mu godziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ciula go zrobili. Miał podpisywać umowę w tym tygodniu, już widniał na grafiku, w sobotę szefowa robiła jakąś dziwną akcję, że niby ma wolne, a on jest pewny że miał przyjść do pracy, niedziela i poniedziałek wolne, a we wtorek przyszedł i mu podziękowali... Także no...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez monissskaa

Hej ,widzę że dużo się dzieje ..... Gratulacje dla Was Thelali 🥰🥰🥰🥰

Patka szacun za spokój ducha

Któraś z Was pytała o ból,no to ja przybijam 5 bo mam to samo ,ból wszystkiego i ciągle ,najgorzej ręce a prawa to już nie wspomnę ,drętwienie i bezwład,przez to skróciliśmy wyjazd na mazury i wróciliśmy dwa dni wcześniej bo miałam takie noce że mąż chciał pogotowie wzywać .
Ja jestem ogólnie po zmianie gin ,miałam już dwie wizyty i jestem zadowolona na ostatniej miałam wymazy na gbs ,pewnie 17 września się dowiem jaki wynik , a termin mam na 30 września . Boje się strasznie ,nie wyobrażam sobie tego .... Czuje się totalnie nieprzygotowana fizycznie i psychicznie .dokupuje jeszcze różne rzeczy w weekend malowanie ściany gdzie będzie stać łóżeczko ....

Polecacie jakieś maty edukacyjne?
A i pytałam ostatnio gin o ktg kiedy zacząć chodzić to powiedziała że jeśli nic się nie dzieje to dopiero po terminie ,a jak to jest u Was ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam Kinderkrafta przygotowanego Smart Play, taka okrągła z piłeczkami kontrastowa średniak się na niej bawił długo, teraz czeka na Zuzię.

U mnie zawsze było mówione, że o ile nic się nie dzieje to na ktg po terminie mam się zgłaszać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez alleyezonme

U mnie już po, Oliwia 54cm i 3550g przyszła na świat o 20:25. Próbowałam już przystawiać a teraz śpi na mnie słodko 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88871734]Gratulację!

U nas Kacper przyszedł na świat o 23.54, waży 3280 g, 55 cm i dostał 10/10 TŻ zdążył na salę, bo parte dostałam dosyć szybko pękłam, ale też mam obrzęk i leżę z lodem między nogami lekarz mnie zszył, ogólnie czuje się bardzo dobrze, jutro mam mieć wyciągnięty wenflon

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Gratulacje ️

Ale fajnie, że macie dzieciaki już przy sobie i już po porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez POLAshi

Gratulacje dziewczyny

Ja również już urodziłam. Planowane cc. Córka 3800g ale w stanie średnio-krytycznym od razu pojechała na oiom. Wiem tylko, ze ma wspomaganie oddychania. Nie płakała od razu po wyjęciu. Już wtedy panikwoalam. Po jakimś czasie zaczęła.
Doszło do jakiegoś niedotlenienia i to przy cc...
Boje się o jej Zdrowie i czy nie ma uszkodzonego mózgu . Od rana jeszcze jej dobrze nie widziałam.
Także u mnie narazie szczęśliwie nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulacje ️ na pewno wszystko będzie ok z malutką zbadają ją, ogarną wszystko, wszystko Co powiedzą i będziesz ją miała przy sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

A mnie dziś czyści od rana i dziwnie się czuję. TŻ musi mi jeszcze podjechać do sklepu i kilka rzeczy z prowiantu i pożyczam od teściowej małą torbę, bo się okazuje że nic co mam nie pasuje mi, żeby spakować osobno rzeczy na porodówkę, a nie mieć wszystkiego razem i czekam kiedy się rozkręci. No jak mnie teraz czyści to będzie sukces jak dobiję do końca miesiąca. Ale dziś 37+0, więc ciąża oficjalnie donoszona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz