2013-08-08, 00:38 | #541 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 616
|
Odp: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
o tak tak mis yogi i kacze opowiesci
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ---------- nie nie ta bajka o ktorej mowie byla o 3 dinozaurach hmm jestem pewna ze moja kuzynka mala to ogladala na mini mini chyba rok temu musze to sprawdzic Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ---------- oh i kochalam te filmy hanna barbera o kociej ferajnie czy o tym jezdzcu z psem huckelberry 'juz po tobie juz po tobie' 'trzos trzos zlota mamy pelen trzos' :P Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
dbam o włosy 07.03.13 http://instagram.com/mhm_what_else Fuck them so called "friends" they are all fake. Now it's time for love, me and future |
2013-08-08, 03:38 | #542 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 523
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
ile ja się ich naoglądałam
tęczowe misie, gumisie, muminki, reksio, bolek i lolek, miś Balu? wszystkie japońskie bajki Czarodziejka z Księżyca Dexter Johnny Bravo chyba zacznę na nowo oglądać bajki dzieciństwa
__________________
„Wierzę, że szczęśliwe dziewczyny są najpiękniejsze. Wierzę, że jutro jest inny dzień, wierzę w cuda.”
"Bohater to zwykły człowiek odnajdujący siłę, aby przetrwać w wyjątkowo trudnych okolicznościach." |
2013-08-08, 14:59 | #543 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Odp: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Cytat:
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
2014-11-17, 14:05 | #544 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 25
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Poszukuje bajki z dzieciństwa. Męczy mnie to strasznie....
A więc, główny bohater, chłopak (wygląd he-man tylko jako nastolatek), towarzyszył mu taki mały duszek wyglądający jak brzydko mówiąc plemnik, była tam też jakaś księżniczka chyba, no i mędrzec/ czarodziej. Szukałam na necie pod różnymi hasłami i nic... Nie jestem pewna na 100% ale chyba n tvn'ie leciało. Pomocy bo mega mnie to męczy .
__________________
http://pycholki.blogspot.com Ten oto blog kulinarny natchnie Was smacznymi przepisami |
2014-11-20, 11:51 | #545 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Kompletnie nie znam tej bajki
Moje ulubione to Muminki, Gumisie (tradycyjnie) i w wersji anglojęzycznej Chojrak, tchórzliwy pies. |
2014-11-20, 12:27 | #546 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 25
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
A już nie akutalne, znalazłam ją (dla zainteresowanych "omer i syn gwiazdy").
Ojj, te anglojęzyczne bajki z CN były naj naj jak dla mnie . To nie to samo co teraz leci...
__________________
http://pycholki.blogspot.com Ten oto blog kulinarny natchnie Was smacznymi przepisami |
2014-11-20, 17:11 | #547 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Ja kochałam z kolei wszystkie japońskie anime z Polonii 1, chętnie bym to wszystko obejrzała jeszcze raz Wszystkie chyba, jakie były, oglądałam
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-02-27, 22:24 | #548 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: bajeczki z naszego dzieciństwa
Witam wszystkich serdecznie.
Poszukuję jednej bajki. Niestety nie mogę przypomnieć sobie jej tytułu. Występowały tam takie stworzenia chyba z kosmosu (jeśli mnie pamięć nie zawodzi niektórym mogły trochę przypominać dinozaury). Każdy z nich był w innym kolorze i miał inną zdolność. Z tego co pamiętam to jeden potrafił dmuchać bańki, inny zębami dziurkował (tak jak dziurkacz biurowy) a jeszcze inny zębów używał do zszywania na przykład metalu tak w biurze kartki się zszywa. Podróżował one jakimś statkiem kosmicznym albo czymś podobnym do samolotu i pomagały ludzią. Nie pamiętam czy pomoc byla skierowana do epizodycznych postaci w każdym odcinku innych, czy stworki pomagały jakiejś głównej postawić która zawsze się w coś wpakowała. Jeśli ktoś skojarzy ta bajkę proszę o pomoc w odnalezieniu jej tytułu. Wysłane z mojego HUAWEI G6-L11 przy użyciu Tapatalka |
2024-02-26, 20:30 | #549 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 310
|
Dot.: bajeczki z naszego dzieciństwa
Mój numer jeden to były "Kacze opowieści".
Choć bardzo fajne były też inne bajki Disneya - "Gumisie", "Brygada RR", "Super Baloo", "Nowe przygody Kubusia Puchatka" i aktorski serial "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" oparty na pełnometrażowym filmie o tym tytule. Była też kompilacja starych krótkometrażówek Disneya emitowana w Wieczorynce pt. "Przygody Myszki Miki i Kaczora Donalda". Klasyka animacji. Przy okazji pozwalająca widzom zobaczyć, jak zmieniała się i doskonaliła technika animacji - w najstarszych krótkometrażówkach Disneya z przełomu lat 20. i 30. postacie miały ręce i nogi jak z gumy, nie było w nich w ogóle widać zgięć stawów, a później postacie ruszały się już bardziej naturalnie. Poza bajkami Disneya ze szczególnym sentymentem wspominam "Muminki", "Smerfy", "Wyspę niedźwiedzi", "Conana łowcę przygód", niektóre bajki Hanny Barbery i japońskie seriale anime jak "Yattaman", "W królestwie kalendarza", "Fantastyczny świat Paula", "Bia - czarodziejskie wyzwanie", "Sally czarodziejka", "Czarodziejka z księżyca", "Księga dżungli", "Czarodziejskie zwierciadełko", "Magiczne igraszki", "Gigi", "Tygrysia maska" i "Candy Candy". Do dziś zdarza mi się nucić piosenki z czołówek z niektórych z nich. Był też animowany serial "Sylvan" w dwójce i RTL7, chyba nawet fajny, ale to akurat dość słabo pamiętam. Świetna była też wspomniana tu "Ulica Sezamkowa", choć to akurat było połączenie programu edukacyjnego z rozrywkowym, a nie bajka. Czytał ją Andrzej Matul - i choć ogólnie nie przepadam za programami/filmami z lektorem, to akurat do niego mam sentyment. Chyba nawet większy niż do Janusza Szydłowskiego, który jako lektor czytał również sporo filmów dla dzieci emitowanych w latach 90. Kermit, Ciasteczkowy Potwór, Elmo, Oskar zrzęda - no jak tu ich nie uwielbiać. "Muminki" miały świetną atmosferę, choć momentami można się było przestraszyć - m.in. tej organowej muzyczki emitowanej w niepokojących momentach, jak ten ze statkiem widmo w odcinku o latarni morskiej. Nie wspominając już o postaciach takich jak Buka, hatifnatowie, mrówkolew czy muminkożerne rośliny. "Wyspa niedźwiedzi" była niezwykła jak na bajkę dla dzieci - wyjątkowo mroczna i schizowa. Ten postapokaliptyczny klimat, przerażający antagoniści i w ogóle. Do polskich bajek nie mam zbytniego sentymentu, ogólnie uważam je za mało ciekawe w porównaniu z tymi spoza dawnego bloku wschodniego - zachodnie i japońskie bajki lepsze. Chociaż w 1992 studio filmów rysunkowych w Bielsku-Białej zrobiło krótkometrażówkę "Siódemka w krainie dziwolągów", którą umieściło na kasecie wideo-składance swoich bajek, obok takich klasyków jak "Reksio", "Pampalini łowca zwierząt" i "Bolek i Lolek". To było mega dziwne i schizowe, z polskich bajek chyba największy mindfuck. Dostawało się od tego koszmarów sennych. https://www.youtube.com/watch?v=-63KNb2kwjI - obejrzyjcie to i powiedzcie, czy pokazałybyście ten film np. siedmioletniemu dziecku. Pamiętam, że pod koniec oglądania tej bajki moja babcia, która oglądała to razem ze mną na kasecie, powiedziała, że ten film widocznie jest dla niej za mądry, bo ona nie wie, o co w tym chodzi. Cóż, przynajmniej było oryginalne. Cytat:
|
|
2024-02-27, 10:58 | #550 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 94
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
U mnie królowały najpierw disnejowskie kreskówki - Kacze Opowieści, Agent Kuper/Dzielny Agent Kaczor, Goofy i inni i Kacza Paczka. Potem weszły już klasyczne kreskówki z Cartoon Network, Fox Kids i Disney Channel
|
2024-02-27, 16:39 | #551 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 310
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Jeszcze mi się przypomniały bajki na motywach dzieł Verne'a: "Dookoła świata z Willym Foggiem", "20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi" i "Wyprawa do wnętrza ziemi z Willym Foggiem". Nawet fajne przygodówki to były.
"Alfred Jonatan Kwak" - ten serial miał całkiem mocne momenty jak na bajkę dla dzieci. Szkoda, że teraz jest to zapomniany serial. Czytał go, jako lektor, Henryk Talar, który chyba chciał przy tym naśladować dubbing. Ze wspomnianych tu "Troskliwych misiów" najlepiej pamiętam dwójkę antagonistów - Brzydala, który śmiał się "Sasasasasa", i Złośnicę, która często krzyczała ze złości. Był też Lord Kamienne Serce. Same misie pamiętam już słabiej. Choć był to na tyle popularny serial, że zrobili trzy pełnometrażowe filmy na jego podstawie. Ostatni z nich, "Troskliwe Misie w krainie czarów", był nawet reklamowany w zwiastunie na kasecie wideo z jakimś innym filmem, nie pamiętam jakim - może była to "Choinka" z 1991, może kilka odcinków anime "Mały Książę", które też były wtedy dostępne na VHS, a może jeszcze inny. Do dziś pamiętam piosenkę "Rise and shine" Natalie Cole z tego zwiastuna. https://www.youtube.com/watch?v=Su3VYqULmL4 "Mój mały kucyk" - pamiętam, że było to o uroczych kolorowych kucykach, w tym kilku jednorożcach, które potrafiły "migać", czyli chyba się teleportować dzięki rogom, ale nic więcej. Więc ogólnie chyba nie było to zbyt ciekawe. "Tom i Jerry" - świetna animowana komedia. W dziedzinie kreskówkowej przemocy niemająca sobie równych. W "Strusiu Pędziwiatrze" zawsze było mi żal kojota, że nie dość, że nie mógł złapać uciekającego ptaka (kukawki konkretnie), to ciągle coś go krzywdziło, przejeżdżało itd. Pechowiec po prostu. W ogóle to tylko polski tytuł tego serialu miał w sobie cokolwiek o strusiu. Ptak, który uciekał przed kojotem, był kukawką kalifornijską (Road Runner), niemającą nic wspólnego ze strusiem. Ciekawe, kto wymyślił polski tytuł. I jak go uzasadnił. I co twórcy tego serialu powiedzieliby na propozycję zatytułowania go "Ostrich Rusheswind". "Laboratorium Dextera" - kojarzę, ale pamiętam też, że było okropne i nie podobało mi się. Podobnie z "Motomyszami z Marsa". Oba seriale były totalnie pozbawione dobrego smaku (BTW, powstały lata później pełnometrażowy film twórcy "Laboratorium Dextera", czyli "Hotel Transylwania", też uważam za okropny i pozbawiony dobrego smaku). W ogóle to chyba wszystkim emitowanym na Cartoon Network serialom niebędącym od Hanny-Barbery ani Warner Bros, jak dla mnie brakowało dobrego smaku. A przynajmniej wszystkim, które jako tako kojarzę. "Johnny Bravo" to wkurzający, pretensjonalny narcyz. "Krowa i kurczak" miało okropną animację. Itd. "Kacza paczka" - pamiętam, że to był jak dla mnie jeden z gorszych seriali Disneya, podobnie jak "Szmergiel" emitowany mniej więcej w tym samym czasie. Wcześniejsze seriale Disneya na ogół miały więcej uroku. Choć np. "Goofy i inni" był raczej średni. "Denver, ostatni dinozaur" - nie znam, choć przeczytanie tego tytułu przypomniało mi bajkę "Dink, mały dinozaur" z bloku programowego w Dwójce pt. "Godzina z Hanna-Barbera". Nawet fajne to było. Choć z bajek o dinozaurach chyba nic nie dorówna "Pradawnemu lądowi". Nie widziałaś "Siódemki w krainie dziwolągów", prawda? |
2024-02-28, 09:10 | #552 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 94
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
|
2024-02-28, 17:53 | #553 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 310
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Tak, właśnie ta.
I zarazem ta, gdzie główni bohaterowie będąc w Indiach uratowali kotokształtną dziewczynę przed złożeniem w ofierze bogini Kali. I nie wiem na pewno, ale zdaje się, że to również ta, w której w pewnym momencie główny antagonista trafił do piekła, którego szef stwierdził, trzymając jakąś opasłą księgę, że jego złych uczynków jest bardzo dużo, a ten dobry jest tylko jeden. I ten antagonista później wyszedł z tego piekła. Nie pamiętam, jak tam trafił - może było to w "Wyprawie do wnętrza ziemi". Kojarzysz może taki wątek? W każdym razie, takie momenty potrafią zapadać w pamięć. Ze wspomnianych w tym temacie "Kasztaniaków" i "Mordziaków" pamiętam tylko wygląd Kasztaniaków i tytułowe piosenki - "Kto to taki? Kasztaniaki!" i "Kto to taki? To Mordziaki!", zresztą śpiewane na identyczną melodię i chyba przez te same osoby. "Miś Uszatek" dla mnie zawsze był nudny jak flaki z olejem, przeraźliwie nijaki, uładzony i ugrzeczniony. A że nie było tam żadnych przygód ani żadnego antagonisty, to całość też była dla mnie nijaka. Z "Wróbelka Elemelka" i "Przygód kilka wróbla Ćwirka" pamiętam tylko tytuły i mniej więcej wygląd tych wróbli - i nic więcej. Żadnej przygody żadnego z nich. Już bajka ze szpiegiem z krainy deszczowców była ciekawsza. Miała więcej historii i charakteru. Chociaż, też nie była tak fajna jak zachodnie i japońskie animacje. Tamte zdecydowanie mocniej oddziaływały na emocje i bardziej zapadały w pamięć (oczywiście nie wszystkie). Często też miały więcej humoru i kreatywności. Może po prostu były bardziej familijne i uniwersalne, a te produkowane w krajach ówczesnego bloku wschodniego były kierowane zdecydowanie bardziej do małych dzieci. |
2024-03-05, 11:37 | #554 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 420
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Cytat:
|
|
2024-03-21, 10:25 | #555 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Z mojego dzieciństwa pamiętam Smerfy, Muminki, Gumisie, Miś Uszatek, Bolek i Lolek, Reksio.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2024-03-21, 16:57 | #556 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Wiecie co, ja od dawna poszukuję bajki, o której mówiła kiedy jakaś wizażanka, a kilka innych to potwierdziło. Na jakiś wątku, ale nie pamiętam którym, Że właśnie oglądając tę bajkę o pewnej dziewczynce, czarodziejce czy sama już nie wiem, zaczęła się lepiej uczyć, że ta bohaterka ją motywowała. Możliwe, że ta bohaterka miała jakieś szczególne moce. Gdyby któraś z was wiedziała, o co mi chodzi, to proszę o jakąś podpowiedź .
Ja w dzieciństwie najbardziej lubiłam smerfy.
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." Edytowane przez Dobranka Czas edycji: 2024-03-21 o 17:06 |
2024-03-22, 14:50 | #557 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 286
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Uwielbiałam Magiczny Autobus Był fajny, bo od razu też i edukacyjny. Nawet na matematyce dzięki niemu zabłysnęłam xD
|
2024-03-25, 13:02 | #558 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 420
|
Dot.: Bajki telewizyjne z dzieciństwa :)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:21.