Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

[dorinka30]

[quote=L_V;9586903]

Napisane przez dorinka30

Aaaaaa, kumam teraz. No na bank bedzie większa. Ja nie mam szans na tak mała ratę. Z tego co wyliczalismy to 1500-1600zł to najbidniej.

No u nas jeszcze trochę większa nie myślę o tym bo bym oszalała, a pociesza mnie myśl ile już rzeczy w życiu wzięłam na kredyt i udało sie spłacić .... Jakoś będzie byle do przodu, gdybym nie wzięła tego to do tej pory nie miałabym swojego własnego samochodu a tak mam już drugi, czasem warto ryzykować, ( a osczędności bym na pewno nie miała bo wydaję ile mam ) ztn. ja zawsze ryzykuję i zmuszam się do płącenia rat-to w moim przypadku jedyna opcja by coś mieć

Edit
Że niby ja zacytowałam siebie , coś nie tak cytowałam LV

Haniu

Prawie mamy już to mieszkanie, lada chwila dostaniemy klucze .... To jest nowe w kamienicy, na ostatnim piętrze z oknami dachowymi, będzie dwupoziomowe, udało nam się obejść agencję i facet nieźle opuścił.
Ale zanim się wprowadzimy to minie z pół roku, moze 3 m-ce....

[miskowa]

[quote=dorinka30;9587058]

Napisane przez L_V

No u nas jeszcze trochę większa nie myślę o tym bo bym oszalała, a pociesza mnie myśl ile już rzeczy w życiu wzięłam na kredyt i udało sie spłacić .... Jakoś będzie byle do przodu, gdybym nie wzięła tego to do tej pory nie miałabym swojego własnego samochodu a tak mam już drugi, czasem warto ryzykować, ( a osczędności bym na pewno nie miała bo wydaję ile mam ) ztn. ja zawsze ryzykuję i zmuszam się do płącenia rat-to w moim przypadku jedyna opcja by coś mieć

Edit
Że niby ja zacytowałam siebie , coś nie tak cytowałam LV

Haniu

Prawie mamy już to mieszkanie, lada chwila dostaniemy klucze .... To jest nowe w kamienicy, na ostatnim piętrze z oknami dachowymi, będzie dwupoziomowe, udało nam się obejść agencję i facet nieźle opuścił.
Ale zanim się wprowadzimy to minie z pół roku, moze 3 m-ce....

a ja właśnie zazwyczaj działam asekuracyjnie a w tym przypadku po prostu trzeba iść trochę na żywioł. Rozmowy z wami mi pomagają, wyluzowuję w wielu kwestiach

[dorinka30]

[quote=miskowa;9587181]

Napisane przez dorinka30

a ja właśnie zazwyczaj działam asekuracyjnie a w tym przypadku po prostu trzeba iść trochę na żywioł. Rozmowy z wami mi pomagają, wyluzowuję w wielu kwestiach

Dokładnie, ja mam tylko jedną obawę - nieoczekiwana zmiana, kicha w pracy itp. Ale wtedy mówię sobie- Kobieto pracujesz od 19 roku życia, a ile najdłużej byłaś bez pracy- 2 miesiące, jak znalazłaś wszystkie prace- z ogłoszenia, masz farta robota Cię lubi

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Dokładnie, ja mam tylko jedną obawę - nieoczekiwana zmiana, kicha w pracy itp. Ale wtedy mówię sobie- Kobieto pracujesz od 19 roku życia, a ile najdłużej byłaś bez pracy- 2 miesiące, jak znalazłaś wszystkie prace- z ogłoszenia, masz farta robota Cię lubi

Grunt to pozytywne nastawienie. ja też wysyłałam Cv z nastawieniem: cholera, dostaniesz ta prace jak nic. No i dostałam

[miskowa]

[quote=dorinka30;9587242]

Napisane przez miskowa

Dokładnie, ja mam tylko jedną obawę - nieoczekiwana zmiana, kicha w pracy itp. Ale wtedy mówię sobie- Kobieto pracujesz od 19 roku życia, a ile najdłużej byłaś bez pracy- 2 miesiące, jak znalazłaś wszystkie prace- z ogłoszenia, masz farta robota Cię lubi

no więc właśnie ja mam podobnie, jak chciałam pracować, robotę miałam zawsze. W dodatku mam wrażenie, że to moje prace znajdowały mnie, bo większość rzeczy zaczynałam robić zupełnym przypadkiem


hmmmmm... coś dziś cytowanie nie działa

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Grunt to pozytywne nastawienie. ja też wysyłałam Cv z nastawieniem: cholera, dostaniesz ta prace jak nic. No i dostałam

No właśnie to działa , mało tego ja jeszcze przepowiedziałam Tżowi że dostanie tę X pracę i dostał

[quote=miskowa;9587344]

Napisane przez dorinka30

no więc właśnie ja mam podobnie, jak chciałam pracować, robotę miałam zawsze. W dodatku mam wrażenie, że to moje prace znajdowały mnie, bo większość rzeczy zaczynałam robić zupełnym przypadkiem

To jak ja, wszystko o dotyczy pracy to był totalny przypadek

Edit
Ale jaja z tym cytowaniem, jak dziewczyny będą chciały nadrobić to się zamotają

[miskowa]

znikam, miłego popołudnia

[dorinka30]

Ja też za chwilę

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Ja też za chwilę

I ja za pół godzinki

Coś mi się z cytowaniem dzieje niedobrego

[lemoorka]

Miłego wiezorku dziewczynki

ja chcę wiosny i dłuugich wieczorów

[twin--maid]

Napisane przez L_V

Stało się. W sobotę wysprzataliśmy dom od sugitu po podłogę. To było po 20-stej, jak wróciliśmy z wycieczki po grobach. W niedzielę ok 12 księzniczka (współlokatorka) zażyła kąpieli i zostawiła łazienkę w stanie tra-gi-cznym. Jak to zobaczyłam to się po porstu rozbeczałam i dostałam wstzrąsów. Mam już dosyć sprzątania za jej dupą (dosłownie). Zrobiliśmy jej z TZte tak dziką awanturę, że chyba nas cały pion w bloku słyszał.

A wczoraj wracam do domu po pracy - czułam się fatalnie bo w firmie remont i jestem lekko zatruta oparami z farby, wyciągam pocztę ze skrzynki i co widze? mamy list z pogróżkami. Dostawaliśmy już takie liściki wcześniej - ale były zatknięte za wycieraczkę samochodu. mamy obce numery i komuś nasz samochód stracsnie przeszkadza i pisze nam teksty w stylu "Wyp**** spod naszych okien". No ale wczoraj taki list był w skrzynce na listy - więc ten ktoś wie gdzie mieszkamy

o rany L_V straszne... może Dziewczny mają rację, ze to sprawka Twojej współlokatorki...

Napisane przez hania811

Twin...czyli co ruszylo sie w sprawie wesela?

Oglądałam wczoraj 2 odcinki z 3 serii Dextera.
Jakos udało nam sie powstrzymac od obejrzenia pozostalych 2 które mamy.
Ale pewnie dzis je obejrzymy i co??...zwariuję czekajac na kolejne.

My wczoraj obejrzeliśmy kolejny odcinek Dextera i znowu czekamy do przyszłego poniedziałku

Co do mojego slubu to ruszyło TŻ sam z siebie w niedzielę powiedzioał, że się stęsknił za mną i żebyśmy wieczór spędzili razem i ustalili plan działania na przyszły weekend więc w przyszły weekend jedziemy do księdza

W międzyczasie moi rodzice wybadali daty w restauracji i wczoraj nie było zadnej wolnej a dzis właściciel zadzwonił, że jest wolny 9.08 i już mam wstepną rezerwację zrobioną oby tylko w kościele dało w ten dzień

[lemoorka]

Twin spokojnie niedziele nie sa tak oblegane w kościele

ja byłam jedyna jak do tamrej pory parą zawierającą slub w niedzielę w tym roku

[twin--maid]

Napisane przez lemoorka

Twin spokojnie niedziele nie sa tak oblegane w kościele

ja byłam jedyna jak do tamrej pory parą zawierającą slub w niedzielę w tym roku

Mam taka nadzieję tym bardziej, że są 4 koscioły w moim mieście

[hania811]

Napisane przez twin--maid

My wczoraj obejrzeliśmy kolejny odcinek Dextera i znowu czekamy do przyszłego poniedziałku

Co do mojego slubu to ruszyło TŻ sam z siebie w niedzielę powiedzioał, że się stęsknił za mną i żebyśmy wieczór spędzili razem i ustalili plan działania na przyszły weekend więc w przyszły weekend jedziemy do księdza

W międzyczasie moi rodzice wybadali daty w restauracji i wczoraj nie było zadnej wolnej a dzis właściciel zadzwonił, że jest wolny 9.08 i już mam wstepną rezerwację zrobioną oby tylko w kościele dało w ten dzień

Czyzby Twój TZ podczytywał wizaz .

Ciesze się bardzo z takiego obrotu sprawy.
Jednak facet potrafi miło zaskoczyć

Z restauracją podobna sytuacja do naszej. Wlascicelka powiedziała ze jej przykro ale sala zarezerwowana, po chwili zaczęła wertowac kalendarz i mowi " A jednak nie Ci panstwo, zrezygnowali wczoraj"

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Czyzby Twój TZ podczytywał wizaz .

Ciesze się bardzo z takiego obrotu sprawy.
Jednak facet potrafi miło zaskoczyć

Z restauracją podobna sytuacja do naszej. Wlascicelka powiedziała ze jej przykro ale sala zarezerwowana, po chwili zaczęła wertowac kalendarz i mowi " A jednak nie Ci panstwo, zrezygnowali wczoraj"

Też tak pomyślałam, ale była na wyjeździe i nie miał dostępu do netu na 100000 % od niedzieli chodzę uśmiechnięta, bo mnie naprawde miło zaskoczył.

No właśnie u nas właściciel wczoraj obiecał podzwonić do tych co rezerwowali rok temu. Popytał się i ktoś zrezygnował dzięki temu będę miała obiadek po ślubie tu :

http://www.basniowa.pl/ a dokładniej tu
http://www.basniowa.pl/index.php?opt...mid=9&catid=15 bo na małej sali

[sanetka]

TZ mi wybaczyl-kolejny raz zreszta. wczoraj jeszcze troszke z rezerwa podchodzil ale jednoczesnie byl czuly

a ja mialam koszmarna noc. juz myslalam ze mnie oszczedzi ale nic z tego- myslalam ze padne z bolu. jeszcze jak na zlosc TZ siostra zajela lazienke a ja nie wiedzialam czy bardziej chce mi sie wymiotowac czy to cos druga strona a dzis jeszcze powtorka z rozrywki. teraz dla odmiany mam same mdlosci.

[lemoorka]

Napisane przez twin--maid

Też tak pomyślałam, ale była na wyjeździe i nie miał dostępu do netu na 100000 % od niedzieli chodzę uśmiechnięta, bo mnie naprawde miło zaskoczył.

No właśnie u nas właściciel wczoraj obiecał podzwonić do tych co rezerwowali rok temu. Popytał się i ktoś zrezygnował dzięki temu będę miała obiadek po ślubie tu :

http://www.basniowa.pl/ a dokładniej tu
http://www.basniowa.pl/index.php?opt...mid=9&catid=15 bo na małej sali

bardzo łądne i bardzo ładna okolica.

ja wybierałam tez pod kątem okolicy sale, bo ile można w lato wysiedzieć w sali, mimo,że nawet jest klimatyzacja

Napisane przez sanetka

TZ mi wybaczyl-kolejny raz zreszta. wczoraj jeszcze troszke z rezerwa podchodzil ale jednoczesnie byl czuly

a ja mialam koszmarna noc. juz myslalam ze mnie oszczedzi ale nic z tego- myslalam ze padne z bolu. jeszcze jak na zlosc TZ siostra zajela lazienke a ja nie wiedzialam czy bardziej chce mi sie wymiotowac czy to cos druga strona a dzis jeszcze powtorka z rozrywki. teraz dla odmiany mam same mdlosci.

Przecież Ty nie możesz normalnie funkcjonować. Może idź do dobreog ginekologa- niech Ci zrobi badania na stężenie hormonów, usg macicy, Miałas tak zawsze? Bo jesli tak, to czynnik może być pierwotny- zła budowa

Zreszta ja ostatnio też. Moja mam wyskoczyła do TZ zrób jej maluszka przestanie ja boleć No to się znowu zabraliśmy do roboty

[twin--maid]

Napisane przez lemoorka

bardzo łądne i bardzo ładna okolica.

ja wybierałam tez pod kątem okolicy sale, bo ile można w lato wysiedzieć w sali, mimo,że nawet jest klimatyzacja



Przecież Ty nie możesz normalnie funkcjonować. Może idź do dobreog ginekologa- niech Ci zrobi badania na stężenie hormonów, usg macicy, Miałas tak zawsze? Bo jesli tak, to czynnik może być pierwotny- zła budowa

Zreszta ja ostatnio też. Moja mam wyskoczyła do TZ zrób jej maluszka przestanie ja boleć No to się znowu zabraliśmy do roboty

Tak, okolica piekna bo Rybienko Leśne to same drzewa a klima tam działa bardzo dobrze

Sanetko ja na Twoim miejscu poszukałabym ginekologa, który znajdzie sposób na Twoje @, bo to co opisujesz to jakaś masakra! Dziwię się, że nic z tym nie robisz tylko się męczysz.

[hania811]

Link z basniowej miał Trojanka.
NOD działa.

[lemoorka]

Napisane przez hania811

Link z basniowej miał Trojanka.
NOD działa.

No ładnie

twin chciała nas zarazić

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Link z basniowej miał Trojanka.
NOD działa.

no co Ty?? ja tam też weszłam ale mój antywirus nic nie wykrył.

[lemoorka]

Napisane przez twin--maid

Tak, okolica piekna bo Rybienko Leśne to same drzewa a klima tam działa bardzo dobrze

.

Mi chodziło bardziej o to,że nawet u mnie na obiedzie goście wstawali wychodzili przed hotel, bo w tym czasie nawet na zmaku był festiwal i ludzie słuchali stamtad celtyckiej muzyki

U mnie w mieście co roku jest festiwal celtycki i pech chciał,że był w nasz wymarzony weekend. Kościół przy zamku a my słyszymy słynne odgłosy Zawsze był fesiwal w pierwszy weekend września

[twin--maid]

Napisane przez lemoorka

Mi chodziło bardziej o to,że nawet u mnie na obiedzie goście wstawali wychodzili przed hotel, bo w tym czasie nawet na zmaku był festiwal i ludzie słuchali stamtad celtyckiej muzyki

U mnie w mieście co roku jest festiwal celtycki i pech chciał,że był w nasz wymarzony weekend. Kościół przy zamku a my słyszymy słynne odgłosy Zawsze był fesiwal w pierwszy weekend września

To mieliście dodatkowe atrakcje dżwiękowe...

[Madlen__18]

Aha, o mój format dysku zrobiny dziś rano przed wejściem na wizaż okazał się zbędny, jeśli weszłam na baśniową?:d

[lemoorka]

Napisane przez twin--maid

To mieliście dodatkowe atrakcje dżwiękowe...

a o 22 były petardy na zamku

[lemoorka]

Napisane przez Madlen__18

Aha, o mój format dysku zrobiny dziś rano przed wejściem na wizaż okazał się zbędny, jeśli weszłam na baśniową?:d

Wchodząc juz na internet łapiesz małe nieszkodliwe robaczki

[twin--maid]

Napisane przez Madlen__18

Aha, o mój format dysku zrobiny dziś rano przed wejściem na wizaż okazał się zbędny, jeśli weszłam na baśniową?:d

Mój TŻ mówi, że każde sprawdzenie poczty już niszczy formatowanie bardzo przepraszam za ten zawirusowany link ( ale u mnie się nie pojawiło ostrzeżenie. Muszę TŻowi dziś to pwoiedzieć, bo na jego komp siedzę )

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez dorinka30

Cześć

Ale dzisiaj sie słabo czuję, wczoraj nam odbiło i winko piliśmy, jak to my niemało i dzisiaj jestem lekko zakręcona

Stokrotko co sie stało ? Kłótnia jakaś ?

Nawet nie kłotnia. Szukałam w historii jakis czas temu ogladanej strony ....i znalalazłam kilkanascie razy otwarta strone podrywacze.pl. Co to za strona chyba nie musze tłumaczyc
Zapytałam prosto z mostu po co, na co i dlaczego ? No i usłyszalam,ze z ciekawosci...Terefere :/

Nigdy nie bylo u niego na kompie takich filmikow ,sam mowil ze kiedys ogladał ,ale wyrosl z tego ,wierzyłma,bo czemu nie. Nigdy tez jakos nie sprawdzałam ani historii,ani jego komputera....

I teraz mi zle. Nawet chyba nie dlatego,ze ogladał, chociaz nie jest mi z tym miło,ale czuje sie oszukana w jakis sposob.
Chciałam usłyszec cos konkretnego, a usłyszałam ,że mu głupio,ze mu przykro z tego powodu,że mnie zranił,ze wsykoczył mu baner to zajrzał z ciekawosci...
I w koncu stwierdziłam,ze nie ebde sie z tego powdu foszyc, mamy teraz wazniejsze sprawy na głowie ,ze kazdy ma prawo do swoich bledow.

I niby jest ok. Ale mnie to gdzies w srodku boli dalej.

[lemoorka]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Nawet nie kłotnia. Szukałam w historii jakis czas temu ogladanej strony ....i znalalazłam kilkanascie razy otwarta strone podrywacze.pl. Co to za strona chyba nie musze tłumaczyc
Zapytałam prosto z mostu po co, na co i dlaczego ? No i usłyszalam,ze z ciekawosci...Terefere :/

Nigdy nie bylo u niego na kompie takich filmikow ,sam mowil ze kiedys ogladał ,ale wyrosl z tego ,wierzyłma,bo czemu nie. Nigdy tez jakos nie sprawdzałam ani historii,ani jego komputera....

I teraz mi zle. Nawet chyba nie dlatego,ze ogladał, chociaz nie jest mi z tym miło,ale czuje sie oszukana w jakis sposob.
Chciałam usłyszec cos konkretnego, a usłyszałam ,że mu głupio,ze mu przykro z tego powodu,że mnie zranił,ze wsykoczył mu baner to zajrzał z ciekawosci...
I w koncu stwierdziłam,ze nie ebde sie z tego powdu foszyc, mamy teraz wazniejsze sprawy na głowie ,ze kazdy ma prawo do swoich bledow.

I niby jest ok. Ale mnie to gdzies w srodku boli dalej.

Stokrotka ja z ciekawości wchodze na porfie byłych na nk, mężcyzn przypadkowo spotkanych. Nie ranie wten sposób TZ, nie twierdzę, że to fair. Nie szukam jednak kontaktu z tymi osobami.
Ludzka ciekawość to duża wada, ale jeśli to tylko ciekawość daj mu spokój

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lemoorka

Stokrotka ja z ciekawości wchodze na porfie byłych na nk, mężcyzn przypadkowo spotkanych. Nie ranie wten sposób TZ, nie twierdzę, że to fair. Nie szukam jednak kontaktu z tymi osobami.
Ludzka ciekawość to duża wada, ale jeśli to tylko ciekawość daj mu spokój

Ja mu dałam spokój Bo nie sadze,żeby było o co kruszyc kopie. Chyba.
Ale w srodku gdziestam boli, wiesz,byłam przekonana,że on taki ideał,ze jak...hmmm...sam sie zaspokaja to robi to myslac o naszych igraszkach...a tu jakies gołe :dupa: ...Po prostu dziwnie mi.
Ale minie,pewnie,że minie.Tylko jakos chwilowo nie mam ochoty na mizianki.