Zielony puder/ korektor- gdzie szukać?

[23050a0aad90a8080080283bdf8df74620320c76_5f9f4c02e1681]

Poszukuję zielonego pudru lub korektora i za nic nie mogę znaleźć. Chciałabym prosić o jakieś linki sklepów gdzie są dostępne (takie nadające się dla młodej cery) jeśli oczywiście ktoś zna takowe
I jeszcze może taka mała pomoc- lepszy puder czy korektor?

[Nowar]

Szczerze mówiąc o zielonym pudrze to nie słyszałam. Jest zielony korektor i zielona baza pod podkład.
Całkiem dobry zielony korektor jest z sensique. Płynny , z jednej strony korektor zielony , a z drugiej pod oczy. Dostępny wyłacznie w drogeriach natura. Sama go używam i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie wiem jakby tobie pasował , ale zawsze warto spróbować-zwłaszcza za taką cenę.
http://www.sensique.pl/sensique/produkty/3/48

[Dualstar]

może na allegro.

[Kussi]

O pudrach zielonych nie słyszałam.. są korektory i bazy. polecam ci korektor w sztyfcie z art deco lub krem z clinique redness solution daily protective base. ma pigment zielony i dodatkowo spf 15, utrzymuje makijaż a zaczerwieniena znikaja na cały dzien

[e-xx]

moze ten z paletki korektorow sephory?
http://www.sephora.com/browse/produc...dPaginate=true
o zielonych pudrach rowniez nie slyszalam, jedynie o zielonych bazach pod makijaz np firmy pupa oraz clinique (na którą to, dzięki wypowiedzi wizażanki powyżej, właśnie się napaliłam Oj Kussi kusi )
[1=23050a0aad90a8080080283 bdf8df74620320c76_5f9f4c0 2e1681;9869342]

I jeszcze może taka mała pomoc- lepszy puder czy korektor?[/quote]
to chyba zależy od tego, do jakiego konkretnie celu jest Ci potrzebny

[Ducky Duck]

Korektor w sztyfcie, w połowie zielony w połowie beżowy (choć powinnam raczej napisać różowy) ma Oriflame. Bardzo tłusty, ta zielona część jest chyba z zieloną herbatą. Mam go, leży u mnie już ze 3 lata, chyba w końcu warto będzie go wyrzucić. Kupiłam głównie dla beżowej części, która okazała się w bardzo specyficznym kolorze, który prędzej wyeksponowałby, aniżeli zatuszował niedoskonałości, przynajmniej na mojej skórze.

Zielony korektor ma też Essence, a właściwie to ten korektor składa się z trzech części: zamykany w opakowaniu jak puder prasowany, 1/3 korektora jest zielona. Można go znaleźć w KWC i miał chyba nawet niezłe noty.

[kolory]

Podobna dobra jest baza bourjois Lovely Base.
Ale ja akurat jej nie używała.

Mam paletkę korektorów Sephora i ten zielont tam jest znośny.

Ja i tak wolę zaczerwienienia tuszować kolorem żółtym- zielony za bardzo wybiela (chyba, że punktowo nałożony na jakieś drobne niedoskonałości to ok)

[variable.brunette]

Dorzucę jeszcze Inglot, który posiada w swojej ofercie zieloną bazę (wydaje mi się, że ma też taki korektor, ale tego nie jestem pewna - osobiście kremowe korektory mogę polecić, ponieważ mam żółty i całkiem dobrze się sprawuje).

Zielony odcień pudru widziałam jedynie w kombinacji pryzm Givenchy, ale sądzę, że nie o to Ci chodzi.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Nowar

Szczerze mówiąc o zielonym pudrze to nie słyszałam.

Ja słyszałam, a nawet używałam.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=261177

Niestety już się go pozbyłam.

[Nowar]

Napisane przez backie

Ja słyszałam, a nawet używałam.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=261177

Niestety już się go pozbyłam.

Aaaa...no widzisz. Ale , tak patrząc po nazwie to , to też taki korektor , tylko w pudrze. Ale dzięki serdeczne! Muszę go pokazać mojej nauczycielce , bo o zielonych pudrach (może jeszcze) nam nic nie mówiła na zajęciach.

[nynka87]

Napisane przez Ducky Duck

Korektor w sztyfcie, w połowie zielony w połowie beżowy (choć powinnam raczej napisać różowy) ma Oriflame. Bardzo tłusty, ta zielona część jest chyba z zieloną herbatą. Mam go, leży u mnie już ze 3 lata, chyba w końcu warto będzie go wyrzucić. Kupiłam głównie dla beżowej części, która okazała się w bardzo specyficznym kolorze, który prędzej wyeksponowałby, aniżeli zatuszował niedoskonałości, przynajmniej na mojej skórze.

Zielony korektor ma też Essence, a właściwie to ten korektor składa się z trzech części: zamykany w opakowaniu jak puder prasowany, 1/3 korektora jest zielona. Można go znaleźć w KWC i miał chyba nawet niezłe noty.

nie zieloną herbatą tylko drzewem herbacianym - tea tree - swoją drogą bardzo dobry na pryszcze zarówno w likwidowaniu jak i kryciu, ale to zależy co chcesz ukryć pod tą zielenią, pryszcze czy rozszerzone naczynka, jeżeli pryszcze to zdecydowanie polecam kolor beżowy mojej cerze bardzo odpowiada, najpierw kryję pryszcza zielonym, potem beżowym i na to podkład. jeżeli byłabyś zainteresowana to mogę Ci wrzucić zdjęcie

[Ducky Duck]

Napisane przez nynka87

nie zieloną herbatą tylko drzewem herbacianym - tea tree - swoją drogą bardzo dobry na pryszcze zarówno w likwidowaniu jak i kryciu, ale to zależy co chcesz ukryć pod tą zielenią, pryszcze czy rozszerzone naczynka, jeżeli pryszcze to zdecydowanie polecam kolor beżowy mojej cerze bardzo odpowiada, najpierw kryję pryszcza zielonym, potem beżowym i na to podkład. jeżeli byłabyś zainteresowana to mogę Ci wrzucić zdjęcie

Oczywiście masz rację, Tea Tree, czyli drzewo herbaciane Gdybym się dwa razy zastanowiła, to pewnie bym zaskoczyła
Zawsze myślałam, że zielona część jest antybakteryjna, a beżowa to ta maskująca, więc nigdy zielonej nie próbowałam dawać na naczynka. Obie strony, w różnych wersjach natomiast (razem i osobno) nakładałam na wypryski i o ile ta zielona faktycznie troszkę wysuszała pryszcze, to była oczywiście widoczna ;] Maskowanie tego efektu częścią beżową było bezsensowne, bo bardzo wyróżniała się na mojej twarzy. Tak więc zużywałam prawie wyłącznie zieloną część, a czasem dałam sobie spokój, bo kupiłam korektor w sztyfcie Flawless, też z Oriflame i ten był super, dopasowałam sobie wersję odpowiednią dla mojej karnacji i krył świetnie zarówno wypryski, jak i zaczerwienienia.

[23050a0aad90a8080080283bdf8df74620320c76_5f9f4c02e1681]

Napisane przez nynka87

nie zieloną herbatą tylko drzewem herbacianym - tea tree - swoją drogą bardzo dobry na pryszcze zarówno w likwidowaniu jak i kryciu, ale to zależy co chcesz ukryć pod tą zielenią, pryszcze czy rozszerzone naczynka, jeżeli pryszcze to zdecydowanie polecam kolor beżowy mojej cerze bardzo odpowiada, najpierw kryję pryszcza zielonym, potem beżowym i na to podkład. jeżeli byłabyś zainteresowana to mogę Ci wrzucić zdjęcie

Jak byś mogła to poproszę zdjęcie
I baardzo dziękuję wszystkim za pomoc!

[nynka87]

Napisane przez Ducky Duck

Oczywiście masz rację, Tea Tree, czyli drzewo herbaciane Gdybym się dwa razy zastanowiła, to pewnie bym zaskoczyła
Zawsze myślałam, że zielona część jest antybakteryjna, a beżowa to ta maskująca, więc nigdy zielonej nie próbowałam dawać na naczynka. Obie strony, w różnych wersjach natomiast (razem i osobno) nakładałam na wypryski i o ile ta zielona faktycznie troszkę wysuszała pryszcze, to była oczywiście widoczna ;] Maskowanie tego efektu częścią beżową było bezsensowne, bo bardzo wyróżniała się na mojej twarzy. Tak więc zużywałam prawie wyłącznie zieloną część, a czasem dałam sobie spokój, bo kupiłam korektor w sztyfcie Flawless, też z Oriflame i ten był super, dopasowałam sobie wersję odpowiednią dla mojej karnacji i krył świetnie zarówno wypryski, jak i zaczerwienienia.

mi akurat te kolorki odpowiadają i zielony dobrze wysusza pryszcze ale na naczynka to bałabym się go używać... co do korektora w sztyfcie flawless to o takim nie słyszałam, wiem że taki był pod oczy i bardzo dobrze się spisywał ale jak chciałam go kupić to już nie było...

[nynka87]

[1=23050a0aad90a8080080283 bdf8df74620320c76_5f9f4c0 2e1681;9882833]Jak byś mogła to poproszę zdjęcie
I baardzo dziękuję wszystkim za pomoc![/quote]

szczerze mówiąc to przy sztucznym świetle to się trochę mija z celem, najwyzej jutro w dzień zrobię drugie i wrzucę