|  2005-11-13, 17:13 | #1 | 
| Zakorzenienie |   Zaprzyjaźniłam się z muchą
			
			Wiem, ze to dziwne, ale zaprzyjaźniłam sie z muchą. Tak, ze zwykłym owadem.   Od jakiegos czasu widziałam ta muchę, ale nie zwracałam na nią uwagi. Zimno na dworze to nie bede jej wypedzac. I w pewnym momencie zorientowałam sie, że ta mucha mnie śledzi.  Siedzę przy kompie, ona siedzi na ścianie za monitorem i sie gapi. Potem pofrunie gdzies, ale zaraz znowu wraca. Ja idę do łóżka, ona siedzi na kołdrze i patrzy. Przed chwilką wyszłam z wanny... jak sie pluskałam w wannie to mucha siedziała na brzegu i patrzyła. Nie uciekała nawet jak sie normalnie ruszałam, nic! Od razu powiem, ż enie śmierdzę i nie mam we włosach starego sera czy cos. Ta mucha po prostu mnie lubi! Zaczełam nawet do niej gadać, a dzisiaj bałam się, że wpadnie do wanny.  Ona jest wszędzie przy mnie. Cokolwiek robię ona siedzi gdzieś obok i się patrzy. Jak byłam mała to kiedys też zaprzyjaźniłam sie z muchą, ale kilka dni poźniej znalazłam ją w pajęczynie koło okna. A tak częstowałam ją dżemem z kanapek i też za mna łaziła. Może ja mam jakies utajone umiejętności jak Harry potter. on gadał z wężami a ja mam jakiś kontakt z muchami. Miała któras z was tak? 
				__________________ Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.  | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:19 | #2 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			ja rozumiem ze miałaś cieżkie przejścia ostatnio.... Naprawde... :-D
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:23 | #3 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 Cytat: 
  A jak wyszłam z wanny to zaczęła latać koło mnie w kółko i wyleciała do pokoju. Ja już myślałam, że to jakaś szpiegowska kamera czy cos, ale to zwykła mucha! Ona mi sie nawet przygląda jak sie przebieram przed lustremn. Zawsze siedzi na lustrze i sie gapi do momentu aż sie ubiorę. Może to jakaś wcielona w muchę bratnia dusza, albo anioł stróż czy coś.   
				__________________ Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.  | |
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:26 | #4 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 
					Wiadomości: 21 228
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Hmm...może będziesz muchową mamą   kiedyś tez miałam muchę ..ale zamknęłam ją w słoiku..i się udusiła...muchę pochowałam w doniczce...tylko że ta moja muicha to mnie nie śledziła....ona raczej we mnie wlatywała  może mnie podrywała sama nie wiem...pewnie to był Pan Much..ehhh co ja tu wygaduję  Dbaj o swoją muchę  tylko wolę nie mówić co lubią muchy ....   
				__________________ http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:27 | #5 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			  może. A może chciała tez balsamu do ciała? TYlko jej nie zrozumiałas...  moze to jakaś musza wizażystka i dlatego sie do Ciebie przyczepiła. Osobiscie za muchami nie szaleje. Obrzydza mi jak sobie wyobraze ze mogą po mnie chodzic.. po twarzy.... Np kiedy śpie.. | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:28 | #6 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: TarnÓw 
					Wiadomości: 79
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			heh... No ja też mam taka zaprzyjaźnioną muche.. heh Zwie sie MAMA...=* tez wszedzie łazi za mna.. patrzy jak jak siedze na kompie.. normalnie wypisz wymaluj jak ta twoja mucha...=*
		
		 | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:31 | #7 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-02 
					Wiadomości: 1 006
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			  i za to właśnie Cię uwielbiam Shem  Mnie też kiedyś śledziła jedna mucha ale ja przechytrzyłam   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:36 | #8 | |
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 Cytat: 
  naprawdę strasznie się śmiałam  a jest teraz też z tobą?   | |
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:39 | #9 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 
					Wiadomości: 9 694
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			ja tez raz zaprzyjaznilam sie z mucha co najsmiesznniejsze byl tego swiadkiem moj brat i mama  gdy dlon "otwieralam" by siadla- siadala dokladnie w tym miejscu ktore chcialam na otwartej dloni i chodzila po niej ,i tak za kazdym razem kiedy tylko wzielam reke wystawilam by siadla- bez glupich domyslow ze reke mialam smierdzaca czy cos  - bo tak nie bylo- rodzinka zalewala sie z tego niezle- bo to naprawde bylo smieszne caly czas latala kolo mnie i ni edawala mi spokoju jak jakas papuga czy cos | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:43 | #10 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 219
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			a ja kiedyś uratowałam komara z kałuży i tak był mi wdzięczyny że przez całe wakacje nie udziabał mnie żaden komar    | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:43 | #11 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			HAHAHA.. widzę, że nie jestem jedyna   Teraz mja mucha gdzies sobie poszła, może sie obraziła, że jej nie dałam balsamu czy coś. Właśnie wybieram sie do opery. Mam nadzieję, że mucha zostanie w domu. Ciekawe czy to pan Much czy pani Mucha. Bo jak pan Much to to pewnie jakis zboczeniec. Uwielbia patrzeć jak sie rozbieram. I jeszcze tak sobie niby ukradkiem po mojej kołdrze wędruje... Ja z moją Muchą sobie rozmawiam czasami. Na razie nie siada tam gdzie chce, ale może to indywidualistka jakaś, kto wie...   
				__________________ Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.  | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:49 | #12 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Z miastaaa 
					Wiadomości: 543
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Ja się kiedyś zakolegowałam z motylem  A jaki pięęekny był  Też mi przylatywał na otwartą dłoń i siadał na głowie  Latałam po trawa dla niego, (niewiem po co, ale dobra  ) i zamykałam go w słoiku, ale z dziurkami, to i tak byłam opiekuńcza  Siedziałam nawet z nim na balkonie i nie odlatywał  A do dzisiaj nie wiem co się z nim stało   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 17:56 | #13 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: uk 
					Wiadomości: 694
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			haha dziewczyny, niezle te wasze opowieści, zaczynam miec poczucie jakiegos niedosytu, bo ja jak dotad przyjaźniłam sie tylko z psem    
				__________________ http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,ila_4.html | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:01 | #14 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 
					Wiadomości: 21 228
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 Cytat: 
   ahhh to było coś   
				__________________ http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach   | |
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:04 | #15 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 614
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Shemreolin, jesteś niesamowita!      
				__________________ The world can be divided into ladies and all other creatures   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:06 | #16 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-03 
					Wiadomości: 2 832
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Shem, jak tak czytałam to mi wpadła do głowy pewna myśl: jesteś pewna, że to jedna i ta sama mucha?   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:11 | #17 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 
					Wiadomości: 9 694
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 Cytat: 
 ufff to znaczy ze nie jest z nami jeszcze tak zle   | |
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:14 | #18 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-01 
					Wiadomości: 11 837
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 Cytat: 
  Swoja drogą - ja bardzo dawno nie widzialam zadnej muchy  . Z reszta jak sie jakas w domu pojawi to moj pies zaraz ją wypedzi albo upoluje. 
				__________________ | |
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:17 | #19 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-03 
					Wiadomości: 2 832
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 Cytat: 
 Zaraz chyba sama sprawdzę (i niech mi ktoś powie, że wizaż nie rozwija    ) | |
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:17 | #20 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: ok. Bydgoszczy 
					Wiadomości: 5 520
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Uważaj żeby nie sprowadziła do Ciebie całej swojej rodziny   
				__________________ Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)  Awatar - made by Momo  | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:21 | #21 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Prawie Kraków 
					Wiadomości: 2 032
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			       Edytowane przez kizia mizia Czas edycji: 2006-01-01 o 20:02 | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:32 | #22 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 
					Wiadomości: 1 012
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Shem, pozdrów swoją muszkę od Paris i może pomyśl nad wybraniem imienia dla niej?    
				__________________ That's life, that's what all the people say. You're riding high in April, Shot down in May But I know I'm gonna change that tune, When I'm back on top, back on top in June... | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:35 | #23 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka 
					Wiadomości: 34 839
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Shem ,jestes boska   i uwazaj na tego zboczenca jakiejkolwiek by nie był płci ,jesli facet to zrozumiałe ze sie gapi  a jesli to babeczka    | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 18:56 | #24 | 
| Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 33 873
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Shem, jesteś niesamowita     Ja nie mam szns się z muchą zaprzyjaźnić, bo najpierw koniecznie chcą to zrobić moje 2 koty - myśliwce   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 19:02 | #25 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-03 
					Wiadomości: 12 574
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Pozdro dla muchy od Brydzi      
				__________________  | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 19:06 | #26 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Jak spojrzałam na ten wątek to myślałam że chodzi ci o Anne Muchę   Ja jak byłam mała to zawsze z dzieciakami łapaliśmy koniki polne. No i takiego kiedyś zamkęnłam w słoiku z dziurkami tak jak xxankaxx. No i kiedyś moja mama go wypuściła i zapomnialam o nim zupełnie. Myślałam ze wyskoczył przez okno czy coś. A po 2 tygodniach przerażona znalazłam ogromnego, spasłego świerszcza za moim biurkiem! Okazało się że to był on :P To nic w porównaniu jak do domu przyniosłam ropuche i pusciłam ją na dywan  Ps. Shem jestem pewna że to facet, który uwielbia patrzec na ciebie jaka jesteś zgrabna. A może to coś w rodzaju księcia zaklętego w Muszcze??   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 19:13 | #27 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			muchy maja to do siebie ze lubia latac za ludzmi...  moje w domku siadaja na mnie jak sie dluzej nie ruszam... widac nie sa niesmiale:P hehe 
				__________________ What is popular is not always right. What is right is not always popular. | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 19:21 | #28 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Rzeszów 
					Wiadomości: 1 203
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			  moje muchy koncza najczesciej zabite gazeta albo zjedzone przez zuzanka  jakos nie moge smiesc jak mi lataja i brzecza (?) za uchem   Shem ta twoja mucha to powaznie jakis erotoman (erotomanka ?  ) - jak ci siada na koldrze to uwazaj - Bog wie co on (ona) ci w nocy moze zrobic :P 
				__________________ "Pytania są niebezpieczne, Nie ruszaj ich, będą spały. Zapytasz - zbudzisz, i znacznie więcej Niż myślisz pytań powstanie." J.C. | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 19:52 | #29 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			 
			
			Shem jesteś niesamowita    
				__________________ Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. Spróbuj się domyślić gdzie to mam.   | 
|     |   | 
|  2005-11-13, 19:53 | #30 | 
| Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail) Zarejestrowany: 2003-09 
					Wiadomości: 2 991
				 | 
				
				
				Dot.: Zaprzyjaźniłam się z muchą
				
			  muchy rzadza   | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:44.
 
                














 
 
 













