Samoopalacze i kosmetyki brązujące

[evitka21]

Obecnie chwalę sobię Garniera, wydajny nawet jest, jeszcze pół butelki mi zostało. I ten złoty kolor skóry I morelowy zapach... Jak skończę, to kupuję Dove
Co za brązujące szaleństwo, przez Was wszystko

ja też uzywam teraz garniera i powoli czaje się na dove.Garnier jest ok,zapach nienajgorszy choc przy codziennym (lub co 2,3 dni) uzywaniem troche mnie juz męczy (ale mnie mało co nie męczy ;-) ).
Ale efekt ładny.
Zobaczyłam go kiedy po kilkudniowym smarowaniu zobaczyłam że mam jakby białe rękawiczki na dłoniach. I teraz mama ,tudzież TŻ dosmarowywali mi dłonie hi,hi. Okolice stóp tez jasniejsze mam,więc bee musiała sie i za to wziąć...
Ale ja lubie nowości wię jak zwykle ,jakby nie wiem jak fajny był kosmetyk,czekam na koniec by móc sobie kupic cos nowego...

To sie powinno leczyć,wiem...ale cóż...no baba jestem....

[beoneself]

Napisane przez evitka21

Zobaczyłam go kiedy po kilkudniowym smarowaniu zobaczyłam że mam jakby białe rękawiczki na dłoniach. I teraz mama ,tudzież TŻ dosmarowywali mi dłonie hi,hi. Okolice stóp tez jasniejsze mam,więc bee musiała sie i za to wziąć...

Kiedy zaczynałam ze smarowaniem zimą, miałam to samo
Białe rękawiczki i skarpetki Teraz już mam równo upalone, żeby nie świecić bielą w japonkach.

[Kateczka_05]

Wczoraj wybrałam sie do netto i przez jakieś 20 minut zamęczałam mojego mężczyznę J&j no i evelinką bo sama decyzji nie mogłam podjąć Problem się rozwiązał, gdy przy kolejnym wąchaniu J&J cześć zawartości wyprysła mi na nos czym rozbawiłam oczywiście pół marketu! No to wzięłam Johnsona! Swietnie pachnie no i efekt też bardzo dobry, tyle, ze chyba przesadziłam z ilością na rekach i troszkę się zapomarańczowiłam ale spokojnie muszę przyznać, że łatwo się ściera1 W netto J&J 11,99 a Evelinka 9,99

[kamaO]

Ja nadal stawiam na Garniera. Dove brązuje jak szalone, ale niestety nawet po peelingu i uprzednim smarowaniu balsamem nawilżającym mam plamy Najgorsze na kolanach (wysmarowane najpierw grubo kremem Nivea ) i w okolicach pach. Mowy nie ma o ubraniu sukienki czy spódniczki Poza tym chyba mnie uczulił, bo w zgięciu łokcia kolor w ogóle nie łapie, a na dodatek pojawiła się szorstka, czerwona plamka o średnicy 1cm Skoro już go kupiłam to zużywam systematycznie, ale rzadko. Seans raz tygodniu wystarczy - reszty dopełnia Garnier.

[Nati02]

Kama jaka masz karnacje? I do jakiej karnacji masz dove? Bo chyba dzis sobie go kupie....

[lulina]

ojoj czemu ja dopiero teraz zauważyłam ten wątek!!! Ile mam czytania!!!

[kamaO]

Napisane przez Nati02

Kama jaka masz karnacje? I do jakiej karnacji masz dove? Bo chyba dzis sobie go kupie....

Jestem typowy bledzioch Bez odrobiny brązowienia ani rusz A Dove kupiłam w wersji do ciemnej karnacji - tylko, że wcześniej "opaliłam się" już nieco Garnierem

[Nati02]

Napisane przez kamaO

Jestem typowy bledzioch Bez odrobiny brązowienia ani rusz A Dove kupiłam w wersji do ciemnej karnacji - tylko, że wcześniej "opaliłam się" już nieco Garnierem

Bo ja wlasnie typowo blada nie jestem Mam taką średnią karmacje i evelinka jakoś nie daje mi spektakularnych efektów i wlasnie... che ją z czym połączyć I chyba padnie na tedo dave do ciemnej karnacji

... a są moze brązery z filtrami?

[kamaO]

Takiej pełni szczęścia to chyba jeszcze nia ma... Myślę, że Dove pozytywnie Cię zaskoczy - jeśli chodzi o kolor. Natomiast trzeba mieć oczy dookoła głowy, wprawne ręce i cierpliwość, żeby się wsmarował bez smug... To chyba przez treściwą konsystencję - gęsty jak nie powiem co

[Nati02]

Hmm jesli ejst tak gęsty jak evelinka to moze byc Mam nadzieje, ze dam z nim rade... a jak nie to podrzuce komuś na prezent

Jeszcze tylko musze te kilkanaście złoty wynaleźć bo wypłaty jeszcze nie miałam

[kamaO]

Napisane przez Nati02

Hmm jesli ejst tak gęsty jak evelinka to moze byc Mam nadzieje, ze dam z nim rade... a jak nie to podrzuce komuś na prezent

Jeszcze tylko musze te kilkanaście złoty wynaleźć bo wypłaty jeszcze nie miałam

Od czego są karty kredytowe ;-)

[Nati02]

Napisane przez kamaO

Od czego są karty kredytowe ;-)

Mam całe 1,47 na koncie

Ale juz skombinowalam Nie ma jak to bezzwrotna pożyczka od rodziców

[MagJa]

Pisałam niedawno o tym balsamie:
Eveline Spa! delikatnie brązujący z kompleksem ujędrniającym
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11864
ale teraz muszę coś dodać. Kupiłam go znowu parę dni temu i okazało się, że zmienili skład - nie ma już w nim mentholu i co za tym idzie nie chłodzi. Dalej ślicznie pachnie i równie ślicznie się mieni, a o właściwościach brązujących zamelduję za parę dni, jak go trochę poużywam. Podejrzewam, że też mogły się zmienić, bo cały skad jest ciut inny, choć opakowanie i opis praktycznie identyczne. Zakleili tylko informację o tym, że chłodzi i stary skład naklejąjąc na niego nowy, ale jak porównałam go tak pobieżnie to różnice są znaczne. Nie skończyło się tylko na wykreśleniu mentholu ze składu, coś tam jeszcze pokombinowali. Zobaczymy co z tego wyniknie

[mckabi]

Pisałam ostatnio, że po jednej nocy z Evelinka nie zauważyłam zabrązowienia. Natomiast po dwóch nockach efekt jest już widoczny Opalenizna wygląda naturalnie, brak zacieków (no tylko malutkie przy nadgarstach, ale prawie w ogóle ich nie widać - nie to co przy Lirene).
Chciałabym jeszcze pochwalić samoopalacz Avene (próbka od Pauli ). No po prostu rewelacja W ogóle nie czułam zapachu samoopalacza, nic a nic, tylko zapach kremu - sympatyczny Opalenizna jest po nim znakomita. Smarowaam się nim w piątek i sobotę i nadal jestem ładnie przybrązowiona

[Nati02]

I nie znalazlam dzis tego dove
Musze poszukac jutro bo sie na niego napaliłam

[kamaO]

W moim Tesco jest Gdzie mieszkasz? Może będę mogła Ci pomóc

Ja się twardo opalałam Kolastyną i stwierdzam, że ma ona pewne maksimum - już mnie dalej nie opali także jestem muśnięta pierwszymi promieniami słoneczka ale na lato muszę poszukać czegos bardziej opalającego.
Dove, Garnier - ile dobroci czeka w kolejce, jakie to miłe

[justyce]

Swego czasu dorwałam z Avonu w zestawie: krem antycellulitowy Cellusculpt, krem upiększający nogi Celluscullpt i peeling do ciała z ekstraktem z granatu.
No i gdyby nie to, że to był zestaw w bardzo dobrej, nigdy tego kremu "upiekszającego" do nóg nie kupiłabym.. do tej pory nie mogę go zużyć, coś okropnego. Próbowałam nim trochę ozłocić nogi, żeby nie były takie białe jak ściana, ale tragedia - po kilku dniach stosowania kolor faktycznie się zmienił, ale na żółty...
Zatem ostrzegam i odradzam!

Natomiast Kolastyna - bardzo, bardzo przyjemna sprawa.
Obecnie nie mam żadnego balsamu brązującego i zastanawiam się nad Sopotem Ziai albo nad Dove właśnie.. tudzież Eveline, matko, za dużo tego dobrego do wyboru

[Kasia_L]

Obecnie używam Dove i Eveline - tak mniej więcej na zmianę. Dove do ciemnej karnacji, który zakupiłam niedawno, jest pioruńsko mocny jak dla mnie . Oszałamiający efekt uzyskałam chyba po 2 nałożeniach , stąd Eveline dla rozświetlenia i delikatnego przedłużenia efektu jest świetne. Teraz jak mam ochotę na ciemniejszą opaleniznę kładę spokojnie Dove - jednak trzeba uważać z rozprowadzaniem (co raczej nie jest trudne), bo przynajmniej w moim przypadku różnica koloru przed i po jest duża. A jeśli chcę być lekko tylko ozłocona smaruję się Evelinką . Jak dotąd nigdy nic efektowniejszego nie stosowałam .

[~~~JOLA~~~]

No przeciez ja nie moge wchodzic na takie watki... bo mi szafa w szwach peknie
Od lat sie nie opalam, wiec jedyna szansa na zbrazowienie mojego bladego cialka sa samoopalacze i balsamy brazujace No i wyprobowalam juz tego mnostwo. Ostatnio testuje J&J HS, Dove i Garnier. J&J lekko wysuszyl mi skore, Dove okropnie na mnie smierdzi , wiec najlepiej mi pasuje Garnier Po kazdym z nich juz po jednym uzyciu bylo widac delikatny efekt. A po trzech, to juz super Jednak wole uzywac samoopalaczy.

W zeszlym tygodniu zupelnie przypadkiem kupilam samoopalacz w sprayu Venita Solar I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona Daje ladny, brzoskwiniowy kolor, ani troche nie smierdzi, co bardzo mi sie podoba i szybko sie wchlania. Kupilam go po raz pierwszy, ale mysle, ze nie ostatni. Mam tez Dax w piance, ale jeszcze nie wyprobowalam. Poza tym bardzo lubie YR, Garnier oraz Dior .
Uzywalam tez mleczko L'oreal i rowniez uwazam, ze jest ok. Natomiast zel z tej samej serii nie zadowolil mnie Zolty, bardzo powoli sie wchlania - przez godzine sie do wszystkiego kleilam i zatykal pory.

Do twarzy uzywam Everyday Sunshine Oil of Olaz i jestem z niego bardzo zadowolona. Lekko natluszcza, daje bardzo delikatny i naturalny kolor i nie powoduje zadnych niespodzianek

Zupelnie mi nie pasuje Sopot Ziaji - strasznie smierdzi, jest zolty i schodzi nierownomiernie. A po Helenie Rubinstein Golden Beauty dostalam wysypki, ktora przez dwa tygodnie nie chciala zejsc

[kamaO]

Napisane przez ~~~JOLA~~~

W zeszlym tygodniu zupelnie przypadkiem kupilam samoopalacz w sprayu
Do twarzy uzywam Everyday Sunshine Oil of Olaz i jestem z niego bardzo zadowolona. Lekko natluszcza, daje bardzo delikatny i naturalny kolor i nie powoduje zadnych niespodzianek

Nie znam tego produktu - gdzie kupowałaś? Wiem, że w Tesco maja całą serię, ale nigdy się jej nie przyglądałam

[sylwia.gda]

Ja polecam Nivea w sprayu-opakowanie do zludzenia przypomina dezodorant.

[podziomka]

Ja uzywam samoopalacza z LPR i musze powiedziec ,ze oprocz zapachu jest dla mnie idealny. Wychodzi mi taka sliczna brazowa opalenizna .Smaruje sie tez HS i swietnie podtrzymyje efekt samoopalacza.

[mckabi]

Napisane przez podziomka

Ja uzywam samoopalacza z LPR i musze powiedziec ,ze oprocz zapachu jest dla mnie idealny. Wychodzi mi taka sliczna brazowa opalenizna .Smaruje sie tez HS i swietnie podtrzymyje efekt samoopalacza.

Podziomko, jak długo używasz autoheliosa? Chodzi o to, czy przy dłuższym używaniu nie podrażnia (denat ) Nie wiem na który się zdecydować: LRP czy Avenka

[Kate30]

mckabi - z tych dwóch to Avenka jest zdecydownie bezpieczniejsza jeśli chodzi o efekt - delkatny, naturalny. LRP - to zdecydowany kolorek.
Z LRP - chusteczki samoopalające są bez denata - Wojtusia zachwala - ja niestety nie próbowałam jeszcze.

Próbki autoheliosa są dostępne w aptekach (w przeciwieństwie do Avene) popytaj.
Ja swojego oddałam koleżance - nie przekonałam się do niego. Nogi, na których lubię mocniejszą opaleniznę, szalenie trudno nim równo opalić. No i wieki się czeka, żeby zacieki sobie poszły - nawet peelingi nie pomagają.

Za to Avenki na nogi mi szkoda - a efekt jest śliczny - z tym, że trzeba się co najmniej dwa razy opali. Nogi i reszta - po dwóch tygodniach widzisz dno tubki.
Dlatego do ciała wolę Dove - ekonomiczniejszy i łatwiejszy w obsłudze.

[adzia2]

Odradzam olejek Bielendy, okazało się, że brązujący jest tylko z nazwy, jak zszedł mi samoopalacz, byłam blada jak ściana mimo, że smarowałam się tym olejkiem.
Piszecie, że czasem robią się Wam zacieki po balsamie brązującym, ja mam na to swoją metodę- zawsze po samoopalaczu lub balsamie brązujacym nakładam zwykły balsam nawilżający i nie mam problemu z plamami.

[mckabi]

Napisane przez Kate30

mckabi - z tych dwóch to Avenka jest zdecydownie bezpieczniejsza jeśli chodzi o efekt - delkatny, naturalny. LRP - to zdecydowany kolorek.
Z LRP - chusteczki samoopalające są bez denata - Wojtusia zachwala - ja niestety nie próbowałam jeszcze.

Próbki autoheliosa są dostępne w aptekach (w przeciwieństwie do Avene) popytaj.
Ja swojego oddałam koleżance - nie przekonałam się do niego. Nogi, na których lubię mocniejszą opaleniznę, szalenie trudno nim równo opalić. No i wieki się czeka, żeby zacieki sobie poszły - nawet peelingi nie pomagają.

Za to Avenki na nogi mi szkoda - a efekt jest śliczny - z tym, że trzeba się co najmniej dwa razy opali. Nogi i reszta - po dwóch tygodniach widzisz dno tubki.
Dlatego do ciała wolę Dove - ekonomiczniejszy i łatwiejszy w obsłudze.

Dzięki Kate Akurat próbkę Avenki mam (od Pauli ) i też bardzo mi się spodobała, kolorek jest naturalny i po dwóch posmarowaniach utrzymuje się przez 3 dni Zastanawiam się nad LRP, bo boję się, że Avenka może zapychać A jak u Ciebie, żadne niespodzianki się nie pojawiają?

[Kate30]

Właśnie ostatnio zrezygnowałam z samoopalania twarzy avenką i innymi na korzyść pudru brązującego. Jakoś nie najlepiej znoszę takie dodatkowe preparaty. Jak używam swojego stałego zestawu jest ok, jak tylko wrzucę coś nowego to coś tam mi nie gra.
Fakt - przy Avence jest takie zagrożenie .
To może jednak ta chusteczka LRP? Jutro chyba się po nią wybiorę i wreszcie przetestuję, bo blada jestem straszliwie.

[Edytkaaa]

Ja tez używam Johnson's Holiday Skin do skóry normalnej i ciemnej, i jestem bardzo zadowolona. Używam tego produktu od niedawna a moja skóra już przybiera ładniutki kolorek i dodam jeszcze że balsam bardzo ładnie (jak dla mnie) pachnie

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez kamaO

Nie znam tego produktu - gdzie kupowałaś? Wiem, że w Tesco maja całą serię, ale nigdy się jej nie przyglądałam

Kupilam go w Niemczech. Nie wiem, czy w PL tez go maja Ale nawet jesli nie, to mysle, ze niedlugo tam dotrze Zalaczam jego fotke