Odskocznia - pogaduchy na tematy niezwiązane z ED :)

[iza_wiosenna]

ja jestem! cześć wszystkim.

Kamilka u Ciebie znów pada?! współczuję tej okropnej pogody, ale ja osobiście lubię deszcz czasem, można sobie wtedy posiedzieć i popatrzeć w okno, co też ma swój urok, nie? aczkolwiek gdy pada, pada i pada to już nie jest tak fajnie...:/ co do opowiadania, taaaak, wysłałam, ale wyników jeszcze nie ma. W ogóle nie liczę na choćby wyróżnienie, ostatnio mam dni pt. "jestem dnem i nie zostalam obdarzona żadnym talentem". super...

Airwaves, a jak dziś? lepiej, czy dalej masz to uczucie opuchnięcia?

ja tylko na chwilkę wpadłam, zaraz jadę do babci sie trochę ponudzić i odstresować przed jutrzejszą biologią, aczkolwiek słowo "odstresować" tu nie pasuje, bo nie stresuję się wcale.

całuję i miłego dnia!

[airwaves]

Napisane przez GummyKammy

Kiedy słyszę słowo cisza, zaraz się pojawiam.

Hej

Mam nadzieję ze Wszystkie dziś macie takie humorki jak Nasza Kawusia Od razu lepiej się czuję człowiek jak czyta takie posty

A ja dzisiaj miałam z koleżanką jechać na rowery nad morze, no ale tak pada że iść się nie da więc o rowerach nie ma mowy więc pewnie znowu przesiedzę cały dzień w domu.. coś się wymyśli

jest tu ktooooś?!

Ja jestem
U mnie tez dzis humor lepszy,ale slonko sie schowalo
Jade dzis po obiadku do takiego Safarii pod Łodzią, dużo zwierzat tam jest podobno i brat ze swoją dziewczyną mnie zabiera, a ja zabiore kolezanke zeby nie bylo,ze jade jak taki przydupas:P
Znowu siedze jak ciamajdaa z nogami uniesionymi do gory (bo mi zaczynaja puchnac nozki Chociaz to nie to co robi mi sie na wieczor;/) i z kompocikiem z rabarbaru,ktory sama ugotowalam i przy okazji sie oparzyłam

Izuuś Matura to bzdura, noooł stres

[Nasturcja several years]

Brryy*


Witam niedzielnie! U mnie pogoda niezbyt zachęcająca, ale i tak wybyłam do lasku pobiegac! Zrobiłam 10km, spociłam się okrutnie wzięłam prysznic i czuję się taka nabuzowana endorfinami, że hoho!
Kawka-super, że humorek dopisuje no wszak jakże mogłoby byc inaczej

Kamilko-a nóż pogoda się poprawi na wieczór i pośmigacie na rowerkach

Patrycja-hej i wpadaj do nas częściej bez względu na nastrój, a w piżamce to i ja czasem potrafię siedziec od 20!

miłej niedzieli Słoneczka

Jakaś telepatia,że piszemy wszystkie w podobynm czasie czy co:P Izko kochana ja pisałam maturke z biologi i wspominam ją bardzo bardzo fajnie czego i również Tobie życzę u babci się odstresuj maksymalnie i nie myśl tak o sobie, bo dostaniesz takie baciki od Sylwi,że....

Pati-smacznego obiadku , brzmi fajnie. sama chętnie wybyłabym na taki obiados. napisz potem co zamówiłaś:P

[GummyKammy]

Napisane przez iza_wiosenna

ja jestem! cześć wszystkim.

Kamilka u Ciebie znów pada?! współczuję tej okropnej pogody, ale ja osobiście lubię deszcz czasem, można sobie wtedy posiedzieć i popatrzeć w okno, co też ma swój urok, nie? aczkolwiek gdy pada, pada i pada to już nie jest tak fajnie...:/ co do opowiadania, taaaak, wysłałam, ale wyników jeszcze nie ma. W ogóle nie liczę na choćby wyróżnienie, ostatnio mam dni pt. "jestem dnem i nie zostalam obdarzona żadnym talentem". super...

Airwaves, a jak dziś? lepiej, czy dalej masz to uczucie opuchnięcia?

ja tylko na chwilkę wpadłam, zaraz jadę do babci sie trochę ponudzić i odstresować przed jutrzejszą biologią, aczkolwiek słowo "odstresować" tu nie pasuje, bo nie stresuję się wcale.

całuję i miłego dnia!

Izka co Ty wygadujesz za bzdury?! Ty jesteś dnem? TY?! Niby dlaczego Jesteś wspaniale uzdolniona(piszesz piękne opowiadania) Potrafisz pomóc, wysłuchać,doradzić! Pięknie Ci idzie w szkole, jesteś zdrowa, śliczna.. Czego chcieć więcej? Proszę Cię przestań tak myśleć Powinnaś być z siebie dumna, jesteś dzielną kobitką która pokonała tyle problemów w życiu,tak świetnie sobie radzi i na dodatek ma jeszcze siłę i chęć pomagać innym. Nosek do góry A z maturą to dobrze że się nie stresujesz i tak świetnie sobie poradzisz więc czego tu się stresować!

Napisane przez airwaves

Ja jestem
U mnie tez dzis humor lepszy,ale slonko sie schowalo
Jade dzis po obiadku do takiego Safarii pod Łodzią, dużo zwierzat tam jest podobno i brat ze swoją dziewczyną mnie zabiera, a ja zabiore kolezanke zeby nie bylo,ze jade jak taki przydupas:P
Znowu siedze jak ciamajdaa z nogami uniesionymi do gory (bo mi zaczynaja puchnac nozki Chociaz to nie to co robi mi sie na wieczor;/) i z kompocikiem z rabarbaru,ktory sama ugotowalam i przy okazji sie oparzyłam

Izuuś Matura to bzdura, noooł stres

Ja ostatnio byłam w zoo gdzie takie małe małpki latały po ścieżkach i się ich bałam a mój Tatko gadał z żyrafami To udanej wycieczki i uważaj na małpy!!! ;*

Napisane przez Nasturcja several years

Brryy*


Witam niedzielnie! U mnie pogoda niezbyt zachęcająca, ale i tak wybyłam do lasku pobiegac! Zrobiłam 10km, spociłam się okrutnie wzięłam prysznic i czuję się taka nabuzowana endorfinami, że hoho!
Kawka-super, że humorek dopisuje no wszak jakże mogłoby byc inaczej

Kamilko-a nóż pogoda się poprawi na wieczór i pośmigacie na rowerkach

Patrycja-hej i wpadaj do nas częściej bez względu na nastrój, a w piżamce to i ja czasem potrafię siedziec od 20!

miłej niedzieli Słoneczka

Jakaś telepatia,że piszemy wszystkie w podobynm czasie czy co:P Izko kochana ja pisałam maturke z biologi i wspominam ją bardzo bardzo fajnie czego i również Tobie życzę u babci się odstresuj maksymalnie i nie myśl tak o sobie, bo dostaniesz takie baciki od Sylwi,że....

Pati-smacznego obiadku , brzmi fajnie. sama chętnie wybyłabym na taki obiados. napisz potem co zamówiłaś:P

Ja kiedyś chciałam też zacząć biegać, poszłam raz a na drugi dzień już zaczęło padać i stwierdziłam ze nie będę biegać w takie zimno,o Podziwiam Cię

idę na obiadzik

;**********

[Nasturcja several years]

[quote=GummyKammy;12237314]Izka co Ty wygadujesz za bzdury?! Ty jesteś dnem? TY?! Niby dlaczego Jesteś wspaniale uzdolniona(piszesz piękne opowiadania) Potrafisz pomóc, wysłuchać,doradzić! Pięknie Ci idzie w szkole, jesteś zdrowa, śliczna.. Czego chcieć więcej? Proszę Cię przestań tak myśleć Powinnaś być z siebie dumna, jesteś dzielną kobitką która pokonała tyle problemów w życiu,tak świetnie sobie radzi i na dodatek ma jeszcze siłę i chęć pomagać innym. Nosek do góry A z maturą to dobrze że się nie stresujesz i tak świetnie sobie poradzisz więc czego tu się stresować!


Kamilko.. bardzo słuszne słowa! Izka kojarzy mi się z takim kwiatuszkiem radości i dobra, i po prostu nie wiem jak możesz tak myślec o sobie każdy chciałby miec taką osóbkę jak Ty obok siebie na codzień.
Kamilko z tym bieganiem to ja lubię wyjśc na powietrze i porządnie się zmęczyc , w ten sposób wyrzucam jakieś negatywne myśli i bzdurki z mojej głowy
Dziewczyny a jakie macie plany na wakacje, jedziecie gdzieś na rajskie plaże, do pracy itp? ja w lipcu do połowy września jadę do Dublina do kumpeli i przy okazji znajdę sobie jakąs prackę i pomyślę co dalej zrobic ze sobą , bo już w sumie koniec studiów
Ehh chciałąbym byc teraz maturzystką i zaczynac znowu tą fajną przygodę A dzisiaj to ja przejęłam rolę kucharza wizażowego i upiekłam drożdżowe z rabarbarem
Miłego popołudnia**

[iza_wiosenna]

Napisane przez Nasturcja several years

Kamilko.. bardzo słuszne słowa! Izka kojarzy mi się z takim kwiatuszkiem radości i dobra, i po prostu nie wiem jak możesz tak myślec o sobie każdy chciałby miec taką osóbkę jak Ty obok siebie na codzień.
Kamilko z tym bieganiem to ja lubię wyjśc na powietrze i porządnie się zmęczyc , w ten sposób wyrzucam jakieś negatywne myśli i bzdurki z mojej głowy
Dziewczyny a jakie macie plany na wakacje, jedziecie gdzieś na rajskie plaże, do pracy itp? ja w lipcu do połowy września jadę do Dublina do kumpeli i przy okazji znajdę sobie jakąs prackę i pomyślę co dalej zrobic ze sobą , bo już w sumie koniec studiów
Ehh chciałąbym byc teraz maturzystką i zaczynac znowu tą fajną przygodę A dzisiaj to ja przejęłam rolę kucharza wizażowego i upiekłam drożdżowe z rabarbarem
Miłego popołudnia**

a ja to samo sobie myślę o Tobia serio, serio!
do Dublina, ekstra!! kończysz studia i zaczynasz kolejny fajny etap w życiu - dojrzałą młodość, potem dorosłość, założysz rodzinkę, będziesz się spełniać zawodowo, zobaczysz, super będzie. grunt to patrzeć z optymizmem w przyszłość a wiem, że Tobie optymizmu nie brakuje.

co do wakacji, ja mam zamiar gdzieś pracować (tylko gdzie?), jechać za granicę (oby), korzystać z życia może jeszcze zabiorę się za robienie prawa jazdy

mniaaam, drożdżowe z rabarbarem

Napisane przez GummyKammy

Izka co Ty wygadujesz za bzdury?! Ty jesteś dnem? TY?! Niby dlaczego Jesteś wspaniale uzdolniona(piszesz piękne opowiadania) Potrafisz pomóc, wysłuchać,doradzić! Pięknie Ci idzie w szkole, jesteś zdrowa, śliczna.. Czego chcieć więcej? Proszę Cię przestań tak myśleć Powinnaś być z siebie dumna, jesteś dzielną kobitką która pokonała tyle problemów w życiu,tak świetnie sobie radzi i na dodatek ma jeszcze siłę i chęć pomagać innym. Nosek do góry A z maturą to dobrze że się nie stresujesz i tak świetnie sobie poradzisz więc czego tu się stresować!

;**********

kochana jesteś, wiesz?a właśnie, kiedyś pisałaś, że nie lubisz dzieci! ja też nie! moje koleżanki w gimnazjum potrafiły się zachwycać przykładowo zdjęciami takich małych dzieciaków, a ja no cóż, zdarza się^^

idę coś wszamać, dziś mam mega apetyt, do tego przez Kamilę uzależniłam się od sosu toffi

całusyyyyy!

[euphoriall]

Ja tak mało towarzysko dzisiaj.
Mam okres jakiegoś załamania nerwowego i nawet nie mam siły odpisywać na posty, chyba, że dowalić coś złośliwego więc lepiej przez jakiś czas się po prostu zamknę.. to znaczy do czasu aż nie wywalczę u psychiatry jakiś mocnych leków bo szlag mnie trafia samej ze sobą. Nie wiem, jakiś benzo żeby odlecieć i przestać myśleć czy cholera wie co.
Tak czy inaczej do miłego.

[GummyKammy]

Hello ladies!
Jestem cała poparzona!
smażyłam chleb w mleczku i na rączkach mam pełno bąbli

A ja kiedyś miałam praktyki w przedszkolu I miałam dzieci uśpić..tzn położyć ich spać uśpić no i czytając bajkę sama zasnęłam

Jeśli chodzi o wakacje to ja jeszcze nie wiem.. miałam jechać do Polski, no ale nie wiem co z tego będzie.. Również chciałabym podjąć się jakieś pracy Na razie planuje,planuje, planuuuuuuje

A u mnie słoneczko się pojawiło
i lecę z koleżanką na rowerki nad morze

Do potem Kochane

[Nasturcja several years]

Euph-- trzymaj się mocno!!!! i nie poddawaj się !3mam kciuki

Izka--spróbuj może z tym prawkiem, póki będziesz miała chwile wolnego...ale z drugiej strony wakacje to czas beztroski i sielanki masz rację czeka mnie dojrzała młodośc--podbudowałam się a co z bieganiem?podjęłaś już decyzje..
A placek z rabarbarem pyszny wyszedł i już cała blacha poszła prawie
Byłam na spacerze jeszcze w parku z kumpelą i z jej rozbestwionym psiakiem-malutkim yorkiem słodki zwierzak, ale strasznie malutki..bałabym się o jego zdrowie w moim domu(2 koty i on ..)
Ściskammmm

Kamilka-miłego rowerkowania, w końcu słoneczko u WAS

[iza_wiosenna]

Napisane przez GummyKammy

Hello ladies!
Jestem cała poparzona!
smażyłam chleb w mleczku i na rączkach mam pełno bąbli

A ja kiedyś miałam praktyki w przedszkolu I miałam dzieci uśpić..tzn położyć ich spać uśpić no i czytając bajkę sama zasnęłam

Jeśli chodzi o wakacje to ja jeszcze nie wiem.. miałam jechać do Polski, no ale nie wiem co z tego będzie.. Również chciałabym podjąć się jakieś pracy Na razie planuje,planuje, planuuuuuuje

A u mnie słoneczko się pojawiło
i lecę z koleżanką na rowerki nad morze

Do potem Kochane

zazdroszczę, że mieszkasz niedaleko morza zawsze o tym marzyłam na zmianę z mieszkaniem w górach to co Ty, mała () zrobiłaś z tym chlebkiem że się poparzyłaś?!
w przedszkolu, ale super. chciałabym taką pracę, albo jakąś w gastronomii

miłego rowerkowania!

Napisane przez euphoriall

Ja tak mało towarzysko dzisiaj.
Mam okres jakiegoś załamania nerwowego i nawet nie mam siły odpisywać na posty, chyba, że dowalić coś złośliwego więc lepiej przez jakiś czas się po prostu zamknę.. to znaczy do czasu aż nie wywalczę u psychiatry jakiś mocnych leków bo szlag mnie trafia samej ze sobą. Nie wiem, jakiś benzo żeby odlecieć i przestać myśleć czy cholera wie co.
Tak czy inaczej do miłego.

Euph, ja w Ciebie wierzę, wiem ze w koncu wyjdziesz na prostą, bo jesteś naprawdę strasznie silna. jestem z Tobą.

Napisane przez Nasturcja several years

Euph-- trzymaj się mocno!!!! i nie poddawaj się !3mam kciuki

Izka--spróbuj może z tym prawkiem, póki będziesz miała chwile wolnego...ale z drugiej strony wakacje to czas beztroski i sielanki masz rację czeka mnie dojrzała młodośc--podbudowałam się a co z bieganiem?podjęłaś już decyzje..
A placek z rabarbarem pyszny wyszedł i już cała blacha poszła prawie
Byłam na spacerze jeszcze w parku z kumpelą i z jej rozbestwionym psiakiem-malutkim yorkiem słodki zwierzak, ale strasznie malutki..bałabym się o jego zdrowie w moim domu(2 koty i on ..)
Ściskammmm

Kamilka-miłego rowerkowania, w końcu słoneczko u WAS

yorków jest teraz pełno! w krakowie są ich tysiące, na moim osiedlu chyba z dziesięć w moim domku tez bym sie bala o takiego małego yorka:P mój kot bywa dziwny i bardzo waleczny, hehe

co do biegania, Sylwuś, chyba w tym sezonie nie będę startować wcale. nie czuję się przygotowana, teraz wogole nie trenuję, no i nie mam ochoty na startowanie. może wrócę...za rok?

kurczę wiecie co, ja z każdym dniem się dołuję, np byłam zadowolona z matury z angielskiego a potem zaczełam tak sobie o niej myśleć i przypominać sobie, co napisałam w rozprawce i dochodzę do wniosku, że mam wszystko źle... buuuu...

[GummyKammy]

Wróciłam.
Jednak nie pojechałam z koleżanką.. przez moją głupote
Pokłóciłam się z Mamą,
zrobiłam coś czego zrobić nie powinnam.
i ogolnie

Czuję że znowu sobie nie radzę..
przepraszam, bo chyba nie powinnam pisać tego w tym wątku.

[iza_wiosenna]

Napisane przez GummyKammy

Wróciłam.
Jednak nie pojechałam z koleżanką.. przez moją głupote
Pokłóciłam się z Mamą,
zrobiłam coś czego zrobić nie powinnam.
i ogolnie

Czuję że znowu sobie nie radzę..
przepraszam, bo chyba nie powinnam pisać tego w tym wątku.

powinnaś.coś się stało?o co się pokłóciłyście? chodzi o sprawy związane z chorobą, czy może ze studiami, z przyszłością? jeśli chcesz, napisz, Słoneczko na pw

[GummyKammy]

Napisane przez iza_wiosenna

powinnaś.coś się stało?o co się pokłóciłyście? chodzi o sprawy związane z chorobą, czy może ze studiami, z przyszłością? jeśli chcesz, napisz, Słoneczko na pw

już ślę pw.

[Nasturcja several years]

Tak się rozpisałam i wszystko mi się wcięło

Dziewczyny trzymajcie się, bo widzę że ostatnio sporo kryzysów mamy tutaj** Izka co do stresu to mam identycznie, zawsze dzień po egzamie jestem super happy, że świetnie mi poszło a parę dni po przychodzi dół, bo zaczynam głęboką analizę. Po fakcie okazuje sie, że poraz kolejny niepotrzebnie tragizowałam , bo poszło okej zobaczysz będzie dobrze! a co do biegania to przechodziłam przez podobną sytuację..u mnie to było zmęczenie materiału psychiczne i fizyczne. stres , rywalizacja w pewnym momencie przestały mnie cieszyc i traktowałam to jako przymuszony obowiązek
Kamilko- nie wiem o co chodzi, ale może dla Ciebie teraz to wszystko jest zbyt świeże i dlatego jakiś dołek przyszedl.przemyśl to sobie wszystko, pogadaj ze sobą i wszystko się uklaruje. niestety życie jest brutalne i przytłacza nas czasami bardziej niż skała, ale później przychodzi czas ,że jest lepiej i wychodzi słońcetrzymaj się skarbie

Kochane miłej nocki, papa**

[Bbasiulka]

Dziewuszki dziś piszę rozszerzoną biologię... proszę o wsparcie duchowe i trzymanie kciuków. Uff..

[airwaves]

Dzień Dobrryy
Jejku znowu spac nie moge albo zasypiam o 3,4 albo budze sie o 6 i tak w kolko;/
Wczoraj w tym Safarii ZOO nie bylo wcale jakos super, lepiej juz jest w Łódzkim Zoo chyba;P
No ale poogladalam chociaz zwierzatka chcialam sobie kupic wate cukrowa ale jak przyszla moja kolej to........maszyna sie zepsula haha;D
A teraz siedze sobie i ogladam zdjecia z wczoraraj,nudzi mi sie,bo dop. o 12:30 mam zajecia z angolaaa.... moze wrzuce tu jakies zebyscie popatrzyly na zwierzatka. A wiecie byla taka sliczna zebra zaochalam sie w niej a wlasciwie to w NIM Śmiesznie,bo takie dziecko do mnie doszlo i mowi; prosze pani a co ta zebra ma z tylu? jakis worek jej wisi jak mialam wytlumaczyc dziecku?:P




Dodalam to zdjecie i popsul mi sie humor;(

[Kawwaa]

Hej i czołem kluski z rosołem

Trzymam kciuki za maturzystki
Dacie radę !!!!!!!!!!!!

[FilifionkaB]

.

[Nasturcja several years]

cześc dziewuszki!

JAk poszły Wam matury?trzymałam kciuki smażę właśnie nalęśniki budyniowe dla całej rodzinki i czuję się cała przesiąknięta wanilią mam więcej czasu to zrobię im niespodziankę!na wieczór idę z kumpelami na basen troszkę sie rozluźnic i zrelaksowac. Dzisiaj jadąc do domu popsuł sie autobus z czego musieliśmy wysiąśc w jakiś zaroślach drepcząc na przystanek
Pati--jejku ale z Ciebie chudzinka jest..a te zwierzaki za płotem takie ogromneeFajne macie atrakcje koło Łodzi, pozazdroscic!
miłego dnia* KAwa co u Ciebie? można wiedziec co studiujesz , bo albo pisałas ale niestety nie pamiętam-skleroza
miłego, ja wracam do kuchcenia

[airwaves]

Napisane przez Nasturcja several years

cześc dziewuszki!

JAk poszły Wam matury?trzymałam kciuki smażę właśnie nalęśniki budyniowe dla całej rodzinki i czuję się cała przesiąknięta wanilią mam więcej czasu to zrobię im niespodziankę!na wieczór idę z kumpelami na basen troszkę sie rozluźnic i zrelaksowac. Dzisiaj jadąc do domu popsuł sie autobus z czego musieliśmy wysiąśc w jakiś zaroślach drepcząc na przystanek
Pati--jejku ale z Ciebie chudzinka jest..a te zwierzaki za płotem takie ogromneeFajne macie atrakcje koło Łodzi, pozazdroscic!
miłego dnia* KAwa co u Ciebie? można wiedziec co studiujesz , bo albo pisałas ale niestety nie pamiętam-skleroza
miłego, ja wracam do kuchcenia

A tam zadne super atrakcje, w ogole to nie lubie mojego miasta;] chcialabym mieszac w Krakowie albo Wrocławiu, albo nie wiem gdzie ale nie tutaj.
No wlasnie....chudzinka...eh hh....patrzylam na te zdjecia i sie poryczałam, no ale to nie ten wątek więc nie będę tutaj marudzić i narzekać i wprowadzać niechcianego zapewne nastrojuu.
Daj znac jak wyszly naleśniki Ehh ta komunikacja miejska. A swoja droga to dawno nie jechałam zadnym autobusem tudzież tramwajem, dobrze,ze juz nie musze sie meczyyć bo zawsze mnie wnerwiały spóźniające sie tramwaje albo ciągłe awarie, ale chyba sobie zrobie przejażdzke-bedzie atrakcja jakaś.;]

[iza_wiosenna]

Napisane przez Nasturcja several years

Tak się rozpisałam i wszystko mi się wcięło

Dziewczyny trzymajcie się, bo widzę że ostatnio sporo kryzysów mamy tutaj** Izka co do stresu to mam identycznie, zawsze dzień po egzamie jestem super happy, że świetnie mi poszło a parę dni po przychodzi dół, bo zaczynam głęboką analizę. Po fakcie okazuje sie, że poraz kolejny niepotrzebnie tragizowałam , bo poszło okej zobaczysz będzie dobrze! a co do biegania to przechodziłam przez podobną sytuację..u mnie to było zmęczenie materiału psychiczne i fizyczne. stres , rywalizacja w pewnym momencie przestały mnie cieszyc i traktowałam to jako przymuszony obowiązek

czuję się dokładnie tak jak napisałaś. Nie czerpię już żadnej przyjemności ze startowania w zawodach, czuję się taka.......zmęczona psychicznie tym. Ale nie wykluczam, że kiedyś mi przejdzie, może...

Napisane przez airwaves

Dzień Dobrryy
Jejku znowu spac nie moge albo zasypiam o 3,4 albo budze sie o 6 i tak w kolko;/
Wczoraj w tym Safarii ZOO nie bylo wcale jakos super, lepiej juz jest w Łódzkim Zoo chyba;P
No ale poogladalam chociaz zwierzatka chcialam sobie kupic wate cukrowa ale jak przyszla moja kolej to........maszyna sie zepsula haha;D
A teraz siedze sobie i ogladam zdjecia z wczoraraj,nudzi mi sie,bo dop. o 12:30 mam zajecia z angolaaa.... moze wrzuce tu jakies zebyscie popatrzyly na zwierzatka. A wiecie byla taka sliczna zebra zaochalam sie w niej a wlasciwie to w NIM Śmiesznie,bo takie dziecko do mnie doszlo i mowi; prosze pani a co ta zebra ma z tylu? jakis worek jej wisi jak mialam wytlumaczyc dziecku?:P
Dodalam to zdjecie i popsul mi sie humor;(

oj, Pati, uśmiechnij się. czemu zasłoniłaś buźkę? przecież jesteś śliczniutka. I niema co płakać nad rozlanym mlekiem, co nas nie zabije to nas wzmocni. Ale Twoja reakcja dobrze rokuje na przyszłość.
hahahaha, historia z dzieckiem boska

Napisane przez Kawwaa

Hej i czołem kluski z rosołem

Trzymam kciuki za maturzystki
Dacie radę !!!!!!!!!!!!

czuję się jak kluska z rosołem

Napisane przez Nasturcja several years

cześc dziewuszki!

JAk poszły Wam matury?trzymałam kciuki smażę właśnie nalęśniki budyniowe dla całej rodzinki i czuję się cała przesiąknięta wanilią mam więcej czasu to zrobię im niespodziankę!na wieczór idę z kumpelami na basen troszkę sie rozluźnic i zrelaksowac. Dzisiaj jadąc do domu popsuł sie autobus z czego musieliśmy wysiąśc w jakiś zaroślach drepcząc na przystanek
Pati--jejku ale z Ciebie chudzinka jest..a te zwierzaki za płotem takie ogromneeFajne macie atrakcje koło Łodzi, pozazdroscic!
miłego dnia* KAwa co u Ciebie? można wiedziec co studiujesz , bo albo pisałas ale niestety nie pamiętam-skleroza
miłego, ja wracam do kuchcenia

achhh wanilia... mmmm naleśniki budyniowe.... mmmmm do kwadratu zazdroszczę rodzince, że mieszka z nimi taka miła i kochana Sylwusia.
a propos zwierząt, nie wiem czy wiesz, Sylwuś ale rok temu MPJy w przełajach były w Kwidzynie właśnie na takim terenie agroturystycznym. Byliśmy otoczeni lamami, łosiami, końmi... było ekstra! a pierwsza szóstka (byłam w niej) w nagrodę, oprócz dyplomów, medali itp, miała darmową przejażdżkę y...bryczką z szalonym woźnicą wzdłuż trasy.

Napisane przez airwaves

A tam zadne super atrakcje, w ogole to nie lubie mojego miasta;] chcialabym mieszac w Krakowie albo Wrocławiu, albo nie wiem gdzie ale nie tutaj.
No wlasnie....chudzinka...eh hh....patrzylam na te zdjecia i sie poryczałam, no ale to nie ten wątek więc nie będę tutaj marudzić i narzekać i wprowadzać niechcianego zapewne nastrojuu.
Daj znac jak wyszly naleśniki Ehh ta komunikacja miejska. A swoja droga to dawno nie jechałam zadnym autobusem tudzież tramwajem, dobrze,ze juz nie musze sie meczyyć bo zawsze mnie wnerwiały spóźniające sie tramwaje albo ciągłe awarie, ale chyba sobie zrobie przejażdzke-bedzie atrakcja jakaś.;]

a gdzie mieszkasz? każde miasto ma swój urok.

a ja jestem zła, pisałam podstawę z biologii, która była banalna a już wiem, że zawaliłam peirwsze zadanie. ono było banalne, to najgorsze, tylko nieprecyzyjnie zaznaczyli strzałką część jelita () i mnie zmylili.:/ no cóż, trudno ^^

Kamilka a jak Twoje egzaminy?

[GummyKammy]

Hej Kochane
Ja właśnie wróciłam ze szkoły..zmęczona jestem jak diabli Na szczęście dziś już z humorem lepiej Aczkolwiek zostałam mega wkurzona przez kolegów z klasy Polaków ofc Myślałam że ich poćwiartkuje Jakiś czas temu na lekcji podpalali zeszytya dzisiaj wsadzali druciki jakieś do kontaktu.. jak dzieci normalnie chociaż nie,dzieci jednak coś tam myślą a oni Ja współczuję ich rodzicom co oni muszą w domu wyrabiać


Patuś, ale jaja z tym dzieckiem haha I nie smutaj mi tuu Jeszcze trochę i będzie gitez majonez

A ja jednak nie miałam egzaminów, coś mi się pomyliło, miałam tylko przygotowania na jutrzejszą sesje a egzamin mam jutro z religii! tak się boję że masakra,później jeszcze muszę powtórzyć materiał i mam nadzieję że chociaż uda mi się "coś" napisać

a u mnie znowu słoneczko świeci ale wiatr mocny

Ja też bym chciała mieszkać w Krakowie albo w Warszawie A do Warszawy prawdo podobnie jadę w sierpniu na wesele.

AAA zapomniałabym Wam powiedzieć o najważniejszym wydarzeniu dzisiejszego dnia Moja koleżanka miała kiedyś takiego fajnego kotka i jak do Niej chodziłam to zawsze się z nim bawiłam i nawet mnie lubił a przeważnie zwierzęta ode mnie uciekają i ja nawet też go polubiłam i okazało się dzisiaj że koleżanka przeprowadza się do innego miasteczka i nie chce już kotka A ja się zgodziłam i kotek od 18tej będzie mój Tylko rodzice jeszcze o tym nie wiedzą No cóż najwyżej tego małego pasożyta się pozbędą Tylko nie wiem jak go nazwać.. Macie może jakieś pomysły?

[Ejli]

Kami, ja też chcę kotka! Może ukradnę Izie . Ale Ci fajnie. A chłopcy, to wiesz... Dojrzewają (a czasem nawet nie) koło hmm 30-40?

Izunia, faktycznie zawaliłaś maturę przez to pierwsze zadanie. Zobaczymy pod koniec czerwca, matury w tym roku były w ogóle proste, ale zdaje się, nie takie przystępne jednak... Najwyżej wyjedziemy gdzieś, o, w Norwegii są wysokie zarobki .

Airways, dobrze, że Cię nie zdmuchnęło . Ale cieszę się, że ciekawie wykorzystujesz czas . Heh, fajna sytuacja z dzieckiem. Ostatnio mój młodszy 9-letni brat opowiadał komuś o tym, że dziecko powstaje z połączenia małej komórki mężczyzny (czyli plemnika, jest ich b. dużo!) i dużej komóreczki kobiety. Zabawnie jest gdy opowiada naukowym tonem sepleniąc (powstaje tak zwana zygota itd).

Euph, ślę wirtualne wsparcie

A ja jestem po b. męczącym weekendzie. Cały piątek i sobota to były całodzienne zakupy komunijne, oczywiście miałam rację, nie było czasu dla mnie, na szczęście udało mi się znaleźć szybko sukienką (taką śmieszną, ma podszewkę z tiulem). W niedzielę obudziłam się ze strasznym bólem gardła, jeszcze musiałam jechać do galerii krk po bolerko i na komunię. Spóźniłam się pół godziny, nie mogłam zapiąć sukienki (zamek się zacinał) . W kościele posiedziałam chwilkę i pojechałam na nudnawe przyjęcie. Dali nam mnóstwo jedzenia i potem wszystkim było niedobrze . A że ten nie je tego, ten tamtego, w mojej części stolika trwały wymiany. Jako chorogardłowa na deser zjadłam owoce z chyba 4 porcji lodów^^, udało mi się też przechwycić dwie przystawki (pierś z indyka w galarecie winnej z żurawią ). Wszystko skończyło się bólem brzucha.
Dzisiaj czuję się zmięta i chora, wstałam po 10, nie zaczęłam pisać prezentacji maturalnej . A w środę mam ustny polski :/. Idę, nie będę smęcić tylko zabiorę się za to groteskowe cholerstwo (szkoda, że wzięłam zle książki). Całuski na miły początek tygodnia !

[201705250937]

Basiulka mam nadzieję, że dobrze poszło.

GummyKammy a podobno nie lubisz kotków. jednak sie przkeonałaś? Widziałam, wiedziałam

Ehh znowu początek tygonia i od groma nauki. Wczoraj do nocy czyłam się na PK z fizyki, a i tak połowę test stanowiły zadania, których sposoburozwiązania- ba nawet wzorów, nie poznaliśmy na lecji

A z ukochanego polskiego dostałam 5 i to z PK

W weekend planowałam jakieś ciekawe wyjście, to też umówiłam się z kolegą , który miała jeszcze zaprosic druga koleżanke na wyjście do klubu. I tak idziemy idziemy w stronę tejże koleżnaki , wokół ciemno, zimno i ponuro. Czekamy, nie ma jej. Dalej czekamy, jeszcze jej nie ma. Zadzwoniliśmyu do niej: idzie. I faktycznie po jakimś czasie już stała koło nas podchmielona nieco koleznak. I gdy po trudach drogi, znaleźliśmy się wreszcie w klubie, selekcjonerzy do nas: dowód. KOleżanka wyjmuje. - przykro nam, wstep jest dla osób od lat 20

No i wytyoczylismy sie z klubu. Postnawiliśmy isc więc na dyskoteke do lokalu nieopodal. A tam- nie ma imoprezy. No i w końcu przyjechał do nas kolega. Ja szczęśliwa, że zaopatrzyeni w auto wybierzemy sie na dyskotekę do sąsiedniego miasta, snułam już wizje poprawy wieczoru , a tymczasem ów właściciel auta zatrzymał się tylko na chwilkę, gdyż jechał zaraz cos załątwić w głąb POlski I tak jeszcze pogadaliśmy trochę, po czym koleg aodprowadziła mnie do domu i jeszcze uznał, że dzisiejsy wieczór potraktował jak randkę. A , że kompletnie nie jest w moim typie, to tez teraz muszę znowu mu tłumaczyć, że jest tylko kolega i tylko kolega pozostanie

Jak dziewczynki mija poniedziałkowy wieczór?

[Bbasiulka]

ja pisałam rozszerzoną... i nikt zadowolony z mojej klasy nie wyszedł po egzaminie. chyba o akademii medycznej mogę pomarzyć ...

[Kawwaa]

Yo Yo Yo ....

Mam dół... Cóż, no może nie dół ale jest mi smutno. Wiecie w sobotę skończyłam brać leki przeciw wrzodom, tak się cieszyłam z mojego nabytego kilograma... A dzisiaj nie ma już po nim śladu i znowu wracam do puntu wyjścia. Wiem, że może nie powinnam tu tego pisać ale źle się z tym czuję, tak się staram i nie widzę żadnych efektów, myślałam, że już będzie tylko lepiej i zacznie mnie wreszcie przybywać a tu znowu kicha....
Dobra, fakt, faktem jestem aktywna fizycznie ale znowu bez przesady.... Izuś może Ty mi coś poradzisz, bo ja już nie wiem co mam robić?????
Na razie nie myśl o biologii i skup się na czymś innym. Odpocznij Relax itp....

Kamilcia, jeszcze się zakochasz w kociakach gwarantuję Ci to Ja mojego Łobuziaka wprost uwielbiam Wariat.

Patka, to zdjęcie to powinna być dla Ciebie podwójna motywacja!!!!! Pamiętaj dajemy radę i nie poddajemy się

Nasturcja, zapodaj przepis na te naleśniki, nigdy takich nie jadłam a muszą być pyszne Aaaaa zapomniałabym. Mam licencjat z administracji a teraz studiuję stosunki międzynarodowe Hihihih będę się stosunkować

Idę .... FAKTY obejrzeć

[airwaves]

Izuś
Zasłoniłam buzie tak oo, jak jakis szczur wygladam;/ Mam nadzieje,ze to mleko da sie jeszcze wlac do dzbanuszka;] Nie przejmuj sie maleńka tym zadaniem z biol, i tak zdasz pieknie maturke Twoja idolka Ci to mowiiiii

Ejli
No nie zdmuchnelo na szczescie;] aa to braciszek widze doswiadczony ,pewnie siostra go uczyła:P
Powiem Ci,ze w pore zaczynasz ta prezentacje pisac, zabieraj sie raz dwa do pisania!! A jak inne maturki?

Kamiii Kawowa:P
Oj słońce to dla mnie przeduża motywacja na prawde Słonko nie załamuj sie i idz do lekarza koniecznie i powiedz co sie dzieje, moze musisz wiecej jedzonka jesc a moze cos ze zdrowkiem nie tak, a moze za bardzo sie stresujesz tym wszystkim i dlatego? Cierpliwosci i bedzie dobrze kochana;* ja za Ciebie trzymam przebardzo kciuki, na pewno nie mozesz sie tak tym przejmowac,bo to nie ulatwi sprawy
Dzis robilam omleta takiego jak wczoraj dla mojego brata bo wczoraj powiedzial,ze pachnie jak w pizzerii i dzis mowi; mloda smigaj do kuchni i smaz:P i powiedzial,ze calkiem obrotna sie zrobilam w kuchni i jutro tez mam mu usmazyc

Kami Gumi
druciki do kontaktu? wiesz moze to jakis objaw pewnego kompleksu zwiazanego z drucikiem niech dzieci sie pobawia;D
zrob zdjecie kotka i pokaz i przytul go od cioci Patrysi:P
Ja jak kiedys mialam kotka to nazwalam go bardzo oryginalnie- Kiciuś haha;D mialam 10 lat:P ale zrzucilam go z łóżka całkiem niechcący no i uszkodzil mu sie kregoslup i musielismy go uspic;( a taki byl malutkiiiii i kochaniutki.
Hehe przypomnialo mi sie jak ugotowalam kiedys zółwia ale ciiii...:P

[201705250937]

Napisane przez airwaves

Izuś
Zasłoniłam buzie tak oo, jak jakis szczur wygladam;/ Mam nadzieje,ze to mleko da sie jeszcze wlac do dzbanuszka;] Nie przejmuj sie maleńka tym zadaniem z biol, i tak zdasz pieknie maturke Twoja idolka Ci to mowiiiii

Ejli
No nie zdmuchnelo na szczescie;] aa to braciszek widze doswiadczony ,pewnie siostra go uczyła:P
Powiem Ci,ze w pore zaczynasz ta prezentacje pisac, zabieraj sie raz dwa do pisania!! A jak inne maturki?

Kamiii Kawowa:P
Oj słońce to dla mnie przeduża motywacja na prawde Słonko nie załamuj sie i idz do lekarza koniecznie i powiedz co sie dzieje, moze musisz wiecej jedzonka jesc a moze cos ze zdrowkiem nie tak, a moze za bardzo sie stresujesz tym wszystkim i dlatego? Cierpliwosci i bedzie dobrze kochana;* ja za Ciebie trzymam przebardzo kciuki, na pewno nie mozesz sie tak tym przejmowac,bo to nie ulatwi sprawy
Dzis robilam omleta takiego jak wczoraj dla mojego brata bo wczoraj powiedzial,ze pachnie jak w pizzerii i dzis mowi; mloda smigaj do kuchni i smaz:P i powiedzial,ze calkiem obrotna sie zrobilam w kuchni i jutro tez mam mu usmazyc

Kami Gumi
druciki do kontaktu? wiesz moze to jakis objaw pewnego kompleksu zwiazanego z drucikiem niech dzieci sie pobawia;D
zrob zdjecie kotka i pokaz i przytul go od cioci Patrysi:P
Ja jak kiedys mialam kotka to nazwalam go bardzo oryginalnie- Kiciuś haha;D mialam 10 lat:P ale zrzucilam go z łóżka całkiem niechcący no i uszkodzil mu sie kregoslup i musielismy go uspic;( a taki byl malutkiiiii i kochaniutki.
Hehe przypomnialo mi sie jak ugotowalam kiedys zółwia ale ciiii...:P

Ugotowałaś żółwia? Aż tak bardzo podgrzewałas mu terarium

Ojooj. To widzę, że dużo szczęśca miała moja koteczka, gdy dostało jej się po główce rogówką


Basia jestes pewna, że źle odpowiedziałąs na te pytania? Sprawdzałas odpowiedzi ze swoimi. Pewnie nie jest tak źle. Ni jestes pewna zadań otwartych czy zamkniętych ?? Ojj Basiuńka, na pewno nie jesst tak źle. Z próbnej miałaś tak dużo %, a przeciez takie są trudniejsze

[Bbasiulka]

już już lepiej, sprawdziłam... nie jest chyba tak źle. Spanikowałam..

[201705250937]

Napisane przez Bbasiulka

już już lepiej, sprawdziłam... nie jest chyba tak źle. Spanikowałam..

Mówiłam