2007-07-23, 10:17 | #271 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 271
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No To Mialas Przezycia ..
Ale Mozesz Sobie Pogratulowac Zlapaliscie Zlodzieja Dobrze Ze Nikomu Sie Nic Nie Stalo!! |
2007-08-18, 23:22 | #272 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Witam. Oto moja historia:
Ja mam prawko już od 7 lat i dokładnie tyle samo nie prowdziłam samochodu! Ani razu! Bałam sie jeździć cudzym autem a swojego nie miałam. Z każdym rokiem było gorzej. Tak jak wiele wizażanek tutaj pisało jak tylko pomysle o prowadzeniu auta to odrazu mam przed oczami same wypadki i katastrofy! Pewnie ma na to wpływ to, że miałam kiedys wypadek na motorze. Ale to było jeszcze przed kursem. Potem z nudów (!) poszłam na kurs, zrobiłam prawko (mimo że wtedy też się bałam jeździć) i już go więcej nie użyłam. Teraz mieszkam w Anglii i kupujemy niedługo auto. Powiedziałam sobie że albo teraz albo nigdy! Wykupiłam kilka godzin z instruktorem i ucze się jeździć. Dziś miałam pierwsze 2 godziny. Bałam się strasznie po tak długiej przerwie. Wydawało mi sie że nic nie pamietam, nawet jak odpalić samochód. Ale okazało się że jednak dużo pamiętam i nie szło mi najgorzej. Troche się bałam, zwłaszcza że zdarzyło mi się zjeżdzać na prawą strone a nie jeździć po lewej. Ale pozatym ok. Nawet stwierdziłam że zmienianie biegów lewą ręką jest dla mnie wygodniejsze. Oczywiście nie wypuściłabym sie sama na miasto i nie wyobrażam sobie nadal że wkrótce bede sama jeździć ale już troche opanowałam strach. A to dla mnie duzo. Może nie jestem taka najgorsza. Już sie nie moge doczekać następnej soboty bo mam kolejną jazde. Wniosek jest jeden: "Strach ma wielkie oczy." O takie |
2007-08-19, 09:31 | #273 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Hej, mam pytanko..jak sądzicie. Czy jesli zrobilam prawko ponad rok temu i od tego czasu wlasciwie nie jezdziłam, to powinnam teraz brać jakies lekcje, czy przemóc się i wyjechac na ulice licząc na to, że wszystko mi sie przypomni? Strasznie nie chce mi sie brać kolejnych lekcji, ale z drugiej strony boję się, ze narobię głupot wsiadając teraz do auta. Poradzcie mi
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2007-08-19, 11:48 | #274 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Sama po zrobieniu prawka tez dosyć długo nie jeździłam, ale właśnie tak po trochę sobie poćwiczyłam sama i już jest ok |
|
2007-08-23, 16:25 | #275 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Hej! Ja tak samo mam już długo prawo jazdy, ale nie jeździłam od czasu kursu. Strasznie panikuję, jak tylko jestem za kierownicą i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Myślę o kilku lekcjach z instruktorem, bo teraz jeżdżę tylko na nie uczęszczanych ulicach, żeby sobie przypomnieć co do czego służy. Straszne
|
2007-08-25, 11:26 | #276 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Dziś miałam kolejną jazde. Porażka , jakoś mi dzisiaj nie szło..... Gdybym miała teraz dopiero robić prawko to bym zrezygnowała po dzisiejszej lekcji.
Jechałam pierwszy raz po autostradzie, myślałam że zwariuje, narazie się nie wypuszcze więcej zanim nie potrenuje. Cóż, za tydzień kolejna lekcja, może będzie lepiej..... |
2007-08-25, 11:46 | #277 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja bym chyba sie nie przyzwyczaila Chyba,ze ktos jest leworeczny to na pewno byloby latwiej...ale jakos nie moge sobie wyobrazic jak mozna zmieniac biegi lewa reka gdy jest sie praworecznym
__________________
"Najlepsza miłość to ta,która budzi duszę... Pcha nas ku lepszemu... Rozpala w sercach ogień a w duszy sieje spokój..." https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=16429349 Atmosphere,Bershka,Stradi varius,Pimkie,Reserved i inne...zapraszam !14 stycznia dokładka! !odpisuj u mnie! |
2007-08-25, 11:52 | #278 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Jestem na kursie prawka, jestem mańkutem i wiem jak na początku ciężko opanować tę sztukę. Ale wszystko jest dla ludzi Mysiu. Powodzenia Dziewczyny! |
|
2007-08-25, 18:16 | #279 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Stwierdziłam że jest mi łatwiej dlatego że prawa ręka jest silniejsza (dla praworęcznych) i jest mi łatwiej utrzymać kierownice właśnie tą ręką.
|
2007-08-25, 22:49 | #280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
o drogie Panie... to temat dla mnie.. w 2000 roku prawko za 4 razem... pary razy za kierownica: pokonałam raz trase z 50 km z rodzinka i z tirami... rok 2007: nie jezdzilam od 7 lat, mieszkamy na koncu Warszawy i dojazdy do pracy zajmuja nam po 1,5 godziny prawie...nie wiem jak bedzie w zimie bo w tej okolicy wszyscy jezdza samochodami i nikt nie bawi sie w odsniezanie chodnikow....oczywis cie komunikacja miejsa do dupy...
brak samochodu blisko tyko tesciowie...(you know what it means...)a w ich garazu 3 samochody... rodzice z drugiej strony warszawy wykanczamy mieszkanie: ostatnio musielimy jechac specjalnie po po 2 litry farb co nam zajelo 4 godziny jazdym komunikcja miejska... nastepnego dnia okazalo sie ze kupilismy o 0,5 litra za malo... i musielimy kombinowac jak kon pod gore... nastepnego dnia stracilismy chyba z 3 godziny na kupono tej farby bo moja druga polowa meczyla dziadka 79 lat zeby z nim pojechal po farbe... a na tylnym siedzeniu chora babcia... oczywiscei boje sie panicznie jezdzic... moral: zaoszczedzic i kupic samochod... tylko czy znajdzie sie kierowca?? czy ja wsiade do tego samochodu?? p.s. moj luby nie ma prawka... mam trzy opcje: czekac az pojade do rodzicow i pojezdze po mojej wsi samochodem; wymeczyc jakas kolezanke i z nia pojezdzic po miescie; kupic lekcje ... wszystko to by prowadzilo do pojscia pewnego dnia do tesciow i poproszenie o pozyczenie samochodu (maja trzy a tak naprawde jezdza jednym...), kupic samochod.............ja nie moge bo nic nie wiem...... <beczy> |
2007-08-27, 19:02 | #281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: znad Wisły
Wiadomości: 842
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Hmm ja prawko mam od 2003 roku i od tego czasu siedziełam za kierownicą może ze 3 razy... I nastąpił dzien kiedy musiałam się przemóc. W ten piątek kończąc pracę po 22 nie miałam już autobusu do domu poprosiłam brata, aby po mnie przyjechał no i sobie pomyślałam-"czas pokonać swoje lęki". O tej godzinie jest w miarę mały ruch w moim mieście, więc jakoś mi się jechało. Przy okazji na ostatnim zakręcie przed domem jak zmieniałam bieg na "dwójkę" to wyrwałam gałkę od biegów W sobotę i niedzielę musiałam być w pracy na nadgodzinach i sobie pomyślałam-A pojadę samochodem. Serce waliło mi jak oszalałe ale dałam radę W ogóle dziwię się, że rodzice pozwolili mi jeździć samej. Jak chodziłam jeszcze na kurs 4 lata temu to odczuwałam wielką przyjemność z jazdy. Mam nadzieję, że nauczę się parkować kiedy jest tylko 1 wolne miejsce, bo podczas moich samotnych wojaży to parkowałam jedynie gdy widziałam min 2 wolne miejsca
__________________
|
2007-08-28, 17:04 | #282 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: prawie Lublin:)
Wiadomości: 935
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Mam prawko od 3 tygodni. Całe szczęście (w nieszczęściu) że mój mąż w niedzielę drugiego dnia wesela mojej kuzynki (tj. kilka dni po odbiorze prawka) trochę za dużo wypił. A że jest kierownikiem sprzedaży i do jego obowiazków należy m. in. odwiedzanie klientów w całym województwie lubelskim więc pojawił się problem: jak on pojedzie do pracy? Wypadło na mnie. W poniedziałek zadzwoniłam do pracy i wzięłam urlop na całe dwa dni co by we wtorek trochę ochłonąć. W poniedziałek z duszą na ramieniu przez cały dzień woziłam mojego TŻ najpierw po Lublinie, potem pojechaliśmy do Zamościa i Tomaszowa Lubelskiego. Cały dzień dzielnie prowadziłam. Mówię wam, jak wóciłam to miałam całe włosy i buty mokre z nerwów A we wtorek dla odmiany zawiozłam go do Rzeszowa i Łańcuta.
Później dwa razy pojeździłam z nim po Lublinie i w ten poniedziałk pojechłam sama do ZUS. Bałam się cholernie, że pojadę źle na rondzie, ze nie będę umiała zaparkować. Jakimś cudem dojechałam, przemiły pan wskazał mi miejsce do parkowania po samym budynkiem. To nic, że samochód zgasł mi kilka razy) Nadal trochę się boję, a zwłaszcza rond, ale jeżdżę. Polecam naklejenie zielonego listka, inni kierowcy są na prawdę bardziej wyrozumiali. |
2007-08-28, 17:46 | #283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
dzieki forum moglam sie troche wyzalic bo moj luby mnie raczej nie rozumie jezeli chodzi o moje obawy z kierowniem..
teraz wszytko przemyslilam i bedziemy zbierac forse na swoj samochod a jak bede jezdzila do domu to bede jezdzic z tata.... i sie nie dam... za jakis czas sie odezwe jak tam moje sukcesy |
2007-08-30, 19:49 | #284 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Moja mama ma bardzo długo prawko i już bardzo długo nie jeździ Troche szkoda, bo czasem trzeba coś załatwić, a tata nie zawsze jest w domu...;P
Ale Drogie Panie jeśli macie prawko korzystajcie i jeździjcie jeśli możecie jak najwięcej!
__________________
|
2007-08-31, 10:29 | #285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ja na początku bałam się jeździć,a teraz uwielbiam jak tylko mam okazje to jade,bardzo polubiłam jazde,a teraz bym chciała pojeździć ciężarówką,ale prawko musze zrobić
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2007-09-01, 11:23 | #286 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jestem po kolejnej jeździe. Dzisiaj lepiej mi szło. Zauważyłam że jak instruktor nic do mnie nie mówi to moge się skupić i jade dobrze. Ale jak tylko zaczyna mówić "skręć tu, zredukuj biegi, popatrz tam....." to ja automatycznie przestaje myśleć i się miotam. Musze popracować nad koncentracją....
|
2007-09-05, 00:44 | #287 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No i "pierwsze koty za płoty"!!! Wczoraj kupiliśmy auto, ubezpieczylismy je na nas dwoje (tutaj w Anglii ubezpiecza się konkretnego kierowce, co oznacza w praktyce że nie można pożyczać auta od kogoś) i dziś pierwszy raz od 7 lat pojechałam SAMA do pracy. Droga jest bardzo prosta! Właściwie idealna żeby sobie przypomnieć wszystko co trzeba i opanować lęk (co jest dla mnie największym koszmarem!). Jakoś zajechałam, ale już na parkingu miałam problem zaparkować Kolega mi pomógł manewrować kierownicą. Dobrze że mieszkamy blisko centrum handlowego z dużym parkingiem, to mam gdzie ćwiczyć. Dzisiaj po pracy zamiast do domu to pojechałam na ten parking żeby poćwiczyć. Oj kiepsko, kiepsko.... Zastanawiam się jak ja kiedyś robiłam "zatoczke", jak jechałam po łuku do tyłu skoro teraz nie potrafie. Mam nadzieje że sobie przypomne. Postanowiłam że ja będe jechała rano do pracy a mąż będzie wracał z pracy (pracujemy razem) bo ja słabo widze w nocy i narazie wole nie ryzykować.
|
2007-09-05, 18:35 | #288 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja przez wakacje dość sporo jeździłam i w pewnym stopniu pokonałam swój lęk. Wątpiłam, że kiedykolwiek jazda będzie mi sprawiać przyjemność. Aż sama siebie zaskoczyłam, bo nawet wolałam sama gdzieś pojechać niż miałby to zrobić ktoś inny. Jestem z siebie zadowolona i ciesze się, że czegoś się w wakacje nauczyłam Jednak przede mną jeszcze długa droga, bo np. nie jeździłam po większych miastach, ale najważniejsze, że chcę się nauczyć.
__________________
"You can have anything you want You can drift, you can dream, even walk on water Anything you want" |
2007-09-05, 19:15 | #289 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Na właśnie dziewczyny. Ja dopiero co zdałam prawko i jak w temacie... ale walczę z tym strachem. Jeszcze co najmniej dwa tygodnie do odebrania plastiku, a ja kupiłam samochód. Niedrogi na początek żeby nie było żal obetrzeć.
Chwalę sie wszystkim wkoło bo wszyscy mi (niestety) kibicowali - moje robienie prawka trwało baaaardzo długo.. No i nie będzie wyjścia. Trzeba będzie pojechać. Szkoda, że na razie jestem tylko teoretykiem, ale sądzę, że taki przymus żeby wsiąść i jechać to dobra metoda... Po prosto trzeba oswoić demona |
2007-09-06, 11:05 | #290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Dlatego tobie również bardzo kibicuję. Na początek wlasnie dobrze jest kupic coś niedużego i niedrogiego, żeby pozniej nie było płaczu jak coś się troszke zniszczy . Będzie dobrze nabierzesz wprawy . Mnie zdziwiło jak dużo ludzi mi kibicuje . Ludzie z bloku w którym mieszkam często pytają mnie w windzie jak mi się jeździ itp. . To bardzo sympatyczne.
__________________
|
|
2007-09-06, 13:19 | #291 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
U mnie jest tak.. jak przywieźliśmy auto i próbowałam go rozruszyć pod domem to sąsiedzi czaili się za murkami,ś cianami... bardzo to było zabawne.. jeden przyleciał i darł sie po mnie, że za szybko puszczam sprzęgło a nieprawda bo to przez zbyt niskie obroty samochód mi gasł. Przecież dwa dni po egzaminie to chyba jeszcze wiem jak sie rusza Mam go w nosie Najprędzej wyruszę w drogę po 20-tym września.... ale wcześniej te obroty... |
|
2007-09-17, 21:10 | #292 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
fajnie macie ze juz samochodziki sa....
ja na razie jezdzilam w weekend (to znaczy raz) jakas trasa 20 km pare rowerzystow duze skrzyzowanie... jechalam z tata i moim mezem i oni byli zaskoczeni ze tak dobrze mi idzie.... tylko dwa razy mi zgasl!! po praktycznie 7 latach niejezdzenia!! plynnie (w miare ) jechalam... i naprawde czulam sie z tym dobrze!! ze najchetniej bym pozegnala sie z autobusami i pociagami i postala z innymi kierowacami w swoim brumie z innymi kierowcami!! no... ale przed nami jeszcze pare innych wydatkow mam nadzieje ze zima bedziec ciezko i moja polowka bedzie mnie prosila zebysmy juz jezdzili samochodem!! trzymam za wszystkie odwazne kciuki!! |
2007-09-19, 12:23 | #293 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Prawo jazdy odebrałam w 2001 roku a od tamtej pory ani razu nie siedziałam za kułkiem. Powody podobne do Twoich- bo auta własnego nie miałam, cudzymi bałam się jezdzic (mimo tego ze brat nie raz kazał wsiadac i jechac), lek jakis głup mnie ogarniał. Kupilismy sobie z męzem miesiac temu autko. Pojechalismy na duzy plac i okazało się że ja nic nie pamiętam Wykupiłam 6 jazd z instruktorm i jest juz ok . Ja się nie boje...ale męzus sie TAK. I tu pojawia sie problem. Ja chce jezdzic on sie boi ze cos mi się stanie i po raz pierwszy dochodzi między nami do kłótni. Ja jestem uparta i co dziennie po prostu zadam dostępu do kierownicy. Instruktor powiedział mi ze swietnie sobie radze, a mezus uwaza inaczej. Najgorsze jest to że podczas jazdy potrafi złapac mi za kierownice i podniesionym głosem warczy na mnie. Jak on na mnie warczy ja wpadam w panikę i jest katastrofa. Nie wiem czy kiedykolwiek udowodnię mu ze niexle sobie radzę i moge sama do pracy pojechac Aj szkoda gadac same problemy z tym samochodem.
__________________
|
|
2007-09-21, 00:08 | #294 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
A ja dałam sobie spokój!!! Nie nadaje sie na kierowce! Idzie mi ciagle źle.... Troche pojeździłam i juz nie chce bo albo sobie albo komus krzywde zrobie. Jestem beznadziejna. A naprawde sie starałam....
|
2007-09-21, 08:00 | #295 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
kochana, najwazniejsze to sie nie poddawac! mam nadzieje, ze twoj tz cie wspiera i mobilizuje - widze, ze jestes zdolowana w tej chwili, ale wez sie w garsc i probuj dalej! nie od razu rzym zbudowano! trzymam kciuki!
|
2007-09-21, 15:17 | #296 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
no ja dzieki Bogu nie mialam tego problemu bo brat postawil mnie przed faktem dokonanym kilka dni po odebraniu prawka - mialam go gdzies tam zawiesc bo byl pijany, wiec z nogami jak wata wsiadlam i pojechalam, upocilam sie niemilosiernie ale dojechalam. od tamtej pory smigam wszedzie, dla mnie samochod to wolnosc.
zgadzam sie z poprzedniczka ze powinno sie wziac kilka lekcji z cierpliwym instruktorem a potem od razu wsiac za kolko, nie robic sobie zadnej przerwy.powodzonka, pa
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. |
2007-09-21, 16:35 | #297 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
A co ciekawe ja piwosz pierwsza liga- piwka nie tykam......ale co dzien wyskakuje z inicjatywa "kochanie może spotkalibysmy się z Xi Y piwka się napijesz pogadamy" a mąz na to "ok to jak jedziemy taksówka" ja na to oburzona " nie autkiem"
__________________
|
|
2007-09-21, 18:06 | #298 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
a ja mimo ostatnio bardzo intensywnej eksploatacji mojego pojazdu, ciągle boję się ciasnych parkingów, jak trzeba się w ciasną dziurę prostopadle wpakować, to muszę się trochę napocić zanim wjadę
I ogólnie trochę narwana jestem i kiedyś ta gwałtowność wyjdzie mi bokiem. |
2007-09-21, 18:14 | #299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ja trochę miałam też problem zaparkowania gdzieś w ciasnej dziurze to był dla mnie koszmar,albo zaparkowałam i ktoś mnie zastawił wiedziałam ,że dobry kierowca by wyjechał,ale nie ja,miałam z tym problem bo już go zwalczyłam,zawsze się denerwowałam i nic mi wtedy nie wychodziło,teraz podchodze do tego na luzie i odziwo wszystko mi wychodzi,nie trzeba się denerwować tylko wszystko brać ze spokojem
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2007-09-21, 18:25 | #300 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja od paru dni mam auto,dlugo na nie czekałam i ciesze sie ze je mam,ale bardzo boję się jezdzic.O wiele pewniej sie czuje ggy siedzi ktos obok mnie.Najgorsze jest dla mnie parkowanie albo wzezdzanie do garazu mam wrazenie ze nigdy sie tego nie nauczę
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:11.