Śluby kwietniowe

[Remmi]

Napisane przez libra22

Dokładnie...ale jak widać biurokracja dopadła i kościoły.
U mnie akt chrztu jest ważny pół roku,a el i tak bede miała go przeterminowanego w dzień slubu o 3 dni :/ pośpieszyło mi się. Wrzuciłam w skarbonkę 10 zł. Pani która wydawała mi akt to uśmiechnęła się dopiero w momencie jak wrzuciłam kase, a tak to była zimna i surowa ciekawe...
Nasz ksiądz kazał przyjść w połowie listopada spisać protokół...troche wcześnie...z USC mamy donieść później bo rzeczywiśćie dokimenty mają ważność 3 miesiące
moja kieca...post 2063 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=130468&page=69

Rzeczywiście wcześnie chce ten protokół spisać, ciekawe.. A co do aktu, to wstrzymaj się, pokaż księdzu te akta i uprzedź, że o 3 dni za wcześnie kończą ważność, może jednak dla księdza nie będzie to problem, zresztą to to jest dla niego. Skoro wcześnie spisuje propokół, to może problemu nie będzie robił i drugi raz latac po te papiery nie będziesz musiała.

A suknia bardzo ładna, co prawda ja nie bardzo przepadam za "aż" takimi marszczeniami, ale uważam, że ogólnie jest śliczna.

[metkaa]

libra22 sukienka piekna tylko mi sie nie podoba ramiaczko na szyje

[libra22]

Remmi dziękuję rzeczywiście ma troche marszczeń i pewnie teraz kupiłabym inną ale ogólnie jest słodka
metkaa dziękuję ja znowu nie wyobrażam sobie iść w gołych ramionach...nie podoba mi się to no i mam szerokie ramiona co mogę lekko zakryć w wlaśnie dzięki tej szelce

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

libra22 bardzo ładnie w niej wyglądasz
A ja dziś sobie zdałam sprawę, że to już poniżej pół roku zostało
180 dni na suwaczku... właśnie dzwoniła mama zapytać czy butów szukam.. i chyba ta aura jesienno deszczowa tak na mnie wpłynęła, że się zaśmiałam i powiedziałam, że za wcześnie i mi się jeszcze nie chce. O!

[Remmi]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;14933081]libra22 bardzo ładnie w niej wyglądasz
A ja dziś sobie zdałam sprawę, że to już poniżej pół roku zostało
180 dni na suwaczku... właśnie dzwoniła mama zapytać czy butów szukam.. i chyba ta aura jesienno deszczowa tak na mnie wpłynęła, że się zaśmiałam i powiedziałam, że za wcześnie i mi się jeszcze nie chce. O![/QUOTE]

O właśnie, u mnie też 180 dni !!!

[gosi5]

A ja o dziwo w ciagu kliku dni zalatwiłam i wódkę i księdza, hihi ale to sparowałam , teraz jeszcze zrobić zaproszenia, nasze ciuchy, fryzjer, bukiet - bułka z masłem. Co do księdza to protokół mamy spisac dopiero na początku marca - tak miesiać przed ślubem, dla nas lepiej bo nie bedzie problemu z załatwieneim sobie wszytskich dokumentów, mamy w tym temacie troche jeżdżonego, ale też wiecej czasu niż myślałam.

[libra22]

Guska1979 dziękuję
Kurcze ja widzę, że wszystkie dziewczyny podpisuja protokół 1-2 miesiace przed ślubem...a ja 5 co ten ksiądz tak się spieszy

[metkaa]

czesc

Napisane przez libra22

Remmi dziękuję rzeczywiście ma troche marszczeń i pewnie teraz kupiłabym inną ale ogólnie jest słodka
metkaa dziękuję ja znowu nie wyobrażam sobie iść w gołych ramionach...nie podoba mi się to no i mam szerokie ramiona co mogę lekko zakryć w wlaśnie dzięki tej szelce

co do sukienek to moja tez jest marszczona i własnie dlatego bardzo mi sie podoba
tez nie wyobrazam sobie isc z gołymi ramionami ale ramiaczka na szyje nie chce bo mi sie to wogiole nie podoba, dlatego bede miała zwykłe ramiaczka i bolerko

[libra22]

Najważniejsze to dobrze się czuć, nie ważne czy to będą ramiączka, szelka, czy gołe ramiona

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Dokładnie gusta są różne i dobrze się czujemy w różnych sukienkach, więc każda ma inną, bo inaczj byłoby nudno! Moja za to ma zapięcie na szyję i marszczeń nie ma, a falbankę ma tylko jedną na dole... i już
U mnie protokół na 3 msc przed, więc chyba tak standardowo, a o wódce jeszcze nawet nie myślałam.

[bernadeta85]

Kurcze własnie popsułam sobie humor..... czytałam prognozę sezonową na twojapogoda.pl a tam "Kwiecień będzie bardzo nieprzyjemny. Musimy się liczyć z dużą ilością mokrych dni i pochmurnym niebem. Dzięki temu temperatura będzie niska i może nie przypominać wiosny."
omg po co ja to czytałam mam nadzieję że sie taka prognoza nie sprawdzi...

[libra22]

Oj rzczywiście można się wściec tym bardziej, że tego roku kwiecien był śliczny!!
Ale nic przesądzonego...nie ma co wierzyć w te długoterminowe prognozy. Na pewno bedziemy miały ładne pogody, a jak nie ładne to chociaż nie deszczowe
A kiedy dokładnie macie w kwietniu? Na początku czy na końcu?
Ja mam ostatni weekend kwietnia...w tym roku 24.04 była boska pogoda!
Z innej beczki...kiedyś jedna sprzedawczyni powiedziała mi, że kwietniowe i październikowe małżeństwa są najszczęśliwsze

[gosi5]

Napisane przez bernadeta85

Kurcze własnie popsułam sobie humor..... czytałam prognozę sezonową na twojapogoda.pl a tam "Kwiecień będzie bardzo nieprzyjemny. Musimy się liczyć z dużą ilością mokrych dni i pochmurnym niebem. Dzięki temu temperatura będzie niska i może nie przypominać wiosny."
omg po co ja to czytałam mam nadzieję że sie taka prognoza nie sprawdzi...

Jest taki przesąd ślubny, że aby zamówić sobie dobra pogodę na ślub trzeba buty ślubne trzymać na parapecie (oczywiście na wewnętrznym), jak nie pomoże to i tak nie zaszkodzi, więc proponuję po zakupie butów, zbiorczy atak na parapety, może jak wszystkie kwietniówki sie do tego zabiorą to pogoda nie będzie miała wyścia, będzie piękna.
Z innej strony, ponoć nawet wskazane, żeby trochę w dzien ślubu popadało - niektórzy mówią, że jak lekki deszcz w dzień ślubu to Pan Bóg nas święci,... trzeba zawsze znaleźć dobrą stronę...

[libra22]

ja już buziorki mam...ale parapet za mały na wystawienie butów
Oby to był drobny deszczyk, a nie wielka ulewa

[kiga]

widze, ze przygotowania wiekszosci ida pelna para... nasze utknely w czarnym punkcie... sukni nie mam i szukac bede dopiero w sobote... kosciola tez w koncu nie zalatwilismy bo jakos nie bylo okazji... jak na razie to slub zszedł na drugi plan...

[metkaa]

Napisane przez bernadeta85

Kurcze własnie popsułam sobie humor..... czytałam prognozę sezonową na twojapogoda.pl a tam "Kwiecień będzie bardzo nieprzyjemny. Musimy się liczyć z dużą ilością mokrych dni i pochmurnym niebem. Dzięki temu temperatura będzie niska i może nie przypominać wiosny."
omg po co ja to czytałam mam nadzieję że sie taka prognoza nie sprawdzi...

mysle ze nie ma co sie przejmowac tak długoterminowa pogoda,

[Remmi]

Napisane przez metkaa

mysle ze nie ma co sie przejmowac tak długoterminowa pogoda,

Też tak uważam. Bądźmy dobrej myśli .

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Dziewczyny Znalazłam bardziej optymistyczną prognozę na kwiecień 2010
A oto cytat poniżej:
"Kwiecień ciepły pod koniec miesiąca upalny, suchy.

Kwiecien to miesiąc w którym do Polski zawita piekna wiosna. Bardzo ciepło zrobi się po 10 kwietnia. opadów mało. Pierwsze burze pojawią się w 2 dekadzie miesiąca, co będzie zapowiedzią upalnego lata i wczesnego.
1 dekada umiarkowana. temp do 10 stopni, opady deszczu( na ter. podgórskich ostatnie opady deszczu i marznącego deszczu, które bustąpią doi 10 kwietnia). Noce raczej ciepłe. na tter. podg. możliwe przygr. przymrozki do -3 stopni) od 1 do 5 stopni. koniec zimy poza górami
2 dekada to przejście w wiosne zrobi się naprawdę ciepło od 12 do18 lokalnie 20 stopni. Noce cieplejsze 6/10 stopni. Zanik przymrozków za dnia w górach i ter. podgórskich. KONIEC ZIMY WSZĘDZIE. Pokrywa na Kasprowym zacznie spadać do 120 cm.
3 dekada Upalna do 25 stopni. szczególnie pod koniec kwietnbia. w słońcu możliwe nawet 30 stopni. Bardzo pogodnie bezdeszczowo. nOCE DO 15 STOPNI.
Pokrywa Kaspoowy 80/100 cm, warunki narcairskie bardzo słabe do żadnych"

Ciekawe na ile to się sprawdzi. Są różne wersje, ale jak się czyta to powyżej, to zaczynam w to wierzyć naprawdę .

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

No to ja wierzę Remii Buty jak tylko kupię to przezornie wystawię na ten parapet narazie nie mam więc wystawcie za mnie ok?

U mnie deszczu nie może być bo jak tylko wilgotno trochę jest to mi się włosy skręcają i robi się baranek, a na codzien prostuję więc nie dopuszczam nawet lekkiego "święcenia".

A wogóle to ja kwiecień lubię, a niekórzy mówią, że nie ma "r" się nie nadaje na miesiać ślubny, a co ja odpowiadam, że jak nie ma pezcież to April! albo może i być krwiecień jak ktoś chce!

[gosi5]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;14971302]No to ja wierzę Remii Buty jak tylko kupię to przezornie wystawię na ten parapet narazie nie mam więc wystawcie za mnie ok?


A wogóle to ja kwiecień lubię, a niekórzy mówią, że nie ma "r" się nie nadaje na miesiać ślubny, a co ja odpowiadam, że jak nie ma pezcież to April! albo może i być krwiecień jak ktoś chce![/QUOTE]
Właśnie, własnei apropos "R" to większość jezykow europejskich używa łacińskiej nazwy "Aprilis", więc "r" jak najbardziej, zresztą po polsku również, gdyż kiedyś używało się też innych nazw na ten miesiac, i.nm "brzezień' (od brzozy), hehe wiec "rrrrrrr"
A zreszta to najpięknijeszy miesiac, wreszcie wiosna, chce sie żyć, no a na zakonczenie optymistycznych slubno pogodowych prognoz, to przeciez zwykle na Wielkanoc, niezaleznie kiedy jest robi sie wiosna, a już po świętach to na pewno , w tym naszym roku również!

[bernadeta85]

pamiętam że w ubiegłym roku na drugi dzień świąt spadł śnieg i był niezły epizod zimowy.... ale tak na prawdę to mam nadzieję że prognozy mało optymistyczne się nie sprawdzą.... tak naprawdę to na tygodniu niech sobie pada ale w soboty zamawiam ładną pogodę

[Remmi]

Napisane przez gosi5

Właśnie, własnei apropos "R" to większość jezykow europejskich używa łacińskiej nazwy "Aprilis", więc "r" jak najbardziej, zresztą po polsku również, gdyż kiedyś używało się też innych nazw na ten miesiac, i.nm "brzezień' (od brzozy), hehe wiec "rrrrrrr"
A zreszta to najpięknijeszy miesiac, wreszcie wiosna, chce sie żyć, no a na zakonczenie optymistycznych slubno pogodowych prognoz, to przeciez zwykle na Wielkanoc, niezaleznie kiedy jest robi sie wiosna, a już po świętach to na pewno , w tym naszym roku również!

Zgadzam się! Dlatego wybraliśmy porę wiosenną Stąd tak szybko podjęliśmy decyzję o ślubie, wczoraj minął miesiąc od oświadczyn .

[libra22]

Remmi to gratulę
Mój TŻ też zawsze mówi, że jest "R" ApRil

[metkaa]

my w sumie duzo wczesniej planowalismy slub ale nigdy nie pomyslałam o tym ze kwiecien to miesiac bez r dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia, mam byc szczsliwa i bede i zadne r nie bedzie na mnie niczego wywierało

[maarrggoo]

Witam Wszystkie Kwietnióweczki

24 kwietnia 2010

to Nasza magiczna data!!! Nie martwi mnie ani fakt ze nie ma "R" w nazwie, ani że pogoda może nawalić. tak naprawde w tym roku w miesiącach letnich była o wiele gorsza pogoda niż w kwietniu, wiec jestem dobrej mysli no i jak narazie nie planuje kupowac zadnego boleka ani szala do sukni..........zakładam, że bedzie ciepło

pozdrawiam
PS> kto chce obejrzec moja suknie, to zapraszam ( na samym dole)
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...empire&page=11

[metkaa]

czesc

maarrggoo witaj
mi sie twoja suknia nie podoba ale to oczywiscie rzecz gustu

[gosi5]

a mnie sie Twoja sukienka Margo całkiem podoba, bo lubie takie delikatne sukienki, a nie "ksieżniczkowe" fasony,a le co ludź to inny gust

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

aj ale Wy juzmacie sukienki, a ja jeszcz enic nie przymierzałam, hmm ale juz wiem, z ejeśli sie zdecyduje na szycie, a chyba tak zrobie bo taniej wychodzi, to wystarczy jak pójdę w styczniu do krawcowej, wiec sie spiesze powoli, no ale poprzmierzac muszę zeby wiedziec w jakim fasonie najlepiej wyglądam

[Remmi]

Napisane przez gosi5

a mnie sie Twoja sukienka Margo całkiem podoba, bo lubie takie delikatne sukienki, a nie "ksieżniczkowe" fasony,a le co ludź to inny gust

Sukienka Margo też i mnie się podoba, jest taka subtelna.

Napisane przez gosi5

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

aj ale Wy juzmacie sukienki, a ja jeszcz enic nie przymierzałam, hmm ale juz wiem, z ejeśli sie zdecyduje na szycie, a chyba tak zrobie bo taniej wychodzi, to wystarczy jak pójdę w styczniu do krawcowej, wiec sie spiesze powoli, no ale poprzmierzac muszę zeby wiedziec w jakim fasonie najlepiej wyglądam

Ja jeszcze nie mam wybranej sukni, ale mniej więcej wiem czego chcę. Już przymierzałam kilka, jutro kolejne przymierzanie mnie czeka. Myślę, że pod koniec listopada będę miała już zamówioną.

[maarrggoo]

Dziekuje Remmi i gosi5

wyobrazcie sobie dziewczyny, że wybierając sie na wędrówkę po salonach w głowie miałam suknie koronkowe..najlepiej rybke i takie mi sie podobały...na zdjeciach)))) dopiero przymiarki zweryfikowały co mi sie tak najbardziej podoba.

okazało sie, że suknie muslinowe..zwiewne i delkiatne to te, w których czuje sie najlpiej...a co najważniejsze, są bardzo wygodne i lekkie.
mimo, ze na wieszaku nie bardzo mi sie podobała..... po założeniu zakochałam sie w niej i chyba o to chodzi w wyborze sukni

ciesze sie, że nie bede miała pospolitej sukni, z takich oklepanych... nie moge sie doczekac pierwszej przymiarki...bo wkoncu bedą pewne zmiany....

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

musze powiedzieć, że sukiemka maaargoo ma "coś w sobie" i daje się zapamietać. Ja bym jednak zmieniła przód na dekoldzik w kształcie V. Nie lubię zakrytego przodu i to pewnie dlatego. Tył super!.
A widzisz ja za to rybkę koronkową wybrałam bo w niej czuję się kobieco. Jak mierzyłam takie w kształcie A to mimowolnie jakoś przytrzymywałam, żeby była węższa ... ale to taki fason i nie mogła być... założyłam rybkę i się zakochałam !

[Remmi]

Napisane przez maarrggoo

Dziekuje Remmi i gosi5

wyobrazcie sobie dziewczyny, że wybierając sie na wędrówkę po salonach w głowie miałam suknie koronkowe..najlepiej rybke i takie mi sie podobały...na zdjeciach)))) dopiero przymiarki zweryfikowały co mi sie tak najbardziej podoba.

okazało sie, że suknie muslinowe..zwiewne i delkiatne to te, w których czuje sie najlpiej...a co najważniejsze, są bardzo wygodne i lekkie.
mimo, ze na wieszaku nie bardzo mi sie podobała..... po założeniu zakochałam sie w niej i chyba o to chodzi w wyborze sukni

ciesze sie, że nie bede miała pospolitej sukni, z takich oklepanych... nie moge sie doczekac pierwszej przymiarki...bo wkoncu bedą pewne zmiany....

Ja miałam podobnie. Już wcześniej miałam oblookaną w necie suknię. Przymierzałam, i owszem, bardzo ładnie w niej wyglądałam. Ale potem przymierzyłam inne dla porównania i teraz mam jeszcze inną koncepcję sukni .
Jeszcze pojeżdżę po salonach i wtedy wybiorę tę jedyną.