2009-04-08, 18:17 | #271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: kolczyk w języku
ale olguu chyba chodzilo o kolczyk w pepku czy mozna sie normalnie kapac
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
2009-04-08, 19:05 | #272 | |
Zadomowienie
|
Dot.: kolczyk w języku
Cytat:
pierwsza kwestia do ollgu: umieszczaj posty w odpowiednim temacie, bo to prowadzi do tego typu pomyłek i zbędnego zamieszania. najlepiej by było, gdybyś się kąpała pod prysznicem. jeśli nie masz to nie zanurzaj zbytnio brzucha. kolczyk wymieniasz po zagojeniu. [od 3 miesięcy wzwyż] po wygojeniu. |
|
2009-04-09, 16:48 | #273 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 173
|
Dot.: kolczyk w języku
Cytat:
Serio nie wiem gdzie robiłaś tego kolczyka, ale to musiał być naprawdę jakiś amator, bo... Po pierwsze nie ma prawa Cie mocno ścisnąć szczypcami za język, bo zostają bolesne ślady... Wtedy powinnaś się już zorientować, ze coś nie tak i po prostu podziękować... Po drugie doświadczony piercer powinien sam sobie poradzić z przekłuwaniem, a nie dawać klientce potrzymać szczypce... Ja moje przebijanie jeszyka wspominam bardzo milo... Mila obsluga itp. SZYBKO, BEZBOLESNIE (przebicie trwalo doslownie pare sekund) i PROFESJONALNIE!
__________________
21.11.2012r. 12.11.2016r. |
|
2009-04-09, 18:38 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 190
|
Dot.: kolczyk w języku
Dzięki za odp Dobra postaram się pisać w odp wątku no ale mam usprawiedliwienie, bo w końcu to było takie mieszane i o tym i o tym :P i sporo osób pisało tu o innych kolczykach nie tylko językowych ;]
I jedno pyttanko, na które nie mam odp- Piercing bydgoszcz, gdzie? aa i jeszcze jedno mi sie nasunęło Czy to prawda, że.. po wyjęciu kolczyka z języka, po pól godzinie dziurka tak zarazta, żenie można go już włożyć? grr |
2009-04-09, 18:42 | #275 |
Zadomowienie
|
Dot.: kolczyk w języku
to już zależy od organizmu. nie ma na to reguły.
|
2009-04-10, 11:45 | #276 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 173
|
Dot.: kolczyk w języku
zależy od organizmu... ale prawda jest taka, ze dziurka w języku bardzo szybko zarasta nawet w zaledwie kilka godzin...
__________________
21.11.2012r. 12.11.2016r. |
2009-04-10, 12:09 | #277 |
Zadomowienie
|
Dot.: kolczyk w języku
mojej znajomej po 3 latach zaczyna zarastać po 3 minutach. a mój kolczyk, co prawda pod jezykiem, po roku noszenia zaczynał zarastać po 2 min więc różnie bywa.
|
2009-04-10, 17:41 | #278 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 190
|
Dot.: kolczyk w języku
A takie pytanko, czy wyciąganie - zakładanie kolczyka po wygojeniu to jakiś problem? Czy hop siup jak w uchu?
|
2009-04-10, 18:22 | #279 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 173
|
Dot.: kolczyk w języku
Po całkowitym wygojeniu wyciąganie i wkładanie kolczyka nie sprawia żadnych kłopotów
__________________
21.11.2012r. 12.11.2016r. |
2009-05-06, 20:32 | #280 |
Raczkowanie
|
Dot.: kolczyk w języku
heeej bym chciala sie zapytac... poniewaz 18maja mam mature ustną z jezyka angielskiego a jutro chce zrobic kolca to zdarzy mi sie wystarczajaco zagoic tak zebym nie seplenila czy w ogole nie miala problemu z wymowa... ? nie chce przez to matury zawalic. prosze o odpowiedz
|
2009-05-07, 06:10 | #281 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 315
|
Dot.: kolczyk w języku
ja sepleniłam przez 4 dni Bardzo szybko mi sie zagoiło, najgorsze pierwsze trzy dni... Ale każdy ma inaczej. Do dzisiaj np przy szybkim liczeniu zdarza mi się zaplątać ale nie wiem czy to wina kolczyka ogólnie jest ok
__________________
|
2009-05-07, 09:56 | #282 |
Raczkowanie
|
Dot.: kolczyk w języku
dziekuje za odpowiedz ale jednak poczekam az skoncze matury wystarczy ze piekło w domu bedzie Pozdrawiam
|
2009-05-11, 11:16 | #283 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: kolczyk w języku
moze bedziesz miala tyle szczescia co ja i rodzice zauwaza dopiero po dwoch miesiacach .. najsmieszniej bylo kiedy jadlam cos przy stole widelcem czy łyżką.. każdy kęs = dotknięcie łyżki do kulki kolczyka = głośny "brzdęk!".. nikt nie zauważył .. dopiero kiedy zaczęłam się pewnego razu bardzo szeroko śmiać, Tatuś zauważył. Pakiet wymówek wygaszający zdenerwowanie rodziców :
1. Przecież nie widać tego na pierwszy rzut oka, cokolwiek innego bym sobie zrobiła z ciałem widać by było bardziej; 2. Chciałam sobie zrobić zamiast tego tatuaż, ale postanowiłam kolczyk, wiec się ciesz; 3. Jeśli kiedykolwiek mi się znudzi, wyjmę sobie i nie będzie po tym ani kawałka śladu, wię nie masz co marudzić, że skrzywdziłam się na całe życie; Niedawno wyjęłąm mój kolczyk po 6 latach używania - dorosłam do tego, że mi się znudził lub wyczajnie - dorosłam .. Nie żaluję ani jednego dnia z kolczykiem i nie żałuję, że go niedawno wyjęłam - gorzej miałabym ze zrezygnowaniem po takim czasie z tatuażu .. |
2009-05-11, 12:50 | #284 |
Raczkowanie
|
Dot.: kolczyk w języku
mam nadzieje ze mojego tez nie zauwazą zbyt szybko ale obawiam sie pierwszych dni ^^ zanim sie zagoi itp. aleee postanowilam ze go zrobie tak czy inaczej :P czuje ze mam taka wewnetrzna potrzebe a kolczyki od dawna mnie kręciły (w uchu mam 7)
__________________
Edyta Geppert - Jaka róża taki cierń <3
To, co bolało znikło już Mimo to ból. [...] Miłość durna, miłość zła Nie ma władzy nade mną . |
2009-05-11, 13:17 | #285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: kolczyk w języku
A ja wczoraj wieczorem wyjełam moj kolec juz planowalam to od ok. 3 miesiecy, ale nie moglam sie zebrac i naprawde go wyjąć Wczoraj jednak szybka decyzja była, bo od rana dziwnie bolał mnie jezyk troche i...nie mam juz kolczyka aaaa Dziwnie, tak pusto, łyso Miałam go 2 latka wiec wystarczy.
__________________
|
2009-05-20, 08:34 | #286 |
Raczkowanie
|
Dot.: kolczyk w języku
i zrobilam i jestem zadowolona
__________________
Edyta Geppert - Jaka róża taki cierń <3
To, co bolało znikło już Mimo to ból. [...] Miłość durna, miłość zła Nie ma władzy nade mną . |
2009-07-20, 23:07 | #287 |
Przyczajenie
|
Dot.: kolczyk w języku
Hej.
Ja mam kolczyk w wardze (tzn. z boku) Mialam kiedys w brwi, kiedys tam jeszcze w nosie, w pepku) Sama przebijalam sobie (bez zadnych powiklan) Myslalam teraz o jezyku I zastanawiam sie czy mozna znalezc jakos miejsce w ktorym masz pewnosc ze nie zniszczysz nerwu i wg przebijajac samemu) Nie robie tego dla szpanu;p poprostu to UWIELBIAM!;D |
2009-07-21, 22:20 | #288 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: kolczyk w języku
Cytat:
Nie radzę przekłuwać samemu ,tym bardziej jeśli się na tym nie znasz.Możesz sobie zrobić krzywdę.Warto wydac te 80-90 zł i mieć pewność ,że "wyjdzie sie z tego cało" |
|
2009-07-22, 08:50 | #289 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 428
|
Dot.: kolczyk w języku
Cytat:
Ale język?!?!? Dziewczyno czyś Ty zwariowała! Warto już wydać te 100 zł,ale mieć pewność ,że zrobi Ci to ktoś to robi to na co dzień,kto się na tym zna! Nie rób tego sama... |
|
2009-07-22, 23:56 | #290 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: kolczyk w języku
myślę ,że mało osób wie ,że można sobie coś uszkodzić ... przecież przy profesjonalnym przekłuci języka już traci się jakąś ilość kubków smakowych..ehh
|
2009-07-24, 16:53 | #291 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: kolczyk w języku
Głupota ludzka nie zna granic...
A koleżance która chce sama przekłuć język proponuję wejść np. na stronę WILDCATA i poczytać o zagrożeniach. Może zdjęcia przemówią Ci dziewczynko do rozsądku. Zobacz sobie jak może wyglądać źle wykonane przekłucie i jakie mogą być tego konsekwencje a potem się dziuraw. o!
__________________
rzetelnie pracuję nad sobą : ) Kochaaam <3 Już tyle czasu razem... Edytowane przez miszellin Czas edycji: 2009-07-24 o 17:03 |
2009-07-30, 10:20 | #292 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: kolczyk w języku
Szukam odpowiedzi na kilka pytań, a nie chce czytać mi się 10 stron postów, więc z góry przepraszam jeżeli pytania sie powtórzą.
No więc tak: Zrobiłam sobie kolczyk w języku we wtorek (tj. 2dni temu) no i język spuchł mi ale tylko trochę i wydaje mi się ze kolczyk jest za długi, ponieważ wbija mi się w dziąsło dolnej szczęki i jest przekrzywiony (tj. górna kulka ucieka w str. gardła, a dolna w str. zębów). Czy tak powinno być? Jeszcze chciałabym się dowiedzieć jak po 2 tyg. zmienić ten kolczyk na krótszy? Czy powinnam udać się z tym do salonu, w którym był wykonany ów zabieg czy mam zrobić to sama? Pytam, ponieważ pan, który przebijał mi język powiedział tylko żebym po 2 tyg. zmieniła sztangę na krótszą bodajże 16mm, a nie powiedział czy mam to wykonać sama czy udać się z tym do niego? Z nerwów nie zapytałam ;] pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź ) |
2009-08-09, 07:23 | #293 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: kolczyk w języku
czeeść
mam kilka pytań, przepraszam jeśli już takie były. no więc mam zamiar sobie przebić język 1. czy na przebicie w studiu piercingu trzeba się już wcześniej umówić, czy odrazu jak tam przyjdę ktoś mi przebije? 2. jak długi czas od przebicia języka muszę płukać usta i czym? 3. ile czasu język będzie spuchnięty? 4. czego nie mogę jeść a co mogę, bądź muszę? 5. czy przebijanie boli? xdd. narazie chyba tyle, liczę na szybką odpowiedź! z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich |
2009-08-17, 22:57 | #294 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: kolczyk w języku
1. Lepiej się umów, tam gdzie ja robiłam pępek, było trzeba się umawiać, bo były terminy zajęte :P
2. Już na miejscu Ci wszystko powiedzą, znając życie dostaniesz karteczkę z instrukcjami. 3. Sprawa indywidualna, każdy ma inaczej, popatrz jak dziewczyny pisały to sama zauważysz, każda trochę inaczej. 4. Wszystko w formie płynnej na początku, dobrze ssać kostki szałowi zamrożone Ale to też Ci powiedzą. 5. Podobno język to najmniej boląca częśc ciała jaką się przebija
__________________
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you ...
STRANGER |
2009-08-18, 01:23 | #295 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: kolczyk w języku
Cytat:
4. Ja po przebiciu, jakies 10 min pozniej jadłam frytki i pilam shake'a ale jak wrocilam do domu to jezyk spuchl mi tak, ze juz nic tego dnia nie zjadlam...jedynie tabletki przeciwbolowe. Sama zobaczysz, ze przez pierwsze 2-3 dni za duzego wyboru miec nie bedziesz jesli chodzi o jedzenie. Ja jadlam jakies zupki, a 2 lub 3 dnia wpychalam sobie palcem jakies kanapki do ust . Ogolnie nie przestrzegalam zadnych zasad co mozna, a czego nie mozna jesc i nie mialam problemow z gojeniem, ale to tylko ja, nie namawiam do tego. 5.Mnie przebijanie raczej nie bolało. Moze juz dokladnie nie pamietam, ale wolalabym przebicie niz ugryzienie sie w jezyk...Tylko jak sie ugryziesz to szybko przestanie bolec, a przebicie nie
__________________
|
|
2009-08-19, 22:58 | #296 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: kolczyk w języku
nie wolno jesc tabletek przeciwbolowych po przebiciu. w kazdym salonie Ci to powiedza!
|
2009-08-20, 14:38 | #297 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: kolczyk w języku
Potwierdzam, słyszałam, że to nie jest wskazane, a nawet zabronione, ale sama nie wiem dlaczego?
__________________
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you ...
STRANGER |
2009-08-20, 15:03 | #298 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
|
Dot.: kolczyk w języku
A ja sobie polknełam chyba 2 i zyje do dzis, jezyk mi nie zgnil ani nic z tych rzeczy. Kolec mialam 2 lata i zadnych problemow więc moze to bardziej indywidualna sprawa. Nikomu nie kaze robic tak jak ja. Tylko śmieszy mnie takie TO WOLNO, a TEGO NIE WOLNO!
__________________
|
2009-08-20, 17:41 | #299 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: kolczyk w języku
wiem, wiem, ale lepiej unikac rzeczy niewskazanych. podobno chodzi o to, ze te tabletki rozrzedzaja krew i ciezej sie goi (?), nie wiem sama do konca. ja po przebiciu jezyka palilam regularnie, pozniej uslyszalam, ze sie to moglo zle skonczyc. coz.. jak to sie mowi? co nas nie zabije to wzmocni.
|
2009-08-20, 21:28 | #300 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: kolczyk w języku
oj nie byłabys tak rozbawiona gdybys miała jakiekolwiek powikłania
wtedy rto bylby placz i lament
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:44.