Grecja kontynentalna + wyspy - watek zbiorczy

[blondynkapoznan]

hmmmm to ładnie 1000€ na osobe mnie niestety nie stac aby tyle zabrac ja biore 1200zl na osobe na 2 tyg.Sam wyjazd Nas kosztuje na 2 osoby 7000 tys złotych.Bedziemy miec sniadania i obiadokolacje.Zwiedzac nie bedziemy bo to nie pierwszy wyjazd do Grecji.My jedziemy sie oplaca.

[Taverney]

ja raczej nastawiam się na zwiedzanie opalanie pewnie też, ale raczej spacerem po plaży niż leżeniem plackiem.

Na dwie osoby, z tym że nie będziemy wypożyczać auta, ale korzystać z miejscowej komunikacji, gdzie bilety są za kilka euro... 500 to faktycznie może być trochę mało, zwłaszcza, że będziemy się żywić sami, pewnie na ryneczkach kupować produkty i w jakiś knajpkach. Wycieczkę chcemy sobie zrobić na Simi z noclegiem tam, więc też trochę na to pójdzie...
zastanawiam się nad 800 euro, czyli spokojnie i bez jakiś saleństw... i może wezmę kartę.

[*Niki*]

Napisane przez kulbit

Myślę, że 1000 starczy lekko, ale 500 to troszkę za mało wg mnie..

ja byłam teraz z mężem w Hiszpanii, mielismy w sumie 400 euro i wydaliśmy tylko 250 na dwie osoby także spokojnie na osobę wystarczy 500 euro, a nawet i to mi się wydaje dużo, zeby w ciągu tygodnia czy dwóch rozwalic ponad 1500 zł no chyba że ktoś żyje rozrzutnie, tak jak mój kumpel wziął 1000 euro i wszystko rozwalił na alkohol i przyjemności, ale niestety nie każdego na to stać, bo na samą wycieczkę juz trzeba "trochę" kasy wydać

acha, dodam że mieliśmy wczasy z pełnym wyżywieniem (3x dziennie), ale i tak wieczorkiem szliśmy na jakąś pizzę, drinki, koktaile, zwiedziliśmy też Barcelonę, byliśmy na rejsie statkiem, przywieźliśmy pamiątki dzieciom i bliskim i wyniosło nas to wszystko tylko 250 euro .
Wcale nie powiedziane że musisz tam wydać aż 1000 euro

[*Niki*]

Napisane przez Taverney

zastanawiam się nad 800 euro, czyli spokojnie i bez jakiś saleństw... i może wezmę kartę.

jeżeli macie wczasy bez wyżywienia, to myślę że 800 euro Wam wystarczy
w takich turystycznych miejscowościach jedzonko wychodzi drożej

[Taverney]

Dziekuję za radę,
Niki, weź pod uwagę że porównujesz pobyt w innym państwie o innych cenach. My nie mamy w ogóle wyżywienia, tylko śniadanie kontynentalne, czyli małą bułeczkę i dżemik, a Ty miałaś all inclusive...
nie chcemy chodzić na pizzę, raczej skupimy się na regionalnym jedzeniu, bo pizzę mogę zjeść w domu, a chcę poznać lokalne, nieznane mi smaki i potrawy, więc raczej nie nastawiam się na fast foody tylko regionalne knajpy, gdzie ceny też są chyba wyższe...
przychylam się do zdania Kulbit, że 500 euro nam nie starczy...
dodam tylko jeszcze Niki, że nie jedziemy do typowo turystycznej miejscowości (Faliraki), ale do "stolicy" wyspy, gdzie wybór jest większy i ceny zapewne mocno zróżnicowane, ale mam nadzieję, że mniejsze niż w Kurortach.

[*Niki*]

Napisane przez Taverney

Dziekuję za radę,
Niki, weź pod uwagę że porównujesz pobyt w innym państwie o innych cenach. My nie mamy w ogóle wyżywienia, tylko śniadanie kontynentalne, czyli małą bułeczkę i dżemik, a Ty miałaś all inclusive...
nie chcemy chodzić na pizzę, raczej skupimy się na regionalnym jedzeniu, bo pizzę mogę zjeść w domu, a chcę poznać lokalne, nieznane mi smaki i potrawy, więc raczej nie nastawiam się na fast foody tylko regionalne knajpy, gdzie ceny też są chyba wyższe...
przychylam się do zdania Kulbit, że 500 euro nam nie starczy...
dodam tylko jeszcze Niki, że nie jedziemy do typowo turystycznej miejscowości (Faliraki), ale do "stolicy" wyspy, gdzie wybór jest większy i ceny zapewne mocno zróżnicowane, ale mam nadzieję, że mniejsze niż w Kurortach.

no tak, skoro chcecie spróbować regionalnego jedzonka to wiadomo, ceny będą wyższe . Pizzę można zjęsc w domu, wiadomo, ale ja musiałam spróbować hiszpańskiej pizzy, bo ja jestem pizzo-maniaczką

a co do cen, to słyszłam że są podobne Grecja- Hiszpania znajomi mówili że cenowo jest podobnie, takze nie wiem.... Ja bylam w Grecji w 2000roku jak operowali tam jeszcze drahmami

[Taverney]

jakiekolwiek by te ceny nie były to powiem Wam, że już nie mogę się doczekać tych wakacji, a tu jeszcze caaaałe dwa tygodnie chodzenia do roboty

[*Niki*]

Napisane przez Taverney

jakiekolwiek by te ceny nie były to powiem Wam, że już nie mogę się doczekać tych wakacji, a tu jeszcze caaaałe dwa tygodnie chodzenia do roboty

zleci szybciutko, nawet się nie obejrzysz
ja tak od stycznia (bo wtedy już rezerwowaliśmy) czekałam na wczasy w Hiszpanii, a tu tak zleciało a teraz mi zostaly tylko wspomnienia i żal, że tak szybko się skończyło

[blondynkapoznan]

My jedziemy na Chalkidiki na 2 tyg z wyzywieniem hotel 5 giwazdek na 2 osoby wezmiemy ok 2500zl i musi starczyc ale biore jeszcze karte na wszelki wypadek

[Taverney]

Napisane przez blondynkapoznan

My jedziemy na Chalkidiki na 2 tyg z wyzywieniem hotel 5 giwazdek na 2 osoby wezmiemy ok 2500zl i musi starczyc ale biore jeszcze karte na wszelki wypadek

Blondynko, a czy możesz mi zdradzić, ile płaciliście w Triadzie za ten wyjazd? I oczywiście czekam na relację po powrocie.

Kartę też na pewno wezmę. Tylko nie wiem, jak to wygląda z prowizjami przy poborze gotówki z zagranicznych bankomatów? Mam nadzieję, że prowizja nie jest zabójcza.

[blondynkapoznan]

za 2 osoby niecale 7000zl ale mamy bez all inclusive( czy jak to sie pisze)
relacje zdam pod koniec sierpnia

[Taverney]

łał... dużo... ja liczę że w 6000 tys. zamknie się cały nasz wyjazd. Będę czekać na relacje i może jakieś fotki?

[kulbit]

Napisane przez *Niki*

ja byłam teraz z mężem w Hiszpanii, mielismy w sumie 400 euro i wydaliśmy tylko 250 na dwie osoby także spokojnie na osobę wystarczy 500 euro, a nawet i to mi się wydaje dużo, zeby w ciągu tygodnia czy dwóch rozwalic ponad 1500 zł no chyba że ktoś żyje rozrzutnie, tak jak mój kumpel wziął 1000 euro i wszystko rozwalił na alkohol i przyjemności, ale niestety nie każdego na to stać, bo na samą wycieczkę juz trzeba "trochę" kasy wydać

acha, dodam że mieliśmy wczasy z pełnym wyżywieniem (3x dziennie), ale i tak wieczorkiem szliśmy na jakąś pizzę, drinki, koktaile, zwiedziliśmy też Barcelonę, byliśmy na rejsie statkiem, przywieźliśmy pamiątki dzieciom i bliskim i wyniosło nas to wszystko tylko 250 euro .
Wcale nie powiedziane że musisz tam wydać aż 1000 euro

Nie wiem jak ceny wygladają w Hiszpanii, niestety tam jeszcze nie byłam.
1000 EURO wydaliśmy na 2 osoby i nie sądze byśmy coś "rozwalili" i nie wydawaliśmy tego na alkohol czy zabawę do białego rana ale na intensywne zwiedzanie na prawdę całej wyspy
Może jesli Ty byłas na jednej wycieczce i do tego rejs statkiem to 250 starczyło dla mnie ten 1000 to wcale nie było "za duzo"

[*Niki*]

Napisane przez kulbit

i nie sądze byśmy coś "rozwalili"

tak sie mówi potocznie, nie miałam tu nic złego na myśli a jeśli tak to odebrałaś to przepraszam

dlatego nie da się określić i podać komuś jednej konkretnej sumy ile zabrać do Grecji czy Hiszpanii, bo jeden wyda tyle na alkohole i zabawę, drugi wyda na zwiedzanie- tak jak Ty, a trzeci nie kupi sobie nic i żyje oszczędnie. Tak samo jak w Polsce jedni miesięcznie potrzebują 3000 zł na wydatki a inni np tylko 1000 zł
dlatego cieżko komuś tu doradzić ile ma zabrać euro. Takie jest moje zdanie

[kulbit]

Napisane przez *Niki*

tak sie mówi potocznie, nie miałam tu nic złego na myśli a jeśli tak to odebrałaś to przepraszam

dlatego nie da się określić i podać komuś jednej konkretnej sumy ile zabrać do Grecji czy Hiszpanii, bo jeden wyda tyle na alkohole i zabawę, drugi wyda na zwiedzanie- tak jak Ty, a trzeci nie kupi sobie nic i żyje oszczędnie. Tak samo jak w Polsce jedni miesięcznie potrzebują 3000 zł na wydatki a inni np tylko 1000 zł
dlatego cieżko komuś tu doradzić ile ma zabrać euro. Takie jest moje zdanie

Odnosiłaś się do mojeje wypowiedzi więc chciałam Ci odpowiedzieć na co poszły nasze pieniądze. 1000 Euro przy tej ilości miejsc jakie zwiedziliśmy (co pochłania koszty) to na prawdę nie aż tak wiele. Każdy spędza czas na wakacjach tak jak chce, ale jeśli siedzisz w jednym meijscu, masz 3 posiłki to wieczorny drink czy coś na przegryzkę w ciągu dnia nie pochłonie zbyt wiele pieniędzy.

Nie wiem czy cięzko poradzic, wystarczy napisac na co się wydawalo i ile miało się kasy wtedy osoba może sobie porównać kilka opinii i wyciągnąć wnioski.

[blondynkapoznan]

My nie bedziemy zwiedzac bo to nie pierwszy wyjazd do Grecji My jedziemy odpoczywac i opalac sie

[*Niki*]

Napisane przez blondynkapoznan

My nie bedziemy zwiedzac bo to nie pierwszy wyjazd do Grecji My jedziemy odpoczywac i opalac sie

no właśnie, czyli Wy na pewno wydacie mniej niż kulbit choć, może "zainwestujecie" więcej kasy w jedzonko lub rozrywki i na to samo wyjdzie

każdy musi sam indywidualnie się przekonać na miejscu ile wyda pieniędzy

[Taverney]

Napisane przez *Niki*

każdy musi sam indywidualnie się przekonać na miejscu ile wyda pieniędzy

no to jasne jak słońce...
dużo trudniej jest oszacować przed wyjazdem ile wziąć gotówki, bo nie uśmiecha mi się prowizja w bankomatach w Grecji...
i o to tu chodzi

[*Niki*]

Napisane przez Taverney

no to jasne jak słońce...
dużo trudniej jest oszacować przed wyjazdem ile wziąć gotówki, bo nie uśmiecha mi się prowizja w bankomatach w Grecji...
i o to tu chodzi

weź sobie więcej, zawsze to lepsze niż latanie po bankomatach (albo weź polskie pieniądze najwyżej je wymienisz tam na euro np u rezydenta (choć to Cię wyniesie drożej pewnie )
weź więcej euro, jak zostanie to przywieziesz i sprzedasz, taka moja rada

[Taverney]

Napisane przez *Niki*

weź sobie więcej, zawsze to lepsze niż latanie po bankomatach (albo weź polskie pieniądze najwyżej je wymienisz tam na euro np u rezydenta (choć to Cię wyniesie drożej pewnie )
weź więcej euro, jak zostanie to przywieziesz i sprzedasz, taka moja rada

nie no, to ja wiem

nie chcę brać złotówek, bo to się mija z celem: kursy mnie dobiją, a nie lubię niepotrzebnie tracić pieniędzy, które ciężko musiałam zarobić...
po drugie: nie chcę brać za dużo, bo wiadomo że inwestycja w euro to marny grosz, więc też jest to dla mnie strata po wakacjach znowu wymieniać na złotówki

reasumując: chcę wziąć ze sobą optymalną kwotę gotówki w euro bez kombinacji, które narażą mnie na niepotrzebne straty. Choć szacunek jest trudny, bo nigdy w Grecji nie byłam, to skłaniam się ku wersji 800 euro.

[kulbit]

Napisane przez Taverney

nie no, to ja wiem

nie chcę brać złotówek, bo to się mija z celem: kursy mnie dobiją, a nie lubię niepotrzebnie tracić pieniędzy, które ciężko musiałam zarobić...
po drugie: nie chcę brać za dużo, bo wiadomo że inwestycja w euro to marny grosz, więc też jest to dla mnie strata po wakacjach znowu wymieniać na złotówki

reasumując: chcę wziąć ze sobą optymalną kwotę gotówki w euro bez kombinacji, które narażą mnie na niepotrzebne straty. Choć szacunek jest trudny, bo nigdy w Grecji nie byłam, to skłaniam się ku wersji 800 euro.

Myślę, że celowanie w 800 to dobry pomysl!

[Taverney]

Kulbitku, kwota zainspirowana Twoim 1000 euro na Krecie, z poprawką że nie będziemy wypożyczać samochodu dziękuję!

[kulbit]

Napisane przez Taverney

Kulbitku, kwota zainspirowana Twoim 1000 euro na Krecie, z poprawką że nie będziemy wypożyczać samochodu dziękuję!

Weź pod uwagę, że my jeszcze na 2 dni popłyneliśmy na Santorini gdzie też troszkę kasy popłynęło I dzień w dzień byliśmy na wyprawach
Ja mam nadzieję, że 800 Ci wystarczy!!!
I nie ma za co

[*Niki*]

Napisane przez Taverney

nie no, to ja wiem

no chyba każdy myślący to wie

[goska2110]

Ja byłam 2 lata temu na Rodos na 2 tyg z Itaki i byłam bardzo zadwolona, z resztą była to moja pierwsza wycieczka zagraniczna w ciepłe kraje. Podaje link strony żeby zobaczyć sobie hotel

http://www.itaka.pl/wczasy/grecja/ro...p?SEARCH_HOTEL[wyloty]=KRK&SEARCH_HOTEL[pokoje]=DBL&SEARCH_HOTEL[wyzywienie]=A&

Jest naprawde co zwiedzać, polecam na własną ręke, wypożyczyć sobie auto, my się poznaliśmy z pewnym małżeńswem z którym zwiedzaliśmy więc koszty tego były jeszcze mniejsze bo wszystko na pół.... Człowiek jest niezależny czasowo wtedy.
Ja byłam w drugiej połowie września i było bardzooooo gorąco schoć jedna ulewa też była...

[maggie23]

ja polecam wyspę Mykonos w Grecji - Ibiza nr. 2 albo i nr 1 juz od jakiegoś czasu, naprawdę przepięknie pod każdym względem, imprezownia jakich mało ale i dla poszukujących spokoju godna polecenia, przecudne widoczki, krajobrazy, kocham Grecję, kocham wszystko co greckie zwłaszcza ouzo i grecką muzykę folk, słucham non stop, w tym roku bylam w Egipcie, Sharm el Sheikh. spodziewalam sie czegos lepszego, niestety za bardzo przeraza mnie dzikosc tubylcow i ta ich natarczywość, poza tym brudno na ulicach...jedyne dobre co wspominam to Jerozolima)) łezka w oku się kręci na to wspomnienie....

[Rapsodia]

Bardzo proszę. opcja HB jest najtrafniejsza bo omija się hotelowe jedzenie a zwiedzanie knajpek wnosi więcej atrakcji kulinarnych. Mam nadzieję przeczytać relację po Twoim powrocie

[magrest]

Witam 12 sierpnia wróciłam z Grecji. Byłam 7 dni na wyspie Zakynthos + 7 dni objazdówka po Peloponezie i dwóch mniejszych wyspach.
Bardzo mi się podobało. Widoki zapierają dech w piersiach. Napewno wrócę jeszcze kiedyś do Grecji.

[Blonde_Stranger]

Ja też wróciłam 12 sierpnia. Byłam na Zakynthos i tak baaardzo żałuję że musiałam wrócić pogoda,jedzenie,morze i przede wszystkim LUDZIE - wszystko super. W tym roku będę gromadzić pieniądze by tam wrócić w przyszłe wakacje,tym razem zdecydowanie na 2 tygodnie a nie tydzień.

[magrest]

Napisane przez Blonde_Stranger

Ja też wróciłam 12 sierpnia. Byłam na Zakynthos i tak baaardzo żałuję że musiałam wrócić pogoda,jedzenie,morze i przede wszystkim LUDZIE - wszystko super. W tym roku będę gromadzić pieniądze by tam wrócić w przyszłe wakacje,tym razem zdecydowanie na 2 tygodnie a nie tydzień.

Ooo
A w jakim hotelu byłaś?