SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część II

[AmaiMomo]

Napisane przez Melanchton

Nordycki metal rządzi!!

Dorzucam wizję Ciebie w nordyckim blondzie i orzekam, że jednak lepiej w naturalnym kolorze.


Ja tak samo, Wizaż coś szwankuje...
Co do pragnień - to pewnie dlatego, że na zdjęciu z ekstra wow objętością jestem wycięta z setnego planu i włosy wyglądają bardzo matowo.
Przy tej samej okazji zrobiono mi też zdjęcie, które wrzucam Wam w załączniku. Końce jakieś posklejane, może coś manipulowałam szczotką, żeby je podkręcić, ale generalnie o taką mięsistość mi chodzi.

Drugie, to bardziej en face (face oczywiście wycięta, żebyście nie pomarły ) pokazuje, dlaczego nie zależy mi na nabłyszczeniu włosów - farbuję i błysk robi się od tego. Natomiast jedbawie i spółka sprawiają, ze włosy ładnie się błyszczą, ale robią się przyklapnięte, a stamtąd już tylko krok do smętnego zwisania.

A propos codziennego mycia: jeśli noszę rozpuszczone włosy - myję codziennie rano i schną mi same. Jeśli spinam w koka myję co drugi albo nawet co trzeci dzień. Jak się zapewne domyślacie zima jest okresem raczej upiętych włosów.

Tyr...

Bardzo fajna przeróbka, ale zgadzam się z twoim werdyktem. Mój mysi brąz do obiektywnie atrakcyjnych nie należy, ale tak jasne blondy odpadają. Powinno być elficko i eterycznie, a mam wrażenie, że na żywo wyglądałabym po prostu tandetnie. A szkoda, szkoda...

Mnie się twoje włosy podobają na każdym zdjęciu. Widać, że są gęste. Moje niestety przypominają nędzne frędzelki oraz wklejony przez Ciebie link do " smętnego zwisania". Zawsze wydawało mi się, że nie mam aż tak rzadkich i cienkich włosów. Może to faktycznie kwestia tego nieszczęsnego cieniowania z degażowaniem i pikowaniem? A może po prostu łysieję na starość.

Napisane przez MalaArielka

Swój naturalny kolor mam taki:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=329

Śliczny! Może to kwestia zdjęcia/mojego monitora, ale wydają mi się takie nasycone i ciepłe.

Napisane przez karmazynka99

niestety załączniki mi się nie otwierają

Faktycznie - drugiego linka nie podpięłam w ogóle. I chyba sobie go daruję, bo to był okres licealnej nawałnicy pryszczy.

A tu pierwsze zdjęcie. Otwiera się Tobie teraz? Może to wina wizażu, bo link działa.

[MalaArielka]

Napisane przez AmaiMomo

Śliczny! Może to kwestia zdjęcia, ale wydają mi się takie nasycone i ciepłe.

Jeszcze z 8 lat temu miałam odcień włosów bardziej mysi, a od kilku lat mam bardziej ciepły Pytałam się koleżanki, które zdjęcia odzwierciedlają mój naturalny kolor i powiedziała, że mam taki sam kolor w rzeczywistości jak na tych fotkach, z tą jednak różnicą, że na nich na dole włosów można się dopatrzeć jaśniejszych miejsc po dawnym miejscowym rozjaśnianiu.

[jukaba]

Napisane przez freckledlittle

Mnie się Twój kolor podoba, ale wiesz co? To coś chyba w powietrzu jest, bo ja też zaczęłam dzisiaj narzekać, że mam "mysi" i "nijaki" kolor. Myślę, że powinna przyjść wiosna i przegnać te kryzysy!

Co do dodawania objętości nie pomogę z własnego doświadczenia, spróbuj u Anwen, ona się też z tym zmaga, warto poczytać. Nie rezygnuj jednak z silikonów. Proste włosy potrzebują silikonów. Wszystkie prostowłose wizażanki, które się przerzuciły na świadomą pielęgnację i odrzuciły całkowicie silikony, uważają, że to był błąd. Proste włosy są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne. Potrzebują silikonów w ramach zabezpieczenia.

amen

Napisane przez freckledlittle

Ja mam taki kryzys, jak nigdy chyba. Żałosne, siedzę i płaczę. Że nie rosną, że zła grzywka, że nie rosną, że nie rosną... Powinnam się leczyć.

nie martw się to przejdzie ja tak miałam ze dwa m-ce (~grudzień styczeń...) teraz jest troche lepiej lepiej oby do wiosny....

[AmaiMomo]

Jukaba świetnie się prezentują twoje włosy. Kolor (twój naturalny? ), długość, gęstość...


A jakie produkty z silikonami polecacie? Oczywiście z tymi łagodniejszymi i zmywalnymi za pomocą drogeryjnych szamponów.

Dawno nie używałam silikonów, więc nie jestem na bieżąco. Kiedyś bardzo lubiłam niebieską serię Hello Hydration.

[jukaba]

Napisane przez AmaiMomo

Jukaba świetnie się prezentują twoje włosy. Kolor (twój naturalny? ), długość, gęstość...


A jakie produkty z silikonami polecacie? Oczywiście z tymi łagodniejszymi i zmywalnymi za pomocą drogeryjnych szamponów.

Dawno nie używałam silikonów, więc nie jestem na bieżąco. Kiedyś bardzo lubiłam niebieską serię Hello Hydration.

dzięki
kolor nie mój ale właściwie najbardziej do niego zbliżony (walka z siwymi rozpoczęta )
ja lubie sera silikonowo-olejowe np.: takie

ale ostatnio kupiłam Gliss Kurr i też jest niezły

[AnulaPPP]

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;40084303]

Najważniejsze, że Tobie odpowiada ja SLS raz na 1-2 tyg , tak to łagodnych używam
[/QUOTE]

Na razie tak w tym właśnie rzecz że on niby z Sls a jest najłagodniejszy z wszystkich które miałam, no tak wizualnie przynajmniej

Napisane przez freckledlittle

Dobrze. Zawsze mierzę tak samo - mam przedziałek na boku zawsze w tym samym miejscu (wiem to, bo zawsze go robię od jednego konkretnego piega ) i od niego do tyłu. Mierzę zawsze 3 razy (wyszło 56, 55 i 56), a potem mierzyła Mamusia (56); widząc mój smutek wzięła jeszcze raz i mówi "a nie, 59, zobacz, 59" , mam na pewno 56.

Wiesz co, tak samo miałam i tez przed 60 właśnie. Też byłam pewna że dobrze mierzę itd... W końcu porzuciłam wcierki i mierzenie. Włosy urosły nie wiem kiedy...

Napisane przez Melanchton

Witajcie!
Postanowiłam wreszcie dołączyć do wątku. Moje włosy - długie, proste, farbowane, porowate. Gęste, ale nie jakieś hiper-grubaśne.

może jestem dziwna, ale mi się drugie zdecydowanie bardziej podobają...
dobrze zrozumiałam że myjesz gliss kurem itp? kup sobie jakiś oczyszczacz np barwę ziołową, od razu bardziej puszyste będą.

Napisane przez karmazynka99

własnie jak ja napotkam do blond kupię napewno, i super że ten ci ten z bawełną tak podpasował !

wiesz co, sama jestem w szoku, mam nadzieję że dalej nie będzie gorzej jesli się upewnię że mi aż tak służy i nie szkodzi na dłuższą metę to będę naprawdę zadowolona

[karmazynka99]

Napisane przez AmaiMomo

A tu pierwsze zdjęcie. Otwiera się Tobie teraz? Może to wina wizażu, bo link działa.

tak teraz się otwiera, powiem ci ze za☠☠☠iście tu wyglądasz, jesteś sliczna!

Napisane przez jukaba

nie martw się to przejdzie ja tak miałam ze dwa m-ce (~grudzień styczeń...) teraz jest troche lepiej lepiej oby do wiosny....

ale śliczne włosy i kolor!

Napisane przez AnulaPPP

wiesz co, sama jestem w szoku, mam nadzieję że dalej nie będzie gorzej jesli się upewnię że mi aż tak służy i nie szkodzi na dłuższą metę to będę naprawdę zadowolona

to zdawaj relacje na bierzaco

[AmaiMomo]

Napisane przez karmazynka99

tak teraz się otwiera, powiem ci ze za☠☠☠iście tu wyglądasz, jesteś sliczna!

Dziękuję

Niestety przez te parę lat rysy znacząco mi się zmieniły (a w każdym razie takie odnoszę wrażenie). Teraz nie przypominam siebie sprzed tych 7 lat.

Napisane przez jukaba

dzięki
kolor nie mój ale właściwie najbardziej do niego zbliżony (walka z siwymi rozpoczęta )
ja lubie sera silikonowo-olejowe np.: takie

ale ostatnio kupiłam Gliss Kurr i też jest niezły

Z chęcią przetestuję te sera. Spray Gliss Kurr brzmi znajomo. Kiedyś miałam chyba wersję w czarnym opakowaniu.

[musthavelonghair]

Uff nie było mnie kilka dni i trochę miałam do nadrabiania na wątku Witajcie nowe koleżanki!-bardzo się cieszę z tego, że nasze grono się powiększa
Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

[MalaArielka]

Napisane przez musthavelonghair

Uff nie było mnie kilka dni i trochę miałam do nadrabiania na wątku Witajcie nowe koleżanki!-bardzo się cieszę z tego, że nasze grono się powiększa
Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

Masz bardzo ładne włosy Widać różnicę na plus. To jest bezbarwna henna? Twój kolor wydaje się lekko intensywniejszy

[musthavelonghair]

Amaimomo masz urodę... taką elfią! -Jako fanka fantastyki zazdroszczę W blondzie wygladasz rewelacyjnie
Padło tu pytanie związane z suszarką do włosów: ja używam http://alejka.pl/suszarka-do-wlosow-...kladana-9.html Jestem z niej zadowolona, bo ma funkcę jonizacji i suszenia zimnym powietrzem, a niczego więcej od suszarki nie wymagam. Mam ją już z 4 lata albo dłużej i cały czas działa bez zarzutu, a poza tym jest tania, bo kosztuje teraz mniej niż 50 zł

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez MalaArielka

Masz bardzo ładne włosy Widać różnicę na plus. To jest bezbarwna henna? Twój kolor wydaje się lekko intensywniejszy

Dziękuję Tak, to jest bezbarwna henna -nie zmieniła koloru włosów, ale faktycznie jakoś tak nasyciła kolor, na co nie narzekam

[karmazynka99]

Napisane przez musthavelonghair

Uff nie było mnie kilka dni i trochę miałam do nadrabiania na wątku Witajcie nowe koleżanki!-bardzo się cieszę z tego, że nasze grono się powiększa
Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

rzeczywiście kolor intensywniejszy i włosy wyraźnie wygładzone !
ja mam pytanko czy intensywniejszy znaczy ciemniejszy?

[jukaba]

Napisane przez musthavelonghair

Uff nie było mnie kilka dni i trochę miałam do nadrabiania na wątku Witajcie nowe koleżanki!-bardzo się cieszę z tego, że nasze grono się powiększa
Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

ale super!

[musthavelonghair]

Napisane przez karmazynka99

rzeczywiście kolor intensywniejszy i włosy wyraźnie wygładzone !
ja mam pytanko czy intensywniejszy znaczy ciemniejszy?

Raczej nie ciemniejszy, tylko mniej... wyblakły? Taki głębszy, nasycony

[freckledlittle]

Melanchton, ojejujeju, wg mnie drugie ładniejsze Ja polecam Jaguary Najtańsze z oferty i będziesz mega zadowolona

blue_apple, dziękuję Ci bardzo, pociesza mnie to niesamowicie

AmaiMomo, ja bym mogła być ruda. Tylko że ja ine chcę farbować Ze swoją bladością, piegami praktycznie wszędzie...kurczę, czemu nie jestem ruda

Narzekacie tak na "przyklap", "ulizanie", "zestrączkowanie", że zaczęłam się zastanawiać, czy ja aby też takich włosów nie mam... nigdy na to nie patrzyłam w ten sposób...

Co do silikonowych odżywek, ja lubię raz na jakiś czas Niveę long repair i taką maskę Elseve Total Repair. No i Shauma z shea, obowiązkowo, bo JESTEM DOBRA DLA SWOICH KOŃCÓWEK


Chwala, dokładnie, cholera. Chociaż, może nie można ogarnąć serwera, który by pomieścił tyle bab?

jukaba,


musthavelonghair,



Dziewczyny, mam pytanie. Moja Mama ma niesamowity łupież (córka wariatka włosowa i nie potrafi szamponu dobrać, pf). Próbuje mnóstwa różnych szamponów, wiedziona raczej ślepym trafem niż jakąkolwiek rozsądną selekcją. Co ciekawe, zadowolona jest z szamponów, których skład mnie z nóg zwala: "aqua, SLS, ALS, betaina kokamidopropylowa, sól, ...". Stan ten nie trwa jednak długo - po miesiącu łupież wraca - bardziej koszmarny niż zwykle. Jeszcze zanim byłam włosomaniaczką Mama lubiła Dove przeciwłupieżowy (nie ma zadatków na włosomaniaczkę i nie zmieniam tego), zmienili jednak skład i w tej chwili sprawa przedstawia się tak, jak opisałam wyżej. Mamusia suszy włosy, kręci je lokówką i odżywki używa baaaardzo rzadko, ale nie zamierza rezygnować z tego właśnie suszenia i kręcenia. Pomóżcie, proszę, co by jej mogło pomóc? Miałyście może taką sytuację? Jaki szampon przeciwłupieżowy się nada?

W zasadzie podobna sprawa przedstawia się z moim TŻtem Jemu się wprawdzie śnieg nie sypie z głowy, ale no nie powinno tak być, prawda? Czego używają Wasi mężczyźni?

Kryzys włosowy, kryzys włosowy wszędzie Wiosny!!!

[AmaiMomo]

Musthavelonghair wyraźnie widać różnicę. Kolor jest bardziej nasycony, włosy wygładzone - super!

Napisane przez musthavelonghair

Amaimomo masz urodę... taką elfią! -Jako fanka fantastyki zazdroszczę W blondzie wygladasz rewelacyjnie

Jako fanka fantastyki jestem uraczona twoim komentarzem i jest to dla mnie wielki komplementem. Od bardzo, bardzo dawna fascynuję się klimatem fantasy i nawet swego czasu marzyłam o stylizowanej sesji fotograficznej w jakimś uroczym lasku.


Szkoda tylko, że matka natura poskąpiła mi elfiego wzrostu.

Na blond jestem już zdecydowana. Mam czas do końca kwietnia, aby ustalić ostatecznie poziom i odcień oraz sposób farbowania (jednolity kolor lub refleksy).

By the way: przez twój podpis teraz ciągle mi po głowie chodzi ta piosenka.

I chyba zacznę poważnie rozważać zakup jakiejś nowoczesnej suszarki. Mój stary Braun ma co prawda zimny i letni nawiew, ale pewnie są już lepsze modele. Staram się raczej unikać suszenia suszarką, ale na swoim blogu Anwen wręcz to zaleca (z głową opuszczoną w dół) jako ratunek dla włosów skłonnych do "przylizywania się".

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Freckledlittle oddawaj piegi.

Odżywkę Nivea long repair stosowałam kiedyś i pewnie do niej wrócę. Pozostałe dopisuję do listy, bo ich nie znam.

Mojej mamie łupież przeszedł po przejściu z ostrych szamponów na dziecięce bez SLS, SLES oraz zastosowaniu metody OMO (z delikatnymi odżywkami bez parabenów, silikonów), a skoro u twojej mamy jest na odwrót, to nie mam pojęcia co doradzić.

Trzymam kciuki, by pozbyła się tego problemu.

[karmazynka99]

Napisane przez musthavelonghair

Raczej nie ciemniejszy, tylko mniej... wyblakły? Taki głębszy, nasycony

dzieki, bo ja jednak cały czas obawiam się o mój blond

Napisane przez freckledlittle

Dziewczyny, mam pytanie. Moja Mama ma niesamowity łupież (córka wariatka włosowa i nie potrafi szamponu dobrać, pf). Próbuje mnóstwa różnych szamponów, wiedziona raczej ślepym trafem niż jakąkolwiek rozsądną selekcją. Co ciekawe, zadowolona jest z szamponów, których skład mnie z nóg zwala: "aqua, SLS, ALS, betaina kokamidopropylowa, sól, ...". Stan ten nie trwa jednak długo - po miesiącu łupież wraca - bardziej koszmarny niż zwykle. Jeszcze zanim byłam włosomaniaczką Mama lubiła Dove przeciwłupieżowy (nie ma zadatków na włosomaniaczkę i nie zmieniam tego), zmienili jednak skład i w tej chwili sprawa przedstawia się tak, jak opisałam wyżej. Mamusia suszy włosy, kręci je lokówką i odżywki używa baaaardzo rzadko, ale nie zamierza rezygnować z tego właśnie suszenia i kręcenia. Pomóżcie, proszę, co by jej mogło pomóc? Miałyście może taką sytuację? Jaki szampon przeciwłupieżowy się nada?

W zasadzie podobna sprawa przedstawia się z moim TŻtem Jemu się wprawdzie śnieg nie sypie z głowy, ale no nie powinno tak być, prawda? Czego używają Wasi mężczyźni?

Kryzys włosowy, kryzys włosowy wszędzie Wiosny!!!

ja kiedys jak byłam mniejsza to uzywałam stieprox, ale jest na recepte, jego odpowiednik to sebiprox, ale nie wiem jaki będzie miał on wpływ na włosy bo go trzeba trochę trzymac na głowie

[freckledlittle]

Napisane przez AmaiMomo

-

Freckledlittle oddawaj piegi.

Odżywkę Nivea long repair stosowałam kiedyś i pewnie do niej wrócę. Pozostałe dopisuję do listy, bo ich nie znam.

Mojej mamie łupież przeszedł po przejściu z ostrych szamponów na dziecięce bez SLS, SLES oraz zastosowaniu metody OMO (z delikatnymi odżywkami bez parabenów, silikonów), a skoro u twojej mamy jest na odwrót, to nie mam pojęcia co doradzić.

Trzymam kciuki, by pozbyła się tego problemu.

E-e Tylko niech słońce wyjdzie, bo się schowały...
Mama stosowała tylko Hippa. Może doradzić jej BD? Albo mojego johnsona 3w1? Sama nie wiem...

Karmazynko, dzięki. Pomyślę co z tym zrobić. Recepta to nie problem generalnie. Tylko czy pomoże. Nieco offtopowo - dalej używasz kremu Noni Care do mycia buzi? Jak Ci się sprawuje?

[jukaba]

Napisane przez freckledlittle

Dziewczyny, mam pytanie. Moja Mama ma niesamowity łupież (córka wariatka włosowa i nie potrafi szamponu dobrać, pf). Próbuje mnóstwa różnych szamponów, wiedziona raczej ślepym trafem niż jakąkolwiek rozsądną selekcją. Co ciekawe, zadowolona jest z szamponów, których skład mnie z nóg zwala: "aqua, SLS, ALS, betaina kokamidopropylowa, sól, ...". Stan ten nie trwa jednak długo - po miesiącu łupież wraca - bardziej koszmarny niż zwykle. Jeszcze zanim byłam włosomaniaczką Mama lubiła Dove przeciwłupieżowy (nie ma zadatków na włosomaniaczkę i nie zmieniam tego), zmienili jednak skład i w tej chwili sprawa przedstawia się tak, jak opisałam wyżej. Mamusia suszy włosy, kręci je lokówką i odżywki używa baaaardzo rzadko, ale nie zamierza rezygnować z tego właśnie suszenia i kręcenia. Pomóżcie, proszę, co by jej mogło pomóc? Miałyście może taką sytuację? Jaki szampon przeciwłupieżowy się nada?

W zasadzie podobna sprawa przedstawia się z moim TŻtem Jemu się wprawdzie śnieg nie sypie z głowy, ale no nie powinno tak być, prawda? Czego używają Wasi mężczyźni?

Kryzys włosowy, kryzys włosowy wszędzie Wiosny!!!

może trzeba się zastanowić co jest jego przyczyną ja rok temu miałam łupież i zastosowałam Nizoral (nie daj boże całe włosy tym myć tak wysuszał) i nie pomagał. Szybko jednak myśl mnie naszła że może to nie łupież grzybowy a poprostu przesuszona skóra (a tu szamponu przeciwłupieżowe nie pomogą a mogą jeszcze pogorszyć tak też u mnie było ) właściwie nie wiem dlaczego ale zaczęłam wcierać olej arganowy, po miesiącu łupieżu nie było
co ciekawe olej arganowy uratował mój skalp ale na końcówkach robi puch

[AmaiMomo]

Napisane przez freckledlittle

E-e Tylko niech słońce wyjdzie, bo się schowały...
Mama stosowała tylko Hippa. Może doradzić jej BD? Albo mojego johnsona 3w1? Sama nie wiem...

Moja mama stosuje BD.

[freckledlittle]

Ustaliłyśmy, że kupi sobie BD, ja jej wyślę organique anti age (Jigoku, to chyba Ty mówiłaś, że nałożyłaś ją na skórę głowy, kiedy dostałaś łupież po testowaniu jakiegoś kosmetyku, dobrze pamiętam?), i przede wszystkim wszystkie włosowe zakupy będzie ze mną konsultowała A na wolnej chwili odwiedzi znajomą panią dermatolog, może by należało od tego wyjść w ogóle. Tylko czy się wybierze, wiadomo jak jest, ja też się wybieram od miesiąca

[Melanchton]

Napisane przez AmaiMomo

Mnie się twoje włosy podobają na każdym zdjęciu. Widać, że są gęste. Moje niestety przypominają nędzne frędzelki oraz wklejony przez Ciebie link do " smętnego zwisania". Zawsze wydawało mi się, że nie mam aż tak rzadkich i cienkich włosów. Może to faktycznie kwestia tego nieszczęsnego cieniowania z degażowaniem i pikowaniem? A może po prostu łysieję na starość.

Moim zdaniem - wina cieniowania i może nieodpowiedniej pielęgnacji...? Moje włosy też potrafią wyglądać jak z linku do "smętnego zwisania", wystarczy chwile pożyć z tym, co dziewczynom tak się podoba na drugim zdjęciu i od razu zaczyna być smutno. Do zdjęcia oczywiście uczesałam itd. więc może i nieźle to wygląda, ale poza tym - smętne zwisanie.
Dlatego idę w volume! Znaczy, na razie nie idę, bo nie mam pieniędzy, ale koło 6-10 już prędzej. Najbardziej ciekawam sprayu solnego!

A propos silikonów - nie zgodzę się, mnie bezsilikonowa pielęgnacja bardzo służy! Używam odżywek bez spłukiwania (np. pianki Glisskura czy odżywki Dabur z olejem kokosowym) i one zabezpieczają włosy równie dobrze jak silikony bez robienia z nich strączków.

GlissKura, o którym mówicie też musiałam oddać facetowi, bo on ma grubsze włosy i nic mu po tym nie było, a mnie robił przyklapiochę.

Napisane przez AnulaPPP

dobrze zrozumiałam że myjesz gliss kurem itp? kup sobie jakiś oczyszczacz np barwę ziołową, od razu bardziej puszyste będą.

Myję Glisskurem fioletowym. Myślę nad Barwą, ale z Radicalem miałam dość złe doświadczenia i jakoś nie jestem przekonana do ziołowych szamponów. Objętość była, ale włosy jak sucha szczotka.

[KiiNguuSIA]

Napisane przez musthavelonghair

Uff nie było mnie kilka dni i trochę miałam do nadrabiania na wątku Witajcie nowe koleżanki!-bardzo się cieszę z tego, że nasze grono się powiększa
Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

No to ja się dziś pomyliłam i kogoś innego atakowałam o to hennowanie :P:.
To mam kilka pytań:
1. Gdzie kupiłaś hennę( ja przez internet to podaj link na priv bo szukam sprawdzonego sprzedawcy)?
2. Rozrabiałaś z sama wodą czy też z sokiem z cytryny ( znalazłam na wątku o hennie że dziewczyny rozrabiają tylko z wodą) ?
3. Jak długo trzymałaś na włosach?
4. Dostrzegasz jakieś złotawe refleksy w słońcu ??
5. Ile zużyłaś na swoje włosy bo mamy podobna długość ?

[jukaba]

Napisane przez Melanchton

Moim zdaniem - wina cieniowania i może nieodpowiedniej pielęgnacji...? Moje włosy też potrafią wyglądać jak z linku do "smętnego zwisania", wystarczy chwile pożyć z tym, co dziewczynom tak się podoba na drugim zdjęciu i od razu zaczyna być smutno. Do zdjęcia oczywiście uczesałam itd. więc może i nieźle to wygląda, ale poza tym - smętne zwisanie.
Dlatego idę w volume! Znaczy, na razie nie idę, bo nie mam pieniędzy, ale koło 6-10 już prędzej. Najbardziej ciekawam sprayu solnego!

A propos silikonów - nie zgodzę się, mnie bezsilikonowa pielęgnacja bardzo służy! Używam odżywek bez spłukiwania (np. pianki Glisskura czy odżywki Dabur z olejem kokosowym) i one zabezpieczają włosy równie dobrze jak silikony bez robienia z nich strączków.

GlissKura, o którym mówicie też musiałam oddać facetowi, bo on ma grubsze włosy i nic mu po tym nie było, a mnie robił przyklapiochę.



Myję Glisskurem fioletowym. Myślę nad Barwą, ale z Radicalem miałam dość złe doświadczenia i jakoś nie jestem przekonana do ziołowych szamponów. Objętość była, ale włosy jak sucha szczotka.

ale w kosmetykach które wymieniasz (odżywki GlissKur, szampon fioletowy) są silikony i czynniki powłokotwórcze ("quaternium`y") czyli jednak one Ci zabezpieczają włosy

[AnulaPPP]

Napisane przez musthavelonghair

Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

Zdecydowanie widzę że bardziej lśnią a co do koloru to tak nie wiem, może kwestia zdjęć, ale nie umiem tego jakoś zobaczyć

Napisane przez freckledlittle

Narzekacie tak na "przyklap", "ulizanie", "zestrączkowanie", że zaczęłam się zastanawiać, czy ja aby też takich włosów nie mam... nigdy na to nie patrzyłam w ten sposób...

Niedawno pisałam to samo, ale gdzie indziej i nie wiem czy ja tego przyklapu nie mam, czy inaczej go postrzegam... no wiadomo, że nie mam burzy na głowie, ale nie mam też uczucia przylizania (no chyba że przesadzę z kosmetykiem jakimś)

Napisane przez Melanchton

Myję Glisskurem fioletowym. Myślę nad Barwą, ale z Radicalem miałam dość złe doświadczenia i jakoś nie jestem przekonana do ziołowych szamponów. Objętość była, ale włosy jak sucha szczotka.

No mnie nie przekonuje silikon i pq w składzie szamponu...
Barwa to przykład, są różne. No ale jak Ci ziołowy nie pasował to nie wiem. Ciężko będzie uzyskac dużą objętość a jednocześnie mieć bardzo nawilżone włosy, zwłaszcza proste.

[chimay]

Napisane przez jukaba

ale w kosmetykach które wymieniasz (odżywki GlissKur, szampon fioletowy) są silikony i czynniki powłokotwórcze ("quaternium`y") czyli jednak one Ci zabezpieczają włosy

Fioletowe Gliss Kury (Ultimate Volume) mają tylko polyquaty, silikonów nie, za to końską dawkę keratyny.

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez Melanchton

W załączniku dwa zdjęcia - pierwsze obrazuje codzienny stan moich włosów w good hair day, mój stan pożądany (w rzeczywistości nie są aż tak matowe), drugie (to na tle zasłony) - stan niepożądany wywołany odżywką Dove (projekt: denko ) i jedwabiem CHI.

Omnomnom jakie piękne

Napisane przez KiiNguuSIA

A ja właśnie czekam na twoją relacje z farbowania. Możesz pokazać jakieś zdjęcia przed i po dla porównania? Rozrabiałaś hennę z samą wodą czy z sokiem z np. cytryny? Ile trzymałaś ? Bo ja też się boje tych rudych refleksów

Jak poszukam zdjęć to wkleję tylko nie wiem, czy będzie widać różnice, bo mi tylko lekko przyciemniła
rozrabiałam z wodą i z sokiem z cytryny, rozdrobiłam wieczorem i odstawiłam na noc , żeby lepiej złapała trzymałam jakieś 4 godziny, bo mam dość długie włosy i na dodatek średnioporowe w kierunku niskiej. A te rude refleksy pojawiły mi się jak już mi się wypłukała ta henna w pomieszczaniach są nie widoczne, ale na słońcu już tak i bardzo mi się to nie podoba. Natomiast na razie nie chcę farbować, próbuję płukanki z kory dębu, żeby to jakoś przyciemnić

Napisane przez jukaba

nie martw się to przejdzie ja tak miałam ze dwa m-ce (~grudzień styczeń...) teraz jest troche lepiej lepiej oby do wiosny....

Ale gęste

Napisane przez musthavelonghair

Uff nie było mnie kilka dni i trochę miałam do nadrabiania na wątku Witajcie nowe koleżanki!-bardzo się cieszę z tego, że nasze grono się powiększa
Jestem po ''farbowaniu'' włosów henną khadi cassia i jak obiecałam -wklejam zdjęcia
Przed:koniec marca podsumowanie.jpg
i po:początek kwietnia.jpg

Włosy są zdecydowanie gładsze, zdyscyplinowane, grubsze i lśnią! Jestem zadowolona z efektu Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem (mam tu na myśli dziewczyny, które mają w planie wykonać taki zabieg)

Ale gładkie

Napisane przez freckledlittle

Mama stosowała tylko Hippa. Może doradzić jej BD? Albo mojego johnsona 3w1? Sama nie wiem...

Moja używa Hippa chyba jest lepszy od BD. przynajmniej nie plącze włosów ( chociaż i z tym róznie ).

Napisane przez KiiNguuSIA

No to ja się dziś pomyliłam i kogoś innego atakowałam o to hennowanie :P:.

To mnie ale i tak z chęcią odpowiedziałam



Zamówiłam sobie tą suszarką , którą wam pokazywałam i wlaśnie czekam na kuriera

[KiiNguuSIA]

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;40102015]


Jak poszukam zdjęć to wkleję tylko nie wiem, czy będzie widać różnice, bo mi tylko lekko przyciemniła
rozrabiałam z wodą i z sokiem z cytryny, rozdrobiłam wieczorem i odstawiłam na noc , żeby lepiej złapała trzymałam jakieś 4 godziny, bo mam dość długie włosy i na dodatek średnioporowe w kierunku niskiej. A te rude refleksy pojawiły mi się jak już mi się wypłukała ta henna w pomieszczaniach są nie widoczne, ale na słońcu już tak i bardzo mi się to nie podoba. Natomiast na razie nie chcę farbować, próbuję płukanki z kory dębu, żeby to jakoś przyciemnić
[/QUOTE]

Mi kora dębu strasznie wysuszyła włosy mimo że próbowała kombinować i dodawałam do płukanki siemię lniane próbowałam z octem jabłkowym i nic mi to nie dawało . Ale szałwia z żelem lnianym się u mnie sprawdza nie wysusza tak a co do koloru to wydaje mi się że jest jakaś mała zmiana

[jukaba]

Napisane przez chimay

Fioletowe Gliss Kury (Ultimate Volume) mają tylko polyquaty, silikonów nie, za to końską dawkę keratyny.

pianka ma Silicone Quaternium-22 i PEG-12 Dimethicone a to teoretycznie silikony ale fakt powinnam napisać i/lub

[blue_apple]

Napisane przez freckledlittle

Dziewczyny, mam pytanie. Moja Mama ma niesamowity łupież (córka wariatka włosowa i nie potrafi szamponu dobrać, pf). Próbuje mnóstwa różnych szamponów, wiedziona raczej ślepym trafem niż jakąkolwiek rozsądną selekcją. Co ciekawe, zadowolona jest z szamponów, których skład mnie z nóg zwala: "aqua, SLS, ALS, betaina kokamidopropylowa, sól, ...". Stan ten nie trwa jednak długo - po miesiącu łupież wraca - bardziej koszmarny niż zwykle. Jeszcze zanim byłam włosomaniaczką Mama lubiła Dove przeciwłupieżowy (nie ma zadatków na włosomaniaczkę i nie zmieniam tego), zmienili jednak skład i w tej chwili sprawa przedstawia się tak, jak opisałam wyżej. Mamusia suszy włosy, kręci je lokówką i odżywki używa baaaardzo rzadko, ale nie zamierza rezygnować z tego właśnie suszenia i kręcenia. Pomóżcie, proszę, co by jej mogło pomóc? Miałyście może taką sytuację? Jaki szampon przeciwłupieżowy się nada?

W zasadzie podobna sprawa przedstawia się z moim TŻtem Jemu się wprawdzie śnieg nie sypie z głowy, ale no nie powinno tak być, prawda? Czego używają Wasi mężczyźni?

Kryzys włosowy, kryzys włosowy wszędzie Wiosny!!!

któraś z Was już tutaj pytała o to i mojej mamie na łupież bardzo pomógł szampon Lush (trzeba przez internety zamawiać, ale na allegro są też) w kostce - squeeky green, skoro mamie pasuje sls, to może ten szampon też, bo z sls jest, ALE mi np. nie pomógł - mój łupież to chyba wynik po prostu suchej skóry, bo pomaga wcierka aloesowa (może mamie też pomoże ? )

Napisane przez Melanchton

Moim zdaniem - wina cieniowania i może nieodpowiedniej pielęgnacji...? Moje włosy też potrafią wyglądać jak z linku do "smętnego zwisania", wystarczy chwile pożyć z tym, co dziewczynom tak się podoba na drugim zdjęciu i od razu zaczyna być smutno. Do zdjęcia oczywiście uczesałam itd. więc może i nieźle to wygląda, ale poza tym - smętne zwisanie.
Dlatego idę w volume! Znaczy, na razie nie idę, bo nie mam pieniędzy, ale koło 6-10 już prędzej. Najbardziej ciekawam sprayu solnego!


Myję Glisskurem fioletowym. Myślę nad Barwą, ale z Radicalem miałam dość złe doświadczenia i jakoś nie jestem przekonana do ziołowych szamponów. Objętość była, ale włosy jak sucha szczotka.

ja za to zastanawiam się nad tą solą magnezową, o której pisała anwen na blogu

możesz jeszcze spróbować Lilliputza z Rossmanna, ma sls, a ogólnie jest w odbiorze dość delikatnym szamponem, właściwie używam go już z rok bez przerwy, mój kwc