|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2014-12-07, 13:49 | #3061 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
U mnie większość wiedziała, że robię kurs, tylko nie wszyscy wiedzieli kiedy mam kolejne egzaminy. Moje starsze rodzeństwo znało tylko pierwszy termin praktyki, później nie wiedzieli ile razy podchodziłam, dopiero jak zdałam to się dowiedzieli i zdziwili, że dopiero teraz się o tym dowiedzieli Wczorajsza jazda z bratem-Nie zajeżdżaj tak do prawej...nie hamuj jeszcze...zmieniaj biegi jak będzie tyle na obrotomierzu...daj mu się wyprzedzić, ale nie zatrzymuj się!(ja się nie zatrzymywałam. Dla niego jazda 30-40 km/h to już bardzo wolno) |
|
2014-12-07, 13:57 | #3062 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Żeby opowiadać o PJ trzeba najpierw zdać... Bajki nie są wskazane
|
2014-12-07, 14:00 | #3063 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
|
2014-12-07, 14:07 | #3064 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 626
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
|
2014-12-07, 14:14 | #3065 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja często myślę o świecie, który dawno przestał istnieć. Tęsknię za ludźmi, do których było jakoś bliżej, prawdziwie i spontanicznie... Gutek |
|
2014-12-07, 14:14 | #3066 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: zewszad
Wiadomości: 3 365
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
popieram - masz poważne problemy z głową, lepiej dla innych żebyś za kółkiem nie siedziała
|
2014-12-07, 14:31 | #3067 |
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
|
2014-12-07, 14:42 | #3068 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Coraz bardziej jestem za badaniami psychologicznymi na prawo jazdy. Niektórzy po prostu nie powinni go mieć
|
2014-12-07, 14:55 | #3069 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
|
2014-12-07, 15:28 | #3070 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
U mnie w OSK żarty są na porządku dziennym... Tylko osoby inteligentne je rozumieją bo niektóre nie jarzą...
coone- byłaś u specjalisty? fajnie... Karlie spójrz na siebie... dimethicone wzajemnie.... Robiłam na wyższe kategorie psychologiczne i ze mną jest w porządku... Jakby były psychologiczne na B dużo osób stąd by nie miało PJ Edytowane przez A_neta1 Czas edycji: 2014-12-07 o 15:30 |
2014-12-07, 16:29 | #3071 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Dziewczyny, ile razy w tygodniu miałyście jazdy i czy egzamin wewnętrzny miałyście na ostatnich godzinach, czyli w czasie oczekiwania na egzamin nie jeździłyście? Ja jeżdżę tylko 2 godziny na tydzień i wydaje mi się, że mało efektywna jest nauka w tak powolnym tempie
|
2014-12-07, 16:36 | #3072 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 255
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
|
2014-12-07, 16:40 | #3073 |
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Na temat egzaminu wewnętrznego się nie wypowiem, bo nie miałam, ale w pewnym momencie sama miałam 1h tygodniowo i dla mnie to było stanowczo za mało. Zadzwoniłam do swojego OSK i wymusiłam trochę więcej tych jazd, bo przedtem uczyłam się naprawdę w żółwim tempie.
|
2014-12-07, 16:50 | #3074 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Moim zdaniem to za mało Ja jeździłam zazwyczaj tak, że parę dni codziennie, coś przerwy i znowu tak samo (jedna jazda = 2h) , ale tak koniec końców 3-4 razy w tygodniu było. 30 godzin wyjeździłam w 24 dni = 3,5 tygodnia. Znalazłam właśnie rozpiskę jazd na kompie (ach te porządki w folderach :p), wiec taka dokładna rozpiska : Pierwszy tydzień miałam 4 dni pod rząd, potem dzień przerwy i znowu 2h, więc już po pierwszym tygodnia miałam 10 godzin. Potem dwa dni przerwy, cztery dni pod rząd, trzy dni przerwy 2 dni pod rząd, trzy przerwy, dwa pod rząd jazdy, znowu dwa wolne i trzy ostatnie jazdy pod rząd (w sensie codziennie). Egzamin wewnętrzny miałam dzień pod ostatniej jeździe. I tak podczas oczekiwania na egzamin już miałam wyjeżdżone 30 godzin. Jednak te dwa tygodnie bez jazd mnie przeraziły i w pierwszym tygodniu dokupiłam 2 godziny i miałam gratisowe dwie w dniu egzaminu. Koniecznie załatw sobie jazdy częściej. Tak to po tygodniu musisz sobie coś przypomnieć (szczególnie na poczatku) i troszkę minie zanim się rozkręcisz. Mi instruktor mówił, że jako jedyna tak często jeżdżę (trafiłam na czysty grafik i miła dziewczynę w biurze ) i jego zdaniem to bardzo dobrze. Przychodzę na jazdę i od razu wszystko pamiętam. Żałował tylko, że tak szybko minęły te godziny Ach teraz jak już wszystko wiem to mogłabym tak sobie pojeździć po 4 godzinki w tygodniu |
|
2014-12-07, 16:58 | #3075 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Cytat:
Quadesha, od razu miałaś wszystkie godziny poumawiane? U nas umawia się z jazdy na jazdę. Od mojej pierwszej jazdy minęło prawie 40 dni, a ja mam 11 godzin wyjeżdżonych I jest dokładnie jak piszesz, że po tygodniu bez jeżdżenia, trzeba się na nowo rozkręcić, ogarnąć co i jak, no i jednak zabiera to czas, który można by poświęcić na skupienie się na istotnych manewrach. Edytowane przez marmoladowa Czas edycji: 2014-12-07 o 17:10 |
||
2014-12-07, 17:01 | #3076 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Ja na początku jeździłam co kilka dni, zwykle po jakieś 1,5 godziny. Według mnie dobrze jest jeździć na początku kursu często i regularnie, wtedy bardziej się rozkręcisz w jeździe i szybciej wszystko pojmiesz
Przez ostatni miesiąc kursu jeździłam co tydzień, po 1-2 godziny. Mi akurat to pasowało, wtedy już byłam nauczona co mam robić/jak się zachowywać w danych sytuacjach, i na cosobotnich jazdach tylko to doskonaliłam, a także częściej zaczęłam jeździć na dłuższych dystansach poza miastem-wtedy głównie skupiłam się na bardziej dynamicznej i płynnej jeździe, bo wszystko robiłam poprawnie. Dobrze jest zostawić sobie godzinkę albo dwie przed samym egzaminem. Z doświadczenia( ) wiem, że mi się lepiej na egzaminie jeździło z marszu, jak rano już sobie troszkę pobrykałam |
2014-12-07, 17:02 | #3077 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Z ciekawości ile masz już wyjeżdżone? Bo jak mało to ja bym zastanowiła się nad zmianą OSK, jeżeli nie zwiększa Ci ilości godzin tygodniowo. Ja rozumiem, że dużo kursantów - u mnie pomimo 4 samochodów, instruktorzy jeździli po dwie zmiany (8-16,16-22) na jednym samochodzie to i tak były mega tłoki, ja miałam farta, ale koleżanka to co ja wyjeździłam w 3,5 tygodnia ona 1 1,5 miesiąca. |
|
2014-12-07, 17:11 | #3078 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
U mnie z kolei było tak, że ciężko mi się było chwilami dogadać z instruktorem. O ile pod koniec kursu polubiłam nasze jazdy, dobrze się porozumiewaliśmy, to na początku go nie lubiłam(i zapewne vice versa), co skutkowało trzytygodniowym zastojem w jazdach-bo nie mogliśmy się dogadać
Ja swoje 30 godzin wyjeździłam w...3 miesiące |
2014-12-07, 17:16 | #3079 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;49247892]Ja na początku jeździłam co kilka dni, zwykle po jakieś 1,5 godziny. Według mnie dobrze jest jeździć na początku kursu często i regularnie, wtedy bardziej się rozkręcisz w jeździe i szybciej wszystko pojmiesz
Przez ostatni miesiąc kursu jeździłam co tydzień, po 1-2 godziny. Mi akurat to pasowało, wtedy już byłam nauczona co mam robić/jak się zachowywać w danych sytuacjach, i na cosobotnich jazdach tylko to doskonaliłam, a także częściej zaczęłam jeździć na dłuższych dystansach poza miastem-wtedy głównie skupiłam się na bardziej dynamicznej i płynnej jeździe, bo wszystko robiłam poprawnie. Dobrze jest zostawić sobie godzinkę albo dwie przed samym egzaminem. Z doświadczenia( ) wiem, że mi się lepiej na egzaminie jeździło z marszu, jak rano już sobie troszkę pobrykałam[/QUOTE] A ile czasu trwał Twój kurs? Pozwolili Ci się zapisać na egzamin przed wyjeżdżeniem wszystkich godzin? Cytat:
|
|
2014-12-07, 17:18 | #3080 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 255
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-12-07, 17:23 | #3081 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Mój kurs(od rozpoczęcia chodzenia na wykłady) trwał dokładnie od 02.06 do 11.10(ostatniej jazdy) Ariene ma rację-zastanów się nad zmianą osk |
|
2014-12-07, 17:30 | #3082 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
To szkoła powinna dopasować się do kursanta nie odwrotnie.
11h w 40 dni- masakra. U mnie 11h miałam po tygodniu wyjeżdżone... Ogólnie kurs cały + teoria w WORD zajęła mi 7,5 tygodnia (ostatnie 2h kursowe w egzamin teoretyczny w word) Edytowane przez A_neta1 Czas edycji: 2014-12-07 o 17:32 |
2014-12-07, 17:43 | #3083 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Cytat:
:O Masakra po prostu. Jak nie jesteś jakoś mocno przywiązana do osk (super instruktorzy czy coś) to jak pisałam wyżej daj im ultimatum - albo jeździsz częściej, albo się pożegnacie. Ośrodek musi Ci oddać pieniądze, popytaj znajomych, poczytaj opinie i może wybierzesz jakiś fajny Edytowane przez Quadesha Czas edycji: 2014-12-07 o 17:46 |
||
2014-12-07, 17:46 | #3084 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 411
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Marmoladowa, zgadzam się z resztą dziewczyn. 11 godzin w 40 dni to jakaś kpina. Ja na początku jeździłam codziennie po 1,5h. Dopiero po 20h jeździłam mniej więcej co 4 dni, ale to tylko i wyłącznie z mojej winy, bo musiałam wrócić na studia do innego miasta. Jeśli Twoje OSK nie zwiększy Ci częstotliwości jazd to zmień je na inne! Taka nauka trochę mija się z celem. Przecież na początku gdy dopiero wszystkiego się uczysz, strasznie łatwo się wszystko zapomina i miesza.
__________________
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Dr House: Ludzie się modlą, żeby Bóg nie rozgniótł ich jak robaka.
|
2014-12-07, 18:40 | #3085 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
__________________
|
|
2014-12-07, 19:47 | #3086 |
Ash nazg durbatulûk
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 844
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
marmoladowa, jakbym czytała o swoim OSK... W pewnym momencie też został im jeden samochód, bo drugi miał stłuczkę, więc było ciężko z tą częstotliwością jazd, bo poszłam do najpopularniejszego OSK w moim mieście... Raz po dwutygodniowej przerwie w jazdach moja instruktorka powiedziała, żebym się upomniała u szefa, bo lubi zapominać o niektórych osobach A że szef ma tylko 26 lat, jesteśmy na Ty, to powiedziałam mu prosto z mostu stanowczym tonem, że do końca września daję mu czas na wyrobienie do końca tych 30 godz. No i wyjeździłam
Zaczęłam 4. lipca i do końca miesiąca wyjeździłam tylko 6h, kiedy cały czas byłam do dyspozycji. Przez ten czas niczego się nie nauczyłam i dopiero zrobiłam postęp, jak zwiększyłam częstotliwość jazd. Może porozmawiaj jeszcze raz ze swoim OSK, a jak to nie poskutkuje, to naprawdę bym się zastanawiała nad zmianą ośrodka... |
2014-12-07, 22:27 | #3087 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Potem jedynie pod koniec miałam dłuższą przerwę, bo ja miałam najwięcej godzin z całej grupy, a instruktor chciał, żeby mniej więcej wszyscy mieli tyle samo przy egzaminie wewnętrznym, więc trzeba było troszkę na resztę poczekać, a ja już nawet nie miałam kiedy jeździć, bo na jednych jazdach miałam się jeszcze jechać zapisać na egzamin (a do tego trzeba było najpierw wewnętrzny), no i coś też przed państwowym zostawić. I np. w sobotę miałam takie ostatnie 'regularne' (czyli w odstępie, powiedzmy, 1-2 dni) jazdy, potem w czwartek, w sobotę wewnętrzny i w czwartek po wewnętrznym na jazdach jechałam się zapisać na egzamin, więc między 24. a 26. godziną miałam jakieś 5 dni odstępu, a między 26. a 28. - tydzień. Wtedy miałam 28 h, a ostatnie 4h wyjeździłam już przed pierwszym egzaminem, a to już było uzależnione od terminów wordzie. Tak więc każde dłuższe odstępy między jazdami wynikały nie z czyjegoś widzimisię, ale z jakby wyższej konieczności. Ale też z drugiej strony ja kurs robiłam w wakacje, więc wtedy łatwiej, jest większe pole do popisu w ustalaniu terminu, jak większość kursantów może jeździć praktycznie przez cały dzień Potem w ciągu roku szkolnego, jak nagle wszyscy 'rzucają' się na popołudniowe godziny, jest na pewno gorzej. Instruktorzy się nie rozdwoją przecież, a jak każdy jeździ po 2h, to ile kursantów w ciągu dnia może pojeździć? 3-4 z jednym instruktorem? Jeszcze jak jakaś liczniejsza grupa się trafi, to też trudniej to pogodzić, więc też trzeba wziąć pod uwagę możliwości. Ale fakt, według mnie jeździsz zdecydowanie za rzadko. I tak jak już pisały dziewczyny, radziłabym Ci albo jakkolwiek załatwić częstsze jazdy, albo faktycznie pomyśleć o zmianie instruktora/osk.
__________________
Piszę. |
|||
2014-12-07, 23:01 | #3088 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 141
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
ja podobnie jak dziewczyny jazdy mialam czesto, zdarzalo sie nawet 5 dni w tygodniu po 2 h i juz w tydzien zalatwione 10, wiec swoje programowe 30 wyjeździlam chyba w 3,5 tygodnia. I bardzo sie ciesze, ze tak bylo ciezko mi sobie wyobrazic miec tak rzadko jazdy
|
2014-12-08, 07:51 | #3089 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Ja jeździłam z reguły 3 razy w tygodniu po 2 godziny. Nie miałam ciśnienia na jakiś bardzo szybki kurs, bo wiadomo -praca Ale ogólnie szybko poszło.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin Mój kulinarny kącik |
2014-12-08, 09:29 | #3090 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII
Ja jeździłam raz dwa razy w tygodniu po 2 godziny później trochę przyspieszyłam bo mój instruktor szedł na urlop i do 1 lipca musiałam się wyrobić z godzinami. Mój kurs trwał od końca kwietnia do 5 grudnia.Długo ale tez praca i wyjechałam na wakacje więc trochę wtedy odpuściłam
Kto zdaje w tym tygodniu?Za kogo kciuki trzymać
__________________
5.12.2014 zdane prawko Edytowane przez Scarlletta Czas edycji: 2014-12-08 o 09:30 |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:44.