Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...

[majal1992]

[QUOTE=kalincia;37352402]

Napisane przez majal1992

W tej sprawie jestem mało tolerancyjna, a moje poglądy są może trochę staromodne i tradycyjne. Mianowicie uważam, że akurat ta część ciała nie służy do seksu. Według mnie seks między mężczyzną i kobietą powinien się odbywać w tradycyjny sposób, a wszelkie odchylenia tego typu są już zboczeniem.[/QUOTE]
"Nikt nie rzuca powinnościami, każdy tutaj wyraża swoje zdanie. Ja już swoje wyraziłam i nie zmienię go. "

Majal - rzeczywiście o żadnych powinnościach nie pisałaś. O zboczeniach też...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------


Tak. W sferze seksu niemoralność zaczyna się tam, gdzie dochodzi do przestępstwa albo przymusu. To, czy z moim partnerem lubimy seks analny, czy jeszcze jakiś inny niż sobie potrafisz wyobrazić, nie tworzy "niemoralności" w świecie. Granice są tam, gdzie je oboje stawiamy dobrowolnie.
Co niemoralnego jest w okazywaniu sobie czułości i dawaniu wzajemnej przyjemności? Ty się lepiej zastanów jak się ma do porządkowania świata twoja niechęć do różnorodności w seksie Jaki bałagan w świecie ta różnorodność tworzy? Komu i w czym przezzkadza Chyba ciasnym umysłom, co to nie potrafią sobie wyobrazić, że można inaczej niż "tradycyjnie", dlatego wyciągają działa"niemoralności, nieuporządkowania świata" podczas gdy chodzi o coś tak trywialnego, jak włożenie komuś palca czy penisa do odbytu ku obopólnej przyjemności. "Odbyt a moralny porządek świata" - napisz rozprawę naukową pod takim tytułem, a tu po prostu nie wchodź, skoro cię ten wątek gorszy. Bo nie wiem, czy czytanie o nakładce analnej już nie godzi w twoją "moralność" i nie nadwyręża jej...[COLOR="Silver"]

Moje podejście wynika zarówno z poglądów religijnych, kulturowych, ale i estetycznych. Analizując wady i zalety seksu analnego doszłam do pewnych teorii na ten temat i dalsza dyskusja o tym jest właściwie zbędna. Nie mniej jednak podkreślam, że nie jestem zagorzałą katoliczką sztywno trzymającą się prawd jakie głosi kościół.
Jeśli chodzi o sam seks analny można go potraktować na dwa sposoby. Mianowicie możemy tą formę współżycia traktować jako zwykłą przyjemność, opartą tylko na stosunku penis- odbyt, nie ingerującą w żadną inną sferę życia człowieka ani jego zachowanie lub jako zapoczątkowanie zmian zachodzących w człowieku, przekraczanie granic, zmianę zachowania na gorsze, a co za tym idzie chaos i być może degradację społeczną.
Owszem, seks analny był praktykowany w starożytności, ale w społeczeństwie było to traktowane jako tabu, coś przynoszącego wstyd i zgorszenie, a dzisiaj każdy swobodnie wypowiada się o swoich odbytowych stosunkach płciowych. Nie chcę nikogo umoralniać, bo nie czuję się do tego powołana, ale uważam, że zagłębiając się w temat powinniśmy się zastanowić do czego w przyszłości może doprowadzić takie zachowanie.

[kalincia]

[QUOTE=majal1992;37362540]
No? Do czego?

[InkluzjaOstateczna]

Napisane przez kalincia

Ty się lepiej zastanów jak się ma do porządkowania świata twoja niechęć do różnorodności w seksie Jaki bałagan w świecie ta różnorodność tworzy? Komu i w czym przezzkadza Chyba ciasnym umysłom, co to nie potrafią sobie wyobrazić, że można inaczej niż "tradycyjnie", dlatego wyciągają działa"niemoralności, nieuporządkowania świata" podczas gdy chodzi o coś tak trywialnego, jak włożenie komuś palca czy penisa do odbytu ku obopólnej przyjemności.

Tu akurat przesadziłaś, bo nie każdy kto się z Tobą nie zgadza, ma "ciasny umysł". Po prostu ma inne zdanie na ten temat. To, że masz pozytywne podejście do seksu analnego w przeciwieństwie do niej nie sprawia, że masz "szersze horyzonty", jesteś "bardziej nowoczesna", "tryskasz różnorodnością" i tak dalej. Przypomniała mi się dyskusja o poliamorii, gdzie panny będące w otwartych związkach z 2 czy 3 facetami też pisały o "szerszych horyzontach", de facto zarzucając zwolenniczkom monogamii właśnie horyzonty wąskie, czyli "ciasnotę umysłową". Sorry, ale to nie fair.

Napisane przez majal1992

Owszem, seks analny był praktykowany w starożytności, ale w społeczeństwie było to traktowane jako tabu, coś przynoszącego wstyd i zgorszenie, a dzisiaj każdy swobodnie wypowiada się o swoich odbytowych stosunkach płciowych. Nie chcę nikogo umoralniać, bo nie czuję się do tego powołana, ale uważam, że zagłębiając się w temat powinniśmy się zastanowić do czego w przyszłości może doprowadzić takie zachowanie.

Po pierwsze, nie każdy. Po drugie, nie jest to powszechne, tylko odbywa się w specjalnym miejscu do tego przeznaczonym. Tak, to jest temat o tytule "SEKS ANALNY" na forum o SEKSIE. I Ty tutaj weszłaś, zaczęłaś te wypowiedzi czytać i sama włączyłaś się w dyskusję. Nikt w Ciebie nie wmuszał opowieści o "odbytowych stosunkach płciowych". Chciałaś je znaleźć i znalazłaś. I z wielką swobodą włączyłaś się w rozmowę. He he.

[kalincia]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

Tu akurat przesadziłaś, bo nie każdy kto się z Tobą nie zgadza, ma "ciasny umysł". Po prostu ma inne zdanie na ten temat. To, że masz pozytywne podejście do seksu analnego w przeciwieństwie do niej nie sprawia, że masz "szersze horyzonty", jesteś "bardziej nowoczesna", "tryskasz różnorodnością" i tak dalej. Przypomniała mi się dyskusja o poliamorii, gdzie panny będące w otwartych związkach z 2 czy 3 facetami też pisały o "szerszych horyzontach", de facto zarzucając zwolenniczkom monogamii właśnie horyzonty wąskie, czyli "ciasnotę umysłową". Sorry, ale to nie fair.

Mnie też nie o to chodzi, że tryskam...tylko ona napisała, że co nie jest tradycyjne, to już zboczenie i "nie powinno się" - to ona się wykazała ciasnym umysłem, bo jej może nie pasować, ale wyjeżdżać w imię "własnego zdania" ze zboczeniami i powinnościami i brakiem moralności nie musi. Skoro wystarczy napisać - mnie to nie bierze, nie lubię, a nie wytaczać działa jedynej słuszności w dziele naprawy i ochrony świata przed niemoralnością.

Po pierwsze, nie każdy. Po drugie, nie jest to powszechne, tylko odbywa się w specjalnym miejscu do tego przeznaczonym. Tak, to jest temat o tytule "SEKS ANALNY" na forum o SEKSIE. I Ty tutaj weszłaś, zaczęłaś te wypowiedzi czytać i sama włączyłaś się w dyskusję. Nikt w Ciebie nie wmuszał opowieści o "odbytowych stosunkach płciowych". Chciałaś je znaleźć i znalazłaś. I z wielką swobodą włączyłaś się w rozmowę. He he.

Włączyła się w dyskusję - ale z pozycji naprawy niemoralnych, nazwania po imieniu zboczenia i powiedzenia, jak seks "powinien" wyglądać. Ona to wie, a brak tej wiedzy nie wiadomo do czego ten świat doprowadzi.
Tak że mój "ciasny umysl" nie odnosił się do tego, że ktoś nie jest zwolennikiem takiej formy seksu, tylko do formy pisania wynikającej ze światopoglądu, który pozwala myśleć, że to, że partnerzy uprawiają seks analny niszczy moralny porządek w świecie.

[Lea_ny]

Napisane przez majal1992

Jeśli chodzi o sam seks analny można go potraktować na dwa sposoby. Mianowicie możemy tą formę współżycia traktować jako zwykłą przyjemność, opartą tylko na stosunku penis- odbyt, nie ingerującą w żadną inną sferę życia człowieka ani jego zachowanie lub jako zapoczątkowanie zmian zachodzących w człowieku, przekraczanie granic, zmianę zachowania na gorsze, a co za tym idzie chaos i być może degradację społeczną.
Owszem, seks analny był praktykowany w starożytności, ale w społeczeństwie było to traktowane jako tabu, coś przynoszącego wstyd i zgorszenie, a dzisiaj każdy swobodnie wypowiada się o swoich odbytowych stosunkach płciowych. Nie chcę nikogo umoralniać, bo nie czuję się do tego powołana, ale uważam, że zagłębiając się w temat powinniśmy się zastanowić do czego w przyszłości może doprowadzić takie zachowanie.

Dużo znasz osób, które poprzez seks analny doprowadziły do degradacji swojego jestestwa? (bo żeby doprowadzić o zmian społecznych, to najpierw muszą one zajść w jednostkach)

Widziałaś kiedyś starożytne greckie wazy? Myślę, że gdyby był to temat tabu, to co druga nie przedstawiałaby tego typu stosunków Myślę, że wtedy był to znacznie mniej wstydliwy temat, niż teraz.

[201607040946]

Wszystko jest dla ludzi

[bober111]

Napisane przez InkluzjaOstateczna

Przypomniała mi się dyskusja o poliamorii, gdzie panny będące w otwartych związkach z 2 czy 3 facetami też pisały o "szerszych horyzontach", de facto zarzucając zwolenniczkom monogamii właśnie horyzonty wąskie, czyli "ciasnotę umysłową". Sorry, ale to nie fair.

Do tego idzie bo faceci są coraz mniej sprawni a kobiety potrzebują coraz więcej i hromosom y zniknie.
Nie lubię jak ktoś pisze żeby ktos inny nie czytał albo nie pisał na forum.

[kalincia]

Napisane przez bober111

Do tego idzie bo faceci są coraz mniej sprawni a kobiety potrzebują coraz więcej i hromosom y zniknie.
Nie lubię jak ktoś pisze żeby ktos inny nie czytał albo nie pisał na forum.

Jeśli przyszłość męskiego rodu w twoich chromosomach - to Y zniknie na pewno. Zawartość faceta w bobrze jest mniejsza niż "cukru w cukrze" - że zacytuję kultowo. Do czego ci idzie uzależniony od pornografii biedaku?

[_Matilde_]

Napisane przez patiasym

Zaczynałam od "klasyka". Pierwszy seks analny przeżyłam ze swoim drugim partnerem, kilka miesięcy po inicjacji seksualnej. Nie dojrzewałam do tego zbytnio, raczej był to pełen spontan. A że mi się spodobało..

Ja spróbowałam jakieś 5 lat od pierwszych doświadczeń w sferze seksu. Też z drugim partnerem,zaczęło się od tego że mi bez ostrzeżenia podczas pieszczot włożył palec do odbytu. Trochę mnie to zaskoczyło, ale i nakręciło mocno. Pierwsze próby seksu wyszły tak sobie, głownie dlatego że bez przygotowania, bez żelu zadnego, trochę bolało, trochę się poobcieraliśmy, teraz jest dużo lepiej

[pasarolka]

Napisane przez kalincia

Jeśli przyszłość męskiego rodu w twoich chromosomach - to Y zniknie na pewno. Zawartość faceta w bobrze jest mniejsza niż "cukru w cukrze" - że zacytuję kultowo. Do czego ci idzie uzależniony od pornografii biedaku?

[201803090921]

W weekend dołączyłam do tegoż zacnego grona
Bałam się, że będzie mimo wszystko trochę bólu, a tu żadnych nieprzyjemnych doznań nie było
Spodobało mi się bardzo, a od dawna nakręcałam się na tego typu seks.

[effulla]

Napisane przez Sziket

W weekend dołączyłam do tegoż zacnego grona
Bałam się, że będzie mimo wszystko trochę bólu, a tu żadnych nieprzyjemnych doznań nie było
Spodobało mi się bardzo, a od dawna nakręcałam się na tego typu seks.

Zaraz Ci Bober napisze, że przeszłaś na złą stonę mocy Witamy w piekle

Ja się ciągle przygotowuję , mój zadek też

[201706121013]

Próbowałam seksu analnego, aczkolwiek nie rajcuje mnie to.

[201803090921]

Napisane przez effulla

Zaraz Ci Bober napisze, że przeszłaś na złą stonę mocy Witamy w piekle

Ja się ciągle przygotowuję , mój zadek też

Bober to przez jakiś czas nic nie popisze, bo bana tymczasowego ma

[lupin]

Zakupiłam nieduży wibrator analny. Wczoraj podczas normalnego seksu z moim partnerem w drugą dziurkę wsadzałam wibrator. Niesamowite doznania. i takie orgazmy

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Sziket

Bober to przez jakiś czas nic nie popisze, bo bana tymczasowego ma

O nie! Kto teraz nas będzie molestował swoimi kompleksami?

Napisane przez kalincia

A bober jak zwykle - zaczyna od dyskusji na dowolny temat, ale i tak zawsze wciśnie do wątku swojego 11centymetrowego penisa i na nim skończy.

[lady goddess]

Ja jestem już PO i bardzo mi się podobało tylko, że to dawno było ... i tęsknię wraz z moim narzeczonym za tą przyjemnością... Mamy ochotę spróbować tylko hmm chciałbym być idealnie czysta tam i pytanie mam jakich WY domowych sposobów używacie?
Mojemu się marzy seksik od tyłu he he bo zawsze jakoś klasycznie było a jak chcielismy inaczej to za bardzo mnie pupka bolała i wejść nie chciał

Mi się marzy właśnie taki wibratorek by podczas stosunku mieć oby dwie dziurki pełne kurczę strasznie zrobiłam się swego czasu napalona i bezpruderyjna

Jak do mojego powiedziałm ze to z wiekiem mam coraz to większy smaczek na nowe zabawy

[201803090921]

Napisane przez lady goddess

Ja jestem już PO i bardzo mi się podobało tylko, że to dawno było ... i tęsknię wraz z moim narzeczonym za tą przyjemnością... Mamy ochotę spróbować tylko hmm chciałbym być idealnie czysta tam i pytanie mam jakich WY domowych sposobów używacie?
Mojemu się marzy seksik od tyłu he he bo zawsze jakoś klasycznie było a jak chcielismy inaczej to za bardzo mnie pupka bolała i wejść nie chciał

Mi się marzy właśnie taki wibratorek by podczas stosunku mieć oby dwie dziurki pełne kurczę strasznie zrobiłam się swego czasu napalona i bezpruderyjna

Jak do mojego powiedziałm ze to z wiekiem mam coraz to większy smaczek na nowe zabawy

Nooo, podwójna penetracja wymiata w ogóle

[patiasym]

Napisane przez lady goddess

Ja jestem już PO i bardzo mi się podobało tylko, że to dawno było ... i tęsknię wraz z moim narzeczonym za tą przyjemnością... Mamy ochotę spróbować tylko hmm chciałbym być idealnie czysta tam i pytanie mam jakich WY domowych sposobów używacie?
Mojemu się marzy seksik od tyłu he he bo zawsze jakoś klasycznie było a jak chcielismy inaczej to za bardzo mnie pupka bolała i wejść nie chciał

Mi się marzy właśnie taki wibratorek by podczas stosunku mieć oby dwie dziurki pełne kurczę strasznie zrobiłam się swego czasu napalona i bezpruderyjna

Jak do mojego powiedziałm ze to z wiekiem mam coraz to większy smaczek na nowe zabawy

Nigdy nie można być idealnie czystą. Możesz robić sobie 100 lewatyw i tak zawsze coś się może zdarzyć. Ale jeżeli Twój partner jest otwarty i lubi różne eksperymenty, to najwyżej się trochę z tego pośmiejecie. Zawsze można w razie obaw użyć prezerwatywy (ale ja nie lubię, jak nie muszę).

Dużo zależy też od diety. Ja nie jem mięsa, wypróżniam się regularnie, więc nie ma z tym większych problemów. Wypróżniam się z reguły codziennie rano, więc jak seks ma być rano, to tylko po wypróżnieniu płuczę sobie odbyt pod prysznicem wężem bez słuchawki: rozszerzam odbyt palcami, wlewam wodę (uwaga na temperaturę!! nie poparz się!!) przeskakuję na kibelek i wypuszczam co mam w sobie , powtarzam to 2-3 razy. Ważne żeby za dużo wody nie nalać, bo potem dostaje się do jelit i sraczka gwarantowana - wiem bo kiedyś mi się zdarzyło i pojawiły się "niespodzianki z głębi". Potem jeszcze kucam pod prysznicem, wkładam sobie w odbyt palce, "czyszczę" sie ręcznie, samą wodą i to już wsjo. Stosunek tak po godzince i jeszcze nic się nie zdarzyło. Jak seks wieczorem - to przedtem jeszcze lewatywka. Zawsze płytka -jedna mała gruszka (ok. 200 ml) i na kibelek; można powtórzyć, ale dopiero jak woda wyleci.

Ty mnie tu podwójną penetracją nie kuś bo sama mam ochotę....

[201607040946]

Też mi się podwójnej zachciało, ale okres mam

[201803090921]

Napisane przez kaguya

Też mi się podwójnej zachciało, ale okres mam

Nam ostatnio wibrator padł, trzeba kurde w nowy zainwestować
Więc póki co też mogę pomarzyć jedynie.

[patiasym]

Napisane przez Sziket

Nam ostatnio wibrator padł, trzeba kurde w nowy zainwestować
Więc póki co też mogę pomarzyć jedynie.

Ja tam niekoniecznie o wibratorze myślałam

[201607040946]

Napisane przez patiasym

Ja tam niekoniecznie o wibratorze myślałam

Ty wiesz, że ostatnio zaczęłam znowu o tym fantazjować? O jakimś sympatycznym samcu, który dołączyłby się do P. i zerżnęliby mnie w dwie dziurki

[normalnyFacet]

To prawda. Można i 100 lewatyw a i tak nigdy czysta kobieta nie będzie.

Co prawda penis "czysty" będzie po wyjęciu ale wiadomo.. pod mikroskopem co nieco może i by się zobaczyło dlatego do wanny siup, szorowanie i po "problemie".

[lady goddess]

Napisane przez kaguya

Ty wiesz, że ostatnio zaczęłam znowu o tym fantazjować? O jakimś sympatycznym samcu, który dołączyłby się do P. i zerżnęliby mnie w dwie dziurki

A ja myślałam, że tylko JA mam takie fantazję Marzy mi się że weźmie mnie mój narzeczony i drugi facet, ale marzenie to tylko jest po Iszę moj narzeczony na takie coś by się nie zgodził -chodzi o drugiego faceta- a po IIgie gdzie takiego szukać ?
Więc pozostaje wibrator i pesnis narzeczonego


A czyszczenie samą gruszką nie wystarczy? Parę razy przed seksem?
Ja zawsze wypróżniam się z rana a seksik jak by był to wieczorem ...
Bo wiecie ja i prysznic jestem dużym wariatem i na bank by mi się dostało zaaa dużoo wody ... Oj na bank ...

A co do małych kleksików to mojego narzeczonego to nie brzydzi kiedyś mieliśmy taką przygodę Nic co ludzie nie jest nam obce

Ojjj aż mnie mysz zaswędziała :

[patiasym]

Napisane przez lady goddess

A ja myślałam, że tylko JA mam takie fantazję Marzy mi się że weźmie mnie mój narzeczony i drugi facet, ale marzenie to tylko jest po Iszę moj narzeczony na takie coś by się nie zgodził -chodzi o drugiego faceta- a po IIgie gdzie takiego szukać ?
Więc pozostaje wibrator i pesnis narzeczonego


A czyszczenie samą gruszką nie wystarczy? Parę razy przed seksem?
Ja zawsze wypróżniam się z rana a seksik jak by był to wieczorem ...
Bo wiecie ja i prysznic jestem dużym wariatem i na bank by mi się dostało zaaa dużoo wody ... Oj na bank ...

Miałam kiedyś takie doświadczenie z dwoma facetami, ale to było dawno temu. No, ale czasem mnie nachodzi żeby znów spróbować. Pewnie że gruszka wystarczy, prysznic to raczej dla mnie wygoda no i już wiem jak i ile. A lewatywka dobra rzecz. No i bez przesadyzmu , jak pisał normalnyFacet wystarczy się umyć po i nie przyglądać penisowi z mikroskopem.

[pani pusia]

Dzień dobry.
Jestem na forum Iszy raz i mam do Was pytanie odnośnie miłości analnej.
Jakieś 3 lata temu z moim chłopakiem spróbowaliśmy i nam się bardzo spodobało, ale korzystaliśmy z tej miłości tylko tak okazyjnie
Teraz po dłuższej przerwie chcielibyśmy od nowa spróbować tylko hmm u mnie pomomo zdrowego trybu życia, pojawiły się hemoroidy Mam ich ze 3-4 nie potrafię powiedzieć ile bo one mnie bolą mnie, są tam bezpiecznie schowane .... ale SĄ! Gdy je odkryłam byłam załamana nie wiem skąd są co z nimi robić i pytanie NAJWAŻNIEJSZE czy można uprawiać SEKS ANALNY mając gapowiczów w odbycie ?
Czytam różne fora i na jednych że nie wskazane, inne że tylko taki seks je uleczy :|

Nie wiem co o tym myśleć

[lupin]

Napisane przez pani pusia

Dzień dobry.
Jestem na forum Iszy raz i mam do Was pytanie odnośnie miłości analnej.
Jakieś 3 lata temu z moim chłopakiem spróbowaliśmy i nam się bardzo spodobało, ale korzystaliśmy z tej miłości tylko tak okazyjnie
Teraz po dłuższej przerwie chcielibyśmy od nowa spróbować tylko hmm u mnie pomomo zdrowego trybu życia, pojawiły się hemoroidy Mam ich ze 3-4 nie potrafię powiedzieć ile bo one mnie bolą mnie, są tam bezpiecznie schowane .... ale SĄ! Gdy je odkryłam byłam załamana nie wiem skąd są co z nimi robić i pytanie NAJWAŻNIEJSZE czy można uprawiać SEKS ANALNY mając gapowiczów w odbycie ?
Czytam różne fora i na jednych że nie wskazane, inne że tylko taki seks je uleczy :|

Nie wiem co o tym myśleć

Ciężko coś doradzić, nikt z nas tu nie jest lekarzem. Anal uelastycznia skórę odbytu. Pewnie jednemu to zaszkodzi, innemu pomoże... Może spróbuj i zobacz, jak to będzie szło.

[Queen_OfTheDamned]

Dziewczyny mam pytanie. Mój nowy TŻ kiedy się kochaliśmy ostatnio zaproponował mi seks analny. W poprzednim związku zdarzało mi się go uprawiać, ALE... Mój nowy TŻ jest bardzo hojnie obdarzony przez naturę i mam taką ochotę się zgodzić, tylko szkoda mi własnego tyłka, kiedy pomyślę że taki "wąż boa" miałby się do niego wcisnąć...

Czy stosujecie jakieś ćwiczenia, masaże albo coś w tym stylu hartujące ciaśniejszą dziurkę? Nie chciałabym żeby próba zakończyła się porażką, wolałabym się jakoś przygotować żeby było przyjemnie i bez stresu.

[patiasym]

Napisane przez pani pusia

Teraz po dłuższej przerwie chcielibyśmy od nowa spróbować tylko hmm u mnie pomomo zdrowego trybu życia, pojawiły się hemoroidy Mam ich ze 3-4 nie potrafię powiedzieć ile bo one mnie bolą mnie, są tam bezpiecznie schowane .... ale SĄ! Gdy je odkryłam byłam załamana nie wiem skąd są co z nimi robić i pytanie NAJWAŻNIEJSZE czy można uprawiać SEKS ANALNY mając gapowiczów w odbycie ?
Czytam różne fora i na jednych że nie wskazane, inne że tylko taki seks je uleczy :|

Nie wiem co o tym myśleć

Też nie wiem, ale jeżeli odczuwałabyś ból zawsze warto skonsultować się z lekarzem.

Napisane przez Queen_OfTheDamned

Dziewczyny mam pytanie. Mój nowy TŻ kiedy się kochaliśmy ostatnio zaproponował mi seks analny. W poprzednim związku zdarzało mi się go uprawiać, ALE... Mój nowy TŻ jest bardzo hojnie obdarzony przez naturę i mam taką ochotę się zgodzić, tylko szkoda mi własnego tyłka, kiedy pomyślę że taki "wąż boa" miałby się do niego wcisnąć...

Czy stosujecie jakieś ćwiczenia, masaże albo coś w tym stylu hartujące ciaśniejszą dziurkę? Nie chciałabym żeby próba zakończyła się porażką, wolałabym się jakoś przygotować żeby było przyjemnie i bez stresu.

Po pierwsze to kto powiedział, że koniecznie musi wchodzić od razu do końca? Po drugie, jeżeli zaczęłoby Cię boleć możesz przecież zaraz przestać - to nie ma być kręcenie pornosa, tylko przyjemność. Po trzecie nic nie wiem o masażch, ale istnieją różne dildo i korki analne - jak się zaczniesz powoli i stopniowo przyzwyczajać, to w końcu i "wąż boa" się zmieści. Wreszczie po czwarte to nie rozumiem, dlaczego "szkoda ci tyłka"? Jak nie masz ochoty na anal to mówisz nie, a jak postępujesz zgodnie z rozsądkiem to nie spotka Cię ani krzywda, ani żadne trwałe urazy czy odkształcenia.

[cll]

Jakie wiążą się z nim zagrożenia dla zdrowia i jak (na ile) można je neutralizować? Czy chodzi tylko o możliwe uszkodzenia odbytu czy mężczyźnie też może się coś stać i czy lubrykant wystarczy?