Polecamy:

klempaa · 2012-01-15, 21:30

Cytat:

Napisane przez Malla

Bo przy wejściu do parku nie sprawdzisz zawartości jelit turysty, ale widać, czy ktoś wprowadza psa.

Rumuńskie góry to zupełnie inna historia, nie ma co porównywać z zatłoczonymi Tatrami.

W Bieszczadach jest więcej niedźwiedzi niż w Tatrach, ale spotkania są bardzo rzadkie, a szlaki nie tak oblegane, więc nie mam nic przeciwko psom - ale ustawa ma

Skoro nie odpowiada Ci zakaz zabierania psów w polskie góry, to niestety musisz się dostosować, przestać je tam brać i pisać protesty do ministerstwa przedstawiające odpowiednią argumentację. Z kosmosu zakazu nie wzięto, a jest wiele obszarów, których on nie obejmuje.

A co to ma do rzeczy? Mój pies też mógł się załatwić przed wejściem na szlak

Bezsensowna dyskusja troche.

Co nie zmienia faktu, że o spotkanie z niedźwiedziem jest tam bardzo łatwo, a o niedźwiedziach chyba była mowa?

Cóż, tak jak pisałam - nie mam przymusu jeżdżenia w Tatry, trochę nas to mobilizuje do szukania nowych miejsc i szlaków

poprzedni pies (jako ze zrobilismy kurs ratownictwa.... wodnego) i w Tatrach chodził i jakos nigdy problemu nie było - ani ze strony współturystów, ani nikogo. Po prostu - jak podchodzisz do sprawy odpowiedzialnie i MYŚLĄĆ, to nie widzę problemu.

btw - to nie ministerstwo zakazy ustanowiło, tylko władze poszczególnych parków

Malla · 2012-01-15, 21:52

Chodziło mi o to, że nie sprawdzisz, czy turysta naśmieci przed wejściem do parku, a jeśli wprowadzasz psa, to z wysokim prawdopodobieństwem tak będzie, bo większość opiekunów nie sprząta ani na szlakach, ani w mieście, czego dowody widzę codziennie wychodząc z domu.

Nie porównuj Polski z Rumunią, nie znam tamtejszych statystyk spotkań z niedźwiedziami i ich skutków. W Tatrach zdarza się to często, a i co roku ktoś odnosi obrażenia.

Nasza część Tatr jest mała i zatłoczona. Koleżanka robi doktorat na temat jakości wód i jest przerażona porównując swoje pomiary do wyników z lat '50. Nie piję już wody ze strumieni.

Pamiętam, że na Babiej Górze w tamtym roku pies okolicznego mieszkańca pogryzł wściekłego lisa. Tydzień wcześniej ten lis łasił się do mnie na szlaku, a dzieciaki radośnie go karmiły.

Wymóg na parki nakłada ustawa o ochronie przyrody, a nie dyrektorstwo.

bemolka · 2012-01-16, 18:02

Cytat:

Napisane przez Malla

Pamiętam, że na Babiej Górze w tamtym roku pies okolicznego mieszkańca pogryzł wściekłego lisa. Tydzień wcześniej ten lis łasił się do mnie na szlaku, a dzieciaki radośnie go karmiły.

a zastanawiał się kiedyś co się stało z tym liskiem
bo chyba to o tego chodzi

:

Cytat:

Napisane przez bemolka, czerwiec 2010

schodzimy nudnym długim czerwonym przez Sokolicę. Głowna atrakcja - lis

Cytat:

Napisane przez Malla

O, też spotkałam tego liska w tym samym miejscu. Biedne zwierzę, wszyscy go karmili

klempaa może wklei zdjęcia swoich psiaków na tle górskim i tym zakończymy dyskusję

Kosia_ · 2012-01-16, 18:03

Generalnie jeśli są przepisy to należy ich przestrzegać i nie ma o czym dyskutować. Zabierać psiaki w góry tam gdzie to dozwolone.

klempaa · 2012-01-16, 18:12

Cytat:

Napisane przez bemolka

a zastanawiał się kiedyś co się stało z tym liskiem
bo chyba to o tego chodzi

:

klempaa może wklei zdjęcia swoich psiaków na tle górskim i tym zakończymy dyskusję

A pewnie, że wkleję

niech no tylko wrócimy z gór

(jak nie zamarzniemy

)

Cytat:

Napisane przez Kosia_

Generalnie jeśli są przepisy to należy ich przestrzegać i nie ma o czym dyskutować. Zabierać psiaki w góry tam gdzie to dozwolone.

to, że chodzimy tam gdzie można jest logiczne

nie zmienia to faktu, że podyskutować mozna

Kosia_ · 2012-01-16, 18:41

Też mam psa...

wiem że można zabierać do Magurskiego Parku Narodowego, w Pieninach Małych na Słowacji (na smyczy), Karkonosze, Babia Góra od Słowackiej strony i pewnie wiele innych tylko trzeba by regulaminy czytać. Jeśli się mylę to poprawcie

klempaa · 2012-01-16, 18:46

Cytat:

Napisane przez Kosia_

Też mam psa...

wiem że można zabierać do Magurskiego Parku Narodowego, w Pieninach Małych na Słowacji (na smyczy), Karkonosze, Babia Góra od Słowackiej strony i pewnie wiele innych tylko trzeba by regulaminy czytać. Jeśli się mylę to poprawcie

w Polsce nie mozna w Tatry, Bieszczady i Pieniny - reszta można (na smyczy oczywiscie).
na Słowacji - tatry i pieniny nie, reszta tak (teraz jedziemy w Małą Fatrę

)
na Ukrainie - można
Czechy - wszędzie można, gdzieniegdzie bez smyczy

Rumunia - wszystko można, ale na własną odpowiedzialność

Malla · 2012-01-16, 20:32

Planuję zimową Wetlinę, kot zostanie w domu

Cytat:

Napisane przez klempaa

to, że chodzimy tam gdzie można jest logiczne

nie zmienia to faktu, że podyskutować mozna

Cieszę się, że jesteś odpowiedzialnym opiekunem, oby było więcej takich!

klempaa · 2012-01-16, 20:42

Cytat:

Napisane przez Malla

Planuję zimową Wetlinę, kot zostanie w domu

Cieszę się, że jesteś odpowiedzialnym opiekunem, oby było więcej takich!

eee, kota to do plecaka można i na wetlinę

ja nie wiem, co zrobimy jak nam się młoda zbuntuje (ciężki okres ma, bunt młodzieńczy

) - nie wiem, kto ją nosił bedzie

30kg psa to nie malo......

btw wetlina - nigdy więcej tam nie pójdę - koszmar mojego życia.......

kulbit · 2012-01-16, 20:46

Cytat:

Napisane przez Malla

Planuję zimową Wetlinę, kot zostanie w domu

Kiedy?

Cytat:

Napisane przez klempaa

btw wetlina - nigdy więcej tam nie pójdę - koszmar mojego życia.......

Czemu koszmar?

Malla · 2012-01-16, 20:46

to waży prawie tyle co ja

klempaa · 2012-01-16, 20:51

Cytat:

Napisane przez kulbit

Czemu koszmar?

Błoto po kolana, duszno, ze 35 stopni, mój ówczesny pies (a bydlak spory był i wysoko zawieszony

) po brzuch w tej brązowej mazi.... marzyłam, modliłam się całą drogę, by ktos z ekipy powiedział, że wracamy.... jak już wrócilismy na kwaterę okazalo się, że wszyscy mielismy takie mysli, tylko każdemu było głupio się przyznać

I mimo, że teraz wspominam to z uśmiechem.... to jakis uraz mi został

Najtrudniejsze podejście w moim życiu, liczyć Orlą w deszczu, Moldoveanu przy 3 stopniach i wietrze, który urywał łeb i kilka innych dziwnych miejsc

Cytat:

Napisane przez Malla

to waży prawie tyle co ja

większy, trochę starszy i mądrzejszy (już

) waży prawie 50, więc wiesz......

ale z nim (raczej

) nie ma niebezpieczenstwa, że się wycieczka znudzi

Malla · 2012-01-16, 21:02

a, to starszy jest cięższy

Kulbit - w ciągu miesiąca, dwóch...

kulbit · 2012-01-16, 21:18

Cytat:

Napisane przez klempaa

Błoto po kolana, duszno, ze 35 stopni, mój ówczesny pies (a bydlak spory był i wysoko zawieszony

) po brzuch w tej brązowej mazi.... marzyłam, modliłam się całą drogę, by ktos z ekipy powiedział, że wracamy.... jak już wrócilismy na kwaterę okazalo się, że wszyscy mielismy takie mysli, tylko każdemu było głupio się przyznać

I mimo, że teraz wspominam to z uśmiechem.... to jakis uraz mi został

Najtrudniejsze podejście w moim życiu, liczyć Orlą w deszczu, Moldoveanu przy 3 stopniach i wietrze, który urywał łeb i kilka innych dziwnych miejsc

No tamtejsze błoto to już "znak firmowy"

Cytat:

Napisane przez Malla

Kulbit - w ciągu miesiąca, dwóch...

Myślę o lutym sama

Beczka Soli · 2012-01-16, 22:16

Hej, muszę się wyżalić....

... to sobie pojechaliśmy na wiosnę z Lubym w Bieszczady,.... :/
Mieliśmy "małą przygodę" w weekend i nie wiadomo czy będziemy mieli jechać czym. jak będzie to coś to czy zostanie $...

Ale zła jestem :/

Cytat:

Napisane przez klempaa

Dobrego czy złego?

to troche hardkor

O Czerwonej Ławce? - głównie że hardkor

więc e sumie nie wiem. Orla też niby hardkor - ale weszłam - były momenty bardziej straszne i mniej, ale spoko da się przejść (a na pewno odcinek do Koziej

.

Cytat:

To moze w ogóle zamknijmy Tatry?

Ha, ha

A wiecie że czytałam gdzieś niedawno o takim projekcie...
(trochę wyrywane z kontekstu, ale co miałam do powiedzenia na temat psów w górach - jak to zostało ładnie ujęte - zostało przewałkowane)
Związane miałoby to być z ogromnym natężeniem ruchu turystycznego. Za dużo ludzi przyjeżdża - zamkniemy jakieś odcinki - moooże zrobi się ich mniej.
Mniej więcej w jednym czasie pojawił się inny artykuł, który mówił o udostępnieniu nowych terenów pod trasy zjazdowe - część z nich miałyby przebiegać przez legowiska jakichś zwierzątek, gdzie ludzie nie łażą nawet w lecie.

kulbit · 2012-01-17, 08:34

Cytat:

Napisane przez Beczka Soli

Hej, muszę się wyżalić....

... to sobie pojechaliśmy na wiosnę z Lubym w Bieszczady,.... :/
Mieliśmy "małą przygodę" w weekend i nie wiadomo czy będziemy mieli jechać czym. jak będzie to coś to czy zostanie $...

Ale zła jestem :/

Ha, ha

A wiecie że czytałam gdzieś niedawno o takim projekcie...
(trochę wyrywane z kontekstu, ale co miałam do powiedzenia na temat psów w górach - jak to zostało ładnie ujęte - zostało przewałkowane)
Związane miałoby to być z ogromnym natężeniem ruchu turystycznego. Za dużo ludzi przyjeżdża - zamkniemy jakieś odcinki - moooże zrobi się ich mniej.
Mniej więcej w jednym czasie pojawił się inny artykuł, który mówił o udostępnieniu nowych terenów pod trasy zjazdowe - część z nich miałyby przebiegać przez legowiska jakichś zwierzątek, gdzie ludzie nie łażą nawet w lecie.

Współczuję!

Ale do wiosny może da się coś z tym zrobić, hę?

Tiaaaaaaaaaaaa u nas to sie zwykle popada ze skrajności w skrajność

Zamknąć dla "chodziarzy" z poszanowania dla przyrody, ale otworzyć dla narciarzy, nie mając tej przyrody na uwadze

Dagunia · 2012-01-17, 08:45

Mam głupie pytanie

Czy na początku marca (8-11.03) będzie jeszcze śnieg w Karkonoszach ? Bo mnie Tż straszy że to już wiosna i śnieg topnieje

Malla · 2012-01-17, 08:52

W górach wiosna przychodzi 2 miesiące później

Beczka Soli · 2012-01-17, 11:34

Cytat:

Napisane przez kulbit

Współczuję!

Ale do wiosny może da się coś z tym zrobić, hę?

Tylko duży przypływ gotówki nas uratuje...
Może jakaś premia w robocie... albo napad na bank - co jest bardziej prawdopodobne

Cytat:

Napisane przez Malla

W górach wiosna przychodzi 2 miesiące później

A zima - wcześniej

Ze skrajności w skrajność

Nawet w pogodzie.

kulbit · 2012-01-17, 11:39

Cytat:

Napisane przez Beczka Soli

Tylko duży przypływ gotówki nas uratuje...
Może jakaś premia w robocie... albo napad na bank - co jest bardziej prawdopodobne

o kurka słabo..
jakaś stłukę zaliczyliście?

klempaa · 2012-01-17, 11:42

Cytat:

Napisane przez Dagunia

Mam głupie pytanie

Czy na początku marca (8-11.03) będzie jeszcze śnieg w Karkonoszach ? Bo mnie Tż straszy że to już wiosna i śnieg topnieje

Powiem tak: nie wiem, jaka musiałaby być pogoda, żeby na początku marca w górach nie było śniegu

Toż my jeszcze na weekend majowy raki zabieramy!

spoko maroko, śnieg na pewno bedzie

Beczka Soli · 2012-01-17, 12:00

Cytat:

Napisane przez kulbit

o kurka słabo..
jakaś stłukę zaliczyliście?

Dachowanko

Malla · 2012-01-17, 12:06

Wszyscy cali?

kulbit · 2012-01-17, 12:12

Cytat:

Napisane przez Beczka Soli

Dachowanko

o jezuuu...
z Wami ok

Beczka Soli · 2012-01-17, 12:22

Cytat:

Napisane przez Malla

Wszyscy cali?

Cytat:

Napisane przez kulbit

o jezuuu...
z Wami ok

Wszyscy oprócz samochodu... właściwie podejrzewam, że straty byłyby o wiele mniejsze, ale tak niefortunnie wpadliśmy na słup (złapaliśmy poślizg, lód, śnieg na drodze - zgadnijcie co pojawiło się 10 minut po wypadku

podpowiem - jest duże i sypie solą), że uderzając bokiem w koło, siła nas wywaliła do góry kołami. Grzać na szczęście też nie grzaliśmy, bo pewnie skończyłoby się to gorzej.

Dzięki że pytacie.

kulbit · 2012-01-17, 12:33

Cytat:

Napisane przez Beczka Soli

Wszyscy oprócz samochodu... właściwie podejrzewam, że straty byłyby o wiele mniejsze, ale tak niefortunnie wpadliśmy na słup (złapaliśmy poślizg, lód, śnieg na drodze - zgadnijcie co pojawiło się 10 minut po wypadku

podpowiem - jest duże i sypie solą), że uderzając bokiem w koło, siła nas wywaliła do góry kołami. Grzać na szczęście też nie grzaliśmy, bo pewnie skończyłoby się to gorzej.

Dzięki że pytacie.

Współczuję przeżyć i szkód

Ale najważniejsze, że z Wami okey!

klempaa · 2012-01-17, 12:42

Cytat:

Napisane przez Beczka Soli

Wszyscy oprócz samochodu... właściwie podejrzewam, że straty byłyby o wiele mniejsze, ale tak niefortunnie wpadliśmy na słup (złapaliśmy poślizg, lód, śnieg na drodze - zgadnijcie co pojawiło się 10 minut po wypadku

podpowiem - jest duże i sypie solą), że uderzając bokiem w koło, siła nas wywaliła do góry kołami. Grzać na szczęście też nie grzaliśmy, bo pewnie skończyłoby się to gorzej.

Dzięki że pytacie.

O masakra

Dobrze ze z wami ok.
Gory nie uciekną

Dagunia · 2012-01-17, 12:44

Cytat:

Napisane przez Malla

W górach wiosna przychodzi 2 miesiące później

Cytat:

Napisane przez klempaa

Powiem tak: nie wiem, jaka musiałaby być pogoda, żeby na początku marca w górach nie było śniegu

Toż my jeszcze na weekend majowy raki zabieramy!

spoko maroko, śnieg na pewno bedzie

Uspokoiłyście mnie - dziękuje

Czyli mogę zacząć odliczać do wyjazdu aby pierwszy raz w życiu zobaczyć zimę w górach

Cytat:

Napisane przez Beczka Soli

Wszyscy oprócz samochodu... właściwie podejrzewam, że straty byłyby o wiele mniejsze, ale tak niefortunnie wpadliśmy na słup (złapaliśmy poślizg, lód, śnieg na drodze - zgadnijcie co pojawiło się 10 minut po wypadku

podpowiem - jest duże i sypie solą), że uderzając bokiem w koło, siła nas wywaliła do góry kołami. Grzać na szczęście też nie grzaliśmy, bo pewnie skończyłoby się to gorzej.

Dzięki że pytacie.

Szczęście, że Wam nic się nie stało

Samochód to rzecz nabyta - jak nie ten to będzie następny

klempaa · 2012-01-17, 12:53

Cytat:

Napisane przez Dagunia

Uspokoiłyście mnie - dziękuje

Czyli mogę zacząć odliczać do wyjazdu aby pierwszy raz w życiu zobaczyć zimę w górach

Szczęście, że Wam nic się nie stało

Samochód to rzecz nabyta - jak nie ten to będzie następny

Trzymam kciuki za piękną pogodę

Aha, jeszcze jedno - jeśli będzie słońce, to polecam używanie okularów przeciwsłonecznych. Ja kiedys o to nie zadbalam i efekt byl prosty - ślepota śniegowa :/ miłe to nie było....oczywiscie przeszło

Ja tez o kciuki za pogodę proszę - żeby zagrożenie lawinowe nam troche spadło, bo tak to kiszka będzie

Dagunia · 2012-01-17, 12:59

Cytat:

Napisane przez klempaa

Trzymam kciuki za piękną pogodę

Aha, jeszcze jedno - jeśli będzie słońce, to polecam używanie okularów przeciwsłonecznych. Ja kiedys o to nie zadbalam i efekt byl prosty - ślepota śniegowa :/ miłe to nie było....oczywiscie przeszło

Ja tez o kciuki za pogodę proszę - żeby zagrożenie lawinowe nam troche spadło, bo tak to kiszka będzie

Nie dziękuje

Co do okularów to u mnie obowiązkowo, bo raz pojechałam bez nich nad zamarznięte morze w słoneczny dzień - nigdy więcej

Dla Ciebie

2012-01-15, 21:52	#3122
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II Chodziło mi o to, że nie sprawdzisz, czy turysta naśmieci przed wejściem do parku, a jeśli wprowadzasz psa, to z wysokim prawdopodobieństwem tak będzie, bo większość opiekunów nie sprząta ani na szlakach, ani w mieście, czego dowody widzę codziennie wychodząc z domu. Nie porównuj Polski z Rumunią, nie znam tamtejszych statystyk spotkań z niedźwiedziami i ich skutków. W Tatrach zdarza się to często, a i co roku ktoś odnosi obrażenia. Nasza część Tatr jest mała i zatłoczona. Koleżanka robi doktorat na temat jakości wód i jest przerażona porównując swoje pomiary do wyników z lat '50. Nie piję już wody ze strumieni. Pamiętam, że na Babiej Górze w tamtym roku pies okolicznego mieszkańca pogryzł wściekłego lisa. Tydzień wcześniej ten lis łasił się do mnie na szlaku, a dzieciaki radośnie go karmiły. Wymóg na parki nakłada ustawa o ochronie przyrody, a nie dyrektorstwo. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2012-01-15 o 21:53

2012-01-16, 18:03	#3124
Kosia_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Gliwice Wiadomości: 22	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II Generalnie jeśli są przepisy to należy ich przestrzegać i nie ma o czym dyskutować. Zabierać psiaki w góry tam gdzie to dozwolone. __________________ www.biger.pl Biger na Facebooku

2012-01-16, 18:41	#3126
Kosia_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Gliwice Wiadomości: 22	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II Też mam psa... wiem że można zabierać do Magurskiego Parku Narodowego, w Pieninach Małych na Słowacji (na smyczy), Karkonosze, Babia Góra od Słowackiej strony i pewnie wiele innych tylko trzeba by regulaminy czytać. Jeśli się mylę to poprawcie __________________ www.biger.pl Biger na Facebooku Edytowane przez Kosia_ Czas edycji: 2012-01-16 o 18:43

2012-01-16, 20:46	#3131
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II to waży prawie tyle co ja __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-01-16, 21:02	#3133
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II a, to starszy jest cięższy Kulbit - w ciągu miesiąca, dwóch... __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-01-17, 08:45	#3137
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 300	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II Mam głupie pytanie Czy na początku marca (8-11.03) będzie jeszcze śnieg w Karkonoszach ? Bo mnie Tż straszy że to już wiosna i śnieg topnieje __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".

2012-01-17, 08:52	#3138
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II W górach wiosna przychodzi 2 miesiące później __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-01-17, 12:06	#3143
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Chodzenie po górach - cz.II Wszyscy cali? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)